Skocz do zawartości

Plotki transferowe


paszczaq

Rekomendowane odpowiedzi

Według brytyjskich mediów Real Madryt i Chelsea Londyn stoczą walkę o polskiego 17-letniego piłkarza - Bartosza Salamona. Salamon, zagrał zaledwie dwa mecze w pierwszym zespole włoskiej Brescii (Serie B), ale to wystarczyło, żeby zwrócić uwagę dwóch europejskich gigantów.

 

Młody Polak przebywał na testach m. in. w West Ham United, ale londyńczyków nie było stać na transfer.

Wychodzi na to, że mamy w Polsce spory talent. Oby nikt go nie zepsuł.

Odnośnik do komentarza

Znowu to złe słowo bo ta sprawa w hiszpańskich mediach nigdy nie przestała być aktualna i co jakiś czas pojawiają się o przyjściu Ronaldo. W tym miesiącu już czytałem, że zawiódł się na Calderonie i dogadał się z Perezem, który chce znowu starać się o prezydenturę i Ronaldo ma mu zapewnić zwycięstwo jak Figo za pierwszym razem. Teraz już to przeterminowany news i teraz to jednak układ z Calderonem ma.

Odnośnik do komentarza

Bogatemu nie zabronisz. Przyszedł, pobawi się zabawką, rozwali rynek, ale on to będzie miał gdzieś. Potem rzuci to bo mu się znudzi, a City ogłosi wyprzedaż bo nie będzie miała z czego utrzymać klubu.

 

O ile w Chelsea wszystko się trzyma to jestem ciekaw czy tutaj właściciel będzie wytrwały w swym projekcie.

Odnośnik do komentarza
Koniec sagi pt. Kaka w Man City

 

Czas rozpocząć sagę Kaka w Realu:

 

Od momentu przybycia do Milanu, David Beckham stał się jednym z najlepszych przyjaciół Kaki w składzie Rossonerich. Brazylijczyka i Anglika łączy coś więcej niż tylko przebywanie razem w szatni i angielski pomocnik stał się jednym z "pośredników" mediolańskiej 22.

 

Jak dowiedział się dziennik AS, w zeszłym tygodniu Kaká wypytywał Davida o Real Madryt. Brazylijczyk nie chce odchodzić do Manchesteru City, wolałby odejść do Królewskich.

 

David Beckham wyjawił jednemu ze swoich przyjaciół, że taki jest właśnie zamiar zawodnika: "Kaká chce iść do Madrytu, nie do City. Myślę, że w czerwcu będzie grał w Madrycie. Myślę, że ktoś to już uzgodnił i Kaká nie ma żadnych wątpliwości. Chce grać w Madrycie".

 

Domniemane słowa Becksa nabierają jeszcze większej wiarygodności gdy wspomni się, że trzy lata temu Anglik ostrzegał, że brazylijski napastnik Ronaldo ostatecznie trafi do Milanu.

 

Kaká nie odejdzie do City. Brazylijski crack jeszcze wczoraj był jedną nogą w Manchesterze, jednak postanowił zostać w Milanie, choć wiele wskazuje, że myślami może być w Realu Madryt. Ojciec, a zarazem reprezentant piłkarza, Bosco Leite, pojawił się wczoraj w Mediolanie razem z Garrym Cookiem, dyrektorem wykonawczym klubu szejka Al Mansoura. Negocjacje jednak nie powiodły się, gdyż jego syn chciał sam zadecydować o swojej przyszłości. - Oferowaliśmy Kace niewyobrażalny kontrakt, jednak pieniądze nie są dla niego najważniejsze - powiedział wczoraj późnym wieczorem Berlusconi. Brazylijczyk doszedł do wniosku, że Milan chce go sprzedać. Od wczoraj czuje się zdradzony i może bez skrupułów zacząć negocjacje z Realem Madryt.

 

Problemem jest to, że władza w Los Blancos jest tymczasowa. Źródła związane z klubem przyznały wczoraj dziennikarzom Asa, że "teraz jest najlepszy czas na zakup Kaki, najlepszego piłkarza, który może dołączyć do drużyny". Jednocześnie dano do zrozumienia, że "probleme to przekonać Vicentego Boluda, który powiedział, że nie będzie transferów".

 

Lepszy niż Cristiano

Według tego samego źródła, "Kaká byłby fantastycznym transferem. Ma 26 lat i już jest uznany za świętego w światowym futbolu. Pomógłby Realowi Madryt bardziej niż każdy inny piłkarz, bardziej nawet niż Portugalczyk Cristiano, ponieważ zespół potrzebuje blasku, a Kaká ten blask właśnie daje".

 

Brazylijczyk odrzucił wczoraj możliwość przejścia do historii za sprawą bajecznego transferu. Manchester City wyłożył na stół 120 milionów euro i zaproponował piłkarzowi zarobki na poziomie 15 milionów euro za sezon.

 

Kontrakt Kaki z Milanem obowiązuje do 2011 roku. Teraz potrzebuje sygnału ze strony władz Realu Madryt, co zdaje się być największym problemem. Paradoksem jest to, że kiedyś to Real Madryt nie miał szans na kupno brazylijskiej gwiazdy, a teraz sytuacja się odwróciła.

 

Zepchnięty na drugi plan

Pozycja Kaki w Milanie jest mocno zagrożona. Po przybyciu Ronaldinho i Beckhama, Berlusconi potrzebował czasu, by wystawić go na sprzedaż. Brazylijczyk wiedział, że władze w końcu wystawią za niego fakturę i stało się to natychmiast, gdy zgłosiło się po niego City. Arrigo Sacchi, były dyrektor sportowy Realu Madryt, powiedział: - Kaká byłby idealnym transferem. Polecam go w tym momencie - te słowa, jak można się domyślać, były skierowane do władz Królewskich. Miguel Ángel Portugal, sekretarz techniczny madryckiego klubu, mówiąc, że "każdy crack byłby dobry dla Realu Madryt", dał pierwszy sygnał.

 

Nie tylko byli madridistas, jak Sacchi, polecają zakup Kaki Realowi Madryt. Marcelo Lippi również widzi Brazylijczyka w drużynie mistrza Hiszpanii. Także Flavio Briatore, dyrektor zespołu F1 Renault, który powiedział: - Kaká w City? To tak jakby posadzić Schumachera w Minardi (włoski zespół, który przez wiele lat brał udział w wyścigach Formuły 1, słynący z tego, że nie udało mu się zająć miejsca na podium - dop. red.).

 

Trofea i pieniądze. Dla szejka, Berlusconiego i ojca piłkarza to drugie odgrywa większą rolę. Kaká jednak ma inne priorytety.

 

Źródło as.com przetłumaczone przez realmadryt.pl

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...