Skocz do zawartości

Ostatnie podejście


Kwiti

Rekomendowane odpowiedzi

Odcinek 84

 

Po ciężkim boju z hiszpańskim Villarreal wróciliśmy do Bundesligi. Tym razem wyjechaliśmy do Gelsenkirchen. Celem była dobra gra, a nawet uda się zdobyć 3 ,,oczka". Początek meczu pokazał, że będzie mecz stał na wysokim poziomie. W 25. minucie z boiska wyleciał Bordon. Brazylijski obrońca wyraźnie pociągał za koszulkę Dayro Moreno i sędzia podjął słuszną decyzję. Od tego momentu miało być szybko, gładko i przyjemnie. Jednak tak nie było. Podopieczni Mirko Slomki świetnie grali w destrukcji i ciężko było stworzyć jakiś atak. W drugiej połowie graliśmy już lepiej, ale bardzo defensywne ustawienie spowodowało, że nie padła bramka. W 77. minucie Dennis Aogo doprowadził do mnie szewskiej pasji nie wykorzystując rzutu karnego! To już drugi w ciągu trzech meczy! SZOK! Będzie trzeba odważnie go skrytykować. Miejmy nadzieję, że w kolejnych meczach będzie tylko lepiej.

 

13.12.2008, Bundesliga [18/34]

VELTINS-Arena w Gelsekirchen, widzów - 61497

[6.] Schalke 04 - [1.] Hertha Berlin 0:0

25' Bordon {S}

77' Aogo (n.rz.k)

 

Hertha: Fiedler - Friedrich, Dominguez, Cahais, Fathi - Szetela (66' Aogo), Simao (45' Ebert), Gera, Aaritalo (78' Ede) - Piszczek, Moreno

 

MoM: Manuel Neuer [7, Schalke]

Odnośnik do komentarza

Odcinek 85

 

Święta? Nie... Wyjazd do Nyonu na losowanie par Ligi Mistrzów. Pele i spółka losowanie rozpoczeli równo o godzinie 12:00. Nasz los trafił w ręce Pelego, a rywala dolosował nam Michael Platini. Jego szczęśliwa ręka, udzieliła się nam. Rywalem będzie tureckie Fenerbahce Stambuł. A nasz rywal z ligi Bayern Monachium trafił na włoski AC Milan. Transfery mamy już zaklepane tak więc pozostał czas wolny, aby przygotować sobie sparing-partnerów.

 

| Poz   | Inf   | Zespół			  |	   | M	 | Z	 | R	 | P	 | ZdG   | StG   | R.B.  | Pkt   | 
| ------------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 1.	|	   | HERTHA BERLIN	   |	   | 18	| 13	| 4	 | 1	 | 34	| 7	 | +27   | 43	| 
| ------------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 2.	|	   | Bayern München	  |	   | 18	| 11	| 4	 | 3	 | 35	| 18	| +17   | 37	| 
| ------------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 3.	|	   | VfB Stuttgart	   |	   | 18	| 11	| 3	 | 4	 | 32	| 18	| +14   | 36	| 
| ------------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 4.	|	   | FC Köln			 |	   | 18	| 10	| 3	 | 5	 | 29	| 24	| +5	| 33	| 
| ------------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 5.	|	   | HSV Hamburg		 |	   | 18	| 9	 | 4	 | 5	 | 33	| 23	| +10   | 31	| 
| ------------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 6.	|	   | FC Schalke 04	   |	   | 18	| 7	 | 8	 | 3	 | 19	| 12	| +7	| 29	| 
| ------------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 7.	|	   | Borrusia Dortmund   |	   | 18	| 8	 | 3	 | 7	 | 32	| 28	| +4	| 27	| 
| ------------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 8.	|	   | Eintracht Frankfurt |	   | 18	| 8	 | 3	 | 7	 | 19	| 18	| +1	| 27	| 
| ------------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 9.	|	   | Hannover 96		 |	   | 18	| 6	 | 8	 | 4	 | 26	| 27	| -1	| 26	| 
| ------------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 10.   |	   | FC Nürnberg		 |	   | 18	| 6	 | 6	 | 6	 | 21	| 18	| +3	| 24	| 
| ------------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 11.   |	   | Karlsruher SC	   |	   | 18	| 7	 | 3	 | 8	 | 15	| 21	| -6	| 24	| 
| ------------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 12.   |	   | Werder Bremen	   |	   | 18	| 6	 | 3	 | 9	 | 29	| 23	| +6	| 21	| 
| ------------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 13.   |	   | VfL Wolfsburg	   |	   | 18	| 5	 | 6	 | 7	 | 25	| 28	| -3	| 21	| 
| ------------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 14.   |	   | Bayer Leverkusen	|	   | 18	| 6	 | 3	 | 9	 | 19	| 23	| -4	| 21	| 
| ------------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 15.   |	   | FC Kaiserslautern   |	   | 18	| 4	 | 5	 | 9	 | 21	| 29	| -8	| 17	| 
| ------------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 16.   |	   | Energie Cottbus	 |	   | 18	| 4	 | 4	 | 10	| 17	| 37	| -20   | 16	| 
| ------------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 17.   |	   | Arminia Bielefeld   |	   | 18	| 2	 | 3	 | 13	| 9	 | 29	| -20   | 9	 | 
| ------------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 18.   |	   | FSV Mainz 05		|	   | 18	| 1	 | 3	 | 14	| 7	 | 39	| -32   | 6	 | 
| ------------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
|	   |	   |					 |	   |	   |	   |	   |	   |	   |	   |	   |	   | 
| ------------------------------------------------------------------------------------------------------------|

