Polscy kibice

[Profesor]

Rotfl. Naprawdę nie byłeś nigdy na wyjeździe. Ot, dziewiczy intelekt nieskażony wyobraźnią. Gdybym załatwił ci bilet, pojechałbyś na następny wyjazd w Polskę z Lechem, kiedy już będzie wolno? Wszystko na mój koszt, ale pod jednym warunkiem - poprosisz konwojującego cię policjanta z prewencji o podanie numeru służbowego. Może być ochroniarz, albo chłopaki z eskorty dla rozrywki gazujące przedziały. Naprawdę, chciałbym zobaczyć, jak prawdziwy wyjazdowy macho stawia się policji, zwłaszcza po lucie tonfą przez głowę.

[Czarls]

K.O. Czekałem, aż wreszcie ktoś skończy paplaninę Gacka poważnym argumentem i się doczekałem. Po raz kolejny utwierdzam się w przekonaniu, że nie można dyskutować na tematy, o których nie ma się zielonego pojęcia.

[lad]

Rotfl. Naprawdę nie byłeś nigdy na wyjeździe. Ot, dziewiczy intelekt nieskażony wyobraźnią. Gdybym załatwił ci bilet, pojechałbyś na następny wyjazd w Polskę z Lechem, kiedy już będzie wolno? Wszystko na mój koszt, ale pod jednym warunkiem - poprosisz konwojującego cię policjanta z prewencji o podanie numeru służbowego. Może być ochroniarz, albo chłopaki z eskorty dla rozrywki gazujące przedziały. Naprawdę, chciałbym zobaczyć, jak prawdziwy wyjazdowy macho stawia się policji, zwłaszcza po lucie tonfą przez głowę.

+ milion

 

ale Gacek woli przytaczac paragrafy na forum. Sprobuj wyrecytowac taka regulke panu, ktory Cie prowadzi na mecz

[Cavior]

Dokladnie, przejedz sie pare razy na mecz, a pozniej sie wypowiadaj, a nie siedzisz przed monitorem i kopiujesz jakies paragrafy z Google.

 

edit: o, widze ze szybko mnie jeszcze pare osob uprzedzilo

[Icon]

Niestety wyobrażenia o tym jak może wyglądać prawdziwy wyjazd u kogoś kto nigdy na wyjeździe nie był nie mają wiele wspólnego z rzeczywistością. Również wolałbym żeby nie zabierały głosu osoby, które dalej niż na gminne derby w A-klasie się nie wybrały.

 

Gacku przejedź się z byle którą górnośląską ekipą choćby do Warszawy, a potem porozmawiamy.

[Sk8ter]

Kibice.net

Na ch%$ mam jechać na wyjazd

Na forum napiszę co w radiu usłyszę

W kafejce nie dadzą mi w ryja

 

Tak mi się skojarzyło. Gacku - pozdrowię Cię kibicowskim PDK bo - przykro mi - ale tylko ci kumaci w wyjazdach wiedzą co tam się dzieje .

[Lucas07]

Proponuje nie odpisywac Gackowi na jego posty to co zrobili dzisiaj, przeszlo moje najsmielsze oczekiwania... To juz nawet nie jest paranoja, tylko cos gorszego. Nie przeklinam, bo sie okaze ze za przeklenstwa na forum tez jest jakis paragraf i dostane mandat :-o

AT Ci do domu wjedzie ;).

[MarioWO(L)F]

Mam naiwne marzenie, że ludzi kierujących się taką myślą - kibice>piłka - kiedyś na stadionach nie będzie. Niech będzie atmosfera teatralna, ale na stadionie niech będą ludzie, którzy przychodzą na mecz, a nie na obrażanie rywali i spotkanie z ziomami.

 

Taa... w tej chwili mamy jedynie POLITYKA > piłka :|

 

Drogi Gacku (Tusku?): Co jest złego w tym, że na stadionie chcę spotkać się ze znajomymi i wspólnie podopingować drużynę? Gdyby na Ekstraklasę miały chodzić tylko osoby pragnące oglądać wspaniałe mecze, to nawet na Legii starczyłby obiekt... powiedzmy na 500 osób

 

Zresztą już to sobie wyobrażam - mecz z widownią "teatralną" na Ł3: Piłka na wolne pole do Manu. Wszyscy wstają z krzesełek. Wrzawa (kulturalne "oooo"). Z trybuny zajmowanej przes SSRM (Stowarzyszenie Sympatyków Radia Maryja) dobiegają okrzyki: Przyjmij piłkę!!! JEST!!! Przyjąłłłł... nie... potknął się... co za emocje!!! co za spektakl!!! A teraz przerwa na reklamę...

 

:P

[Lucas07]

2 lata zakazu stadionowego za przeklinanie

[MarioWO(L)F]

2 lata zakazu stadionowego za przeklinanie

 

Najlepsze podsumowanie:

[Gacek]

Są śmiechy, chichy od osób, które nie wierzą w skuteczność prawa, a w gruncie rzeczy chodziło mi o to:

wybacz, że nie wzruszają mnie Twoje historie.

nie wiem - pewnie dlatego, że mam ponad 15-letnie doświadczenie w akcjach ulicznych (i nie tylko) z policją w tle. a konie? to już nie czasy Kozaków - nie ma się czego bać (chociaż faktycznie, za pierwszym razem można się przestraszyć - nie przeczę). dyskusje z prewencją? po co - to w większości dzieciaki po kilkutygodniowym "przeszkoleniu" bez elementarnej wiedzy na temat prawa, psychologii, czy tego co im wolno. a że się ich słuchacie - znowu wybacz - ale to już Wasza wina. nie raz i nie dwa musiałem się wykłócać z pałkarzem, któremu wydawało się, że ma prawo zabronić mi gdzieś przejść, czy nie wypuścić mnie z kolumny i nigdy nie było tak, że zostawałem sam - momentalnie za mną stawała duża grupa ludzi, która tłumaczyła panu w mundurze, że się myli i dlaczego (często dodając przy okazji co o nim myśli - oczywiście z dystansem, żeby nie dostać zarzutu znieważenia) - wystarczy elementarna znajomość prawa - jesteście podobno dobrze zintegrowany środowiskiem, a na pewno bardziej niż często skłócone ze sobą grupy anarchistyczne i lewicowe, z którymi chodzę - ale przeciwko wspólnemu wrogowi wszyscy zawsze stajemy jak razem. zabrania Ci - bierzesz jego imię i nazwisko, numer blachy i piszesz zażalenia - dajesz jego dane w "branżowych" periodykach (macie prawo - ten pan nie był tam prywatnie, ale służbowo)... zawsze trzeba mieć ze sobą przedstawiciela mediów (jakichkolwiek) i dokumentować wszystko na kamerze - ile razy udawało nam się podważyć zeznania policjantów na bazie naszych własnych materiałów nie da się tego zliczyć.

itd - policja to nie święte krowy - może i wydaje im się, że wolno im wszystko i często bazują oni na tym, że wzbudzają strach i niepewność, ale wystarczy odrobina pewności siebie, znajomość kilku przepisów i zgrana grupa ludzi, żeby miny im zrzedły...

zajrzyjcie sobie na strony czarnego bloku, czy innej grupy anarchistycznej - bez problemu znajdziecie szczegółowy "podręcznik" jak zachowywać się w sytuacjach starć z policją, żeby nie stać od razu na przegranej pozycji.

http://forumcm.net/index.php?/topic/253-polscy-kibice/page__view__findpost__p__1128827

Pozostaje mi wierzyć mu na słowo, bo pokrywa się to z wiedzą, jaką mam o działaniach Policji w Katowicach przy różnych okazjach. Z ciekawości po tych jego słowach dowiadywałem się trochę.

 

Co jest złego w tym, że na stadionie chcę spotkać się ze znajomymi i wspólnie podopingować drużynę?

Nic. Bawi mnie jednak to, co wrzucił Qcz, że w gruncie rzeczy ważniejsze są kwestie kibiców, niż to, co się dzieje na murawie. Smutne, bo to pokazuje, jak zmutowała idea kibicowania.

[me_who]

(2) specjalnie dla micha - Twoje marzenie się spełnia:

 

Jakie marzenie? Akurat po Tobie Prof to się spodziewałem czytania ze zrozumieniem. Nie chce mi się powtarzać dziesiąty raz tego samego.

 

Jestem szalenie ciekaw jaki będzie efekt tej desperacji PZPN. Ale raczej nic dobrego z tego nie wyniknie.

[GyzzBurn]

Właśnie przeczytałem w Najwyższym Czasie, że reżymowy brukowiec czyli Gazeta Wybiórcza skłamał (prawdziwa niespodzianka no nie? :] )o wizycie przedstawicieli UEFA na finale PP w Bydgoszczy. Podobno 2 dni później UEFA oficjalnie zaprzeczyła. Cieszy mnie niesamowicie łamanie prawa przez reżymowy rząd i kłamstwa szmatławca, bo dzięki temu coraz więcej ludzi zaczyna rozumieć jak działa ta banda pajaców. Potraficie to ocenić, bo znacie się na sprawach kibicowskich. Warto sobie uświadomić, że robią to samo w tematach na których znacie się gorzej lub wcale.

[lad]

Są śmiechy, chichy od osób, które nie wierzą w skuteczność prawa, a w gruncie rzeczy chodziło mi o to:

wybacz, że nie wzruszają mnie Twoje historie.

nie wiem - pewnie dlatego, że mam ponad 15-letnie doświadczenie w akcjach ulicznych (i nie tylko) z policją w tle. a konie? to już nie czasy Kozaków - nie ma się czego bać (chociaż faktycznie, za pierwszym razem można się przestraszyć - nie przeczę). dyskusje z prewencją? po co - to w większości dzieciaki po kilkutygodniowym "przeszkoleniu" bez elementarnej wiedzy na temat prawa, psychologii, czy tego co im wolno. a że się ich słuchacie - znowu wybacz - ale to już Wasza wina. nie raz i nie dwa musiałem się wykłócać z pałkarzem, któremu wydawało się, że ma prawo zabronić mi gdzieś przejść, czy nie wypuścić mnie z kolumny i nigdy nie było tak, że zostawałem sam - momentalnie za mną stawała duża grupa ludzi, która tłumaczyła panu w mundurze, że się myli i dlaczego (często dodając przy okazji co o nim myśli - oczywiście z dystansem, żeby nie dostać zarzutu znieważenia) - wystarczy elementarna znajomość prawa - jesteście podobno dobrze zintegrowany środowiskiem, a na pewno bardziej niż często skłócone ze sobą grupy anarchistyczne i lewicowe, z którymi chodzę - ale przeciwko wspólnemu wrogowi wszyscy zawsze stajemy jak razem. zabrania Ci - bierzesz jego imię i nazwisko, numer blachy i piszesz zażalenia - dajesz jego dane w "branżowych" periodykach (macie prawo - ten pan nie był tam prywatnie, ale służbowo)... zawsze trzeba mieć ze sobą przedstawiciela mediów (jakichkolwiek) i dokumentować wszystko na kamerze - ile razy udawało nam się podważyć zeznania policjantów na bazie naszych własnych materiałów nie da się tego zliczyć.

itd - policja to nie święte krowy - może i wydaje im się, że wolno im wszystko i często bazują oni na tym, że wzbudzają strach i niepewność, ale wystarczy odrobina pewności siebie, znajomość kilku przepisów i zgrana grupa ludzi, żeby miny im zrzedły...

zajrzyjcie sobie na strony czarnego bloku, czy innej grupy anarchistycznej - bez problemu znajdziecie szczegółowy "podręcznik" jak zachowywać się w sytuacjach starć z policją, żeby nie stać od razu na przegranej pozycji.

http://forumcm.net/index.php?/topic/253-polscy-kibice/page__view__findpost__p__1128827

Pozostaje mi wierzyć mu na słowo, bo pokrywa się to z wiedzą, jaką mam o działaniach Policji w Katowicach przy różnych okazjach. Z ciekawości po tych jego słowach dowiadywałem się trochę.

jezus maria :picard: co mnie obchodza jakies lewackie manifestacje? Nie bralem w nich udzialu i nie wiem, jakie jest podejscie prewencji do tych ludzi i co z nimi robia, kto sie nimi zajmuje itd. TY OCZYWIŚCIE wiesz wszystko, masz doswiadczenie i nadal piszesz bzdury... prosze, nie wypowiadaj sie juz w tym temacie :(

[Kaczy]

http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/olsztyn/grzywna-i-zakaz-stadionowy-dla-kibica-za-spalanie-,1,4302542,region-wiadomosc.html

 

może dlatego, ze to przyjezdny był :-k

[fleja]

A mnie w obecnej sytuacji nawet cieszą tak zdecydowane działania miłościwie panującego nam Donalda i świty. Im bardziej radykalne działania <i>za gówno</i> w krótkim odstępie czasu, tym większa szansa na to, że ludzie nie koniecznie związani z kibicowaniem obudzą się, że nie wszystko jest takie piękne i <i>och ah</i> jak mówi pan Premier.

Tak dla rozluźnienia: Donald czy już zapomniałeś jak na Lechii wojowałeś?

[Meler]

Cała dyskusja jest jakaś poroniona

 

To co odpierdala Tusku to paranoja i podpisuję się rękami i nogami że to idiotyzm. Nikt z tym nie polemizuje, ale Gackowi za polemizowanie z czym innym dostało się po łbie (dobrze, że nie policyjną pałką).

 

Tymczasem prawda jest taka - problem jest, tylko że (moim zdaniem):

 

1) problemem nie jest bluzganie, śpiewanie, dopingowanie czy oprawy, tylko rozpierdol na trybunach (Bydgoszcz) i poza nimi (pod stadione Ruchu Radzionków w dniu meczu się nie wybieram, może się mylę, ale po co los kusić )

2) problemu NA BANK nie rozwiążę losowe zamykanie stadionów i ściganie ludzi, którzy powiedzieli "k***a" tylko nawet nie zmienianie prawa, lecz egzekwowanie już istniejącego - ktoś śpiewa, skacze i kibicuje - ok, ktoś wbiega na murawę dostaje zakaz stadionowy, który jest egzekwowany - i koniec filozofii.

 

To co robi Tusk to gorszy populizm niż PiSu akcje z zakupami i wierzę, że ludzie to widzą. Natomiast nie można powiedzieć, że problemu nie ma tylko se ludzie wymyślili nagonkę.

[Buła]

Jasne, masz racje, tylko pokaż mi prosze, gdzie ktoś z broniących kibiców napisał, że problem w ogóle nie istnieje? Jasne, istnieje, tylko, że obecnie jest on, może nie marginalny bo to byłoby przesadzenie w drugą stronę, ale na pewno z roku na rok coraz mniejszy (bodajże o ponad 50% zmniejszona ilość incydentów, niż rok temu) I na pewno nie jest to problem na taką skalę, na jaką został on obecnie rozdmuchany. Jakiej gazety nie otworzysz, jakiego serwisu nie obejrzysz, to wszędzie na pierwszym planie kibole, premier rządu jakby nie miał innych naprawdę poważnych problemów, zwołuje specjalne konferencje na ten temat, wszystkie debaty, programy publicystyczne kibole, otworzysz lodówkę kibole. Jakaś kompletna paranoja zapanowała w kraju, Euro zagrożone, stadiony zaraz wszystkie zamknięte, zakazy stadionowe za przekleństwa, dawno to już przekroczyło granicę absurdu...

 

Z ekstraklasy nawet nie wymienimy na palcach jeden ręki rozrób w tej rundzie. No bo się takiego działo? Jedynie co mogę sobię przypomnieć to pokopanie w pleksi z jednej strony kibiców Wisły, z drugiej Lecha, i rozpiepszenie kibli na stadione Cracovii przez Lechię (głupota) Plus trochę śmiercionośnych rac. Jak na kraj zdominowany przez kiboli, trochę ubogo... Tych incydentów było stosunkowo niedużo i na małą skalę, że ukaranie winnych nie powinno być problemem. A oni zamykają całą ligę uderzając we wszystkich... No cóż, niespełnione rządu obietnice = temat zastępczy kibice

[Lucas07]

Meler, ale Ty masz rację, przynajmniej ja się z Tobą zgadzam, a z wcześnie piszących chyba nikt nie mówił, że tego typu problem nie występuje. Gorsze jest jednak to, że Tusk stosuje zasadę odpowiedzialności zbiorowej i zamyka całe stadiony zamiast wyłapać oraz ukarać osoby uczestniczące w stadionowych bójkach, Tusk nagle zakazuje też przyjazdu kibiców gości na mecze, a media i PO zrobiły z tzw. kiboli jakiś temat roku, rząd zamiast zająć się przygotowaniami do Euro i innymi naprawdę ważnymi sprawami to walczy z kibicami, a w dodatku robi to w sposób nieskuteczny, każde działanie Tuska tylko zwiększa determinację kibiców do walki z rządem i niechęć do niego. Zresztą tak jak kiedyś pisałem to Polskę na Euro skompromitują nie kibice, a słaba reprezentacja i nie przygotowany do organizacji tej wielkiej imprezy kraj. No i nie byłbym za zakazem stadionowym tylko dlatego, że ktoś wbiegł na murawę, jeśli ktoś na tej murawie prowokował/bił się itd. to oczywiście na taki zakaz zasługuje, ale na całym świecie kibice z radości po wygraniu Pucharu czy ligi wbiegają na boisko żeby po prostu się cieszyć, moim zdaniem nie ma w tym nic złego.

 

e: kolejne stadiony zamknięte, padło na Śląsk i Zagłębie.

[kacpergawlo]

Granica absurdu została przekroczona, zamknąć stadion za race Niech ten pajac wróci do nicnierobienia...