Vetr Napisano 16 Marca 2008 Udostępnij Napisano 16 Marca 2008 Rozumiem. Pograłbym sobie Niemcami. równie dobrze możesz wrzucić fake przeznaczony dla FM2008, będzie działać. Po wrzuceniu fejka do bazy danych i zaczęciu nowej gry będziesz mógł spokojnie zagrać Niemcami. Cytuj Odnośnik do komentarza
Ralf Napisano 16 Marca 2008 Udostępnij Napisano 16 Marca 2008 A jeśli chodzi o dziwne sytuacje, to ostatnio grałem Koroną Kielce. Była taka sytuacja, że Kaczmarek wycofał piłkę do Hernaniego, a ten, nie wiedzieć czemu, uciekł od piłki i zaczął ją dziwnie okrążać wogóle nie zważając na nadbiegającego Włodarczyka (grałem z Legią). Ten spokojnie minął Hernaniego, przejął piłkę i gol. Hernani zachował się dziwnie. Pierwszy raz zobaczyłem coś takiego. Cytuj Odnośnik do komentarza
Ralf Napisano 21 Marca 2008 Udostępnij Napisano 21 Marca 2008 Jeszcze zauważyłem jedną dziwną, aczkolwiek wkurzającą sprawę. Otóż w drużynie przeciwnej czasami są wszechmogący bramkarze. Np. mój zawodnik oddaje mierzony strzał, piłka leci w samo okienko. Minęła już bramkarza. Od przekroczenia linii bramkowej dzielą ją minimetry. Ale nagle bramkarz 'teleportuje się' i paruje strzał, a czasami nawet łapie piłkę. Przykładem jest np. mecz Ruch Chorzów - Odra Wodzisław. Grałem Ruchem. Pułkowski (mając strzały z dystansu na '16') oddaje atomowy strzał zza pola karnego. Piłkę widziałem już w siatce. A tu Pawełek nagle znalazł się przy słupku i zatrzymał piłkę. Chwilę później Pesković (sprowadziłem go za Nowaka) wpuszcza prawdziwą szmatę. Jakoś udało mi się strzelić gola w końcówce i zremisować z Odrą 1:1. P.S. Sory za dwa posty pod sobą, ale po jakimś czasie od napisania nie da się ich edytować. Cytuj Odnośnik do komentarza
citko Napisano 24 Maja 2008 Udostępnij Napisano 24 Maja 2008 Strasznie nudny mecz z małą ilością bramek i rzutów karnych Cytuj Odnośnik do komentarza
Ralf Napisano 1 Czerwca 2008 Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2008 Właśnie spotkałem się z kolejnym meczem, którego za cholerę nie moge wygrać. Ten mecz to eliminacje do EURO 2008: Bośnia i Hercegowina - Polska. Ciągle tracę brake już w pierwszych 5 minutach, kolejną w okolicach 15. Później już nic sie nie dzieje. Ten fakt wkurza, zwłaszcza, że w poprzednim meczu eliminacyjnym rozwaliłem na Stadionie Śląskim Niemcy 3-1 (bramki strzelili Żurawski, Jeleń i Krzynówek) P.S. Dlaczego sie nie da edytować SWOICH postów? Cytuj Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 1 Czerwca 2008 Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2008 Hehehe, n/c. Jak dla mnie, klasyczne IYT Cytuj Odnośnik do komentarza
Eddie_ Napisano 1 Czerwca 2008 Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2008 Co w tym dziwnego, że nie możesz wygrać z teoretycznie słabszym rywalem? Chyba tylko to, że oszukujesz. Czasem tak jest, że trafi się rywal z którym nie sposób wygrać. Ostatnio wygrałem Leeds z Arsenalem bez problemu 3:0, a kilka dni temu poległem z Southend, ale nic nadzwyczajnego w tym nie widzę. PŚ. Edytować swoje posty mogą tylko przyjaciele CMF Cytuj Odnośnik do komentarza
Ralf Napisano 1 Czerwca 2008 Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2008 Hehehe, n/c. Jak dla mnie, klasyczne IYT Klasyczne co? Chyba tylko to, że oszukujesz W jaki sposób miałbym oszukiwać? Nie jestem typem cheatera. Ten mecz mam i tak gdzieś, bo właśnie go przepieprzyłem 2-0 i nic sie nie stało. Dalej przewodze w grupie. PŚ. Edytować swoje posty mogą tylko przyjaciele CMF Ja posty moge edytować, ale nie moge starszych. Cytuj Odnośnik do komentarza
Eddie_ Napisano 1 Czerwca 2008 Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2008 Właśnie spotkałem się z kolejnym meczem, którego za cholerę nie moge wygrać. Ten mecz to eliminacje do EURO 2008: Bośnia i Hercegowina - Polska. Ciągle tracę brake już w pierwszych 5 minutach, kolejną w okolicach 15. Później już nic sie nie dzieje. to brzmi jakbyś powtarzał ten mecz, a jeśli powtarzasz mecze to oszukujesz, nie ważne czy w ostatnim powtórzonym meczu przegrałeś. Cytuj Odnośnik do komentarza
Ralf Napisano 1 Czerwca 2008 Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2008 Stary, i tak go przegrałem, więc na to samo wyszło. Jakbym wygrał, to grałbym, żeby go przegrac (w takim samym stosunku, co pierwszy). Dodaje, że po raz pierwszy takie coś 'spróbowałem'. A na potwierdzenie, że gram 'normalnie' jest moja kariera Ruchem Chorzów. Od 2 ligi do wicemistrza Polski. W 2 sezony. Nie powtórzyłem żadnego meczu. A jak NIKT na tym forum nigdy nie próbował 'zobaczyć, co będzie dalej' to wam szczerze gratuluje. Ja widziałem teraz, 'co było dalej'. Czyli porażka. Tyle na temat. Koniec off-topu. Cytuj Odnośnik do komentarza
Eddie_ Napisano 1 Czerwca 2008 Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2008 Owszem robiłem takie i inne eksperymenty, ale na sejwie, który nie służył mi do gry na serio był do skasowania. Tak czy inaczej gra save&load to oszukiwanie. Cytuj Odnośnik do komentarza
Ralf Napisano 1 Czerwca 2008 Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2008 To koniec off-topu i rozmawiamy na temat. Co wy na to? Cytuj Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 1 Czerwca 2008 Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2008 Już Ci powiedziałem, IYT. Cytuj Odnośnik do komentarza
Ralf Napisano 1 Czerwca 2008 Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2008 No bardzo fajnie, ale dalej cie nie kumam. Cytuj Odnośnik do komentarza
jasonx Napisano 1 Czerwca 2008 Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2008 Skończycie ta durna dyskusje albo przeniesiecie sie do Maryni? Tak wiem Profciu, masz tam bana Cytuj Odnośnik do komentarza
Eddie_ Napisano 1 Czerwca 2008 Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2008 Z tego co zaobserwowałem to faktycznie przebieg meczu bardzo często jest niezwykle podobny, gole mniej więcej w tym samym czasie strzelane w podobny sposób i wynik. Jednakże czasem mecz układa się zupełnie inaczej, po wygranej za pierwszym razem wyraźnie w powtórzonym spotkaniu przegrywamy druzgocąco. Jeszcze zaobserwowałem, że bramkarze U-18 często zaliczają "mecze życia" i trudniej ich pokonać niż najlepszego bramkarza w zespole. Tak było przynajmniej na wersji 8.0.1. Cytuj Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 1 Czerwca 2008 Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2008 IYT = It's Your Tactics Nie ma dwóch takich samych meczów, są tylko źle dobrane taktyki. Cytuj Odnośnik do komentarza
Ralf Napisano 1 Czerwca 2008 Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2008 Z tego co zaobserwowałem to faktycznie przebieg meczu bardzo często jest niezwykle podobny, gole mniej więcej w tym samym czasie strzelane w podobny sposób i wynik. Jednakże czasem mecz układa się zupełnie inaczej, po wygranej za pierwszym razem wyraźnie w powtórzonym spotkaniu przegrywamy druzgocąco. Potwierdzam. Właśnie ten mecz z Bośnią. Ciągle 5 i 15 minuta. W tym meczu, którego nie powtórzyłem, także przegrałem 2-0 po bramkach w 5 i 14 minucie. A jakieś 3 miesiące temu miałem ostry wk*rw. Prowadziłem z Albanią 3-0. Mecz musiałem powtórzyć, ale z przyczyn losowych. Wysiadł prąd. No to jak puścili prąd na nowo, to rozegrałem ten mecz, i... Dostałem od Albanii bęcki. 1-0, ale rywal słaby. P.S. Właśnie zremisowałem bezbramkowo z Litwą na wyjeździe (nie wiem, czy być zadowolonym, czy niezadowolonym), a Bośnia i Hercegowina wygrała 1-0 z Niemcami. Cytuj Odnośnik do komentarza
Ralf Napisano 3 Czerwca 2008 Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2008 No i kolejne zaskakujące i żenujące zachowanie zawodnika. Mecz Polska-Portugalia, eliminacje do ME 2008, Stadion Śląski. Prowadze z Portugalią 2-1 po golach Cantoro i Jelenia. 74 minuta. Baszczyński traci piłkę po bezsensownej zabawie. Portugalczyk popędził w kierunku bramki, ale w polu nie było nikogo, po jego dośrodkowaniu. Pole karne było "czyste" od Portugalczyków. Był tylko Kowalewski i Żewłakow na skraju pola karnego. Piłka spokojnie przeleciałaby przez całą szerokość boiska i wyszła by na aut w pobliżu linii środkowej. Ale Żewłakow nie wiedzieć czemu oddał soczysty strzał z woleja w samo okienko bramki Kowalewskiego (!!!). 2-2, mecz kończy sie wynikiem równierz 2-2. W ostatnich sekundach musiałem wstawić na bramkę gracza z pola, ponieważ kontuzji dostał Kowalewski, a limit zmian wykorzystany. Ale ledwo przeprowadziłem zmiane, ledwo padło jedno podanie, a rozbrzmiał końcowy gwizdek. Czyli więcej bramek nie straciłem, a na pewno bym stracił. P.S. Niemcy idą słabo. Remis 1-1 z Luksemburgiem to chyba nie jest pełnia ich możliwości. Cytuj Odnośnik do komentarza
Ralf Napisano 14 Czerwca 2008 Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2008 Własnie jestem w końcówce eliminacji do Mistrzostw Świata 2010 i zauważyłem jedną ciekawą rzecz. Otóż normalne jest, że wraz z wiekiem obniżają się atrybuty zawodnika. Ale u mnie niektórym zawodnikom obniżają się one "dramatycznie". Np piłkarz 28 letni, który na początku miał atrybut strzały z dystansu na 18 (mistrzostwa świata 2006), to po EURO 2008 ma ten atrybut na 14!!! A niektórzy zawodnicy stają sie lepsi. Np. Jacek Krzynówek. Jest jak wino. Na początku rozgrywki miał rzuty wolne na 17, a teraz pod koniec eliminacji do mundialu 2010, ma ten atrybut na 18. Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.