Odnośnik do komentarza

Odcinek 86

 

Rynek transferowy otworzył swoje drzwi 1 stycznia. Większość europejskich klubów czekała na ten moment, aby do zespołów dołączyli nowi zawodnicy. Nie mogłem dłużej patrzeć na kilku moich zawodników, którzy z hukiem wylądowali na liście transferowej. Pierwszy odszedł Kevin Schoneberg (23; Niemcy; 1s), który wylądował w Bayernie Monachium za 6.000.000 euro. W tym samym dniu do Londynu wyleciał Benji De Ceulaer (25; Belgia U-21: 17/6, 1). Belgijczyk zasilił Tottenham za 9.000.000. Natomiast ich miejsca zasiliła zdolna młodzież. Z Amerykańskiego New York Jim Rowland (21; USA U-23), który kosztował nas tylko 375.000. Będzie świetnym zmiennikiem dla Zoltana Gery. O wiele więcej wydaliśmy na najlepszego defensywnego pomocnika młodzieżowych kadr Brazylii. Bruno Formigoni (18; Brazylia U-21: 8/0) kosztował nas 1.900.000. Jeszcze przed rozpoczęciem obecnego sezonu mieliśmy zaklepane dwa transfery. Jednak z racji na wiek zawodników do skutku doszły dopiero teraz. Israel Sesay (18; USA U-21: 10/9) trafił do nas za 80.000, ale od razu powędrował do Go Ahead Eagles na roczne wypożyczenie, zaś drugim zawodnikiem jest Daniel Afful (18; Ghana), który będzie się kształcił w ekipach młodzieżowych. Z myślą o przyszłości postanowiliśmy zatrudnić bramkarza. Wybór padł na byłego zawodnika Herthy Berlin Tomasza Kuszczaka. Reprezentanta Polski nie chciał Manchaster United, a my go chętnie kupiliśmy za 2.700.000. Jednak to nie koniec transferów. Chilijski zaciąg nie wyszedł nam dobre z Pardo, ale pozyskaliśmy dwóch naprawdę zdolnych, młodych zawodników. Ariel Salinas (19; Chile U-21: 2/0) jest defensywnym pomocnikiem, a Cristian Abarca (19; Chile U-21: 11/1) uniwersalnym obrońcom. Warto dodać, że Colo-Colo nie chciało tych zawodników! Potrzeba nam było napastnika? Już nie trzeba. Z Brazylijskiego Cruzeiro doszedł do nas Marcelo Moreno (21; Boliwia: 10/6). Jest to najdroższy transfer zimy! Za 10.250.000 zasilił nasze barwy! Ostatnim transferem jest Rodrigo Tapia (20; Chile U-21: 13/1). Za Tapię zapłaciliśmy 4.600.000, ale to on ma zastapić Łukasza Piszczka.

 

Ale to nie koniec. Zespół ponadto opuścili: Sebastian Pardo (27; Chile: 14/2, 1s). Włosi zapłacili za niego 10.000.000 euro. Pomyłką okazał się transfer Stephana Makinwy (25; Nigeria, 1s). Jednak Nigeryjczyka przygarnie hiszpański Racing Santander, który zapłacił ledwo 725.000. Utalentowany Fin Patrik Lomski (19; Finlandia U-21: 3/1, 1s) nie chciał siedzieć w rezerwach i także opuścił Berlin. Zasili on Ipswich Town za 1.500.000. Ostatnim transferem, którego nie zamierzałem robić był Simao (29; Portugalia: 50/11, 1s). Portugalczyk odbudował się w Hertcie, by nas opuścić na rzecz Valencii. Nie puściliśmy go tanio, bo za 25.000.000, ale nie zmienia to faktu, że ciężko będzie załatać tą dziurę.

 

[TOW] Barber - Hertha Berlin 0:8 (0:6) [22', 35' i 46' Moreno, 23' Muller, 26' Ede, 39' Simao, 45' Pavlyuchek, 59' Fathi]

Data: 1.1.2009

 

[TOW] Jong Colombia - Hertha Berlin 0:3 (0:2) [6' i 12' Rowland i 70' Torres]

Data: 3.1.2009

 

[TOW] Jong Holland - Hertha Berlin 1:4 (0:2) [57' Baan - 29' Muller, 38' Szetela, 55' Ede, 64' Simunić]

Data: 5.1.2009

 

[TOW] SUBT - Hertha Berlin 0:4 (0:4) [1' Aogo, 32', 45' i 45' M.Moreno]

Data: 7.1.2009

 

[TOW] Encamp - Hertha Berlin 0:7 (0:5) [15' Ede, 18', 31', 47' i 58' M.Moreno, 25' Gera, 41' Aogo]

Data: 10.1.2009

 

[TOW] FC Andorra - Hertha Berlin 0:4 (0:2) [6' Muller, 8' Moreno, 63' Aogo, 87' Piszczek]

Data: 11.1.2009

 

[TOW] FC Estrella - Hertha Berlin 0:2 (0:2) [1' Moreno, 34' Ebert]

Data: 13.1.2009

Odnośnik do komentarza

Odcinek 87

 

28 stycznia na pewno pozostanie na długo w naszej pamięci. Tego dnia podpisaliśmy umowę o współpracy z Polonią Warszawa. Natomiast ja musiałem wydelegować kadrę zawodników, która rozegra mecze z Tunezją (towarzyski) i Bahrajnem (eliminacje MŚ).

 

Wybór padł na 23 zawodników:

 

Rami Ali (Al-Ittihad, 3A/0)

Mabrouk Zaid (Al-Ittihad, 45/0)

Mohammed Al-Ahmadi (Al-Ittihad, 2/0)

 

Osamah Al-Mualid (Al-Ittihad, 12/0)

Mishal Al-Saied (Al-Ittihad, 9/0)

Saleh Al-Saqri (Al-Ittihad, 36/0)

Hamad Al-Muntashri (Al-Ittihad, 44/3)

Mohammed Khalifah (Al-Ittihad, 5/2)

Redah Tukar (Al-Ittihad, 48/0)

Ahmed Al-Dossary (Al-Ittihad, 59/0)

Hamed Al-Issa (Al-Ittihad, 10/1)

 

Ali Al-Fallati (Al-Ittihad, 5/0)

Aqeel Al-Qurni (Al-Ittihad, 1/0)

Saud Khariree (Al-Ittihad, 37/3)

Turki Bawazeer (Al-Ittihad, 4/1)

Abdullah Amin (Al-Ittihad, 7/0)

Manaf Abu-Shegair (Al-Ittihad, 19/3)

Malik Al-Hawasawi (Derby, 24/9)

Nayef Al-Hazzazi (Al-Ittihad, 3/0)

 

Abdulaziz Al-Shamrani (Al-Ittihad, 1/0)

Hamad Abu-Roba (Al-Ittihad, 6/1)

Talal Al-Mishal (Al-Ittihad, 23/13)

Mohammed Labib (Al-Ittihad, 5/2)

Odnośnik do komentarza

Odcinek 88

 

W nieco zmienionym składzie rozpoczeliśmy rozgrywki Bundesligi. Nasz pierwszy rywal to VfL Wolfsburg. Początek meczu pokazał, że nie jesteśmy do końca zgrani. Graliśmy słabo, nawet zmiany taktyczne nie przyniosły efektu. Pierwsze 45 minut zdecydowanie dla "Wilków", a ja muszę pomyśleć co dalej. W drugiej połowie graliśmy głównie z kontrataków i było o niebo lepiej. Choć oddaliśmy tylko trzy strzały. Najbliżej pokonania bramkarza był Łukasz Piszczek, ale jego strzał minimalnie obok bramki. Dopiero w 69. minucie z rzutu rożnego zacentrował Patrick Ebert, a piłka spadła wprost na głowę Miki Aaritalo i mamy 1:0. Kibice, którzy licznie stawili się na stadionie wpadli w szał! Kibicowali nam do końca, ale nikt niespodziewał się takiego zakończenia. W 90. minucie z rzutu rożnego dośrodkował Grafite, a piłkę do własnej siatki skierował Kirill Pavlyuchek. Coraz drastycznie myślałem o rezygnacji z trenera kadry narodowej, aby ustabilizować grę Herthy, ale... Ale chcę zobaczyć jak wszystko potoczy się dalej.

 

31.1.2009, Bundesliga [19/34]

Olympiastadion w Berlinie, widzów - 63324

[1.] Hertha Berlin - [13.] VfL Wolfsburg 1:1 (0:0)

69' Aaritalo 1:0

90' + 1' Pavlyuchek (o.g) 1:1

 

Hertha: Fiedler - Da Silva, Dominguez, Cahais, Abarca - Pavlyuchek, Ebert (80' Muller), Gera (62' Rowland), Aaritalo - M. Moreno, Moreno (45' Piszczek)

 

MoM: Christian Fiedler [8, Hertha]

Odnośnik do komentarza

Odcinek 89

 

Po ciężkim meczu w Berlinie trzeba było wylecieć do Tunezji na mecz towarzyski. Podopieczni francuskiego szkoleniowca Rogera Lemerra są ciężkim rywalem, ale zdecydowanie do ogrania. Początek meczu jednak nie był udany. Błąd stoperów wykorzystał Santos, który pokonał Zaida i było 1:0. 180 sekund później niczym taran w pole karne wpadł Talal Al-Mishal i zdobył bramkę, ale sędzia odgwizdał faul. Dopiero w 40. minucie moi podopieczni rozpoczeli grę na wysokim poziomie. Abdullah Amin uderzył z dystansu, a piłka zdążyła uderzyć w słupek i wpaść do bramki! Poszliśmy za ciosem, co zaowocowało bramką! W 45. minucie Hamad Abu-Roba chciał pokazać, że warto na niego stawiać i wykorzystał sytuację sam na sam i dał nam prowadzenie. W drugiej połowie pojawił się drugi garnitur kadry i też grał przyzwoicie. W 68. minucie boisko opuścił Chaker Zouaghi, który nie wytrzymał starcia z jednym z obrońców naszej drużyny. Rezerwowy napastnik Mohammed Labib w 83. minucie popisał się świetnym uderzeniem z rzutu wolnego i było już 1:3. Mecz wygrany i świetna gra naszych zawodników. Jednak w 90. minucie padła bramka kontaktowa. Santos wykorzystał błąd bramkarza i umieścił piłkę w siatce. Jak się później okazało była to ostatnia bramka meczu.

 

4.2.2009, Mecz Towarzyski

(TUN) Tunezja - (KSA) Arabia Saudyjska 2:3 (1:2)

8' Santos 1:0

40' Amin 1:1

45' Abu-Roba 1:2

68' Zouaghi {T} (knt.)

83' Labib 1:3

90' Santos 2:3

 

Arabia Saudyjska: Zaid - Al-Dossary, Tukar, Al-Mintashari, Al-Saqru - Khariree, Amin, Al-Hawasawi, Abu-Shegair - Abu Roba, Al-Mishal

 

MoM: Santos [8, Tunezja]

Odnośnik do komentarza

Odcinek 90

 

Na to starcie czekałem od dawna. Pojedynek z Bayernem Monachium zmusił mnie do głębszego myślenia i chęci zemsty. Powiedziałem sobie krótko. Jeśli nie wygram odchodzę z Arabii Saudyjskiej, a w Berlinie będzie terror! Odkąd Bayern Monachium przejął Arsene Wenger gra tego zespołu nie kręci mnie, jak za czasów Ottmara Hitzfelda. Defensywne ustawienie i Bayern? Bez żartów. Do gry po kontuzjach powraca m.in: Arne Friedrich, a Danny Szetela nie musi pauzować już za kartki. W bramce ponownie stanął Christian Fiedler. Już w 5. minucie padła bramka. Mika Aaritalo świetnie zagrał do Marcelo Moreno, a Boliwijczyk nie miał problemów ze skierowaniem piłki do siatki. Postanowiłem, że cofnę zespół do ostrej obrony, ponieważ tracimy mało bramek to nie powinniśmy przegrać. Jednak z minuty na minutę Bayern zyskiwał przewagę. W 18. minucie Miroslav Klose próbował zaskoczyć Fiedlera, ale bez efektu. Luka Toni groźnie uderzał głową, ale piłka lądowała w rękach naszego bramkarza. Najgroźniejszy strzał Bawarczycy oddali w 40 minucie. Philipp Lahm uderzał z rzutu wolnego, ale jego strzał dosłownie o centymetry minął światło bramki. W drugiej połowie mogliśmy podwyższyć prowadzenie, ale Bruno chybił. Michael Ransing miał dziś wyjątkowe szczęście. W 66. minucie Franck Ribery dośrodkował w pole karne, wprost na głowę Toniego i był remis. Nasza obrona gapiła się, jak nie wiem w co. Może obrazek? Ale Włoch jest wyjątkowo brzydki. Tak więc gramy słaby futbol w drugiej części sezonu. Podjąłem decyzję. Mecz z Bahrajnem będzie ostatnim w Arabii Saudyjskiej.

 

8.2.2009, Bundesliga [20/34]

Allianz-Arena w Monachium, widzów - 65468

[2.] Bayern Monachium - [1.] Hertha Berlin 1:1 (0:1)

5' M. Moreno 0:1

66' Toni 1:1

 

Hertha: Fiedler - Friedrich, Dominguez, Cahais, Fathi - Bruno, Ebert, Gera (75' Rowland), Aaritalo - M.Moreno (75' Moreno), Andrade (45' Szetela)

 

MoM: Riccardo Montolivo [7, Bayern]

Odnośnik do komentarza

Odcinek 91

 

Przed meczem w Isa Town poinformowałem moich zawodników, że musimy się rozstać. Miło było, ale są ważniejsze sprawy. A przyszłemu trenerowi ustawiłem zespół gotowy do Mistrzostw Świata. Widać było, że chłopcy wzieli się do roboty. W 18. minucie na listę strzelców wpisał się Talal Al-Mishal, który popisał się świetnym uderzeniem zza pola karnego. Graliśmy świetnie i to mnie ciszyło. Zgranie zespołu było świetnie. Dwadzieścia minut później Al-Mishal asystował przy bramce Hamada Abu-Roby. Zatem do przerwy 0:2 i mamy szansę, aby wygrać wyżej. W 60. minucie Malik Al-Hawasawi podwyższył wynik. A później klęknął przed ławką trenerską i krzyczał "Nie odchodź Don, nie odchodź." - zaczęłem płakać. Sentymenty będą. 180 sekund później Jaycee John zdobył bramkę dla gospodarzy i robiło się gorąco. Bahrajn przejął inicjatywę i było groźnie. W 74. minucie Hussain Baba zdobył bramkę kontaktową. Jednak udało nam się dotrzymać wynik, a ja sam ,,rzuciłem ręcznik".

