Skocz do zawartości

Stałem z boku


Buli

Rekomendowane odpowiedzi

Ale będą kolejni sprzedani, przecież pisałem :P

 

Próba przejęcia klubu przez jedno z konsorcjum finansowe, na całe szczęście nie doszła do skutku, więc na razie moge spać spokojnie. Oczywiści zdjęto nam również embargo na transfery.

 

Za 5.75 mln euro do Leicester powędrował Gordon Tovey. Większy kłopot miałem z Charlesem Manim, który co prawda zgodził się odejść do FC Porto, ale zażądał 10 tyś euro tygodniowo do końca kontraktu, czyli jeszcze przez 1.5 roku. Nie wybrzydzałem 5.5 mln euro i przyjąłem jego propozycję. Z klubu odszedł również Miroslav Gasparik. Za Słowaka otrzymaliśmy aż 8 mln euro od Liverpoolu.

 

Spotkanie z Crystal Palace w ramach 3 rundy Pucharu Anglii, będzie okazją do pokazania się innym nowym piłkarzom, którzy nie zagrali w meczu z Leicester. Szanse dostaną Wlodarz, Ocal czy Brou a także doświadczony Wojdyga, który wcześniej nie mógł grać.

 

Ricketts - Brou, Saccardo, Mills, Ocal - Wojdyga, Gharbi ( Zimmerman 45 ), Bailey, Macaba ( Nikolaidis 67 ), Wlodarz - Traore

 

Crystal Palace w lidze nie potrafi wygrać od 14 meczy. Wydaje się, że są 1 drużyną do spadku, więc miałem nadzieję że potraktują ten mecz ulgowo i skupią się na walce o utrzymanie. W 6 minucie Traore zwiódł balansem ciała obrońcę i wyszedł sam na sam z bramkarzem Leicester. Piłka zeszła mu z nogi i trafił w boczna siatkę. Mój napastnik 2 okazji już nie zmarnował i w 15 minucie po podaniu Wlodarza, trafił po ziemi przy bliższym słupku. W 40 minucie Traore kapitalnie podał do Macaby, ale ten przestrzelił w idealnej sytuacji.

 

2 połowę zaczęliśmy od kolejnej 100% okazji Traore, ale znów nie trafił w bramkę. Szans mieliśmy jednak na tyle dużo, że 2 gol był kwestią czasu. Bailey dostał piłkę w narożniku pola karnego, wydawało się że będzie uderzał, ale znakomicie dograł do Traore a ten trafił na 2:0. Powinienem być zadowolony z gry Paula, ale on sam powinien dziś strzelić co najmniej 4 gole. W 57 minucie swoją wielką chwilę miał Wlodarz. Rożnego wykonywał Macaba, głową uderzał Saccardo a piłka po drodze trafiła w Polaka i wpadła do bramki. Traore polował na hattricka, ale jego lob z 75 minuty wylądował na poprzeczce. Crystal Palace znalazło drogę do naszej bramki w 76 minucie, gdy Collins trafił głową po rzucie rożnym. Ostatnie zdanie w meczu miał jednak Zimmerman. Uderzył z ponad 30 metrów w samo okienko, nie dając najmniejszych szans McKayowi. Pewny awans i dobry mecz młodych.

 

Puchar Anglii, 3 runda

08.01.2039 r, Selhurst Park, Londyn, 24396 widzów

Crystal Palace - Tottenham 1:4 ( Traore x2, Wlodarz, Zimmerman )

Odnośnik do komentarza

Rozlosowano pary 4 rundy Pucharu Anglii. Zagramy u siebie z Blackpool.

 

Pewne zwycięstwo w meczu pucharowym, to dobry prognostyk przed ligowym meczem. Zagramy bowiem z Crystal Palace, które rozbiliśmy tydzień temu 4:1. Dziś będziemy mieć do pomocy również kibiców, więc nie wyobrażam sobie porażki.

 

Ricketts - Saccardo, Drame, Mills, Ocal - Lima, Zimmerman, Phiri ( Bailey 84 ), Davidson ( Makowski 45 ), Macaba ( Nikolaidis 84 ) - Dorney

 

Mogliśmy objąć prowadzenie w 2 minucie, ale strzał Drame z linii bramkowej wybił jedne z graczy Crystal. Ten sam Drame w 16 minucie trafił w poprzeczkę. Ostatnia drużyna w tabeli, po 20 minutach zaczęła stawiać większy opór i trudno nam było coś stworzyć z przodu. W doliczonym czasie gry, z wolnego uderzał Lima, piłka odbiła się od muru i trafiła do Davidsona. Anglik uderzył na tyle mocno, że bramkarz gości wypluł piłkę pod nogi Dorneya a ten trafił po długim rogu.

 

60 minuta, to dobre podanie Phiriego do Dorneya, ale Anglik trafił prosto w bramkarza. Bardzo dobre zawody rozgrywał goalkeeper gości, który ratował swój zespół z najbardziej beznadziejnych sytuacji. Nie miał jednak nic powiedzenia w 70 minucie, gdy Makowski uderzał z rzutu wolnego a tor lotu piłki zmienił Milovanovic i to jemu przypisano gola samobójczego. 1 połowa dość nieoczekiwanie wyrównana, ale w 2 w pełni kontrolowaliśmy sytuację i zdobywamy 3 punkty.

