Skocz do zawartości

Pieniądze to nie wszystko


tomba

Rekomendowane odpowiedzi

Od zarządu dostałem aż.... 800 tysięcy na transfery, jednak ani grosza z tej kwoty nie wydałem, ale zacznijmy od tych co nasz opuścili. Tak jak zapowiadałem, kontrakt z Szymonem Gąsińskim nie został przedłużony i nasz bramkarz opuścił zespół. Belg, Dean Debouver kompletnie sobie u nas nie poradził i odszedł do GKS-u Tychy za 22 tysięcy. Ten sam klub wybrał Paweł Głowacki, za którego otrzymaliśmy 50 tysięcy. Kontrakt z Adrianem Traczykiem został rozwiązany za porozumieniem stron, uznałem, że jest mi on do niczego niepotrzebny. Ostatni, ale chyba najbardziej istotny transfer z klubu to przenosiny Tomka Ogara do Górnika Zabrze. Trójkoloriw zapłacili nam 120 tysięcy, oczywiście wszystkie kwoty są podawane w funtach.

 

Transferów do klubu było bardzo dużo, bo aż dwanaście, za żaden z nich nie zapłaciliśmy nawet funta.

- Pierwszym jest młody i bardzo szybki obrońca z WKS-u, Arnaud Bloch, wychowanek słynnego Olimpique Lyon, postanowiłem go wypożyczyć na najbliższy sezon do Wisły Płock, bo u nas jak na razie nie miałby szans na grę.

- Arne Van Den Eynde to kolejny Belg w naszym zespole, jego jednak postanowiłem wypożyczyć, aby przyzwyczaił się do polskich realiów, ten rok spędzi w pierwszoligowej Lechii Gdańsk.

- Shawn Iniguez, czyli chyba pierwszy Amerykanin (jeśli się mylę, to przepraszam) w ekstraklasie. Jak na defensywnego pomocnika to jest obdarzony niesamowitą szybkością. Przez ten sezon jednak będzie występował w Arce Gdynia.

- Michał Buchalik, on będzie rywalizował o miejsce w bramce z Leszczyńskim. Michał postanowił nie przedłużać kontraktu z Lechią i wykorzystałem to już w marcu. Oby okazał się takim wzmocnieniem jak ściągnięty na tej samej zasadzie Janicki.

- Andrey Despodov, bardzo młody, 17 letni skrzydłowy z Bułgarii. Ostatni sezon spędził w Montanie, gdzie w 17 spotkaniach strzelił 4 bramki i raz asystował. Będzie od czasu do czasu występował w pierwszym zespole, ale nie może liczyć na zbyt dużo.

- Georges Gope-Fenepej, reprezentant Nowej Kaledonii, wychowanek Troyes, gdzie spędził ostatnie dwa lata. Mam nadzieję, że sobie poradzi w ekstraklasie, bo to właśnie on ma zastąpić na lewym skrzydle Jhonatana.

- Abraham Frimpong, całkiem ciekawy zawodnik. Starałem się go sprowadzić już w zimowym okienku, jednak wtedy jego były klub Napredak życzył sobie 200 tysięcy, więc wykorzystałem brawo bossmana. Prawdopodobnie będzie tworzył parę środkowych obrońców wraz z Janickim.

- Ivan Josovic, to jest typ obrońcy jakiego szukam. Dobry w defensywie ale potrafi się też podłączyć do akcji ofensywnych i dośrodkować dokładnie w pole karne.

- Matias Ojala, młodziutki Fin, wypatrzyłem go na sparingu Finlandii do lat 20 z Polską, wtedy właśnie Matias wpisał się na listę strzelców, a, że nie miał klubu to postanowiłem go zatrudnić. Myślę, że da sobie radę u nas.

- Sascha Soder, wychowanek słynnego Red Bull Salzburg, w którym debiutował już w wieku 15 lat! To w przyszłości będzie jeden z lepszych obrońców w ekstraklasie.

- Rok Straus, ostatnie trzy lata spędził w Cracovii więc bardzo dobrze zna polskie realia. Będzie rywalizował o miejsce w środku boiska z Kunem oraz Glanowskim.

