Skocz do zawartości

Polska Legia Cudzoziemska


markess1984

Rekomendowane odpowiedzi

Za mojej kadencji w Kolonii chyba tylko raz spotkaliśmy się z drużyną z niebieskiej części Manchesteru. To było w jakimś zimowym sparingu i dostaliśmy wówczas prawdziwą lekcję futbolu. Od tamtej pory trochę poprawiliśmy naszą grę za sprawą kilku transferów, dlatego miałem podstawy, by liczyć na niespodziankę w tej rywalizacji. Oczywiście skład trzeba było wystawić jak najmocniejszy. W końcu graliśmy o finał Ligi Europy. Z tego powodu staraliśmy się grać o utrzymanie remisu. Niestety rywale szturmowali naszą bramkę co chwilę jakimś groźnym atakiem kończonym często strzałem (w sumie w meczu oddali ich 20!). Niestety nie udało się nam dotrwać do przerwy bez żadnych strat za sprawą gola Nasriego. A tuż po wznowieniu gry prowadzenie podwyższył Kompany po wrzutce z wolnego. Kolejny gol dla gospodarzy chyba kompletnie by rozstrzygnął losy rywalizacji. Na szczęście zobaczyłem tylko przebłysk geniuszu Wolskiego, który popędził prawym skrzydłem i idealnie wrzucił na nogę Podolskiego, który dał nam nadzieję przed rewanżem u siebie.

 

Liga Europy, 1/2 finału, 02.05.2013:
Man.City - Koeln 2-1 (1-0)
1-0 Nasri (34')
2-0 Kompany (54')
2-1 Podolski (74')

MoM: Kompany (8.1)
Widzów: 47405

Odnośnik do komentarza

Końcówka sezonu to prawdziwa katorga dla moich graczy. Mecze w Bundeslidze przeplatane rywalizacją w Lidze Europy to główne etapy maratonu, bo tak chyba można nazwać granie co 3-4dni. W takich momentach przydałaby się szeroka kadra piłkarzy o podobnych umiejętnościach. Niestety u mnie to jeszcze nie ma po prostu miejsca. Dlatego staram się robić kosmetyczne zmiany, by nie tracić na jakości. Tym razem do składu wskoczyli Salamon, Pekalski i Żyro. Tym razem to nie pomogło, bo w ofensywie byliśmy kompletnie bez ikry. Mało celnych strzałów, a co najważniejsze niewiele zagrożenia pod bramką gospodarzy. W obronie było ciut lepiej, ale niestety i tak nie ustrzegliśmy się błędu Augustyna, który kosztował nas stratę bramki. W efekcie wyjeżdżamy ze stadionu Stuttgartu bez zdobyczy punktowej.

 

Bundesliga, 33/34, 05.05.2013:
Stuttgart - Koeln 1-0 (0-0)
1-0 Harnik (65')

MoM: Niedermeier (7.4)
Widzów: 59007

 

To był nasz najważniejszy mecz w Lidze Europy, a będzie o nim niewiele. Po prostu nie ma się czym chwalić. Były wielkie nadzieje, ale tylko przed meczem. Jednak sama gra nie napawała optymizmem. To goście kontrolowali przebieg gry, często zagrażając naszej bramce. Tylko dobrej postawie Leciejewskiemu zawdzięczamy, że do przerwy schodziliśmy z nadziejami na to, że może po przerwie los się odwróci i zdobędziemy gola na wagę awansu. Niestety po zmianie stron nie miało to w ogóle miejsca. Szybki gol Dzeko podciął nam skrzydła, a kolejne bramki Toure i Aguero były tego dowodem.

 

Liga Europy, 1/2 finału - rewanż, 09.05.2013:
Koeln - Manch.City 0-3 (0-0)
0-1 Dzeko (51')
0-2 Toure 81')
0-3 Aguero (84')
cz.k. Toure (86')

MoM: Leciejewski (9.3)
Widzów: 50076

 

"A propos..": Odpadamy w słabym stylu, ale to tylko dowód, że tacy rywale to dla nas za wysokie progi. Przed nami już tylko zakończenie sezonu meczem w Bundeslidze i walka o podium.

Odnośnik do komentarza

Zakończenie sezonu przypadło nam na starcie przeciwko solidnej ekipie z Hannoveru, w którego składzie grywa Polak będący obiektem zainteresowania z mojej strony - Artur Sobiech. W najczarniejszych snach nie przypuszczałem, że to właśnie mój rodak otworzy wynik tego spotkania już w pierwszym kwadransie. Długo musiałem czekać na reakcję mojego zespołu, bo aż do doliczonego czasu pierwszej połówki. Wtedy to trafił Michał Żyro po akcji Podolskiego. Gdy po przerwie kolejny były legionista, Rafał Wolski, wyprowadził nas na prowadzenie, to już praktycznie oswoiłem się z myślami o wicemistrzostwie Bundesligi. Jednak w przeciągu kilku minut gracze gości wykorzystali nasze błędy w obronie i to oni zdobyli komplet punktów. A nam jak się po meczu okazało wystarczyłby punkt do zajęcia 2miejsca. Szkoda...

 

Bundesliga, 34/34, 05.05.2013:
Koeln - Hannover 2-3 (1-1)
0-1 Sobiech (15')
1-1 Żyro (45+2')
2-1 Wolski (64')
2-2 Schulz (71')
2-3 Ya Konan (80')

MoM: Ya Konan (8.6)
Widzów: 50076

 

"A propos...": W tym sezonie mieliśmy 2.obronę w lidze. To wystarczyło, żeby zająć 3.miejsce (TABELA KOŃCOWA). Oczywiście "Poldi" znowu został królem strzelców (LINK). Sezon nie kończymy z jakimś konkretnym trofeum, ale w nagrodę zagramy w Lidze Mistrzów w kolejnym sezonie. No właśnie co do mojej przyszłości, to zdecydowałem, że pogram jeszcze w LM i kończę swoją przygodę w Kolonii. Ale ta przygoda już nie będzie opisywana na forum, więc modera proszę zaś o zamknięcie tematu. Wszystkim, którzy czytali - dziękuję.

Odnośnik do komentarza

Graty za, trzeba powiedzieć udany sezon. Szkoda trochę odpadnięcia z LE, lecz i tak doszliście daleko.

W Bundeslidze trzecie miejsce to również dobry wynik.

Szkoda, że kończysz bo opowiadanie było naprawdę fajne.

Bardzo ciekawy był także pomysł z samymi Polakami w składzie.

Powodzenia w tej Lidze Mistrzów :)

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...