Skocz do zawartości

Cumplidos solamente si somos campeones*


jmk

Rekomendowane odpowiedzi

-Cztery trzy trzy. Pamiętaj, masz zagrać takim ustawieniem.

-Diego, przecież wiesz, że ja innego nie...

-Wolałem się upewnić.

-Mogę iść już spać, czy analizujemy dalej?

-Tu nie ma co analizować, po prostu trzeba jutro wyjść i strzelić im więcej bramek, niż oni nam.

-Słuszna koncepcja.

 

Następnego dnia wszystko miało być już inne. Wyszedłem na murawę, dotknąłem trawy, zaciągnąłem się tym piłkarskim powietrzem. Tak to z pewnością będzie mój dzień.

Szybko udałem się na miejsce, gdzie jedliśmy wspólnie z drużyną śniadanie. Atmosfera była świetna, usiadłem blisko Lionela i Sergio, którzy najwyraźniej są przyjaciółmi, łączy ich nie tylko Argentyna, ale i osoba Maradony.

Oczywiście nie obyło się bez malych żartów, kiedy to Mascherano odsunął krzesło Lucho Gonzalezowi i ten upadł z hukiem na tyłek. Taki jajcarz był z niego.

Po zakończeniu skromnej uczty Messi wziął kielich wypełniony, tak jak wszystkich, zwykłą wodą mineralną i tak oto rzekł:

 

"Dzisiaj pokażemy im, kto rządzi w piłce nożnej. Niech nazywają ich królem futbolu. My będziemy pierwszą królową, która ich zdetronizuje, bo my to Argentyna!"

 

Już miałem ten skład, już widziałem te bramki...Carrizo, Ansaldi, Monzon, G.Rodriguez, Fazio, Gago, Lucho, Messi, Aguero, Tevez, Higuain, to byli moi chłopcy. Przed spotkaniem w szatni już, powiedziałem - nie patrzcie na ich nogi, patrzcie na piłkę, na bramkę. Nie myślcie o wyniku - bawcie się grą.

Podszedłem jeszcze do Lionela i udzieliłem mu aprobaty - "Graj jak chcesz, jak umiesz, jak lubisz. Graj by wygrać".

 

Myślałem sobie, że już niedługo wiele cytatów z tego wieczoru będzie zapamiętana na kilkanaście najbliższych lat i wszystko było takie piękne...

[...]20 minuta piękna akcja piłkarzy Argentyny, Brazylijczycy od początku spotkania są w szoku, Messi gra dziś futbol nie z tej ziemi. Co ja mówię, nie Messi, cały zespół gra taką piłkę. Mogę się założyć, że i Carrizo zaraz zacznie kiwać.

Ale proszę państwa skupmy się teraz na akcji oto idzie środkiem Lucho, podanie prostopadłe na dobieg do Teveza ii goool! Golaasssoo!Euforia, euforia zapanowała! [...]

[...] I kolejna akcja Argentyńczyków, jak oni grają presingiem, jak ta piłka klei im siędo stóp! Mascherano mógłby tańczyć tango, a nikt by mu piłki nie odebrał. Coś niesamowitego, ale poczekajmy. Przy piłce Fazio, podał do Messiego, a ten rozpoczyna zryw... mija jednego, drugiego, trzeciego, jest już sam na sam z bramkarzem, zamarkował strzał minął Julio Cesara, przed nim jeszcze jeden obrońca, kiwnął go i strzela do pustej bramki! Gol gol gol! Niczym Maradona z Anglią! Cała Argentyna tańczy i śpiewa, Brazylia nie istnieje.[...]

[...] 89 minuta rzut wolny z 25 metrów do piłki podchodzi Lucho Gonzalez. Uderza i piłka ląduję w okienku bramki. Nokaut! 3:0. [...]

[...] I koniec proszę państwa koniec! Argentyna mistrzem świata! Najpiękniejszy mistrz! Królowa futbolu na tronie! Właśnie na podest wchodzi Mascherano, kapitan. Ma odebrać puchar, historyczna chwila, trzyma już go chce go unieść w górę iii ... [...]

 

 

"Kto powiedział, że piekło jest pod ziemią, żartował".

 

-Kochanie, wstawaj zrobiłam już śniadanie, spóźnisz się do pracy.

-Cztery trzy trzy...aaaa.

Odnośnik do komentarza

Pyszna jajecznica zrobiona przez moją drugą połówkę smakowała jak zawsze, wyśmienicie. Niestety czas wracać do rzeczywistości. Argentyna to był tylko piękny sen...

Mieszkamy sobie na Słowacji, od kiedy dostałem tu pracę. Byłem menadżerem Koszyc, przez pierwszy rok spokojnie się ustawialiśmy. Wynajmowaliśmy małe mieszkanie, ale przytulne mieszkanko na obrzeżach Koszyc.

A w pracy? Pierwszy sezon był świetny, nie dość, że uzyskaliśmy awans do I ligi, to zdobyliśmy też Puchar Słowacji! Ściągnąłem kilku naszych rodaków, a także sporych talentów m.in Gersona Bacę.

Drugi rok był już troszkę słabszy, mimo dobrego początku i ogólnie całej rundy jesiennej, bo awansowaliśmy nawet do fazy grupowej UEFA, gdzie jednak nie uzyskaliśmy już promocji do dalszej gry, a w lidze zajęliśmy 5 lokatę.

Oznaczało to jedno - przyszły rok pozbawiony będzie europejskich pucharów, niestety. Mimo kolejnych wzmocnień, coraz lepszego składu graliśmy coraz gorzej i połowę trzeciego sezonu mojej kariery na Słowacji kończyliśmy ledwo na miejscu dającym awans do "grupy mistrzowskiej".

Wtedy przyszedł ten dzień, taki o którym chyba każdy facet chciałby jak najszybciej zapomnieć. Tak, prezes mnie zwolnił. Szkoda, liczyłem, że w przeciągu kilku lat zrobię ekipę, która powalczy o mistrzostwo, a także coś tam ugra na europejskiej arenie. Nie było mi to jednak dane i mimo sporych sukcesów w Koszycach, musiałem powoli oglądać się za inną posadą.

Nic nie znalazłem i dlatego też, musiałem wstawać każdego ranka rano i iść do tymczasowej pracy fizycznej. Tymczasowej, która trwa już pół roku.

Wszystko miało jednak dopiero nadejść.

Odnośnik do komentarza

Nieoczekiwanie musiałem opuścić słoneczne lato na Słowacji i udać się do Francji, ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu moimi usługami zainteresowało się samo PSG. Klub ten zajął ostatnio 13 miejsce w lidze, co było wielkim rozczarowaniem, za mojej kadencji miał po prostu zająć bezpieczną pozycję. Ja jednak wiedziałem - Paryż i Ci kibice stąd zasługują na więcej. Gruntownie przebudowałem skład, odpuściłem puchary , zarówno Francji jak i ligi. Zaowocowało to 5 miejscem w lidze co bardzo ucieszyło zarówno kibiców, zarząd jak i samego prezesa. Miałem już znaną markę w Paryżu. Dla mnie jednak to nie był szczyt marzeń - jeszcze 5-7 kolejek przed końcem miałem realne szansę na wskoczenie na 3 lokatę - gwarantującą grę w LM. 5 miejsce prawdopodobnie da mi prawo do udziału w Pucharze Intertoto.

 

 

 

Poz  	Inf  	Zespół           M       Z       R       P      ZdG     StG     R.B.  Pkt
1. 	M 	Marseille 	38 	24 	12 	2 	65 	27 	+38 	84
2. 		Lyon 		38 	21 	11 	6 	73 	40 	+33 	74
3. 		Nantes 		38 	19 	17 	2 	54 	25 	+29 	74
4. 		Lens 		38 	19 	14 	5 	54 	33 	+21 	71
5. 		Paris 		38 	19 	5 	14 	68 	60 	+8 	62
6. 		Monaco 		38 	16 	13 	9 	46 	45 	+1 	61
7. 		Rennes 		38 	16 	12 	10 	45 	36 	+9 	60
8. 		Bordeaux 	38 	15 	12 	11 	59 	48 	+11 	57
9. 		Le Mans 	38 	16 	8 	14 	60 	55 	+5 	56
10. 		Nice 		38 	14 	13 	11 	52 	43 	+9 	55
11. 		St. Etienne 	38 	12 	13 	13 	48 	45 	+3 	49
12. 		Sochaux 	38 	10 	11 	17 	42 	60 	-18 	41
13. 		Strasbourg 	38 	10 	9 	19 	51 	57 	-6 	39
14. 		Caen 		38 	11 	5 	22 	43 	61 	-18 	38
15. 		Metz 		38 	7 	15 	16 	32 	48 	-16 	36
16. 		Auxerre 	38 	6 	17 	15 	38 	52 	-14 	35
17. 		Montpellier 	38 	8 	10 	20 	37 	58 	-21 	34
18. 	S 	Lille 		38 	7 	12 	19 	36 	54 	-18 	33
19. 	S 	Bastia 		38 	6 	15 	17 	37 	58 	-21 	33
20. 	S 	Guingamp 	38 	6 	12 	20 	28 	63 	-35 	30