- Aleksandar Todorovski, kolejny z tych, którzy znają polskie boiska. Były gracz Polonii Warszawa. W przypadku słabej dyspozycji Żukowskiego to on będzie śmigał na prawej stronie defensywy.

 

 

I jeszcze dwóch zawodników, którzy dojdą do nas dopiero w styczniu:

 

- Simon Taylor, bardzo, bardzo szybki napastnik z Chicago Fire. Jak na swój wiek posiada również całkiem niezłe atrybuty techniczne.

- Phil Beltran, ostatni i na pewno najlepszy nabytek. Phil ma wszystko to, czego potrzebuje napastnik. 191 centrymetrów, dobra gra głową, wykończenie akcji i szybkość.

Odnośnik do komentarza

Dobre tranfery choć uważaj żeby Cię Buchalik nie rozczarował bo w mojej Niecieczy pograł sezon i pełno błędów..

Polecam Ci też sprawdzić : Lassna Doucoure i Jurjan Mannes u mnie to co oni wyprawiali ( a Lassana nadal ) to masakra :) Jak chcesz to mogę ci screena przesłać nie których zawodników :)

Odnośnik do komentarza

Fakt, jak mogłem nie pamiętać White'a :D Miałem go tyle razy w swoich klubach :) Doucoure całkiem przyjemny, kontrakt mu się kończy za rok, więc w zimie postaram się go zatrudnić, Mannes taki przeciętny, raczej go nie ściągnę :)

 

***************

 

Stomil: Buchalik - Todorovski Janicki Kulpaka Josovic - Giel (45' Kolev) Glanowski Kun Sacha Ojala - Djouck (45' Fenepej)

 

Legia: Kunchev - Rzeźniczak Jędrzejczyk Zbozień Wawrzyniak - Gol Radovic Furman (81' Jonsson) Kucharczyk Kosecki (45' Misiak) - Żyro (80' Jagiełło)

 

Przed meczem o superpuchar Polski rozegraliśmy tylko dwa sparingi. Pokonaliśmy u siebie rezerwy PSG 2:1, po dwóch bramkach Serme, oraz Motor Lublin 3:0, podobnie jak w meczu z Francuzami dwie bramki zdobył Serme a jeszcze jedną dorzucił Fenepej. Niestety, w tym spotkaniu Iworyjczyk zagrać nie mógł, bo wyleciał na zgrupowanie kadry WKS u-20. Tragicznie się zaczął ten mecz, bo już w pierwszej minucie straciliśmy bramkę. Kucharczyk wrzucił na głowę Żyry, którego strzał zablokował Janicki, ale dobitka Radovica wpadła już do siatki. Szybko się otrząsnęliśmy, w 11 minucie Ojala dośrodkowywał z rożnego a w polu karnym najwyżej wyskoczył Janicki i spokojnie zdobył gola. Jeszcze przed przerwą Fin Ojala był faulowany w polu karnym przez Wawrzyniaka, do jedenastki podszedł oczywiście Janicki i pewnie ją wykorzystał. Gdy myślałem, że uda nam się ograć Legię to niestety Wojskowi wzięli się do odrabiania strat i w 81 minucie pięknym uderzeniem z dystansu Buchalika pokonał Kucharczyk. O tym kto zabierze Superpuchar Polski do siebie miały zadecydować karne, wszystkie jedenastki wykonywane były bezbłędne aż do 4 serii, wtedy to przestrzelił Kucharczyk i jak się później okazało ten strzał zadecydował o przegranej zespołu z Warszawy. Mamy pierwsze trofeum w tym sezonie! :) Warto także zaznaczyć, że mecz został rozegrany oczywiście na neutralnym terenie, czyli Pepsi Arenie :)

 

19.07.2014 - Superpuchar Polski

Pepsi Arena - 31,103

Stomil Olsztyn 2:2 k. 5:4 Legia Warszawa

1' Miroslav Radovic 0:1

11' Rafał Janicki 1:1

35' Rafał Janicki 2:1

81' Michał Kucharczyk 2:2

MoM: Rafał Janicki 9.1

Odnośnik do komentarza

Damyanov mnie jakoś nie przekonuje... w 1 ligowej Zawiszy w 10 meczach miał notę 6.56 :) Mannes na prawdę jak na skrzydłowego wygląda przeciętnie, pracowitość 11, agresja 14 i nic więcej z psychicznych nawet powyżej 10... techniczne i fizyczne też jakoś bardzo nie powalają, zdecydowanie wolę Fenepeja lub Ojale :P

