Skocz do zawartości

Nadać blasku "Białej Gwieździe"


Kwiti

Rekomendowane odpowiedzi

Sławoj: taktyka … >>KLIK<<

 

Po meczu z Górnikiem Zabrze dotarła do nas niezbyt miła wiadomość. Otóż Paweł Kryszałowicz, najlepszy strzelec Wisły będzie musiał pauzować … 3 tygodnie! Były zawodnik Amiki Wronki naciągnął ścięgno pachwiny. Najprawdopodobniej Paweł opuści dwumecz z duńskim Esbjerg.

 

Reprezentacja Polski rozegrała dwa mecze eliminacyjne do Mistrzostw Świata. Podopieczni Pawła Janasa pokonali 5:1 zespół Austrii (gole: Rasiak, Żurawski [3] i Smolarek), a w drugim spotkaniu Walię 3:0 (Rasiak [2], Smolarek).

 

Kontuzja Kryszała spowodowała, że do pierwszego składu wskoczył Paweł Brożek, a miejsce na ławce rezerwowych zajął Marcin Kuźba. Natomiast do zespołu rezerw zesłałem Radka Majdana i Daniela Dubickiego. Derby Krakowa to najciekawsze mecze z udziałem Wisły, a więc musiałem dać satysfakcję kibicom i ograć odwiecznego rywala. Gra toczyła się głównie w środku pola, ale w 12. minucie sędzia podyktował rzut wolny w okolicach szesnastki. Do piłki podszedł Baszczyński i pięknym strzałem pokonał Cabaja. Próbowaliśmy dalej atakować, podwyższyć prowadzenie, ale bezskutecznie. Do przerwy 1:0. W drugiej połowie gra szła w miarę nieźle. Kilka sytuacji nie wykorzystanych przez moich zawodników, ale w 66. minucie w końcu, ponownie pokonaliśmy Cabaja. Tym razem Kuźba po asyście Paulisty. Trener Pasów Wojciech Stawowy od razu wpuścił na plac gry kolejnych napastników. W 72. minucie jeden z nich – Tomek Moskała zdobył kontaktową bramkę! Kibice zamarli, bo znowu szykuje się horror. Jednak 120 sekund później Garguła świetnie uderzył z dystansu, a piłka zatrzepotała w siatce. Guła widać, że zgłasza się do gry w pierwszym składzie. Wynik meczu ustalił już w doliczonym czasie Kuźba. 4:1, jak na pierwsze Derby Krakowa to całkiem dobry wynik.

 

10.09.2005, ul. Reymonta, widzów – 14979

OE (6/30), [1.] Wisła Kraków – [16.] Cracovia Kraków 4:1 (1:0)

 

12. M. Baszczyński 1:0

66. M. Kuźba 2:0

72. T. Moskała 2:1

74. Ł. Garguła 3:1

90' M. Kuźba 4:1

 

Wisła: Piekutowski – Baszczyński, Paszulewicz, Głowacki, Dudka – Cantoro, Sobolewski, Błaszczykowski, Zieńczuk, Paulista (66. Garguła)– Paweł Brożek (45. Kuźba)

 

MoM: Marcin Kuźba [9, Wisła K.]

Odnośnik do komentarza

Zmazać plamę … – cel mój i Wisły. W Lidze Mistrzów nam nie wyszło, to zaryzykujemy w Pucharze UEFA. Naszym rywalem będzie duński Esbjerg fB. W składzie doszło do dwóch zmian. Wysuniętym pomocnikiem był Garguła, a „na szpicy” będzie grał Kuźba. Ten drugi grał bardzo, bardzo przeciętnie. Próbowaliśmy atakować skrzydłami i w 35. minucie dośrodkował Błaszczykowski, a piłkę do siatki skierował Zieńczuk. Po przerwie „do głosu” doszli goście. Błąd stoperów wykorzystał w 57. minucie – Martin Sondergaard. Wstałem z ławki i złapałem się za głowę. Jak tak można? Na placu gry pojawił się Paweł Brożek. Broziu kilka minut później strzelił bramkę i dał nam ponownie nadzieję na dobry wynik. Jednak to nie był koniec. W 74. minucie wynik meczu ustalił Jean Paulista. To był mecz jokerów, rezerwowych. Nie ukrywam, że z takim wynikiem możemy już myśleć o rewanżu, bo awans jest już na wyciągniecie ręki.

 

15.09.2005, ul. Reymonta, widzów – 5311

Puchar UEFA 1 rnd (½), [POL] Wisła Kraków – [DEN] Esbjerg fB 3:1 (1:0)

 

35. M. Zieńczuk 1:0

57. M. Sondergaard 1:1

67. Pa. Brożek 2:1

74. J. Paulista 3:1

 

Wisła: Piekutowski – Baszczyński, Paszulewicz, Głowacki, Dudka – Cantoro (82. Barreto), Sobolewski, Błaszczykowski ŻK, Zieńczuk, Garguła (45. Paulista) – Kuźba (59. Paweł Brożek)

 

MoM: Martin Sondergaard [8, Esbjerg fB]

 

Wyniki innych polskich drużyn:

Middlesbrough – Wisła Płock 1:0 [39. Yakubu]

Espanyol – Legia Warszawa 3:2 [11. De la Pena, 15. i 18.R. Tamudo – 72. D. Janczyk, 75. B. Karwan]

Odnośnik do komentarza

Po udanym meczu Pucharu UEFA przeciwko duńskiemu Esbjerg fB postanowiłem złożyć ofertę Henrykowi Kasperczakowi. 59-letni trener został moim asystentem i cieszę się, bo wiem, że ja też mogę się od niego wiele nauczyć.

 

Kilka dni później czekało nas spotkanie wyjazdowe z Polonią Warszawa. W tym zespole gra Paweł Kieszek, który nadal jest „w orbicie” moich zainteresowań. Niestety mój budżet transferowy (~ 150 tysięcy euro) nie pozwala na ściągnięcie bramkarza zza granicy. Choć zapewne w zimie solidnie popracujemy nad poprawą finansów. Na Konwiktorskiej cel był jeden: trzy punkty. Już w 7. minucie sędzia wskazał na „wapno”, bo faulowany był Brożek. Do piłki podszedł Sobolewski i mocnym strzałem pokonał Kieszka. Niecałą minutę później już nic nie przeszkodziło Brożkowi w zdobyciu gola. Bramkarz gospodarzy mógł naprawdę być rozżalony, ponieważ jego koledzy z obrony wyraźnie przyspali. W 34. minucie ponownie sam na sam z bramkarzem wychodził Brożek, ale tym razem za koszulkę łapał go Szymanek. Sędzia nie miał wątpliwości, to był faul taktyczny! Konsekwencje? Czerwona kartka dla obrońcy Czarnych Koszul. W drugiej połowie postanowiłem zaryzykować i na lewą stronę obrony delegowałem Piotra Brożka. Piotrek gubił się, ale wierzyłem, że z czasem będzie mu się nieźle grało w defensywie. Póki nie ma pieniędzy na transfery musimy sobie radzić, właśnie takimi sposobami. W drugiej połowie kontrolowaliśmy przebieg wydarzeń i ostatecznie udało nam się dowieść wynik z pierwszej połowy. Nadal jesteśmy niepokonani w lidze i oby tak dalej!

 

18.09.2005, ul. Konwiktorska, widzów – 5678

OE (8/30), [6.] Polonia Warszawa – [1.] Wisła Kraków 0:2 (0:2)

 

7. R. Sobolewski (kar.) 0:1

8. Pa. Brożek 0:2

34. W. Szymanek [P] (cz.k)

 

Wisła: Piekutowski – Baszczyński, Paszulewicz, Głowacki, Dudka (45. Piotr Brożek) – Cantoro, Sobolewski, Błaszczykowski (67. Dawidowski), Zieńczuk, Paulista (67. Garguła) – Paweł Brożek

 

MoM: Arkadiusz Głowacki [9, Wisła K.]

Odnośnik do komentarza

W drugiej rundzie Pucharu Polski trafiliśmy na drugoligowy Radomiak Radom. Nie ukrywałem, że cieszyłem się z takiego trafu. Mogłem bez żadnych obaw, postawić na młodych zawodników, a także zawodników rezerwowych. Ponadto treningi wznowił Paweł Kryszałowicz, ale i on „nie załapał się” do meczowej 18-stki. Do zespołu włączyłem zaś Maćka Stolarczyka [33 lata, Polska: 7/0], były reprezentant Polski ma wzmocnić naszą lewą stronę defensywy.

 

Gospodarze od razu „wyczuli”, że wyszliśmy dosyć rezerwowym składem. Zlekceważenie rywala to był zły pomysł, bo już w 17. minucie uświadomił mnie z tym Łudziński. 22-letniego napastnika Radomiaka nie pokrył Piotr Hernacki, który już gra kolejny, słaby mecz. Były obrońca Pogoni Szczecin ponownie „wsławił” się w 41. minucie, bo ponownie bramkę zdobył Łudziński! W Radomiu mogło dojść do nie lada sensacji, ponieważ Mistrz Polski przegrywał z beniaminkiem II ligi. Jednak na nasze szczęście grał Marcin Kuźba. Były zawodnik Olympiakosu Pireus świetnie uderzył z dystansu, a piłka zatrzepotała w siatce. To był naprawdę świetny, pozytywny impuls dla mojego zespołu. W 51. minucie ponownie na listę strzelców wpisał się Kuźba i zapowiadało się, że to nie ostatnie trafienie tego napastnika. „Swój mecz” grał nadal Hernacki, który w 57. minucie obejrzał drugą żółtą kartkę i musiał zejść z boiska. Jeżeli dalej tak pójdzie, to 20-latek pożegna się ze stadionem Wisły szybciej niż przypuszczałem. Mimo osłabienia graliśmy do końca i ku mojemu zaskoczeniu dostaliśmy prezent od bramkarza gospodarzy – Pawła Gałczyńskiego. 23-latek za krótko wybił piłkę, a właśnie na taki błąd czyhał Kuźba. Hat-trick, skompletowany! Nasze szczęście nie trwało długo, ponieważ w 78. minucie do wyrównania doprowadził Kalinowski. Trudno. Wynik niezadowalający, ale z nadziejami na dobry rewanż w Krakowie. Teraz czeka na mecz z Arką Gdynia, zespół musi wygrać, zespół musi podreperować morale!

 

21.09.2005, ul. Struga, widzów – 7600

Puchar Polski 2 rnd, [2L] Radomiak Radom – [1L] Wisła Kraków 3:3 (2:1)

 

17. P. Łudziński 1:0

41. P. Łudziński 2:0

45. M. Kuźba 2:1

51. M. Kuźba 2:2

57. P. Hernacki [W] (cz.k)

74. M. Kuźba 2:3

78. K. Kalinowski 3:3

 

Wisła: Juszczyk – Baszczyński, Hernacki CZ.K, Paszulewicz, Stolarczyk – Ekwueme, Gołoś, Dawidowski (71. Dawidowski), Piotr Brożek (45. Zieńczuk), Garguła (45. Paulista) – Kuźba

 

MoM: Marcin Kuźba [9, Wisła K.]

Odnośnik do komentarza

Cały czas zastanawiałem się, czy to jakiś kryzys, czy może jednodniowe wahanie formy. Teraz czekało nas spotkanie z Arką Gdynia, która zajmuje ostatnie miejsce w lidze. Do składu wrócił Paweł Kryszałowicz, ale już początek spotkania utwierdził mnie w przekonaniu, że 33-letni napastnik potrzebuje czasu, by dojść do formy sprzed kontuzji. Kryszał marnował okazję za okazją, a goście dzielnie kontrowali. Dopiero w 23. minucie udało nam się wyjść na prowadzenie za sprawą Jeana Paulisty. Piłkę źle wybijał Skrzypiec, bramkarz gości, dopadł do niej Brazylijczyk i uderzył precyzyjnie tuż obok lewego słupka. Niestety na domiar złego w 41. minucie boisko musiał opuścić Darek Dudka. Nasz lewy obrońca doznał urazu nogi i będzie pauzował 2 tygodnie. Druga połowa była bardzo nudna. To chyba pierwszy taki mecz, za czasów mojej kadencji w Krakowie. Arka oddała na bramkę sześć strzałów, ale szkoda, że każdy był niecelny.

 

24.09.2005, ul. Reymonta, widzów – 6675

OE (9/30), [1.] Wisła Kraków – [16.] Arka Gdynia 1:0 (1:0)

 

23. J. Paulista 1:0

41. D. Dudka [W] (knt.)

 

Wisła: Piekutowski – Baszczyński, Paszulewicz, Głowacki, Dudka (41. Stolarczyk) – Cantoro (77. Gołoś), Sobolewski, Błaszczykowski, Zieńczuk, Paulista – Kryszałowicz (45. Kuźba)

 

MoM: Vidas Alunderis [8, Arka]

|

 

 

| Poz   | Inf   | Zespół         |       | M     | Z     | R     | P     | ZdG   | StG   | R.B.  | Pkt   | 
| -------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 1.    |       | Wisła          |       | 9     | 9     | 0     | 0     | 26    | 6     | +20   | 27    | 
| -------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 2.    |       | Groclin        |       | 10    | 7     | 2     | 1     | 15    | 4     | +11   | 23    | 
| -------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 3.    |       | Zagłębie       |       | 10    | 6     | 1     | 3     | 19    | 15    | +4    | 19    | 
| -------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 4.    |       | Odra Wodzisław |       | 10    | 4     | 4     | 2     | 14    | 14    | 0     | 16    | 
| -------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 5.    |       | Amica          |       | 10    | 4     | 3     | 3     | 17    | 15    | +2    | 15    | 
| -------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 6.    |       | Bełchatów      |       | 10    | 4     | 3     | 3     | 16    | 15    | +1    | 15    | 
| -------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 7.    |       | Korona Kielce  |       | 9     | 4     | 3     | 2     | 14    | 9     | +5    | 15    | 
| -------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 8.    |       | Polonia        |       | 10    | 3     | 4     | 3     | 12    | 13    | -1    | 13    | 
| -------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 9.    |       | Lech           |       | 10    | 4     | 1     | 5     | 11    | 17    | -6    | 13    | 
| -------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 10.   |       | Łęczna         |       | 10    | 4     | 1     | 5     | 17    | 13    | +4    | 13    | 
| -------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 11.   |       | Wisła Płock    |       | 10    | 2     | 4     | 4     | 9     | 10    | -1    | 10    | 
| -------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 12.   |       | Pogoń          |       | 10    | 3     | 1     | 6     | 8     | 17    | -9    | 10    | 
| -------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 13.   |       | Górnik Zabrze  |       | 10    | 2     | 3     | 5     | 13    | 17    | -4    | 9     | 
| -------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 14.   |       | Cracovia       |       | 10    | 2     | 2     | 6     | 12    | 19    | -7    | 8     | 
| -------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 15.   |       | Legia          |       | 10    | 2     | 2     | 6     | 10    | 16    | -6    | 8     | 
| -------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 16.   |       | Arka           |       | 10    | 1     | 2     | 7     | 12    | 25    | -13   | 5     | 
| -------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
|       |       |                |       |       |       |       |       |       |       |       |       | 
| -------------------------------------------------------------------------------------------------------| 

Odnośnik do komentarza

Wielki ból głowy czekał mnie przed rewanżowym spotkaniu z duńskim Esbjerg fB. Kontuzjowany był Dudka, a ja nie zgłosiłem Stolarczyka, a więc zostałem bez … lewego obrońcy! Z konieczności na tej pozycji zagra Konrad Gołoś – były zawodnik Polonii Warszawa musi w końcu udowodnić, że warto na niego stawiać.

 

Atakowaliśmy, ale ponownie brakowało wykończenia. Później próbowaliśmy dłużej pograć piłką i czekaliśmy na jakiś „znak”, że możemy kontratakować. Niestety w 24. minucie to się na nas zemściło – Niki Zimling świetnie pobiegł środkiem boiska i pewnie pokonał, rozpaczliwie interweniującego Piekutowskiego. Dzięki Bogu, że w składzie jest Jean Paulista. Brazylijczyk dostał świetną piłkę od Zieńczuka i było remisowo. Zatem szanse na awans były już bardzo, bardzo duże. W drugiej połowie graliśmy z większym zaangażowaniem, co spowodowało, że znowu kibice Białej Gwiazdy mogli się cieszyć. W 60. minucie ponownie na listę strzelców wpisał się Paulista. Prowadziliśmy i mogliśmy świętować, choć w 70. minucie wyrównał Petersen. Bramka, co najmniej dziwna, ale strzelona fair.

 

29.09.2005, ul Reymonta, widzów – 10723

Puchar UEFA 1 rnd (2/2), [DEN] Esbjerg fB – [POL] Wisła Kraków 2:2 (1:1) DM: 3:5

 

24. N. Zimling 1:0

44. J. Paulista 1:1

60. J. Paulista 1:2

70. M. Petersen 2:2

 

Wisła: Piekutowski – Baszczyński, Paszulewicz, Głowacki, Gołoś – Ekwueme, Sobolewski (62. Barreto), Błaszczykowski (78. Dawidowski), Zieńczuk, Paulista – Paweł Brożek (62. Garguła)

 

MoM: Radosław Sobolewski [8, Wisła K.]

 

Inne polskie drużyny w Pucharze UEFA:

Wisła Płock – Middlesbrough 1:1 (56. T. Moskal – 90. J. Kennedy), pierwszy mecz: 0:1

Legia Warszawa – Espanyol 2:1 (6. P. Włodarczyk, 83. D. Janczyk – 90. Yague) 1: 2:3

 

Dzień po tym sukcesie, odbyło się losowanie fazy grupowej Pucharu UEFA. Losowanie uznam za średnie. Trafiliśmy do grupy E, gdzie naszymi rywalami będą: AS Roma, Sevilla, Bolton i Brondby.

 

O wiele łatwiej ma warszawska Legia, która trafiła na: VfB Stuttgart, Rosenborg, FC Basel i Heerenveen.

Odnośnik do komentarza

Ciągle do gry niezdolny jest Darek Dudka, a więc na lewej stronie obrony, ponownie pojawił się Gołoś. Po dobrym meczu w Danii nadszedł czas na ligę i spotkanie z Odrą Wodzisław. Od początku wyraźnie przeważaliśmy i mogliśmy już w 2. minucie strzelić bramkę, jednak Błaszczykowski minimalnie chybił celu. Dopiero po kwadransie gry mogliśmy się cieszyć. Z lewej strony dośrodkował Paulista, a piłkę do siatki skierował Paweł Brożek. Rozpaczliwie interweniujący Pawełek tylko machnął rękoma. Jemu przyglądałem się od dawna, bo to dzięki niemu Odra spisuje się rewelacyjnie. W drugiej połowie ciągle atakowaliśmy, ale bezskutecznie. Dopiero wprowadzenia na plac gry Barreto i Kryszałowicza „orzeźwiło” zespół i w 81. minucie, po akcji obu panów było już 2:0.

 

2.10.2005, ul. Bogumińska, widzów – 3552

OE (10/30), [5.] Odra Wodzisław – [1.] Wisła Kraków 0:2 (0:1)

 

15. Pa. Brożek 0:1

81. P. Kryszałowicz 0:2

 

Wisła: Piekutowski – Baszczyński, Paszulewicz, Głowacki, Gołoś – Ekwueme (45. Barreto), Sobolewski, Błaszczykowski (78. Garguła), Zieńczuk, Paulista – Paweł Brożek (78. Kryszałowicz)

 

MoM: Marcin Baszczyński [9, Wisła K.]

Odnośnik do komentarza

Do gry wrócił Darek Dudka i to on zagrał na lewej stronie. Mimo wzmocnienia defensywy, szybko zostaliśmy „skarceni”. Już w 2. minucie błąd Arka Głowackiego wykorzystał Anatonij Dorsz. Mołdawianin pewnie pokonał Piekutowskiego, który mógł zachować się zupełnie inaczej. Z minuty na minutę było … jeszcze gorzej! Nie wiem, co się dzieje z nimi. Na domiar złego zamieszenie w 24. minucie wykorzystał Marcin Nowacki i było już 2:0. Odrobić będzie ciężko, ale mamy przecież godzinę czasu. Dopiero Paweł Brożek w doliczonym czasie pierwszej połowy zdobył gola. Wykorzystał podanie Sobolewskiego i pewnie pokonał Maćka Mielcarza. Jedna bramka, jedna. Niestety na początku drugiej połowy „strzał życia” wyszedł Rusinkowi i Piekutowski po raz trzeci musiał wyciągać piłkę z siatki. Szans nie miał, ale i tak to jego ostatni sezon w Wiśle. Drugą i ostatnią bramkę dla nas zdobył świetnym strzałem Gołoś. Konrad pokazuje, że naprawdę zasługuje na miejsce w podstawowej jedenastce.

 

5.10.2005, ul. Ściegiennego, widzów – 3601

OE (11/30), [4.] Korona Kielce – [1.] Wisła Kraków 3:2 (2:1)

 

2. A. Doros 1:0

24. M. Nowacki 2:0

45. Pa. Brożek 2:1

52. K. Rusinek 3:1

85. K. Gołoś 3:2

 

Wisła: Piekutowski – Baszczyński, Paszulewicz, Głowacki, Dudka – Sobolewski, Gołoś, Błaszczykowski (71. Dawidowski), Zieńczuk (71. Piotr Brożek), Paulista (45. Garguła) – Paweł Brożek

 

MoM: Radosław Sobolewski [9, Wisła K.]

Odnośnik do komentarza

Tuż przed meczem z Wisłą Płock otrzymałem ofertę za Mauro Cantoro. Nie ukrywam, że Argentyńczyk mimo dobrej gry jest mi niepotrzebny. Zatem 29-letni zawodnik już na początku grudnia podpisze kontrakt z rodzimym River Plate, a owy zespół zapłaci nam 2,5 miliona euro.

 

Zatem miejsce Cantoro zajął Konrad Gołoś i wiem, że pozycja defensywnego pomocnika najbardziej odpowiada byłemu zawodnikowi Polonii Warszawa. Już w 5. minucie padła bramka! Z prawej strony popędził Baszczyński, który dośrodkował w pole karne, ale minęła Kuźbę, ale tam za jego plecami czaił się Zieńczuk, który pewnie, strzałem pod poprzeczkę nie dał szans Łukaszowi Załusce. Nasz festiwal dopiero się rozpoczynał i w 25. minucie na listę strzelców wpisał się właśnie Kuźba, który wykorzystał błąd obrony i strzelił kolejną bramkę. Walka o miejsca w składzie widać dopiero się rozkręca i niedługo przekonamy się, kto wyjdzie z niej zwycięsko. W drugiej połowie drugą bramkę dołożył Zieńczuk, ale ta była przedniej urody. 25 metrów do bramki, rzut wolny. Były zawodnik Amiki Wronki ewidentnie puka do drzwi reprezentacji, ale co na to Paweł Janas ? Wynik meczu ustalił strzałem z rzutu karnego – Radek Sobolewski.

 

15.10.2005, ul. Reymonta, widzów – 6175

OE (12/30), [1.] Wisła Kraków – [12.] Wisła Płock 4:0 (2:0)

 

5. M. Zieńczuk 1:0

25. M. Kuźba 2:0

57. M. Zieńczuk 3:0

80. R. Sobolewski (rz.k) 4:0

 

Wisła: Piekutowski – Baszczyński, Paszulewicz (58. Stolarczyk), Głowacki, Dudka – Sobolewski, Gołoś (68. Barreto), Błaszczykowski, Zieńczuk (68. Piotr Brożek), Paulista – Kuźba

 

MoM: Marcin Kuźba [9, Wisła K.]

Odnośnik do komentarza

Po meczu z Wisłą Płock dowiedziałem się, że na celowniku takich klubów, jak Feyenoord czy Arsenal Londyn jest … Radek Sobolewski. Z bólem serca stwierdzam, że Sobol nie jest na sprzedaż.

 

Mecz z duńskim Broendby otwierał naszą walkę o Puchar UEFA. Nie mogłem ponownie skorzystać z Dudki, a niezgłoszony został Maciek Stolarczyk, zatem na lewej stronie obrony biegał Piotr Brożek. Początek był kiepski, goście nas „przycisnęli”, ale w bramce stał niezawodny Piekutowski. Z minuty na minutę się rozkręcaliśmy i w 34. Minucie padła bramka! Z lewej strony piłkę w głąb pola zagrał Zieńczuk, a świetnym strzałem popisał się Paulista. W drugiej połowie skupiliśmy się na kontratakach i być może to nas uśpiło. „Na potęgę” faulowali goście, ale sędzia nie pokazywał kartek, a w 80. minucie Johan Absalonsen wyrównał. Wygrał starcie z Głowackim i doprowadził do remisu, który dla nich jest sukcesem, a dla nas porażką.

 

20.10.2005, ul. Reymonta, widzów – 6791

PU [¼], [POL] Wisła Kraków – [DEN] Broendby 1:1 (1:0)

 

34. J. Paulista 1:0

80. J. Absalonsen 1:1

 

Wisła: Piekutowski – Baszczyński, Paszulewicz, Głowacki, Piotr Brożek – Sobolewski, Gołoś (81. Barreto), Błaszczykowski (81. Dawidowski), Zieńczuk, Paulista – Kuźba (45. Paweł Brożek)

 

MoM: Trond Andersen [9, Broendby]

 

W drugim meczu naszej grupy AS Roma pokonała na wyjeździe, angielski Bolton 3:0 po bramkach: Chivu i dwóch Nondy. Dobrą informacją jest dla nas, że w kolejnym meczu nie zagra Daniele De Rossi, który dostał czerwoną kartkę.

Odnośnik do komentarza

Przed nami mecz z Górnikiem Łęczna, w tym zespole na pewno kluczową postacią jest Maciek Bykowski. Bardzo skuteczny napastnik, ale nasi obrońcy są już przygotowani do twardych, ostrych starć z byłym zawodnikiem Polonii Warszawa.

 

Początek meczu pokazał, że podopieczni Bogusława Kaczmarka będą grać na Bykowskiego. Arek Głowacki skutecznie wyeliminował go z gry, a my graliśmy swoje. I w 15. minucie po asyście Pawła Kryszałowicza, piłkę do siatki skierował Paulista. Brazylijczyk zdobył swoją 10. bramkę w sezonie. Kilka minut później boisko z powodu kontuzji opuścił Kucharski. Mogliśmy wygrać wyżej, ale w drugiej połowie rzutu karnego nie wykorzystał Sobolewski.

 

23.10.2005, ul. Jana Pawła II, widzów – 4578

OE (13/30), [8.] Górnik Łęczna – [1.] Wisła Kraków 0:1 (0:1)

 

15. J. Paulista 0:1

19. C. Kucharski [G] (knt.)

63. R. Sobolewski [W] (n.rz.k)

 

Wisła: Piekutowski – Baszczyński, Paszulewicz, Głowacki, Stolarczyk – Barreto, Sobolewski, Błaszczykowski (90. Dawidowski), Zieńczuk (90. Piotr Brożek), Paulista – Kryszałowicz (45. Paweł Brożek)

 

MoM: Radosław Sobolewski [8, Wisła K]

Odnośnik do komentarza

Pierwszy mecz Pucharu Polski na pewno nie był udany. Remis (3:3) w Radomiu na pewno nie napawały nas dumą przed rewanżem. Mimo że, na Reymonta zagrał także „drugi garnitur”, cel był jeden – zwycięstwo.

 

Już w 4. minucie wyszliśmy na prowadzenie za sprawą Pawła Brożka. 22-letni napastnik przeprowadził świetną akcje ze swoim bratem – Piotrem, a także Tomkiem Dawidowskim. Bramkarz gości – Paweł Gałczyński był bez szans i to my teraz mogliśmy kontrolować grę. Goście rzucili się do ataków, ale w obronie świetnie pracował Głowacki. W drugiej połowie strzelec bramki musiał opuścić boisko, ponieważ nadwyrężył staw skokowy, nie jest to miła informacja – zwłaszcza, że Brożek będzie musiał pauzować 3 tygodnie! Zatem pozostajemy z dwójką napastników: Kuźbą i Kryszałowiczem. W 88. minucie z boiska wyleciał Nikołaj Branfiłow, który grał od początku drugiej połowy. Widać, że ten środkowy obrońca lubi grać ostro.

 

26.10.2005, ul. Reymonta, widzów – 5015

PP 2 rnd, [1L] Wisła Kraków – [2L] Radomiak Radom 1:0 (1:0)

 

4. Paweł Brożek 1:0

74. Paweł Brożek [W] (knt.)

88. N. Branfiłow [R] (cz.k)

 

Wisła: Piekutowski – Baszczyński, Głowacki, Stolarczyk (74. Paszulewicz), Dudka – Ekwueme, Gołoś, Dawidowski, Piotr Brożek, Garguła (45. Barreto) – Paweł Brożek (74. Kuźba)

 

MoM: Arkadiusz Głowacki [8, Wisła K.]

 

W kolejnej rundzie Pucharu Polski naszym rywalem będzie drużyna Odry Wodzisław.

Odnośnik do komentarza

Mecz z vice-liderem Orange Ekstraklasy, Groclinem Grodzisk Wielkopolski przyciągnął wielu kibiców na trybuny. Frekwencja ostatnio nie dopisywała, ale teraz wynagrodziła mi wszelkie straty. W tym meczu dałem odpocząć Sobolewskiemu i Błaszczykowskiemu, ponieważ już niedługo czeka nas pojedynek z AS Romą.

 

Początek był dla nas bardzo udany, bo już w 8. minucie padła bramka. Dośrodkowanie Baszczyńskiego wykorzystał Kryszałowicz i już wiedziałem, że mam zespół, który jest w stanie pokonać każdego, każdego w Polsce, bo za granicą nie mamy szans. Groclin próbował kontratakować, a my graliśmy konsekwentnie to samo. W 40. minucie podobną sytuację wykorzystał Jean Paulista i było 2:0. Asystował Zieńczuk. W drugiej połowie odpuściliśmy, straciliśmy motywację, co kosztowało nas sporo nerwów. Dlaczego? Otóż w 74. minucie bramkę zdobył Grzegorzewski i szybko musiałem „ustawić” ponownie zawodników. Na placu gry pojawił się „joker” Kuźba, który w ciągu 4. minut „zdemolował” obronę gości! Marcin w 86. i 90. minucie popisał się precyzyjnymi strzałami i ustalił wynik meczu na 4:1.

 

29.10.2005, ul. Reymonta, widzów – 12495

OE (13/30), [1.] Wisła Kraków – [2.] Groclin Grodzisk Wlkp. 4:1 (2:0)

 

8. P. Kryszałowicz 1:0

40. J. Paulista 2:0

74. J. Grzegorzewski 2:1

86. M. Kuźba 3:1

90. M. Kuźba 4:1

 

Wisła: Kuźba – Baszczyński, Głowacki, Paszulewicz, Dudka – Gołoś, Barreto (62. Ekwueme), Dawidowski, Zieńczuk, Paulista – Kryszałowicz (62. Kuźba)

 

MoM: Marcin Kuźba [9, Wisła K.]

Odnośnik do komentarza

Przed meczem z włoską AS Romą miałem nie lada kłopot. Lekkiego urazu doznał Radek Sobolewski i ostatecznie postanowiłem, że Sobol usiądzie na ławce rezerwowych. Stadion Olimpico przyprawił mnie o ból głowy. Ponad 46 tysięcy kibiców, wiele „piszczałek” naprawdę można ogłuchnąć.

 

Spotkanie rozpoczęło się dosyć niespodziewanie, bo od strzału Paulisty, jednak Brazylijczyk chybił celu. Kilka minut później gospodarze doszli do głosu i … zdobyli bramkę. Świetnie zachował się Shabani Nonda, który rozejrzał się, gdzie stoi nasz bramkarz i precyzyjnie uderzył piłkę tuż obok interweniującego Piekutowskiego. Głowa poszła mi w dół … Byłem przygotowany na nadjeżdżający pociąg o nazwie Roma i … wtedy nadzieje w moje serce i w serca kibiców wlał nie kto inny, jak Paulista! Brazylijczyk dostał świetną piłkę na wolne pole i wykorzystał swoją szybkość. Gurci był bezradny, a Wisła doprowadza do remisu! Plan był prosty … Czekamy na kolejne kontry i gramy na Kuźbę. Marcin w 38. minucie wpadł w pole karne i był pociągany za koszulkę przez Cufre. Sędzia nie miał wątpliwości … rzut karny! Do piłki podszedł Paszulewicz i było 1:2. Stadion zamilkł, a tylko sektor „Wiślaków” śpiewał. Na domiar złego, złego dla gospodarzy w doliczonym czasie ponownie na listę strzelców wpisał się „Janek”. W drugiej połowie dzielnie się broniliśmy, choć Głowacki sprokurował rzut karny, który wykorzystał Nonda. Ale tylko na tą bramkę było stać podopiecznych Spalettiego. Sensacja w Rzymie, wracaliśmy w szampańskich nastrojach, choć nie świętujemy jeszcze awansu. Przed nami mecz z Boltonem i Sevillą.

 

2.11.2005, Olimpico, widzów – 46427

PU (2/4), [iTA] AS Roma – [POL] Wisła Kraków 2:3 (1:3)

 

11. S. Nonda 1:0

16. J. Paulista 1:1

38. J. Paszulewicz (rz.k) 1:2

45. J. Paulista 1:3

66. S. Nonda (rz.k) 2:3

 

Wisła: Piekutowski – Baszczyński, Paszulewicz, Głowacki, Dudka – Gołoś, Barreto (68. Sobolewski), Błaszczykowski (45. Dawidowski), Zienczuk, Paulista – Kuźba (81. Kryszałowicz)

 

MoM: Jean Paulista [9, Wisła K.]

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...