wenger Napisano 5 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2008 Ruszył waść z kopyta, aż miło patrzeć A siostrę to bym wysłał do Le Talleca (Anthony'ego) na zaloty, to może kuchennymi drzwiami w rodzinę się wkupi... Tylko, czy ją zechce Odnośnik do komentarza
Brachu Napisano 6 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2008 Ładnie Ci poszło. Gratuluję zajęcia pozycji gwarantującej awans. Teraz tylko ją utrzymać Z rodziną najlepiej wychodzi się na zdjęciu Odnośnik do komentarza
T-m Napisano 6 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2008 Łooooo, kravaaaaas Nic tylko nogami i ręcami się pod tym podpisać :-) Nie mogę się doczekać końcówki sezonu Odnośnik do komentarza
kravas Napisano 10 Stycznia 2008 Autor Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2008 Wracamy po dłuższej przerwie... 17 marca 2007, Stade de la Rabine, Vannes [NAT (32/38)] [3.] Vannes - Laval [2.] To niesamowite, że o naszym pojedynku z Laval mogliśmy z czystym sumieniem myśleć jako o pojedynku na szczycie. Sytuacja ta spodobała się zawodnikom Vannes i z zapałem zabrali się za demolowanie faworyzowanego rywala. Już w 6. minucie Mulak pięknie pociągnął lewym skrzydłem, zwodem zmylił obrońcę, wbiegł w pole karne i z jego narożnika technicznym strzałem dał nam prowadzenie. Goście w szoku. Nadal przeważaliśmy, a sytuacjami stwarzanymi przez naszych graczy ofensywnych obdzielić można było kilka spotkań ligowych. Niestety Jacuzzi, Mulak, a zwłaszcza Haguy albo fatalnie pudłowali albo trafiali wprost w dobrze dysponowanego tego dnia Mickaëla Grondina. To musiało się zemścić. Jeden z nielicznych ataków przyjezdnych mocnym strzałem zakończył Ben Kalfallah i z prowadzenia cieszyliśmy się do 28. minuty. Utrata bramki ostudziła nasze ofensywne zapędy. Po przerwie znowu nabraliśmy wigoru, próbowaliśmy, aż wreszcie Barru odczarował bramkę Laval w 59. minucie ostro bitym rzutem wolnym. Moi piłkarze jeszcze cieszyli się z ponownego prowadzenia kiedy Sigamary Diarra wpadł w nasze pole karne i nie zostawił żadnych szans naszemu golkiperowi. Wynik remisowy, pomimo naszych licznych prób, utrzymał się do ostatniego gwizdka. Vannes – Laval 2:2 (1:1) Vannes: Revel – Besnard, Bamba, Hervé, Haddadou – Macé, Garin, Barru – Mulak (76. Clavel), Haguy – Jacuzzi (66. Bakayoko) 6.Mulak 1:0 28. Ben Kalfallah 1:1 59. Barru 2:1 60. Diarra 2:2 MoM: Fahid Ben Kalfallah (Laval) – 8 widzów: 4784 Odnośnik do komentarza
kravas Napisano 10 Stycznia 2008 Autor Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2008 24 marca 2007, Stade de Bram, Louhans [NAT (33/38)] [10.] Louhans-Cuiseaux - Vannes [5.] Pierwsza połowa to chaotyczne ataki z jednej i drugiej strony. Pomimo wielu okazji żadna z drużyn nie potrafiła zdobyć bramki. Gospodarze uczynili to jednak już na początku drugiej części gry, kiedy po dwójkowej akcji nasi wymanewrowani obrońcy patrzyli tylko jak Zerara umieszcza piłkę w siatce. Przeciwnicy cofnęli się od tej pory do defensywy i to niestety defensywy rozsądnej i bardzo szczelnej. Zapowiadało się, że będziemy wracać do domu bez zdobyczy punktowej. A to oznaczałoby, iż moglibyśmy już zapomnieć o awansie. Z myślą tą nie mógł