Kamtek Napisano 30 Września 2010 Autor Udostępnij Napisano 30 Września 2010 Przyszła pora na Contadora. Wielu to wieszczyło, wielu zaczyna triumfować. Cóż, większe zaskoczenie byłoby, gdyby się okazało, że nie brał. Cytuj Odnośnik do komentarza
Lucas07 Napisano 30 Września 2010 Udostępnij Napisano 30 Września 2010 Szczerze? Mnie ta informacja o Księgowym nawet cieszy, bo jeździł aż za dobrze ;) Oby tylko Andy nic nie brał, hmm a może inaczej, oby tylko Andyego nie złapali ;) Okazało się, że środki dopingujące brał również Ezequiel Mosquera, która tak pięknie jeździł na Vuelcie w tym roku :/ Jego mi akurat szkoda, bo swoją jazdą w Hiszpanii mi imponował. Tłumaczenie Contadora jest śmieszne :]. Jedna z ostatnich wypowiedzi Contadora . Przez ten doping zapomniałem napisać o tym, że Fabian Cancellara zdobył złoty medal na czasówce w Mistrzostwach Świata rozgrywanych w Melbourne, drugie miejsce zajął David Millar, a trzecie Tony Martin. Rewelacyjnie pojechał Maciek Bodnar, który zajął 9. pozycję! Polak jest w formie W próbie przed MŚ ze startu wspólnego zajął drugie miejsce, a teraz świetna czasówka. Cytuj Odnośnik do komentarza
Ronin Napisano 30 Września 2010 Udostępnij Napisano 30 Września 2010 Ja jakoś nie wierzę, by Contador wziął tą substancję świadomie. Jest ona znana już od 20-30 lat i wątpię, by tak ryzykował wiedząc, że będzie na pewno kilka razy badany podczas TdF. Poza tym ten środek został wykryty w jego organizmie tylko podczas dnia przerwy, a po kilku etapach też był badany i wtedy nic nie wykryto. Zresztą wielu kolarzy mówi, że trzeba poczekać, bo jak na razie jest zbyt dużo wątpliwości. Ten tekst jest bardzo ciekawy: Mecenas Ludwik Żukowski, który od dwóch lat zbiera dokumentację oprzypadkach wykrycia clenbuterolu u sportowców, jest przekonany o niewinności hiszpańskiego kolarza Alberto Contadora, zawieszonego po wykryciu w jego organizmie tego środka. "W sportach wytrzymałościowych, a takim jest kolarstwo, clenbuterol nie tylko nie pomaga, ale wręcz obniża sprawność zawodników. Biorąc clenbuterol, Contador działałby na swoją szkodę. Jestem głęboko przekonany o jego niewinności" - powiedział PAP Żukowski, który dwa lata temu bronił w podobnej sprawie kajakarza Adama Seroczyńskiego. "Ze sportów olimpijskich clenbuterol mógłby pomóc tylko w podnoszeniu ciężarów. Stosują go również nieuczciwi kulturyści" - dodał. Żukowskiemu nie udało się obronić Seroczyńskiego przed dyskwalifikacją. Kajakarz, u którego wykryto na igrzyskach w Pekinie śladowe ilości clenbuterolu, bronił się, twierdząc - podobnie jak teraz trzykrotny triumfator Tour de France - że środek ten znalazł się w podanej mu żywności, ale tego argumentu nie podzielił ani MKOl, ani Międzynarodowy Trybunał ds. Sportu. "Historia Seroczyńskiego to historia sportowca, który stał się ofiarą systemu walki z dopingiem. Zawodnik, który zje udko kurczaka z clenbuterolem, nie ma możliwości obrony" - podkreślił Żukowski. Przy okazji sprawy polskiego kajakarza Żukowski zebrał dokumentację innych przypadków związanych z clenbuterolem i zamierza, we współpracy z amerykańskimi prawnikami, zainteresować nią Światową Agencję Antydopingową (WADA). "WADA powinna zdefiniować próg, od którego można mówić o dopingu. Jest wiele przypadków, w których clenbuterol jest zaprzeczeniem dopingu, działa osłabiająco na zawodnika. To przypadek Seroczyńskiego, ale także amerykańskiej pływaczki Jessiki Hardy i chińskich pływaków. U wszystkich clenbuterol występował w ilościach minimalnych. Teraz również u Contadora" - argumentował Żukowski. Zdefiniowanie progu dopingowego clenbuterolu - uważa Żukowski - jest pilnym zadaniem, ponieważ substancja ta w niektórych krajach, m.in. w Chinach, jest legalnie dopuszczona w ograniczonych ilościach do tuczu zwierząt i drobiu. "W Unii Europejskiej clenbuterol jest zakazany, ale gdzieś po cichu pewnie ktoś tuczy kurczaki tym środkiem. Wątróbki z clenbuterolem są podobno smaczniejsze. Słyszałem o przypadkach zatrucia się clenbuterolem w Hiszpanii. Nie byli to sportowcy, ale zwykli ludzie. Teraz, po tak głośnej sprawie, bo chodzi o samego Contadora, mam nadzieję, że wreszcie ktoś zainteresuje się clenbuterolem. Ja tematu nie odpuszczam" - zakończył Żukowski. A tu tłumaczenie Contadora: - Wszystko przez pechowe mięso, które wcześniej zjadłem. Tamtego dnia nie pozwolono kucharzowi naszej grupy przyrządzić dań w hotelowej kuchni. Zdani więc byliśmy na miejscowego specjalistę - wyjawił Contador. - Usiedliśmy do stołu w kilka osób. Gdy zamówione mięso pojawiło się na naszych talerzach, Winokurow zrezygnował z jego spożycia. Uznał on, że wygląd dania jest mało smakowity. Ja i pozostali koledzy z Astany zjedliśmy całość ze smakiem. 21 lipca na kontrolę dopingową wezwano jednak tylko mnie i Kazacha. Wynik Aleksandra był negatywny. Jednak w moim organizmie znaleziono 50 pikogramów klenbuterolu. Co ciekawe, trzy dni wcześniej również miałem kontrolę dopingową. Wtedy jednak niczego u mnie nie wykryto - dodał Hiszpan. - Moja próbka trafiła do laboratorium w Kolonii. Wyniki badań były tak precyzyjne, że wykryto nawet 0,000 000 000 05 gramów na milimetr substancji. Gdyby badania trafiły w jakiekolwiek inne miejsce, najprawdopodobniej teraz w ogóle nie byłoby tematu - zauważył trzykrotny triumfator Tour de France. - Mam nadzieję, że władze Międzynarodowej Unii Kolarskiej wysłuchają moich argumentów. Wielu specjalistów wypowiedziało się zresztą, że mój przypadek wymaga dalszych badań laboratoryjnych. Reformy wymaga również system kontroli antydopingowych, którym jesteśmy poddawani. Tak minimalne ilości klenbuterolu mogły przecież znaleźć się w moim organizmie w skutek umyślnego zażycia zakazanej substancji. Prawda jest tylko jedna i przed chwilą wszystkim Wam ją ujawniłem. Jestem gotowy udzielić odpowiedzi na wszystkie pojawiające się pytania - zakończył Contador. Cytuj Odnośnik do komentarza
Lucas07 Napisano 30 Września 2010 Udostępnij Napisano 30 Września 2010 Mamy kolejnego podejrzanego o doping. Ponownie jest nim Ricardo Ricco, Kobra wrócił do ścigania w tym roku, ponieważ już wcześniej miał bana za doping. Riccardo Ricco może mieć poważne problemy, jeśli informacje włoskiej gazety "Leggo" się potwierdzą. W domu zawodnika Vacansoleil policja znalazła 50 niezidentyfikowanych tabletek, które zostały przesłane do laboratorium. Funkcjonariusze znaleźli 50 tabletek, częściowo rozgniecionych, które luzem leżały w jednej z szafek w domu Ricco, który został przeszukany. Wszystkie trafiły do laboratorium w Perugii. W innym z przeszukanych domów, byłego klubowego kolegi Ricco z Ceramica Flaminia - Donato Cannone znaleziono stymulanty oraz kortyzon. Niech ten dzień się skończy! Cytuj Odnośnik do komentarza