 

***************

 

Jaga: Petrovic - Modelski Ukah Djuric Hanzel - Pazdan Tymiński Adamovic (62' Kowalewski) Dzalamidze (50' Buzun) Zubovich (45' Seraltic) - Janczyk

 

Stomil: Leszczyński - Todorovski Janicki Frimpong Josovic - Giel (45' Kolev) Glanowski (45' Mroczkowski) Kun (8' Straus) Sacha Fenepej - Serme

 

Przed meczem z Jagą niestety kontuzji doznał Buchalik i nie zagra przez najbliższe 3 miesiące. Dzięki tej kontuzji do składu wrócił Leszczyński. Niestety to spotkanie źle się dla nas zaczęło, już w 8 minucie po podaniu Janczyka oko w oko z naszym bramkarzem stanął Tymiński i pewnie zdobył bramkę. Zaraz po golu kontuzjowanego Kuna musiał zastąpić Straus. W 14 minucie Straus dobrze wyprowadził kontrę naszego zespołu, podał na skrzydlę do Fenepeja a ten od razu oddał piłkę do Serme i nasz napastnik mimo, że miał na plecach Ukaha zdołał umieścić piłkę w siatce. W 49 minucie Fenepej dośrodkowywał z rzutu rożnego, piłkę wybili obrońcy lecz ta trafiła do Serme, ten podał do Sachy któy uderzeniem z woleja tuż przy słupku nie dał szas bramkarzowi. W 81 minucie dobiliśmy Jagę, tym razem to Sacha podał idealnie w tempo do Serme a Iworyjczyk kolejny raz w sytuacji sam na sam się nie myli. Bardzo dobrze zaczynamy ten sezon :)

 

01.08.2014 - T-Mobile Ekstraklasa [1/30]

Stadion przy ul. Słonecznej - 4,939

[x] Jagiellonia Białystok 1:3 Stomil Olsztyn [x]

8' Łukasz Tymiński 1:0

14' Alassane Serme 1:1

50' Mariusz Sacha 1:2

81' Alassane Serme 1:3

MoM: Alassane Serme 8.9

Odnośnik do komentarza

Stomil: Leszczyński - Todorovski Janicki Frimpong Josovic - Giel Glanowski Straus (45' Kun) Sacha Fenepej - Serme

 

Polonia: Leciejewski - Tosik Zogovic (69' Dzidic) Otasevic Costa - Hołota Piątek Przybecki Livramento (45' Cywka) - Zahorski (56' Szekely) Gołębiewski

 

Polonia Warszawa zaczęła ten sezon od porażki, dlatego też liczyłem, że w tym meczu uda nam się wygrać. Niestety, to My pierwsi straciliśmy bramkę, w 19 minucie Przybecki dostał dobrą piłkę na skrzydło od Livramento, młody pomocnik z Warszawy wrzucił w pole karne i Gołębiewski na raty pokonał Leszczyńskiego. Do przerwy zbytnio nie kwapiliśmy się do ataków, po zmianie stron wypuściłem na boisko Kuna i miałem nadzieję, że on da impuls do ataku. W 69 minucie to właśnie on ładnie rozegrał piłkę w środkowej strefie boiska z Glanowskim, następnie dograł na skrzydło do Sachy, który w swoim stylu dobiegł do linii końcowej i dośrodkował, a w polu karnym z woleja bramkarzowi nie dał szans Serme. Dwa mecze - cztery punkty. Wygląda to na prawdę dobrze.

 

09.08.2014 - T-Mobile Ekstraklasa [2/30]

Stadion przy ul. Piłsudskiego - 3,207

Stomil Olsztyn 1:1 Polonia Warszawa

19' Daniel Gołębiewski 0:1

69' Alassane Serme 1:1

MoM: Alassane Serme 7.7

Odnośnik do komentarza

Muszę Wam coś pokazać :DKun na początku gry ------------ Kun teraz. Pomyślcie co by było, gdybym miał lepszych trenerów :) Pewnie by wyrósł na najlepszego pomocnika w Polsce.

