Skocz do zawartości

Kącik absurdalny


paszczaq

Rekomendowane odpowiedzi

Taka wyliczanka wg. mnie tylko potwierdza to, jak bardzo teraz straciło na wadze takie wydarzenie, jak żałoba narodowa - kiedyś ogłaszano ją po śmierci naprawdę ważnych dla państwa osób lub po katastrofie, jaką było powstanie czy powódź - a teraz żałoba ma miejsce po śmierci garstki lotników - choćby nie wiem, jak wybitnych w swoim fachu - to jednak tylko lotników.

Żenujący przykład - tak to wygląda w moich oczach - wykorzystywania okazji do podbudowania pozycji prezydenta jako przywódcy państwa. Z takiego powodu odwołano w stolicy studniówki, tv pewnie znów opanuje nastrój żałoby i zaczną się nawoływania do zastanowienia się nad ludzkim życiem.

Żenująca zagrywka w wykonaniu prezydenta.

Odnośnik do komentarza
Do 97 roku ogłoszono ją 7 razy? Gdzie niby? :|

po śmierci Piłsudskiego, po upadku powstania warszawskiego, po śmierci: Stalina, Bieruta, Zawadzkiego i Wyszyńskiego, oraz po powodzi tysiąclecia.

 

Powódź tysiąclecia była w 97, więc do mamy 6 w takim razie, a łącznie 16. Choć szczerze uważam, że ta jest bardziej na miejscu, niż takie jak ta po WTC, w której zginęło 5 Polaków.

Odnośnik do komentarza

No a ja napisałem "do 1997 włącznie" czyli powódź jak najbardziej się w to wlicza więc mamy 7. Nie ważne.

 

szczerze uważam, że ta jest bardziej na miejscu, niż takie jak ta po WTC, w której zginęło 5 Polaków.

 

Nie zgodzę się. Moim zdaniem zasadność wprowadzenia żałoby narodowej nie powinna być określana ilością ofiar tylko tym jak wpłyneły na społeczeństwo, jak wielkie znaczenie miało dane wydarzenie. W związku z tym uwazam że żałoba po zamachach na WTC jest o wiele bardziej zasadna niż ta dzisiejasz, o której za rok, dwa nikt już nie będzie pamiętał.

Odnośnik do komentarza
Choć szczerze uważam, że ta jest bardziej na miejscu, niż takie jak ta po WTC, w której zginęło 5 Polaków.

 

A jak zmarł Jan Paweł II to była śmierć 1 Polaka.

 

Tu nie chodzi o to, żeby się przerzucać liczbami, ale o wpływ wydarzenia na społeczeństwo, tak jak Jabol napisał. Oczywiście media będą mówiły i pisały, że "cała Polska pogrążona jest w żałobie" ale to nie będzie prawda, bo wiele osób będzie współczuło rodzinom ofiar, ale w żaden sposób nie będzie wstrząśniętych - tak jak autentycznym szokiem była śmierć papieża, powódź czy WTC.

Odnośnik do komentarza
No a ja napisałem "do 1997 włącznie" czyli powódź jak najbardziej się w to wlicza więc mamy 7. Nie ważne.

 

szczerze uważam, że ta jest bardziej na miejscu, niż takie jak ta po WTC, w której zginęło 5 Polaków.

 

 

No to w takim razie, wtedy nie powinieneś napisać, że po 97 było 9 żałób, a 8. Bo to, która jest, lada moment będzie jeszcze nie została w tamtym momencie ogłoszona oficjalnie. Swoją drogą się czepiam.

