Skocz do zawartości

Ostatnie podejście


Kwiti

Rekomendowane odpowiedzi

- Farfan! Co jest z Tobą? Czemu na skrzydle szpitalnym, a nie na boisku?!

- Jakiś uraz stopy mam. Czeka mnie spora pauza.

Wypowiedział to z takim żalem, że życzyłem mu szybkiego powrotu do zdrowia.

- Aaa.. Jeff. Ile będziesz się leczył?

- Około miesiąca

 

=======================================================

 

Zaczynamy rozgrywki Bundsligi, a będziemy bez najlepszego skrzydłowego! Jeśli chodzi o transfery. Ariel Salinas (21; Chile U-21: 16/1) za 6.500.000 opuścił nasze szeregi. Pierwszy rywal w Bundeslidze - FC Koln. W 22. minucie świetna, koronkowa akcja Tomiego Krossa i Mario Gomeza. Ten ostatni wykorzystał gapiostwo obrońców i pewnie pokonał bramkarza. Najlepszy strzelec poprzedniego sezonu świetnie rozpoczyna sezon. Dalsza część pierwszej połowy to nudy. Matias Fernandez próbował wziąć na siebie ciężar rozgrywania, ale nie wychodziło to i ostatecznie do przerwy 1:0. W drugiej połowie nie mogło być gorzej. W 59. minucie błąd popełnił Breno, który podał do Emile Mpenzy, który strzałem w długi róg pokonał Kuszczaka. Cała praca poszła na marne, a podopieczni Michaela Skibbe wyraźnie wrócili do defensywy. W 92. minucie świetnie zapowiadaną akcję popsuł spalony Mihaiła Aleksandrova. I tak zakończyliśmy ten mecz wynikiem remisowym. Początek sezonu niezbyt udany.

 

14.8.2010, Bundesliga [1/34]

[-] Hertha Berlin - [-] FC Koln 1:1 (1:0)

22' Gomez 1;0

59' Mpenza 1:1

 

Hertha: Kuszczak - Barragan, Forster, Breno, Jansen - Borysiuk, Ebert (45' Aleksandrov), Kroos (76' Kroos), Fernandez - Adrian (45' Rodriguez), Gomez

 

MoM: David Gonzalez [8, FC KOln]

Odnośnik do komentarza

- Janek! - zawołałem Adamczyka, który szkoli naszą młodzież.

- o! Widzę, że w końcu zawitałeś na nasz trening.

- No kiedyś trzeba. Chcę pooglądać zawodników, którzy mają szansę zagrać w pierwszym zespole.

- Czyli zimą bez transferów?

- Budżet nie pozwala. Mimo że, kilku zawodników zawita na liście. Ale wróćmy do konkretów.

- Spoko. Tylko kogo szukasz? Obrońcy, pomocnika?

- W sumie. Tego i tego.

- Spójrz na tego. - pokazał palcem na młodego blondyna, który sżarżował lewą flanką.

- To pomocnik? - zapytałem.

- Nie, nie. To lewy obrońca Alex Metzelder. - powiedział, a mi do głowy od razu wpadł Christoph Metzelder. Świetna szybkość, zwinność. Super waleczny i szybko się uczy.

- Wiek?

- 17 lat.

- To dobry dostanie szansę. Dawaj następnych.

- Michel Weiss. Środkowy obrońca, świetna szybkość, krycie i odbiór. Zainteresowanie nim wyraził już nawet Real Madryt, a ostatnio Schalke.

- O! Ten tez dołączy do pierwszego zespołu. Dobra. Muszę uciekać.. Przygotuj mi raport o twoich zawodnikach

 

=======================================================

 

Teraz czeka nas mecz na Signal Iduna Park w Bortmundzie. Borussia zaczeła od zwycięstwa, a ja od remisu. Muszę coś zrobić, ponieważ początek jest bardzo, bardzo średni. Tak więc wyruszyliśmy nastawieni na dobrą grę. Wiedziałem, że to powinno wystarczyć. W 40. minucie świetnym rajdem popisał się Patrick Ebert, który podał do Omara Andrade, który bez problemu umieścił piłkę w siatce! Bramka do szatni? Jak najbardziej. Podobała mi się gra Peruwiańczyka i miałem zamiar próbować go dalej. W drugiej połowie spokojnie "gnietliśmy" rywala, który dzielnie się bronił, a dodatkowo wyprowadzał groźne kontry. Niestety w 91. minucie jedna z nich zakończyła się bramką. Strzał Stevena Piennara sparował w bok Kuszczak, niestety futbolówka wpadła pod nogi Nelsona Valdeza, który skierował ją do pustej bramki. Nic dziwnego, ale był spalony! Sędzia nie zareagował i odważyłem się "zlinczować" go na łamach lokalnej prasy.

 

21.8.2010, Signal Iduna Park w Dortmundzie

1 Bundesliga (2/34), widzów - 63001

[2.] Borussia Dortmund - [10.] Hertha Berlin 1:1 (0:1) [90' + 1' Valdez - 40' Andrade]

 

Hertha: Kuszczak - Barragan, Dominguez (45' Abarca), Breno, Jansen - Borysiuk, Ebert, Kroos, Fernandez (64' Piszczek) - Andrade, Gomez (64' Adrian)

 

MoM: Marcell Jansen [7, Hertha]

 

Notes: Czemu nie zmieniłem taktyki! Sędzia od PZPN-u!

Odnośnik do komentarza

Antonio Barragan

Baron_Von_Kapa: Nie włączyłem ich do pierwszego zespołu, ponieważ już nie mogę zgłaszać zawodników. Będą oni dopiero zimą. A screeny dam w kolejnym odcinku.

 

=======================================================

 

Ostatnie dni okienka transferowego mijały szybko. Zmusiłem swoich zawodników do większego wysiłku niż zawsze. Są "nowym" zespołem, gdzie jest wiele nowych twarzy. Muszą się poznać i skomponować, ponieważ zmiana ustawienia będzie tylko i wyłącznie ostatecznością. Na "oku" scoutów znalazł się świetny 18-latek rodem z Brazylii jednak suma odstępnego (20 milionów euro) odstraszyła mnie na "dzień dobry". Ponadto Barcelona zaproponowała mi wypożyczenia Bena Sahara, ale nie skorzystałem. Mam swoich napastników i nowy mi zupełnie nie potrzebny.

 

Kolejny rywal - HSV Hamburg. Trener - Mirko Slomka, jakże sławny i nie zbyt ciekawa osobowość. Bardzo defensywne ustawienie i marnowanie talentów - to potrafi były szkoleniowiec Schalke 04. Już w 6. minucie padła bramka! Piłkę z rzutu wolnego uderzył Matias Fernandez, a Frank Rost musiał skapitulować. Graliśmy spokojnie, jednak młodość i wielka ambicja ukarała Ariela Borysiuka, który faulował Landona Donovana, aby 60 sekund później bramkę do szatni zdobył Falcao. Kolumbijczyk wykorzystał podanie właśnie Donovana. W drugiej połowie także szybko padła bramka. Ben-Hatira dośrodkował z prawej flanki wprost na głowę Falcao, a on zdobył drugą bramkę! Szok! Ten sezon to jakaś porażka, nie wiem co zrobić. Mam nadzieję, że szybko wrócimy do gry.

 

28.8.2010, Olympiastadion w Berlinie

1 Bundesliga (3/34), widzów - 68330

[12] Hertha Berlin - [10.] HSV Hamburg 1:2 (1:1)

[6' Fernandez, 44' Borysiuk - 45' i 46' Falcao]

 

Hertha: Kuszczak - Barragan, Dominguez, Breno, Jansen - Borysiuk, Ebert (65' Aleksandrov), Kroos (65' Obraniak), Fernandez - Gomez (44' Abarca), Andrade

 

MoM: Falcao [8, HSV Hamburg]

Odnośnik do komentarza

Michel Weiss

Alex Metzelder

 

=======================================================

 

To się robiło śmieszne. Jesteśmy na pierwszym miejscu barażowym. Co to ma znaczyć? Kibice chcą mnie zlinczować i myślę całkiem realnie o odejściu. Jednak jeżeli miałbym odejść to dopiero w przerwie zimowej. Stwierdziłem, że nowe ustawienie jest konieczne. Ostatnim transferem jakiego dokonałem jest Blaise Matuidi (23; Francja U-21: 9/0) były zawodnik Napoli kosztował nas 14.250.000 euro.

 

Pierwszego dnia września wybrałem się do Nyonu, aby obejrzeć losowanie faz grupowych Ligi Mistrzów. Mogę je określić mianem fatalnych. Trafiliśmy do Grupy F, gdzie czekają: Real Madryt, Juventus Turyn i FC Groningen. Miejmy nadzieje, że awansujemy choćby z drugiego miejsca, ale w obecnej formie wróże nam maksymalnie trzecie.

 

Naszym kolejnym rywalem jest zespół - Hannoveru 96. Już w 4. minucie świetnie z dystansu uderzył Patrick Ebert i pewnie pokonał bramkarza gospodarzy. Widać, że chłopcom przyrosło już jedno jajo teraz czekamy na kolejne. Nie daliśmy ciała i w 36. minucie wynik spotkania ustalił Matias Fernandez. Chilijczyk dostał świetnie podanie od hiszpańskiego obrońcy Barragana i było 0:2. Jak się okazało była to ostatnia bramka meczu i odnieśliśmy pierwsze zwycięstwo. Teraz oby do góry!

 

4.9.2010, AWD-Arena w Hanowerze

1 Bundesliga (4/34), widzów - 34583

[15.] Hannover 96 - [16.] Hertha Berlin 0:2 (0:2)

[4' Ebert, 36' Fernandez]

 

Hertha: Kuszczak - Barragan, Breno (60' Dominguez), Forster, Jansen - Matuidi, Ebert, Fernandez (65' Kroos), Farfan - Adrian, Gomez (69' Rodriguez)

 

MoM: Matias Fernandez [8, Hertha]

Odnośnik do komentarza

W meczu z Hanowerem kontuzji doznał środkowy obrońca Forster i będzie pauzował około czterech tygodni. Brazylijski duet stoperów się rozsypał, ale jego miejsce zajmie równie dobry Arne Friedrich, który nie znalazł uznania w oczach nowego selekcjonera Thomasa Schaffa.

 

Naszym kolejnym ligowym rywalem jest VfB Stuttgart. Bez większych zmian w składzie ruszyliśmy, ku chwale i zwycięstwu. Początek meczu był nasz i bramki były kwestią czasu. Patrick Ebert ponownie błyszczał, a ww 15. minucie zachował się jak "Berliński Ronaldinho". Minął trzech zawodników VfB i dośrodkował w pole karne, gdzie był Adrian. Hiszpan świetnie złożył się do strzału i pokonał Rene Adler. W 23. minucie fatalnie zachował się zawodnik gości Mikhaił Afanasiev. Białorusin sfaulował Farfana, który opuścił boisko na noszach. Pięć minut później wyrównał Kaimar Saag. Na szczęście w doliczonym czasie gry, pierwszej połowy ponownie na listę strzelców wpisał się Adrian. W drugiej połowie graliśmy, aby przetrwać. Jednak w 72. minucie błąd Afanasieva popełnił Matias Fernandez. Chilijczyk brutalnie sfaulował Martina Amedicka i słusznie ujrzał czerwoną kartkę. Jednak to nie wszystko. W 84. minucie Adrian popisał się świetną asystą przy golu Christian Muller. I było pewne, że wygramy. Jednak w 93. minucie Armando Carrillo zdobył bramkę kontaktową, ale na tyle było stać zawodników gości.

 

8.9.2010, Olympiastadion w Berlinie

1. Bundesliga [5/34], widzów - 67778

[10.] Hertha Berlin - [1.] VfB Stuttgart 3:2 (2:1)

[15' i 45' Adrian, 23' Farfan (knt.), 72' Fernandez, 84' Muller - 28' Saag, 90' Carrillo]

 

Hertha: Kuszczak - Barragan, Breno, Friedrich (84' Raffaele), Jansen - Matuidi, Ebert, Fernandez, Farfan (23' Muller) - Adrian, Gomez (73' Piszczek)

 

MoM: Adrian [8, Hertha]

Odnośnik do komentarza

Nadszedł czas na reprezentacje. Moja kadra rozegra mecz sparingowy z Ghaną. Szukam kolejnych rozwiązań, zawodników, którzy mają szansę zagrać na EURO 2012. Kadrę stanowi 22 piłkarzy, z czego pięciu to debiutanci.

 

Lista powołanych zawodników:

 

Tomasz Kuszczak [Hertha Berlin, 6A/0]

Piotr Czapliński [Lech Poznań, debiutant]

 

Błażej Augustyn [Reading, 2/0]

Dariusz Dudka [Vitoria Guimaraes, 28/2]

Rafał Darda [GKS Bełchatów, 2/0]

Marek Wasiluk [Korona Kielce, 2/0]

Kamil Glik [Real Madryt B, debiutant]

Adam Kokoszka [Wisła Kraków, 5/1]

Grzegorz Bronowicki [ipswich Town, 9/0]

Adam Mójta [FC Kaiserlautern, 1/0]

 

Adam Danch [Korona Kielce, 3/0]

Ariel Borysiuk [Hertha Berlin, debiutant]

Jakub Błaszczykowski [Fenerbahce Stambuł, 17/1]

Kamil Grosicki [Dynamo Kijów, 3/0]

Daniel Mąka [Zagłębie Lubin, debiutant]

Michał Janota [FC Luzern, 1/0]

Łukasz Piszczek [Hertha Berlin, 6/2]

Marcin Burkhardt [Legia Warszawa, 11/1]

Piotr Kuklis [OFI Crete, 3/1]

 

Dawid Janczyk [birmingham, 2/1]

Michał Godlewski [Erzgebirge Aue, 3/2]

Radosław Matusiak [Wolverhampton, debiutant]

Odnośnik do komentarza

A bramkarzy to lepszych nie ma? U mnie jeszcze gra Boruc, Kuszczak, Fabiański... :>

Połączenie Błaszczykowskiego na prawym skrzydle i Janczyka w ataku wróży dużą ilością goli, przynajmniej u mnie ten duet jest po prostu idealnie zgrany.

Widzę, że Borysiuk szybko debiutuje w reprezentacji, a sprawdź sobie Mikołajczaka, Bonina i Łukasiewicza.

Fajnie masz, bo grasz na EURO, a ja tam muszę dopiero awansować :P Powodzenia.

Odnośnik do komentarza

Diego.. cały czas szukam bramkarzy. Boruca nie chcę, bo jest już stary.. jego poziom prezentuje Kuszczak, a Fabiański nie pojawił się w tym składzie, ponieważ leczy kontuzje. Szukam defensywnego pomocnika, który będzie godnym zastępcą Dancha, ale owego nie widać. Zapewne ich sprawdzę. ;)

Odnośnik do komentarza

Po meczu...

 

- Panowie nie możemy się załamać. Daliśmy ciała, ale odbijemy sobie w dwóch kolejnych meczach. Każdy z Was tutaj ma szansę, by zagrać przed naszymi na EURO 2012. Możecie stworzyć sobie szansę przejścia do zagranicznych klubów. Nie poddajemy się... Okej?

- Taaa... - odpowiedzieli cicho i bez wiary.

- Głośniej leszcze! Bo nic nie słyszę. Damy rade?! - krzyknąłem

- Damy radę kur*a

Tego się nie spodziewałem. W myślach chcieli wygrać, ale umiejętności nadal brakuje. Jeżeli w młodym wieku wyjeżdża się tylko po to, żeby zarobić to nie zyskuje się umiejętności. Najpierw trzeba zebrać doświadczenie i się dobrze "sprzedać".

 

=======================================================

 

Na Stadionie Śląskim spotkaliśmy się z Ghaną, która przygotowuje się do Pucharu Narodów Afryki. Naszym celem jest przygotowania się do Mistrzostw Europy i dlatego szukam nowych rozwiązań, a także zawodników. Początek meczu pokazał, że zawodnicy z Czarnego Lądu są świetni kondycyjnie. W 13. minucie Kwabena Agouda "obiegł" środkowych obrońców i pewnie umieścił piłkę w siatce. Kuszczak był bez szans, ale mimo to spisywał się dobrze. Dziwiła mnie nieskuteczność moich napastników. Janczyk chybia z 5. metrów, a debiutujący dziś Matusiak jest kompletnie nie widoczny. W pierwszej połowie nie mieliśmy praktycznie nic do powiedzenia. Jedyny groźny strzał oddaliśmy w 38. minucie, ale Łukasz Piszczek minimalnie chybił. W drugiej połowie mogło być świetnie.W 48. minucie Borysiuk "zaliczył" słupek! Młody zawodnik Herthy mógł mieć świetny start w reprezentacji. Kilka minut później jego los podzielił inny debiutant - Daniel Mąka. W 80. minucie padła dosyć dziwna bramka dla Ghany. Z rzutu wolnego uderzał Barusso, a piłka odbiła się od muru i wpadła obok zdezorientowanego Kuszczaka. Stać nas było tylko i wyłącznie na bramkę honorową. W 82. minucie Jakub Błaszczykowski popędził lewą flanką i pewnie umieścił piłkę w siatce. Ten mecz utwierdził mnie w przekonaniu, że szkielet zespołu (czyt. 4-5 zawodników) mam już wykrystalizowany. W dwóch kolejnych meczach sparingowych powołam najmocniejszy skład.

 

15.9.2010, Stadion Śląski w Chorzowie

Mecz Towarzyski, widzów - 33271

[POL] Polska - [GHA] Ghana 1:2 (0:1)

[82' Błaszczykowski - 13' Agouda, 80' Barusso]

 

Polska: Kuszczak - Bronowicki, Kokoszka, Dudka, Wasiluk - Danch, Błaszczykowski, Kuklis, Piszczek - Matusiak, Janczyk

 

MoM: Kwabena Agouda [8, Ghana]

Odnośnik do komentarza

- Te... Blacha chodź tu. - zawołałem asystenta.

- No co jest.

- Spójrz na tego "bambusa" z 14. To on wpakował nam bramke w finale Pucharu Ligi, nie? - i mój wzrok padł na Babe Collinsa.

- No tak. Przez niego wyleciała dwójka naszych i ostatecznie dostaliśmy po dupach.

- Mam plan. Musimy typa jechać równo z trawą, zobaczymy ile wytrzyma. - z szyderczym śmiechem wróciłem na ławkę rezerwowych i czekałem na wyjście obu jedenastek.

 

=======================================================

 

Bez zawieszonych za kartki: Borysiuka i Fernandeza, a także kontuzjowanych: Forstera i Farfana wyjechaliśmy do Bremy, by zmierzyć się z tamtejszym Werderem. Już początek meczu doprowadził mnie do furii. Breno dał popełnił błąd w środku pola karnego i niepilnowany Ivan Klasnić dał prowadzenie gospodarzom. Jak to możliwe, aby reprezentant Brazylii dawał tak ciała?! Boję się co będzie w spotkaniach z Realem Madryt. Jednak z minuty na minutę było coraz lepiej. Widziałem ten błysk u większości zawodników, jednak dopiero w 33. minucie padła bramka wyrównująca. Z lewej strony dośrodkował Roger, a piłka spadła na 20 metr, gdzie dopadł do niej Toni Kroos. Młody wychowanek Hansy Rostock uderzył atomowo i bramkarz bez szans. W drugiej połowie do gry desygnowałem Mario Gomeza i był to strzał w "10". 60 sekund po wznowieniu piłkę do siaki po podaniu Kroosa skierował właśnie Gomez. Świetna gra w naszym wykonaniu nie pozwalała Werderowi na zbyt wiele. Próbował Carlos Alberto, a także Tim Borowski ale bez skutecznie. Za to my zadaliśmy ostateczny cios. W 57. minucie z rzutu rożnego dośrodkował Toni, a piłka spadła wprost na głowę Antonio Barragana i mamy 1:3. Wygraliśmy, ale ja nadal starałem się szukać błędów Breno, który spisał się fatalnie i muszę mu znaleźć godnego konkurenta.

 

18.9.2010, Weserstadion w Bremie

1. Bundesliga (6/34), widzów - 41173

[4.] Werder Brema - [6.] Hertha Berlin 1:3 (1:1)

[3' Klasnic - 33' Kroos, 46' Gomez, 57' Barragan]

 

Hertha: Kuszczak - Barragan, Breno, Dominguez, Jansen - Raffaele (85' Matuidi), Ebert (45' Obraniak), Kroos, Roger - Adrian, Andrade (45' Gomez)

 

MoM: Toni Kroos [8, Hertha]

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...