Skocz do zawartości

Mastiffy idą po mistrza!


ajerkoniak

Rekomendowane odpowiedzi

Kompany ma taką słowiańską urodę, może by się nikt nie zorientował :keke:

U mnie niestety Polskę prowadzi Michniewicz, z niezłym skutkiem. Za to Zdebel został moim następcą w Podbeskidziu i najpierw spuścił klub do pierwszej ligi, a teraz jest na dobrej drodze do ponownego awansu.

Widzę, że w Lille początkowe problemy z defensywą są już przeszłością :kutgw:

Odnośnik do komentarza

Teraz czekała nas przerwa reprezentacyjna i spotkania decydujące o awansie z Włochami i Polską.

 

Przed tymi spotkaniami popisał się Bocchetti prosząc o transfer. Powiedziałem Włochowi, że nigdzie nie idzie, na co ten, przynajmniej na jakiś czas, odpuścił.

 

07.09.2013

 

Eliminacje Mistrzostw Świata, Grupa 7 (7/10)

 

Giuseppe Meazza, Mediolan

 

Włochy (3.) – Belgia (25.)

 

Skład : Steppe – De Roover, Kompany, Vertonghen(35’ Odidja), Vermaelen – Fellaini, Defour ©, Wuytens(68’ Kitoko) – Hazard – Lukaku(68’ Dembele), Lestienne

 

Początek spotkania był udany. Już w 13 minucie ładnym podaniem do Lestienne popisał się Wuytens. Napastnik uderzył, piłka minęła Buffona i trafiła w słupek! Ale na nasze szczęście najbliżej był Hazard i wbił piłkę do siatki, prowadzimy! Atakowaliśmy dalej, a zaskoczeni Włosi desperacko się bronili. Niedługo. W 29 minucie nasz były gracz, Marco Verratti popisał się dobrym podaniem do Balloteliego, a napastnik City pokonał Steppe. Na domiar złego w 35 minucie z boiska zszedł Vertonghen. I tak atakowaliśmy i chwilę później Lukaku był bliski pokonania Buffona. Mimo wszystkiemu to my mieliśmy przewagę w tym spotkaniu. W drugiej połowie skutecznie blokowaliśmy ataki makaroniarzy i sami czasami kontrowaliśmy. W 67 minucie pojawiła się druga kontuzja w naszym zespole. Urazu doznał Wuytens. Utrzymywaliśmy wynik, aż do 78 minuty, kiedy to piłki nie przechwycił Fellaini, a Gilardino wyszedł sam na sam i pokonał bramkarza. Nie mając nic do stracenia rzuciliśmy się do ataków. Niestety Włosi potrafili utrzymywać wynik i skończyliśmy z niczym. Cóż, przynajmniej straciliśmy bramkę mniej niż w Brukseli.

 

Włochy 2 Belgia 1

 

MOM : Davide Santon (8.0)

 

Widzów : 82,955

 

Sędzia : Frederic Studer

 

 

Polska skompromitowała się przegrywając 0:1 z Finlandią i przez tą porażkę Polacy zajmują przedostatnie miejsce w grupie, z 7 punktami, zaraz nad Luksemburgiem…

 

Wuytens wyleciał na 3-4 miesiące, w jego miejsce powołałem Derjicka. Vertonghen wyleciał na 5-6 tygodni, w jego miejsce przyleciał Arslanagic, a De Roover na 4 tygodnie. Prawego obrońcę zastąpił Ritchie De Laet.

 

Bukmacherzy przedstawili swoje typy na zwycięzcę Ligi Mistrzów. Nasze szanse oceniono na 26-1, jacyś chętni ;)?

Edytowane przez ajerkoniak
Odnośnik do komentarza

W następnym meczu mieliśmy podejmować reprezentację Polski. Po niezłym początku, drużyna Tomasza Zdebela potraciła punkty z nami, Finlandią i Włochami i w efekcie jest na przedostatniej pozycji, bez szans na awans. O dziwo, jak na razie, nie słychać o dymisji niedoświadczonego szkoleniowca, ale liczyłem, że zwycięstwo Belgii nad biało-czerwonymi pomoże działaczom PZPN podjąć tą decyzję.

 

11.09.2013

 

Eliminacje Mistrzostw Świata, Grupa 7 (8/10)

 

Stadion Śląski, Chorzów

 

Polska (71.) – Belgia (25.)

 

Skład : Steppe – Araab, Kompany, Vermaelen, Mulemo – Fellaini(62’ Witsel), Defour ©, Odidja(50’ Kitoko) – Hazard – Lukaku(62’ Adam), Mirallas

 