pogodzić się Jacuzzi, który zmienił kompletnie bezproduktywnego Koulibaly’ego. W 80. minucie najlepszy strzelec Vannes przyjął podanie Haguy’a, przebiegł kilka metrów i prostym strzałem tuż przy słupku dał nam wyrównanie. Niestety, tylko wyrównanie... Louhans-Cuiseaux - Vannes 1:1 (0:0) Vannes: Revel – Besnard, Bamba, Hervé, Haddadou – Macé (82. Clavel), Garin, Barru (75. Guillouche) – Mulak, Haguy – Koulibaly (62. Jacuzzi) 51. Zerara 1:0 80. Jacuzzi 1:1 MoM: Fabrice Garin (Vannes) – 7 Tabela po 33. kolejkach (awansują 3 najlepsze drużyny) | Poz | Inf | Zespół | | M | Z | R | P | ZdG | StG | R.B. | Pkt | | ---------------------------------------------------------------------------------------------------------| | 1. | | Nîmes | | 33 | 21 | 6 | 6 | 56 | 33 | +23 | 69 | | ---------------------------------------------------------------------------------------------------------| | 2. | | Pau | | 33 | 19 | 7 | 7 | 60 | 27 | +33 | 64 | | ---------------------------------------------------------------------------------------------------------| | 3. | | Laval | | 33 | 19 | 5 | 9 | 54 | 41 | +13 | 62 | | ---------------------------------------------------------------------------------------------------------| | 4. | | Clermont | | 33 | 16 | 12 | 5 | 56 | 28 | +28 | 60 | | ---------------------------------------------------------------------------------------------------------| | 5. | | Vannes | | 33 | 17 | 9 | 7 | 62 | 39 | +23 | 60 | | ---------------------------------------------------------------------------------------------------------| | 6. | | Toulon | | 33 | 16 | 10 | 7 | 59 | 40 | +19 | 58 | | ---------------------------------------------------------------------------------------------------------| | 7. | | Sete | | 33 | 16 | 9 | 8 | 53 | 44 | +9 | 57 | | ---------------------------------------------------------------------------------------------------------| | 8. | | Cannes | | 33 | 15 | 11 | 7 | 43 | 27 | +16 | 56 | | ---------------------------------------------------------------------------------------------------------| Odnośnik do komentarza
Brachu Napisano 10 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2008 Dajesz kravas, masz tylko dwa punkty straty Odnośnik do komentarza
kravas Napisano 10 Stycznia 2008 Autor Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2008 Marzec 2007 Bilans (Vannes): 1-2-0, 4-3 Championnat National: [5.] +0, 60 pkt, 62-39 Coupe de France: 10. runda (1:2 z Brest) Finanse: 380.156 funtów (+9.158 funtów) Nagrody: - Ligi Europy: Anglia: Liverpool [+7] Francja: Lyon [+9] Hiszpania: Barcelona [+8] Holandia: Feyenoord [+5] Niemcy: Bayern [+5] Polska: Bełchatów [+1] Portugalia: Sporting [+1] Włochy: Sampdoria [+2] Odnośnik do komentarza