 

Zgodzę, się z JP2, ale to jest wybitna postać, więc tutaj nie ma o czym mówić. Co do podstaw do ogłoszenia tej, to nie jestem specjalistą od lotnictwa w Polsce, ale jeżeli są to zasłużone osoby, a wiele na to wskazuje, że tak jest, to strata jest duża. Tym bardziej, że w jednej tragedii straciliśmy 16 lotników oraz załogę. Waga tej żałoby jest podobna, do tej poprzedniej związanej z wypadkiem pod Grenoble. Ale teraz w sumie, można zacząć rozmowę nad potrzebą żałób narodowych, w takich formach jakie są obecnie. Łatwiej jest uczcić pamięć zmarłych w większej ilości osób, powiedzmy na konkursie w Zakopcu minutą ciszy, niż siedzą w domu i przeklinając zmarłych, że dzięki nim impreza została odwołana. A nie oszukujmy się, że osoby, które tak się zachowują na pewno się znajdą. Jeżeli ktoś będzie chciał przeżywać tę tragedię, to na swój sposób to zrobi.

Odnośnik do komentarza
No to w takim razie, wtedy nie powinieneś napisać, że po 97 było 9 żałób, a 8. Bo to, która jest, lada moment będzie jeszcze nie została w tamtym momencie ogłoszona oficjalnie. Swoją drogą się czepiam.

 

Ale już było wiadomo że takowa będzie. Czepiasz się niewiarygodnie :/

Odnośnik do komentarza

Ta, a jakby Kaczor nie ogłosił żałoby, to by zaraz było, że bezduszny prezydent nie potrafi uczcić pamięci bohaterskich lotników walczących o dobro naszego kraju. I tak źle, i tak niedobrze.

 

EDIT:

Ja osobiście na przykład miałem gdzieś te żałoby wszystkie, z wyjątkiem jednej. I nie płakałem, że ktoś mnie zmusza do umartwiania się i zastanawiania się nad ludzkim życiem, jak ktoś wyżej napisał. Nie widzę w tym wielkiego problemu, chcę to obchodzę, nie chcę nie obchodzę. Proste.

Odnośnik do komentarza
Ta, a jakby Kaczor nie ogłosił żałoby, to by zaraz było, że bezduszny prezydent nie potrafi uczcić pamięci bohaterskich lotników walczących o dobro naszego kraju. I tak źle, i tak niedobrze.

 

No jak ogłosił przy górnikach, tak musiał teraz. Instytucja żałoby narodowej została zdewaluowana i tyle. Sam się na tą ścieżkę wprowadził...

Chociaż, żeby oddać sprawiedliwość zapewne inny prezydent też wprowadziłby żałobę w tych samych przypadkach co ten. Ot, medialność tragedii..

 

Nie widzę w tym wielkiego problemu, chcę to obchodzę, nie chcę nie obchodzę. Proste.

 

Owszem, w "osobistym" przypadku to nie kłopot, ale dla organizatorów imprez, samorządów itp to już nie takie proste.

Odnośnik do komentarza
Owszem, w "osobistym" przypadku to nie kłopot, ale dla organizatorów imprez, samorządów itp to już nie takie proste.

 

Niekoniecznie. REMES Cup się odbędzie. Jedyne uprzykrzenie to jeśli chodzi o atmosferę. Nie będzie to taka impreza jak gdyby żałoby nie było. Natomiast zgodzę się z Leonem. Nie ważne co by zrobił byłoby źle.

Odnośnik do komentarza
Owszem, w "osobistym" przypadku to nie kłopot, ale dla organizatorów imprez, samorządów itp to już nie takie proste.

 

Niekoniecznie. REMES Cup się odbędzie. Jedyne uprzykrzenie to jeśli chodzi o atmosferę. Nie będzie to taka impreza jak gdyby żałoby nie było. Natomiast zgodzę się z Leonem. Nie ważne co by zrobił byłoby źle.

 

Ale argument- bo jedna impreza się odbędzie, to znaczy, że wszystkie w całym kraju na bank przejdą. :rotfl:

 

Litości. :)

Odnośnik do komentarza
Owszem, w "osobistym" przypadku to nie kłopot, ale dla organizatorów imprez, samorządów itp to już nie takie proste.

 

Niekoniecznie. REMES Cup się odbędzie. Jedyne uprzykrzenie to jeśli chodzi o atmosferę. Nie będzie to taka impreza jak gdyby żałoby nie było. Natomiast zgodzę się z Leonem. Nie ważne co by zrobił byłoby źle.

