Willow Napisano 1 Września 2007 Udostępnij Napisano 1 Września 2007 Niestety nie zauważyłem wogóle Emersona. Czy ktoś widział, jak on grał? Lamerson (nie umiem się powstrzymać ) jest widoczny, jak rywale są widoczni, jako DP. Więc to lepiej, że nie był widoczny. No chyba że oczekujesz od niego gry jak Kaka, to inna sprawa, Gacek, no chyba na tyle mnie znasz, że powinieneś wiedzieć, że nie oczekuję od wszystkich graczy Milanu tego, czego nie można oczekiwać od więszkości piłkarzy na świecie - gry takiej jak Kaka Bardziej mi chodziło o to, że: Gattuso, wiadomo, walczy, biega, wydziera się, a w dodatku zaliczył asystę (nie mogłem uwierzyć ) A Emerson? Chciałbym go widzieć w destrukcji, w odbiorze (w środku pola), jego walkę i ew. inicjowanie akcji od czasu do czasu, a wczoraj przy piłce był wtedy, gdy piłkę zagrywali mu nasi obrońcy. Cytuj Odnośnik do komentarza
Gacek Napisano 1 Września 2007 Udostępnij Napisano 1 Września 2007 Bardziej mi chodziło o to, że:Gattuso, wiadomo, walczy, biega, wydziera się, a w dodatku zaliczył asystę (nie mogłem uwierzyć ) A Emerson? Chciałbym go widzieć w destrukcji, w odbiorze (w środku pola), jego walkę i ew. inicjowanie akcji od czasu do czasu, a wczoraj przy piłce był wtedy, gdy piłkę zagrywali mu nasi obrońcy. Gattuso? Podziwiam go za zachowanie po zmianie - stał przy barierkach z reklamami i wydzierał się, wspierał cały zespół. Jak dla mnie to on powinien być kapitanem, nie Ambrosini. A Emerson grał tak, jak kiedyś Ambrosini - niewidoczny. Za to Ambrosini zrobił postęp, dobrze, że go nie sprzedaliśmy. Mam nadzieję, że się zaaklimatyzuje w ekipie, bo skoro nie ma się, co się lubi... Cytuj Odnośnik do komentarza
Andersen Napisano 3 Września 2007 Udostępnij Napisano 3 Września 2007 Milan - Fiorentina 1:1 Dobrze sie zaczelo ale chlopaki troche sie pogubili i skonczylo sie na remisie. Po obu stronach byly szanse na strzelenie zwycieskiej bramki i chyba jednak Milan mial troche wiecej szczescia;-) Niestety ale zasluzony remis. Cytuj Odnośnik do komentarza
Willow Napisano 3 Września 2007 Udostępnij Napisano 3 Września 2007 Milan - Fiorentina 1:1 Dobrze sie zaczelo ale chlopaki troche sie pogubili i skonczylo sie na remisie. Po obu stronach byly szanse na strzelenie zwycieskiej bramki i chyba jednak Milan mial troche wiecej szczescia;-) Niestety ale zasluzony remis. No cóż. Mieli tylko dwa dni na odpoczynek. To jest zbyt krótko nawet dla dwudziestoparoletniego organizmu. Szkoda zgubionych punktów, ale mają jeszcze 36 meczów, aby się wykazać Cytuj Odnośnik do komentarza
cezar1125 Napisano 3 Września 2007 Udostępnij Napisano 3 Września 2007 meczy meczów Żeby nie było OT - jak pamiętam to kupiliście młodego Pato - jest on na ławce rezerwowych chociaż czy może wypożyczony/juniorzy? I jestem ciekaw jak Jankulowski i Oddo wytrzymają cały sezon bieganiny od jednej linii do drugiej, przecież przy tej taktyce to oni robią chyba najwięcej km (wyłączając Gattuso). Cytuj Odnośnik do komentarza
Sioux Napisano 4 Września 2007 Udostępnij Napisano 4 Września 2007 Pato nie może grać w Milanie z racji tego, że jego transfer doszedł do skutku 3 września (wtedy Pato skończył 18 lat), a termin zgłoszeń minął 31 sierpnia. Dopiero od stycznia będzie mógł zagrać w barwach Rossoneri. Cytuj Odnośnik do komentarza
Gacek Napisano 4 Września 2007 Udostępnij Napisano 4 Września 2007 I jestem ciekaw jak Jankulowski i Oddo wytrzymają cały sezon bieganiny od jednej linii do drugiej, przecież przy tej taktyce to oni robią chyba najwięcej km (wyłączając Gattuso). Zapewne zostanie to zrobione tak, jak jest robione od lat - w mniej ważnych meczach będą zmieniani przez Cafu i Favalliego, a sami będą gotowi na 100% na ważne i ciężkie spotkania. Zresztą nie od wczoraj wiadomo, że MilanLab działa cuda. Cytuj Odnośnik do komentarza