 

Premiership, kolejka 23/38

15.01.2039 r, White Hart Lane, Londyn, 36310 widzów

Tottenham (10) - Crystal Palace (20) 2:0 ( Dorney, Milovanovic sam. )

Odnośnik do komentarza

Sprzedałem do Swansea Gregga Robertsa a otrzymaliśmy za niego 750 tyś euro.

 

Po porażce ze Stoke u siebie 1:4, pracę stracił menadżer Manchesteru $hity. Wyraziłem brak zainteresowania tą posadą. Problemy Manchesteru, to nie moje problemy. Skupiam się na spotkaniu wyjazdowym z Aston Villą. Będzie to najtrudniejsze spotkanie jakie rozegramy w tym roku, bo nie idzie porównywać wyjazdu na Villa Park do spotkań ze Swansea czy Crystal Palace.

 

Ricketts - Saccardo, Drame, Mills, Ocal - Lima, Wojdyga, Phiri ( Nikolaidis 76 ), Makowski ( Traore 76 ), Macaba ( Bailey 45 ) - Dorney ( Czrw 37 )

 

Już 1 akcja gospodarzy, zakończyła się bramką. Przed polem karnym faulowany był jeden z graczy rywala, rzut wolny świetnie wykonał Sergeev. Po słabym początku, zaczęliśmy dochodzić do głosu. Szanse mieli Dorney oraz Macaba - niewykorzystane. W 33 minucie Dorney poszedł do końca za obrońcą gospodarzy, odebrał mu piłkę i stanął oko w oko z bramkarzem AV, ale znów strzelił prosto w niego. W 37 minucie Dorney, który nie wykorzystał kilku szans, zbyt agresywnie zaatakował stopera rywali i został usunięty z boiska.

 

Na 2 połowę, wyszliśmy bez napastnika, ale za to z szybkim Baileyem, który miał jakimś rajdem rozerwać linię defensywną rywali. Odczuwaliśmy jednak brak zawodnika z przodu, który zagrałby intensywniejszym pressingiem na stoperów rywali. Przez to Aston Villa łatwo przedzierała się przez nasze linie środkowe i defensywne. W 60 minucie Bailey chciał dobrze, ale zamiast wybić piłkę z pola karnego, kopnął rywala i karnego na gola zamienił Ssebuyira. Nawet ofensywne zmiany personalne, nie zmieniły naszego stylu gry a gospodarze w 85 minucie trafili na 3:0. Zupełnie pogubili się stoperzy, który nie widzieli Alkayi i ten zdobył bramkę.

 

Premiership, kolejka 24/38

22.01.2039 r, Villa Park, Birmingham, 41926 widzów

Aston Villa (5) - Tottenham (7) 3:0

Odnośnik do komentarza

Za milion euro do Rubina Kazań, powędrował równie słaby, co doświadczony Christopher Bwalya. Za troszkę większą kwotę (1.7 mln euro) do swojego kraju powrócił Cairo, który został nowym graczem Sao Paulo.

 

Absolutnie nie załamujemy się po porażce z Aston Villą. Po pierwsze straciliśmy gola już na początku meczu po rzucie wolnym, po drugie życie skomplikowała nam czerwona kartka Dorneya. Do tej chwili byliśmy równorzędnym rywalem dla 'The Villans'. Dziś jest okazja, by znów wygrać mecz i by morale poszło w górę - 4 runda Pucharu Anglii. Podejmujemy Blackpool.

 

Ricketts - Brou, Drame, Thijsse, Ocal - Simak, Lima, Bailey ( Macaba 75 ), Makowski, Nikolaidis ( Wlodarz 58 ) - Traore

 

Goście wyszli w bardzo ciekawym ustawieniu. Na papierze było to 4-1-3-1-1, ale bez skrzydłowych. Zrobili takiego 'plusa' w środku pola. Oczywiście ustawiłem ekipę na ataki skrzydłami i szersze pole gry mają nadzieję, na luki w bocznych sektorach boiska. Wyglądało to tak. W 13 minucie Makowski wykonywał rzut rożny, uderzył troszkę za nisko, ale piłka wróciła mu pod nogi. Poprawka była o wiele lepsza i po jego dośrodkowaniu, gola głową zdobył Traore. Nasze 'skrzydła' funkcjonowały bardzo dobrze. Zarówno Bailey jak i Nikolaidis, rozrywali obronę gości szybkimi indywidualnymi akcjami. W 39 minucie Brou wydarł piłkę graczowi Blackpool i zagrał długą piłkę do Traore. Nasz napastnik zbiegł do środka i nieco szczęśliwie trafił do siatki. Po jego uderzeniu futbolówka trafiła w obrońcę gości, co kompletnie zmyliło bramkarza.