 

Ale argument- bo jedna impreza się odbędzie, to znaczy, że wszystkie w całym kraju na bank przejdą. :rotfl:

 

Litości. :)

 

Wspomniałem tu o jednej, ale jest jeszcze PŚ. Większe imprezy się odbędą zapewne. Takie, których z kwestii organizacyjnej nie da się przełożyć :]

Odnośnik do komentarza

E tam...w sz-n lokale otwarte .. moja imprezownia również...i bardzo dobrze...codziennie umierają ludzie ... z gorszych powodów niż katastrofa samolotu...więc lepiej się wziaść za głodujacych i biednych, wdowy po generałach i tak będa miały takie renty że hoho.

Odnośnik do komentarza

To jest parodia. Jak mój dziadek umarł, żałoby narodowej nie było. Owszem tragiczny los każdego człowieka jest smutny, ale życie musi iść dalej.

 

Dodatkowo, jakie ma znaczenie ile osób zginęło. Że jak 19 to już by żałoby nie było? Albo czym byłaby mniej istotna?

 

I jeszcze w sprawie statystyk - dziennie na drogach w Polsce ginie około 15 osób. Musielibyśmy chodzić cały czas w żałobie.

 

Wreszcie, jak wspomniałem nie chodzi o to, że nie żal mi ludzi, którzy zginęli. Ale dlaczego robić z tego publiczną szopkę?

Odnośnik do komentarza
Ta, a jakby Kaczor nie ogłosił żałoby, to by zaraz było, że bezduszny prezydent nie potrafi uczcić pamięci bohaterskich lotników walczących o dobro naszego kraju. I tak źle, i tak niedobrze.

 

EDIT:

Ja osobiście na przykład miałem gdzieś te żałoby wszystkie, z wyjątkiem jednej. I nie płakałem, że ktoś mnie zmusza do umartwiania się i zastanawiania się nad ludzkim życiem, jak ktoś wyżej napisał. Nie widzę w tym wielkiego problemu, chcę to obchodzę, nie chcę nie obchodzę. Proste.

Sorry, ale jakoś Kwaśniewski czy Wałęsa nie robili żałoby narodowej średnio raz do roku, a ludzie wtedy też umierali, choćby w wybuchu gazu w bloku w Gdańsku.

Odnośnik do komentarza

No kto jak kto ale do Kwaśniewski ogłosił żałobę narodową w 2005 roku aż trzykrotnie z których moim zdaniem tylko jedna nie podlega żadnej dyskusji. Wczesniej też się nie ograniczał. Łącznie Kwachu przez 10 lat urzędowania ogłosił żałobę 6 razy. No ale Kaczyński i tak ma o wiele lepszą średnią. 2 lata "na tronie" (z malutkim okładem) i już czwarta żałoba :/.

Jak tak dalej pójdzie to za dwa-trzy lata żałobę będzie się z automatu ogłaszała po każdym pojedynczym zdarzeniu w którym zmarło powyżej 10 osób ... :|

Odnośnik do komentarza
Wreszcie, jak wspomniałem nie chodzi o to, że nie żal mi ludzi, którzy zginęli. Ale dlaczego robić z tego publiczną szopkę?

mnie jeszcze rozwalilo, ze chocby w "Faktach" moglismy uslyszec wywiady ze znajomymi ofiar i teksty w stylu "A jutro mialem z nim jechac na narty..."

 

kurde ja naprawde wspolczuje rodzinom, znajomym i jako, ze sam boje sie latac samolotami to taka katastrofa dziala na mnie podwojnie, ale juz robienie na antenie jakiejs pseudo psychoterapii dla wszystkich rozpaczajacych po tym wypadku i zamienianie ogolnopolskiego programu informacyjnego we wspominkowy show to juz przesada jest, i to moim zdaniem spora.

 

ale jak widac ludzie tak lubia - z jednej strony niby wspolczuja, ale z drugiej po prostu lubia posluchac o ludzkich tragediach.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...