kravas Napisano 10 Stycznia 2008 Autor Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2008 Zarząd zaproponował mi przedłużenie o 2 lata kończącego się wkrótce kontraktu. Bez wahania podpisałem nową umowę. Prezes Gabillet mało nie popłakał się ze szczęścia. Fundusz płac pozostał bez zmian (13.5 tysiąca) i wciąż nieznacznie go przekraczałem. A przed nami kwiecień. Tylko trzy mecze, ale z gatunku tych, które mogą zdecydować o wszystkim. Zmierzyć się bowiem mieliśmy z samą czołówką tabeli, ekipami Cannes, Pau i Toulon. 7 kwietnia 2007, Stade de la Rabine, Vannes [NAT (34/38)] [5.] Vannes - Cannes [8.] Krótko. Obie drużyny udowodniły, że nie zasługują w tym sezonie na awans. Statystyka strzałów? 2-2. W całym meczu, żeby nie było wątpliwości. Vannes – Cannes 0:0 (0:0) Vannes: Revel – Besnard, Bamba, Hervé, Gomba – Macé, Garin, Barru – Mulak (62. Le Lay), Haguy – Jacuzzi (89. Bakayoko) MoM: Habibou Traoré (Cannes) – 7 widzów: 4371 Tabela po 34. kolejkach 1. Nîmes 69 2. Laval 65 3. Pau 64 ----------------------------- 4. Clermont 63 5. Vannes 61 6. Toulon 59 7. Cannes 57 8. Sete 57 Odnośnik do komentarza
Brachu Napisano 10 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2008 Coś się nieciekawie robi. Trzy remisy z rzędu Odnośnik do komentarza
kravas Napisano 10 Stycznia 2008 Autor Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2008 Jestem dziwnie pewien, że czwartego nie będzie.. Odnośnik do komentarza
kravas Napisano 10 Stycznia 2008 Autor Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2008 Przed kolejnym meczem podpisałem umowę z 24-letnim defensywnym pomocnikiem, z którym drugoligowe Istres niedawno rozwiązało kontrakt. Skorzystałem z tego skwapliwie i tak oto zawodnikiem Vannes został legitymujący się również marokańskim paszportem Youness Bengelloun. 14 kwietnia 2007, Stade du Hameau (Colonel de Fornel), Pau [NAT (35/38)] [3.] Pau - Vannes [5.] Pierwsza połowa była wyrównana i... koszmarnie wręcz nudna. Po jednym strzale każdego zespołu, mnóstwo niedokładnych podań i brzydkich fauli. Druga połowa? To była jakaś druga połowa? Kolejny remis, kolejny słaby mecz, awans coraz dalej. Pau - Vannes 0:0 (0:0) Vannes: Revel – Besnard, Bamba, Hermach (68. Bengelloun), Gomba – Macé (85. Clavel), Garin, Barru – Mulak, Le Lay (68. Haguy) – Jacuzzi MoM: Daouda Bamba (Vannes) – 8 Chyba jednak się nie znam na piłce... Tabela po 35. kolejkach 1. Nîmes 72 2. Laval 66 3. Pau 65 ------------------- 4. Clermont 63 5. Vannes 62 6. Toulon 62 7. Sete 60 8. Cannes 58 Odnośnik do komentarza
kravas Napisano 10 Stycznia 2008 Autor Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2008 Z Championnat National już na pewno pożegna się ekipa Raon-l’Etape, ale skoro w 35 meczach zdobywa się porywającą ilość 21 punktów... W lipcu dołączy do nas utalentowany kameruński bramkarz Orléans, 19-letni Claude N’Deffi. A już teraz pozyskałem z wolnego transferu innego golkipera, znacznie bardziej doświadczonego, 29-letniego Hervé Sekli. I wreszcie po zakończeniu sezonu wzmocni nas prawy pomocnik Agde, Anthony Chazal. 28 kwietnia 2007, Stade de la Rabine, Vannes [NAT (36/38)] [5.] Vannes - Toulon [6.] Do niezwykle ważnego pojedynku przystąpiliśmy w nieco przemeblowanym składzie. Na środek obrony po kontuzji wrócił Hervé, a na lewą jej stronę doświadczony Talmont. Defensywnym pomocnikiem tego dnia został Bengelloun i muszę przyznać, że sporo ryzykowałem wystawiając go w tak trudnym meczu od pierwszej minuty. Na lewej pomocy pojawił się Clavel, a kontuzjowanego Mulaka w roli ofensywnego pomocnika zastąpił Macé, którego ramię w ramię wspierać miał Le Lay. Wreszcie na szpicy