 

*******************

 

Stomil: Meira - Todorovski Janicki Mroczkowski Josovic - Giel (85' Fenepej) Kolev Straus Kun Glanowski - Serme

 

Zagłębie: Pajovic - Pashov Banaś Horvath Tadejevic - Rakowski Elsner (65' Jez) Pawłowski (45' Vidanov) Błąd Małkowski (45' Rakels) - Papadopoulos

 

Niestety, Leszczyński doznał kontuzji, Buchalik się jeszcze nie wyleczył więc w bramce musiał stanąć Meira. Miedziowi to nieobliczalny rywal, potrafią ograć Legię czy Lecha, ale też wtopić z beniaminkiem, jak na przykład Polonia Bytom w poprzednim sezonie. Graliśmy u siebie, więc liczyłem, że ugramy conajmniej punkcik. Już w 17 minucie udało nam się objąć prowadzenie, uderzenie Strausa z 16 metrów zostało zablokowane, piłka trafiła do Glanowskiego, który ją od razu oddał Kunowi a nasz pomocnik bardzo precyzyjnym uderzeniem pokonał Pajovica. W 57 minucie 100% sytuację miał Straus, ale uderzył prosto w bramkarza. W 65 minucie Giel wyprowadzał kontrę, podał do Kuna ten dobiegł na 20 metr i uderzył bardzo mocno pod poprzeczkę, bramkarz Miedziowych musiał skapitulować. Pewnie wygraliśmy to spotkanie, a już za 4 dni czeka nas pierwszy mecz w barażu o ligę europejską z FC Utrecht. Dla klubu będzie to wyścig z czasem, wykluczony jest występ Leszczyńskiego i Buchalika, więc mamy 4 dni na sprowadzenie nowego bramkarza, w innym przypadku między słupkami będzie musiał stanąć ktoś kompletnie niedoświadczony, jak Meira lub Barański.

 

17.08.2014 - T-Mobile Ekstraklasa [3/30]

Stadion przy ul. Piłsudskiego - 3,316

Stomil Olsztyn 2:0 Zagłębie Lubin

17' Dominik Kun 1:0

65' Dominik Kun 2:0

MoM: Dominik Kun 8.8

Odnośnik do komentarza

Utrecht: Helm - Loovens (77' Badjeck) Hoorn Demir - Sarota Kali Toornstra (72' Khuboni) Koolwijk Oar - Veldwijk (77' Pasanen) Mulenga

 

Stomil: Barański - Todorovski Frimpong Janicki Josovic - Giel Glanowski Kun (73' Straus) Sacha Fenepej (58' Ojala) - Serme

 

Udało mi się sfinalizować transfer bramkarza, niestety miało to miejsce dopiero dwie godziny po możliwoście rejestracji zawdoników. Zdecydowałem się sprowadzić znanego z występów w GKS-ie Bełchatów Emilijusa Zubasa Zapłaciliśmy za niego 200 tysięcy funtów. Miałem ogromny problem z decyzją na kogo postawić, ostatecznie zdecydowałem się na Barańskiego. Mecz bardzo dobrze zaczęliśmy, bo już w pierwszych dziesięciu minutach mieliśmy dwie szanse na zdobycie gola, jednak najpierw w doskonałej sytuacji przestrzelił Serme, a następnie uderzenie z dystansu Kuna trafiło w słupek. W 33 minucie Utrecht odpowiedział, oko w oko z Barańskim stanął Sarota, ale nasz bramkarz zachował się fantastycznie i wybronił to uderzenie. Chwilę po przerwie niestety straciliśmy bramkę, Veldwijk popisał się kapitalnym przerzutem piłki na drugą stronę boiska, tam Oar sobie ją spokojnie przyjał i dośrodkował i w polu karnym Frimpong nie upilnował Mulengi który bez problemu zdobył bramkę. W 66 minucie znowu swój geniusz pokazał Oar, tym razem ograł Todorovskiego na skrzydle, dośrodkował pięknie na długi słupek a tam Sarota uderzył pod poprzeczkę nie dając szans Barańskiemu. Cóż, przegrywamy 0:2, ale na pewno się nie poddamy i powalczymy w rewanżu.

 

21.08.2014 - Liga Europejska, Baraż [1/2]

Galgenwaard - 23,177

FC Utrecht 2:0 Stomil Olsztyn

49' Jacob Mulenga 1:0

66' Adam Sarota 2:0

MoM: TOmmy Oar 8.6

Odnośnik do komentarza

Stomil: Zubas - Żukowski Kulpaka Soder Kowalski - Kolev Straus Mroczkowski Ojala Jhonatan - Serme

 

Dolcan: Leszczyński - Kiercz Kowalski Radler - Świerblewski (55' Piesio) Matuszek Alancewicz (83' Sankovic) Koziara Stefanik - Tataj Zjawiński

 

Stało się to, czego najbardziej się obawiałem. Przyszła oferta z beniaminka La Liga, Ponferradina za Rafała Janickiego. Hiszpanie dają 2.8 mln funtów, oczywście ja nie miałem tutaj nic do gadania - zarząd ją od razu zaakceptował. Mam tylko nadzieję, że zagra jeszcze u nas w rewanżu z Utrechtem. Dolcan Ząbki to zespół z którym dwa lata temu walczyliśmy o awans do 1 ligi, w poprzednim sezonie zepsołowi z Ząbek udało się awansować i teraz czeka nas bój na poziomie ekstraklasy. Byliśmy faworytami w tym meczu, ale kompletnie nie było tego widać na boisku. Od dawna wiadomo, że nie mamy patentu na zespoły grające z trójką obrońców i niestety tym razem też nie udało się go znaleźć. Już w 17 minucie Josovic faulował w polu karnym Tataja, do jedenastki podszedł Świerblewski, którego wyczuł Zubas, jednak uderzenie było na tyle precyzyjne, że wpadło do bramki. Trzy minuty później Koziara ograł Kulpakę, po czym dograł piłkę na 8 metr do Tataja który podwżyszył prowadzenie i zespół Dolcanu nie oddał go już do końca spotkania. Przegrywamy pierwszy mecz w lidze w tym sezonie.

 

24.08.2014 - T-Mobile Ekstraklasa [4/30]

Stadion przy ul. Piłsudskiego - 3,235

Stomil Olsztyn 0:2 Dolcan Ząbki

17' Damian Świerblewski 0:1

20' Maciej Tataj 0:2

MoM: Krzysztof Kiercz 8.3

Odnośnik do komentarza

Tataj naprawdę jest niezłym snajperem, zwłaszcza w FM-ie 2012 strzelał dużo bramek. Co do Kuna to będziesz miał naprawdę świetnego gracza , dobrze że podpisałeś do czerwca 17 roku. Janicki, gdy ściągnąłem go do TSP, rozwinął się naprawdę świetnie, tylko niestety popełniłem błąd. Kontrakt był za krótki i już chciał uciekać.

Odnośnik do komentarza

Niestety stało się to, co się stać musiało. Rafał Janicki dzień przed meczem z Utrechtem wyleciał na testy do Hiszpanii a następnie podpisał kontrakt z beniaminkiem La Liga. Na nasze konto wpłynęło 2.8 milionów funtów. Nie udało mi się jeszcze sprowadzić zastępstwa dla niego, ale przez 3 ostatnie dni okienka transferowego będę szukał nowego obrońcy. Dodatkowo udało mi się w końcu pozbyć niepotrzebnych graczy. Ivan Dragicevic również wybrał Hiszpanię, podpisał kontrakt z Racingiem Santander a My zarobiliśmy 110 tysięcy. Dwóch kolejnych wybrało Jagiellonię, pierwszym z nich jest Matthias Tietz za którego Jaga zapłaciła 45 tysięcy, a drugim Michał Żuber, znacznie droższy od poprzedniego, bo dostaliśmy za niego aż 250 tysięcy.

 

Stomil: Leszczyński - Todorovski Frimpong Soder Josovic - Giel (45' Ojala) Glanowski Kun Sacha Fenepej - Serme

 

Utrecht: Ruiter - Loovens Pasanen Demir - Sarota Kali (8' Khuboni) Toorsntra (73' Ayoub) Koolwijk Oar - Veldwijk (78' Badjeck) Mulenga

 

Aby awansować do fazy grupowe musieliśmy pokonać Utrecht conajmniej 3:0 - zadanie bardzo trudne, ale na pewno nas na to stać. Do bramki po kontuzji wrócił Leszczyński, natomiast sprzedanego Janickiego na środku obrony zastąpił młodziutki Soder. Od początku rzuciliśmy się do ataku, już w pierwszych 20 minutach oddaliśmy sześć strzałów, ale żaden z nich nie był celny. W 31 minucie znakomitą sytuację miał Fenepej, ale fatalnie przestrzelił z pięciu metrów. W 44 minucie to wreszcie Utrecht miał pierwszą okazję, po dośrodkowaniu Toonrstra bliski zdobycia gola był Koolwijk, ale jednak piłka przeszła minimalnie obok słupka. Po przerwie za Giela wszedł Ojala, postanowiłem, że od początku drugiej częście będziemy grać z dwoma napastnikami. Przez długi okres czasu nic się nie działo, dopiero w 88 minucie Fenepej dostał dobrą piłkę na skrzydło od Josovica, reprezentant Nowej Kaledonii dośrodkował a w polu karnym mocnym uderzeniem Serme pokonał bramkarza. Chcieliśmy strzelić jeszcze jedną bramkę, nawet dobrą okazję ku temu miał Glanowski, jednak jego uderzenie z dystansu zostało zablokowane przez jednego z obrońców. Odpadamy w barażu, ale porażka 1:2 na pewno wstydu nam nie przynosi. W fazie grupowej zagrają dwie polskie drużyny. Śląsk Wrocław ograł 5:2 FC Vaslui, a Legia w barażu o LM uległa 0:2 2:1 CFR Cluj.

 

28.08.2014 - Liga Europejska, Baraż [2/2]

Stadion przy ul. Piłsudskiego - 4,998

Stomil Olsztyn 1:0 FC Utrecht

88' Alassane Serme 1:0

MoM: Glenn Loovens 8.0

Odnośnik do komentarza

Zawodnikiem który będzie miał za zadanie zastąpić Janickiego jest... Michał Pazdan!. Nominalnie jest to defensywny pomocnik, jednak u mnie będzie grał na środku obrońy. Kupiliśmy go z Jagielloni za 250 tysięcy funtów.

 

 

Wisła: Antolovic - Stanchev (80' Bartosz) Jovanovic Czekaj Hayrapetyan - Gogic Wilk Yakimov Chrapek Boguski (71' Kamiński) - Genkov (45' Stolarski)

 

Stomil: Leszczyński - Todorovski Frimpong Soder Josovic - Giel Glanowski Kun (45' Ojala) Sacha Fenepej - Serme

 

Wisła to jak do tej pory jeden z dwóch niepokonanych klubów. Liczyłem, że uda nam się przerwać znakomitą serię czterech wygranych Białej Gwiazdy. Piłkarze Wisły bardzo szybko wybili mi to z głowy, bo już w 9 minucie po dośrodkowaniu Chrapka z rzutu rożnego gola zdobył wysoki Czekaj. W 33 minucie mieliśmy szansę na wyrównanie, oko w oko z Antolovicem stanął Fenepej, ale nasz skrzydłowy fatalnie przestrzelił. Po przerwie na boisko za słabo spisującego się Kuna zameldował się Ojala, niestety ta zmiana nic nie wniosła i to Wisła dalej atakowała. W 80 minucie pada kolejna bramka, Hayrapetyan dośrodkowywał z rzutu rożnego, piłka po wybiciu przez naszych obrońców trafiła na 16 metr do Chrapka a ten bardzo precyzyjnym strzałem nie dał szans Leszczyńskiemu. Przegrywamy drugi mecz z rzędu w ekstraklasie.

 

31.08.2014 - T-Mobile Ekstraklasa [5/30]

Stadion im. Henryka Reymana - 14,767

Wisła Kraków 2:0 Stomil Olsztyn

9' Michał Czekaj 1:0

80' Michał Chrapek 2:0

MoM: Michał Czekaj 9.0

Odnośnik do komentarza

Pogoń: Pernis - Tadrowski Dąbrowski (72' Djokic) Hernani Magiera - Frączczak Akahoshi Wilk (51' Rudol) Pietruszka Toshev (68' Zieliński) - Veselinovic

 

Stomil: Zubas - Todorovski (72' Żukowski) Pazdan Soder Josovic - Giel Glanowski Kun Sacha Fenepej (45' Ojala) - Serme

 

Mecz z Pogonią po prostu trzeba wygrać, jeśli marzymy o awansie do europejskich pucharów w tym sezonie. Zaczęło się fatalnie, już w 8 minucie straciliśmy bramkę, bo po dośrodkowaniu Tadrowskiego do siatki trafił Veselinovic. Długo na wyrównanie nie musieliśmy czekać, Serme wyszedł sam na sam z bramkarzem, jednak Pernis zdołał sparować to uderzenie, ale przy dobitce Sachy nie miał już nic do powiedzenia. W 29 minucie padła kolejna bramka, Sacha dośrodkowywał z rzutu rożnego i gola w swoim debiucie strzelił Pazdan. Na kolejne bramki musieliśmy długo czekać, bo aż do 72 minuty. Wtedy to Serme odebrał piłkę Hernaniemu tuż przed polem karnym i natychmiastowym uderzeniem nie dał szans bramkarzowi. W 86 minucie dobiliśmy rywali, Ojala dośrodkował w pole karne z lewego skrzydła i nie wiedzieć czemu znalazł się tam nasz boczny obrońca, Żukowski i mocnym uderzeniem z woleja umieścił piłkę w siatce.

 

13.09.2014 - T-Mobile Ekstraklasa [6/30]

Stadion im. Floriana Krygiera - 5,491

Pogoń Szczecin 1:4 Stomil Olsztyn

8' Borko Veselinovic 1:0

23' Mariusz Sacha 1:1

29' Michał Pazdan 1:2

72' Alassane Serme 1:3

86' Mateusz Żukowski 1:4

MoM: Mariusz Sacha 8.8

Odnośnik do komentarza

Niestety, gdybym grał Wisłą czy Lechem to by było go prościej zatrzymać, ale w takim klubie jak Stomil prawie 3 miliony to wielka kasa :) Swoją drogą przepraszam, że ostatnio nie piszę miejsc drużyn w lidzę, pojechałem z grą troche do przodu, więc dopiero po 10 kolejce dam tabelę i będę pisał miejsca drużyn :)

 

************

 

Stomil: Zubas - Żukowski Pazdan Soder Josovic - Giel (63' Mroczkowski) Glanowski Kun (45' Straus) Sacha Ojala - Serme

 

Ruch: Stachowiak - Lewczuk Godal Nalepa Cotra - Obsivac Lisowski Kvrzic (45' Włodyka 83' Kwiatkowski) Trochim Starzyński - Beljic (78' Hanzel)

 

Ruch Chorzów w dotychczasowych spotkaniach zdobył zaledwie 6 punktów, więc byliśmy w tym meczu zdecydowanym faworytem. Od początku potwierdzało się to na boisku, lepiej rozgrywaliśmy piłkę i dłużej się przy niej utrzymywaliśmy. Pierwszą groźną sytuację stworzył Sacha, ograł najpierw Lewczuka, następnie Nalepę i w swoim stylu próbował pokonać bramkarza uderzeniem po długim słupku - niestety minimalnie chybił. W 34 minucie niespodziewanie Ruch miał wyśmienitą szansę, oko w oko z Zubasem stanął Trochim, ale nasz bramkarz wybronił uderzenie pomocnika Niebieskich. W 62 minucie Glanowski wypuścił na skrzydle Sachę, ten dośrodkował w pole karne i nasz najlepszy snajper Serme wreszcie pokonał bramkarza. Udało nam się wygrać i zajmujemy trzecie miejsce, do prowadzącej Wisły tracimy aż 7 punktów.

 

21.09.2014 - T-Mobile Ekstraklasa [7/30]

Stadion przy ul. Piłsudskiego - 2,291

Stomil Olsztyn 1:0 Ruch Chorzów

62' Alassane Serme 1:0

MoM: Alassane Serme 7.2

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...