Kamtek Napisano 1 Października 2010 Autor Udostępnij Napisano 1 Października 2010 Wielu ekspertów wypowiadających się w ostatnich dwóch dniach w sprawie Contadora podkreśla, że jego tłumaczenie wcale nie musi być naciągane, właśnie z powodu używania tej substancji do tuczu zwierząt (np. bydła, stąd obecność clenbuterolu w wołowinie, a następnie organizmie). Tak czy siak, nawet jeśli triumfator TdF 2010 się z tego oskarżenia wywinie, to dla osób, które nie przepadają za Contadorem, nie będzie już żadnych wątpliwości, że Hiszpan to koksiarz. Cytuj Odnośnik do komentarza
Lucas07 Napisano 3 Października 2010 Udostępnij Napisano 3 Października 2010 Nowym mistrzem świata w wyścigu ze startu wspólnego jest Norweg Thor Hushovd. Spodziewałem się dość nudnego wyścigu, ponieważ trasa nie wyglądała na bardzo trudną, ale emocje były. Wydawało się, że nowym MŚ zostanie Gilbert, ale został on skasowany po bardzo ładnej i długiej akcji, na ostatnich 2/3 km próbowali jeszcze Pozzato, Terpstra, Brajkowic i Gusiew, ale doszło do finiszu z małej grupy i najszybszy był Thor. Wolałbym Belga lub Freire, ale lepszy Hushovd niż Cavendish ;) Słabiutko Polacy, oni w ogóle jechali? :picard: Raz tylko Bodnara zobaczyłem i było to w połowie wyścigu :roll: Cytuj Odnośnik do komentarza
Lucas07 Napisano 15 Października 2010 Udostępnij Napisano 15 Października 2010 Włoski Komitet Olimpijski skrócił 2-letnią karę Danilo Di Luca nałożoną po wykryciu w organizmie Włocha śladów dopingu (CERA) podczas Giro d'Italia 2009, w którym przegrał jedynie z Denisem Menchovem. Kara Di Luca miała upłynąć dopiero 21 lipca przyszłego roku, ale doceniono współpracę kolarza z prokuraturą w Padwie i już od dziś teoretycznie mógłby startować. - Cieszę się bardzo - powiedział 34-letni zawodnik dla tuttobiciweb.it. - Od jutra zacznę myśleć o przyszłości i rozważać oferty, które zostały w ostatnich tygodniach do mnie wysłane. Nie ma pośpiechu, w przyszłym sezonie znów zobaczycie mnie na rowerze. szosa.rowery.org No i w następnym sezonie będziemy mieli Di Lucę w kolarskim peletonie, ciekawe w jakim zespole :-k Może Vacansoleil po aferze z Mosquerą, ale Włoch trafi pewnie to włoskiej drużyny. A jutro ostatni wyścig sezonu, Giro di Lombardia Cytuj Odnośnik do komentarza
Lucas07 Napisano 16 Października 2010 Udostępnij Napisano 16 Października 2010 No i sezon kolarski 2010 już za nami ;( Szkoda, bo to był naprawdę dobry rok i czekam już na styczeń ;) Lombardię wygrał Gilbert, który pokazał rewelacyjną formę i nie dał nikomu szans. Sezon naprawdę ciekawy, zaczęło się już w marcu, gdzie mieliśmy dramatyczną walkę na Tirreno-Adriatico między Garzellim, a Scarponim. Później dominacja Cancellary na Flandrii i Roubaix, świetne wyścigi w Ardenach, genialne Giro, zaskakująco ciekawy Tour i "afera łańcuchowa", dużo trudniejsze i ciekawsze Tour de Pologne, ciekawa Vuelta i upadek Antona, mnóstwo ataków na MŚ i zwycięstwo Thora po finiszu z dużej grupy, później kilka dni, gdzie mówiło się głównie o dopingu, a na koniec świetny wyścig dookoła jeziora Como. Te momenty z tego sezonu zapamiętałem najlepiej Cytuj Odnośnik do komentarza
sefko1 Napisano 18 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 18 Listopada 2010 Wielu ekspertów wypowiadających się w ostatnich dwóch dniach w sprawie Contadora podkreśla, że jego tłumaczenie wcale nie musi być naciągane, właśnie z powodu używania tej substancji do tuczu zwierząt (np. bydła, stąd obecność clenbuterolu w wołowinie, a następnie organizmie). I znalazła się odpowiedź na to mięso: http://www.sport.pl/kolarstwo/1,64993,8677401,WADA_miesem_w_Alberto_Contadora.html Cytuj Odnośnik do komentarza
Lucas07 Napisano 25 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2010 UCI przyznało licencje ProTeams [dawniej ProTour]: AG2R, Garmin-Cervélo, Katusha, Lampre-ISD, Omega Pharma-Lotto, Quick Step, Rabobank, Saxo Bank-SunGard, Sky ProCycling, Team RadioShack, BMC Racing Team, Euskaltel-Euskadi, HTC-Highroad, Liguigas-Cannondale, Luxembourg Pro Cycling Project, Movistar Team, Astana i Vacansoleil-DCM Pro Cycling Team. Najbardziej zaskakuje brak Geox, w którym będą jeździć Mienszow i Sastre. Geox pewnie tak jak np. Cervelo w ostatnich sezonach będzie dostawać zaproszenia na największe wyścigi, ale oni w odróżnieniu do Cervelo starali się o licencję. Cytuj Odnośnik do komentarza
Lucas07 Napisano 12 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2011 Zaprezentowano trasę Vuelta a Espana 2011. Zapowiada się jak zwykle, ciekawie, ale szkoda że nie ma Bola del Mundo. http://www.lavuelta.com/11pr/es/recorrido/index.html#z1 - profile etapów. Cytuj Odnośnik do komentarza
Lucas07 Napisano 21 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2011 Lista zespołów, które wystartują w Tour de France 2011: AG2R BMC Euskaltel-Euskadi HTC-Highroad Katiusza Lampre-ISD Liquigas-Cannondale Movistar Team Omega Pharma-Lotto Astana Quick Step Rabobank Saxo Bank-SunGard Sky Garmin-Cervélo Leopard-Trek RadioShack Vacansoleil FDJ Cofidis Saur-Sojasun Europcar :picard: Lubię zespoły z dzielnymi Francuzami, ale TdF bez Geox? :| Tam jest przecież Mienszow oraz Sastre :roll:. W Australii już się ścigają ;). Po czterech etapach liderem Tour Down Under jest Cameron Meyer, który wygrał ostatni etap po ucieczce. i piękne zwycięstwo rookie - Michael Matthews. Cytuj Odnośnik do komentarza
Lucas07 Napisano 27 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2011 http://forums.rowery.org/viewtopic.php?t=17209&sid=e24469a5ddf2b6e34002d83847890dd1 Już się bałem, że Contadorowi ujdzie doping na sucho, ale dostał karę, nie dwa lata, ale przynajmniej nie wystartuje w Tourze. Odebrano mu również wygraną w Tour de France 2011, więc zwycięzcą tego Touru jest oczywiście młodszy z luksemburskich braci, aż szkoda że Mienszowa nie będzie, bo tak to Schlecki się będą w lipcu o wygraną ścigać, chociaż to nie mój problem, ja się będę cieszył i liczę na pierwszy raz Andyego na najwyższym stopniu podium w Paryżu, to wszystko prawdopodobnie 24 lipca, bo nie wierzę że ktoś Andyemu zaszkodzi, oby tylko prawnikom Contadora/UCI nie udało się tego zawieszenia anulować, z dopingiem trzeba walczyć, nawet u Alberto, a może przede wszystkim u Contadora. Super, że afera łańcuchowa nie przeszkodziła Andyemu i to on jest ostatecznie zwycięzcą Tour de France 2010. Brawo Andy, brawo Frank, brawo Schlecki. Contador, Ty .... jeżdżący na środkach dopingowych . Tak jak zwykle jestem rozczarowany po zawieszeniach, aferach dopingowych tak teraz się cieszę . Cytuj Odnośnik do komentarza
Floter Napisano 15 Lutego 2011 Udostępnij Napisano 15 Lutego 2011 Hiszpańskie media sportowe zdominowała dziś informacja o uniewinnieniu Alberto Contadora. Taką decyzję podjąć miała komisja dyscyplinarna Hiszpańskiej Federacji Kolarskiej (RFEC). Przed kilkunastoma RFEC ustanowił roczny okres dyskwalifikacji dla Alberto Contadora za stosowanie przez niego dopingu. Jak jednak można się było spodziewać, decyzja ta wcale nie oznaczała końca sprawy i głośna dyskusja na ten temat toczyła się w najlepsze. Odwołanie się Contadora od wyroku zostało dokładnie przestudiowane i raz jeszcze dokładnie przeanalizowano wszystkie dowody zgromadzone w jego sprawie. Tym razem jednak decyzja hiszpańskiej federacji była dla trzykrotnego zwycięzcy Tour de France pomyślna i zadecydowano o cofnięciu wcześniej nałożonej kary. Sprawa jednak jest na tyle kontrowersyjna, że spodziewać się można odwołania także od tej decyzji - tym razem wnieść o nią może Międzynarodowa Unia Kolarska i Światowa Agencja Antydopingowa. Wszystko wskazuje na to, że ostatecznie o winie lub niewinności Hiszpana przesądzi Sportowy Sąd Arbitrażowy w Lozannie. źródło: pro-cycling.org Oficjalny werdykt RFEC miał być znany wczoraj, jednak ciągle go nie ma. Mam jednak nadzieję, że ten cały trybunał nie uchyli dyskwalifikacji Contadora, niezależnie od tego czy zabiega o to premier Hiszpanii, UCI czy nawet sam papież ;) Cytuj Odnośnik do komentarza
Floter Napisano 15 Lutego 2011 Udostępnij Napisano 15 Lutego 2011 klik -> trybunał jednak oczyścił Contadora z zarzutów :/ Hiszpan sezon zainauguruje już jutro w Portugalii. Ciekawe, jak będzie się tłumaczyła hiszpańska federacja, której w sierpniu wystarczyło, że Contador w ogóle miał w organizmie clenbuterol. Prawnicy Contadora najwyraźniej przekonali ich, że były lider Astany nie zażywał żadnych produktów medycznych zawierających clenbuterol, nie poddawał się transfuzji krwi z zakazaną substancją oraz nie przyjmował jej nawet w minimalnych dawkach. Nadal taktyka "na zatrute mięso". Mnie osobiście jakoś ona nie przekonuje :| Niech Contador udowodni, że naprawdę jest dobrym kolarzem, bez zatrutego jedzenia i farta z aferą łańcuchową. Cytuj Odnośnik do komentarza
Lucas07 Napisano 16 Lutego 2011 Udostępnij Napisano 16 Lutego 2011 http://forums.rowery.org/portal.php?article=1&sid=2ff3944bab21bcb816141f9018cac41b No cóż :|. Cytuj Odnośnik do komentarza
Lucas07 Napisano 24 Lutego 2011 Udostępnij Napisano 24 Lutego 2011 Rafał Majka podpisał kontrakt z Saxo Bankiem, mamy kolejnego Polaka w ProTourze. Cytuj Odnośnik do komentarza
Lucas07 Napisano 9 Marca 2011 Udostępnij Napisano 9 Marca 2011 Gdy okazało się, że Contador może jeździć (wygrał nawet w Murcii i zajął 4 miejsce w Volta o Algavre) zacząłem lekko bojkotować kolarstwo, ale wczoraj i dziś obejrzałem Paris-Nice, to jest jednak strasznie uzależnia :P. Fajny mieliśmy dziś etap we Francji, bo dojechała ucieczka, a lubię takie sytuacja. Uciekinierzy nie mieli jakiejś wielkiej przewagi, ale wykorzystali gapiostwo peletonu i dojechali, a wygrał Thomas Voeckler. Cytuj Odnośnik do komentarza
Lucas07 Napisano 6 Maja 2011 Udostępnij Napisano 6 Maja 2011 No i chwilo zawieszam swój bojkot kolarstwa, bo jutro startuje Giro, niezwykle ciekawie zapowiadające się Giro, bo tradycyjnie już mamy mnóstwo górskich odcinków. Startuje ten ... eh nie chcę dostać warna za wyzywanie Contadora, więc niech będzie hiszpański kolarz Saxo Banku i będę kibicował każdemu kto tylko będzie miał jakiekolwiek szanse na pokonanie Clenberto Contabuterola. Fajna byłaby wygrana Scarponiego lub Nibalego, bo Włochom będą pomagać Niemiec i Szmyd. Ciekawe co Niemiec pokaże na swoim pierwszym wielkim turze :-k. Cytuj Odnośnik do komentarza
Jahu Napisano 6 Maja 2011 Udostępnij Napisano 6 Maja 2011 Lucas aż dziw bierze że bracia Schleckowie nie jadą w tym Giro ... Wiesz może dlaczego? Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.