Skocz do zawartości

X zjazd forumowiczów


Rekomendowane odpowiedzi

Małe podsumowanie techniczne ;)

-chyba po raz pierwszy nikt nie zrezygnował ze zlotu przed wyjazdem (inne lata po kilka dobrych osób)

-mimo, że blisko nie było dojazd grupy poznańskiej przebiegł sprawnie i bez problemów

-debiutanci na plus, szczególnie cersanit, tofu, erni, Mitnick, Gabe no i Lukas oczywiście ;)

-z kronikarskiego obowiązku (no i ukrytej skromności): odbył się turniej w pingla w którym zagrało 16 osób. Czarnym koniem był me_who, który najpierw walczył z "wolnym losem" (zastąpionym przez Lucasa). 4 miejsce: me_who, 3 miejsce: Perez, 2 miejsce: Grepio, 1 miejsce: Qcz. Finał był bardzo zacięty i Grepio poległ minimalnie. Najważniejsze i tak było to, że udało mi się pokonać grubego pewniaczka Pereza ;) :P

-ładnie pograliśmy w pokerka. Odbywało się kilka fajnych turniejów, w tym jeden główny z high stake, który udało mi się wygrać :P

-Misiek i jego fold z kolerem na asie przejdzie do historii :D

-odbyło się też kilka meczy w piłkę. W czwartek chyba najliczniej obsadzony bo 13x13. MoM - Icon z wybronionym karnym i strzelonym +praktycznie nie do pokonania. Sędzia dementuje by cokolwiek dostał w łapę czy dziób.Karny był problematyczny a gola chyba jednak nie było, bo w siatce nie było dziury co i tak nie wpłynęło na wynik (bodaj 9-2?). Działacze na trybunie VIP i tak przy porażce drużyny Icona mieli dać przeciwnikom walkowera, bo przecież grał u nich murzyn nie zatwierdzony w związku ;)

- na plus obiady, na minus brak praktycznie innych możliwości niż sklepik na ośrodku i spożywczy przy drodze, ale daliśmy radę!! Dzięki Pulek za te skrzydełka o 1.30 ;)

-indywidualnie nie będę oceniał by nie pominąć nikogo

- zlocik przyjemny - co się uśmialiśmy to nasze!

- kto wie - może do zobaczenia za rok.

Jak sobie coś więcej przypomnę to może napisze ;)

Odnośnik do komentarza

-z kronikarskiego obowiązku (no i ukrytej skromności): odbył się turniej w pingla w którym zagrało 16 osób. Czarnym koniem był me_who, który najpierw walczył z "wolnym losem" (zastąpionym przez Lucasa). 4 miejsce: me_who, 3 miejsce: Perez, 2 miejsce: Grepio, 1 miejsce: Qcz. Finał był bardzo zacięty i Grepio poległ minimalnie. Najważniejsze i tak było to, że udało mi się pokonać grubego pewniaczka Pereza ;) :P

Co tu ukrywać: fatalnie przygotowany stół; brak rozstawienia w turniejowej drabince; brak klimatyzacji; jak dla mnie bardzo wczesna pora turnieju, zwłaszcza po moim powrocie z wyprawy do Australii, gdzie poszukiwałem torbaczy. Zdecydowanie i stanowczo należy powiedzieć - te zawody nie powinny się raczej odbyć! :D. A tak poważnie, to jestem przekonany, że spokojnie ograłby mnie również grepio, który zaprezentował się znakomicie. Nie można natomiast ukryć, że jedne z ciekawszych pojedynków, to moje starcie z Miśkiem i oczywiście fantastyczno-genialno-porywająco-smutno-nostalgiczne starcie z Michem w meczu o 3. miejsce :D:). Qczowi oczywiście gratuluję i cieszę się, że zgodnie z obietnicą (jak się podłożę ;)), zostanę chrzestnym :D:).

Odnośnik do komentarza

haha pomyślimy. Faktem jest, że stół to był "smutek i nostalgia" - gorszy już chyba nie może być.

 

Zapomniałem poprzednio napisać:

Szczególne podziękowania dla Citko, Wujka i Miska za to, że odebrali i zawieźli na pociąg grupę kilkunastu osób podróżujących PKP. Można na Was liczyć :*

Odnośnik do komentarza

Nie wiem czy tylko ja odniosłem takie wrażenie, ale co roku poziom schamienia i zbydlenia znacznie się obniża :P

W sumie od Kobylej Góry, kiedy była całkowita klapa pod względem porządku to jest drugi z rzędu zjazd, w którym nie notujemy większych incydentów i kolejny, który mi się bardzo podobał. Ciesze się także, że na tym X zlocie nie padały deklaracje, że ten jubileuszowy zlot będzie dla kogoś ostatnim, że pora oddać sztandar młodszym. Dzięki ogromnemu zainteresowaniu i frekwencji jestem przekonany, że kolejne zjazdy nie są zagrożone. I obyśmy doczekali tego zjazdu w 2050 roku kiedy będziemy poruszali się w balkonikach, a dzieci po synu de Rapha i córce Qcza będą ustalały taktykę do Realu ;)

 

aaaa, i na przyszły zlot proszę ekipę warszawską o zakup większej ilości chlorokapelutków takich jak nosił Ciechan :keke:

Odnośnik do komentarza

Skoro Vami wrzucil na publiku foty to ja sie tez nie bede bawil chowanie filmow z karaoke i wysylaniu wybranym. I tak kazdy mogl na nie dotrzec i posluchac... Ostrzegam tylko, ze na wiekszosci jest kurwienie na Legie - zeby potem nie bylo bulwersacji :>

Na poczatek:

 

A. De Raph & Vami - I would do anything for love (Meat Loaf)

A. De Raph - Summertime (Janis Joplin)

 

haslo: zlocik10

Odnośnik do komentarza

Melduję się troszkę później niż chciałbym, no ale rodzina..

Wczoraj mnie jeszcze na grilla zabrali niemal prosto z dworca nie zwracając uwagi na to, że po podroży w dość kontrowersyjnych warunkach (PKP ruls) nie mam absolutnie na nic ochoty.

Zlot bardzo udany, poza zgrzytem zegramistrzowskim, no ale to już sam sobie jestem winien. Cieszę się, że na tym zlocie nie siedziałem w jednym miejscu, jak w Gołuchowie, tak więc miałem okazję porozmawiać z osobami, z którymi zazwyczaj nie mam okazji tyle ile bym chciał :] Fantastyczny był tez pomysł z dodaniem jednego dnia.

Do tego dość sensacyjne otarcie się o podium w turnieju pingpongowym, drugie miejsce w jednym z turniejów pokerowych - w sumie od strony sportowej na plus. Na boisku piłkarskim tez panowie postarali się zapewnić widzom atrakcje i mecze oglądało się z przyjemnością (szczególnie pojedynki Emilio "Cersanit" Butragueno vs. Edwin "Icon" van der Sar ;)

Pozdrawiam serdecznie wszystkich.

Odnośnik do komentarza

Henkel, zamorduję Cię!

Dla spokoju Twojego sumienia zalozylem haselko - coby nikt spoza forum tego nie ogladal :P

 

haslo: zlocik10

 

Każdy spoza forum może to oglądać, bo temat jest widoczny dla niezalogowanych. Jakby któryś z adminów jednak go ukrył.

Wiesz - mialem na mysli to, ze teraz nikt tego w wyszukiwarce Vimeo nie znajdzie... Zreszta De Raph juz mi nie grozi smiercia wiec nie jest zle ;)

Odnośnik do komentarza

Skoro Vami wrzucil na publiku foty to ja sie tez nie bede bawil chowanie filmow z karaoke i wysylaniu wybranym. I tak kazdy mogl na nie dotrzec i posluchac... Ostrzegam tylko, ze na wiekszosci jest kurwienie na Legie - zeby potem nie bylo bulwersacji :>

Na poczatek:

 

A. De Raph & Vami - I would do anything for love (Meat Loaf)

A. De Raph - Summertime (Janis Joplin)

 

haslo: zlocik10

 

Ożeż k***a ja pierdolę :rotfl:

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...