Gacek Napisano 7 Września 2007 Udostępnij Napisano 7 Września 2007 W meczu sparingowym zremisowaliśmy z Dynamo Kijów z okazji jakiegoś ich jubileuszu 2:2, a mecz obfitował w sporo ciekawych wydarzeń: - Komentatorzy, którzy widzieli mecz, chwalą grę graczy primavery, która wzmocniona tylko paroma graczami pierwszej drużyny zdołała momentami zdominować boisko walcząc z pierwszą ekipą Dynama; - Na uwagę podobno zasługuje Pato, który ponoć zanotował rewelacyjny debiut - ma niesamowity ciąg na bramkę, zdobył gola głową, był bardzo widoczny i zrobił wiele na boisku. Ale nie uwierzę, dopóki sam nie zobaczę, włoscy kibice Milanu są gotowi go chwalić tylko za to, ile kosztował; - Zadebiutował syn Ancelottiego, środkowy obrońca, wszedł w końcówce, może będzie z niego pociecha, jak z ojca - Kiepsko zagrał Digao, potwierdzają się słowa wielu, że gra w Milanie tylko po to, by zatrzymać brata w Mediolanie; - Przełamał się Gilardino, którego kibice zaczynają nienawidzić... Kiepsko gra, nie spełnia pokładanych nadziei, bo poziom z LM przeniósł na boiska Serie A - jego transfer w styczniu gdziekolwiek w zamian za Pato, który od wtedy będzie mógł grać, i kogoś uzupełniającego skład zaczyna być całkiem realny - chce go Inter (za Adriano ) i Juventus (18 milionów i Palladino, jak dla mnie brać w ciemno, póki się nie rozmyślą). Cytuj Odnośnik do komentarza
Willow Napisano 15 Września 2007 Udostępnij Napisano 15 Września 2007 Siena - Milan 1:1 W ostatniej chwili uratowaliśmy remis po bramce Nesty w 91 minucie. Skład bardzo eksperymentalny, brak w wyjściowej jedenastce Pirlo, Ambrosiniego, Kaki, Inzaghiego. Na nieszczęście od pierwszych minut zagrał Dida, który do spółki z Kaladze zawalił pierwszą bramkę. To była jedna z dwóch sytuacji jakie w pierwszej połowie mieli gospodarze. A mecz mógłby się ułożyć zupełnie inaczej, gdybyśmy wykorzystali choć jedną z 3 sytuacji z pierwszych minut. Niestety w ataku zagrał dramatycznie słaby Giraldino, który na drugą połowę już wyszedł... Drugie 45 minut cisnęliśmy dość mocno, mogliśmy też stracić drugą bramkę. Ostatnie 15 minut to już wrzutki w pole karne i "wybijanka" obrońców gospodarzy... i tym razem dopsiało nam szczęście. Przy jeszcze większym farcie mogliśmy wygrać 2:1, gdyby Seedorf z rzutu wolnego trafił w bramkę, a nie w poprzeczkę. Niestety straciliśmy punkty, taktyka Grubego z jednym napastnikiem na słabych przeciwników nie zdaje egzaminu, a rezerwowy skład w tym meczu pokazuje, że znów raczej skupimy się na LM i zadowoli nas podium w Serie A. Już w środku tygodnia gramy z Benficą.. Zobaczymy... Cytuj Odnośnik do komentarza
Brudinho Napisano 15 Września 2007 Udostępnij Napisano 15 Września 2007 Dida po raz kolejny udowadnia że błędy zdarzają mu się tak często jak promocje w Media Markt Równie dobrze na poprzeczce mógłby wisieć ręcznik- wynik podobny ale wypłate by brał mniejszą Gilardino bym za darmo nie wziął Zero pom,ysłu na gre w tym meczu dochodziliśmy do pola karnego i zakładaliśmy zamek z którego nic nie wynikało, aż prosiło się o strzały z dystansu. Rezerwowy skład Nie wiem czy Ancelotti nie zwraca uwagi na to że z takimi przeciwnikami trzeba wygrywać Te 2 punkty mogą się liczyć w końcowym rozrachunku Cytuj Odnośnik do komentarza