postawiłem na Haguy’a. Zaczęliśmy z polotem, a najwięcej ciepłych słów mogłem powiedzieć o Haguy’u, który po zmianie pozycji wreszcie zaczął przypominać siebie z najlepszych występów. To właśnie Steve zagrał w 14. minucie taką piłkę do Macé, że naszemu pomocnikowi po prostu nie wypadało nie trafić do bramki. Goście zabrali się do odrabiania strat, na szczęście świetnie dysponowany tego dnia był Revel. A w końcówce pierwszej połowy dwie znakomite okazje miał Haguy, jednak na drodze stanął mu golkiper Toulonu. Kiedy w 49. minucie Clavel trafił w poprzeczkę, a chwilę później Le Lay w słupek, wydawało się, że kolejne trafienie dla Vannes jest tylko kwestią czasu. Nic bardziej mylnego. Goście zaczęli przejmować inicjatywę i kilka razy pod naszą bramką było naprawdę gorąco. W jednej z takich sytuacji poturbowany został Clavel. W jego miejsce na boisku pojawił się Mulak i już pięć minut później cieszył się ze swojego trafienia po ładnej, indywidualnej akcji. 2:0! To trafienie dobiło gości. W 77. minucie na 3:0 podwyższył Haguy i była to jego 15. bramka w sezonie. Vannes – Toulon 3:0 (1:0) Vannes: Revel – Talmont, Bamba, Hérve, Gomba – Clavel (66. Mulak), Bengelloun, Barru – Macé, Le Lay (83. Jacuzzi) – Haguy 14. Macé 1:0 66. Clavel (kont.) 71. Mulak 2:0 77. Haguy 3:0 MoM: Youness Bengelloun (Vannes) – 8 widzów: 4210 Tabela po 36. kolejkach 1. Nîmes A 72 2. Laval 67 3. Pau 66 -------------------- 4. Vannes 65 5. Sete 63 6. Clermont 63 7. Toulon 62 Odnośnik do komentarza
kravas Napisano 10 Stycznia 2008 Autor Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2008 Kwiecień 2007 Bilans (Vannes): 1-2-0, 3-0 Championnat National: [4.] +1, 65 pkt, 65-39 Coupe de France: 10. runda (1:2 z Brest) Finanse: 415.459 funtów (+36.794 funtów) Nagrody: - Ligi Europy: Anglia: Liverpool [+6] Francja: Lyon [+11] Hiszpania: Barcelona [+8] Holandia: Feyenoord [+8] (M) Niemcy: Bayern [+3] Polska: Legia [+4] Portugalia: Benfica [+6] Włochy: Sampdoria [+3] Odnośnik do komentarza
Brachu Napisano 10 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2008 Tylko dwa punkty, walcz Odnośnik do komentarza
kravas Napisano 10 Stycznia 2008 Autor Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2008 My przygotowywaliśmy się do walki o jedno z dwóch miejsc dających awans (trzecie zgarnęła już ekipa Nîmes), a tymczasem hieny z Metz robiły podchody pod naszego jedynego fizjoterapeutę, Boba Pellena. Holender nie wykazał się lojalnością, a szkoda, gdyż fachowiec był z niego niezły. Straciliśmy członka sztabu szkoleniowego, ale za to w lipcu pozyskamy cholernie utalentowanego (zdaniem moich scoutów) serbskiego napastnika z Ivry, 23-letniego Marko Stevanovica. I to za darmo! Walkę o tego zawodnika wygrałem z Clermont i drugoligowym (!) Reims. 