 

11.2.2009, Kwalifikacje do MŚ [2/4]

National Stadium w Isa Town, widzów - 35998

(BHR) Bahrajn - (KSA) Arabia Saudyjska 2:3 (0:2)

18' Al-Mishal 0:1

39' Abu-Roba 0:2

60' Al-Hawasawi 0:3

63' John 1:3

74' Baba 2:3

 

Arabia Saudyjska: Zaid - Al-Issa, Tukar, Al-Muntashri (45' Khalifah), Al-Saied - Khariree, Al-Balawi, Al-Hawasawi, Abu-Shegair (63' Al-Shamrani) - Al-Mishal (90' Labib), Abu-Roba

 

MoM: Malik Al-Hawasawi [8, Arabia S.]

Odnośnik do komentarza

Odcinek 92

 

Zrezygnowałem z drugiej pracy i pozostało tylko czekać na lepsze wyniki Herthy Berlin. Do pierwszego zespołu przebojem wbił się Bruno, a w ataku duet Morenów. Już w 6. minucie Richard Knopper wyleciał z boiska i miało być szybko, gładko i przyjemnie. Niestety było zupełnie odwrotne. Niby to my mieliśmy piłkę, ale nasze strzały mijały bramkę Rune Alemenniga Jarsteina. Na lewej flance zupełnie radził sobie Christian Muller, ale Mika Aaritalo jest lekko kontuzjowany i musiałem szukać nowych rozwiązań. Trzeci mecz i trzeci remis. FATALNIE. Źle to wróży przed kolejnym meczem z... Fenerbahce. Miejmy nadzieję, że będzie coraz lepiej.

 

14.2.2009, Bundesliga [21/34]

Olympiastadion w Berlinie, widzów - 52881

[1.] Hertha Berlin - [7.] FC Kaiserlautern 0:0

6' Knopper {F}

 

Hertha: Fiedler - Friedrich, Dominguez, Cahais, Abarca - Bruno, Ebert, Gera, Muller (73' Piszczek) - Moreno (86' Aaritalo), M. Moreno (45' Andrade)

 

MoM: Arne Friedrich [7, Hertha]

Odnośnik do komentarza

Znaczy z Arabii odszedłem... Muszę coś zrobić z Herthą. Treningi które im daje są najwyraźniej do dupy :/ i muszę poszukać nowych rozwiązań, a że przewaga w tabeli się skurczyła to rezygnacja była konieczna. W Fenerbahce gra Kuba Błaszczykowski - to tak apropo.

Odnośnik do komentarza

Odcinek 93

 

Czas na Ligę Mistrzów! Do Stambułu wybraliśmy się bez Julio Cesara Domingueza, który musi pauzować za kartki. W jego miejsce delegowałem młodego Chilijczyka Chrstiana Abarce. Doszło do kilku innych roszad, przede wszystkim dołączyłem do zespołu młodych zawodników, którzy w przyszłym sezonie mają stanowić o sile mojego zespołu. Już w 8. minucie mogliśmy zdobyć bramkę, ale Patrick Ebert spudłował! Prawą stroną szalał, zaś Kuba Błaszczykowski, ale dzięki Bogu napastnicy Fenerbahce byli niedysponowani. W 29. minucie daleko piłkę wybił Christian Fiedler, a Marcelo Moreno wziął ,,na plecy" Roberto Carlosa i pokonał Kulbilge Serdara. Zatem prowadzimy na wyjeździe, ku zdziwieniu m.in Zico. Jednak w 42. minucie geniuszem błysnął Brazylijczyk Lulinha, który wypuścił Mateje Keżmana, który wpadł w pole karne i pokonał Fiedlera. Musimy uważnie przyjrzeć się temu młodemu zawodnikowi, być może już nie długo trafi na Olympiastadion. Jednak 180 sekund później Moreno ponownie wpisał się na listę strzelców. Tym razem asystował Mika Aaritalo, a Boliwijczyk uderzał głową. W drugiej połowie turecki zespół wyraźnie przeszedł na grę w środku pola. Jednak w 64. minucie na uderzenie z dystansu zdecydował się Jim Rowland i mamy 1:3! Świetny mecz! Gdy wydawało się, że wszystko jest w należytym początku to gospodarze doszli do głosu. Groźnie uderzał Carlos, ale jego strzał zatrzymał się na konstrukcji bramki. Jednak w 90. minucie dopięli swego. Zamieszanie w polu karnym wykorzystał Alex, który zdobył bramkę kontaktową, a kilka sekund później z boiska wyleciał Bruno, który otrzymał drugą żółtą kartkę.

