Wujek Przecinak Napisano 18 Kwietnia 2009 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2009 Wybrałem ten temat, bo odpowiedniejszego na CMF chyba nie ma. Jestem na etapie przygotowywania sobie gniazdka . Na początek muszę wymienić okna i drzwi wejściowe. Dzisiaj był u mnie jeden gość. Polecony przez znajomych. Zaoferował mi okna Avantgarde 7000 firmy Dobroplast. Wymiana okien wyniesie mnie 3500 zł. Plus roletki 1400 zł. W podobnej cenie jedna firma zaproponowała mi okna firmy Veka. Zetknął się już ktoś tym Dobroplastem? Warto zainwestować w ich okna? Przy okazji koleś zaproponował mi drzwi antywłamaniaowe Gerda za 1700 zł. Opłaca się w Gerdę wejść? Cytuj Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 18 Kwietnia 2009 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2009 Ja sobie Gerdę chwalę od zawsze, również i drzwi antywłamaniowe w różnych konfiguracjach. Sądząc po cenie w grę wchodzi opcja z wymianą framugi? Jeśli tak, pilnuj fachowca, żeby do wypełnień nie używali pianki tylko cementu/betonu/zwał jak zwał. Mnie jeden taki fachowiec właśnie usilnie namawiał na piankę, bo było mu o niebo wygodniej, tylko zapomniał dodać, że pianka oznacza utratę gwarancji od Gerdy. Anegdotycznie - o zamkach Gerdy rozmawiałem kiedyś ze znajomym fachowcem od otwierania zamków bez klucza i stwierdził, że o ile przy przechodzeniu przez patentowe typu Yale/Yeti nawet nie zwalnia kroku marszowego, Gerda wymaga dłuższej chwili skupienia. I anegdotycznie po raz drugi - poznany przy okazji człowiek od drzwi antywłamaniowych Gerdy stwierdził, że znany mu jest jeden przypadek udanego włamania do domu zaopatrzonego w takie drzwi - dom stał na uboczu, więc kolesie podjechali ciągnikiem i wyrwali drzwi z połową ściany. Oczywiście to tylko anegdoty, ale akurat Gerdę polecam jako wieloletni użytkownik. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
Dix__ Napisano 18 Kwietnia 2009 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2009 Anegdotycznie - o zamkach Gerdy rozmawiałem kiedyś ze znajomym fachowcem od otwierania zamków bez klucza i stwierdził, że o ile przy przechodzeniu przez patentowe typu Yale/Yeti nawet nie zwalnia kroku marszowego, Gerda wymaga dłuższej chwili skupienia. Teść od 30 lat pracuje w ślusarstwie (śmiem twierdzić, że jest jednym z lepszych w stolycy), dorabianiu kluczy, zamkach, kasach pancernych etc. i od zawsze mawia, że Gerda to gów... Problemem dla włamywaczy są ROMy a problemem dla "userów" jest toporne ich wykonanie. Niestety, producent jakoś nie bardzo się tym przejmuje i dalej produkuje solidne zamki w obudowie jak z epoki kamienia łupanego. Cytuj Odnośnik do komentarza
Wujek Przecinak Napisano 23 Kwietnia 2009 Autor Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2009 Dobra, co do drzwi to jedna firma zaoferowała mi Gerdę C za 2150 z montażem. Drzwi wydają się całkiem sympatyczne . Cytuj Odnośnik do komentarza
Wujek Przecinak Napisano 6 Czerwca 2009 Autor Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2009 Poszukuję dobrej i w mairę taniej wiertarki. Czegoś do 500 zł. Ma wiercić w betonie, cegle, metalu, drewnie i tworzywach sztucznych. W zasadzie we wszystkim . Co byście mi polecili? Cytuj Odnośnik do komentarza
pakoczesiu Napisano 18 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2012 Rodzina przymierza sie do wymiany pieca c.o. latem. Obecny, do palenia weglem/koksem/mialem, mialby zostac zastapiony gazowym. Mieszkanie ma ok. 50 m kw. (dwa pokoje po 16 m kw., kuchnia ok. 10 m kw., lazienka 4 m kw. + pomieszczenie z piecem) znajduje sie na parterze, tuz nad piwnica. Kamienica z tzw. starego budownictwa - wysokosc mieszkania to ok. 3,20 m. Pare lat temu wymieniono wszystkie kaloryfery i rury - na miedziane. Kilka pytan: - jakiego rodzaju piec nalezy brac pod uwage? Chodzi mi o moc i inne parametry techniczne; - czy przy wymianie pieca trzeba by wymienic takze rury badz grzejniki; - z jakim, orientacyjnie, kosztem nalezy sie liczyc. Co wazne, zamierzaja skorzystac z dofinansowania ratusza (do 70 proc. ceny zakupu pieca, maks. 3000 zl) - dlatego wazne jest ograniczenie kosztow wlasnych - do, powiedzmy, dwoch tysiecy (tak, by calosc wyniosla maks. 5 tys.). Jezeli sa specjalisci badz obeznani w tej dziedzinie - prosze o porade. Cytuj Odnośnik do komentarza
