Skocz do zawartości

Nidaros Blues


Vetr

Rekomendowane odpowiedzi

No ba! Musi być fajna.

 

***

 

Wzmocnienia. Łatwo powiedzieć, trudniej zrobić. Może nie dlatego, że nikt nie chce do nas przyjść, ale – po prostu – ci chętni są… słabi. Oczywiście nie liczę na jakiegoś Gatusso w składzie, ale nieco lepszy zawodnik by się przydał.

 

W międzyczasie w finale NM Cupen zwyciężyła Vålerenga Oslo. Stołeczna drużyna pokonała Moss FK 2:1 (Haestad, Fredheim Holm – Moen).

 

Przygotowania mocnego Ranheim, zacząłem od sztabu szkoleniowego. Dołączył do nas Dan Lindgren [61, Szwecja], którego wyciągnęliśmy z IV-ligowego Kristianstad za tysiąc euro. Chciałem jeszcze ściągnąć dobrego scouta, lecz na przeszkodzie stanęły finanse. Ów jegomość nie wyobrażał sobie pracy za 30 euro miesięcznie. Zresztą, kto by chciał? Szkoda, że zarząd stawia mi nieco kłód pod nogi, ale z drugiej strony to rozumiem – brak pieniędzy w klubowej kasie.

 

Nucąc smętne nuty bluesa znad Nidaros zacząłem przeglądać wraz z asystentem kadry spadkowiczów z trzeciej ligi. A nuż znajdziemy odpowiedniego kandydata do Ranheim?

Odnośnik do komentarza

Melodia zawodziła smutno, idealnie podkreślając kolejne niepowodzenia transferowe. Niby piłkarze nie mówili „nie”, lecz widać było to w ich oczach, że gardzą takim klubem jak Ranheim. Ich sprawa, skoro wolą kisić ogóra w czwartej lidze – ich wybór.

 

Jedno było pewne, z tymi piłkarzami, którzy chętnie reprezentowaliby nasz zespół nie mamy szans na awans. Będziemy jednak walczyć o miejsce w górnej części tabeli, gdzieś w okolicach piątego miejsca.

 

Pierwszym zawodnikiem, który dołączył do Ranheim był Vegard Ulsund [26, O/DBP L, Norwegia]. Formą nie grzeszy, ani umiejętnościami, ale za to jest dość mocny mentalnie. Na pewno dobrze wypełni naszą lukę na lewej obronie.

 

Kolejnym nowym piłkarzem został reprezentujący tą samą stronę defensywy co powyższy Ulsund – Finn Magnus Johannssen [22, O/OP L, Norwegia]. Zapłaciliśmy za niego aż cztery tysiące euro, o jakieś trzy za dużo. Jednak postanowiłem nie wybrzydzać, bo nie jesteśmy w tak dobrej pozycji, by móc marudzić.

 

Trzecim nowym graczem Ranheim był Ola Bromseth [22, O/P P, Norwegia]. Za niego również nieco przepłaciłem, bo aż trzy tysiące, jednak powód jego zakupu jest identyczny jak powyżej – potrzebujemy go.

 

Czwartą nową twarzą, za którą – szczęśliwie – nie musiałem płacić ani jednego euro, został młody Espen Sørli [17, OP Ś, Norwegia]. Wedle scouta ma papiery na niezłą karierę. Mam tylko nadzieję, że trafnie ocenił jego umiejętności i za kilka lat będziemy z niego mieć pociechę.

 

Jako piąty dotarł do nas naprawdę ciekawy piłkarz, acz strasznie uparty w kwestii kontraktu. Mowa tu o Per Arne Gjerdalenie [33, O Ś, DP, Norwegia]. Długo mu wszystko nie pasowało. Dopiero obietnica 300 euro tygodniówki, premia za asysty oraz możliwość trenowania naszych piłkarzy przekonała go do złożenia podpisu. Mimo tego niekoniecznie dobrego wrażenia jest solidnym wzmocnieniem.

 

Wraz z nim dołączył prawy pomocnik Erol Mercanoglu [23, OP PŚ, N Ś, Norwegia]. Ma umiejętności adekwatne do zainwestowanej w niego kwoty – symbolicznego euro. Będzie raczej tylko wzmocnieniem ławki.

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...