 

18.2.2009, 1 runda el. Ligi Mistrzów [1/2]

Sukru Saracoglu w Stambule, widzów - 46575

[TUR] Fenerbahce Stambuł - [GER] Hertha Berlin 2:3 (1:2)

29' M. Moreno 0:1

42' Kezman 1:1

45' + 1' M. Moreno 1:2

64' Rowland 1:3

90' Alex 2:3

90' Bruno {H}

 

Hertha: Fiedler - Friedrich, Abarca, Cahais, Fathi - Bruno, Ebert, Rowland (75' Torres), Aaritalo - M. Moreno (75' Andrade), Moreno (45' Szetela)

 

MoM: Marcelo Moreno [8, Hertha]

Odnośnik do komentarza

Odcinek 94

 

Zwycięskiego składu się nie zmienia - tak więc zrobiłem i w Karlsruher wyszliśmy identycznym ustawieniem jak w Turcji. Efekt był natychmiastowy - świetna gra w środku pola i szybka dominacja. W 12. minucie kilka centymetrów za linią pola karnego faulowany był Mika Aaritalo, do piłki podszedł Patrick Ebert, który skierował piłkę wprost w okienko bramki Marcusa Millera. Zatem prowadzimy! Kilka minut później przeprowadziliśmy atak pozycyjny. Z prawej strony dośrodkował Arne Friedrich, a piłkę do siatki skierował niezawodny Marcelo Moreno. Graliśmy bardzo spokojnie i pewnie, jednak zemściło się to w doliczonym czasie gry. Tomas Hajnal świetnie wyczuł podanie swojego partnera i umieścił piłkę w siatce. Bramka do szatni i szybki bardzo zimny prysznic. W drugiej połowie wyszliśmy zmotywowani, ale nasze akcje nie przyniosły powodzenia. Miller miał duże szczęście. Niestety w 72. minucie straciliśmy drugą bramkę i zrobiło się remisowo. Edmond Kapllani wykorzystał gapiostwo stoperów i doprowadził do remisu. Nasza przewaga w tabeli stopniała do jednego ,,oczka", a do trzeciego Bayernu Monachium mamy przewagę ich, aż 5. Trzeba zatem grać dalej i liczyć, że będzie tylko lepiej.

 

21.2.2009, Bundesliga [22/34]

Wildparkstadion w Karlsruhe, widzów - 22593

[9.] Karlsruher SC - [1.] Hertha Berlin 2:2 (1:2)

12' Ebert 0:1

18' M. Moreno 0:2

45' + 1' Hajnal 1:2

63' Fathi {H} (knt.)

73' Kapllani 2:2

 

Hertha: Fiedler - Friedrich, Abarca, Cahais, Fathi (64' Pavlyuchek) - Bruno (77' Piszczek), Ebert, Rowland, Aaritalo - M. Moreno, Moreno (45' Szetela)

 

MoM: Patrick Ebert [8, Hertha]

Odnośnik do komentarza

Odcinek 95

 

Po meczu z Karlsruher pozostałem bez asystenta. Michał Libich wrócił na etat trenerski, a ja rozpoczęłem szukanie nowego pomocnika. Mój wybór ponownie padł na Polaków. Asystentem będzie Andrzej Blacha, który jest tymczasowym menadżerem Wisły Kraków. Tym razem musimy wygrać na naszym stadionie z VfB Stuttgart. Świetny mecz rozgrywał Rodrigo Tapia, który zastąpił w ataku Dayro Moreno. Chilijczyk już w 11. minucie świetnie uderzył, ale z najwyższym trudem piłkę sparował Oscar Moens, ale do futbolówki podbiegł Marcelo Moreno i było 1:0. Boliwijczyk wyrasta nam na kluczową postać zespołu. Kilkanaście minut potwierdził to wykorzystując podanie Miki Aaritalo. świetnie graliśmy zarówno w destrukcji, jak i w ataku. Jednak mogła być powtórka z rozrywki. W pierwszej minucie doliczonego czasu gry bramkę kontaktową zdobył Mario Gomez. W drugiej połowie musieliśmy grać jeszcze bardziej ofensywnie. W 76. minucie hat-tricka skompletował Moreno, który zdobył ogólnie 7. bramek w 6. spotkaniach. Na dodatek swój dorobek bramkowy poprawił Omar Andrade. Peruwiańczyk ustalił wynik spotkania na 4:1 i mamy cztery punkty przewagi nad VfB! Teraz czeka nas mecz rewanżowy z Fenerbahce, gdzie zagramy bardzo osłabieni. Kontuzjowani są: Tomek Kuszczak i Malik Fathi, a za kartki muszą pauzować: Julio Cesar Dominguez i Bruno.

 

28.2.2009, Bundesliga [23/34]

Olympiastadion w Berlinie, widzów - 63771

[1.] Hertha Berlin - [2.] VfB Stuttgart 4:1 (2:1)

11' M. Moreno 1:0

24' M. Moreno 2:0

45' + 1' Gomez 2:1

76' M. Moreno 3:1

88' Andrade 4:1

 

Hertha: Fiedler - Friedrich, Dominguez, Cahais, Abarca - Bruno, Ebert (80' Muller), Gera (72' Rowland), Aaritalo - Tapia (45' Andrade), M. Moreno

 

MoM: Marcelo Moreno [9, Hertha]

Odnośnik do komentarza

Odcinek 96

 

Przed meczem zdecydowałem się, że mecz z Fenerbahce będzie ostatnim sprawdzianem dla napastników. Zbyt duża konkurencja może źle wpłynąć na resztę zawodników. Osłabieni brakiem kilku zawodników, do których dołączył jeszcze Jim Rowland ruszyliśmy do boju. Na Olympiastadion nie było kompletu publiczności, ale był świetny doping. W 21. minucie podanie Marcelo Moreno wykorzystał Omar Andrade i było świetnie! Jednak nasze szczęście nie trwało długo. W 28. minucie błąd Matiasa Cahaisa wykorzystał Alex , który doprowadził do remisu. W pierwszej połowie było sporo szumu, ale zagraliśmy bardzo dobrze. W drugiej połowie postanowiłem, że zagramy bardziej otwarcie i to też przynosiło efekty. Utrzymywaliśmy się dłużej przy piłce, ale bramki nie padały. Dopiero w doliczonym czasie gry Fenerbahce zdobyło kolejną bramkę, ale jak się okazało to my awansowaliśmy dalej. Po meczu poinformowałem dwóch zawodników, że wystawiam ich na listę transferową. Z bólem serca oznajmiłem to: Łukaszowi Piszczkowi i Rodrigo Tapii. Naszym rywalem w ćwierćfinale będzie hiszpańska Valencia.