Gacek Napisano 16 Września 2007 Udostępnij Napisano 16 Września 2007 Wstyd. Remis ze Sieną to żenujący wynik, który pokazuje wszystkie wady Milanu: Uzależnienie od Kaki Brak kreatywnego napastnika Brak pomysłu na grę bez Pirlo Topornego Gilardino Brak rozwiązań ofensywnych choinki I kiepskich zmienników dla Jankula i Oddo (Pomijam to, że przy bramce Sieny był spalony - http://images.alice.it/sg/sportuni/upload/mac/maccarone.jpg - bo Milan i przy stanie 0:1 powinien taki mecz wygrywać). Na plus zasłużył Gourcuff - nie zagrał zachwycająco, ale i nie gorzej od Seedorfa i jak wróci Kaka to powinien wychodzić w lidze w pierwszym składzie za Holendra, grać jak najwięcej. Kaką on nie jest i nie będzie, ale ma zadatki na wielkiego piłkarza. Seedorf za to nie zachwycił - w końcówce mógł i powinien dać nam zwycięstwo, ale zmarnował okazję z dystansu bijąc w poprzeczkę. Skompromitował się Gilardino - na początku meczu miał dwie wspaniałe okazje (po podaniach Lamersona i Gourcuffa), ale obie zmarnował, po czym go nie było w ogóle widać. Zaczynam się zastanawiać, czy to on się cofnął w umiejętnościach do poziomu juniora, czy to snajper w tej taktyce ma za zadanie stać pod bramką rywala i wbijać to, co mu się trafi pod nogi. Jeśli ta druga opcja, to Ancelotti się trochę kompromituje A jeśli ta pierwsza, to Gilardino trzeba jak najszybciej opchnąć, nawet za Adriano, bo on mógłby się odnaleźć w brazylijskim Milanie. A w ataku musi grać SuperPippo, a na zmianę niech wchodzi ten Aubemayang, czy jak mu tam. Podobno jest świetny na treningach, więc niech zacznie teraz dostawać szanse, bo od stycznia to będzie grał Ronaldo/Pato/Inzaghi, więc nawet po odejściu Gilardino młody talent będzie miał mało szans na grę. Na uwagę zasługuje wypożyczony z Milanu do Sieny Grimi - zagrał lepiej od Favalliego. Będąc w słabszej drużynie! O bramce dla Sieny nawet nie ma co się rozpisywać - drugi kardynalny błąd Didy w czwartym meczu - żenada. Z taką grą jak dotąd, to on się nadaje właśnie do Sieny, a nie do Milanu. Zatęsknimy za Storarim, oj zatęsknimy... W moich oczach on ma na ten moment największe z tria Dida/Kalac/Storari możliwości, bo Dida partoli raz za razem... Cytuj Odnośnik do komentarza
millo Napisano 16 Września 2007 Udostępnij Napisano 16 Września 2007 O bramce dla Sieny nawet nie ma co się rozpisywać - drugi kardynalny błąd Didy w czwartym meczu - żenada. Z taką grą jak dotąd, to on się nadaje właśnie do Sieny, a nie do Milanu. Zatęsknimy za Storarim, oj zatęsknimy... W moich oczach on ma na ten moment największe z tria Dida/Kalac/Storari możliwości, bo Dida partoli raz za razem... A kto to tak zgrabnie machnął się nad piłką próbując naprawić błąd Didy, bo nie mogę dojrzeć nazwiska, a nie wspomniałeś o tym... Cytuj Odnośnik do komentarza
Gacek Napisano 16 Września 2007 Udostępnij Napisano 16 Września 2007 O bramce dla Sieny nawet nie ma co się rozpisywać - drugi kardynalny błąd Didy w czwartym meczu - żenada. Z taką grą jak dotąd, to on się nadaje właśnie do Sieny, a nie do Milanu. Zatęsknimy za Storarim, oj zatęsknimy... W moich oczach on ma na ten moment największe z tria Dida/Kalac/Storari możliwości, bo Dida partoli raz za razem... A kto to tak zgrabnie machnął się nad piłką próbując naprawić błąd Didy, bo nie mogę dojrzeć nazwiska, a nie wspomniałeś o tym... Kaladze. Też żenująco, ale jemu błędy zdarzają się co dłuższy okres czasu, Didzie - "odrobinę" częściej Cytuj Odnośnik do komentarza
Brudinho Napisano 16 Września 2007 Udostępnij Napisano 16 Września 2007 A kto to tak zgrabnie machnął się nad piłką próbując naprawić błąd Didy, bo nie mogę dojrzeć nazwiska, a nie wspomniałeś o tym... Kaladze. Też żenująco, ale jemu błędy zdarzają się co dłuższy okres czasu, Didzie - "odrobinę" częściej Kaladze poprostu był tak zdziwiony błędem Didy że z wrażenia sam nie trafił W tej drużynie widać coraz mniejszą pewność obrońców związaną z błędami Didy. Długo tak nie pociągną Cytuj Odnośnik do komentarza
M. Maachi Napisano 19 Września 2007 Udostępnij Napisano 19 Września 2007 Spokojnie, Milan jest na tyle dobrą drużyną że sobie poradzi. Sposób w jaki wygrali z Benficą pokazuje kto wygra tą edycję LM:) Cytuj Odnośnik do komentarza
Gacek Napisano 19 Września 2007 Udostępnij Napisano 19 Września 2007 Spokojnie, Milan jest na tyle dobrą drużyną że sobie poradzi. Sposób w jaki wygrali z Benficą pokazuje kto wygra tą edycję LM:) Mówisz o komicznym błędzie obrony Milanu w pierwszej połowie, po którym tylko cud nie spowodował wyrównania (chyba), gdy napastnik z chyba pół metra i idealnego dośrodkowania uderza w słupek, czy o braku koncentracji pod koniec i golu Gomesa, jakiego wstydzić powinna się każda drużyna, z Milanem na czele? Patrząc na styl wczorajszego meczu najlepsze, co mogę powiedzieć, to to, że na razie nic nie jest pewne. Bo Milan na pewno nie pokazał wczoraj stylu (poza Pirlo i Inzaghim), który by pozwalał nam sądzić, że wygramy LM. Cytuj Odnośnik do komentarza
M. Maachi Napisano 20 Września 2007 Udostępnij Napisano 20 Września 2007 Milan pokazał że nawet kiedy jest w słabej formie potrafi wygrywać mecze w LM i to jest najważniejsze. Cytuj Odnośnik do komentarza
Willow Napisano 20 Września 2007 Udostępnij Napisano 20 Września 2007 Milan pokazał że nawet kiedy jest w słabej formie potrafi wygrywać mecze w LM i to jest najważniejsze. To akurat pokazujemy od ponad 5 lat Wiemy, że poniżej pewnego poziomu drużyna nie schodzi. Ale te wyniki rozpieszczają i człowiek od czasu do czasu przypomina sobie jak to Milan potrafił grać pięknie i skutecznie (a nie tylko skutecznie!), wraca do pamiętnych spotkań, ot, Finału Pucharu Mistrzów z Barceloną na przykład... Cieszę się, że wygrywamy, że nie poddaliśmy się sinusoidzie, jak wiele wielkich klubów (2 lata na szczycie, 2 słabsze itp), ale jeden piękny mecz na sezon (Milan - MU) to trochę mało dla mnie. Oczywiście nadal jestem zwolennikiem teorii, że Milan ma przede wszystkim wygrywać i jak wygrywa 2:0 uderzając raz w światło bramki to cieszę się tak samo, jak po zwycięstwie w pięknym meczu. Jednak część mnie tęskni za pięknym futbolem... Cytuj Odnośnik do komentarza
Gacek Napisano 26 Września 2007 Udostępnij Napisano 26 Września 2007 Po takich meczach człowiekowi puszczają nerwy. Milan dominuje od początku do końca, cały czas strzela na bramkę Palermo, jest drużyną zwyczajnie X razy lepszą. I co? Okolice 40 minuty - obrońca Palermo od tyłu wjeżdża na Emersona, robi z nóg nożyce i równa Brazylijczyka do poziomu ziemi. Ewidentna czerwień i karny. I co? Sędzia puszcza grę. Pierwsza bramka dla Palermo - rękę Różowego widzieli pewnie nawet na Saturnie. Ale sędziemu przydałyby się okulary Davidsa, bo on jej nie widzi. Idzie podanie wzdłuż bramki i wyrównanie. Inna sprawa, że normalny obrońca nie zbiegałby do środka, jak Nesta, tylko robiłby to, co powinien, czyli krył, krył i jeszcze raz krył. Druga bramka dla Palermo - napastnik Różowych jest bardzo zmęczony, ktoś gwizdnął na trybunach, więc ten się kładzie na ziemi. Sędzia jednak nie gwizdnął na koniec, tylko na rzut wolny po faulu, którego nie było. Kalac "ustawia se mur jak Bob budowniczy" ( ) i Miccoli strzela gola, którego nie powinno być. Milan został brutalnie okradziony z trzech punktów, które się nam po prostu należały. Co innego niezauważony karny, pomyłka jedna sędziego, ale dziś sędzia albo był żenująco słaby i nie rozumiał przepisów, albo był kupiony. Tak czy owak jest idiotą, bo dziś tylko idiota popełnia takie błędy lub sprzedaje mecz. Cytuj Odnośnik do komentarza
Forn Napisano 26 Września 2007 Udostępnij Napisano 26 Września 2007 Daj pan jakiś skrót tego meczu ! Swoją drogą, to Milan (albo Milan i sędziowie ) strasznie sobie utrudnił drogę po tytuł, 6 pkt w 5 kolejkach, teraz potrzebują jakieś serii zwycięstw, żeby sobie morale podnieść. Mourinho anyone ? Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.