Polacy w pierwszych minutach nawet wyglądali jakby mieli szanse odnieść z nami sukces, ale wybił im to z głowy Mirallas wykorzystując podanie od Defour, już w 9 minucie. W następnych minutach sędzia Laperriere pokazał, że kompletnie nie czuje gry, karząc, w ciągu 20 minut, aż czterech graczy żółtymi kartonikami. W 33 minucie jeden z ukaranych, Romelu Lukaku, pomknął lewym skrzydłem, minął Piszczka, dośrodkował w pole karne, a wbiegający Hazard uprzedził Golańskiego i wpakował piłkę do siatki, obok zaskoczonego Kuszczaka. Środek polskiej obrony dalej pozostawał wiele do życzenia i tylko dzięki Kuszczakowi Polacy nie stracili trzeciej bramki. Stało się to dopiero w 51 minucie gdy Araab popisał się świetnym podaniem, Polacy zepsuli pułapkę ofsajdową i Mirallas z bliska pokonał Kuszczaka. Polacy oczywiście sami atakowali, ale co mógł zrobić sam Lewandowski? W 58 minucie kolejny popis polskiej obrony i Lukaku, po otrzymaniu podania od Kitoko, wychodzi sam na sam. Oczywiście trafia. Imponowaliśmy w tym spotkaniu zabójczą skutecznością, z pięciu strzałów w światło bramki, wykorzystując cztery. Po czwartej bramce odpuściliśmy i po 92 minutach sędzia zakończył mecz. Kocioł Czarownic nigdy nie był tak cichy.

 

Polska 0 Belgia 4

 

MOM : Kevin Mirallas (8.8)

 

Widzów : 42,750

 

Sędzia : Jerome Laperriere

 

Ukraina pokonała w Kijowie 2:1 Szwecję i wskoczyła na pozycję lidera grupy 1. Niemcy, dzięki dwóm golom Oezila pokonali Turcję i są coraz bliżsi awansu. Ten już wywalczyli Anglicy, po zwycięstwie 1:0 nad Czechami. W grupie 6 Islandia zszokowała świat pokonując Szwajcarię 2:1. Awans już wywalczyły ekipy Francji i Chorwacji, liderzy w grupach 4 i 5. Hiszpania dzięki zwycięstwu 1:0 nad Irlandią zapewniła sobie bezpośredni awans. Włosi ograli Luksemburg aż 7:0. Włosi liderem grupy 7 z 24 punktami, za nimi Belgia z 18, niżej Finlandia z 13. Jedno zwycięstwo zapewni nam drugie miejsce.

Odnośnik do komentarza

Wróciłem do Francji, czekał nas bowiem mecz z Auxerre. Ze względu na utrzymanie rekordu zwycięstw liczyłem na trzy punkty.

 

14.09.2013

 

Ligue 1 (5/38)

 

Stade de l’Abbe-Deschamps, Auxerre

 

AJ Auxerre (7.) – LOSC Lille (1.)

 

Skład : Monin – Yaman, N’Koulou, Alguacil, Bocchetti – Toulalan, Cabaye © - Pjanic(60’ Martinez), Mata – Lukaku(77’ Giroud), Gonzalez(60’ Martins)

 

Mecz toczony na przemokniętym boisku od początku był prowadzony pod nasze dyktando. W 18 minucie Lukaku otrzymał ładną piłkę w polu karnym. Nie mając jednak miejsc na strzał wycofał ją do wbiegającego Cabaye, a kapitan lekkim uderzeniem pokonał bramkarza! Auxerre zmotywowane, zaatakowało. Kilka ładnych strzałów z dystansu sprawdziło umiejętności Monin. Jednak w wyniku wielkiego przypadku w 34 minucie straciliśmy bramkę. Keita uderzył z dystansu, piłka odbiła się od kilku zawodników, przeskoczyła obronę i spadła po nogi Roux. Doświadczony zawodnik minął Monin i wpakował piłkę do siatki. Zaatakowaliśmy, ale raz po razie sytuacje marnował Gonzalez. W drugiej połowie graliśmy bojaźliwie i nasze ataki kończyły się na 30 metrze, blokowane przez defensywę Auxerre. Wystarczyło jednak 8 minut po wejściu by Martins wykorzystał swoją szansę. Ładne podanie od Toulalan i strzał zza pola karnego, pod poprzeczkę, piękne uderzenie! Do końca spotkania żadna z drużyn nie stworzyła już żadnej sytuacji i nasze kolejne zwycięstwo, choć tym razem wymęczone, stało się faktem!

 

AJ Auxerre 1 LOSC Lille 2

 

MOM : Ciprian Tatarusanu (9.1)

 

Widzów : 18,726

 

Sędzia : Freddy Fautrel

 

Lyon stracił kolejne punkty remisując na wyjeździe z Angers.

Odnośnik do komentarza

Do Lille wróciła Liga Mistrzów. Już pierwsze spotkanie miało być wielką atrakcją i miało pokazać czy mamy szansę na triumf. Do Lille przyjeżdżał bowiem aktualny posiadacz pucharu – Bayer Leverkusen! Aptekarze słabo rozpoczęli sezon, zajmując 8 miejsce w lidze, ale jeszcze na wszystko jest czas i na pewno nie możemy ich nie doceniać.

 

Dzień przed naszym spotkaniem w Lidze Mistrzów zapadły pierwsze rozstrzygnięcia. Z ciekawych wyników warto odnotować remis Panathinaikosu z Bayernem i porażkę Arsenalu 0:1 z Feyenoordem i to na Emirates!

 

Nie wiem czemu, ale w najnowszym rankingu Belgia spadła o dwa miejsca, na 27 pozycję…

 

18.09.2013

 

Liga Mistrzów, Faza Grupowa (1/6)

 

Stade de la Borne de l’Espoir, Villeneuve-d’Ascq

 

LOSC Lille (FRA) – Bayer Leverkusen (GER)

 

Skład : Monin – Yaman, N’Koulou(26’ Defour), Alguacil, Bocchetti – Makoun(58’ Mateu), Cabaye © - Martinez, Mata – Lukaku(58’ Giroud), El Omari

 

Spotkanie zaczęło się optymistycznie, od uderzenia w poprzeczkę Bocchettiego w 5 minucie. W 17 Derdiyok odpowiedział główką z bliskiej odległości, którą wybronił Monin. W 25 minucie kontuzji doznał N’Koulou i musiał zejść z boiska. W 35 minucie przeniesiony na środek obrony Cabaye ładnie uderzył z wolnego, ale Adler udowodnił dlaczego jest jednym z lepszych bramkarzy świata. A w 39 minucie dopisało nam szczęście. Helmes zaatakował skrzydłem, dośrodkował w pole karne, a wbiegający Castro uderzył z woleja w poprzeczkę! Pierwsza połowa należała do Leverkusen. W drugiej już w 48 minucie Monin bronił uderzenie Helmesa w sytuacji sam na sam. W 58 minucie kolejna kontuzja. Romelu Lukaku schodzi z boiska. Następne 20 minut obfitowało w liczne faule i walkę o piłkę w środku boiska. A w 81 minucie Jaissle popełnił błąd, dzięki któremu sam na sam wyszedł Mata. Hiszpan bezbłędnie uderzył i zdobył swoje pierwsze trafienie dla Lille! Leverkusen rzuciło się do ataków, ale dopiero w 90 minucie mieli szansę. Derdiyok z najbliższej odległości uderzył na bramkę. Strzał Szwajcara minął Monin, ale piłkę z linii bramkowej wybił Bocchetti! Minutę później Włoch wślizgiem wybił piłkę spod nóg Augusto, gdy ten już wbiegał w pole karne. Chwilę później świetnie powstrzymał kolejny atak. A 30 sekund później sędzia zakończył mecz! Pokonaliśmy obrońcę tytułu!

 

LOSC Lille 1 Bayer Leverkusen 0

 

MOM : Rene Adler (8.2)

 

Widzów : 49,785

 

Sędzia : Vladimir Hrinak

 

W drugim meczu, po ciężkiej walce Olympiakos wygrał 3:2 w Kijowie z Dynamo.

 

Lukaku wylatuje na 3 tygodnie, a N’Koulou na 5 dni.

Odnośnik do komentarza

@ Flat Eric

 

Ja sam jestem zaskoczony jak łatwo idzie. Jeszcz niech tylko, któryś z Poacherów złapie formę :twisted:

 

20 sierpnia Sedan skorzystało z przepisów obowiązujących we Francji i za 300 tys. euro i 50% następnego transferu wykupiło od nas Younesa Boughazi.

 

Żeby było ciekawiej, to właśnie Sedan był naszym następnym rywalem.

 

21.09.2013

 

Ligue 1 (6/38)

 

Stade de la Borne de l’Espoir, Villeneuve-d’Ascq

 

LOSC Lille (1.) – CS Sedan (17.)

 

Skład : Ospina – Niculescu, Leo, Pereira, Emerson – Mateu(63’ Cabaye), Makoun © - Pjanic(86’ Martinez), Buonanotte – Gonzalez, El Omari(71’ Martins)

 

Już w 9 minucie Gonzalez po dośrodkowaniu Pjanica bliski był pokonania bramkarza. W 11 minucie z bliska trafił ponownie prosto w bramkarza. W 23 trafił w boczną siatkę z dystansu. A w 33 w końcu padł gol. Mateu podał do El Omariego, Niemiec minął obrońcę i płaskim strzałem pokonał bramkarza! A w 42 minucie, po kilku próbach, do siatki trafił Leo. Oczywiście po rzucie rożnym. W drugiej połowie ponownie swoje szanse miał Gonzalez, ale ponownie je marnował. Cieszy fakt, że piłkarz się tym nie przejmuje i po prostu próbuje dalej. W krótkim odstępie czasu dwie szanse miał Buonanotte, ale Grandel ładnie wybronił oba strzały. Potem długo nie stworzyliśmy żadnej okazji, dopiero w 85 minucie Leo trafił w słupek bramki Sedan. Wynik zrobił się ładniejszy gdy w 89 minucie Martinez pokonał głową bramkarza, dośrodkowywał Emerson. Dwie minuty później mecz się skończył i cieszyliśmy się z pewnego zwycięstwa.

 

LOSC Lille 3 CS Sedan 0

 

MOM : Diego Buonanotte (8.9)

 

Widzów : 46,967

 

Sędzia : Herve Piccirillo

Odnośnik do komentarza

No i chyba jest forma Poachera :D

 

 

Tydzień po tym spotkaniu jechaliśmy do Saint-Etienne, by zagrać z miejscowym AS. Pamiętając nasze poprzednie mecze szykowaliśmy się na ciężką przeprawę. Rywal na razie zajmuje niezłe, szóste miejsce i na pewno łatwo nie będzie.

