Skocz do zawartości

Kącik absurdalny


paszczaq

Rekomendowane odpowiedzi

No, ale czy w takich przypadkach najlepszym wyjściem nie jest kara śmierci? Ludzie którzy są zdegenerowani, nie rokują nijak na przyszłość, zabili brutalnie i z premedytacją są zupełnie zbędni społeczeństwu i stryczek jest najlepszym wyjściem. Nawet z czysto ekonomicznego względu, odstraszanie mnie w tym przypadku nie interesuje, bo takie bydło ciężko odstraszyć czymkolwiek w cywilizowanych warunkach.

Każdego można zresocjalizować. Tylko trzeba wiedzieć jak. A co do odstraszania, to czysta fikcja. Chyba już tu pisałem, że w stanach gdzie obowiazuje kara śmierci jest więcej zabójstw, niż w tych gdzie ona nie obowiązuje

Odnośnik do komentarza

 

w stanach gdzie obowiazuje kara śmierci jest więcej zabójstw, niż w tych gdzie ona nie obowiązuje

A też ten argument jest mocno trefny. Na ilość zabójstw wpływa tyle różnych czynników, że ciężko kategorycznie stwierdzić coś takiego. Poza tym ja wcale nie twierdziłem, iż kara śmierci szczególnie odstrasza, bo zdaje sobie sprawę, iż często "chłopska logika" nie ma zastosowania.

Odnośnik do komentarza

W polskich więzieniach nie istnieje coś takiego jak resocjalizacja.

 

Funkcję resocjalizacyjną powinien pełnić strach przed karą. Dlatego najrozsądniejsze są kary grzywny (lub odpracowania na rzecz oszukanego/okradzionego), chłosty i kara śmierci.

 

I nie rozumiem co mają do rzeczy te badania o których wspomina Flint. Jeśli dana jednostka morduje mimo wiedzy, że czeka ją za to kara śmierci, tym bardziej nie zasługuje na życie w społeczeństwie.

Odnośnik do komentarza

Nie chcę tu wchodzić w dyskusję o słuszności kary śmierci, ale ciężko mi się zgodzić z tym:

Poza tym skazany na karę śmierci kosztuje podatnika więcej niż osoba odsiadująca wyrok w więzieniu.

Nieprawda, biorąc pod uwagę stosowanie rozważanych tu metod "powieszenie"/"kulka w łeb" jest to rozwiązanie zdecydowanie tańsze.

Odnośnik do komentarza

Zakłada się, że utrzymanie jednego więźnia w Polsce kosztuje 28-30 tysięcy zł rocznie => http://www.biztok.pl/artykul/ile-kosztuje-utrzymanie-wieznia-prawie-30-tys-zl-rocznie_a5982 / http://www.wprost.pl/ar/167785/Utrzymanie-jednego-wieznia-kosztuje-nas-28-tys-rocznie/

 

Średni czas odbywania kary dożywotniego pozbawienia wolności to ok. 15 lat (mogę się mylić, może więcej). Naprawdę koszty sądowe i egzekucja to kwota przekraczająca 500 tysięcy złotych?

 

Pytam z ciekawości, bo moje poglądy na ten temat nie mają absolutnie nic wspólnego z czynnikami ekonomicznymi.

Odnośnik do komentarza

SZU: nie licz jedynie kosztów sądowych i egzekucji. Dolicz jeszcze lata w celi śmierci. Zazwyczaj kilkanaście. To zresztą akademickie, podobnie jak Ty również ja na ekonomię w tym przypadku nie zważam (choć z diametralnie różnych przyczyn).

 

BTW: naprawdę chcielibyście zabić całą tę bandę? Zginął jeden, w zamian państwo urządzi sobie masakrę 10? Czy ilu ich tam było?

Odnośnik do komentarza

A no to tutaj wkraczamy już bardziej na temat nieudolnego systemu prawnego, a nie samej sensowności kary śmierci.

 

Dzięki za odpowiedź.

 

@Feanor - ale bardzo prawdopodobne jest, że każdy z nich "bił", by zabić. Współudział w tak bestialskiej zbrodni jest dla mnie równoznaczny z morderstwem.

Odnośnik do komentarza

Przecież teraz sprawa nie dotyczyła sensowności, tylko kosztów. Oczywiście, że to jest bardziej kwestia ułomnego systemu prawnego w USA i ogromnej fali przestępczości, ale tak czy siak, różnica w kosztach nie jest na tyle duża, żeby uznawać to za argument.

 

Chyba, że ktoś chciałby bez procesu wyprowadzać ludzi na pole i kula w łeb. Ale to już chyba ma mało wspólnego z jakimś poczuciem sprawiedliwości.

Odnośnik do komentarza

A no to tutaj wkraczamy już bardziej na temat nieudolnego systemu prawnego, a nie samej sensowności kary śmierci.

 

Dzięki za odpowiedź.

 

@Feanor - ale bardzo prawdopodobne jest, że każdy z nich "bił", by zabić. Współudział w tak bestialskiej zbrodni jest dla mnie równoznaczny z morderstwem.

No ok, ale zabicie 10 za śmierć jednego to już nawet talion nie jest dla mnie.

Odnośnik do komentarza

Każdego można zresocjalizować.

 

A co z osobą, która np. ma raka mózgu? Jak chcesz ją resocjalizować?

 

Kara śmierci, jeśli miałaby istnieć, to tylko i wyłącznie w przypadku, kiedy wina sprawcy jest niepodważalna. Gdy mamy nagranie, gdy mamy wielu świadków itd. Za dużo w USA było afer, że skazywano kogoś, a po latach okazywało się, że popełniono błąd (badania dna można różnie interpretować itp.).

 

Choć sam pomysł kary śmierci to w pewnym sensie lenistwo władzy, której nie chce się zapobiegać patologii, za to z chęcią kogoś zabije, ku uciesze tłumu.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...