Icon Napisano 7 Maja 2012 Udostępnij Napisano 7 Maja 2012 Sądziłem, że ten temat się trochę rozrośnie, ale widzę słabe zainteresowanie ;) Właśnie planuję dość spory remont ogrodu i powoli zabieram się już za zakup materiału. Ogród ma wymiary 13x30 mb i na pierwszy strzał idzie rozebranie starego, betonowego i mocno już sfatygowanego chodnika. Na jego miejscu pojawi się nowa ścieżka, z kostki brukowej nostalit w odcieniach żółtym i grafitowym ze standardowym obrzegowaniem kładzone metodą piasek - cement. Po lewej stronie będzie wytyczone miejsce na iglaki i płot grodzący działkę, natomiast z prawej chcę zrobić pas dla kwiatów i z drugiej strony zamknąć go obrzegowaniem typu menader lub drewnianymi palikami. Na środku usypany krąg z trzema pasami kostki granitowej, a w środku miejsce na rośliny. W późniejszym etapie przygotowanie tarasu, postawienie altanki i obsadzenie działki iglakami. Wprawdzie mam już swoją koncepcję jak to wszystko zrobić i zamierzamy wszystkie prace wykonać razem z ojcem, ale może ktoś ma większe doświadczenie w sprawach związanych z ogrodem. Interesują mnie pewne kwestie, otóż: - czy położenie folii pod warstwą ziemi skutecznie powstrzyma wzrost niechcianej trawy na samym początku i czy choć w minimalnym stopniu chroni przez gryzoniami typu kret czy nornica? - czy ktoś ma jakiś inny pomysł jak odgrodzić się od ciekawskich sąsiadów ;) nie stosując metody o której pisałem, czyli żywopłot z iglaków? - czy ktoś ma u siebie w ogrodzie lub na podjeździe do garażu kostkę brukową koloru żółtego? Czy kolor po kilku latach mocno wypłowieje? Bo nie chciałbym za 5 lat mieć chodnika w jednym kolorze. Stosowanie kolorowej kostki jest mimo wszystko trochę bardziej kasochłonne, a nie chciałbym wywalać pieniędzy na coś, co po roku zblednie. - czy ktoś stosował w ogrodzie torf lub ziemię żelową, która zatrzymuje wodę? Czy warto wywalać kasę na lepsze podłoże żeby kwiaty miały lepszy grunt do rośnięcia? Cytuj Odnośnik do komentarza
Makk Napisano 7 Maja 2012 Udostępnij Napisano 7 Maja 2012 - czy ktoś ma jakiś inny pomysł jak odgrodzić się od ciekawskich sąsiadów ;) nie stosując metody o której pisałem, czyli żywopłot z iglaków? są takie patyczki co się zowią mata trzcinowa tudzież mata wiklinowa. w sklepach typu Lerła Merlłę i Castorama do kupienia za nie wielkie pieniądze i różnej wysokości. sam mam takie na balkonie (na około) i sprawuje się bardzo dobrze. Cytuj Odnośnik do komentarza
adamus Napisano 7 Maja 2012 Udostępnij Napisano 7 Maja 2012 Na krety i inne zwierzaki, które mogą się podkopać i zniszczyć ogród stosuje się specjalną siatkę - jest bardzo mocna i skutecznie chroni przed podziemnymi gośćmi. Cytuj Odnośnik do komentarza