 

 

--

 

Poniżej przedstawię jeszcze skład z zeszłego sezonu, razem z rezerwami.

 

- 		Nicolas Cousin 	BR 	FRA 	184 cm 	87 kg 	24 	€475tys.
- 		Lionel Letizi 	BR 	FRA 	187 cm 	82 kg 	35 	€1.4M
- 		Carlo Zotti 	BR 	ITA 	190 cm 	87 kg 	27 	€2.5M
- 		Jean-Michel     O PŚ 	FRA 	181 cm 	75 kg 	26 	€2.4M
- 		J. Spector 	O PŚ 	USA 	186 cm 	80 kg 	23 	€2.8M
- 		Sylvain Armand 	O L 	FRA 	182 cm 	75 kg 	28 	€4.2M
- 	Nzw 	Peter Basista 	O Ś 	SVK 	182 cm 	81 kg 	24 	€1.4M
- 	Wyp 	Nicolas Gaudier O Ś 	FRA 	178 cm 	77 kg 	19 	€1.3M
- 	Ktz 	David Rozehnal 	O Ś 	CZE 	191 cm 	85 kg 	28 	€1.8M
- 	OZD 	Bernard Traoré 	O Ś 	FRA 	181 cm 	78 kg 	18 	€825tys.
- 		Mario Yepes 	O Ś 	COL 	186 cm 	83 kg 	33 	€2.3M
- 		N.Godemèche     O Ś, DP FRA 	185 cm 	78 kg 	24 	€1.6M
- 		Emmanuel Eboué 	O/DBP P CIV 	178 cm 	72 kg 	25 	€1.7M
- 		B.Mendy 	O/DBP P FRA 	178 cm 	77 kg 	27 	€4.3M
- 	Nzw 	Jean Ateba      O/DBP L CMR 	172 cm 	68 kg 	27 	€1.1M
- 	Wyp 	Carlos Magno 	O/DBP P BRA 	179 cm 	74 kg 	23 	€3.9M
- 		C.  Chantome    DP 	FRA 	181 cm 	76 kg 	21 	€2.4M
- 		Stéphane Dumont DP 	FRA 	183 cm 	78 kg 	26 	€3.2M
- 	Ofr 	Mathieu Flamini DP 	FRA 	178 cm 	72 kg 	25 	€4.5M
- 	Pmn 	Modeste M'Bami 	DP 	CMR 	180 cm 	77 kg 	26 	€4.7M
- 	Wyp 	Enzo Maresca 	DP 	ITA 	180 cm 	79 kg 	29 	€3.5M
- 		Aleandro Rosi 	DP,PŚ 	ITA 	180 cm 	78 kg 	22 	€4.6M
- 		Rubén Olivera 	OP PLŚ 	URU 	182 cm 	79 kg 	26 	€4.8M
- 		Cedric Konan 	OPPL,NŚ CIV 	183 cm 	76 kg 	26 	€4.7M
- 	OZD 	F. Dja Djédjé 	OP P, N FRA 	176 cm 	70 kg 	22 	€5.75M
- 		C.Rodríguez 	OPLŚ,NŚ URU 	179 cm 	72 kg 	23 	€6.5M
- 		Ianis Zicu 	OP/N Ś 	ROM 	177 cm 	73 kg 	25 	€5.25M
- 		Adam Boyd 	N Ś 	ENG 	176 cm 	72 kg 	26 	€5.75M
- 	Ofr 	S.Camara        N Ś 	SEN 	174 cm 	72 kg 	26 	€4.1M
- 	Ktz 	Tony Koutouan 	N Ś 	CIV 	169 cm 	68 kg 	25 	€5.75M
- 		J.Aliadière 	N 	FRA 	183 cm 	79 kg 	26 	€3.6M

 

 

Rezerwy:

 

- 	Ofr 	Paulo César 	O/DBP PL, P L 	BRA 	176 cm 	75 kg 	30 	€2M
- 	Lst 	Edouard Cissé 	DP, P PŚ 	FRA 	186 cm 	81 kg 	31 	€1.5M
- 	Ktz 	Rudy Haddad 	OP PŚ 	        FRA 	180 cm 	78 kg 	24 	€2M
- 	Ktz 	Ch.Landrin 	OP PŚ 	        FRA 	177 cm 	75 kg 	31 	€1.4M
- 	Ktz 	B. Kalou        OP PŚ, N Ś 	CIV 	182 cm 	77 kg 	31 	€5.75M
- 	Nzw 	Rachmane Barry 	OP L, N 	SEN 	181 cm 	78 kg 	22 	€4.2M
- 	Lst 	Danijel Ljuboja OP/N Ś 	        SCG 	190 cm 	85 kg 	30 	€3.1M
- 	Nzw 	Abdulkader Keita N 	        CIV 	176 cm 	75 kg 	27 	€1.6M
- 	Emr 	Pauleta 	 N 	        POR 	180 cm 	78 kg 	36 	€30tys.

 

 

 

Najlepszym strzelcem był Tony Koutouan oraz Boyd - po 15 trafień. Najwięcej asyst Cristian Rodriguez - 10. Najwyższą średnią natomiast Dja Djedje - 7.42.

Teraz trzeba ponownie odświeżyć skład, dokonać wzmocnień i walczyć o zwycięstwa. I tu chciałem rozpocząć swoją opowieść...

 

FM 2006 6.3

Czysta baza.

LIGI: Polska (I i II), Anglia, Niemcy, Francja, Hiszpania, Włochy (I), Słowacja (I i II), Brazylia (I)

Zasady : Wygrać LM dowolnym klubem :P

Kariera:

05/06 - Koszyce, Puchar Słowacji, awans do I ligi

06/07 - Koszyce, faza grupowa p.UEFA, 5 miejsce w lidze

07/08 - Koszyce, 6 miejsce po rundzie jesiennej, zwolnienie.

08/09 - PSG, 5 miejsce, 1/4 Pucharu Ligi, 9 runda Pucharu Francji

09/10 - PSG , :)

Odnośnik do komentarza

Z klubu odchodzi niezadowolony z roli zmiennika Flamini, który zasilił zespół Marsylii za 3,3 mln euro.

My natomiast nie próżnujemy na rynku transferowym, zdecydowałem się w tym okienku troszkę oszczędzić pieniędzy i większość piłkarzy przyjdzie z wolnego transferu. I tak do Paryża zawita Pitu, Djourou, Valdivia, Mathijssen, Kelly, Kolar

Oraz jedyny dotychczasowy transfer za pieniądze - 325 tyś euro kosztował mnie Keirrison.

 

Zainteresowany jestem jeszcze napastnikiem, jednak obecnie jest on dla mnie za drogi i dopiero jeśli uzyskam jakieś fundusze od prezesa lub ze sprzedaży innych graczy to będzie można z nim negocjować.

 

 

Na liście transferowej znaleźli się jeszcze M'bami, Maresca, Camara, Ateba, Magno(wypożyczenie).

Odnośnik do komentarza

Jednak z różnych przyczyn (?) zagramy w Pucharze UEFA. Prawdopodobnie przez dziwne przepisy pucharowe we Francji, albo poprzez zdobywców owych pucharów.

Niestety początek tygodnia przyniósł i złe wieści - nasz najlepszy zawodnik ubiegłego sezonu nie przedłużył kontraktu z PSG i od nowego sezonu będzie bronił barw...Nantes. Szkoda, bo to spory talent..

 

Pamiętacie moje 4-3-3? W PSG będzie...podobnie. Zamienią się tylko formacje. Moja taktyka w tym zespole opiera się na trójce środkowych obrońców, trójce defensywnych pomocników (lewy, prawy, środkowy), ofensywnym pomocniku oraz trójce napastników ustawionych koło siebie.

Nie muszę chyba potwierdzać, że gramy po ziemi, szybką, techniczną piłkę. Teraz coś o personaliach.

 

Bramkarzy w klubie mam trzech. Mimo, że Letizi miał być numerem jeden, to okazał się zbyt słaby, pomimo swojego już doświadczenia. W trakcie sezonu wygryzł go z linii bramkowej Zotti, który już chyba na stałe zostanie podstawowym bramkarzem PSG, a Letizi będzie powoli kończył karierę.

Trzecim bramkarzem będzie jeszcze młody Cousin. Mam jeszcze dwóch świetni wyglądających "łapaczy" w zespole U-18, dlatego też o tę formację jestem spokojny.

 

Na prawej obronie niby miałem bogactwo i dobrych zawodników, lecz...nie grali na miarę moich oczekiwań. Zarówno Mendy jak i Eboue dostaną szansę by rywalizować z nowym nabytkiem o którym już wspominałem - Irlandczykiem Kelly. Jest jeszcze młody Magno, lecz i on zawiódł i chciałbym go wypożyczyć.

 

Na lewej flance przez cały sezon zagrał niezawodny i najlepszy pośród całej formacji obronnej Armand, jego zmiennikiem był wystawiony na listę transferową Ateba. Teraz nowym konkurentem ma być Mathijssen.

 

Środek obrony to kolejna formacja, która powinna funkcjonować bardzo dobrze, bo mam solidnych graczy, było jednak mniej kolorowo. Rywalizacja o te 3 miejsca w wyjściowym składzie jest duża i praktycznie każdy ma równe szansę. Najlepszy w ubiegłym sezonie był Yepes. Pozostali gracze to Godemeche, Rozehnal,Spector, Badiane.

Do pierwszego zespołu dołączyli również kolejno, z rezerw - Basista oraz z zespołu juniorskiego - Traore i Gaudier.

 

Rolę głównego rozgrywającego i destrukcyjnego pomocnika w zeszłym sezonie pełnił niespodziewanie Rosi i to na niego będę prawdopodobnie stawiał. Na zmianie będzie miał pozyskanego Djourou oraz Dumont wraz z młodziutkim Chantome.

 

Ofensywny pomocnik - właśnie takiego kogoś pewnego, z dobrym strzałem z dystansu, ostatnim podaniem - typowego OPŚ mi brakowało. Teraz rolę tę pełnić ma Valdivia. Ale grać tam może również i Kolar ( po przeszkoleniu) czy Pitu. Równiż ze "starej" ekipy zmiennikami być mogą ( o ile nie trafi się dobra oferta za nich) Olivera, Konan, Rodriguez oraz Zicu. Oni także mogą grać zarówno w linii ataku.

 

Atak - trzy miejsca w pierwszej jedenastce i dwa pewnie zapewnione już ( o ile nie spadnie im dyspozycja, kontuzja itp), dla Boyda i Koutouana. O trzecie miejsce oprócz wyżej wspomnianych pomocników walczył będzie jeszcze oprócz Keirrisona Aliadiere.

Odnośnik do komentarza

Już myślałem, że kupiłeś Pitu z Durango :P

 

:kutgw:

 

Nie mam chyba nawet takiego w bazie...Ten jest z rezerw Barcelony.

 

---

 

Z wypożyczenia do klubu wrócił młody N'Gog i to on będzie ostatnim, prawdopodobnie transferowym wzmocnieniem. W między czasie z klubem pożegnali się Rozehnal (nie chciał z nami podpisać kontraktu) do Montpelier oraz Olivera, który przeniósł się do Schalke za 4,8mln euro.

Rozegraliśmy też sparing, jeszcze przed 1 lipca, a więc przed przyjściem wszystkich zawodników. Graliśmy z Realem Madryt, który sam nam zaproponował to spotkanie. Wynik końcowy w pełni satysfakcjonujący - 2:2, po golach Boyda i Rodrigueza, który zagrał testowo na DPB L.

4 lipca wyjechaliśmy do Grecji na spotkanie z tamtejszym Olympiakosem, miałem do dyspozycji już wszystkich kopaczy. Mecz wygraliśmy gładko 3:0 po dwóch trafieniach Aliadiere i jednym N'Goga.

Za darmo oddałem Paulo Ceasara z rezerw do Genoi, ponieważ blokował tylko miejsce dla graczy spoza UE, a miał już swoje lata (31) i nie grałby w pierwszym zespole.

W między czasie wytypowano szanse poszczególnych zespołów na mistrzostwo. Nas nikt nie widzi w roli faworyta co oddają stawki 20-1.

Musiałem też zgłosić numery zawodników do centrali na rozgrywki Ligue One. I tak,

 

1- Zotti
2- Armand
3- Kelly
4- Yepes
5- Godemeche
6- Spector
7- Rodriguez
8- Rosi
9- Koutouan
10- Valdivia
11- Boyd

 

To prawdopodobnie pierwsza jedenastka. Łącznie zgłosiłem 30 zawodników.

 

 

Przed ligą zagrałem jeszcze dwa sparingi - na rozbieganie, postrzelanie i złapanie kondycji. Ze swoimi rezerwami oraz zespołem juniorskim. Mój zamysł troszkę nie wypalił, gdyż z II drużyną tylko zremisowaliśmy 1:1 (Armand)

Mascarte - największy talent mojej młodzieży został wypożyczony do Deportivo za 450 tyś euro, jednak nie mają możliwości zakupu.

Carlos Magno doznał urazu biodra na treningu, nie zagra blisko 2-3 miesięcy.

Z juniorami poszło już lepiej, bo wygraliśmy 2:0 po golach N'Goga i Konana. Fajnie, że N'Gog się rozstrzelał po powrocie , rok temu grał na wypożyczeniu w Aston Villa i w 19 spotkaniach zdobył tylko 2 bramki. Niestety, ale kolejny zawodnik doznał kontuzji - Yepes na 3 tygodnie.

Chateauroux wypożyczyło od nas Basistę, bez możliwości wykupu.

Eboue złapał grypę, na całe szczęście niegroźną, normalną.

 

 

Sezon czas zacząć.

Odnośnik do komentarza

Ligue One

[1/38]

 

Paris[-] - Sochaux[-]

 

Zotti - Godemeche, Spector, Badiane - Kelly, Armand, Djorou - Valdivia - N'Gog, Boyd, Koutouan

 

Zagramy bez kilku zawodników m.in Aliadiere jest zawieszony, czy Rosi. Zawsze w tej lidze denerwowało mnie to, że tylko 5 rezerwowych można mieć. Niestety, bramkarz, obrońca , boczny obrońca, pomocnik, napastnik...to za mało dla mnie. Trzeba jednak grać z tym "Soszo". Od samego początku przycisnęliśmy rywala, kilka okazji bramkowych miał Valdivia, ale wszystko bronił bramkarz gości. Mieliśmy 8 strzałów, z czego 4 celne, natomiast nasz przeciwnik kolejno zero i zero. Wszystko to przez 45 minut. Zmian żadnych nie robiłem w przerwie, gdyż szło bardzo dobrze. I bardzo dobrze, bo 4 minuty po zmianie stron piękną akcję między obrońcami Sochaux popisał się N'Gog po czym pokonał bramkarza rywala. Niemal kwadrans później na 2:0 podwyższył Koutouan mierzonym strzałem z linii pola karnego. Chwilę później Rodriguez zmienił N'Goga, a Pitu Valdivię. Wtedy też bardziej zaatakowali goście, mieli kilka dobrych okazji, ale Zotti był na posterunku. Strzelec drugiej bramki też miał jeszcze świetną okazję, po podaniu Pitu, jednak obrońca wślizgiem wybił mu piłkę sprzed nóg. I właśnie w tym starciu jakiegoś urazu doznał nasz napastnik. Zmienił go Mathijssen i zagraliśmy 4 defensywnych pomocników (dwóch na środku, dwóch po bokach).

Wynik nie uległ już zmianie, świetne rozpoczęcie sezonu.

 

Paris - Sochaux 2:0 (N'Gog, Koutouan)

MoM: N'Gog[8]

 

Po meczu raport fizjoterapeuty : Kontuzjowany Zotti.

Odnośnik do komentarza

Ligue One

[2/38]

Lens[15] - PSG[5]

Cousin - Gaudier, Spector, Badiane - Kelly, Armand, Djorou - Valdivia - N'Gog, Boyd, Keirrison

 

Po dobrym inauguracyjnym spotkaniu mieliśmy wysokie morale przed pojedynkiem z Lens, które jest ekipą sporo lepszą niż nasz poprzedni rywal jednak oni rozpoczęli mocno gorzej ten sezon.

Zaczęło się bardzo dobrze, bo już po kilku akcjach stwarzaliśmy wizualnie przewagę na boisku. Udokumentowaliśmy to bramką Djourou z 13 minuty po rzucie rożnym.

Potem jednak coś się złamało, Lens coraz częściej dochodzili do sytuacji bramkowych. Nie potrafiliśmy skutecznie zdetronizować ich ataków i do przerwy schodziliśmy z dwoma bramkami do tyłu. Rodriguez zmienił Boyda po 45 minutach, lecz i to nie pomogło. Nasz rywal był tego dnia zdecydowanie lepszy. My graliśmy tylko 20 minut, Lens 70.Efekt? Dołożyli jeszcze dwa trafienia i zakończyło się pogromem 4:1.

Sporo zawinił nasz rezerwowy bramkarz, toteż zacząłem się rozglądać za wzmocnieniem tej pozycji.

 

Lens - Pars 4:1 (Jussie 2x, Aruna, A. Diarra - Djourou)

MoM: Van Damme[9] (Lens)

Odnośnik do komentarza

Ligue One

[3/38]

 

PSG[10] - Rennes[5]

Letizi - Gaudier, Spector, Badiane - Kelly, Armand, Djorou - Valdivia - N'Gog, Rodriguez, Koutouan

 

 

Mimo, że Rennes było od nas wyżej w tabeli, to my byliśmy według mediów faworytem tego spotkania. Zmiany w składzie są dwie - w bramce dziadek Letizi, a w ataku Rodriguez. I właśnie ten drugi dał nam chwilę szczęścia, gdy wyprowadził nas na prowadzenie. Jednak ten mecz należał do jednego aktora - Brianda, niestety reprezentował on barwy naszego rywala. Najpierw bez problemu ograł obronę i doprowadził do remisu, by następnie uwolnić się spod opieki tych samych defensorów. Naszego honoru próbowali ratować jeszcze nasi napastnicy, ale z miernym skutkiem. Do czasu. Pod koniec spotkania Koutouan zapewnił nam jeden punkt.

 

 

PSG - Rennes 2:2 (Rodriguez, Koutouan - Briand 2x)

MoM: Briand[8] (Rennes)

 

Jak mówiłem tak zrobiłem i dzień po spotkaniu z Rennes w klubie pojawił się nowybramkarz. Zacząłem też obserwację Marka Wasiluka.

Odnośnik do komentarza

Ligue One

[4/38]

 

Strasbourg[6] - PSG[12]

 

 

Mannone - Gaudier, Spector, Badiane - Eboue, Armand, Djorou - Valdivia - N'Gog, Rodriguez, Koutouan

 

Miał to być debiut nowego bramkarza, Włocha Vito. Jest takie powiedzenie wśród piłkarzy tego rzemiosła, że pierwszą piłkę, groźną akcję trzeba wybronić - potem mecz pójdzie łatwiej. Tak jednak nie było, bo już przy pierwszym kontakcie z piłką zarówno Mannone jak i Gera będą długo pamiętać. Szkoda, że jednak, że tak biegunowo. Gera zdobył bramkę, a nasz zawodnik miał już jedną bramkę na swoim sumieniu. Powiedzenie sprawdziło się doskonale w tym , bo już do końca spotkania nasz nowy nabytek był niezbyt pewny. Nie obwiniałbym do końca jednak samego GK, ponieważ cała obrona zagrała słabo, szczególnie Spector. Nasza ofensywa się trochę postarała za sprawą N'Goga i niezawodnego Koutouana i był remis 2:02. Niestety w końcówce Lacour zapewnił zwycięstwo gospodarzom. Fatalny mecz...słaba postawa na początku sezonu stała się faktem.

 

Strasbourg - PSG 3:2 (Gera, Pandev, Lacour - N'Gog, Koutouan)

MoM: Koutouan[8] (PSG)

 

W między czasie odbyło się losowanie par pierwszej rundy pucharu UEFA - trafiliśmy dość dobrze, zagramy z Szerokim Brzegiem* z Bośni.

 

 

*Dobrze spolszczyłem? :>

Odnośnik do komentarza

Ligue One

[5/38]

 

PSG[15] - Auxerre[13]

 

Mannone - Godemeche, Yepes, Badiane - Kelly, Armand, Djorou - Valdivia - N'Gog, Rodriguez, Boyd

 

Dałem drugą szansę Włochowi, Zotti już dochodzi do siebie, lecz nie zagra jeszcze co najmniej przez 2-3 spotkania. Miałem nadzieję, że to pomoże mu się odbudować po złym debiucie. Do składu wrócił też Yepes, ale jednak to był zły wybór, gdyż nie wytrzymał tego kondycyjnie. Mam nauczkę by nie wstawiać takich graczy w pierwszym spotkaniu po kontuzji. Zaczęło się świetnie, bo wyszliśmy na prowadzenie po golu Boyda. Niestety potem było już jak wcześniej - straciliśmy dwie głupie bramki. Tym razem jednak Vito nie miał nic do powiedzenia, a po raz kolejny raz zawiodła obrona. Badiane zagrał słabe spotkanie, Yepes nie był w dobrej kondycji, a Godemeche'owi zabrakło doświadczenia.

Polegliśmy znowu, tym razem 2:1.

 

 

PSG - Auxerre 1:2 (Boyd - Marim, Pieroni)

MoM: Pieroni[8] (Auxerre)

Odnośnik do komentarza

Ligue One

[6/38]

 

Montpellier[9] - PSG[15]

 

Mannone - Godemeche, Wasiluk, Badiane - Kelly, Armand, Djorou - Valdivia - N'Gog, Keirrison, Zicu

 

Tym razem debiut zalicza Polak, pierwszy i jedyny w PSG - Wasiluk. Zagrał bardzo poprawnie, zresztą jak cała obrona tym razem. Wreszcie Mannone nie wpuścił bramki, może się chłopak podniesie, lecz wiadomo, że jak wyleczy się Zotti to i tak on będzie bronił. Świetne spotkanie zaliczył Armand, który powoli jest dostosowywany do nowej pozycji (DPB L), bo do tej pory grał zawsze jako typowy lewy obrońca, ja jednak widzę w nim zadatki na świetnego pomocnika. Tym razem popisał się kapitalnym zagraniem, po ziemi prostopadłym do wychodzącego na wolne pole Keirrisona, który nie dał szans bramkarzowi gospodarzy. I w taki sposób wreszcie wygraliśmy mecz...

 

 

Montpellir - PSG 0:1 ( Keirrison)

MoM: Armand[9] (PSG)

Odnośnik do komentarza

PSG[FRA] - Sziroki Brijeg[biH]

 

Zotti - Godemeche, Yepes, Badiane - Kelly, Armand, Djorou - Valdivia - N'Gog, Keirrison, Zicu

 

Przed spotkanie zdołałem zakontraktować Giovaniego, który przyjdzie do nas za darmo w marcu. Eboue nie chce siedzieć na ławce - dlatego też trafił na własne życzenie na listę transferową. Kelly jest lepszy, dużo lepszy. Wracając jednak do spotkania - mieliśmy gładko przejść przez tę rundę. Nie będę ukrywał, że moje zapędy sięgają już fazy grupowej. Najpierw trzeba było wygrać z Bośniakami. I zaczęło się kapitalnie, bo kolejną asystę zaliczył Armand - tym razem z rzutu wolnego dośrodkował na nogę Djorou, który popisał się skutecznym wolejem.

Po przerwie o sobie dał znać mój "nos" trenerski, ponieważ na drugie 45 minut wybiegł Koutouan i to on dołożył drugie trafienie. Pomogła nam czerwona kartka (dwie żółte) dla zawodnika rywala minutę wcześniej. Wtedy też Rosiego, który zmienił żegnanego brawami strzelca pierwszej bramki. Wszedł także Rodriguez, który jak się potem okazało zdobył ostatnią bramkę tego spotkania. Mój debiut w Europie z PSG wyśmienity.

 

PSG - Sziroki 3:0 (Djorou, Koutouan, Rodriguez)

MoM: Kelly[9]

 

Niestety, ale znów kontuzjowany jest Zotti...

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...