 

4.3.2009, 1 runda El. Ligi Mistrzów [2/2]

Olympiastadion w Berlinie, widzów - 58745

[GER] Hertha Berlin - [TUR] Fenerbahce Stambuł 1:2 (1:1) | w dwumeczu 4-4

21' Andrade 1:0

28' Alex 1:1

90' + 1' Keżman 1:2

 

Hertha: Fiedler - Friedrich, Cahais (88' Da Silva), Abarca, Pavlyuchek - Szetela, Ebert, Gera (88' Torres), Aaritalo (45' Piszczek) - Andrade, M.Moreno

 

MoM: Marcelo Moreno [7, Hertha]

Odnośnik do komentarza

Odcinek 97

 

Łukasz Piszczek oznajmił, że choćby siedział na ławce rezerwowych nie chce opuszczać Herthy. Tak więc zdjąłem go z listy transferowej i włączyłem do meczowej osiemnastki. W Hanowerze mieliśmy rozegrać mecz, który może przesądzić o dalszej grze. Początek meczu pokazał, że będzie trudno pokonać gospodarzy. W 20. minucie Chavadar Yankov doznał kontuzji i opuścił murawę. W 28. minucie świetnie uderzył Jim Rowland, ale piłka musnęła słupek i wypadła poza plac gry. W drugiej połowie było już lepiej. W 65. minucie świetnym rajdem popisał się Cristian Abarca, który wrzucił piłkę w pole karne, gdzie czaił się Marcelo Moreno. Boliwijczyk uderzył bombę w lewy róg bramki, a piłka rozerwała siatkę. Można powiedzieć, że były gracz Cruzeiro daje nam po raz kolejny ważne punkty.

 

8.3.2009, Bundesliga [24/34]

AWD-Arena w Hanowerze, widzów - 42589

[7.] Hannover 96 - [1.] Hertha Berlin 0:1 (0:0)

20' Yankov {H96} (knt.)

65' M. Moreno 0:1

 

Hertha: Fiedler - Friedrich, Cahais, Dominguez, Abarca - Szetela (51' Andrade), Bruno, Ebert (45' Muller), Aaritalo (80' Piszczek), Rowland - Moreno

 

MoM: Cristian Abarca [8, Hertha]

Odnośnik do komentarza

Odcinek 98

 

Mamy czas na Mistrzostwo Niemiec, ale takie mecze trzeba wygrać. W Berlinie powitaliśmy Bayer Leverkusen. Początek meczu okazał się bardzo trudny. Bliski pokonania naszego bramkarza był Patrick Helmes, ale świetnie pisał się Fiedler. Jednak później rozpoczał festiwal kiksów. W 30. minucie ratował go Arne Friedrich, a już w 56. minucie niestety puścił bramkę. Arturo Vidal uderzył z 40. metrów i strzelił bramkę! Wcześniej z boiska wyleciał jeden z napastników Bayeru, Graziano Pelle. Graliśmy ambitnie, ale przeholował Kirill Pavlyuchek. Białorusin ostro wszedł w Helmesa i podzielił los Pelle. Jednak było nas stać na bramkę wyrównującą. Łukasz Piszczek wykorzystał dośrodkowanie Cristiana Abarci. Ważny punkt, ale przewaga stopniała do dwóch punktów.

 

14.3.2009, Bundesliga [25/34]

[1.] Hertha Berlin - [11.] Bayer Leverkusen 1:1 (0:0)

47' Pelle {B}

56' Vidal 0:1

70' Pavlyuchek {H}

90' + 1' Piszczek 1:1

 

Hertha: Fiedler - Friedrich, Cahais, Pavlyuchek, Abarca - Bruno, Ebert, Rowland (90' Da Silva), Aaritalo - M. Moreno (70' Piszczek), Moreno (45' Andrade)

 

MoM: Arturo Vidal [7, Bayer]

Odnośnik do komentarza

Odcinek 99

 

Odczułem dziwne wrażenie, że zainteresowanie naszymi zawodnikami wyraźnie rośnie. Ale to dobrze. Nie którzy muszą odejść, bo świeża krew zawsze jest potrzebna. Pierwsze powołanie do kadry Niemiec dostał Chinedu Ede, a Zoltan Gera doznał urazu w meczu swojej reprezentacji. Niestety Węgier sezon ma już z głowy. Przed dwu meczem z Valencią stawia mnie to w kłopotliwej sytuacji. Na dodatek przed meczem z Borussią Dortmund nie mogę skorzystać z trzech czołowych zawodników (Abarca, Bruno i Moreno). Tak więc dzsiaj kilku zawodników będzie ustawionych na innych pozycjach niż dotychczas. Malik Fathi wrócił po kontuzji, ale nie był w pełni sił i zawalił nam dwie bramki w ciągu 120 sekund. Manuel Fischer i Marc-Andre Kruska pokonali Christiana Fiedlera przez dwa dłupie błędy lewego obrońcy. Ale lewego konkretnie. W drugiej połowie mimo hiperofensywnego ustawienia graliśmy lepiej, ale nieskutecznie. Pokazuje to, że bez Marcelo Moreno nie mamy szans na wygrywanie meczów. Wszystko się sypie, a więc ponownie szukam napastnika. W 87. minucie czarę goryczy przelał Mladen Petrić, który ustalił wynik spotkania na 3:0. Marzenia o zapewnieniu tytułu usuwamy w cień.

 

28.3.2009, Bundesliga [26/34]

Signal Iduna Park w Dortmundzie, widzów - 74779

[9.] Borussia Dortmund - [1.] Hertha Berlin 3:0 (2:0)

25' Fischer 1:0

27' Kruska 2:0

87' Petrić 3:0

 

Hertha: Fiedler - Friedrich, Cahais, Dominguez, Fathi (45' Aaritalo) - Szetela, Ebert (87' Muller), Rowland (45' Da Silva), Ede - Moreno, Piszczek

 

MoM: Marc-Andre Kruska [8, Borussia D.]

Odnośnik do komentarza

Odcinek 100

 

Ciężki mecz w Dortmundzie kosztował nas wiele sił, a kilka dni później musieliśmy zawitać do Walencji. Ćwierćfinał Ligi Mistrzów to jest osiągnięcie, ale półfinał to nasze marzenie. Tak więc kilka zmian (wymuszonych) w składzie się pojawiło. W bramce pojawił się Tomasz Kuszczak, a na prawej flance w defensywie Jose San Roman. Młody Argentyńczyk zadebiutuje w oficjalnym meczu naszego zespołu. Zagraliśmy defensywnie i to mogło być kluczem do sukcesu. Jednak strzały Chinedu Ede i Patricka Eberta bronił Timo Hildebrand. W 14. minucie w polu karnym padł Joaquin, a sędzia wskazał na ,,wapno". Do piłki podszedł David Villa, ale jego strzał wybronił Kuszczak! Tomek udanie rozpoczyna karierę w Berlinie. Jednak w 36. minucie błąd stoperów wykorzystał Aaron, który dośrodkował wprost na nogę Vicente, a Hiszpan skierował piłkę do siatki. Zatem przegrywamy. W drugiej połowie potwierdziły się moje koszmary. Defensywne ustawienie nic nie dało. Przewaga podopiecznych słynnego Michaela Landrupa była widziana gołym okiem. Tak więc graliśmy tak, aby nie stracić kolejnych bramek. Udało się i mamy nadzieję na awans. Musimy to wykorzystać w Berlinie.

 

1.4.2009, 1/4 Ligi Mistrzów [1/2]

Estadio Mestalla w Walencji, widzów - 47058

[ESP] Valencia CF - [GER] Hertha Berlin 1:0 (1:0)

14' Villa {V} (n.rz.k)

36' Vicente 1:0

 

Hertha: Kuszczak - San Roman, Friedrich, Cahais, Fathi - Pavlyuchek, Szetela, Ebert, Muller (77' Torres), Ede (59' Aaritalo) - Moreno (45' Piszczek)

 

MoM: Vicente [7, Valencia]

 

***

 

Wróciliśmy z Hiszpanii w miarę dobrych nastrojach. Na krajowym podwórku musimy rozegrać zmierzyć się z Energię Cottbus. Bez żadnych osłabień, tak więc musimy wygrać. W 12. minucie przebojem w pole karne wdarł się Jim Rowland, który trafił w bramkarza, ale do piłki szybko dopadł Dayro Moreno. Graliśmy świetnie, ale brakuje skuteczności. Zatracił się Marcelo Moreno, ale liczę, że w kolejnym meczu będzie o niebo lepiej. Niebo? Musi być nawet lepiej, bo rywalem jest Valencia. W drugiej połowie dosyć agresywnie grała nasza linia defensywna. Julio Cesar Dominguez w 76. minucie osłabił nas i przez kwadrans musieliśmy się bronić. W obronie musiał zagrać nawet Danny Szetela. Amerykanin nawet dobrze się spisał, ale defensorem nie będzie. Świetny mecz i znowu bez straty punktów, oby wrócić na ten dobry tor.

 

5.4.2009, Bundesliga [27/34]

Olympiastadion w Berlinie, widzów - 51075

[1.] Hertha Berlin - [14.] Energie Cottbus 1:0 (1:0)

12' Moreno 1:0

76' Dominguez {H}

 

Hertha: Kuszczak - Friedrich, Dominguez, Cahais, Abarca - Bruno (77' Szetela), Ebert, Rowland (45' Muller), Piszczek - M. Moreno, Moreno (70' Aaritalo)

 

MoM: Dayro Moreno [7, Hertha]

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...