klinsmann Napisano 7 Maja 2012 Udostępnij Napisano 7 Maja 2012 - czy położenie folii pod warstwą ziemi skutecznie powstrzyma wzrost niechcianej trawy na samym początku i czy choć w minimalnym stopniu chroni przez gryzoniami typu kret czy nornica? przeciw gryzoniom stosuje sie specjalna siatke, ze zwykla folia krety daja sobie rade(sprawdzone na wlasnej skorze), mozesz bardziej szczegolowo opisac co ma folia do niechcianej trawy ? nie bardzo widze sens tego rozwiazania - czy ktoś ma jakiś inny pomysł jak odgrodzić się od ciekawskich sąsiadów ;) nie stosując metody o której pisałem, czyli żywopłot z iglaków? wizualnie najlepiej wygladaja tuje lub cyprysy, jezeli chodzi o maty, o ktorych juz wspomnial Makk, to kolejno 1) wiklinowe 2) trzcinowe i 3) słomiane, kolejnosc według trwałości i zarazem estetyki, do ogarniecia w każdej Castoramie, nie wiem jak to wyglada finansowo wzgledem iglakow, ale napewno jest na "już" - czy ktoś ma u siebie w ogrodzie lub na podjeździe do garażu kostkę brukową koloru żółtego? Czy kolor po kilku latach mocno wypłowieje? Bo nie chciałbym za 5 lat mieć chodnika w jednym kolorze. Stosowanie kolorowej kostki jest mimo wszystko trochę bardziej kasochłonne, a nie chciałbym wywalać pieniędzy na coś, co po roku zblednie. sasiad w Łodzi miał taką kostkę(później zmienił ją na asfalt), wypłowiała tak samo szybko jak kostka niebieska czy czerwona... różnica w kolorach będzie widoczna, płowy granat i płowa żółć, jeżeli na kostce będa silne zabrudzenia typu ziemia, syf z auta(np. po myciu czy opadach) to wielokolorowość można sobię odpuścić (stosowanie barwników do odświeżenia jest... słabym pomysłem - już to przerabialiśmy...) - czy ktoś stosował w ogrodzie torf lub ziemię żelową, która zatrzymuje wodę? Czy warto wywalać kasę na lepsze podłoże żeby kwiaty miały lepszy grunt do rośnięcia? torf mam pod podłożem trawnikowym oraz pozostalymi roślinami, to bdb baza dla korzeni, jezeli chodzi o same klomby, tudzież rabaty kwiatowe, to jest to ... poprostu teraz ziemia do kwiatow ;) Cytuj Odnośnik do komentarza
T-m Napisano 10 Maja 2012 Udostępnij Napisano 10 Maja 2012 - czy położenie folii pod warstwą ziemi skutecznie powstrzyma wzrost niechcianej trawy na samym początku i czy choć w minimalnym stopniu chroni przez gryzoniami typu kret czy nornica? W minimalnym stopniu może powstrzymać wzrost jakiejkolwiek trawy, ale to jest bardzo krótkotrwały i znając to z autopsji bardziej zaszkodzi temu, co tam chcesz posadzić, niż temu, czego byś tam nie chciał mieć. - czy ktoś ma u siebie w ogrodzie lub na podjeździe do garażu kostkę brukową koloru żółtego? Czy kolor po kilku latach mocno wypłowieje? Bo nie chciałbym za 5 lat mieć chodnika w jednym kolorze. Stosowanie kolorowej kostki jest mimo wszystko trochę bardziej kasochłonne, a nie chciałbym wywalać pieniędzy na coś, co po roku zblednie. Ja parę ładnych lat temu kładłem u rodziców kostkę Libetu (kolory jesieni). Po ~7 latach (jakoś tak) kolory równomiernie zbledły, ale dalej cieszą oko. Cytuj Odnośnik do komentarza
Gabe Napisano 21 Czerwca 2012 Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2012 To ani remont, ani murarka, ale mam zagwozdkę - ktoś mi podpowie w jakich detalicznych sklepach dostanę duży arkusz (optymalnie ze 120cmx60cm, ale przy wysokiej cenie pewnie zejdę na połowę tego ) dość sztywnej siatki, metalowej bądź z tworzywa sztucznego. Próbowałem w Castoramie, ale mają tylko siatkę tynkarską, a ta ma zbyt grube oczka. Na allegro znów jest kilka z nierdzewki, ale małe arkusze, a podejrzewam, że koszty przesyłki wzrosną drastycznie dla większych formatów... Modelarskiego chyba w MMz nie ma, a jeśli jest, to podejrzewam ceny droższe o kilkaset procent... Cytuj Odnośnik do komentarza
Icon Napisano 22 Czerwca 2012 Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2012 W każdym mniejszym czy większym składzie stali. Cytuj Odnośnik do komentarza
Gabe Napisano 22 Czerwca 2012 Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2012 Dzięki, pewnie sprawdzę. Nie zaznaczyłem, że chodzi mi o siatkę na pewnego rodzaju sito, a więc w grę wchodzą tylko drobne oczka (pewnie max dwumilimetrowe). Wpadł mi do głowy też pewien pomysł - wykorzystać moskitierę, choć w grę wchodzi raczej aluminiowa, bo podejrzewam, że pleciona nie wytrzyma planowanego ciężaru. Na allegro zrobią to w ramce za ~60,- z wysyłką, więc dość tanio. Inna sprawa, co z wytrzymałością takiej moskitiery? Cytuj Odnośnik do komentarza
Icon Napisano 22 Czerwca 2012 Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2012 Jeżeli chcesz przesiewać coś w wodzie to powinno być ok, ale jeżeli to jest coś cięższego to raczej bym był za opcją stalowego sita. Nie wiem jakie tam masz firmy w okolicy, ale poszukaj w jakimś Centrostalu, który ma oddziały terenowe w całej Polsce. Ewentualnie podjedź na jakiś złom - tam też mogą mieć i to po okazyjnej cenie ;) ja kupiłem taką siatkę 1x1000x2000mm do przesiewania piasku za grosze. Nie pamiętam ile dokładnie, ale nawet przysłowiowej flaszki byś za to nie kupił. Cytuj Odnośnik do komentarza
Gabe Napisano 22 Czerwca 2012 Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2012 Właściwie to ma nie być sito w powszechnym rozumieniu - to takie wielofunkcyjne narzędzie, które ma mi pomóc w piwowarstwie Planowałem skonstruować z tego skrzynkę z dnem z siatki. Na powierzchni najpierw rozłożone by było około 5-6 kg mokrego ziarna (najpierw kiełkowanie w zimnym miejscu, później suszenie na blaszanym dachu mojego garażu - sito pełniło by funkcję perforowanego dna, żeby zapewnić wentylację), później bardziej jako sito właściwe, czyli odsianie kiełków od słodu. W tym wypadku raczej tkane sito płócienne (z tradycyjnej moskitiery) się nie sprawdzi, ale biorę też tę ewentualność (można wzmocnić nieco dno luźnym szkieletem z listewek) EDIT: A mój lokalny skup złomu ma większe wzięcie niż wszystkie mińskie ciuchlandy - za każdą ciężarówką wjeżdżającą ze złomem jedzie zazwyczaj kilkunastu facetów na rowerach, ciekawych, co nowego przywieźli ;) Cytuj Odnośnik do komentarza
Icon Napisano 22 Czerwca 2012 Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2012 Jeżeli dobrze Cię zrozumiałem to proponuję takie rozwiązanie: kupujesz drewniane listwy, robisz ramkę. W tej ramce zrób wzmocnienie - najlepiej krzyżowe, poprzez dwie listwy umocowane w połowie bocznych, lub w rogach. Z góry dajesz przełożoną podwójnie i mocno naprężoną moskitierę - koniecznie z góry żeby była odwrotna siła naprężenia. Ładnie ją obijasz gwozdeczkami na całej długości, szerokości oraz na krzyżowym wzmocnieniu w środku. Jaki wymiar dna planujesz? Bo jeżeli powyżej 100 cm to warto zrobić dwie takie konstrukcje i na środku je wzmocnić. 6 kg to nie jest jakoś specjalnie dużo i jeżeli jest to równomiernie rozłożone moskitiera powinna bez problemów wytrzymać. Cytuj Odnośnik do komentarza
defique Napisano 22 Czerwca 2012 Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2012 Akurat mocne naciągnięcie siatki (jeśli obawia się czy ona wytrzyma) nie jest najlepszym rozwiązaniem, ponieważ stanowi to już wstępne obciążenie dla tej siatki. Potem jak dorzuci się właściwe obciążenie to się jej naprężenia 'zsumują'. Cytuj Odnośnik do komentarza
Icon Napisano 22 Czerwca 2012 Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2012 Przy takim układzie jaki zaproponowałem nie ma prawa pęknąć kiedy jest naprężona, natomiast jeżeli byłaby luźna, a materiał na niej położony byłby nierównomiernie rozprowadzony nastąpiło by rozrywanie materiału. Bez równomiernego rozłożenia sił i braku naprężenia największy ciężar przypadałby na środek siatki i po kilku użyciach materiał zacząłby się rwać w miejscach gdzie byłby przybity gwoździami. Cytuj Odnośnik do komentarza
Gabe Napisano 22 Czerwca 2012 Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2012 No właśnie problem dodatkowy by powstał przy odsiewaniu kiełków - trzeba by je oddzielić od słodu mechanicznie, a najprościej to robić, "przecierając" słód o sito - dlatego też elastyczna siatka niemetalowa jest raczej wyjściem awaryjnym. Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.