Skocz do zawartości

Trzecia siła w Barcelonie!


ugh

Rekomendowane odpowiedzi

Następna znana marka na patelni, pięknie przysmażona, soczysta, podana do stołu i zjedzona. Ogień podwyższyliśmy w dwunastej minucie, Ferreira otrzymał dobre podanie od późniejszego MVP, Mariottiego i dał nam prowadzenie. Niestety, nieuwaga sprawiła, że patelnia spadła na ziemię jedenaście minut później. Uznałem jednak, że można jeszcze zjeść to co zostało. Koltovich zgodził się ze mną i parę chwil po przerwie zdobył gola. Byliśmy bardzo uważni w kolejnych odsłonach meczu i ostatecznie skonsumowaliśmy rywala, odnosząc siódme zwycięstwo w tym sezonie. Szkoda tylko, że Ogorek wyraźnie się zablokował i nie potrafi znaleźć drogi do bramki.

 

Liga BBVA, 15. Kolejka 03.12.2017

[3]C.E. Europa 2:1 (1:1) Deportivo la Coruna [11]

1:0 Ferreira [12’]

1:1 Torres [23’]

2:1 Koltovich [51’]

 

MoM: Mariotti (8.0)

Widzów: 8750

 

Podsumowanie:

TABELA PO 15. KOLEJKACH

Odnośnik do komentarza

W Moskwie rozlosowano grupy MŚ 2018. Polska nie wylosowała źle. Zmierzymy się z Holandią, Arabia Saudyjską oraz Marokiem. Będę śledził turniej, może któryś z moich zawodników zdąży się załapać do drużyny.

 

Natomiast moi juniorzy dokonali historycznego wyczynu, gdyż po raz pierwszy za mojej kadencji, ograli zespół F.C. Barcelony. I to w sezonie, w którym nie radzimy sobie najlepiej. Wprawdzie zajmujemy czwarte miejsce, ale rozegranych mamy więcej meczów i z pewnością spadniemy o parę pozycji. Fajnie, że się doczekałem wygranej, choć sądziłem, że uda nam się to w poprzednim, gdy miażdżyliśmy większość zespołów a kadra była nieporównywalnie lepsza.

 

Jeśli mamy kogoś ogrywać na jego boisku, to musi być to ostatnia ekipa w tabeli. Moim celem są trzy punkty i żaden podział nie wchodzi w grę. Fajnie, że Ogorek wziął do serca moje zaniepokojenie jego nieskutecznością i dwa razy ukłuł zespół Albacete. Szpilek mogło być więcej, ale postanowiliśmy się zlitować nad bezbronnym rywalem. Mnie cieszą trzy punkty i utrzymanie miejsca w czołówce.

 

Liga BBVA, 16. Kolejka 10.12.2017

[20]Albacete 0:2 (0:1) C.E. Europa[3]

0:1 Ogorek [43’]

0:2 Ogorek [66’]

 

MoM: Ogorek (8.8)

Widzów: 11 597

Odnośnik do komentarza

Oj Ogorek, zagrałeś dzisiaj jak totalny ogórek. Mieć czystą okazję, obrońców daleko za plecami i trafić w golkipera? Wstyd. Na przeciwnym biegunie Ferreira, bo dał nam prowadzenie w drugiej minucie doliczonego czasu gry. Tak więc przed kolejnymi 45 minutami, byliśmy w sytuacji optymalnej. Przeczekaliśmy fragmenty, w których Getafe miało motywację i siły na zdobycie bramki i kilkanaście minut przed końcem podwyższyliśmy wynik. Drugie z rzędu wyjazdowe zwycięstwo! Jestem totalnie zszokowany postawą drużyny. Czuję się, jakbym w poprzednim sezonie prowadził zupełnie inny zespół. W obecnym, zdobywanie punktów nie sprawia nam żadnej trudności i być może zakończymy w górnej części tabeli. Teraz czeka nas przerwa do nowego roku i potem dwa pucharowe mecze z Deportivo.

 

Liga BBVA, 17. Kolejka 16.12.2017

[14]Getafe 1:2 (0:1) C.E. Europa[3]

0:1 Ferreira [45’+2]

0:2 Vollmann [78’]

1:2 Shecher [85’]

 

MoM: Carrillo (8.5)

Widzów: 14 906

Odnośnik do komentarza

Krótka przerwa zimowa została wykorzystana ledwie na jeden sparingowy mecz przeciwko klubowi Terassa. Wygraliśmy pewnie 3:0 i jesteśmy gotowi na podjęcie walki w dalszej rundzie pucharu Hiszpanii. Otrzymałem też kilka ofert od Manchasteru City za Aaraba. Mnie zadowala kwota 5.000.000 euro, na co szejków najwyraźniej nie stać, bo nie zdecydowali się tyle zaoferować. Dwa kolejne kluby są też nim zainteresowane, Atletico Madryt oraz Liverpool. Nie dziwię się im, bo gość ma ogromny potencjał.

 

Lecz w pucharowej potyczce z Depor nie popisał się, prokurując karnego, po którym gospodarze zdobyli drugą bramkę. Byliśmy mizerni i słusznie przegraliśmy pierwszy akt tego dwumeczu. No ale graliśmy totalnymi rezerwami a Deportivo to klasowy przeciwnik.

 

Puchar Hiszpanii, 5. runda 03.01.2018

[-]Deportivo la Coruna 3:0 (2:0) C.E. Europa[-]

1:0 Voorde [14’]

2:0 Cairney [27’k]

3:0 Jese [90’+1]

 

MoM: Harris (8.7)

Widzów: 26 898

Odnośnik do komentarza

Bardzo obiecująco wyglądała pierwsza połowa. W ciągu dwunastu minut zdobyliśmy dwie bramki i kwestia awansu była sprawą otwartą. Dwie asysty zaliczył Aarab, którego już widziałbym w pierwszym składzie, ale ciężko mi się pozbyć Ferreire, sprawdzającego się również w zespole. Niestety na tym nasz licznik się zatrzymał, a później straciliśmy bramkę, przekreślającą szanse na awans. Nie będę płakał po nocach, bo mogę się skupić na lidze.

 

Puchar Hiszpanii, 5. Runda-rewanż 10.01.2018

[-]C.E. Europa 2:1 (2:0) Deportivo la Coruna[-]

1:0 Gul [6’]

2:0 Koltovich [12’]

2:1 Barba [72’]

 

MoM: Aarab (8.1)

Widzów: 8750

Odnośnik do komentarza

Niestety stało się. Bardzo niespodziewanie, Manchester City położył na stół ponad 5 milionów euro w celu kupna Aaraba. Wcześniej mówiłem ,że tyle wystarczy, lecz teraz najchętniej wycofałbym się z tego transferu. Zarząd jednak automatycznie zaakceptował ofertę, bo ich zdaniem była bardzo korzystna. Próbowałem jeszcze go zatrzymać nowym kontraktem, ale niestety wybrał bardziej znany klub i 13 stycznia odszedł za 5.250.000 euro. Kwota może wzrosnąć o kolejne 600.000 jeżeli zaliczy mecz reprezentacji Francji (a to tylko kwestia czasu). W dodatku 25% kolejnego transferu pójdzie na nasze konto. Wobec tego ubytku, do pierwszej drużyny wraca Javier.

 

My natomiast dalej robimy swoje, choć od jakiegoś czasu bardzo skromnie. Tego dnia sprawne mieliśmy tylko jedno ze skrzydeł. Duet Mariotti-Pazienza prezentował się dużo lepiej od tego po przeciwnej stronie. W ogóle boję się, że utracę również Pazienze, bo kilka ofert już na niego dostałem i któraś może zachęcić zarząd do podjęcia decyzji za mnie. A to już by było ogromne osłabienie. Zwycięstwo dal nam gol Carrillo, wyjątkowej urody.

 

Liga BBVA, 18. Kolejka 14.01.2018

[3]C.E. Europa 1:0 (0:0) Athletic Bilbao[10]

1:0 Carrillo [59’]

 

MoM: Carrillo (8.3)

Widzów: 8750

Odnośnik do komentarza

Jak przegrywać to tylko z najlepszymi. Nie mam pretensji do drużyny, choć żałuję, że po raz kolejny daliśmy się szybko zaskoczyć. Tym razem w piątej minucie, po niezłym dośrodkowaniu na nogę Higuaina i jego lekkim strzale z bliskiej odległości. Akcja ta została niemal skopiowana kilkanaście minut później. Wynik podwyższył ten sam zawodnik. Cóż, bardzo ciężko gra się przeciwko klubowi, który został boleśnie doświadczony przez nas w tamtym sezonie. Dziś od początku grali skoncentrowani i pewni. Udało nam się zdobyć kontaktową bramkę parę chwil przed przerwą. Vollmann jak to on, doskonale znalazł się w polu karnym i wykorzystał dośrodkowanie z rogu boiska. Minutę przed gwizdkiem oznaczającym koniec pierwszej połowy, Lorenz zrobił coś niewiarygodnego, dostał piłkę z boku boiska, do siatki miał 25 metrów i nie zastanawiając się długo, uderzył petardę nie z tej ziemi. Piłka odbiła się jeszcze od poprzeczki i z ogromną siła wtoczyła się to bramki Casillasa. Ten neizwykle szczęśliwy remis bardzo rozwścieczył przeciwnika i po przerwie już tylko się broniliśmy. Mało skutecznie, dodajmy. Jedna z wielu akcji Realu przyniosła efekt i dała trzy punkty. Ja pochwaliłem chłopaków za ten mecz, potrafili odrobić dwubramkową stratę. To zawsze się ceni.

 

Liga BBVA, 19. Kolejka 21.01.2018

[2]Real Madryt 3:2 (2:2) C.E. Europa[3]

1:0 Higuain [5’]

2:0 Higuain [18’]

2:1 Vollmann [40’]

2:2 Lorenz [44’]

3:2 Fernando [68’]

 

MoM: Higuain (8.8)

Widzów: 78 280

Odnośnik do komentarza

W klubie miała miejsce bardzo ważna wymiana zawodników. Wykorzystałem fakt, że Ogorkiem interesuje się kilka klubów. Zaproponowałem im jego kupno za kwotę 4.000.000 euro. Jedynym zespołem, który tyle wyłożył było Albacete i ostatecznie pozyskało tego bardzo utalentowanego napastnika. Co? Odbiło mi? Może i tak, ale zdecydowałem się na wymianę tylko dlatego, że do nas przyszedł, moim zdaniem, jeszcze bardziej zdolny napastnik, Jose Porras. Proszę spojrzeć na jego najbardziej istotne wskaźniki. Przyspieszenie 18, szybkość 17, wykańczanie akcji 14, pracowitość 14, technika 16. Może trochę słaby psychicznie jest, ale wierzę, że od razu porozumie się z zespołem i będzie strzelał gole jak na zawołanie. Poza tym to 18-letni Hiszpan, a ja liczę na miejsce gwarantujące puchary, więc im więcej piłkarzy wychowanych w kraju, tym lepiej. Inna sprawa, że zarobiłem na tej wymianie 1.700.000 euro. Jest w tym wszystkim nutka ryzyka, ale bez niego nie ma sławy :)

 

Gramy u lidera, więc o punkty będzie niezwykle ciężko. Nie tylko na papierze wyglądało to źle. Posiadaliśmy piłkę przez 38% czasu gry, oddaliśmy cztery strzały na bramkę gospodarzy i …… nie przegraliśmy :) Uratował nas Mariotti sześć minut przed zakończeniem spotkania. Wynik zdecydowanie lepszy niż gra. To nasze duże osiągnięcie, choć wykartkowani zostali Lorenz i Pazienza. To okropna informacja, gdyż w następnej kolejce podejmujemy u siebie……F.C. Barcelonę.

 

Liga BBVA, 20. Kolejka 28.01.2018

[1]Sevilla 1:1 (0:0) C.E. Europa[4]

1:0 Ruben [64’]

1:1 Mariotti [84’]

 

MoM: Mariotti (7.5)

Widzów: 40 170

 

Podsumowanie:

TABELA PO 20. KOLEJKACH

Odnośnik do komentarza

Któż nie chciałby zaliczyć debiutanckiego gola w barwach nowego klubu, w meczu przeciwko wielkiej Barcelonie? Udało się to mojemu diamencikowi, Porrasowi i to już w drugiej minucie. W osiemnastej został wypuszczony na czyściutką pozycję, ale tym razem uderzył w słupek zamiast do siatki. Szkoda, bo to znacznie zbliżyłoby nas do osiągnięcia celu wątku. Barca nie była tak groźna jak zazwyczaj. Owszem, atakowali i dwa razy mogli zrobić to skutecznie, lecz brakowało tej dominacji, którą częstowali przeciwników w poprzednich latach. W ogóle z wielkiego składu, który pod wodzą Guardoli zdobywał wszystko co się dało, nie zostało już prawie nic. To jednak nie moje zmartwienie. Mi zależało, by wreszcie pokonać ich w bezpośrednim meczu i przy okazji osiągnąć cel tego tematu.

 

W 47. minucie piłkę w narożniku ustawił Wolanski i już czułem, że będzie śmierdziało. Szukałem oczyma Vollmanna a on szukał lecącej piłki. Tradycyjnie wyskoczył ponad głowy innych i wbił ją bezczelnie do siatki, dając nam dwubramkowe prowadzenie. NIE-SA-MO-WI-TE. W niepełnym składzie prezentować się lepiej niż Blaugrana. Siedem minut po bramce powinno być 3:0. Porras przejął niezłe podanie od kolegi, pobiegł w asyście obrońcy w stronę ich świątyni i minimalnie przestrzelił. U gości jedynym zawodnikiem, który coś próbował, był Messi, ale wiek już robi swoje, celność też nie taka jak za najlepszych lat. W 75. minucie Endlovu otrzymał drugą żółtą kartkę, wobec czego przestałem sobie wyobrażać taką ewentualność, że nie zwyciężymy. Tym bardziej, że to rozochociło moją drużynę do dalszych ataków. Z ich strony nie zobaczyliśmy niczego godnego uwagi i mega sensacja stała się faktem.

 

CEL WĄTKU ZOSTAŁ OSIĄGNIĘTY !!!!

 

Liga BBVA, 21. Kolejka 04.02.2018

[5]C.E. Europa 2:0 (1:0) F.C. Barcelona[3]

1:0 Porras [2’]

2:0 Vollmann [47’]

 

MoM: Vollmann (7.8)

Widzów: 8750

 

Podsumowanie:

Okoliczności tej wygranej jeszcze bardziej cieszą. Zagrać bez Pazienzy, bez Lorenza, z nowym nabytkiem na szpicy. Łezka się w oku kręci.

Odnośnik do komentarza

Teraz może trochę statystyk:

 

Rozgrywkę zacząłem 05.07.2011 według czasu Fm-owego. Osiągnięcie celu zajęło mi 2406 dni czyli sześć lat, 6 miesięcy i 30 dni. Czas rzeczywisty gry wyniósł 45 dni, czyli miesiąc, 15 dni, 2 godziny i 39 minut. Sprowadziłem do klubu łącznie 64 zawodników, wydając na nich 15.781.500 euro. Z klubu pozbyłem się 47 zawodników zarabiając na nich 12.750.000 euro. Najwyższa wygrana miała miejsce 19.01.2014, gdy pokonaliśmy 7:1 ekipę Ebro. Najwyższą porażkę zanotowaliśmy, o ironio, z F.C. Barceloną 08.01.2017, przegrywając 0:6. Największa ilość goli padła w starciu z Tenerife. 30.06.2013, ulegliśmy wtedy 3:7.

 

No i teraz najważniejsze panowie. Jak żyć? Nie wyobrażam sobie kończenia tej kariery, ale z drugiej strony muszę mieć jakiś cel tej gry. Pykanie dla pykania nie jest tu opcją. Dlatego wszelkie uwagi będą mile widziane. Obecny sezon dogram normalnie do końca, lecz przed kolejnym musze mieć już ustalony nowy cel tej rozgrywki. Jeżeli nic nie wymyślę, to temat będzie do zamknięcia.

Odnośnik do komentarza

Marlen – gdy rozważałem nad ewentualnościami, to chciałem uniknąć celów typu puchar, mistrzostwo, itd. Pogoń za trofeami ma dla mnie (jak już zresztą pisałem) drugorzędne znaczenie. Jednak z drugiej strony, nie lubię grać, gdy muszę konkurować z wygenerowanymi następnymi pokoleniami a w roku 2018 niewielu prawdziwych grajków się ostało. Może warto zastanowić się nad opcją zdobycia jakiegokolwiek trofeum. Czy będzie to mistrzostwo kraju, champions league, czy pas Polsatu. Wszystko jedno. Jeżeli pojawiłby się jakiś puchar w gablocie to może wtedy byłby właściwy moment do zakończenia gry. Będę nad tym myślał, ale innych też proszę o sugestie :)

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...