Skocz do zawartości

Kącik absurdalny


paszczaq

Rekomendowane odpowiedzi

A to nauczycieli też dotyczyły te przepisy? Nie mogli sobie tak o kupić kawy? Nie wiem jak wygląda budżet szkoły na takie rzeczy, ale jestem zaskoczony.

 

 

 

Przecież wiadomo już teraz, że nie chodzi o dzieci, a o nauczycieli, którzy widocznie czuli dyskomfort, że nie mogli się oddać rozkoszy lukru i słodkiej kawy w pokojach nauczycielskich. :]

Eeee? Przeciez kawe i tak nauczyciele sami sobie kupuja i trzymaja w szkole (pod kluczem, zeby nikt nie zajumal :P ).

 

 

Chodzi o kawę z automatów i na stołówkach, przepisy mówią, że zakaz jest na terenie szkoły, a nie że wyłącznie uczniom.

Odnośnik do komentarza

Myślisz ze to kwestia ocen ? Moim zdaniem to lenistwo i strach przed zrobieniem pośmiewiska bo czegoś ktoś nie jest w stanie wykonać.

 

Ja dla przykładu nigdy nie byłem w stanie sie podciągnąć i zawsze mieli z tego bekę wszyscy, a 6 z wf zawsze było. Moim zdaniem Gabe to nie tedy droga. Mamy pokolenia leniuchów kombinatorów i cwaniaków.

 

Po co kawa w szkołach ? O_o

 

Smętek serio się dziwisz? Szkoła to nie tylko podstawówka czy gimbaza, ale też licea lub technika, do których chodzą dorośli ludzie. Nie widzę nic dziwnego czy złego w drugim śniadaniu typu drożdżówka/pączek + kawa.
Taki dorosły jak to napisałeś jest w stanie ogarnąć to sobie sam :) albo termos albo w sytuacjach emergency wynalazek typu 3w1.
Odnośnik do komentarza

Mimo że szkołę już skończyłem to w sumie mogę jeszcze trochę z perspektywy ucznia pisać, bo to nie było zbyt dawno ;). Co do w-fu to przynajmniej w mojej szkole tak było, że po w-f była bardzo krótka przerwa, nie było pryszniców (tzn. chyba były, ale zawsze zamknięte :keke:), a w-f w środku zajęć. Ja często nie chodziłem na w-f, bo po prostu potem nie chciałem siedzieć pół dnia w szkole śmierdząc potem. Ciężko zrobić pewnie tak jak na studiach, żeby w piątek był np. tylko w-f, ale w szkole miałem okienko przed/po religią czy filozofią co było absurdem i na te lekcje się wtedy zwykle nie chodziło, bo mało komu chciało się godzinę czekać. Dlaczego nie można takiego okienka wstawić po w-f i wtedy prysznic w szkole/podjechanie do domu i umycie się ;).

 

e: Smętek, serio widzisz problem w tym, żeby w automacie/w kawiarence w liceum/technikum można było sobie kupić kawę? U nas jeśli dobrze pamiętam były energetyki, a kawy nie było, więc średnio zdrowo.

Odnośnik do komentarza

Myślisz ze to kwestia ocen ? Moim zdaniem to lenistwo i strach przed zrobieniem pośmiewiska bo czegoś ktoś nie jest w stanie wykonać.

 

Ja dla przykładu nigdy nie byłem w stanie sie podciągnąć i zawsze mieli z tego bekę wszyscy, a 6 z wf zawsze było. Moim zdaniem Gabe to nie tedy droga. Mamy pokolenia leniuchów kombinatorów i cwaniaków.

Powodów zapewne jest wiele, począwszy od pobłażania rodziców. Poza tym w czasach naszej podstawówki chyba większym obciachem było bycie niećwiczącym, niż grubym i ćwiczącym ;) teraz mentalność jest inna.

 

Ale to nie jest tak, że nic się w tym kierunku nie robi, a zniesienie ocen jest IMO dobrym posunięciem, choć na pewno nie jest lekarstwem na wszystko - dzięki temu ci, którzy się boją złych ocen nie będą przynosić zwolnień, a to już coś.

Odnośnik do komentarza

Lucas,

Przez ileś lat nikomu to nie przeszkadzało. Powiem szczerze jesteś pierwsza osobą która podnosi takie argumenty. Uważam ze higiena to bardzo ważna rzecz, ale czy w szkole czy po treningu poza szkoła nie miałem możliwości ogarnięcia prysznica tylko musiałem czekać na powrót do domu, podobnie całe grono moich rówieśników. Nikt z tego powodu nie płakał tylko umwial sie z koleżankami po szkole kiedy nie było wf albo na wieczór :)

Gabe,

Imho przyczyny trzeba upatrywać w braku typowego "zamordyzmu" (celowo przejaskrawiam, pozdrawiam z tego miejsca nowego trenera Legii ), ale WF oprócz rozwoju fizycznego uczył dyscypliny i współpracy. Mimo ze tabun tych młody ludzi siedzi przed komputerem i gra online to nie uczy ich to wspolpracy, jak czasami widzę jak dzieci znajomych maja robić coś razem to mi wszystko opada.

P.s.

Zaplusowałem FYM a ;)

Odnośnik do komentarza

Może i pierwszą, bo pamiętam jak to u mnie wygląda, zawsze to jakieś nowe spojrzenie. Nie byłoby problemu, gdyby w szkole nie było tych okienek, ale ja w drugiej czy trzeciej klasie co tydzień miałem godzinę przerwy przed religią, która była ostatnią godziną zajęć. To był absurd, a w-f wpychano w środek zajęć i potem z 5 minut przerwy, więc jedyną opcją było szybkie obmycie się w umywalce i trochę antyperspirantu... Gdyby plan układano z głową to te okienka wpychaliby właśnie po w-f lub staraliby się, żeby to były ostatnie/jedne z ostatnich zajęć. Zresztą u nas frekwencja na piątkowym w-f, który był w planie ostatnią lekcją była zawsze o wiele lepsza niż w dni, gdy w-f mieliśmy w środku zajęć, moim zdaniem miało to spory wpływ na to.

 

Co do jedzenia to nie jestem fanem tej ustawy, bo to ogranicza wolność ludzi + państwo stara się zrzucić odpowiedzialność z rodziców, bo to przede wszystkim oni powinni dbać o dietę swoich dzieci. Walkę z żelkami, chipsami czy hot-dogami z mikrofalówki jestem jeszcze w stanie zrozumieć, ale w pączku/drożdżówce/słodkiej bułce popitej kawą/sokiem naprawdę nic złego nie widzę. Na pewnej grupie na FB ktoś pisał, że ma brata w podstawówce, który na stołówkę przynosi pieprz i sól, bo jedzenie smaku nie ma :keke:.

Odnośnik do komentarza

Próbowałeś kiedyś ułożyć plan dla całej szkoły ? Zerknij sobie w ten co jest na www Twojej szkoły albo na fb i zobaczysz ze nie jest to możliwe aby wszyscy mieli go jako ostatnia lub jedna z ostatnich lekcji.

 

Masz racje, było by fajniej gdyby był na koncu, ale tak sie nie da dla wszystkich klas. Ktoś musi go mieć na początku lub w środku.

Odnośnik do komentarza

Gabe,

Imho przyczyny trzeba upatrywać w braku typowego "zamordyzmu" (celowo przejaskrawiam, pozdrawiam z tego miejsca nowego trenera Legii ), ale WF oprócz rozwoju fizycznego uczył dyscypliny i współpracy. Mimo ze tabun tych młody ludzi siedzi przed komputerem i gra online to nie uczy ich to wspolpracy, jak czasami widzę jak dzieci znajomych maja robić coś razem to mi wszystko opada.

P.s.

Zaplusowałem FYM a ;)

A moim zdaniem mało uczył współpracy, a więcej rywalizacji, co zresztą jest przypadłością całego systemu edukacji, a przez co później mamy całe rzesze młodych libertarian ;) dorosłych, którzy nie potrafią współpracować, albo szukają wszędzie wroga do bitki. Ale to temat na zupełnie inną dyskusję.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...