 

W pierwszym kwadransie 2 połowy, najciekawszym a zarazem najmniej miłym momentem był uraz Nikolaidisa. W 73 minucie dobrze rzut wolny na długi słupek bił Makowski, ale Drame z 3 metrów zamiast w bramkę, trafił w obrońcę rywali. Tuż przed końcem meczu Brou świetnie wrzucił na długi słupek do Wlodarza, ale młody Polak nie zachował zimnej krwi i walnął na pałe prosto w bramkarza. Gdyby wynik był inny, to bym się wściekł, ale w tym przypadku tylko tak po cichu go wyśmialiśmy na ławce, ale tak dyskretnie żeby nie widział.

 

Puchar Anglii, 4 runda

29.01.2039 r, White Hart Lane, Londyn, 36310 widzów

Tottenham Hotspur - Blackpool 2:0 ( Traore x2 )

 

Nikolaidis wypada na 6-8 dni - stłukł żebra.

Odnośnik do komentarza

Zarząd był łaskaw mnie powiadomić o stanie finansów. W Styczniu zarobiliśmy dzięki sprzedaży zawodników 9.4 mln euro. O wiele lepiej wygląda stan konta klubowego - 20.415 mln euro

 

W 5 rundzie, czyli 1/8 Pucharu Anglii, zagramy na wyjezdzie z Boltonem.

 

Rozpoczynamy serię trudnych spotkań w lidze. Nie jest to tak napięty terminarz jak ten z końcówki ubiegłego roku, ale za to rywale piekielnie mocni. Najpierw wyjazd do Manchesteru na mecz z City. Gospodarze zawodzą w tym sezonie, zajmując 7 miejsce w lidze a jeśli wspomnieć ostatnią kolejkę, w której City przegrało u siebie z Chelsea aż 0:7, jest szansa na wyprzedzenie ich w tabeli. Należy pamiętać jednak, że gospodarze posiadają o wiele większe 'działa', które w każdej chwili mogą wystrzelić.

 

Ricketts - Saccardo, Thijssen, Mills, Konan - Lima ( Wojdyga 67 ), Zimmerman, Phiri, Davidson ( Makowski 81 ), Macaba ( Bailey 67 ) - Traore

 

Gospodarze zaatakowali od 1 gwizdka sędziego, a największy popłoch w naszych szeregach obronnych siał nasz były piłkarz Vukasinovic. Ustawieni na grę z kontry i podania na wolne pole - właśnie w ten sposób stworzyliśmy grozną okazję w 9 minucie, gdy Traore po dalekiej piłce od Thijssena, stanął oko w oko z Tomiciem, ale uderzył zbyt lekko. Kolejny nasz szybki wypad pod pole karne rywali, powinien zakończyć się bramką. W 28 minucie Traore oszukał 2 rywali na skraju pola karnego, wrzucił idealnie do Phiriego, ale ten z 5 metrów trafił w Tomicia. W 36 minucie Phiri uderzał z ostrego kąta, dobrze do boku odbił Tomic, dopadł do piłki Lima, ale i jego strzał obronił bramkarz City. Świetna passa interwencji Tomicia, skończyła się w 42 minucie, gdy Lima dorzucił perfekcyjnie na głowę Davidsona i objęliśmy prowadzenie. Jeszcze w doliczonym czasie gry, w poprzeczkę trafił Traore.

 

W 2 połowie, kontynuowaliśmy swoją grę długimi piłkami na Traore a gospodarze starali się zaskoczyć Rickettsa strzałami zza pola karnego. Długo utrzymywał się wynik 1:0, ale w tym momencie Bailey był faulowany na skrzydle, czego sędzia nie raczył zauważyć, kontra City, Vukasinovic pięknie zagrał do Malamby a ten jeszcze piękniejszym strzałem pokonał Rickettsa. Większym problemem był uraz Baileya, ponieważ nie miałem już żadnej dostępnej zmiany. Młody Anglik dograł mecz do końca a wynik już się nie zmienił.

 

Premiership, kolejka 25/38

01.02.2039 r, The City Of Manchester Stadium, Manchester, 45404 widzów

Manchester City (7) - Tottenham Hotspur (8) 1:1 ( Davidson )

Odnośnik do komentarza

Niestety, z powodu problemów technicznych ( mój komputer poprostu nie wytrzymuje tak długiego sejwa, co powoduje bardzo długie wygrywanie, rozgrywanie meczy, symulacji wyników itp. ) muszę zakończyć te karierę. Nie chcę, aby opek stał 'nie ruszany' przez kilka tygodni, bo tylko by zaśmiecał dział.

 

Dzięki wszystkim za komentarze, te miłe i mniej przyjemne :P Dzięki za to, że wbijaliście i czytaliście. Jeśli ktoś byłby zainteresowany moim sejwem, to proszę pisać na PW, chętnie się nim podzielę. Przypominam, że wersja Fma 2012 12.0.4

 

Jeszcze raz wielkie dzięki wszystkim. To była czysta przyjemność :)

Odnośnik do komentarza

Pewnie że tak. Mam na oku pewien projekt ( nie kariery użytkowników... ), ale coś ciekawszego. Jednak jeśli miałbym coś zaczynać, to najpierw chciałbym pograć w Fma 08 a dopiero w przyszłości skupić się nad tym 'projektem'

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...