Skocz do zawartości

Odra Wodzisław Śląski


Icon

Rekomendowane odpowiedzi

A teraz, ponieważ Ty się nie wymądrzasz, to mi powiedz. Ile czasu Odra miała na to, żeby przekształcić się w S.A. ??

Rok.

Powtarzam - jeżeli chcą degradować Odrę za nic to niech to robią już teraz a nie ociągają się z tym do inauguracji ligi. To taka sama farsa jak w przypadku degradacji Arki i Łęcznej. Słabych bić a mocnych lizać po jajkach choćby nie wiedzieć ile mieli za skórą.

 

 

Skoro rok, to za mało dla Odry, a dla innych nie, to kto ma problem ?? Zresztą sam przyznałeś, ze klub dał dupy, więc Twoje napisanie i wypominanie mi jakiegoś mędrkowania, jest jak zachowanie 12stolatka. A przecież jesteś inteligentną bestią :-)

Odnośnik do komentarza

Odra może grać jako S.C. jeżeli wyrazi na to zgodę Minister Sportu. Wystarczy dobrze przedstawić sytuację klubu i liczyć na zrozumienie. Bo rozchodzi się tylko i wyłącznie o podatki a nie o jakieś pozasportowe matactwa. Sytuacja klubu jest taka a nie inna - dopiero od 2007 roku Odra może liczyć na wparcie miasta. Jeżeli Lipiec chce kolejną farsę to Socha znając jego zdolności zrobi z Odry S.A. które nie będzie miało żadnego logicznego sensu, byle tylko się nazywało S.A. Ale po co to komu?

Odnośnik do komentarza
Odra może grać jako S.C. jeżeli wyrazi na to zgodę Minister Sportu. Wystarczy dobrze przedstawić sytuację klubu i liczyć na zrozumienie. Bo rozchodzi się tylko i wyłącznie o podatki a nie o jakieś pozasportowe matactwa. Sytuacja klubu jest taka a nie inna - dopiero od 2007 roku Odra może liczyć na wparcie miasta. Jeżeli Lipiec chce kolejną farsę to Socha znając jego zdolności zrobi z Odry S.A. które nie będzie miało żadnego logicznego sensu, byle tylko się nazywało S.A. Ale po co to komu?

 

 

Lipiec generalnie chciałby bardzo wiele znaczyć w naszym sporcie i wydaje mu się, że jest w stanie, swoimi decyzjami oczyścić wszystkie nielegale (kuriozalna jest sytuacja, że jego najbliższych współpracowników zatrzymało CBŚ). Nad ich sensem nie ma się co zastanawiać.

Odnośnik do komentarza

No i będzie S.A. na odpierdol :] najlepiej to skomentował "Sport" - "Szantaż" :]

Tak naprawdę wodzisławska Odra mogła stać się sportową spółką akcyjną przed dziesięcioma laty. Niemal wszystkie dokumenty zostały de facto przygotowane, ale nie doszło - z różnych względów - do postawienia kropki nad „i”. Wokoło niczym grzyby po deszczu powstawały sportowe spółki akcyjne, w które przekształcały się kluby pierwszoligowe. Tymczasem Odra została w blokach i nie robiła nawet kroku do przodu w tym kierunku.

Jedni chwalili ówczesnego prezesa klubu Ireneusza Serwotkę za przezorność, bo dzięki formule stowarzyszenia klub mógł sięgać po publiczne pieniądze (głównie z kasy miejskiej), a po przekształceniu w organizację pożytku publicznego - do kieszeni pojedynczego podatnika. Chociaż odzew tych ostatnich i ich hojność była dużo mniejsza od oczekiwań włodarzy klubu. (...)

Pistolet do skroni przyłożył Odrze najpierw minister Tomasz Lipiec, a potem Orange Ekstraklasa ustami swojego dyrektora, Marcina Stefańskiego. - Klub, który nie jest spółką akcyjną i nie ma zgody ministra sportu, aby występować jako stowarzyszenie, nie może grać w lidze zawodowej - tłumaczył Stefański. No to w Wodzisławiu zakasali rękawy i zapewniają, że w przyszłym tygodniu Odra będzie już spółką akcyjną. Wisła Płock (lub jakikolwiek inny klub) do ekstraklasy może zatem powrócić tylko poprzez boisko, nie zielony stolik.

A teraz coś z Dziennika Zachodniego:

Klub broni się, że wysłał pismo do ministra Tomasza Lipca, w którym prosi o przedłużenie do końca roku procesu przekształcającego w spółkę.

 

- Takie pismo wysłaliśmy w kwietniu i do tej pory nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi - tłumaczy prezes Odry Edward Socha. - To, moim zdaniem, oznacza przyzwolenie.

 

Prezes Socha dodaje, że nigdy klub nie uchylał się od przekształcenia w spółkę.

 

- Chcieliśmy jeszcze trochę czasu, aby dobrze się przygotować do jej utworzenia - mówi. - Prezesem jestem od czterech miesięcy, mieliśmy wiele spraw do załatwienia, ale absolutnie nie zapomnieliśmy o spółce. Przez cały czas nad tym pracowaliśmy i już jesteśmy prawie przygotowani.

 

W obawie, aby nie zostać relegowanym do drugiej ligi, nie mając nadal odpowiedzi ministra, wodzisławianie postanowili działać.

 

- Jesteśmy po posiedzeniu prezydium, w najbliższy poniedziałek zbierze się zarząd, który podejmie stosowne uchwały, a we wtorek przystąpimy do rejestracji spółki. Będziemy mieli akt notarialny i możemy działać dalej. Mogę uspokoić wszystkich kibiców, że nie ma zagrożenia, byśmy nie wystąpili w Orange Ekstraklasie. Rozmawiałem już w tej sprawie z prezesem Andrzejem Rusko, który obiecał nam pomóc. Jeszcze raz podkreślam, że brak odpowiedzi z ministerstwa sportu nieco nas uśpił, ale nie na tyle, żebyśmy nie mogli już teraz przystąpić do tworzenia spółki akcyjnej - informuje prezes Socha.

Wychodzi na to, że gnoje po prostu chcieli zastraszyć Odrę. Minister ma 30 dni na udzielenie odpowiedzi. Skoro nie zrobił tego to znaczy, że coś tam w ministerstwie mają burdel albo celowo nie odpowiadają by później uwalić Odrę. Będzie więc S.A. na szybko a Odra zostaje w OE.

Odnośnik do komentarza

Bo to tak zawsze jest - jak inny zespół nie spełnia wymogów licencyjnych, to jest narzekanie, że PZPN jest za mało stanowczy. Dopiero jak się tyczy to własnego podwórka, to jest halo, że dlaczego my :roll:

Ciekawe czy Icon będzie równie ostro walczył w obronie Zagłębia Sosnowiec, jeśli nie będą mogli grać w OE ze względu na stadion, a właściwie jego brak :>

Odnośnik do komentarza
Bo to tak zawsze jest - jak inny zespół nie spełnia wymogów licencyjnych, to jest narzekanie, że PZPN jest za mało stanowczy. Dopiero jak się tyczy to własnego podwórka, to jest halo, że dlaczego my :roll:

Ciekawe czy Icon będzie równie ostro walczył w obronie Zagłębia Sosnowiec, jeśli nie będą mogli grać w OE ze względu na stadion, a właściwie jego brak :>

pier****sz michu. Odra licencję dostała w pierwszej kolejności. Nikt nie miał tych wątpliwości w marcu. Teraz nagle komuś się przypomniało, że Płock trza by jakoś awaryjnie włączyć do ligi, więc przywalili się SC.

Odnośnik do komentarza
pier****sz michu. Odra licencję dostała w pierwszej kolejności. Nikt nie miał tych wątpliwości w marcu. Teraz nagle komuś się przypomniało, że Płock trza by jakoś awaryjnie włączyć do ligi, więc przywalili się SC.

 

Jakby mieli takie plecy w Płocku, to by sie nie dali spuścić. Prędzej niż w spisek uwierzę w

A Burdelem w ministerstwie?
Odnośnik do komentarza
Bo to tak zawsze jest - jak inny zespół nie spełnia wymogów licencyjnych, to jest narzekanie, że PZPN jest za mało stanowczy. Dopiero jak się tyczy to własnego podwórka, to jest halo, że dlaczego my :roll:

Ciekawe czy Icon będzie równie ostro walczył w obronie Zagłębia Sosnowiec, jeśli nie będą mogli grać w OE ze względu na stadion, a właściwie jego brak :>

pier****sz michu. Odra licencję dostała w pierwszej kolejności. Nikt nie miał tych wątpliwości w marcu. Teraz nagle komuś się przypomniało, że Płock trza by jakoś awaryjnie włączyć do ligi, więc przywalili się SC.

Naprawde wierzysz, że ktoś tam próbuje wepchnąć Płock do ligi? Bo jeśli tak to ta dyskusja chyba nie ma sensu.

Sprawa jest prosta - jest wymóg, to trzeba go przestrzegać.

Odnośnik do komentarza

ahaaaa. I Odra ma płacić za to, że w ministerstwie jest burdel?

Jeżeli daję komuś pozwolenie na rok i nie mam żadnych zastrzeżeń do tego, to jakim prawem 3 miesiące później podważam swoje decyzje? Skoro Odra dostała licencję był to znak dla klubu, że wszystko jest ok i możemy dalej funkcjonować na takich zasadach na jakich funkcjonujemy. Czemu na miesiąc przed inauguracją straszy się Odrę i każe się jej robić S.A. na szybko? Czemu nie można było postawić tak sprawy w marcu, kiedy przyznawano licencje? Wtedy klub miałby 4 miesiące czasu na przekształcenie się w spółkę a nie miesiąc.

Odnośnik do komentarza
Czemu na miesiąc przed inauguracją straszy się Odrę i każe się jej robić S.A. na szybko? Czemu nie można było postawić tak sprawy w marcu, kiedy przyznawano licencje?

Bo Odra wiedziała o tym od dawna?

 

Wtedy klub miałby 4 miesiące czasu na przekształcenie się w spółkę a nie miesiąc.

Jak przyznawano licencje to chyba każdy klub był już SSA, bo nie wiem dokładnie kiedy przekształciła się Łęczna i Widzew :-k

Odnośnik do komentarza
Bo Odra wiedziała o tym od dawna?

Czy Ty czytasz ze zrozumieniem? Jeżeli wyrażono zgodę na grę Odry w kolejnym sezonie w OE to znaczy, że NIE DOPATRZYLI SIĘ NIEPRAWIDŁOWOŚCI. Czyli wtedy SC im odpowiadało i nie mieli to tej formy zastrzeżeń. A teraz nagle SC przestało im się podobać - czy to nie jest absurdalne?

Odnośnik do komentarza
Gość Profesor

Nie, to nie jest absurdalne. To było od dawna powszechnie wiadome - że PZPN i OE przestają przymykać oczy na naruszanie wymogów licencyjnych, zwłaszcza po przyznaniu nam ME 2012. Powinieneś się raczej z tego cieszyć, bo gdyby nie te wymogi Odra nadal grałaby na kartoflisku i z pomysłów Zielińskiego na atrakcyjną grę niewiele by wychodziło.

Odnośnik do komentarza
Gdyby tak było to Odra nie dostałaby licencji w marcu - czy to jest aż tak trudne do zrozumienia?

Oczywiście, że mogła dostać, ponieważ licencje daje PZPN, a wymóg bycia SA jest stawiany przez zarząd OE, niezależny już od jakiegoś czasu od PZPN :]

Odnośnik do komentarza
Gość Profesor

Żeby było weselej, polecam ten link, a zwłaszcza ten fragment

 

Wyjście - choć niezgodne z ustawą - znalazły wspólnie Ekstraklasa SA i minister sportu Tomasz Lipiec. Minister wydał klubom antydatowaną zgodę na grę w OE, a Ekstraklasa ostrzegła wszystkie kluby, że ewentualne spory można rozstrzygać tylko w odpowiednich instancjach oraz PZPN. A te na pewno nie zdecydują się na wywrócenie ligi do góry nogami. Skierowanie zaś sprawy do sądu powszechnego - zgodnie z przepisami UEFA i FIFA - spowoduje wykluczenie klubu ze struktur PZPN.

 

Dotyczy to właśnie sezonu 2006/2007 - sytuacja była identyczna, ministerstwo nie udzieliło odpowiedzi, a...

Zgodnie z kodeksem postępowania administracyjnego brak odpowiedzi można uznać za zgodę tylko wtedy, gdy jest to jasno zapisane w ustawie. A w tej o sporcie kwalifikowanym nie ma o tym mowy

 

Tak więc Odra już w zeszłym sezonie obeszła cudem ten wymóg, razem z Widzewem i Łęczną, co pewnie uratowało całą trójkę, bo aż trzy dyskwalifikacje to by nawet na Polskę było za dużo. Widzew i Łęczna wyciągnęły wnioski, a zarząd Odry najwyraźniej uznał, że uda się jeszcze raz. Tyle że się nie udało.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...