Profesor Napisano 21 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2008 Skąd się tacy geniusze w MEN biorą? http://wiadomosci.onet.pl/1810904,11,1,1,,item.html MEN ma nowy pomysł - może zabraknąć nauczycieli "Metro": Chemii mają uczyć absolwenci chemii, biologii biolodzy, a angielskiego angliści. Jeśli najnowszy pomysł Ministerstwa Edukacji wejdzie w życie, w szkołach zabraknie pedagogów. Dziś nauczyciel może uczyć przedmiotów, które są zbliżone do kierunku, w jakim kończył studia. Ustalenie tego spoczywa na kuratoriach oświaty. W praktyce oznacza to, że np. polonista oprócz polskiego uczy również historii i sztuki, matematyk oprócz matematyki - fizyki, a chemik oprócz chemii - biologii. Tak jest szczególnie w małych miasteczkach i wsiach, gdzie szkoły liczą nawet po 30-40 uczniów, a na każdy rocznik przypada jedna kilkuosobowa klasa. Ale MEN chce z tym skończyć. Lekcje biologii, matematyki czy języka polskiego będą mogli prowadzić wyłącznie absolwenci studiów po tych kierunkach. Tak wynika przynajmniej z projektu rozporządzenia ministerstwa w sprawie szczegółowych kwalifikacji wymaganych od nauczycieli. Zmiany obejmowałyby wszystkie rodzaje szkół: od podstawówek po licea, ale największe obawy przepis budzi w tych pierwszych szkołach - szczególnie w małych miejscowościach. - Nauczyciel, który by uczył jednego przedmiotu, nie utrzyma się. Zabraknie mu godzin nawet do połówki etatu, a to oznacza, że nie opłaca mu się dojeżdżać kilkudziesięciu kilometrów do pracy. Bo nauczycieli mieszkających na wsiach już praktycznie nie ma - mówi Barbara Kuczałek, szefowa stowarzyszenia społeczno-oświatowego Edukator. Kolejny problem to nauczyciele języków obcych, które są obowiązkowe, szczególnie angielskiego. Języka nie będą mogły uczyć osoby posiadające tylko certyfikaty, np. FC czy Advanced, ale jedynie dyplomowani pedagodzy. - To oznacza, że języków obcych na wsiach nie będzie miał kto uczyć - kwituje szefowa Edukatora. Projekt rządu popiera Związek Nauczycielstwa Polskiego: - Podnoszenie kwalifikacji nauczycieli to krok w bardzo dobrym kierunku. Jednak naszym zdaniem rozporządzenie to nie powinno dotyczyć szkół podstawowych. W nich poziom nie jest jeszcze aż tak wysoki, żeby np. absolwent chemii nie mógł uczyć biologii - twierdzi Magdalena Kaszulanis, rzeczniczka ZNP. Dziś nikt nie jest w stanie oszacować, ilu nauczycieli zabraknie po wejściu w życiu nowych przepisów. Kiedy zaczną one obowiązywać - MEN nie potrafi powiedzieć. Cytuj Odnośnik do komentarza
dragonfly Napisano 21 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2008 Superrrr... W tym momencie byłbym udupiony. Komuś wyraźnie zabrakło wyobraźni. Cytuj Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 21 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2008 Wręcz przeciwnie. Pomysł jest świetny - ale z perspektywy prywatnych szkół zawodowych, bo gdzieś ci nauczyciele będą musieli się dokształcać. Cytuj Odnośnik do komentarza
Paulus Napisano 21 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2008 I osób, które dążą do rozwiązywania małych wiejskich szkół. PSL może to przyblokować. Cytuj Odnośnik do komentarza
Feanor Napisano 21 Sierpnia 2008 Autor Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2008 Mówiąc szczerze, nie do końca rozumiem kontrowersję. To chyba jasne, że polonista chcący uczyć historii powinien skończyć podyplomówkę (co szczególnie trudne nie jest)? Przynajmniej w powiecie chodzieskim nie ma co do tego wątpliwości. Cytuj Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 21 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2008 Nie mówimy o podyplomówkach. "Lekcje biologii, matematyki czy języka polskiego będą mogli prowadzić wyłącznie absolwenci studiów po tych kierunkach." Cytuj Odnośnik do komentarza
Feanor Napisano 21 Sierpnia 2008 Autor Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2008 Nie mówimy o podyplomówkach. "Lekcje biologii, matematyki czy języka polskiego będą mogli prowadzić wyłącznie absolwenci studiów po tych kierunkach." To chyba jakaś pomyłka? Muszę zobaczyć projekt tego rozporządzenia, pewnie z Onetu nie doczytali, że podyplomówki też się liczą. Cytuj Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 21 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2008 http://bip.men.gov.pl/akty_projekty/projek...ia_20080806.pdf Taaa. Nie będę wierzył Onetowi. Nie będę wierzył Onetowi. Nie będę wierzył Onetowi. Nie będę wierzył Onetowi. Nie będę wierzył Onetowi. Nie będę wierzył Onetowi. Nie będę wierzył Onetowi. Nie będę wierzył Onetowi. Nie będę wierzył Onetowi. Nie będę wierzył Onetowi. Nie będę wierzył Onetowi. Nie będę wierzył Onetowi. Nie będę wierzył Onetowi. Nie będę wierzył Onetowi. Nie będę wierzył Onetowi. Nie będę wierzył Onetowi. Nie będę wierzył Onetowi. Nie będę wierzył Onetowi. Nie będę wierzył Onetowi. Cytuj Odnośnik do komentarza
SZk Napisano 21 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2008 Nie bede wierzyl Profowi. Zrodlem wiadomosci jest "Metro". Cytuj Odnośnik do komentarza
Paulus Napisano 27 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2008 No to się zaczyna. Jestem już po poprawkach (6-1 dla uczniów), jutro rada, w piątek i sobotę pożegnanie wakacji i od poniedziałku ruszamy pełną parą. Znów dostałem stażystę, kolejny 4 z kolei ksiądz, powinienem o jakiś dyplom w kurii się postarać . Cytuj Odnośnik do komentarza
dragonfly Napisano 27 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2008 A mi już praktycznie przepadł ten rok. Wszędzie gdzie były pierwotnie oferty, zbywano mnie. Najwidoczniej zainstalowamo "plecaków", czyli ludzi po znajomosciach. Cytuj Odnośnik do komentarza
Reaper Napisano 27 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2008 Ja dzisiaj miałem rozmowę o pracę w szkole języków obcych, jednak nie poszła mi najlepiej, gdyż babka zażyła mnie pytaniami o to jakbym prowadził lekcje... A ja spodziewałem się, że raczej powinienem najpierw się dowiedzieć jak wygląda u nich nauczanie, czy z książek, czy sam sobie wybieram czy co No ale wysyłam teraz maile i zacznę się rozglądać dookoła. Cytuj Odnośnik do komentarza
Feanor Napisano 27 Sierpnia 2008 Autor Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2008 Wieści z frontu: * znowu nie mam wychowawstwa, ku wielkiej zawiści niektórych 9 lat i Westerplatte broni się jeszcze * poprawki za mną, 0-4 na moją niekorzyść * znowu kroi się straszny rok, prawdopodobnie 40 godzin Edit: Pięć kręgów szkolnego piekła wg Adama Nocunia Krąg czwarty Po południu posiedzenie rady pedagogicznej. Omówienie wyników matury, wnioski z nadzoru pedagogicznego i wreszcie: poprawa frekwencji w klasach. – Nie usprawiedliwiajmy pojedynczych godzin. Co to znaczy, na biologii go nie ma, potem jest, a później znów go nie ma. To on jest czy go nie ma, pytam się – rozpoczyna ktoś dyskusję. – W ogóle nie usprawiedliwiajmy, niech rodzice usprawiedliwiają, osobiście, niech się pofatygują do szkoły, wszyscy mają nas gdzieś, pokażmy, kto tu rządzi. – Telefonicznie niech to robią! – No, ale jaka gwarancja, że zadzwoni rodzic, a nie uczennica albo jeszcze ktoś inny? Nowy wątek. Wnioski z nadzoru pedagogicznego. Luki w dziennikach, brak sprawozdań, planów doskonalenia, nie realizujemy opisowego systemu ocen, oceniamy niezgodnie z kryteriami, bo kryteria niedopracowane, trzeba dopracować. Doskonalić się trzeba, na kurs jakiś zapisać, nowe kompetencje zdobyć, np. „Jak prowadzić dialog z młodzieżą", trzydzieści godzin, na pewno będzie ciekawie. Trzydzieści godzin kursu na temat dialogu z młodzieżą, po godzinach, u kogoś, kto dawno już dialogu z młodzieżą nie prowadzi. Mija trzecia godzina konferencji, jutro mam sześć lekcji... I rubryki, referaty, tabele, wskaźniki, meridiany (???), staniny (???), odchylenia od krzywej i średniej... – Muszę się chyba dzisiaj napić – mówię do koleżanki z pracy. – To dobry pomysł – odpowiada. I wiem już, że przynajmniej wieczoru nie zmarnuję. Z pozostałymi kręgami jest różnie, ale ten w jednej z moich szkół pasuje IDEALNIE Cytuj Odnośnik do komentarza
Nigel Napisano 27 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2008 Wieści z frontu:* znowu nie mam wychowawstwa, ku wielkiej zawiści niektórych 9 lat i Westerplatte broni się jeszcze * poprawki za mną, 0-4 na moją niekorzyść * znowu kroi się straszny rok, prawdopodobnie 40 godzin 9 lat bez wychowawstwa? Mi dali na samo wejście w zawód, i do tego klasę, (pierwszą gim) która zmusiła poprzednią wychowawczynię do "rzucenia ręcznika" ale klasę tę wspominam najmilej No a krzyż niosę po raz 4 z rzędu Ja też poprawki mam za sobą: jeden żołnierz poległ na części ustnej drugi zdezerterował w sumie "cwaj cu nul" U mnie kroi się straszny rok z diametralnie przeciwnego spojrzenia na liczbę godzin. Po dzisiejszej konferencji metodycznej i zapowiedziach odnośnie zmian w podstawie programowej na 2009 pozostaje postawić pytanie: kiedy w końcu znudzi się teoretykom bawić edukacją? Cytuj Odnośnik do komentarza
Feanor Napisano 27 Sierpnia 2008 Autor Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2008 Wieści z frontu:* znowu nie mam wychowawstwa, ku wielkiej zawiści niektórych 9 lat i Westerplatte broni się jeszcze * poprawki za mną, 0-4 na moją niekorzyść * znowu kroi się straszny rok, prawdopodobnie 40 godzin 9 lat bez wychowawstwa? Mi dali na samo wejście w zawód, i do tego klasę, (pierwszą gim) która zmusiła poprzednią wychowawczynię do "rzucenia ręcznika" ale klasę tę wspominam najmilej No a krzyż niosę po raz 4 z rzędu Obaj moi dyrektorzy wiedzą, że głęboko by mnie tym unieszczęśliwili A na razie chyba tego nie chcą. U mnie kroi się straszny rok z diametralnie przeciwnego spojrzenia na liczbę godzin.Gdybym pracował tylko w macierzystej, miałbym to samo niestety A niż pokazał dopiero czubek swojej góry lodowej. Po dzisiejszej konferencji metodycznej i zapowiedziach odnośnie zmian w podstawie programowej na 2009 pozostaje postawić pytanie: kiedy w końcu znudzi się teoretykom bawić edukacją? A o co konkretnie chodzi, bo skutecznie odizolowałem się od wiadomości branżowych przez ostatnie miesiące? Cytuj Odnośnik do komentarza
Greg Napisano 27 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2008 hehe, fajnie czasem poczytac ta wasza druga strone frontu – Nie usprawiedliwiajmy pojedynczych godzin. Co to znaczy, na biologii go nie ma, potem jest, a później znów go nie ma. To on jest czy go nie ma, pytam się – rozpoczyna ktoś dyskusję. Hehe, on jest tam gdzie moze byc, a tam gdzie moze byc pytany to go nie ma :D 10 lat temu tak chodzilem. Nie powiem, wyniki mialem dobre Gorzej, ze niby caly rok bylem zdrowy, a co pol roku z 50 usprawiedliwionych i ze 30 nie. Najpierw wszystko zrzucalem na kumpla co mial praktycznie takie nazwisko jak ja, ale zostal spadachroniarzem i jeden argument mi odpadl wiec potem nastala era "fabryki usprawiedliwien". Nasz mlody wychowawca doskonale o tym wiedzial - pewnego dnia na godzienie wychowawczej przedstawil jedno usprawiedliwienie pewnego ucznia: "Prosze o usprawiedliwienie nieobecnosci mojego syna Arkadiusza G. dnia .... z powodu bóla zęba". No ale ten Arkadiusz G. to byl gosc - na klasowce z geografii erupcje wulkanu mu sie z erekcjami pomylily Ehhh, no fajnie powspominac, ale widze, ze zywot nauczyciela tez lekki nie jest Cytuj Odnośnik do komentarza
Nigel Napisano 27 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2008 A o co konkretnie chodzi, bo skutecznie odizolowałem się od wiadomości branżowych przez ostatnie miesiące? 1 klasa liceum ma być kontynuacją programową 3 lat gimnazjum - czyli materiał od I wś. Na tym ma się kończyć historia w LO na poziomie podstawowym. Potem już tylko jako rozszerzenie. Po co więc było tworzenie gimnazjum? Cytuj Odnośnik do komentarza
dragonfly Napisano 28 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2008 Ehhhh... Czytam i zazdroszczę Wam. Mi już drugi rok przepada. Na wysyłanie papierów do szkół w maju wydałem ponad 50 zł i nic to nie dało. Czasem sobie myślę że bez znajomości chyba nigdy nie uda mi się załapać do zawodu. Miałem trzy sytuacje w których "nagle" nie było zapotrzebowania, mimo wcześniejszych pozytywnych sygnałów. Wybaczcie że tak marudzę, ale jestem sfrustrowany. Jak pomyślę że mam czekać cały rok, to aż się żyć odechciewa :( Cytuj Odnośnik do komentarza
Feanor Napisano 28 Sierpnia 2008 Autor Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2008 W dobie niżu dostanie się do szkoły bez polecenia to naprawdę coś w stylu szarży lekkiej brygady ;/ Ale dobrze, że Twoje papiery leżą, zawsze możliwy jest inny wariant: ciąża nauczycielki i urlop macierzyński. Zdobywasz wtedy przyczółek Cytuj Odnośnik do komentarza
dragonfly Napisano 28 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2008 Tylko że w takiej sytuacji jest tylko zastępstwo, a ja mam stałą pracę już, tyle że nie w zawodzie. A co do papierów - mam nadzieję że np. w maju nadal będą leżeć w szkołach? Bo nie wiem czy na wiosnę znowu nie wysyłać dokumentów o tych samych szkół. Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.