Sensei Napisano 16 Czerwca 2008 Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2008 A słyszeliście o pomyśle żeby przyznać obywatelstwo polskie Webbowi aby ten nie mógł prowadzić mecze naszej reprezentacji? "lol" Cytuj Odnośnik do komentarza
Łonio Napisano 21 Czerwca 2008 Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2008 W sumie nie wiem, czy to odpowiedni temat na to, co właśnie widziałem w polsacie. Lecą właśnie Wydarzenia i był reportaż o imieninach Lecha Wałęsy. I na koniec pokazali zdjęcie tortu. A na nim napisane "100 lat Panie Prezydęcie" :roll: Nic, tylko pogratulować wykonawcom tortu Cytuj Odnośnik do komentarza
mugen Napisano 23 Czerwca 2008 Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2008 http://miasta.gazeta.pl/warszawa/1,34888,5...l__Defilad.html IMO nie wymaga komentarza. Cytuj Odnośnik do komentarza
qwas Napisano 23 Czerwca 2008 Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2008 http://miasta.gazeta.pl/warszawa/1,34888,5...l__Defilad.html IMO nie wymaga komentarza. pomysl nawet przyjemny - na rybki w centrum stolicy mozna byloby sie wybrac... Cytuj Odnośnik do komentarza
mugen Napisano 23 Czerwca 2008 Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2008 a jak wzrosłoby "spożycie" OFFa i innych świństw antyrobactwu wszelakiemu Cytuj Odnośnik do komentarza
qwas Napisano 23 Czerwca 2008 Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2008 a jak wzrosłoby "spożycie" OFFa i innych świństw antyrobactwu wszelakiemu same plusy wiec Cytuj Odnośnik do komentarza
Qcz Napisano 20 Lipca 2008 Udostępnij Napisano 20 Lipca 2008 Za onetem: TK/inf. własna Do niecodziennej sytuacji doszło w derbowym pojedynku 14. kolejki rosyjskiej ekstraklasy piłkarskiej, w którym Lokomotiw Moskwa zremisował ze Spartakiem 2:2. W 73. minucie spotkania na boisko wbiegł kibic. W tym momencie w pogoń za nim rzucił się czeski obrońca Spartaka Radoslav Kovac, który bezkompromisowo ściął intruza. Oczywiście skorzystały na tym służby porządkowe, łapiąc kibica. Dość niespodziewanie za ten czyn, zakwalifikowany jako niesportowe zachowanie Czech obejrzał żółtą kartkę. dobrze, ze go z boiska sedzia nie wywalil, ale w sumie co bedzie Czech Ruska bil http://www.fanat1k.ru/news-14508-kovach--n...noy-ili-kak.php Cytuj Odnośnik do komentarza
Bake Napisano 24 Lipca 2008 Udostępnij Napisano 24 Lipca 2008 Grzegorz Staszak: Czy wie Pan, w jakich koszulkach chodzą niektórzy kibice Odry? Andrzej Dusiński, prezes klubu: Takich koszulek jest dużo. Są też czapki, szaliki i masa innych gadżetów. A koszulkę z napisem "Śląsk Opolski zawsze polski" Pan widział? - Tak, nawet kilka razy. Zdarza się, że spotykam kibiców w takich właśnie koszulkach, ale nie wiem, skąd je mają. Rozpowszechnia je jeden z opolskich sklepów sportowych. A to hasło Pana nie razi? - Nie, zupełnie nie. Dlaczego miałoby razić? Bo to hasło nacjonalistyczne. - Nacjonalistyczne? No cóż. Różnie bywało z naszą historią i wydaje mi się, że można znaleźć racjonalne uzasadnienie takiego zwrotu. Podobne hasło mogliby głosić równie dobrze mieszkańcy Kielc i też nie byłoby w tym nic nagannego. Rzeczywiście, rozumiem, że może kogoś tam to w jakiś sposób dotyka, ale mnie nie. Źródło: Gazeta Wyborcza Opole Nakręcanie zwyczajnych rzeczy do granic absurdu to chyba domena GW. Niedługo ktoś wpadnie na pomysł żeby zakazać chodzenia w koszulkach z napisem "Polska" bo przecież są nacjonalistyczne ( to też jest piękne - nie można chodzić w koszulce z nacjonalistycznym hasłem - o, bo nie; nacjonalistą nie można być! NIE MOŻNA ! Trzeba czytać GW i być eurosocjalistą !) Cytuj Odnośnik do komentarza
Jabol Napisano 24 Lipca 2008 Udostępnij Napisano 24 Lipca 2008 Głupi gnojek i tyle. Szkoda tylko że młody a już taki głupi... Cytuj Odnośnik do komentarza
Msmichal Napisano 30 Lipca 2008 Udostępnij Napisano 30 Lipca 2008 Mecz z Widzewem odwołany Planowany na najbliższą sobotę 2 sierpnia na godzinę 18 mecz 2. kolejki o mistrzostwo I ligi został odwołany. Spotkanie Motoru Lublin z łódzkim Widzewem zostało przełożone na inny termin na prośbę lubelskiej policji. Policja stwierdziła, że nie jest w stanie zabezpieczyć sobotniego meczu ponieważ w tym czasie zabezpiecza pieszą pielgrzymkę do Częstochowy. Denerwujące staje się, że prawie za każdym razem gdy kibice drużyny przyjezdnej zapowiadają liczne przybycie na mecz aby dopingować swój zespół lubelska policja znajduje od razu jakiś pretekst by ten mecz się nie odbył. Dziwny jest fakt, iż piesze pielgrzymki do Częstochowy wyruszają z wszystkich województw Polski, tam także policja zapewnia bezpieczeństwo na trasie jej przejścia lecz nie przeszkadza to w rozgrywaniu meczy piłkarskich, a jedynie w naszym mieście mecz nie może odbyć się w zaplanowanym terminie. Najśmieszniejsze jest jednak to, że mecz zaplanowany był na sobotę 2 sierpnia, a lubelska pielgrzymka wyrusza w niedzielę 3 sierpnia. W cywilizowanym mieście i państwie komendant wydający co róż takie decyzje, na podstawie argumentów wyssanych z palca, powinien bardzo szybko pożegnać się z pełnioną funkcją, osoby nieudolne nie powinny pełnić takich funkcji. motorlublin.com :doh!: Ide sie modlic... Cytuj Odnośnik do komentarza
GyzzBurn Napisano 14 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2008 hamerykańska pseudopoprawność polityczna od lat mnie rozwala; Czesi im ostatnio dorównali zwalniając tego biedaka, który nie rozróżniał murzynów... od lat powtarzam, że Amerykanie to najwięksi światowi idioci, ale god damn it! tym razem chodzi o żołtych.... yyyyyy przepraszam, o Azjatoamerykanów CNN: "niepokojące" zdjęcie koszykarzy Zdjęcie hiszpańskiej drużyny koszykarzy, biorącej udział w Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie, wywołało ogromne oburzenie wśród azjatyckich grup walczących o prawa człowieka. Na kontrowersyjnym zdjęciu, zrobionym tuż przed wyjazdem do Pekinu, widać reprezentację Hiszpanii, która palcami wskazującymi naciąga kąciki swych oczu, nawiązując w ten sposób do wyglądu uznawanego za typowy dla Azjatów. Informacje dotyczące zdjęcia Hiszpanów wywołały wiele kontrowersji, szczególnie poza granicami Chin. Wiele osób i organizacji skrytykowało drużynę za wykonywanie rasistowskich gestów, chociaż takim twierdzeniom stanowczo sprzeciwiła się sama reprezentacja hiszpańskich koszykarzy. Organizacja, która reprezentuje Azjatów w Stanach Zjednoczonych, uznała zdjęcie za "niepokojące" i "wywołujące podziały". W samych Chinach pojawiło się mniej opinii, ale tam też zdjęcie nie było szeroko rozpowszechnione. Pojawiły się jedynie krytyczne komentarze na blogach internetowych oraz w internetowych biuletynach. Jedna z osób napisała "Wstydźcie się!". Inny z internautów dodał jeszcze: "Głupia drużyna koszykarzy z Hiszpanii ? popatrzcie co oni robią". Niektórzy byli bardziej łagodni i nie uważali, by był powód do oburzenia. Jedna z osób przekonywała nawet: "Zobaczcie, oni chcą po prostu fajnie wyglądać". Na temat zdjęcia wypowiedział się też jeden z koszykarzy należących do krytykowanej drużyny. Jose Manuel Calderon napisał na blogu na swojej stronie internetowej www.josemanuelcalderon.com, że gest "został źle zinterpretowany". Calderon jest obywatelem Hiszpanii, który gra także w drużynie Toronto Raptors w amerykańskiej lidze NBA. Calderon wyjaśnił też, że to sponsor poprosił drużynę "aby pozowali z przymrużeniem oka", a "my upozorowaliśmy tylko orientalny wygląd oczu". - Nie uznaliśmy tego za coś niewłaściwego i sądziliśmy, że zostanie to zinterpretowane jako coś raczej miłego ? napisał Calderon. - Niestety niektóre media europejskie nie odebrały tego w ten sposób ? dodał. Zdjęcie pojawiło się później w reklamie hiszpańskiej firmy kurierskiej, która sponsoruje Związek Koszykówki w Hiszpanii. Pomysł negatywnie ocenił jednak George C. Wu, zastępca dyrektora grupy OCA z Waszyngtonu znanej wcześniej pod nazwą Organizacja Chińskich Amerykanów, która broni interesów osób pochodzenia azjatyckiego, mieszkających w Stanach Zjednoczonych. - Przykre, że taka wyobraźnia uruchamia się w związku z wydarzeniem, które powinno uchodzić za czas globalnej jedności ? napisał Wu w specjalnym oświadczeniu. - Niepokojący dla nas jest fakt, że hiszpańska drużyna koszykarska podczas Olimpiady wprowadza pomysły, które sprzyjają podziałom - dodał. Dwaj członkowie drużyny olimpijskiej Hiszpanii, którzy grają również w NBA ? Calderon i Pau Gazol z zespołu Los Angeles Lakes ? mogą po Olimpiadzie usłyszeć przykre komentarze od swych azjatyckich fanów ? dodał Wu. - Jeśli jeszcze nie zrozumieli swej pomyłki, prawdopodobnie usłyszą o niej, kiedy znowu zacznie się sezon w lidze NBA ? ostrzegł Wu. Kontrowersje pojawiły się w szczególnym dla Hiszpanii okresie: Madryt znalazł się wśród finalistów walczących o organizację Letnich Igrzysk Olimpijskich w 2016 roku, a hiszpańscy sportowcy oraz ich fani byli już krytykowani i karani za działania, które uchodziły za rasistowskie. W 2004 roku organizacja zarządzająca piłką nożna na skalę międzynarodową ukarała Hiszpański Związek Futbolowy grzywną w wysokości stu tysięcy franków szwajcarskich (87 tysięcy dolarów) po tym, jak kibice drużyny z Hiszpanii podczas spotkania w Madrycie krzyczeli rasistowskie hasła do czarnoskórych graczy z drużyny angielskiej. Z kolei w lutym fani Formuły 1 w Barcelonie pomalowali swoje twarze na czarny kolor i szydzili z Lewisa Hamiltona, pierwszego czarnoskórego kierowcy Formuły Jeden. Narodowej reprezentacji koszykarzy broni jednak Luis Saez, prezydent hiszpańskiej Federacji Koszykówki, który powiedział CNN, że sugestie o rasizmie są w tym przypadku błędne. - To po prostu śmieszne ? powiedział. - To był gest sympatii? oraz identyfikowanie się z mieszkańcami Chin - dodał. Saez wspomniał również o wczorajszym artykule w jednej z hiszpańskich gazet, "El Pais", która cytowała rzecznika chińskiej ambasady w Hiszpanii. Powiedział on wyraźnie, że "strona chińska nie interpretuje tego gestu jako coś obraźliwego? czy rasistowskiego". - Rządy Chin i Hiszpanii są w końcu w bardzo dobrych relacjach i nie ma żadnego konfliktu między ludźmi tych dwóch narodowości ? powiedział rzecznik cytowany przez "El Pais". Również Calderon próbował załagodzić ewentualny spór. - Chciałbym z tego miejsca zadeklarować, że ogromnie szanujemy Wschód oraz mieszkańców tego regionu - napisał koszykarz na swoim blogu. "Każdy, kto próbuje interpretować to inaczej, absolutnie nie ma racji". Tłumaczenie: Onet.pl ] wydaje się, że panu Wu udało sie połączyć skośnookie kompleksy z amerykańską głupotą zalecam mniej telewizji więcej spacerów i medytacji co za żałosny lol - karierowicz.... Cytuj Odnośnik do komentarza
Paulus Napisano 14 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2008 He, co ciekawe czytałem, że o takie zdjęcie poprosił ich chiński producent strojów reprezentacji :doh!: Cytuj Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 14 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2008 Debili nie brakuje. Pokazać skośnych oczu nie można, rozpierdolić 5000 skośnookich w filmie - jak najbardziej. Cytuj Odnośnik do komentarza
me_who Napisano 14 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2008 Z drugiej strony - abstrahując od tego przypadku, bo tu jest to przegięte - łatwo się naśmiewać będąc białym z kraju gdzie są sami biali. Cytuj Odnośnik do komentarza
MarcinWWW Napisano 27 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2008 Doprawdy nie wiedziałem, gdzie o tym napisać. Zastanawiałem się nad kilkoma teamtami, mam nadzieję, że ten jest w miarę trafny. Otóż jedna z moich koleżanek ogłosiła w internecie swoje usługi, profesjonalnie wyprowadza psy właścicielom, ma zarejstrowaną działalność gospodarczą, zresztą mniejsza o to. Ważne jest to, że w ten sposób jej dane, przynajmniej ich część znalazła się w sieci. Od około miesiąca zaczełą otrzymywać informacje (w języku angielskim) na mail od domniemanego prawnika z Afryki (dokładnie z Zambii) o tym, że jej daleki krewny o takim samym nazwisku, ktroy mieszkał w Afryce, zmarł jakiś czas temu i ona jako najbliższy krewny otrzyma w spadku ogromne pieniądze. Ów prawnik w swoich wiadomościach był dosyć wiarygodny, poprawny język urzedniczy - formalny, całkiem fachowe słownictwo, mail załozony na serwerze zambijskim i spora wiedza prawnicza. Żądał od niej jedynie zeskanowanego dowodu i kilku informacji. Kolezanka nie zaufała mu i bardzo dobrze. Okazało się, ze od co najmniej pół roku tego typu ludzie wyłudzają informacje personalne ,aby później realizować czeki in blanco. Ofiary takich przestepstw maja później duże problemy z udowodnieniem, że to nie one takie czeki wystawiły. Piszę o całej historii, gdyż wielu polaków ogłaszajacych sie w sieci otrzymało już tego typu korespondencję. Część wyczuła podstęp, inni, mniej ostrożni czy bardziej chciwi pewnie nie. Stąd też mój post, warto aby informacja, ostrzeżenie o działaniu tego typu oszustów dotarało do jak najwiekszej liczby ludzi. Tylko w ten sposób jestesmy w stanie wytępić internetowych przestępców. Proszę bądżcie ostrożni i w miarę mozliwosci poinfromujcie znajomych o takim niebezpieczeństwie. Cytuj Odnośnik do komentarza
wwosik Napisano 29 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2008 Jak to, to już nie można pomóc rodzinie książęcej z Nigerii w uratowaniu dobytku w zamian za niewielki milion dolarów? A na poważnie, pierwszy "Nigerian scam" dostałem chyba z 8 lat temu, a może dawniej. Pomysł jest baaardzo stary i oczywiście takie maile należy traktować jak oferty super taniej (i dziwnie słodkiej) viagry. Cytuj Odnośnik do komentarza
saper_unreal Napisano 29 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2008 Wiara w Boga zabiła dzieckoMatka i ojciec 11-letniej Madeline Neumann, która zmarła w marcu na niezdiagnozowaną cukrzycę, ponieważ jej rodzice nie wezwali lekarza, tylko się modlili (pisaliśmy o tym na EAI) zadają uniewinnienia ich przez sąd. Dale i Leilani Neumannowie, którzy wyszli z aresztu za kaucją, twierdzą, że nie wiedzieli o chorobie córki i że Biblia mówi o tym, że tylko Bóg może uzdrawiać. Zeznali także, że ich córka nie była u żadnego lekarza od 3. roku życia. Co więcej, rodzice podali w zeznaniach, iż byli przekonani, że jest to „test wiary” całej ich rodziny i że wydawało im się, że Madeline doświadcza jakiegoś „duchowego ataku”, z którego wyjdzie tylko dzięki modlitwie. Oskarżeni powoływali się na prawo stanu Wisconsin, które stwierdza, że nie jest się winnym przemocy, jeśli oferuje się dziecku pomoc poprzez modlitwę zgodną ze swoją wiarą oraz na poprawkę do Konstytucji dotyczącą wolności wyznania i prawa do wychowywania dzieci zgodnie ze swoimi przekonaniami religijnymi. Prokuratorów jednak to nie przekonało, ponieważ Madeline na 48 godzin przed śmiercią nie była już w stanie mówić, jeść, pić, chodzić i miała trudności z oddychaniem. W związku z tym było dużo czasu na wezwanie pomocy, twierdzą oskarżyciele. Dodatkowo, sekcja zwłok wykazała, że dziecko cierpiące na cukrzycę miało objawy choroby tygodnie, a nawet miesiące przed zgonem. Interesującym również pozostaje fakt, iż oskarżeni, mimo że przebywają na wolności, opiekują się trójką swoich pozostałych dzieci. Jedynym warunkiem jest to, że dzieci co dwa tygodnie muszą jeździć na badania, podczas których sprawdza się, czy nie potrzebują one jakiejś medycznej pomocy. www.ekumenizm.pl Nie pierwszy i niestety nie ostatni raz ktoś ginie z powodu zabobonów, smutne.. Cytuj Odnośnik do komentarza
meyde Napisano 30 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2008 Kowalczyk nie kryje, że dla niego zachowanie Beenhakkera to absurd i czysta hipokryzja. - A co to w ogóle za zakaz? Zielona szkoła czy co? Piłkarz jest niewolnikiem? Ma swoją pracę, ale ma też normalnie życie. Jak chce sobie iść na miasto, to niech idzie. Otwarcie opowiada, że życie sportowca, a tym bardziej piłkarza oprócz treningów składa się też z "normalnego" życia. I nie zaprzecza, że kiedy on sam zawodowo grał w piłkę, alkohol, dobra zabawa i imprezy do samego rana były codziennością. - Nie ma sportowca, który nie pije - twierdzi - Musimy sobie jasno powiedzieć - piją wszyscy na całym świecie. Nie jest to żadna nasza specjalność, nie jest to też nasza zmora. Tylko u nas robi się z tego temat zastępczy. Piłkarze nie wygrali z Ukrainą? Pewnie pili. Mało medali zdobyliśmy w Pekinie? Bo alkohol. Czy naprawdę ktoś sądzi, że Rosjanie zdobyli więcej medali od nas, bo przestali pić? Wojciech Kowalczyk przez pięć lat grał w lidze hiszpańskiej. Tak opisał panujące w Primera Division standardy. - Nawet cztery godziny przed meczem do posiłku pije się lampkę wina. Z tym że jeden piłkarz wypije jedną lampkę, a inny nawet trzy - opowiada - Ale rozumiem, że rozmawiamy o innym piciu, takim ostrzejszym. No więc nie ma co ukrywać - pije się po każdym meczu. Kiedy mieliśmy wyjazd do Madrytu i po spotkaniu nocowaliśmy, to oczywiście szliśmy w miasto i w tych topowych lokalach spotykaliśmy albo piłkarzy Atletico Madryt, albo Realu. były reprezentant Polski nie wahał się też wyznać. - Zawsze powtarzam, że dobry piłkarz pije. A to dlatego, że się nie boi, że jest pewny siebie, pewny swoich umiejętności. Ci, którzy nie piją - albo mówią, że nie piją - to zazwyczaj zwykłe ciapy, które nic nie potrafią. I boją się, że jak ktoś ich złapie, to wyrzuci z klubu. Dobry piłkarz się nie boi. Kowalczyk wyznaje też zasadę, że alkohol w sportach zespołowych sportowcom nie szkodzi, dlatego zachowanie Artura Boruca i jego dwóch kolegów nie powinno wzbudzać aż tak wielkiego oburzenia. - Bo nie szkodzi. A w grach zespołowych pomaga. W takich sytuacjach robi się atmosferę, ludzie się poznają, potem lepiej rozumieją. Prawdziwa drużyna musi nie tylko razem grać, ale też się razem bawić. Wszędzie jest to jasne, tylko nie w Polsce - i dalej argumentuje - Mieliśmy jakiś czas temu sprawę Liverpoolu. Przed meczem z Barceloną Anglicy pojechali na zgrupowanie, upili się, interweniowała nawet policja. I co? Zaraz potem ograli Hiszpanów na Camp Nou! A co by było, gdyby w takiej sytuacji znalazła się polska drużyna i gdyby później przegrała? Alkoholicy, żule, wstyd, hańba i tak dalej... Wyjdzie taki cham i przynajmniej wiadomo, skąd w tym kraju taki kult chlańska. Jak ktoś nie pije to podejrzane. Cytuj Odnośnik do komentarza
MATI Napisano 30 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2008 Kowalczyk wyznaje też zasadę, że alkohol w sportach zespołowych sportowcom nie szkodzi, dlatego zachowanie Artura Boruca i jego dwóch kolegów nie powinno wzbudzać aż tak wielkiego oburzenia. - Bo nie szkodzi. A w grach zespołowych pomaga. W takich sytuacjach robi się atmosferę, ludzie się poznają, potem lepiej rozumieją. Prawdziwa drużyna musi nie tylko razem grać, ale też się razem bawić. Zwykłe tłumaczenie pijaka, który musi się czasem napić, bo mu się łapy trzęsą. To bez alkoholu nie można dobrze się bawić?! :doh!: A tak w ogóle, to po czym tu się bawić... Cytuj Odnośnik do komentarza
Manort Napisano 30 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2008 http://sport.onet.pl/0,1248703,1816211,,so...,wiadomosc.html nie wiedzialem, ze Cruzeiro jest klubem z Aragentyny Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.