 

28.09.2013

 

Ligue 1 (7/38)

 

Stade Geoffroy Guichard, Saint-Etienne

 

AS Saint-Etienne (6.) – LOSC Lille (2.)

 

Skład : Monin – Yaman, N’Koulou(42’ Makoun), Alguacil, Bocchetti – Toulalan(71’ Mateu), Cabaye © - Martinez, Mata – Giroud(64’ El Omari), Gonzalez

 

Choć to gospodarze mieli więcej okazji na początku spotkania, to my pierwsi zdobyliśmy bramkę. Postawiłem na Matę zamiast na Buonanotte, który jest w formie, ponieważ miałem przeczucie. I jak się okazało, słuszne. W 19 minucie Giroud świetnie podał do Hiszpana, rywale schrzanili pułkapkę ofsajdową, a skrzydłowy płaskim strzałem pokonał Costila jako pierwszy piłkarz od prawie 300 minut! Następne 20 minut było nudną walką o piłkę w środku boiska. Niestety w 42 minucie kontuzji doznał N’Koulou i musiał zastąpić go Makoun. Pierwsza połowa zakończyła się uderzeniem Gonzaleza ponad bramką. W drugiej połowie mecz był równie zacięty i wyrównany jak w pierwszej. W 71 minucie jednak rozegraliśmy popisową akcję. Toulalan wślizgiem odebrał piłkę Romaricowi, ta trafiła do Maty. Hiszpan zwodem minął Spectora, przebiegł pół boiska, dośrodkował w pole karne, a wbiegający El Omari wpakował piłkę do siatki! Gra zamarła na 10 minut, a potem ładną akcję przeprowadzili gospodarze. Polak pomknął lewym skrzydłem, dośrodkował z linii końcowej tak głęboko, że obrońcy myśleli zapewne, że piłka wyjdzie poza linię, ale tą przeciął Bazile i zdobył bramkę kontaktową! A my spokojnie odpowiedzieliśmy fanstastycznym golem El Omariego. Prosta wymiana podań, piłka trafia do Gonzaleza, Argentyńczyk podaje do Niemca, a ten wpada w pole karne, mija dwóch rywali, zwodzi bramkarza i wbija piłkę do pustej bramki, piękny gol! A gdy myślałem, że to już koniec nieoczekiwanie pięknym podaniem popisał się Mateu. Piłka przeleciała dobre 40 metrów, spadła w pole karne, gdzie czekał już El Omari. Napastnik wspaniałym wolejem pokonał bramkarza, niesamowite uderzenie! NIE-SA-MO-WI-TE! Saint-Etienne na kolanach!

 

AS Saint-Etienne 1 LOSC Lille 4

 

MOM : Hassan El Omari (9.4)

 

Widzów : 33,424

 

Sędzia : Stephane Bre

 

N’Koulou tym razem wyleciał już na 4 tygodnie.

 

Zwycięstwo z Saint-Etienne było naszym 18(!) ligowym z rzędu! Jest to nowy rekord Ligue 1!

 

18 spotkań to też nasz rekord klubowy jeśli chodzi o mecze bez porażki.

Odnośnik do komentarza

Gadać, który zapeszył :qwa: ?!

 

 

 

Tragiczny sezon, jak na razie, ma Marsylia. Piłkarze Didiera Deschamps zajmują 16 miejsce, z 6 punktami w 7 spotkaniach. Marsylczycy przegrali 3 spotkania, 3 zremisowali i odnieśli zaledwie jedno zwycięstwo. Bilans bramkowy 9-9.

 

Piłkarzem Września w Ligue 1 został Leo, drugie miejsce zajął Emerson, viva obrońcy!

 

Pierwszym spotkaniem w październiku był mecz z Olympiakosem, na wyjeździe. Interesowały mnie tylko trzy punkty, stąd najmocniejszy skład. W Pireusie wciąż gra nasz były zawodnik – Jefferson Montero.

 

01.10.2013

 

Liga Mistrzów, Faza Grupowa (2/6)

 

Georgios Karaiskakis, Pireus

 

Olympiakos Pireus (GRE) – LOSC Lille (FRA)

 

Skład : Monin – Yaman, Alguacil, Pereira, Bocchetti – Cabaye ©(81’ [+]), Toulalan – Martinez(71’ Pjanic), Mata(71’ Buonanotte) – Gonzalez, El Omari(71’ Martins)

 

W 4 minucie przeżyliśmy szok. Po dośrodkowaniu Riery piłka została wybita z pola karnego. Na strzał zdecydował się Derbyshire. Piłka odbiła się od jednego z zawodników i zaczęła się leniwie toczyć w stronę bramki. Choć Monin był zmylony zmianą kierunku, miał jeszcze dużo czasu na dobiegnięcie do piłki. Ale nie wiedzieć czemu, ruszył o wiele za późno i piłka wpadła do siatki! Do bramki Greków zbliżyliśmy się dopiero w 35 minucie gdy Martinez trafił z dystansu w słupek. W odpowiedzi Montero trafił w poprzeczkę. Pierwsza połowa zakończyła się nieoczekiwanym przez nikogo wynikiem .W drugiej połowie nic nie graliśmy, nawet pomimo zmian. W 80 minucie sam na sam wyszedł Martins, uderzył, bramkarz sparował jego uderzenie, a piłka spadła prosto pod nogi Pjanica. Bośniak uderzył i trafił w boczną siatkę! Dodatkowo od 81 minuty graliśmy w 10, kontuzji bowiem doznał Cabaye. Czas dobiegł końca i byliśmy w ciężkim szoku. Przypadkowy gol i żałosna gra w ofensywie kosztowały nas utratę punktów i bardzo ładnej serii.

 

Olympiakos Pireus 1 LOSC Lille 0

 

MOM : Enrico Guarna (9.2)

 

Widzów : 33,334

 

Sędzia : Felix Brych

 

Bayer pokonał Dynamo 2:0, Atletico rozbiło 4:0 Tottenham.

 

Dodatkowo okazało się, że Cabaye złamał nogę i przez pół roku nie wróci na boisko ;( nawet nie wiadomo czy wtedy wróci do formy. Tracimy kapitana na prawie cały sezon…

Odnośnik do komentarza

Ułaaa, niefajnie... Porażka z Olympiakosem to jeszcze nic takiego, spokojnie można to nadrobić, ale kontuzja kluczowego zawodnika zawsze cholernie boli. Jeśli to Cię pocieszy - też sobie kiedyś musiałem radzić pół roku bez kapitana (Komana) i osiągnąłem wszystkie zamierzone cele. Chociaż w Podbeskidziu były trochę skromniejsze niż w Lille :D

Odnośnik do komentarza

@ Flat Eric

 

Cluj z Olympiakosem, we Francji dostaną takie baty... :twisted:

 

Wiesz, Defour, Makoun, Toulalan, Mateu i ew N'Koulou i Pjanic sobie poradzą, ale kurde, darzę Cabaja ogromną sympatią. Koleś dostawał oferty rzędu 20 mln euro, a miał je gdzieś! Lipnie tak bez kapitana trochu, zżyłem się kurna...

 

 

Następnego dnia zapadły kolejne rozstrzygnięcia w Lidze Mistrzów. Szachtar wywalczył na Ukrainie remis 1:1 z Lyonem, a Arsenal znowu przegrał, tym razem 0:2 z Benficą!

 

Olympique Lyon przegrał kolejny mecz. Lyon uległ 0:1 Sedan, które ma już koncie zwycięstwa z PSG i Marsylią! Obecnie Lyon traci do nas siedem punktów.

 

Pierwsze powołanie do dorosłej reprezentacji Szwajcarii otrzymał Marco Frei.

 

Rozesłałem powołania na spotkania eliminacyjne z Finlandią i Luksemburgiem.

 

Bramkarze : Salvatore Crimi (20, GK, 3/0, Caen), Kenny Steppe (24, GK, 18/0, Hereenveen), Silvio Proto (30, GK, 17/0, Anderlecht)

 

Obrońcy : Naim Araab (25, DRC, 5/0, St. Gallen), Toby Alderweireld (24, DC, 8/0, Lyon), Vincent Kompany (27, DC/DM/MC, 55/2, Hannover), Timothy Derjick (26, SW/DC/DM/MC, 4/0, ADO), Nicolas Lombaerts (28, DC, 19/0, Zenit), Landry Mulemo (27, DWBL/ML, 5/0, Augsburg), Sebastien Pocognoli (26, DWB/ML, 16/2, Liege), Daan Van Gyseghem (25, DC, 1/0, Nancy), Thomas Vermaelen (27, DLC, 54/1, Arsenal), Jorn Vermeulen (26, DWBR/MR, 3/0, Caen)

 

Pomocnicy : Tom De Mul (27, AMR, 17/4, Genoa), Steven Defour (25, DM/MC, 55/3, Lille), Marouane Fellaini (25, DM/MC, 45/10, Everton), Eden Hazard (22, AMLC, 35/9, Chelsea), Maxime Lestienne (21, AMLC/FC, 14/3 Schalke), Maarten Martens (29, AMLC, 17/0, Sunderland), Dries Mertens (26, AMLC/FC, 2/0, PSV), Vadis Odidja (24, DM/MC, 4/0, Almeria), Anthony Vanden Borre (25, DRC/DWBR/DM/MCR, 32/2, Vicenza), Axel Witsel (24, MC, 32/2, Liege)

Napastnicy : Sjors Adam (19, ST, 5/1, Villarreal), Moussa Dembele (26, AMLC/FC, 36/7, Fulham), Kevin Mirallas (26, FC, 28/11, Betis)

Odnośnik do komentarza

Następnie rozgrywaliśmy spotkanie z Le Mans, ostatnie ligowe, przed meczami reprezentacji.

 

06.10.2013

 

Ligue 1 (8/38)

 

Stade de la Borne de l’Espoir, Villeneuve-d’Ascq

 

LOSC Lille (2.) –Le Mans UC (18.)

 

Skład : Ospina – Niculescu, Leo, Pereira, Emerson – Makoun ©(72’ Mateu), Defour – Pjanic(72’ Martinez), Buonanotte – Giroud(63’ Martins), Gonzalez

 

Mecz rozpoczął się szybką akcję, po której prawie zdobyliśmy bramkę. Strzał Pjanica był nieznacznie niecelny. Swoją szansę miał też Buonanotte w 6 minucie, ale Makaridze dobrze wybronił uderzenie skrzydłowego. Gruzin dobrze spisał się też przy strzałach Gonzaleza. Le Mans czasem sobie atakowało, ale nawet gdy graliśmy w 10, przez chwilowy uraz Leo, to nic nie mogli zdziałać. Inna sprawa, że i my graliśmy gorzej i do gwizdka bramki nie padły. W drugiej połowie popis nieskuteczności trwał nadal. W końcu, w 71 minucie Makoun podał do Gonzaleza, ten został sfaulowany, ale sędzia zastosował przywilej korzyści, ponieważ piłka spadła pod nogi Martinsa, a Oba-gol ładnym uderzeniem pokonał bramkarza! A w 76 minucie do piłki wybitej z naszej połowy dopadł Gonzalez. Argentyńczyk minął rywala, uderzył, ale prosto w bramkarza. Na szczęście piłka spadła pod nogi Buonanotte, który strzelił do pustej bramki. W 82 minucie błąd popełnił Sigurdsson wybijając piłkę pod nogi Defour. Belg od razu podał do Martinsa, a Nigeryjczyk bez wahania uderzył na bramkę, gol! Pewne zwycięstwo, choć potrzebowaliśmy czasu.

 

LOSC Lille 3 Le Mans UC 0

 

MOM : Obafemi Martins (8.6)

 

Widzów : 41,169

 

Sędzia : Stephane Lannoy

 

Tuluza przegrała 0:1 z Bordeaux i wróciliśmy na fotel lidera.

 

Marsylia przegrała kolejny mecz. Tym razem u siebie, 0:3 z Rennes. PSG także przegrało spotkanie na własnym stadionie. Pokonało ich Saint-Etienne 2:1.

Odnośnik do komentarza

Przed spotkaniami reprezentacyjnymi kontuzji doznał Lestienne i było już za późno na powołanie zmiennika.

 

12.10.2013

 

Eliminacje Mistrzostw Świata, Grupa 7 (9/10)

 

Olympiastadion, Helsinki

 

Finlandia (66.) – Belgia (27.)

 

Skład : Steppe – Vermeulen, Vermaelen ©, Van Gyseghem, Pocognoli – Odidja(45’ Fellaini), Witsel, Vanden Borre – Mertens(45’ Hazard) – Dembele(45’ Adam), Mirallas

 

Już w 10 minucie Van Gyseghem olał piłkę wybitą z połowy Finów, a że był ostatnim zawodnikiem, to napastnik rywali wyszedł sam na sam. Na szczęście Steppe został wręcz trafiony piłką i bramka nie padła. A w 13 minucie Araab źle przyjął piłkę wybitą z rogu, ta spadła pod nogi Pasanena, a były zawodnik między innymi Werderu Brema strzelił do pustej bramki. Odpowiedzieliśmy ładnym rajdem i strzałem z dystansu Witsela, minimalnie niecelnym. Wyrównać udało nam się dopiero w 43 minucie, gdy Vermaelen wykorzystał złe wyjście do piłki bramkarza Finlandii i lekkim strzałem głową zdobył bramkę. W drugiej połowie gra toczyła się spokojnie, aż do 61 minuty, kiedy to, z pozoru niegroźne, dośrodkowanie Pocognoli sprawiło trudność Maenpie. Bramkarz Finów wypuścił piłkę z rąk, a Mirallas znajdujący się zaraz obok dał nam prowadzenie. Aż do 82 minuty nic się nie działo. Dopiero wtedy dograniu Hazarda z rogu wykorzystał Vermaelen i zrobiło się 3:1. Ostatni raz Finowie spróbowali w 92 minucie, ale Eremenko został powstrzymany przez Steppe. Dowieźliśmy wynik do końca i znacznie przybliżyliśmy się do awansu na mistrzostwa.

 

Finlandia 1 Belgia 3

 

MOM : Thomas Vermaelen (9.2)

 

Widzów : 40,600

 

Sędzia : Thorsten Kinhofer

 

Ukraina, Holandia i Szwecja zgodnie wygrały swoje spotkania i jeszcze każda może awansować. Niemcy skromnym 2:1 nad Słowacją zapewnili sobie awans. Ekipa Francji jedzie na MŚ dzięki bramce debiutanta, Gaela Kakuty. Polacy pokonali Luksemburg 2:0. Włosi, co zaskakujące zaledwie zremisowali 0:0 w Gruzji, a w grupie 9 wciąż może awansować Szkocja, która pokonała Rosjan 1:0 i zbliżyła się do Sbornej na jeden punkt.

 

Mirallas doznał kontuzji, na mecz z Luksemburgiem zastąpi go Gianni Bruno.

Odnośnik do komentarza

Treningi wznowił Lukaku.

 

A niespełniony talent Matteo Busco przejdzie 1 stycznia do Bristol City, za 500 tys. euro (50%)

 

W czwartej rundzie Pucharu Ligi zagramy ze Stade Rennes. Mecz zostanie rozegrany w Lille, 14 stycznia.

 

Przed meczem opublikowano kolejny ranking. Wróciliśmy na pozycję 25.

 

16.10.2013

 

Eliminacje Mistrzostw Świata, Grupa 7 (10/10)

 

Stade Roi Baudouin, Bruksela

 

Belgia (25.) – Luksemburg (193.)

 

Skład : Crimi – Vermeulen, Vanden Borre, Lombaerts ©, Pocognoli – Fellaini, Witsel(45’ Defour), Derjick(45’ Kompany) – De Mul – Adam(45’ Dembele), Bruno

 

Już w 3 minucie Lombaerts wykorzystał podanie Vanden Borre i wpakował piłkę do siatki. Następna bramka padła w 21 minucie gdy Bruno zrobił użytek ze świetnego przerzutu Derjicka i płaskim strzałem pokonał bramkarza. Mieliśmy jeszcze kilka okazji, ale graliśmy na zbyt wielkim luzie i więcej bramek w pierwszej połowie nie było. Już po 40 sekundach drugiej połowy było 3:0. Dembele wykorzystał podanie Defour i uderzeniem na dalszy słupek pokonał bramkarza. A w 51 minucie błąd popełniła obrona i Thonon wyszedł sam na sam. Crimi był jednak czujny i wygrał pojedynek z napastnikiem. Potem może kilka razy zaatakowaliśmy, ale niezły mecz grał Hym, który wybronił kilka piłek. Sędzia zakończył spotkanie i mogliśmy się cieszyć z awansu do baraży.

 

Belgia 3 Luksemburg 0

 

MOM : Nicolas Lombaerts (8.5)

 

Widzów : 45,875

 

Sędzia : Martin Atkinson

 

Ukraina wygrała z Czarnogórą 2:0 i bezpośrednio awansowała do MŚ. Holandia dzięki zwycięstwu nad Szwecją rzutem na taśmę zakwalifikowała się do baraży. W grupie 2 Czesi dzięki lepszemu bilansowi awansowali kosztem Słowacji. Słowenia pokonała Turcję w grupie 3 i wskoczyła na miejsce barażowe. Dania pomimo porażki 1:4 z Chorwacją zagra w barażach, podobnie jak Szwajcaria, która zremisowała z Portugalią. Włosi przegrali 0:1 z Finami, ale i tak awansowali bezpośrednio. Polacy na koniec nieudanych eliminacji pokonali Gruzję 4:2, a wszystkie bramki dla Polaków zdobył Lewandowski. Serbia pokonała Irlandię północną 2:0 i wskoczyła na miejsce barażowe kosztem wyspiarzy. Szkoci w barażach, a Rosja bezpośrednio.

 

Koniec eliminacji zwolnił etaty na posadzie selekcjonerów w Rumunii, Austrii i Algierii. Oczywiście Tomasz Zdebel dalej selekcjonerem kadry polskiej.

 

Pary barażowe :

 

Belgia – Szwajcaria

Słowenia – Holandia

Szkocja – Serbia

Dania – Czechy

 

Złe losowanie, gorzej mogliśmy trafić tylko na Holandię. Szwajcaria co prawda nie grała świetnie w eliminacjach, ale mają mocną kadrę i wiele talentów. Łatwo nie będzie.

 

Pierwszy mecz w Belgii, 16 listopada, rewanż cztery dni później.

Odnośnik do komentarza

@ scierko

 

Oby, oby

 

A z tą formą w klubie to jak poniżej widać...

Po powrocie do Lille czekało mnie kolejne ligowe wyzwanie. Mecz z Tuluzą, która jest wiceliderem, będzie bez wątpienia ciężki. Do tego w formie jest nasz były zawodnik, Jose Manuel Garrido, który w 10 spotkaniach zdobył 9 bramek i dorzucił 3 asysty. Ja nie wiem, może ja nie umiem ustawić napastnika dobrze czy jak :-k?

 

19.10.2013

 

Ligue 1 (9/38)

 

Stade de la Borne de l’Espoir, Villeneuve-d’Ascq

 

LOSC Lille (1.) – Touluse FC (2.)

 

Skład : Monin – Yaman, Alguacil, Pereira, Bocchetti – Toulalan ©, Mateu(58’ Defour) – Martinez, Mata(63’ Buonanotte) – Lukaku(58’ Giroud), El Omari

 

Mecz zaczął się spokojnie, staraliśmy się uważać na Garrido i drugą linię Tuluzy, gdzie grało pięciu graczy. W 32 minucie Lukaku pokonałby bramkarza, ale jego strzał został zablokowany i wywalczyliśmy tylko róg. Nie dało nam to nic. Podobnie jak kilka następnych rogali, które marnował Alguacil. Drugiej połowy nie ma sensu komentować. Niech starczy statysty strzałów : 16 oddanych/3 celnych…

 

LOSC Lille 0 Touluse FC 0

 

MOM : Daniel Congre (7.4)

 

Widzów : 41,473

Sędzia : Antony Gautier

Odnośnik do komentarza

Po spotkaniu ligowym nie mieliśmy za dużo czasu na odpoczynek gdyż trzeba było przywitać Dynamo Kijów. Najlepiej kilkoma bramkami.

 

21.10.2013

 

Liga Mistrzów, Faza Grupowa (3/6)

 

Stade de la Borne de l’Espoir, Villeneuve-d’Ascq

 

LOSC Lille (FRA) – Dynamo Kijów (UKR)

 

Skład : Monin – Yaman, Alguacil, Pereira, Bocchetti – Toulalan ©, Mateu(57’ Defour) – Martinez, Mata(57’ Buonanotte) – Lukaku(57’ Giroud), El Omari

 

Już w 4 minucie było blisko bramki, ale ofiarne interwencje piłkarzy Dynama uratowały ich przed stratą. Ukraińcy odpowiedzieli kontrą, po której Monin ładnie wybronił uderzenie główką Marquinhosa. Nie mieliśmy jednak szans, gdy w 22 minucie piłka przypadkowo trafiła pod nogi Brazylijczyka, a ten płaskim strzałem otworzył wynik spotkania. W pierwszej połowie nie udało nam się odpowiedzieć na bramkę Dynama. W drugiej po dokonaniu zmian szło nam lepiej. Dodatkowo w 73 minucie z boiska, za drugą żółtą kartkę zszedł N’Guemo. I w końcu, w 77 minucie Defour świetnym, ponad 40 metrowym, podaniem wystawił piłkę Buonanotte. Pewny siebie Argentyńczyk ładnym strzałem po ziemi pokonał bramkarza! A w 83 minucie z boiska wyleciał Toulalan, za kolejne upomnienie i zrobiło się ciekawie. Pomimo wielu okazji, jako, że nawet w 10 graliśmy ofensywnie, nie udało nam się zdobyć kolejnej bramki i rozczarowani, po 92 minutach walki zeszliśmy do szatni.

 

LOSC Lille 1 Dynamo Kijów 1

 

MOM : Diego Buonanotte (7.3)

 

Widzów : 48,247

 

Sędzia : Carlo Bertolini

 

Leverkusen pewnie wygrało 2:0 z Olympiakosem, Wolfsburg zaskoczył wygrywając z Tottenhamem 2:0, a Roma niespodziewanie przegrała w Rzymie 0:1 z CSKA.

Odnośnik do komentarza

W środowych spotkaniach Real pokonał Lyon 3:0, Partizan zaskoczył wygrywając 3:2 z Bayernem, a Arsenal w końcu wygrał, 2:0 z Besiktasem.

 

Szansą na powrót do formy miał być mecz z Guingnamp. Rywale zajmują 16 miejsce w tabeli i powinni być łatwi do pokonania.

 

27.10.2013

 

Ligue 1 (10/38)

 

Stade de Ruoudourou, Guingnamp

 

EAG Guingnamp (16.) – LOSC Lille (2.)

 

Skład : Ospina – Niculescu, Leo, Pereira, Emerson – Makoun ©(47’ Toulalan), Mateu(65’ Defour) – Pjanic, Mata – Giroud(65’ Lukaku), Gonzalez

 

Czternaście sekund. Ponad czterysta minut. Pierwsza liczba to czas jaki potrzebował Gonzalez na zdobycie bramki w tym spotkaniu. Druga to czas od kiedy ostatnio trafił do siatki. A wystarczyło dobre podanie od Makoun i zrobiło się 1:0. W 6 minucie wymiana Emerson – Mata, płaskie podanie w pole karne i Gonzalez po raz drugi! Potem Argentyńczyk jeszcze dwukrotnie wypracował pozyję Pjanicowi, ale Bośniak uderzał niecelnie. W 22 minucie jednak odniósł sukces. Po ładnym rajdzie zostawił w błocie dwóch obrońców, dośrodkował w pole karne, a Giroud podwyższył na 3:0! Nieoczekiwanie, w 25 minucie straciliśmy bramkę. Mesloub przeskoczył Mateu i strzałem głową pokonał bramkarza. W pierwszej połowie było jeszcze kilka okazji, ale taki Pjanic w ogóle nie potrafił się wstrzelić. A w drugiej połowie na dzień dobry kontuzji doznał Makoun. Do 73 minuty nic się nie działo. Wtedy Mata wrzucił piłkę w pole karne, obrońcy gospodarzy wybili ją krótko, zaraz pod nogi Lukaku, który półwolejem pokonał bramkarza! Mieliśmy jeszcze kilka okazji, ale bramkarz Guingnamp nie popełnił błędów i wynik nie uległ zmianie.

 

EAG Guingnamp 1 LOSC Lille 4

 

MOM : Sebastian Gonzalez (9.1)

 

Widzów : 13,849

 

Sędzia : Tony Chapron

 

Marsylia może odbiła się od dna, pokonała bowiem Saint-Etienne 2:0. My, dzięki zwycięstwu wracamy na 1 miejsce.

 

Gonzalez pobił rekord klubowy o dokładnie 1 sekundę ;)

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...