19 maja 2007, Stade de la Monteé Rouge, Châtellerault [NAT (37/38)] [16.] Châtellerault - Vannes [4.] W pierwszym z dwóch ostatnich spotkań sezonu zmierzyliśmy się z ekipą, która realnie zagrożona była degradacją. Spodziewałem się więc ciężkiego wyjazdu licząc jednocześnie, iż determinacja w walce o awans jest większa niż ta w walce o utrzymanie. Wystawiłem identyczną jedenastkę jak w poprzednim meczu, licząc na podobną postawę moich podopiecznych. I początkowo wyglądało, że miałem rację. Już w 6. minucie Haguy dał nam prowadzenie. W 16. minucie za brutalny faul z boiska wyleciał jeden z zawodników gospodarzy i zanosiło się na to, że nic złego stać się nam nie może. Do 21. minuty... Wtedy to rozluźnieni obrońcy zostawili w polu karnym niepilnowanego zawodnika Châtellerault, a Mouithys skrzętnie z takiego prezentu skorzystał. 1:1. Na szczęście kilka ostrych słów rzuconych przeze mnie z ławki obudziło piłkarzy Vannes. Pięć minut po wyrównującej bramce dla gospodarzy Macé z metra wstrzelił piłkę głową do siatki i znowu prowadziliśmy. Aptekarską precyzją przy dośrodkowaniu popisał się Barru. Po przerwie szok. W 55. minucie pada wyrównująca bramka, a jej autorem był Régnier, który świetnie wykonywał rzut wolny. Podobnie zresztą jak w 71. minucie, kiedy to przegrywaliśmy już 2:3. W końcówce mieliśmy jeszcze kilka okazji i gdybyśmy je wykorzystali, trzy punkty trafiły by na nasze konto. Gdybyśmy... Żegnaj Ligue 2? Châtellerault - Vannes 3:2 (1:2) Vannes: Revel – Talmont, Bamba, Hérve, Gomba – Clavel (68. Mulak), Bengelloun, Barru – Macé, Le Lay – Haguy (72. Jacuzzi) 6. Haguy 0:1 16. Lépicier (Châtellerault) czerw/k 21. Mouithys 1:1 26. Macé 1:2 55. Régnier 2:2 71. Régnier 3:2 MoM: Steve Le Lay (Vannes) – 8 Tabela po 37. kolejkach 1. Nîmes M 75 2. Pau 69 3. Laval 67 -------------------- 4. Clermont 66 5. Vannes 65 6. Toulon 65 7. Sete 63 Odnośnik do komentarza
T-m Napisano 10 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2008 I keep my fingers crossed :-) Odnośnik do komentarza
kravas Napisano 10 Stycznia 2008 Autor Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2008 "Prowadzący zespół Vannes 31-letni Polak Tomasz Krawiec został po wygranym 2:1 meczu swojej drużyny z Raon-l’Etape odwieziony do miejscowego szpitala z podejrzeniem zawału serca. Zespół polskiego menedżera, przed sezonem postrzegany jako kandydat do spadku, do ostatniej kolejki walczył o awans do wyższej klasy rozgrywkowej. Aby osiągnąć ten cel musiał wygrać w ostatnim meczu i liczyć na potknięcie dwóch rywali, ekip Clermont i Laval. I do 86. minuty sensacja wisiała w powietrzu. Wtedy jednak zespół Laval wyszedł na prowadzenie w swoim pojedynku z Châtellerault i utrzymał je do ostatniego gwizdka arbitra, zapewniając sobie awans do Ligue 2 i odbierając resztki nadziei kibicom i sztabowi szkoleniowemu Vannes. Według relacji świadków zrozpaczony Polak padł na murawę jak rażony piorunem. Będziemy informować na bieżąco o jego stanie zdrowia." Zabrakło czterech minut do Ligue 2... :doh!: :( Odnośnik do komentarza
T-m Napisano 10 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2008 Osz kurczęęę? Odnośnik do komentarza
kravas Napisano 10 Stycznia 2008 Autor Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2008 Ja to określiłem bardziej dosadnie. Podsumowanie sezonu będzie... jak ochłonę. Odnośnik do komentarza
T-m Napisano 10 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2008 Ja to określiłem bardziej dosadnie. Podsumowanie sezonu będzie... jak ochłonę. Jestem adminem, mi nie przystoi Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi