Skocz do zawartości

Kto tu w Polsce czyni cuda?!


Kwiti

Rekomendowane odpowiedzi

Do serca wziąłem sobie słowa Janka i już na drugi dzień zameldowałem się w Peterborough. Jest to bardzo stare miasto, bo swoje początki datuje na około 660 rok. Jest ono zabytkowe, głównie ze względu na piękny ratusz. Prezesem lokalnego klubu jest Irlandczyk – Darragh MacAnthony. Przeczytałem o nim sporo informacji i wiem, że jest spokojny i … chojny! Rozmowa z nim na temat kontraktu przebiegła błyskawicznie i już 19 stycznia podpisałem półtoraroczny kontrakt z „The Posh”.

 

Otrzymałem duży budżet transferowy, który wyniesie około 13 milionów euro. Moim priorytetem jest utrzymanie zespołu w Premiership oraz rozbudować sztab szkoleniowy. Póki co mogę polegać na asystencie, czterech trenerach i fizjoterapeucie. Mam też jednego scouta, który z miejsca rozpoczął poszukiwania w niższych ligach. Postanowiłem jeszcze wieczorem z asystentem przejrzeć skład i zobaczyć kto się przyda w moim zespole, a dla kogo miejsca niestety zabraknie.

 

Kadra Peterborough United:

 

Bramkarze:

24. Ian Joyce (25; USA: 0/0)

13. Joe Lewis (23; Anglia U21: 5/0)

 

Obrońcy:

5. Gabriel Zakuani (24; O PŚ; DR Konga: 2/0)

19. Billy Jones (23; O PŚ/DP/PŚ; Anglia)

2. Tommy Spurr (23; O LŚ; Anglia)

Mark Beevers (21; O Ś; Anglia U21: 4/1)

Namaie Mendy (21; O Ś; Francja)

18. Craig Morgan (25; O Ś; Walia: 16/0)

16. Piotr Polczak (24; O Ś; Polska U21: 3/0)

Tommy Rowe (21; BWO P; Anglia)

 

Pomocnicy:

6. Kevin Tunani (23; DP/PŚ; Francja)

Aron Gunnarsson (21; DP/OP Ś; Islandia: 17/3)

7. Paul Coutts (22; PŚ; Szkocja: 1/0)

Richard Smallwood (20; PŚ; Anglia U21: 1/0)

James Henry (21; OP P; Anglia U21: 1/0)

Vladimir Weiss (21; OP PŚ; Słowacja: 1/0)

27. Ian Morris (23; OP LŚ; Irlandia U21: 3/0)

10. George Boyd (25; OP LŚ/NŚ; Szkocja: 1/0)

 

Napastnicy:

12. Craig Mackail-Smith (26; N; Anglia)

9. Aaron McLean (27; N; Anglia)

Danny Mills (19; N; Anglia)

14. Glynor Plet (23; N; Holandia)

 

Wnioski: Oczywiście zespół wymaga wzmocnień, ale na pewno nie dojdzie do nich zimą. Mamy za mało czasu, by rozejrzeć się za nowymi zawodnikami. Przez najbliższe pół roku, każdy zawodnik może napisać nową kartę w zespole Peterborough. Liderem zespołu powinien być Gunnarsson i to właśnie na niego liczę. W napadzie za strzelanie bramek będzie rozliczany Plet. W zespole mam jednego rodaka – Polczaka, zatem jeżeli będzie prezentował dobry poziom to kadra stoi dla niego otworem, pomimo, że za rok już Mistrzostwa Europy.

Odnośnik do komentarza

Wiedziałem, że nasza formacja ofensywna wymaga wzmocnienia, zatem rozpocząłem poszukiwania nowego napastnika. Wybór padł na Dawida Janczyka (23; Polska: 4/4), który odszedł z Lecha Poznań za rekordowe dotychczas 3,5 miliona euro. Reprezentant Polski będzie grał z numerem „13”. Drugim wzmocnieniem był mój ulubieniec z czasów Cardiff, czyli Joe Ledley (24; P LŚ; Walia: 36/2). Młody pomocnik kosztował nas 5,5 miliona euro.

 

Sztab szkoleniowy wzmocnił scout Bernard Paintin (58; Anglia), ale to nie koniec wzmocnień.

