jmk Napisano 14 Lipca 2009 Autor Udostępnij Napisano 14 Lipca 2009 -Cztery trzy trzy. Pamiętaj, masz zagrać takim ustawieniem. -Diego, przecież wiesz, że ja innego nie... -Wolałem się upewnić. -Mogę iść już spać, czy analizujemy dalej? -Tu nie ma co analizować, po prostu trzeba jutro wyjść i strzelić im więcej bramek, niż oni nam. -Słuszna koncepcja. Następnego dnia wszystko miało być już inne. Wyszedłem na murawę, dotknąłem trawy, zaciągnąłem się tym piłkarskim powietrzem. Tak to z pewnością będzie mój dzień. Szybko udałem się na miejsce, gdzie jedliśmy wspólnie z drużyną śniadanie. Atmosfera była świetna, usiadłem blisko Lionela i Sergio, którzy najwyraźniej są przyjaciółmi, łączy ich nie tylko Argentyna, ale i osoba Maradony. Oczywiście nie obyło się bez malych żartów, kiedy to Mascherano odsunął krzesło Lucho Gonzalezowi i ten upadł z hukiem na tyłek. Taki jajcarz był z niego. Po zakończeniu skromnej uczty Messi wziął kielich wypełniony, tak jak wszystkich, zwykłą wodą mineralną i tak oto rzekł: "Dzisiaj pokażemy im, kto rządzi w piłce nożnej. Niech nazywają ich królem futbolu. My będziemy pierwszą królową, która ich zdetronizuje, bo my to Argentyna!" Już miałem ten skład, już widziałem te bramki...Carrizo, Ansaldi, Monzon, G.Rodriguez, Fazio, Gago, Lucho, Messi, Aguero, Tevez, Higuain, to byli moi chłopcy. Przed spotkaniem w szatni już, powiedziałem - nie patrzcie na ich nogi, patrzcie na piłkę, na bramkę. Nie myślcie o wyniku - bawcie się grą. Podszedłem jeszcze do Lionela i udzieliłem mu aprobaty - "Graj jak chcesz, jak umiesz, jak lubisz. Graj by wygrać". Myślałem sobie, że już niedługo wiele cytatów z tego wieczoru będzie zapamiętana na kilkanaście najbliższych lat i wszystko było takie piękne... [...]20 minuta piękna akcja piłkarzy Argentyny, Brazylijczycy od początku spotkania są w szoku, Messi gra dziś futbol nie z tej ziemi. Co ja mówię, nie Messi, cały zespół gra taką piłkę. Mogę się założyć, że i Carrizo zaraz zacznie kiwać. Ale proszę państwa skupmy się teraz na akcji oto idzie środkiem Lucho, podanie prostopadłe na dobieg do Teveza ii goool! Golaasssoo!Euforia, euforia zapanowała! [...] [...] I kolejna akcja Argentyńczyków, jak oni grają presingiem, jak ta piłka klei im siędo stóp! Mascherano mógłby tańczyć tango, a nikt by mu piłki nie odebrał. Coś niesamowitego, ale poczekajmy. Przy piłce Fazio, podał do Messiego, a ten rozpoczyna zryw... mija jednego, drugiego, trzeciego, jest już sam na sam z bramkarzem, zamarkował strzał minął Julio Cesara, przed nim jeszcze jeden obrońca, kiwnął go i strzela do pustej bramki! Gol gol gol! Niczym Maradona z Anglią! Cała Argentyna tańczy i śpiewa, Brazylia nie istnieje.[...] [...] 89 minuta rzut wolny z 25 metrów do piłki podchodzi Lucho Gonzalez. Uderza i piłka ląduję w okienku bramki. Nokaut! 3:0. [...] [...] I koniec proszę państwa koniec! Argentyna mistrzem świata! Najpiękniejszy mistrz! Królowa futbolu na tronie! Właśnie na podest wchodzi Mascherano, kapitan. Ma odebrać puchar, historyczna chwila, trzyma już go chce go unieść w górę iii ... [...] "Kto powiedział, że piekło jest pod ziemią, żartował". -Kochanie, wstawaj zrobiłam już śniadanie, spóźnisz się do pracy. -Cztery trzy trzy...aaaa. Odnośnik do komentarza
jmk Napisano 14 Lipca 2009 Autor Udostępnij Napisano 14 Lipca 2009 Pyszna jajecznica zrobiona przez moją drugą połówkę smakowała jak zawsze, wyśmienicie. Niestety czas wracać do rzeczywistości. Argentyna to był tylko piękny sen... Mieszkamy sobie na Słowacji, od kiedy dostałem tu pracę. Byłem menadżerem Koszyc, przez pierwszy rok spokojnie się ustawialiśmy. Wynajmowaliśmy małe mieszkanie, ale przytulne mieszkanko na obrzeżach Koszyc. A w pracy? Pierwszy sezon był świetny, nie dość, że uzyskaliśmy awans do I ligi, to zdobyliśmy też Puchar Słowacji! Ściągnąłem kilku naszych rodaków, a także sporych talentów m.in Gersona Bacę. Drugi rok był już troszkę słabszy, mimo dobrego początku i ogólnie całej rundy jesiennej, bo awansowaliśmy nawet do fazy grupowej UEFA, gdzie jednak nie uzyskaliśmy już promocji do dalszej gry, a w lidze zajęliśmy 5 lokatę. Oznaczało to jedno - przyszły rok pozbawiony będzie europejskich pucharów, niestety. Mimo kolejnych wzmocnień, coraz lepszego składu graliśmy coraz gorzej i połowę trzeciego sezonu mojej kariery na Słowacji kończyliśmy ledwo na miejscu dającym awans do "grupy mistrzowskiej". Wtedy przyszedł ten dzień, taki o którym chyba każdy facet chciałby jak najszybciej zapomnieć. Tak, prezes mnie zwolnił. Szkoda, liczyłem, że w przeciągu kilku lat zrobię ekipę, która powalczy o mistrzostwo, a także coś tam ugra na europejskiej arenie. Nie było mi to jednak dane i mimo sporych sukcesów w Koszycach, musiałem powoli oglądać się za inną posadą. Nic nie znalazłem i dlatego też, musiałem wstawać każdego ranka rano i iść do tymczasowej pracy fizycznej. Tymczasowej, która trwa już pół roku. Wszystko miało jednak dopiero nadejść. Odnośnik do komentarza
jmk Napisano 14 Lipca 2009 Autor Udostępnij Napisano 14 Lipca 2009 Nieoczekiwanie musiałem opuścić słoneczne lato na Słowacji i udać się do Francji, ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu moimi usługami zainteresowało się samo PSG. Klub ten zajął ostatnio 13 miejsce w lidze, co było wielkim rozczarowaniem, za mojej kadencji miał po prostu zająć bezpieczną pozycję. Ja jednak wiedziałem - Paryż i Ci kibice stąd zasługują na więcej. Gruntownie przebudowałem skład, odpuściłem puchary , zarówno Francji jak i ligi. Zaowocowało to 5 miejscem w lidze co bardzo ucieszyło zarówno kibiców, zarząd jak i samego prezesa. Miałem już znaną markę w Paryżu. Dla mnie jednak to nie był szczyt marzeń - jeszcze 5-7 kolejek przed końcem miałem realne szansę na wskoczenie na 3 lokatę - gwarantującą grę w LM. 5 miejsce prawdopodobnie da mi prawo do udziału w Pucharze Intertoto. Poz Inf Zespół M Z R P ZdG StG R.B. Pkt 1. M Marseille 38 24 12 2 65 27 +38 84 2. Lyon 38 21 11 6 73 40 +33 74 3. Nantes 38 19 17 2 54 25 +29 74 4. Lens 38 19 14 5 54 33 +21 71 5. Paris 38 19 5 14 68 60 +8 62 6. Monaco 38 16 13 9 46 45 +1 61 7. Rennes 38 16 12 10 45 36 +9 60 8. Bordeaux 38 15 12 11 59 48 +11 57 9. Le Mans 38 16 8 14 60 55 +5 56 10. Nice 38 14 13 11 52 43 +9 55 11. St. Etienne 38 12 13 13 48 45 +3 49 12. Sochaux 38 10 11 17 42 60 -18 41 13. Strasbourg 38 10 9 19 51 57 -6 39 14. Caen 38 11 5 22 43 61 -18 38 15. Metz 38 7 15 16 32 48 -16 36 16. Auxerre 38 6 17 15 38 52 -14 35 17. Montpellier 38 8 10 20 37 58 -21 34 18. S Lille 38 7 12 19 36 54 -18 33 19. S Bastia 38 6 15 17 37 58 -21 33 20. S Guingamp 38 6 12 20 28 63 -35 30 -- Poniżej przedstawię jeszcze skład z zeszłego sezonu, razem z rezerwami. - Nicolas Cousin BR FRA 184 cm 87 kg 24 €475tys. - Lionel Letizi BR FRA 187 cm 82 kg 35 €1.4M - Carlo Zotti BR ITA 190 cm 87 kg 27 €2.5M - Jean-Michel O PŚ FRA 181 cm 75 kg 26 €2.4M - J. Spector O PŚ USA 186 cm 80 kg 23 €2.8M - Sylvain Armand O L FRA 182 cm 75 kg 28 €4.2M - Nzw Peter Basista O Ś SVK 182 cm 81 kg 24 €1.4M - Wyp Nicolas Gaudier O Ś FRA 178 cm 77 kg 19 €1.3M - Ktz David Rozehnal O Ś CZE 191 cm 85 kg 28 €1.8M - OZD Bernard Traoré O Ś FRA 181 cm 78 kg 18 €825tys. - Mario Yepes O Ś COL 186 cm 83 kg 33 €2.3M - N.Godemèche O Ś, DP FRA 185 cm 78 kg 24 €1.6M - Emmanuel Eboué O/DBP P CIV 178 cm 72 kg 25 €1.7M - B.Mendy O/DBP P FRA 178 cm 77 kg 27 €4.3M - Nzw Jean Ateba O/DBP L CMR 172 cm 68 kg 27 €1.1M - Wyp Carlos Magno O/DBP P BRA 179 cm 74 kg 23 €3.9M - C. Chantome DP FRA 181 cm 76 kg 21 €2.4M - Stéphane Dumont DP FRA 183 cm 78 kg 26 €3.2M - Ofr Mathieu Flamini DP FRA 178 cm 72 kg 25 €4.5M - Pmn Modeste M'Bami DP CMR 180 cm 77 kg 26 €4.7M - Wyp Enzo Maresca DP ITA 180 cm 79 kg 29 €3.5M - Aleandro Rosi DP,PŚ ITA 180 cm 78 kg 22 €4.6M - Rubén Olivera OP PLŚ URU 182 cm 79 kg 26 €4.8M - Cedric Konan OPPL,NŚ CIV 183 cm 76 kg 26 €4.7M - OZD F. Dja Djédjé OP P, N FRA 176 cm 70 kg 22 €5.75M - C.Rodríguez OPLŚ,NŚ URU 179 cm 72 kg 23 €6.5M - Ianis Zicu OP/N Ś ROM 177 cm 73 kg 25 €5.25M - Adam Boyd N Ś ENG 176 cm 72 kg 26 €5.75M - Ofr S.Camara N Ś SEN 174 cm 72 kg 26 €4.1M - Ktz Tony Koutouan N Ś CIV 169 cm 68 kg 25 €5.75M - J.Aliadière N FRA 183 cm 79 kg 26 €3.6M Rezerwy: - Ofr Paulo César O/DBP PL, P L BRA 176 cm 75 kg 30 €2M - Lst Edouard Cissé DP, P PŚ FRA 186 cm 81 kg 31 €1.5M - Ktz Rudy Haddad OP PŚ FRA 180 cm 78 kg 24 €2M - Ktz Ch.Landrin OP PŚ FRA 177 cm 75 kg 31 €1.4M - Ktz B. Kalou OP PŚ, N Ś CIV 182 cm 77 kg 31 €5.75M - Nzw Rachmane Barry OP L, N SEN 181 cm 78 kg 22 €4.2M - Lst Danijel Ljuboja OP/N Ś SCG 190 cm 85 kg 30 €3.1M - Nzw Abdulkader Keita N CIV 176 cm 75 kg 27 €1.6M - Emr Pauleta N POR 180 cm 78 kg 36 €30tys. Najlepszym strzelcem był Tony Koutouan oraz Boyd - po 15 trafień. Najwięcej asyst Cristian Rodriguez - 10. Najwyższą średnią natomiast Dja Djedje - 7.42. Teraz trzeba ponownie odświeżyć skład, dokonać wzmocnień i walczyć o zwycięstwa. I tu chciałem rozpocząć swoją opowieść... FM 2006 6.3 Czysta baza. LIGI: Polska (I i II), Anglia, Niemcy, Francja, Hiszpania, Włochy (I), Słowacja (I i II), Brazylia (I) Zasady : Wygrać LM dowolnym klubem :P Kariera: 05/06 - Koszyce, Puchar Słowacji, awans do I ligi 06/07 - Koszyce, faza grupowa p.UEFA, 5 miejsce w lidze 07/08 - Koszyce, 6 miejsce po rundzie jesiennej, zwolnienie. 08/09 - PSG, 5 miejsce, 1/4 Pucharu Ligi, 9 runda Pucharu Francji 09/10 - PSG , Odnośnik do komentarza
jmk Napisano 14 Lipca 2009 Autor Udostępnij Napisano 14 Lipca 2009 Z klubu odchodzi niezadowolony z roli zmiennika Flamini, który zasilił zespół Marsylii za 3,3 mln euro. My natomiast nie próżnujemy na rynku transferowym, zdecydowałem się w tym okienku troszkę oszczędzić pieniędzy i większość piłkarzy przyjdzie z wolnego transferu. I tak do Paryża zawita Pitu, Djourou, Valdivia, Mathijssen, Kelly, Kolar Oraz jedyny dotychczasowy transfer za pieniądze - 325 tyś euro kosztował mnie Keirrison. Zainteresowany jestem jeszcze napastnikiem, jednak obecnie jest on dla mnie za drogi i dopiero jeśli uzyskam jakieś fundusze od prezesa lub ze sprzedaży innych graczy to będzie można z nim negocjować. Na liście transferowej znaleźli się jeszcze M'bami, Maresca, Camara, Ateba, Magno(wypożyczenie). Odnośnik do komentarza
jmk Napisano 14 Lipca 2009 Autor Udostępnij Napisano 14 Lipca 2009 Jednak z różnych przyczyn (?) zagramy w Pucharze UEFA. Prawdopodobnie przez dziwne przepisy pucharowe we Francji, albo poprzez zdobywców owych pucharów. Niestety początek tygodnia przyniósł i złe wieści - nasz najlepszy zawodnik ubiegłego sezonu nie przedłużył kontraktu z PSG i od nowego sezonu będzie bronił barw...Nantes. Szkoda, bo to spory talent.. Pamiętacie moje 4-3-3? W PSG będzie...podobnie. Zamienią się tylko formacje. Moja taktyka w tym zespole opiera się na trójce środkowych obrońców, trójce defensywnych pomocników (lewy, prawy, środkowy), ofensywnym pomocniku oraz trójce napastników ustawionych koło siebie. Nie muszę chyba potwierdzać, że gramy po ziemi, szybką, techniczną piłkę. Teraz coś o personaliach. Bramkarzy w klubie mam trzech. Mimo, że Letizi miał być numerem jeden, to okazał się zbyt słaby, pomimo swojego już doświadczenia. W trakcie sezonu wygryzł go z linii bramkowej Zotti, który już chyba na stałe zostanie podstawowym bramkarzem PSG, a Letizi będzie powoli kończył karierę. Trzecim bramkarzem będzie jeszcze młody Cousin. Mam jeszcze dwóch świetni wyglądających "łapaczy" w zespole U-18, dlatego też o tę formację jestem spokojny. Na prawej obronie niby miałem bogactwo i dobrych zawodników, lecz...nie grali na miarę moich oczekiwań. Zarówno Mendy jak i Eboue dostaną szansę by rywalizować z nowym nabytkiem o którym już wspominałem - Irlandczykiem Kelly. Jest jeszcze młody Magno, lecz i on zawiódł i chciałbym go wypożyczyć. Na lewej flance przez cały sezon zagrał niezawodny i najlepszy pośród całej formacji obronnej Armand, jego zmiennikiem był wystawiony na listę transferową Ateba. Teraz nowym konkurentem ma być Mathijssen. Środek obrony to kolejna formacja, która powinna funkcjonować bardzo dobrze, bo mam solidnych graczy, było jednak mniej kolorowo. Rywalizacja o te 3 miejsca w wyjściowym składzie jest duża i praktycznie każdy ma równe szansę. Najlepszy w ubiegłym sezonie był Yepes. Pozostali gracze to Godemeche, Rozehnal,Spector, Badiane. Do pierwszego zespołu dołączyli również kolejno, z rezerw - Basista oraz z zespołu juniorskiego - Traore i Gaudier. Rolę głównego rozgrywającego i destrukcyjnego pomocnika w zeszłym sezonie pełnił niespodziewanie Rosi i to na niego będę prawdopodobnie stawiał. Na zmianie będzie miał pozyskanego Djourou oraz Dumont wraz z młodziutkim Chantome. Ofensywny pomocnik - właśnie takiego kogoś pewnego, z dobrym strzałem z dystansu, ostatnim podaniem - typowego OPŚ mi brakowało. Teraz rolę tę pełnić ma Valdivia. Ale grać tam może również i Kolar ( po przeszkoleniu) czy Pitu. Równiż ze "starej" ekipy zmiennikami być mogą ( o ile nie trafi się dobra oferta za nich) Olivera, Konan, Rodriguez oraz Zicu. Oni także mogą grać zarówno w linii ataku. Atak - trzy miejsca w pierwszej jedenastce i dwa pewnie zapewnione już ( o ile nie spadnie im dyspozycja, kontuzja itp), dla Boyda i Koutouana. O trzecie miejsce oprócz wyżej wspomnianych pomocników walczył będzie jeszcze oprócz Keirrisona Aliadiere. Odnośnik do komentarza
Lucas07 Napisano 14 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 14 Lipca 2009 Już myślałem, że kupiłeś Pitu z Durango :P Odnośnik do komentarza
jmk Napisano 14 Lipca 2009 Autor Udostępnij Napisano 14 Lipca 2009 Już myślałem, że kupiłeś Pitu z Durango :P Nie mam chyba nawet takiego w bazie...Ten jest z rezerw Barcelony. --- Z wypożyczenia do klubu wrócił młody N'Gog i to on będzie ostatnim, prawdopodobnie transferowym wzmocnieniem. W między czasie z klubem pożegnali się Rozehnal (nie chciał z nami podpisać kontraktu) do Montpelier oraz Olivera, który przeniósł się do Schalke za 4,8mln euro. Rozegraliśmy też sparing, jeszcze przed 1 lipca, a więc przed przyjściem wszystkich zawodników. Graliśmy z Realem Madryt, który sam nam zaproponował to spotkanie. Wynik końcowy w pełni satysfakcjonujący - 2:2, po golach Boyda i Rodrigueza, który zagrał testowo na DPB L. 4 lipca wyjechaliśmy do Grecji na spotkanie z tamtejszym Olympiakosem, miałem do dyspozycji już wszystkich kopaczy. Mecz wygraliśmy gładko 3:0 po dwóch trafieniach Aliadiere i jednym N'Goga. Za darmo oddałem Paulo Ceasara z rezerw do Genoi, ponieważ blokował tylko miejsce dla graczy spoza UE, a miał już swoje lata (31) i nie grałby w pierwszym zespole. W między czasie wytypowano szanse poszczególnych zespołów na mistrzostwo. Nas nikt nie widzi w roli faworyta co oddają stawki 20-1. Musiałem też zgłosić numery zawodników do centrali na rozgrywki Ligue One. I tak, 1- Zotti 2- Armand 3- Kelly 4- Yepes 5- Godemeche 6- Spector 7- Rodriguez 8- Rosi 9- Koutouan 10- Valdivia 11- Boyd To prawdopodobnie pierwsza jedenastka. Łącznie zgłosiłem 30 zawodników. Przed ligą zagrałem jeszcze dwa sparingi - na rozbieganie, postrzelanie i złapanie kondycji. Ze swoimi rezerwami oraz zespołem juniorskim. Mój zamysł troszkę nie wypalił, gdyż z II drużyną tylko zremisowaliśmy 1:1 (Armand) Mascarte - największy talent mojej młodzieży został wypożyczony do Deportivo za 450 tyś euro, jednak nie mają możliwości zakupu. Carlos Magno doznał urazu biodra na treningu, nie zagra blisko 2-3 miesięcy. Z juniorami poszło już lepiej, bo wygraliśmy 2:0 po golach N'Goga i Konana. Fajnie, że N'Gog się rozstrzelał po powrocie , rok temu grał na wypożyczeniu w Aston Villa i w 19 spotkaniach zdobył tylko 2 bramki. Niestety, ale kolejny zawodnik doznał kontuzji - Yepes na 3 tygodnie. Chateauroux wypożyczyło od nas Basistę, bez możliwości wykupu. Eboue złapał grypę, na całe szczęście niegroźną, normalną. Sezon czas zacząć. Odnośnik do komentarza
jmk Napisano 14 Lipca 2009 Autor Udostępnij Napisano 14 Lipca 2009 Ligue One [1/38] Paris[-] - Sochaux[-] Zotti - Godemeche, Spector, Badiane - Kelly, Armand, Djorou - Valdivia - N'Gog, Boyd, Koutouan Zagramy bez kilku zawodników m.in Aliadiere jest zawieszony, czy Rosi. Zawsze w tej lidze denerwowało mnie to, że tylko 5 rezerwowych można mieć. Niestety, bramkarz, obrońca , boczny obrońca, pomocnik, napastnik...to za mało dla mnie. Trzeba jednak grać z tym "Soszo". Od samego początku przycisnęliśmy rywala, kilka okazji bramkowych miał Valdivia, ale wszystko bronił bramkarz gości. Mieliśmy 8 strzałów, z czego 4 celne, natomiast nasz przeciwnik kolejno zero i zero. Wszystko to przez 45 minut. Zmian żadnych nie robiłem w przerwie, gdyż szło bardzo dobrze. I bardzo dobrze, bo 4 minuty po zmianie stron piękną akcję między obrońcami Sochaux popisał się N'Gog po czym pokonał bramkarza rywala. Niemal kwadrans później na 2:0 podwyższył Koutouan mierzonym strzałem z linii pola karnego. Chwilę później Rodriguez zmienił N'Goga, a Pitu Valdivię. Wtedy też bardziej zaatakowali goście, mieli kilka dobrych okazji, ale Zotti był na posterunku. Strzelec drugiej bramki też miał jeszcze świetną okazję, po podaniu Pitu, jednak obrońca wślizgiem wybił mu piłkę sprzed nóg. I właśnie w tym starciu jakiegoś urazu doznał nasz napastnik. Zmienił go Mathijssen i zagraliśmy 4 defensywnych pomocników (dwóch na środku, dwóch po bokach). Wynik nie uległ już zmianie, świetne rozpoczęcie sezonu. Paris - Sochaux 2:0 (N'Gog, Koutouan) MoM: N'Gog[8] Po meczu raport fizjoterapeuty : Kontuzjowany Zotti. Odnośnik do komentarza
jmk Napisano 15 Lipca 2009 Autor Udostępnij Napisano 15 Lipca 2009 Ligue One [2/38] Lens[15] - PSG[5] Cousin - Gaudier, Spector, Badiane - Kelly, Armand, Djorou - Valdivia - N'Gog, Boyd, Keirrison Po dobrym inauguracyjnym spotkaniu mieliśmy wysokie morale przed pojedynkiem z Lens, które jest ekipą sporo lepszą niż nasz poprzedni rywal jednak oni rozpoczęli mocno gorzej ten sezon. Zaczęło się bardzo dobrze, bo już po kilku akcjach stwarzaliśmy wizualnie przewagę na boisku. Udokumentowaliśmy to bramką Djourou z 13 minuty po rzucie rożnym. Potem jednak coś się złamało, Lens coraz częściej dochodzili do sytuacji bramkowych. Nie potrafiliśmy skutecznie zdetronizować ich ataków i do przerwy schodziliśmy z dwoma bramkami do tyłu. Rodriguez zmienił Boyda po 45 minutach, lecz i to nie pomogło. Nasz rywal był tego dnia zdecydowanie lepszy. My graliśmy tylko 20 minut, Lens 70.Efekt? Dołożyli jeszcze dwa trafienia i zakończyło się pogromem 4:1. Sporo zawinił nasz rezerwowy bramkarz, toteż zacząłem się rozglądać za wzmocnieniem tej pozycji. Lens - Pars 4:1 (Jussie 2x, Aruna, A. Diarra - Djourou) MoM: Van Damme[9] (Lens) Odnośnik do komentarza
jmk Napisano 15 Lipca 2009 Autor Udostępnij Napisano 15 Lipca 2009 Ligue One [3/38] PSG[10] - Rennes[5] Letizi - Gaudier, Spector, Badiane - Kelly, Armand, Djorou - Valdivia - N'Gog, Rodriguez, Koutouan Mimo, że Rennes było od nas wyżej w tabeli, to my byliśmy według mediów faworytem tego spotkania. Zmiany w składzie są dwie - w bramce dziadek Letizi, a w ataku Rodriguez. I właśnie ten drugi dał nam chwilę szczęścia, gdy wyprowadził nas na prowadzenie. Jednak ten mecz należał do jednego aktora - Brianda, niestety reprezentował on barwy naszego rywala. Najpierw bez problemu ograł obronę i doprowadził do remisu, by następnie uwolnić się spod opieki tych samych defensorów. Naszego honoru próbowali ratować jeszcze nasi napastnicy, ale z miernym skutkiem. Do czasu. Pod koniec spotkania Koutouan zapewnił nam jeden punkt. PSG - Rennes 2:2 (Rodriguez, Koutouan - Briand 2x) MoM: Briand[8] (Rennes) Jak mówiłem tak zrobiłem i dzień po spotkaniu z Rennes w klubie pojawił się nowybramkarz. Zacząłem też obserwację Marka Wasiluka. Odnośnik do komentarza
jmk Napisano 15 Lipca 2009 Autor Udostępnij Napisano 15 Lipca 2009 Ligue One [4/38] Strasbourg[6] - PSG[12] Mannone - Gaudier, Spector, Badiane - Eboue, Armand, Djorou - Valdivia - N'Gog, Rodriguez, Koutouan Miał to być debiut nowego bramkarza, Włocha Vito. Jest takie powiedzenie wśród piłkarzy tego rzemiosła, że pierwszą piłkę, groźną akcję trzeba wybronić - potem mecz pójdzie łatwiej. Tak jednak nie było, bo już przy pierwszym kontakcie z piłką zarówno Mannone jak i Gera będą długo pamiętać. Szkoda, że jednak, że tak biegunowo. Gera zdobył bramkę, a nasz zawodnik miał już jedną bramkę na swoim sumieniu. Powiedzenie sprawdziło się doskonale w tym , bo już do końca spotkania nasz nowy nabytek był niezbyt pewny. Nie obwiniałbym do końca jednak samego GK, ponieważ cała obrona zagrała słabo, szczególnie Spector. Nasza ofensywa się trochę postarała za sprawą N'Goga i niezawodnego Koutouana i był remis 2:02. Niestety w końcówce Lacour zapewnił zwycięstwo gospodarzom. Fatalny mecz...słaba postawa na początku sezonu stała się faktem. Strasbourg - PSG 3:2 (Gera, Pandev, Lacour - N'Gog, Koutouan) MoM: Koutouan[8] (PSG) W między czasie odbyło się losowanie par pierwszej rundy pucharu UEFA - trafiliśmy dość dobrze, zagramy z Szerokim Brzegiem* z Bośni. *Dobrze spolszczyłem? :> Odnośnik do komentarza
jmk Napisano 15 Lipca 2009 Autor Udostępnij Napisano 15 Lipca 2009 Ligue One [5/38] PSG[15] - Auxerre[13] Mannone - Godemeche, Yepes, Badiane - Kelly, Armand, Djorou - Valdivia - N'Gog, Rodriguez, Boyd Dałem drugą szansę Włochowi, Zotti już dochodzi do siebie, lecz nie zagra jeszcze co najmniej przez 2-3 spotkania. Miałem nadzieję, że to pomoże mu się odbudować po złym debiucie. Do składu wrócił też Yepes, ale jednak to był zły wybór, gdyż nie wytrzymał tego kondycyjnie. Mam nauczkę by nie wstawiać takich graczy w pierwszym spotkaniu po kontuzji. Zaczęło się świetnie, bo wyszliśmy na prowadzenie po golu Boyda. Niestety potem było już jak wcześniej - straciliśmy dwie głupie bramki. Tym razem jednak Vito nie miał nic do powiedzenia, a po raz kolejny raz zawiodła obrona. Badiane zagrał słabe spotkanie, Yepes nie był w dobrej kondycji, a Godemeche'owi zabrakło doświadczenia. Polegliśmy znowu, tym razem 2:1. PSG - Auxerre 1:2 (Boyd - Marim, Pieroni) MoM: Pieroni[8] (Auxerre) Odnośnik do komentarza
jmk Napisano 16 Lipca 2009 Autor Udostępnij Napisano 16 Lipca 2009 Ligue One [6/38] Montpellier[9] - PSG[15] Mannone - Godemeche, Wasiluk, Badiane - Kelly, Armand, Djorou - Valdivia - N'Gog, Keirrison, Zicu Tym razem debiut zalicza Polak, pierwszy i jedyny w PSG - Wasiluk. Zagrał bardzo poprawnie, zresztą jak cała obrona tym razem. Wreszcie Mannone nie wpuścił bramki, może się chłopak podniesie, lecz wiadomo, że jak wyleczy się Zotti to i tak on będzie bronił. Świetne spotkanie zaliczył Armand, który powoli jest dostosowywany do nowej pozycji (DPB L), bo do tej pory grał zawsze jako typowy lewy obrońca, ja jednak widzę w nim zadatki na świetnego pomocnika. Tym razem popisał się kapitalnym zagraniem, po ziemi prostopadłym do wychodzącego na wolne pole Keirrisona, który nie dał szans bramkarzowi gospodarzy. I w taki sposób wreszcie wygraliśmy mecz... Montpellir - PSG 0:1 ( Keirrison) MoM: Armand[9] (PSG) Odnośnik do komentarza
jmk Napisano 16 Lipca 2009 Autor Udostępnij Napisano 16 Lipca 2009 PSG[FRA] - Sziroki Brijeg[biH] Zotti - Godemeche, Yepes, Badiane - Kelly, Armand, Djorou - Valdivia - N'Gog, Keirrison, Zicu Przed spotkanie zdołałem zakontraktować Giovaniego, który przyjdzie do nas za darmo w marcu. Eboue nie chce siedzieć na ławce - dlatego też trafił na własne życzenie na listę transferową. Kelly jest lepszy, dużo lepszy. Wracając jednak do spotkania - mieliśmy gładko przejść przez tę rundę. Nie będę ukrywał, że moje zapędy sięgają już fazy grupowej. Najpierw trzeba było wygrać z Bośniakami. I zaczęło się kapitalnie, bo kolejną asystę zaliczył Armand - tym razem z rzutu wolnego dośrodkował na nogę Djorou, który popisał się skutecznym wolejem. Po przerwie o sobie dał znać mój "nos" trenerski, ponieważ na drugie 45 minut wybiegł Koutouan i to on dołożył drugie trafienie. Pomogła nam czerwona kartka (dwie żółte) dla zawodnika rywala minutę wcześniej. Wtedy też Rosiego, który zmienił żegnanego brawami strzelca pierwszej bramki. Wszedł także Rodriguez, który jak się potem okazało zdobył ostatnią bramkę tego spotkania. Mój debiut w Europie z PSG wyśmienity. PSG - Sziroki 3:0 (Djorou, Koutouan, Rodriguez) MoM: Kelly[9] Niestety, ale znów kontuzjowany jest Zotti... Odnośnik do komentarza
Sławoj Napisano 16 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 16 Lipca 2009 Coś cieniutko w lidze :> Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi