Skocz do zawartości

Marynia na #427 meczu ostatniej szansy


tio

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry!

 

Kupno mieszkania, a w zasadzie znalezienie czegoś odpowiedniego, to katorga.

Potwierdzam. Konfrontacja zdjęć z rzeczywistością bywa szokującym przeżyciem. Na rynku wtórnym raczej nie znajdziesz czegoś takiego co sobie wymyśliłeś, chyba konieczne są kompromisy. Ja wstępnie znalazłem fajne mieszkanie, choć jest trochę za małe, to pewnie na nie się zdecydujemy.

Odnośnik do komentarza

 

Dzień dobry!

 

Kupno mieszkania, a w zasadzie znalezienie czegoś odpowiedniego, to katorga.

Potwierdzam. Konfrontacja zdjęć z rzeczywistością bywa szokującym przeżyciem. Na rynku wtórnym raczej nie znajdziesz czegoś takiego co sobie wymyśliłeś, chyba konieczne są kompromisy. Ja wstępnie znalazłem fajne mieszkanie, choć jest trochę za małe, to pewnie na nie się zdecydujemy.

 

Ja jak znajduję na rynku wtórnym fajną propozycję, to na granicy moich możliwości finansowych i często kosztem wyrzeczeń (najczęściej 2 pokoje, zamiast 3). Z kolei na rynku deweloperskim, wiadomo, przede wszystkim są problemy z lokalizacją (a w związku z tym z ceną). Mam mętlik w głowie :(

 

A co do konfrontacji ze zdjęciami.

Ostatnio trafiłem na mieszkanie, gdzie prysznic był w kuchni. :D

Odnośnik do komentarza

To ja 3 miesiące temu pojechałem obejrzeć mieszkanko do wynajęcia, na zdjęciach otwarty, wielki salon i w sumie mi by to pasowało, bo sam bym mieszkał w nim. Po przyjezdzie zastałem zamiast salonu 4 małe w chuj pokoiki rozdzielone ujebanym płytami gipsowymi. Ave Warszawski rynek mieszkaniowy.

Odnośnik do komentarza

 

jaki macie budzet na te mieszkanka?

Ja bym chciał się zmieścić kredytowo (włącznie z ewentualnym wykończeniem) do 300 tys., ale wiele wskazuje na to, że będę musiał to przekroczyć.

W weekend w Gdańsku targi mieszkań, dopiero będę miał zawrót głowy ;)

 

 

i jaki metraz mozesz za to kupic?

Odnośnik do komentarza

 

 

jaki macie budzet na te mieszkanka?

Ja bym chciał się zmieścić kredytowo (włącznie z ewentualnym wykończeniem) do 300 tys., ale wiele wskazuje na to, że będę musiał to przekroczyć.

W weekend w Gdańsku targi mieszkań, dopiero będę miał zawrót głowy ;)

 

 

i jaki metraz mozesz za to kupic?

 

Wszystko zależy od lokalizacji. Rynek wtórny w centralnych dzielnicach (gdańskie przymorze, zaspa, żabianka, stary wrzeszcz), to generalnie tak z 42-46m2, ale w bardzo różnym stanie, często do remontu.

Dzielnice dalsze (chełm, morena, orunia górna) 50-55m2 można dostać. Najdalsze spokojnie większe, ale nie chcę okupować obrzeży.

 

U deweloperów też różnie. Generalnie "w centralnych" dzielnicach ciężko dostać w tej kwocie powyżej 40m2. Mam na oku jedno mieszkanie deweloperskie na gdańskiej morenie, gdzie za 276 tys jest do wyciągnięcia 50m2, tyle że w dwóch pokojach (według strony internetowej), chociaż ostatnio na spotkaniu zapewniano mnie, że w podobnej kwocie i metrażu będzie 3-pokojowe, na co liczę.

 

Oczywiście nie wchodzą w grę najbardziej atrakcyjne dzielnice (Wrzeszcz, Centrum Gdańska, Oliwa czy Sopot), bo tam już ceny nie są na moje możliwości.

Sam chciałbym dorwać ~50m2 w 3 pokojach i będę kontent. ;)

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...