 

Mój pierwszy mecz w roli szkoleniowca odbędzie się na naszym boisku, a rywalem będzie Aston Villa. Goście zajmują dwunaste miejsce i mają zaledwie dwa punkty przewagi nad moim zespołem. Mam nadzieję, że wypadnę dobrze. W pierwszym zespole nie pojawił się ani Janczyk, ani Ledley, ponieważ nie dotarły jeszcze ich certyfikaty. W ataku pojawił się Danny Mills dla którego będzie to debiut w lidze.

 

Początek spotkania należał do gości, którzy rzucili się do ataku i jeden z nich nie zakończył się omal samobójczym trafieniem Polczaka. Polak był niepewny i to jego sektorem boiska przechodziło najwięcej ataków „The Villians”. W 21. minucie na listę strzelców wpisał się Ashley Young, który świetnie pobiegł prawym skrzydłem, zwodem minął naszego obrońcę i wpakował piłkę do siatki. Reprezentant Anglii pokazał naprawdę duże umiejętności!

 

Trzy minuty później było już 1:1, bowiem zamieszanie w polu karnym wykorzystał Mills. 19-latek już w debiucie daje nam bramkę, która na pewno cieszy. Goście od tego momentu ruszyli do zdecydowanych ataków, ale świetnie między słupkami spisywał się Joe Lewis. Wychowanek Norwich City miał sporo pracy, ale spisał się na medal! To dzięki niemu możemy się cieszyć z jednego punktu, który powoduje, że jesteśmy coraz bliżej utrzymania.

 

25.1.2010, London Road, widzów – 14046

PRM (24/38), Peterborough United [14.] – [12.] Aston Villa 1:1 (1:1)

0:1 – Ashley Young (21.)

1:1 – Danny Mills (25.)

 

Peterborough: Lewis – Jones, Polczak (45. Mendy), Beevers, Spurr – Gunnarsson – Henry (45. Weiss), Boyd (84. Frecklington), Morris – Plet, Mills

 

Żółte kartki: Gunnarsson oraz Cuellar, Reo-Coker

 

Sędzia: Phil Dowd

 

MVP: Ashley Young (7,7 / Aston Villa / gol)

Odnośnik do komentarza

Kolejnym sprawdzianem był mecz z Portsmouth na Fratton Park. „The Pompey” są outsiderami i zajmują ostatnie miejsce. Bramkarzem tego klubu jest Piotr Leciejewski, który po transferze Lee Granta stał się „numerem 3”. Ciężko zatem wyrokować, by 25-latek znalazł się w kadrze na EURO 2012. Wyraźnie zaznaczyłem, że każdy zawodnik musi w swoim klubie grać, a nie siedzieć na trybunach.

 

Nadal nie mogłem skorzystać z Janczyka, co mnie wyraźnie martwiło. Młody Mills nie dawał nadziei na utrzymanie formy, ale niestety musiałem się łudzić, że może jednak. Niestety początek spotkania dobitnie pokazał, że 19-latek jest jeszcze za młody i niezbyt ograny na tak wysokim poziomie. Podopieczni Paula Harta często nas atakowali, ale świetnie grał dzisiaj duet obrońców i bramkarz Joe Lewis.

 

W drugiej połowie mogło być całkowicie inaczej, gdyby swoją sytuację wykorzystał Plet. Niestety tak też nie było i na tablicy wyniku widniał wynik remisowy. W 64. minucie gospodarze przeprowadzili składną kontrę i efekt był natychmiastowy – bramka Johna Utaki. Nigeryjczyk nie pozostawił nam złudzeń i zmusił nas do ataku. Nasz błąd, który polegał na zbyt dużym odkryciu wykorzystał Benjani, który pogrążył mój zespół. Stać nas było tylko na trafienie honorowe Pleta.

 

Trzeba przełknąć gorzką pigułkę, jaką jest porażka i walczyć dalej. Musimy się utrzymać, a latem solidnie przewietrzyć szatnię i powinniśmy walczyć o europejskie puchary.

 

29.1.2010, Fratton Park, widzów – 19636

PRM (25/38), Portsmouth FC [20.] – [14.] Peterborough United 2:1 (0:0)

1:0 – John Utaka (64.)

2:0 – Benjani (76.)

2:1 – Glynor Plet (89.)

Aron Gunnarsson (71., kontuzja)

 

Peterborough: Lewis – Jones, Mendy, Spurr, Rowe – Gunnarsson (71. Coutts) – Weiss, Boyd (45. Henry), Morris – Plet, Mills (45. McLean)

 

Sędzia: Will Adams

 

MVP: John Utaka (7,6 / Portsmouth FC / gol)

Odnośnik do komentarza

Niestety rywale przyjeżdżają coraz mocniejsi – tym razem na London Road przyjedzie Everton, który znajduje się w ścisłej czołówce Premiership. My niestety nie możemy skorzystać z kontuzjowanych zawodników w tym najskuteczniejszego: Glynora Pleta. Przez moje gapiostwo nie gra również Dawid Janczyk. 23-latek zagrał już w tym sezonie w dwóch klubach i w trzecim już mu po prostu niewolno.

 

Nie mamy zamiaru się jednak poddawać już przed meczem. Początek spotkania był udany. Utrzymywaliśmy się przy piłce, ale ostatecznie Everton nas rozgryzł i było coraz groźniej. W 31. minucie po świetnym strzale z dystansu wynik meczu otworzył Mikel Arteta. 28-latek gra na naprawdę dobrym poziomie, ale wciąż nie doczekał się powołania do reprezentacji.

 

Na drugą połowę wyszliśmy z nowymi napastnikami i już na początku mógł być remis. Niestety fatalne pudło zaliczył Craig Mackail-Smith. 26-latek gra z konieczności, bo ja nie ukrywam tego, że jest słaby i mizerny. Natomiast goście byli skuteczni i dwukrotnie jeszcze trafiali do siatki po bramkach: Jacka Rodwella i Yakubu. Cóż mogę powiedzieć? Chyba nic pozytywnego. Dodatkowo w kolejnym spotkaniu rywalem będzie Manchester United.

 

2.2.2011, London Road, widzów – 13179

PRM (26/38), Peterborough United [15.] – [6.] Everton FC 0:3 (0:1)

0:1 – Mikel Arteta (31.)

0:2 – Jack Rodwell (59.)

0:3 – Yakubu (70.)

Ian Morris (76., kontuzja)

 

Peterborough: Lewis – Jones, Mendy, Spurr, Rowe – Coutts – Henry, Weiss (70. Lee Frecklington), Morris – Boyd (45. Mills), McLean (45. Mackail-Smith)

 

Żółte kartki: Jones, Coutts oraz Neill

 

Sędzia: Keith Stroud

 

MVP: Mikel Arteta (8,2 / Everton FC / gol i asysta)

Odnośnik do komentarza

Nadszedł czas powołań na spotkanie z Chorwacją. Slaven Bilic i jego zespół należą do grona najlepszych drużyn w Europie i spotkanie z nimi będzie na pewno sporym doświadczeniem. Powołaniami nie zaskoczyłem, chociaż w tych kategoriach można rozpatrywać … czwórkę bramkarzy w tym lekko kontuzjowanego Artura Boruca.

 

Kadra Polski na mecz z Chorwacją:

 

Bramkarze: Artur Boruc (30; Celtic Glasgow; 47/0), Łukasz Fabiański (25; Arsenal FC; 18/0), Rafał Gikiewicz (23; Preston North End; 1/0), Tomasz Kuszczak (28; Manchester United; 7/0)

 

Obrońcy: Artur Jędrzejczyk (23; Zagłębie Lubin; 0/0), Hubert Wołąkiewicz (25; Lechia Gdańsk; 4/0), Błażej Augustyn (23; Catania Calcio; 3/0), Paweł Golański (28; Bologna FC; 19/1), Marcin Wasilewski (30; RSC Anderlecht; 38/1), Jakub Rzeźniczak (24; Legia Warszawa; 9/0), Dariusz Dudka (27; AJ Auxerre; 33/2), Tomasz Jodłowiec (25; FC Basel; 16/2), Laurent Kościelny (25; Stade Caen; 1/0), Kamil Glik (23; Zagłębie Lubin; 13/3)

 

Pomocnicy: Maciej Sadlok (21; Ruch Chorzów; 9/0), Ariel Borysiuk (19; Cadiz CF; 10/0), Grzegorz Krychowiak (21; Girondins de Bordeaux; 3/0), Rafał Murawski (29; Rubin Kazań; 26/2), Ludovic Obraniak (26; OSC Lille; 15/2), Sławomir Peszko (25; Lech Poznań; 14/0), Maciej Rybus (21; Legia Warszawa; 10/0), Bartosz Salamon (19; Brescia; 15/4)

 

Napastnicy: Kamil Biliński (22; Śląsk Wrocław; 1/0), Robert Lewandowski (22; Lech Poznań; 24/9), Dawid Janczyk (23; Peterborough United; 4/4), Ireneusz Jeleń (29; Olympique Lyon; 29/7)

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...