Kwiti Napisano 3 Sierpnia 2009 Autor Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2009 Ze składu wyleciał Sobolewski, a jego pauza wyniesie prawie 3 tygodnie!. Zatem wyruszyliśmy do Wronek nieco osłabieni. Całe spotkanie pokazało, że po świetnym początku przyszedł mały dołek. Mimo strzelania bramki przez Kuźbę w 33. minucie musieliśmy się wyraźnie bronić. Wszystko się udawało, ale do czasu. W 68. minucie swoje świetne przyśpieszenie, wyprzedził obrońców i pokonał Piekutowskiego. Na zmienia rezultatu brakło czasu i notujemy swój pierwszy remis w lidze. 6.11.2005, ul. Leśna, widzów – 1412 OE (15/30), [10.] Amica Wronki – [1.] Wisła Kraków 1:1 (0:1) 33. M. Kuźba 0:1 68. A. Sikora 1:1 Wisła: Piekutowski – Baszczyński, Paszulewicz, Głowacki, Dudka – Ekwueme (65. Gołoś), Barreto, Błaszczykowski (45. Dawidowski), Zieńczuk, Paulista – Kuźba (65. Kryszałowicz) MoM: Adrian Sikora [8, Amica] Odnośnik do komentarza
Kwiti Napisano 3 Sierpnia 2009 Autor Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2009 Po kiepskim meczu z Amiką czekał nas arcyważny mecz z Legią Warszawa. Klub ze Stolicy spisuje się fatalnie, co może mnie tylko i wyłącznie cieszyć. Podopieczni trenera Wdowczyka zajmują … ostatnie miejsce w tabeli! I nie było to żadną sensacją, ponieważ popełniali spore błędy. Już w 6. minucie owy popełnił Karwan, co wykorzystał Marcin Kuźba, który pewnie umieścił piłkę w siatce. 1:0 – taki rezultat utrzymywał się bardzo długo, głównie dzięki Łukaszowi Fabiańskiemu, który świetnie bronił. Janas gdzie masz oczy? – można było słyszeć na trybunach. W 41. minucie boisko opuścił Klatt, który nie wytrzymał starcia z Sobolewskim. Piłkarski polish hammer znalazł się „na celowniku” Arsenalu Londyn, AC Milan i Feyenoordu Rotterdam. W drugiej połowie również nieźle graliśmy, ale Legia pomału dochodziła do głosu. W 69. minucie Włodarczyka w polu karnym faulował Głowacki, a sędzia wskazał „na wapno”. Do piłki podszedł sam poszkodowany i pewnie strzelił bramkę. Zdenerwowany poczyniłem zmiany, które przyniosły rezultat. Kilka minut później Garguła dośrodkował w pole karne, gdzie piłkę chciał przejąć Paulista. Brazylijczykowi utrudnił to Rzeźniczak i sędzia po raz drugi, musiał wskazać na jedenastkę, którą pewnie wykorzystał Sobolewski. 18.11.2005, ul. Reymonta, widzów – 12412 OE (16/30), [1.] Wisła Kraków – [16.] Legia Warszawa 2:1 (1:0) 6. M. Kuźba 1:0 41. M. Klatt [L] (knt.) 69. P. Włodarczyk (rz.k) 1:1 73. R. Sobolewski (rz.k) 2:1 Wisła: Piekutowski – Baszczyński, Paszulewicz (70. Garguła), Głowacki, Dudka – Sobolewski, Barreto, Błaszczykowski (45. Dawidowski), Zieńczuk, Paulista – Kuźba (63. Paweł Brożek) MoM: Jean Paulista [8, Wisła K.] Tabela po 16 kolejkach: | Poz | Inf | Zespół | | M | Z | R | P | ZdG | StG | R.B. | Pkt | | -------------------------------------------------------------------------------------------------------| | 1. | | Wisła | | 16 | 14 | 1 | 1 | 42 | 12 | +30 | 43 | | -------------------------------------------------------------------------------------------------------| | 2. | | Groclin | | 16 | 11 | 3 | 2 | 27 | 12 | +15 | 36 | | -------------------------------------------------------------------------------------------------------| | 3. | | Zagłębie | | 16 | 10 | 1 | 5 | 30 | 20 | +10 | 31 | | -------------------------------------------------------------------------------------------------------| | 4. | | Korona Kielce | | 16 | 9 | 3 | 4 | 27 | 17 | +10 | 30 | | -------------------------------------------------------------------------------------------------------| | 5. | | Odra Wodzisław | | 16 | 7 | 6 | 3 | 20 | 19 | +1 | 27 | | -------------------------------------------------------------------------------------------------------| | 6. | | Bełchatów | | 16 | 6 | 5 | 5 | 25 | 23 | +2 | 23 | | -------------------------------------------------------------------------------------------------------| | 7. | | Amica | | 16 | 5 | 5 | 6 | 25 | 26 | -1 | 20 | | -------------------------------------------------------------------------------------------------------| | 8. | | Wisła Płock | | 16 | 5 | 5 | 6 | 14 | 17 | -3 | 20 | | -------------------------------------------------------------------------------------------------------| | 9. | | Górnik Zabrze | | 16 | 5 | 4 | 7 | 20 | 25 | -5 | 19 | | -------------------------------------------------------------------------------------------------------| | 10. | | Lech | | 16 | 5 | 3 | 8 | 16 | 24 | -8 | 18 | | -------------------------------------------------------------------------------------------------------| | 11. | | Łęczna | | 16 | 5 | 3 | 8 | 20 | 19 | +1 | 18 | | -------------------------------------------------------------------------------------------------------| | 12. | | Pogoń | | 16 | 5 | 1 | 10 | 11 | 23 | -12 | 16 | | -------------------------------------------------------------------------------------------------------| | 13. | | Arka | | 16 | 4 | 3 | 9 | 20 | 32 | -12 | 15 | | -------------------------------------------------------------------------------------------------------| | 14. | | Cracovia | | 16 | 4 | 3 | 9 | 18 | 26 | -8 | 15 | | -------------------------------------------------------------------------------------------------------| | 15. | | Polonia | | 16 | 3 | 5 | 8 | 16 | 27 | -11 | 14 | | -------------------------------------------------------------------------------------------------------| | 16. | | Legia | | 16 | 2 | 5 | 9 | 14 | 23 | -9 | 11 | | -------------------------------------------------------------------------------------------------------| | | | | | | | | | | | | | | -------------------------------------------------------------------------------------------------------| Odnośnik do komentarza
Kwiti Napisano 3 Sierpnia 2009 Autor Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2009 Przed nami ważny mecz z angielskim Boltonem. Zwycięstwo da nam awans do dalszej fazy Pucharu UEFA, zaś porażka znacznie oddali. Według mnie Bolton to cięższy rywal niż włoska Roma – my nie lubimy angielskiego stylu gry. Od początku spotkania wiedziałem, że będzie bardzo, bardzo trudno. W zespole gości rządził Jay-Jay Okocha, a także Jared Borgetti. Meksykanin nawet strzelił bramkę, po katastrofalnym błędzie obrony. Nawet sam nie wiem, co oni chcieli zrobić. Pułapka ofsajdowa? Nie wiem … Jednak na nasze szczęście szybko wyrównał Jean Paulista i po pierwszej połowie w Krakowie był remis. W drugiej połowie spokojnie, czekaliśmy na swoje szanse, ale ponownie i niespodziewanie to goście zdobyli bramkę. Kevin Nolan świetnie przymierzył z rzutu wolnego, a Piekutowski mógł oglądać, jak piłka zmierza w samo okienko bramki. Rzuciliśmy się do ataku, ale i to nic nie dało. Ponadto, dodatkowo skarcił nas Kevin Davies. Awans znacznie się oddalił, ale poczekajmy na pozostałe mecze. 24.11.2005, ul. Reymonta, widzów – 7100 PU (¾), [POL] Wisła Kraków – [ENG] Bolton 1:3 (1:1) 26. J. Borgetti 0:1 34. J. Paulista 1:1 62. K. Nolan 1:2 80. K. Davies 1:3 Wisła: Piekutowski – Baszczyński, Paszulewicz, Głowacki, Dudka – Barreto, Sobolewski, Błaszczykowski (74. Dawidowski), Zieńczuk (74. Piotr Brozek), Paulista – Kuźba (45. Paweł Brożek) MoM: Gary Speed [8, Bolton] Odnośnik do komentarza
Kwiti Napisano 3 Sierpnia 2009 Autor Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2009 W bardzo kiepskich nastrojach przyjechaliśmy do Szczecina. Pogoda również nie dopisywała, było strasznie zimno (4 stopnie), ale nie przeszkodziło nam to w dobrej grze. Atakowaliśmy, przeważaliśmy i w 15. minucie objęliśmy prowadzenie! Świetnym strzałem popisał się Zieńczuk, a dośrodkowywał Kuba Błaszczykowski. Kilka minut później Pogoń musiała grać w osłabieniu, ponieważ Rafał Loda pomylił dyscypliny. Obrońca zapomniał, że to jest piłka nożna, a nie rugby. 27.11.2005, Stadion im. F. Krygiera, widzów – 8977 OE (17/30), [12.] Pogoń Szczecin – [1.] Wisła Kraków 0:1 (0:1) 15. M. Zieńczuk 0:1 23. R. Loda [P] (cz.k) Wisła: Piekutowski – Baszczyński, Paszulewicz, Głowacki, Dudka – Sobolewski (62. Ekwueme), Barreto, Błaszczykowski (62. Dawidowski), Zieńczuk, Paulista – Kuźba (45. Paweł Brożek) MoM: Marcin Baszczyński [9, Wisła K.] Odnośnik do komentarza
Kwiti Napisano 3 Sierpnia 2009 Autor Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2009 Po meczu z Pogonią doszły do nas złe wieści. Otóż nasz najlepszy bramkarz – Adam Piekutowski złamał palca u ręki i będzie musiał pauzować miesiąc. W jego miejsce powołałem z rezerw Majdana, ponieważ Marcin Juszczyk nie prezentuje odpowiedniego poziomu, a naszym kolejnym rywalem będzie Odra Wodzisław, rozgrywki: Puchar Polski – 3 runda. Skład nieco przemeblowany, ponieważ najlepsi otrzymali wolne. Co i tak pokazało, że mamy niezły zespół, ponieważ w 1. minucie padła bramka! Z konieczności grający na prawej stronie obrony Błaszczykowski dośrodkował w pole karne, a z pierwszej piłki uderzył Paweł Brożek. 22-letni napastnik zgłasza aspiracje do pierwszej jedenastki. Kilka minut później boisko opuścił Tomek Dawidowski. Kolejna kontuzja... Niezbyt dobrze to wygląda, ponieważ przed nami m.in. ważny mecz z Sevillą. W 23. minucie było już 0:2, a tym razem piłkę do siatki skierował Kryszałowicz. Kibice Odry zamarli. Jednak w ich zespole „coś się ruszyło” i dokładnie 10. minut później kontaktową bramkę zdobył Marcin Bednarek. Ten uniwersalny zawodnik gra najlepiej w zespole, a jest wystawiony na … listę transferową! Na pewno w zimie dokładnie mu się przyjrzę. Kilka minut później odpowiedział Gołoś. Świetny strzał z dystansu i 1:3 do przerwy. W drugiej połowie nic się nie zmieniało, choć znowu „szalał” Bednarek i dopiął swego. 25-letni zawodnik zdobył drugą bramkę dla Odry! Jednak to Wisła jest bliżej ćwierćfinału. 30.11.2005, ul. Bogumińska, widzów – 1536 PP 3 rnd., [1L] Odra Wodzisław – [1L] Wisła Kraków 2:3 (1:3) 1. Pa. Brożek 0:1 13. T. Dawidowski [W] (knt.) 23. P. Kryszałowicz 0:2 33. M. Bednarek 1:2 40. K. Gołoś 1:3 60. M. Bednarek 2:3 Wisła: Majdan – Błaszczykowski, Paszulewicz, Głowacki, Stolarczyk – Gołoś, Ekwueme (82. Barreto), Dawidowski (13. Garguła), Piotr Brożek, Paweł Brożek – Kryszałowicz (82. Kuźba) MoM: Marcin Bednarek [8, Odra] Odnośnik do komentarza
Kwiti Napisano 3 Sierpnia 2009 Autor Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2009 Mecze z Lechem Poznań zawsze dostarczają wielu emocji, a kibice licznie przychodzą na stadion przy ulicy Reymonta. Tym razem blisko 10 tysięcy ludzi obserwowało zacięty mecz obu drużyn. W składzie bez wielkich zmian. Na lewej stronie Darka Dudkę ponownie zastąpił Maciek Stolarczyk. Początek meczu pokazał, a raczej potwierdził, że to będzie ciężki mecz. Obie drużyny „spotykały się” w środkowej strefie boiska. Choć goście mogli objąć prowadzenie po strzałach Reissa czy Petasza, także i my mogliśmy prowadzić. Niestety strzały słabo dziś dysponowanych Paulisty i Kryszałowicza mijały światło bramki. W drugiej połowie doszło do kilku roszad. Wcześniej wspomnianych zawodników zmienił duet Paweł Brożek – Kuźba. W ataku zmieniło się na plus i tylko kwestią minut były bramki. W 76. minucie z głębi pola podawał Sobolewski, a piłkę do siatki skierował jeden z Brożków – Piotr. Niespełna 120 sekund później z boiska wyleciał Paszulewicz, który ratował nas przed stratą bramki. Graliśmy w dziesiątkę, ale dzielnie atakowaliśmy bramkę Kotorowskiego. I w 89. minucie wynik na 2:0 ustalił Kuźba, który wykorzystał podanie Błaszczykowskiego. 3.12.2005, ul. Reymonta, widzów – 9753 OE (18/30), [1.] Wisła Kraków – [9.] Lech Poznań 2:0 (0:0) 76. Piotr Brożek 1:0 78. J. Paszulewicz [W] (cz.k) 89. M. Kuźba 2:0 Wisła: Majdan – Baszczyński, Paszulewicz, Głowacki, Stolarczyk – Gołoś, Sobolewski, Błaszczykowski, Zieńczuk (70. Piotr Brożek), Paulista (45. Paweł Brożek) – Kryszałowicz (45. Kuźba) MoM: Marcin Kuźba [8, Wisła K.] Odnośnik do komentarza
Kwiti Napisano 3 Sierpnia 2009 Autor Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2009 Już wiemy, że jeżeli pokonamy Odrę Wodzisław w trzeciej rundzie Pucharu Polski to w ćwierćfinale czeka na nas GKS Bełchatów. Rywal ciężki, ale na pewno do przejścia. Wyszliśmy trochę eksperymentalnym ustawieniem, ale z wiarą, że pokonamy zespół gości. Rzeczywistość okazała się brutalna. Odra doszła do głosu, strzelała na bramkę Majdana, raz za razem. Wychowanek Pogoni Szczecin bronił świetnie, pewnie. Niestety w 32. minucie pokonał go Mariusz Nosal i wiele, wiele niepokoju wkradło się w nasze szeregi. W przerwie trzeba było przemówić chłopakom, że szanse na awans są wciąż i to wielkie. Efekt przyszedł szybko, bo już w 55. minucie. Z lewej strony dośrodkował Dudka, a piłkę do bramki skierował Dawidowski. Taki wynik już mnie cieszył, ale nie ukrywam, że lepiej byłoby wygrać. W doliczonym czasie gry pod naszą bramkę powędrował nawet Jacek Gorczyca, bramkarz Odry. Jednak rożny nie wyszedł gościom, piłkę przechwycił Majdan, który szybkim podaniem „uruchomił” Zieńczuka, który z okolic 50 metra, uderzył na pustą bramkę. „Zieniu” trafił i „Biała Gwiazda” mogła się cieszyć ze zwycięstwa i awansu do ćwierćfinału PP. 7.12.2005, ul. Reymonta, widzów – 5045 PP 3 rnd, [1L] Wisła Kraków – [1L] Odra Wodzisław 2:1 (0:1) 32. M. Nosal 0:1 55. T. Dawidowski 1:1 90. M. Zieńczuk 2:1 Wisła: Majdan – Błaszczykowski, Głowacki, Paszulewicz, Dudka – Ekwueme (78. Gołoś), Barreto, Dawidowski, Piotr Brożek (45. Zieńczuk), Paweł Brożek – Kuźba (45. J. Paulista) MoM: Jacek Gorczyca [9, Odra] Odnośnik do komentarza
Abruś Napisano 3 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2009 Bełchatów bardzo nierówno gra, więc lepiej żebyś trafił na ten moment "spadkowy" Odnośnik do komentarza
KrG_ Napisano 4 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2009 Szara polska rzeczywistość. Puchary OUT, liga prawdziwa dominacja. Jak widać musisz się porządnie wzmocnić przed pucharami w następnym sezonie. ) A tak pozatym mogłbyś zrobić screen'a z składem Pogoni? Bo jestem bardzo ciekaw jak wyglądała kadra w tamtych latach Pozdro i z góry dzięki Odnośnik do komentarza
Kwiti Napisano 4 Sierpnia 2009 Autor Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2009 KrG_: Pogoń dam w następnym spotkaniu, bo nie chce mi się odpalać FM'a Co do pucharów to spokojnie, ja do końca wierzę w awans ... *** Na mecz z Górnikiem Zabrze wyruszyliśmy w nieco innym składzie. Dlaczego? Ponieważ za kilka dni czeka nas ważne spotkanie z hiszpańską Sevillą, nasze być, albo nie być. Ciekawostką może być brak prawego obrońcy, a miejsce Baszczyńskiego zajął młody 18-latek Hernacki. Już w 5. minucie Górnik miał problemy. Kuźba szarżował środkiem boiska, a jeden z obrońców powalił go w polu karnym. Decyzja musiała być jedna – jedenastka! Do piłki podszedł Sobolewski i mamy gola! Radkiem interesuje się wiele angielskich klubów – m.in. Arsenal i Manchester United. Jednak zrobimy wszystko, by został on na Reymonta. Niespodziewanie Górnik wyrównał kilka minut później za sprawą świetnie znanego w Krakowie – Krzyśka Bukalskiego. Wynik remisowy utrzymał się do końca pierwszej połowy, co na pewno mogło dziwić fanów „Białej Gwiazdy”. W drugiej połowie ruszyliśmy do ataków i w 56. minucie bramkę zdobył Paulista. Nikt wtedy nie przypuszczał, że to dopiero początek „festiwalu”. Kolejną bramkę zdobył Maciej Truszczyński, niestety samobójczą. W międzyczasie czerwoną kartkę otrzymał Jacek Wiśniewski. Gdy wydawało się, że już więcej bramek nie padnie, do głosu doszedł Sobolewski. Sobol popisał się świetnym uderzeniem z dystansu, ale doznał jakieś drobnej kontuzji przy tym strzale. Wynik meczu ustalił nasz najlepszy strzelec – Paweł Kryszałowicz. 10.12.2005, Stadion im. E. Pohla, widzów – 5689 OE (19/30), [9.] Górnik Zabrze – [1.] Wisła Kraków 1:5 (1:1) 5. R. Sobolewski (rz.k) 0:1 16. K. Bukalski 1:1 56. J. Paulista 1:2 70. J. Wiśniewski [G] (cz.k) 74. M. Truszczyński (o.g) 1:3 84. R. Sobolewski 1:4 88. P. Kryszałowicz 1:5 Wisła: Majdan – Hernacki, Głowacki, Paszulewicz, Dudka – Barreto (69. Garguła), Sobolewski, Dawidowski, Piotr Brożek, Paweł Brożek (45. Paulista) – Kuźba (69. Kryszałowicz) MoM: Radosław Sobolewski [10, Wisła K.] Odnośnik do komentarza
KrG_ Napisano 4 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2009 Skoro grasz jednym napastnikiem, to znaczy, że w meczu z Górnikiem Paweł Brożek grał na pozycji ofensywnego środkowego pomocnika? Wydaje mi się to troche ryzykowne aczoklwiek nieraz opłacalne zagranie. Tylko powiedz mi jak u Pawła jest z podaniem i strzałem z dystansu, bo jest pewne, że drybling stoi na wysokim poziomie. Odnośnik do komentarza
Kwiti Napisano 4 Sierpnia 2009 Autor Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2009 KrG_: tak, Paweł gra na pozycji OPŚ. Na poprzedniej stronie jest screen z taktyką, jaką gram. Strzały z dystansu u Pawła są na mizernym poziomie, za to podania w miarę. 69 % dokładnych podań ... Twoja Pogoń ... >>KLIK<< *** Kolejnym bardzo ważnym dla nas meczem było spotkanie z Sevillą. Rywal dobry, a na domiar złego graliśmy na wyjeździe. Szanse na awans do dalszej fazy ma także Broendby, a także Bolton. Te drużyny grają ze sobą i ta która wygra może awansować, jednak warunkiem jest porażka Wisły. Wiele gazet pisało, że to pewne. „Biała Gwiazda” zostanie zmiażdżona w Hiszpanii, ale my wierzymy w swoje możliwości. Niestety, pierwsze minuty pokazały, że „brukowce” miały racje. Już w 5. minucie gospodarze wyszli na prowadzenie. Kristoffer Haestad popisał się świetną główką i pokonał rozpaczliwie interweniującego Majdana. Ten wynik dawał nam jeszcze awans, ponieważ w Kopenhadze był remisowo. Niestety niedługo. Spiker kilkanaście minut później poinformował, że Duńczycy strzelili gola, a siedzący obok mnie Heniu Kasperczak mnie uspokoił – mamy przewagę bramkową... muszą strzelić jeszcze jednego gola, by nas wyprzedzić. Niestety do przerwy utrzymał się wynik, mimo niezłych akcji w naszym wykonaniu. W szatni była dosyć męska rozmowa, bo celem jest oczywiście awans do dalszych rund. I chyba podziałało. W 60. minucie Paweł Kryszałowicz uderzył zza szesnastki, bramkarz odbił piłkę na bok, gdzie czyhał już Paulista. Brazylijczyk uderzył zatem do pustej bramki i był remis! Teraz to my mamy 3. miejsce, bowiem Broendby strzeliło kolejną bramkę. Cała Hiszpania była zaskoczona wraz z zawodnikami Sevilli, którzy kilka minut później ponownie odpuścili w kryciu Kryszała, a ten wykorzystał nadarzającą się okazję! Prowadzimy! Garstka kibiców Wisły szalała z zadowolenia, bowiem wygrywamy z uznaną, światową firmą. Mimo wszystko w 76. minucie uciszył nas Luis Fabiano, który doprowadził do wyrównania, jednak i ta bramka dała nam awans! Wielka sensacja w Sevilli! 15.12.2005, Stadion R.S. Pizjuan, widzów – 30121 PU (4/4), [ESP] Sevilla F.C. – [POL] Wisła Kraków 2:2 (1:0) 5. K. Haestad 1:0 60. J. Paulista 1:1 67. P. Kryszałowicz 1:2 76. L. Fabiano 2:2 Wisła: Majdan – Błaszczykowski, Paszulewicz ŻK, Głowacki, Dudka – Barreto, Gołoś, Dawidowski, Piotr Brożek (46. Zieńczuk), Paulista (86. Garguła) – Kuźba (45. Kryszałowicz) MoM: Andre Barreto [10, Wisła] Tabela końcowa Grupy E: | Poz | Inf | Zespół | | M | Z | R | P | ZdG | StG | R.B. | Pkt | | ------------------------------------------------------------------------------------------------| | 1. | A | Sevilla | | 4 | 2 | 2 | 0 | 8 | 5 | +3 | 8 | | ------------------------------------------------------------------------------------------------| | 2. | A | Roma | | 4 | 2 | 1 | 1 | 10 | 5 | +5 | 7 | | ------------------------------------------------------------------------------------------------| | 3. | A | Wisła | | 4 | 1 | 2 | 1 | 7 | 8 | -1 | 5 | | ------------------------------------------------------------------------------------------------| | 4. | | Brøndby | | 4 | 1 | 1 | 2 | 6 | 8 | -2 | 4 | | ------------------------------------------------------------------------------------------------| | 5. | | Bolton | | 4 | 1 | 0 | 3 | 3 | 8 | -5 | 3 | | ------------------------------------------------------------------------------------------------| | | | | | | | | | | | | | | ------------------------------------------------------------------------------------------------| Odnośnik do komentarza
KrG_ Napisano 4 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2009 No, no wielkie gratulacje za wyjście z bardzo silnej grupy . Widać dobry meczyk i taktyka na meczyk w Sevilli. Stosowałeś tryb bardziej defesnywny czy chciałeś zaatakować przeciwnika i za razem go zaskoczyć? Odnośnik do komentarza
Abruś Napisano 4 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2009 Pogoń - oczywiście masa zagranicznego tałatajstwa tam biega, a i pewnie sporo w rezerwach się kryje :picard: Brawa za wyjście z grupy Odnośnik do komentarza
Kwiti Napisano 4 Sierpnia 2009 Autor Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2009 KrG_: wyszedłem defensywnie, ale po pierwszej połowie trochę poprzestawiałem polecania Abruś: wbrew pozorom, w drugiej drużynie tylko jeden Brazylijczyk *** W pierwszej rundzie eliminacyjnej Pucharu UEFA zagramy z niemieckim VfB Stuttgart i wierzę, że owy zespół jest do przejścia. W styczniu rozegraliśmy trzy mecze towarzyskie, a w nich udział wzięła trójka testowanych zawodników: Cezary Wilk (Korona Kielce), Dariusz Czerbiński (Pogoń Szczecin) i Sead Zilić (Wisła Płock). Wilk i Zilić podpiszą kontrakty już w lutym, zaś Czerbiński przejdzie do klubu dopiero latem, ponieważ wtedy wygaśnie jego umowa z bieżącym klubem. Wisła Kraków – Wisła II Kraków 9:0 (7:0) Paweł Brożek – cztery, Zilić – trzy, Baszczyński i Ekwueme – jedna Wisła Kraków – Górnik Zabrze 0:1 (0:1) Ugochukwu Enyinnaya Wisła Kraków – Jagielonia Białystok 2:0 (0:0) Zilić, Dawidowski Niestety straciliśmy swoją największą gwiazdę – Radka Sobolewskiego, który odszedł za 6.000.000 euro do francuskiego Auxerre. Niestety nie mogliśmy nic zrobić, Radek chciał odejść miejmy nadzieję, że jego miejsce dzielnie zajmie ktoś z pary Ekwueme – Gołoś. Odnośnik do komentarza
polon Napisano 6 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2009 Zilić! On w niedawno zakończonej przeze mnie grze przyszedł do Wisły Kraków, a po sezonie odszedł do Feyenoordu...strasznie przepakowany ale też i strasznie dobre wzmocnienie! Życzę powodzeniae w meczach z naszymi zachodnimi sąsiadami. Odnośnik do komentarza
jager1910 Napisano 7 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2009 Gratulacje za wyniki w pucharze UEFA. Mam nadzieję że dobije do twojego poziomu, jeśli w przyszłym sezonie uda mi się zakwalifikować . Mam prośbę. Jestem nowy na forum i chciałbym prosić abyś wyjaśnił mi jak umieszczać print screeny?? Widzę że u ciebie są dodane linki, ale nie orientuję się do końca jak to wykonać . Odnośnik do komentarza
Hammer Napisano 7 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2009 Zilić i Grizonić to najbardziej przepakowani zawodnicy w Wiśle Płock w FM 06 . Odnośnik do komentarza
Kwiti Napisano 15 Sierpnia 2009 Autor Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2009 Testowani zawodnicy spełnili moje oczekiwania, a więc na mecz z KSZO Ostrowiec i tournee po Czechach „powołałem” na testy Miroslava Baranka [32 lata, OPŚ, Czechy: 17/5]. Doświadczony zawodnik z Jablonca ma nam stworzyć alternatywę dla Jeana Paulisty. Niestety ze składu wypadł Marcin Kuźba, który złamał nogę i rundę wiosenną może raczej spisać na straty. Ponadto do klubu dołączyli: Siergiej Żydjew – młody bramkarz z CSKA Moskwa. Według naszych scoutów chłopak ma talent, aby stać się najlepszym bramkarzem w naszej lidze. W tym sezonie będzie się ogrywał w drugim zespole. Kosztował tysiąc euro. Krzysztof Strugarek – sprowadzony na „zaś”. Reprezentuje Polskę w kategorii U-19, gdzie gra na lewej obronie. W tym półroczu będzie zmuszony grać w rezerwach bądź drużynie młodzieżowej. Sprowadzony z Lecha Poznań za 8 tysięcy. Błażej Telichowski – w końcu problem z lewą obroną został rozwiązany. Błażej bardzo dobrze zaprezentował się w sparingach i bez problemu powinien wskoczyć do „18”. Jednak wygryźć Dudkę będzie niezmiernie trudno. Przybył do nas z Lecha Poznań za 65 tysięcy. Apula Bete – Ormiański goalkepper. Piekutowski „straszy”, ale już wiekiem, zaś Majdan podpisał już umowę z czeskimi Teplicami. Pięciokrotny reprezentant Armenii ma zatem powalczyć o jedenastkę i nie ukrywam, że bardzo na niego liczę. Przybył z Piunika Erewan, a kosztował nas 50 tysięcy, choć ta kwota może wzrosnąć o 350 tysięcy. Wisła Kraków – KSZO Ostrowiec 2:0 (1:0) Paweł Brożek, Zilić Banik Ostrawa – Wisła Kraków 0:4 (0:2) Zilić, Zieńczuk, Baranek, Dawiowski Slovan Liberec – Wisła Kraków 1:1 (0:1) Tuma – Zieńczuk Sparta Praga – Wisła Kraków 4:1 (1:1) Valenta – trzy, Simr - Paszulewicz Odnośnik do komentarza
Kwiti Napisano 15 Sierpnia 2009 Autor Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2009 Po tych meczach wróciliśmy do Krakowa, gdzie musieliśmy przygotowywać się do meczów z VfB Stuttgart. Skoro „na rozkładzie” mamy Romę i „prawie” Sevillę, to niemiecki klub jest także w naszym zasięgu. Początek był miły, kolacja z całą klubową kadrą, ale później wezwanie do szefa, właściciela – Bogusława Cupiała. - Dzień dobry – powiedziałem na wstępnie, po czym grzecznie się ukłoniłem. - Cześć. Siadaj, o tutaj. – wskazał miejsce naprzeciwko złotego biurka. - Chciał Pan ze mną rozmawiać, a więc słucham … – zacząłem rozmowę. - Tak. Wyniki zespołu mnie cieszą, jednak nie o tym będziemy rozmawiać. - A więc? – wtrąciłem i zobaczyłem, że popełniłem błąd. Cupiał wyraźnie się zbulwersował. - Nie przerywaj mi chłopcze. Mamy niezły budżet i dobry budżet transferowy. Jednak chcę, abyś nieco ograniczył wydatki na transfery. Zatem pan Baranek został „zawrócony” do swojego kraju. Rozumiemy się? – po czym spojrzał groźnie. - Tak. Co do Mirka, to i tak nie widziałem dla niego miejsca w zespole. Jednak na testy przyjechał inny Czech. Widział Pan go już? – zapytałem. - Taaa … – odparł smętnie. - Zatem mogę przeznaczyć na niego jakieś pieniądze, o ile zadowoli sztab? – zapytałem, choć niepotrzebnie, bo decyzja mogła być tylko jedna … - Pomyślimy. – i na tym zakończyliśmy rozmowę. Pavel Malcharek ma 20 lat i jest napastnikiem ze Starego Mesta. Już po pierwszym meczu wiedziałem, że chłopak ma talent. Dlaczego? Otóż w zespole rezerw, który grał z naszą młodzieżówką zdobył … 8 bramek, a także zaliczył 3 asysty. Wynik meczu? 11:0, każdy już zapewne wie, że Pavel przy każdej bramce miał udział. Problem polegał na tym, że Cupiał wyraźnie „zakręcił kurek” z pieniędzmi na transfery. A klub Czecha żądał za niego 750 tysięcy euro, co po wielkich trudach zdołaliśmy „zbić” do 600 tysięcy. Czekała mnie kolejna rozmowa z prezesem, tym razem (na moje szczęście) telefoniczna. - Dzień dobry panie prezesie. – zaczęłem z kulturą. - Cześć Michał. Co tam słychać? – zapytał prezes, czym wprowadził mnie w nie lada zakłopotanie. - Yyy... wszystko w porządku. Ja w sprawie transferów, a dokładniej pieni... – nie zdążyłem dokończyć, ponieważ „Boguś” mi przerwał. - Pieniędzy. Widziałem Pavla w sparingach i coś z niego może być! Kupuj go czym szybciej. – krzyczał, że aż pomału słyszałem, jak moje „bębenki” drgają. - Dziękuje bardzo, zatem nie przeszkadzam. Do widzenia. – zakończyłem. I tym o to sposobem reprezentant czeskiej młodzieżówki podpisał z nami 4-letni kontrakt, a szansa jego debiutu nastąpi już niedługo, bo w ligowym meczu z Koroną Kielce, bo przed nami arcyważny dwumecz z VfB Stuttgart. Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi