Skocz do zawartości

Islands of Peace


łaziii

Rekomendowane odpowiedzi

Niestety... z samą czołówką. TPS i HJK na wyjeździe, Tampere i FF Jaro u siebie. Sezon kończymy wyjazdem do słabiutkiego KuPS :/

-----------------------

 

 

W Pucharze UEFA już zaszliśmy bardzo daleko. Przebrnięcie przez eliminacje i gra w 1. rundzie zasadniczej tych rozgrywek to wielki sukces naszego klubu. W dużej mierze osiągnęliśmy to dzięki pomyślnym losowaniom, choć pamiętajmy, że Maccabi Netania była w starciu z nami zdecydowanym faworytem bukmacherów.

 

Za uśmiech fortuny trzeba być wdzięcznym i nie oczekiwać wciąż zbyt wiele. Dlatego też bez większych życzeń i nadziei obserwowałem losowanie naszego kolejnego rywala. Mogliśmy trafić na solidnego średniaka z krajów rozwijających się i wówczas kolejna sensacja w naszym wykonaniu byłaby możliwa. Z drugiej strony w koszyku były takie firmy jak Arsenal, czy Real Madryt. Losowanie ciągnęło się niemiłosiernie, a my wciąż czekaliśmy na rywala. Dotrwaliśmy do przedostatniej pary i wiedzieliśmy już, że możemy trafić na kogoś z trójki Napoli, Newcastle, Aris Thessaloniki. Rzecz jasna trzymaliśmy kciuki za Greków, ale ostatecznie trafiliśmy na Anglików. Pierwszy mecz na St. James’ Park w połowie sierpnia. Rewanż, co będzie prawdziwym świętem futbolu dla wszystkich Alandczyków, odbędzie się na początku września.

 

Sierpień 2014

 

Bilans: 3-3-1; 14:10

Veikkausliiga: 1. [+0 pkt.], 43 pkt, 40:22

Suomen Cup: 7. runda – 4:3 z FC Tarmo

Liigacup: ćwierćfinał – 0:1 z AC Oulu

Puchar UEFA: 2. runda kwalifikacyjna – 4:3 z Maccabi Netania

Finanse: € 974K (+ € 167K)

Budżet transferowy: € 0K (€ 0K)

Budżet płac (rocznie): € 395K (€ 410K)

Nagrody: XI Miesiąca: Lyyski, Svenlin, Nikkanen

 

Transfery (Polacy):

Robert Hirsz (24, AMRL/ST, POL u21 5/1) [Bełchatów -> Lech] - € 825K

Błażej Wróbel (25, DC/DM, POL u21 9/0) [Cracovia -> Lech] - € 475K

Błażej Radler (32, DRC/WBR, POL) [Bełchatów -> Odra Wodzisław] - € 425K

 

Transfery (świat):

Erick Flores (25, AMRC, BRA 14/0) [Newcastle -> Real Madryt] - € 37M

Carlos Sáez (23, AMC, ESP u21 16/1) [Bordeaux -> Valencia] - € 31,5M

Dmytro Chygrynskyi (27, DRC, UKR 57/1) [Lyon -> Roma] - € 24M

 

Ligi świata:

Anglia: Man Utd [+1]

Finlandia: IFK Mariehamn [+0]

Francja: Marsylia [+0]

Hiszpania: Athletic [+0]

Niemcy: Karlsruher [+1]

Norwegia: Aalesund [+0]

Polska: Korona [+3]

Szwecja: IFK Göteborg [+7]

Włochy: Cagliari [+2]

 

Ranking FIFA:

1. Hiszpania [+0], 2. Anglia [+0], 3. Argentyna [+0], …, 24. Polska [+0]

Odnośnik do komentarza
Niestety... z samą czołówką. TPS i HJK na wyjeździe, Tampere i FF Jaro u siebie. Sezon kończymy wyjazdem do słabiutkiego KuPS :/

Ale przynajmniej to, kto zdobędzie tytuł mistrzowski, zależy już tylko i wyłącznie od Ciebie :_winkle: . Powodzenia i niech mistrzostwo Finlandii zawita na Alandy, bo w Pucharze UEFA będzie już cholernie ciężko.

 

 

Odnośnik do komentarza
| 14. | RoPS Rovaniemi | 20 | 0 | 3 | 17 | 7 | 51 | -44 | 3

 

Jak zwykle :lol:

 

[2.] IFK Mariehamn – AC Oulu [1.] 2:0 (0:0)

 

No, nie będzie nam żadne Oulu na liderze siedzieć :keke: Ale nie no, oni są fajni, bo w 2006 mają Kaijalainena i tanio go sprzedają ;)

Odnośnik do komentarza

Jarek to jednak przekozak jest ;)

-----------------------

 

Przez lata kadrę MIFK postrzegałem jako dość przeciętną, ale trafiali się w niej piłkarze wyśmienici, którym wróżyłem reprezentacyjną karierę. Do takich na pewno należeli Andreas Björk i Mika Niskala, jednak ich talenty ukształtowały się najwyraźniej zbyt późno, aby mogli zadebiutować w drużynie narodowej. Byli też młodzi, prezentujący równą formę, jak stoper Paulus Arajuuri. Niestety przez długie lata nie mogliśmy doczekać się reprezentanta Finlandii rodem z alandzkiego klubu. Wreszcie pod koniec sierpnia 2014r. nasz faks wypluł długo oczekiwane powołanie. Na piśmie z FZPN widniało nazwisko Pasi Nikkanena – błyskawicznie rozwijającego się 20-letniego wszechstronnego napastnika, którego 10 goli i tyle samo asyst w obecnym sezonie zwróciło uwagę szkockiego selekcjonera Stuarta Baxtera.

 

Nikkanen zadebiutował w reprezentacji od razu w pierwszym składzie w starciu z Luksemburgiem. Co prawda nie wystąpił na swojej ulubionej pozycji napastnika, ale na lewym skrzydle ładnie szarpnął parę razy i popisał się kilkoma efektownymi rajdami. Gola ani asysty nie zdobył, ale schodząc z boiska w 67. minucie zgarnął zasłużone owacje. Finlandia rozgromiła Luksemburg aż 4:0, a trzy dni później 4:1 pokonała Estonię (Pasi tym razem na ławce) i wraz z Holandią prowadzi w grupie.

 

Równie pomyślnie eliminacje do EURO2016 w Szkocji i Walii zainaugurowali Polacy. Podopieczni Macieja Skrorży po golach Michała Janoty (Willem II), Macieja Iwańskiego (Schalke) oraz Dawida Janczyka (Genoa) łatwo uporali się z Azerbejdżanem i Gruzją.

 

 

Gdy cała Europa grała mecze eliminacyjne, a Pasi Nikkanen cieszył się z debiutu w seniorskiej reprezentacji Finlandii, jego koledzy szykowali się do arcytrudnego września. W tym miesiącu mogły rozstrzygnąć się losy mistrzostwa, gdyż w terminarzu widniały ekipy z czuba tabeli – TPS Turku, Tampere United oraz HJK Helsinki. Z tą ostatnią ekipą czekał nas też ćwierćfinał Suomen Cup, a najbardziej prestiżowo zapowiadał się dwumecz z Newcastle United. Ewentualna kompromitacja w starciu ze Srokami mogła znacznie podkopać morale w zespole i wpłynąć na naszą grę w rozgrywkach krajowych.

 

W trakcie dwutygodniowej przerwy reprezentacyjnej rozegraliśmy sparing z Zenitem Sankt Petersburg. Była to nie tylko okazja do zbicia kasy za wejściówki, ale także test bardziej konserwatywnej taktyki domowej na zbliżający się pojedynek z Newcastle. Nie wiem, jak bardzo serio do tego sprawdzianu podeszli rosyjscy piłkarze, ale z przyjemnością obserwowałem wyrównaną grę i długie prowadzenie moich podopiecznych. Zwycięstwo wymknęło się nam w samej końcówce, a po końcowym gwizdku niemal dwa i pół tysiąca widzów nagrodziło swoich pupili głośnymi brawami.

 

IFK Mariehamn – Zenit Sankt Petersburg 2:2 (1:0)

(Friman 11’; Svenlin 57’ – Nikolaev 49’; Volodin 83’)

Odnośnik do komentarza

Wyjazdowym spotkaniem z TPS Turku - mistrzem Finlandii 2012 – rozpoczynaliśmy arcytrudną serię potyczek o tytuł. Mecze na obcych stadionach z 5. w tabeli TPS oraz 3. HJK Helsinki oraz dwa starcia w Mariehamn z 6. Tampere i liderem FF Jaro mają zadecydować nie tylko o triumfie w Veikkausliidze, ale także o udziale w przyszłorocznych rozgrywkach europejskich. Jeżeli poradzimy sobie z wszystkimi najgroźniejszymi rywalami, w ostatniej kolejce postaramy się nie spieprzyć wszystkiego z walczącym o utrzymanie KuPS Kuopio.

 

Na mecz z TPS zmieniłem nieco wyjazdową taktykę, która teraz miała bardziej skupiać się na zachowaniu czystego konta. Dwaj skrzydłowi mieli rzadziej angażować się w ataki i asekurować bocznych obrońców. Zanim zdążyłem ocenić defensywne korekty, świętowałem ofensywną grę mojego zespołu. Niezwykła skuteczność Asko Härkönena dała nam szybkie prowadzenie 2:0 już po 11. minutach. Za każdym razem zadecydowała jego umiejętność zabrania się w pole karne ze zgrywaną do środka piłką. W nasze szeregi wkradła się euforia, za co zostaliśmy skarceni przez gospodarzy kontaktowym golem sekundy po wznowieniu gry. Całe szczęście ten dzień należał do Härkönena, który jeszcze przed przerwą podwyższył na 3:1. Niestety krótko po tym bolesnej kontuzji ręki doznał nasz najlepszy stoper Juho Meriläinen, przez co będzie musiał on pauzować do końca miesiąca. Opuści więc kluczowe spotkania na wszystkich trzech frontach (liga, puchar, P.UEFA).

 

Po zmianie stron kontrolowaliśmy grę i w 72. minucie dołożyliśmy kolejne trafienie. Tym razem drugą tego dnia asystę André Hansella wykorzystał Pasi Nikkanen. Tym samym świeżo upieczony reprezentant Finlandii zakończył niemal 13-godzinną niemoc strzelecką. To już druga tego typu przerwa Pasiego, który nie tak dawno zaciął się na 10 godzin. Gospodarze walczyli do końca, bo ta porażka znacznie oddalała ich od czołowej trójki. Zdołali jeszcze raz pokonać Hradeckiego, ale na więcej nie starczyło im czasu.

 

Veikkausliiga (kolejka 22/26), 14.09.2014

[5.] TPS Turku - IFK Mariehamn [2.] 2:4 (1:3)

5’ Härkönen 0:1

11’ Härkönen 0:2

12’ Hysko 1:2

32’ Härkönen 1:3

35’ Meriläinen (MIFK) ktz.

72’ Nikkanen 1:4

77’ Huuhtanen 2:4

 

MoM Härkönen (AM C, MIFK) – 3 gole, nota 9

 

Widzów – 6720

 

Zwycięstwo pewne, efektowne i szalenie ważne. Niestety równie skutecznie zagrali wszyscy nasi konkurenci i w czubie tabeli status quo.

 

| Poz   | Zespół            | M     | Z     | R     | P     | ZdG   | StG   | R.B.  | Pkt 
| ---------------------------------------------------------------------------------------
| 1.    | FF Jaro           | 22    | 14    | 4     | 4     | 44    | 22    | +22   | 46
| 2.    | IFK Mariehamn     | 22    | 13    | 7     | 2     | 44    | 24    | +20   | 46
| 3.    | HJK Helsinki      | 22    | 13    | 5     | 4     | 57    | 28    | +29   | 44
| 4.    | AC Oulu           | 22    | 13    | 5     | 4     | 45    | 24    | +21   | 44
| 5.    | TPS Turku         | 22    | 13    | 2     | 7     | 45    | 30    | +15   | 41
| 6.    | Tampere United    | 22    | 11    | 7     | 4     | 42    | 21    | +21   | 40

Odnośnik do komentarza

To tylko mały kroczek. Przed nami cholernie trudna droga.

-----------------------------------

 

Bukmacherzy byli okrutni. W starciu z Newcastle United nie dawali nam cienia szans, bo inaczej kursu 11.00 przy 1.17 Srok interpretować nie można. Do tego mieliśmy po raz pierwszy zagrać przed liczącą niemal 35 tysięcy osób widownią, co miało wzmóc tremę i splątać nam nogi.

 

Wszelkie przewidywania tzw. „fachowców” wzięły w łeb, bo moi chłopcy na pewno na przestraszonych nie wyglądali. Oczywiście – na St. James’ Park dominowali gospodarze, którzy prowadzili atak za atakiem, i często starali się pokonać Hradeckiego. Z tymże ich strzały w większości odpalane były z około 25. metra i na naszym golkiperze nie robiły żadnego wrażenia. Dopiero po zmianie stron udało się Srokom pokonać pewnego siebie Lucasa, a uczynił to z rzutu wolnego Amerykanin Freddy Adu.

 

Tak, tak – to wszystko, co w ataku zdziałali faworyzowani Anglicy. Druga połowa, mimo iż wreszcie ukoronowana zdobyciem bramki, była w wykonaniu miejscowych dużo słabsza. Bardzo przytomnie grała nasza formacja defensywna, a boczni obrońcy seriami rozbijali oskrzydlające akcje Srok. Końcowy kwadrans to już w ogóle szok dla rzeszy brytyjskich kibiców, którzy niespodziewanie musieli drżeć o wynik. W 78. minucie kąśliwy strzał z linii pola karnego posłał André Karring, a zmierzającą do siatki piłkę z trudem sparował Preston Edwards. Bramkarz i kapitan Newcastle uratował swój zespół także w doliczonym czasie gry, gdy zablokował strzał z bardzo ostrego kąta Staffana Svenlina.

 

Minimalna porażka ujmy nie przynosi, a podjęcie wyrównanej walki w drugiej połowie z tak klasowym rywalem jest być może naszym największym osiągnięciem sezonu. W rewanżu w Mariehamn faworytem na pewno nie będziemy, ale liczę na powtórzenie występu z St. James’ Park.

 

Puchar UEFA (1. runda, mecz 1/2), 18.09.2014

[ENG] Newcastle - IFK Mariehamn [FIN] 1:0 (0:0)

50’ Adu 1:0

 

MoM Hradecky (GK, MIFK) – 6 obronionych strzałów, nota 8

 

Widzów – 34 235

Odnośnik do komentarza

Taksę poprawiam co 1-2 miesiące. W tej chwili efekty przynosi gra wąsko, środkiem, na odgrywającego. Polecana przez Ciebie gra wąsko, ale skrzydłami, przynosiła znacznie mniej goli.

---------------------------------

 

Wrzesień przebiegał dla nas fantastycznie. Wysokie zwycięstwo w Turku oraz minimalna porażka z Newcastle wprawiły nas w znakomity nastrój. A gdy już po pierwszej akcji pojedynku z Tampere United prowadziliśmy 1:0, poczuliśmy się wręcz niezwyciężeni.

 

Jak to jednak w życiu bywa - jak idzie za dobrze, to musi się coś spieprzyć. Zwłaszcza, że w przypadku porażki rywale mogli stracić matematyczne szanse na obronę mistrzowskiego. Kolejne dogodne okazje na początku meczu zmarnowaliśmy i powoli zaczęliśmy tracić inicjatywę. Końcówka spotkania to już pełna dominacja zawodników Tampere i dwie piękne bramki po strzałach z dystansu. Szczególnie urodziwa była ta autorstwa Antti Hynynena, gdy uderzona z około 30 metrów piłka zatoczyła "rogala" i wpadła tuż przy słupku.

 

Veikkausliiga (kolejka 23/26), 21.09.2014

[2.] IFK Mariehamn – Tampere United [6.] 1:2 (1:0)

1’ Nikkanen 1:0

70’ Lorenz 1:1

80’ Hynynen 1:2

 

MoM Nikkanen (ST, MIFK) – 1 gol, nota 8

 

Widzów – 2064

 

Bolesna porażka przed własną publicznością była naszą trzecią w sezonie i bardzo skomplikowała naszą sytuację w tabeli. W następnej kolejce czeka nas wyjazd do stolicy i starcie z liderem w meczu o wszystko. Kto wie, czy potknięcie z Tampere nie przekreśli naszych marzeń o mistrzowskim tytule.

 

| Poz   | Zespół            | M     | Z     | R     | P     | ZdG   | StG   | R.B.  | Pkt 
| --------------------------------------------------------------------------------------- 
| 1.    | HJK Helsinki      | 23    | 14    | 5     | 4     | 60    | 29    | +31   | 47
| 2.    | FF Jaro           | 23    | 14    | 4     | 5     | 45    | 26    | +19   | 46
| 3.    | IFK Mariehamn     | 23    | 13    | 7     | 3     | 45    | 26    | +19   | 46
| 4.    | AC Oulu           | 23    | 13    | 6     | 4     | 47    | 26    | +21   | 45
| 5.    | TPS Turku         | 23    | 14    | 2     | 7     | 50    | 32    | +18   | 44
| 6.    | Tampere United    | 23    | 12    | 7     | 4     | 44    | 22    | +22   | 43

Odnośnik do komentarza

Po trzech miesiącach przerwy ruszyły rozgrywki o Puchar Finlandii. W ćwierćfinale czekał na nas obecny lider Veikkausliigi HJK Helsinki. Stołeczni piłkarze przyjechali do Mariehamn pewni swego, a ich trener zapowiadał, że kto zwycięży w pucharze, ten za kilka dni będzie miał przewagę psychologiczną w pojedynku ligowym – być może decydującym o losach mistrzostwa.

 

Podzielałem opinię mojego rywala i bardzo chciałem zwyciężyć. Zwłaszcza że jesteśmy przecież obrońcami trofeum Suomen Cup, i byliśmy o krok od półfinału – celu wyznaczonego przed sezonem przez zarząd. Jednak ostatnie intensywne tygodnie strasznie sfatygowały podstawowych zawodników i wymagali oni krótkiego odpoczynku. Dlatego nie patrząc na wagę spotkania desygnowałem do gry drugi skład pod wodzą kapitana Jani Lyyskiego. Pasi Nikkanen, André Hansell i Juho Meriläinen nie usiedli nawet na ławce rezerwowych.

 

Zmiennicy mieli przed sobą niezwykle trudne zadanie, ale wywiązali się z niego wyśmienicie. W defensywie rządził pewny w odbiorze i niezwyciężony w powietrznych pojedynkach Mulinge Munandi, na skrzydle wiatr robili Ekhalie z Weckströmem, zaś piłka sama szukała w polu karnym André Karringa. Bohaterem dnia został jednak kto inny. Mowa o szwedzkim napastniku Andreasie Frimanie, który dominował na szpicy nie gorzej od nieobecnego Nikkanena. 31-letni odgrywający zdecydowanie słabiej radzi sobie w powietrzu, dlatego w tym meczu nakazałem częstszą grę po ziemi. Dzięki temu Friman mógł zrobić użytek ze swojej siły i dzięki skutecznemu zastawianiu się dochodził do sytuacji strzeleckich. Dwa gole szwedzkiego weterana wystarczyły, abyśmy grając w rezerwowym składzie awansowali do półfinału i nabrali pewności przed zbliżającym się rewanżem w lidze.

 

Suomen Cup (ćwierćfinał), 24.09.2014

[1L] IFK Mariehamn – HJK Helsinki [1L] 2:1 (1:0)

15’ Friman 1:0

47’ Vuorinen 1:1

72’ Friman 2:1

 

MoM Friman (ST, MIFK) – 2 gole, nota 8

 

Widzów – 2224

 

Losowanie półfinałów mogło skojarzyć nas z rewelacją rozgrywek – amatorskim Pargas IF z położonego niedaleko Turku miasta Parainen. Szczęście(?) uśmiechnęło się jednak do Tampere United, zaś my zmierzymy się z AC Oulu. Powtórka zeszłorocznego finału wielce prawdopodobna.

Odnośnik do komentarza

Sierpień 2014

 

Bilans: 2-0-2; 7:6

Veikkausliiga: 3. [-1 pkt.], 46 pkt, 45:26

Suomen Cup: ćwierćfinał – 2:1 z HJK Helsinki

Liigacup: ćwierćfinał – 0:1 z AC Oulu

Puchar UEFA: 1. runda – 0:1 z Newcastle

Finanse: € 1,02M (+ € 31K)

Budżet transferowy: € 0K (€ 0K)

Budżet płac (rocznie): € 395K (€ 410K)

Nagrody: XI Miesiąca: Lyyski, Nikkanen

 

Transfery (Polacy): brak

 

Transfery (świat):

Peter Evensen (22, DL, NOR u21 8/0) [Sparta Praga -> Slavia Praga] - € 3,7M

François Wade (22, AML, SEN 6/1) [Auxerre -> Nice] - € 525K

 

Ligi świata:

Anglia: Man City [+0]

Finlandia: HJK Helsinki [+1]

Francja: Valenciennes [+0]

Hiszpania: Athletic [+0]

Niemcy: Stuttgart [+0]

Norwegia: Aalesund [+0]

Polska: Lech [+0]

Szwecja: IFK Göteborg [+3]

Włochy: Juventus [+0]

 

Ranking FIFA:

1. Hiszpania [+0], 2. Anglia [+0], 3. Argentyna [+0], …, 19. Polska [+5]

Odnośnik do komentarza

Już mecz 2. rundy kwalifikacyjnej Pucharu UEFA z anonimowym Maccabi Netania był prawdziwym świętem futbolu w Mariehamn. Dlatego trudno nawet opisać rosnące podniecenie i wreszcie euforię kibiców na archipelagu przed meczem z Newcastle United. O tym spotkaniu mówiło się wszędzie – w pracy, w urzędach, na ulicach, na kutrach rybackich i kursującym regularnie między Grisslehamn i Eckerö promie. Kto żyw ruszył po bilety, o które nie było znowu aż tak ciężko. Statystycznie jedna z 5 tysięcy wejściówek przypadała na co drugiego mieszkańca Mariehamn oraz co piątego Alandczyka.

 

Niepoprawni optymiści głośno mówili o zwycięstwie nad Anglikami i awansie do fazy grupowej. Realiści życzyli sobie wyrównanej walki i przynajmniej jednego strzelonego przez ich pupili gola. Po kwadransie gry obie te grupy kibiców padły sobie w objęcia i jeszcze głośniej dopingowali piłkarzy MIFK. Otóż wrzucenie piłki w „szesnastkę” przez Härkönena wyciągnęło na przedpole bramkarza Srok, który przegrał powietrzny pojedynek z mierzącym 193 cm Pasi Nikkanenem. Głowa naszego gwiazdora uprzedziła ręce niższego golkipera i futbolówka znalazła się w siatce.

 

Sensacyjny początek lekko zdenerwował przyjezdnych. Natychmiast ruszyli oni po wyjazdową bramkę, która praktycznie rozstrzygnęłaby losy dwumeczu. Dopięli swego w 29. minucie, gdy Argentyńczyk Augusto Fernández z ostrego kąta dobił własny strzał i wykorzystał błąd niepewnie interweniującego Hradeckiego. Tuż przed przerwą rzut karny dla gości sprokurował Meriläinen, a pewny egzekutor Freddy Adu zdawał się rozwiać wszelkie nadzieje naszych fanów. Nic z tego, bo po pierwsze nasza gra ujmy na honorze nie przynosiła, a po drugie chwilę po trafieniu Amerykanina doprowadziliśmy do wyrównania. Eero Korte popisał się atomowym uderzeniem z rzutu wolnego, a posłana z 35. metrów piłka niemal nie rozerwała siatki w okienku bramki Edwardsa.

 

W szatni Juande Ramos najwyraźniej ostudził głowy swych podopiecznych, bo po zmianie stron zrezygnowali oni z huraganowych ataków i ich celem stało się bezpieczne dotrwanie do końcowego gwizdka. Przy tak nastawionych rywalach nasze ofensywne poczynania skurczyły się niemal do zera i komplet widzów na Wiklöf Holding Arena oglądał dużo mniej emocjonujące widowisko. W 63. minucie „kropkę nad i” postawił Adu, który strzelił swoją trzecią bramkę w dwumeczu i był jego absolutnie najlepszym zawodnikiem.

 

Puchar UEFA (1. runda, mecz 2/2), 02.10.2014

[FIN] IFK Mariehamn – Newcastle [ENG] 2:3 (2:2), dwumecz 2:4

16’ Nikkanen 1:0

29’ Fernández 1:1

45’ Adu (kar.) 1:2

45+2’ Korte 2:2

63’ Adu 2:3

 

MoM Adu (ST, Newcastle) – 2 gole, nota 8

 

Widzów – 4999

 

Żegnamy się z pierwszą w historii klubu przygodą w europejskich pucharach. Piękne to było lato, a pokonanie Netanii i wyrównana walka z lepszym o kilka klas Newcastle były źródłem wielkiej satysfakcji. Nieźle też na Pucharze UEFA zarobiliśmy, bo klubowe konto przekroczyło już 1,3 miliona euro i oby przed przyszłym sezonem zarząd postanowił zbożnie je wykorzystać. Jeśli panowie wypłacą sobie sowite dywidendy, odejdę przy pierwszej okazji.

Odnośnik do komentarza
IFK Mariehamn – Zenit Sankt Petersburg 2:2 (1:0)

 

Łooo :o Ostro. Szkoda, że tylko tylko sparing, ale wynik bardziej niż obiecujący :-)

 

[5.] TPS Turku - IFK Mariehamn [2.] 2:4 (1:3)

 

Lać Turków, lać Imperium Osmańskie! :keke:

 

[ENG] Newcastle - IFK Mariehamn [FIN] 1:0 (0:0)

 

Brawo. Co prawda przegrałeś, ale tylko 0:1 na boisku przeciwnika? Bajka, panie, bajka :)

 

[2.] IFK Mariehamn – Tampere United [6.] 1:2 (1:0)

 

:( Szkoda. A było już pięknie, już byłeś w ogródku i witałeś się z gąską, a tu dwa wilki - i Ciebie nie ma, i gąski nie ma. A ogródek sprzedany pod autostradę :keke:

 

[1L] IFK Mariehamn – HJK Helsinki [1L] 2:1 (1:0)

 

:jupi: Lać, bić parszywą szlachtę ze stolycy! Nie będą nam mówić, że białe jest białe, a czarne jest czarne :keke:

Który to ogórek ten Friman (Gordon? :keke:)? Pokazałbyś jego obecne umiejętności? :-)

 

[FIN] IFK Mariehamn – Newcastle [ENG] 2:3 (2:2), dwumecz 2:4

 

Również gratuluję tego spotkania. Nie dałeś się Anglikom, powalczyłeś z nimi i niewiele brakło do bardzo dobrego remisu. No ale cóż, bywa...

Odnośnik do komentarza

Friman to już starzejący się napastnik więc atrybuty mu pospadały. Ale jest silny [16] i dobrze wykańcza akcje [15]. Reszta solidna, a fizyczne atrybuty już my pospadały około [5].

A z tym ogródkiem i gąską - to już chyba faktycznie pozamiatane.

---------------------------------------------------

 

Mecz z Newcastle oraz piłkarskie święto w Mariehamn za nami i trzeba wracać na krajowe podwórko. Jeśli za rok znów chcemy przeżyć podobną przygodę w europejskich pucharach, trzeba w ostatnich trzech meczach zdobyć co najmniej 7 punktów. Mistrza da nam komplet zwycięstw – zadanie arcytrudne i będące wynikiem niedawnej bolesnej porażki u siebie z Tampere United. Do tego zadania przystępujemy bez rezerwowego napastnika Andreasa Frimana, który na treningu naciągnął mięśnie grzbietu i będzie pauzował do końca sezonu.

 

I właśnie Szweda zabrakło nam w Helsinkach, gdzie w meczu na szczycie mierzyliśmy się z HJK. Dwa tygodnie wcześniej dwa gole Frimana pozwoliły nam pokonać stołeczny klub 2:1 i awansować do półfinału Suomen Cup. Teraz bardzo tęskniłem za nim zwłaszcza w drugiej połowie, kiedy to przydałaby się jego skuteczność.

 

Ale po kolei. Mecz na Finnair Stadium okrzyknięto decydującym o tytule mistrzowskim. W przypadku porażki tracilibyśmy do HJK już 4 punkty i trudno byłoby je odrobić w ostatnich dwóch kolejkach. Liczyłem na sensację podobną do tej, jaką rok temu sprawiliśmy w Helsinkach – 4:0 dla MIFK po koncertowej grze. W tym roku też zaczęło się przyjemnie, bo już w 7. minucie rajd prawym skrzydłem przepuścił Wirtanen i z linii końcowej wrzucił na krótki słupek. Tam rosły Nikkanen nie dał szans obrońcom i głową wpakował piłkę do siatki. Poczucie wyższości nad gospodarzami trwało krótko, bo już 10 minut później Ville Taulo wykorzystał naszą zbyt cofniętą linię obrony i niepokojony przez nikogo strzelił tuż przy słupku z niespełna 20. metrów. Kilkanaście minut później było już 2:1 dla HJK, po kombinacyjnie rozegranym rzucie wolnym i bombie Gambijczyka Dawdy Baha z linii pola karnego.

 

Do przerwy w pełni zasłużenie prowadzili miejscowi, którzy po utracie gola urządzili sobie ostre strzelanie na bramkę Hradeckiego. Po zmianie stron obraz gry się zmienił i teraz to my częściej atakowaliśmy. Ostatnie 20 minut to już oblężenie bramki Jukki Lehtovaara, ale żaden ze strzałów Nikkanena, Karringa, czy Isakssona nie dał nam choćby punktów. Może gdybym miał do dyspozycji skutecznego Frimana, nie wracalibyśmy do domu z pustymi rękami.

 

Veikkausliiga (kolejka 24/26), 05.10.2014

[1.] HJK Helsinki - IFK Mariehamn [3.] 2:1 (2:1)

7’ Nikkanen 0:1

18’ Taulo 1:1

31’ Bah 2:1

 

MoM Bah (ST, HJK) – 1 gol, nota 8

 

Widzów – 6210

 

To była fatalna kolejka, która być może nie tylko przekreśliła nasze szanse na mistrzostwo, ale także na europejskie puchary. Jako jedyni z czołówki przegraliśmy swój mecz. Pozostali zgarnęli komplet oczek. Tylko AC Oulu zremisowało swoje spotkanie, ale i tak wyprzedziło nas w tabeli dzięki lepszemu bilansowi bramkowemu. Za tydzień gramy kolejny szlagier – u siebie z wiceliderem FF Jaro.

 

| Poz   | Zespół            | M     | Z     | R     | P     | ZdG   | StG   | R.B.  | Pkt
| ---------------------------------------------------------------------------------------
| 1.    | HJK Helsinki      | 24    | 15    | 5     | 4     | 62    | 30    | +32   | 50
| 2.    | FF Jaro           | 24    | 15    | 4     | 5     | 48    | 26    | +22   | 49
| 3.    | TPS Turku         | 24    | 15    | 2     | 7     | 53    | 32    | +21   | 47
| 4.    | Tampere United    | 24    | 13    | 7     | 4     | 48    | 25    | +23   | 46
| 5.    | AC Oulu           | 24    | 13    | 7     | 4     | 47    | 26    | +21   | 46
| 6.    | IFK Mariehamn     | 24    | 13    | 7     | 4     | 46    | 28    | +18   | 46

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...