Skocz do zawartości

Kącik absurdalny


paszczaq

Rekomendowane odpowiedzi

Kanada zmieni hymn?

 

no dobra, sam jestem feministą, ale to już jest przegięcie. może jeszcze niech zaczną rozważać przemalowanie "Straży Nocnej" tak, żeby zostały zachowane parytety płci.

niestety - takie absurdalne generowanie problemów z niczego tylko ośmiesza ruchy feministyczne, równościowe, czy (IMHO) sensowną ideę poprawności politycznej.

znaj proporcje...

 

To samo w USA - piszą na nowo Biblię, by zastąpić wszystkie "sons of God" na "children of God", "men" na "people", itd.

Bibila to juz dziesiatki razy zostala na nowo napisana... W czym problem :]

Odnośnik do komentarza
O kutwa, ja myślałem, że jeszcze bardzo niedawno byłeś 10-letnim chłopcem. Okazuje się jednak, że nie masz pojęcia o dzisiejszych 10-latkach. Owszem, ja w wieku 15 lat sądziłem że TO służy TYLKO do sikania. Ale przez ostatnią dekadę wiele się zmieniło...

 

Jesteś ode mnie o 5 lat starszy, a gadasz, jakbyś był o co najmniej 20 ;).

 

 

A po drugie, jeśli coś przez ostatnią dekadę faktycznie się zmieniło, to oczywistym kandydatem na powód tego stanu rzeczy jest... edukacja seksualna. Chyba że w ostatnich latach doszło niespodziewanie do jakichś zmian w genach człowieka, co sprawiło, że 10-latkowie stali się nagli spragnieni wyuzdanego seksu.

Odnośnik do komentarza
A po drugie, jeśli coś przez ostatnią dekadę faktycznie się zmieniło, to oczywistym kandydatem na powód tego stanu rzeczy jest... edukacja seksualna. Chyba że w ostatnich latach doszło niespodziewanie do jakichś zmian w genach człowieka, co sprawiło, że 10-latkowie stali się nagli spragnieni wyuzdanego seksu.

Ja w wieku 13 lat już siedziałem na porno stronach.

Odnośnik do komentarza
to oczywistym kandydatem na powód tego stanu rzeczy jest... edukacja seksualna

 

Nie edukacja seksualna a otaczajacy nas swiat, ktory jest pelen seksu. Jak to wygladalo 15-20 lat temu, a jak teraz. Teledyski, ktore ogladaja nastolatki - seks leje sie z ekranu strumieniami. Zachowanie celebrytow - tak samo. Wychodzisz na ulice - niektore bilbordy prawie, jak rozkladowki w Playboy'u, media - mnostwo nawiazan do seksulanosci, nawet w polityce zdarza sie reklamowanie seksualnosci. O mediach elektronicznych nie wspominajac - ile wysilku kosztowalo 12 letniego chlopaka zeby zobaczyc "gola babe" 20 lat temu. Teraz 3 klilkniecia i moze zobaczyc takie cuda o jakich mu sie nigdy nie snilo.

 

I nie uwazam, ze nalezy z tym w jakis radykalny sposob walczyc, bo to walka z wiatrakami. Trzeba isc za duchem czasu, bo pewnych rzeczy sie juz nie zmieni - za delko zaszly. Seks otacza nas kazdego dnia, ze wszystkich stron. Nie jest to moim zdaniem cos zlego (tzn. granica nie zostala jeszcze przekroczona, ale wydaje sie, iz jest blisko) i dlatego chociazby takie rzeczy jak edukacja seksulana powinna zaczynac sie wczesniej.

Odnośnik do komentarza

Reaper - różnica wieku pomiędzy nami wskazuje, że zaczęliśmy mniej więcej w tym samym czasie ;) I nie edukacja, a jej brak sprawił, że jak to się robi dowiedziałem się nie w sposób profesjonalny, w miarę rzeczowy, na wiedzy o życiu w rodzinie, ale z porno właśnie. Cóż, moi rodzice długo nie mogli uwierzyć w to, co przypadkiem tato znalazł na kompie. Mniej więcej właśnie z 15 lat wtedy miałem ;)

Odnośnik do komentarza
Ja w wieku 13 lat już siedziałem na porno stronach.

 

No bo to już jest mniej więcej "ten wiek" i jest to normalne. Wiek lat dziesięciu - nie.

 

Nie edukacja seksualna a otaczajacy nas swiat, ktory jest pelen seksu. Jak to wygladalo 15-20 lat temu, a jak teraz. Teledyski, ktore ogladaja nastolatki - seks leje sie z ekranu strumieniami. Zachowanie celebrytow - tak samo. Wychodzisz na ulice - niektore bilbordy prawie, jak rozkladowki w Playboy'u, media - mnostwo nawiazan do seksulanosci, nawet w polityce zdarza sie reklamowanie seksualnosci. O mediach elektronicznych nie wspominajac - ile wysilku kosztowalo 12 letniego chlopaka zeby zobaczyc "gola babe" 20 lat temu. Teraz 3 klilkniecia i moze zobaczyc takie cuda o jakich mu sie nigdy nie snilo.

 

Masz rację. Powszechne rozluźnienie obyczajów seksualnych i powszechność seksu, czego elementem jest też edukacja seksualna. Można dyskutować, czy trzeba z tym walczyć, czy uznać, że tak to już jest. Chciałbym zaznaczyć jedną rzecz - to, co w większości tutaj piszę, to moje prywatne poglądy na temat wychowania dziecka. Słowem - ja bym swojego 10-letniego dziecka na edukację seksualną nie puścił, zwłaszcza z takimi filmami niemalże instruktażowymi.

 

Natomiast uznaję prawo rodzica do tego, jak chce wychowywać swoje dziecko.

 

Zaznaczam słowa klucze. RODZICE - SWOJE. A nie PAŃSTWO - WSZYSTKIE, a rodzice najwyżej mogą się dowiedzieć, co oglądają ich dzieci w szkole, jeśli synek się pochwali albo nauczycielka będzie łaskawa wspomnieć na zebraniu.

Odnośnik do komentarza

Rodzice w wielu przypadkach (większości? Musieliby się nauczyciele wypowiedzieć ;) ) nie są kompetentni do budowania/wyznaczania/konstruowania programu nauczania. Tą samą drogą powinna być zgoda na nauczanie darwinizmu*? Na wspominanie o polowaniu na czarownice*? O dwóch papieżach*?

 

*spłycający skrót myślowy zamierzony.

Odnośnik do komentarza
Rodzice w wielu przypadkach (większości? Musieliby się nauczyciele wypowiedzieć ;) ) nie są kompetentni do budowania/wyznaczania/konstruowania programu nauczania.

 

A co/kto decyduje o tym, czy ktoś jest "kompetentny"? Pewnie urzędzik musi papierek odpowiedni wystawić, wtedy jest wszystko jasne, nie ma wątpliwości, że ktoś jest "kompetentny do konstruowania programu nauczania" ;).

 

 

Tą samą drogą powinna być zgoda na nauczanie darwinizmu*? Na wspominanie o polowaniu na czarownice*? O dwóch papieżach*?

 

Jasne, czemu nie?

 

 

Chciałeś mi wbić szpilę? ;) Muszę Cię rozczarować - jestem darwinistą, a Kościół Katolicki mam głęboko gdzieś ;)

Odnośnik do komentarza

Nie chciałem wbić szpili. wydaje mi się, że możemy się spierać bez ad personam :* Po prostu to są dość kontrowersyjne tezy, o których tu już były rozmowy.

I nie, nie papierek urzędnika świadczy o kompetencjach. Ale np. brak lub podstawowe wykształcenie rodzica nie jest najlepszą przesłanką do tego, by budował on program dla dziecka, a już nie daj boże uczył je w domu.

 

I teraz duża ***** - owszem, można mieć ogromną wiedzę, nie posiadając przy tym papierów na wykształcenie. Ale umówmy się - to są rzadkie, sporadyczne przypadki.

 

To dopiero absurd: http://fakty.interia.pl/polska/news/rpo-apeluje-o-obowiazkowe-wycieczki-do-katynia,1448418

Odnośnik do komentarza

Kanada zmieni hymn?

 

no dobra, sam jestem feministą, ale to już jest przegięcie. może jeszcze niech zaczną rozważać przemalowanie "Straży Nocnej" tak, żeby zostały zachowane parytety płci.

niestety - takie absurdalne generowanie problemów z niczego tylko ośmiesza ruchy feministyczne, równościowe, czy (IMHO) sensowną ideę poprawności politycznej.

znaj proporcje...

 

To samo w USA - piszą na nowo Biblię, by zastąpić wszystkie "sons of God" na "children of God", "men" na "people", itd.

Bibila to juz dziesiatki razy zostala na nowo napisana... W czym problem :]

 

Ja wiem, że publikowanie miliard razy tej samej obranej z kontekstu bzdury zamienia ją w fakt w wielu umysłach, ale błagam... A zresztą, przecież to absurdalny...

Odnośnik do komentarza

To przykre. Nie żyjemy w żadnej demokracji, socjalizmie, ani eurobolszewii.

Propaganda cycków. Totalitaryzm cip. Dyktatura c*ja.

Taki jest nasz ustrój.

 

 

Cały świat żyje w dyktaturze gołych dup. Takie czasy.

 

Ależ głębokie przemyślenia, ależ ciekawe wnioski. Tak najłatwiej. To ja bym dodał jeszcze do tego dyktaturę koloratki w Polsce.

A czy można gdzieś znaleźć (w miarę możliwości w jednej pozycji) ujednolicony system poglądów oraz wizje państwa i prawa, które nie byłyby dyktaturą dup, cip, cycków i ch**ów? Czy tak sobie wyrywacie zewsząd to, co w danym momencie pasuje do Waszego pojęcia wolności i niedyktatorskiego państwa?

Odnośnik do komentarza

To wszystko są szalone uproszczenia. Uwielbiamy komunikować się ze sobą za pomocą sloganów, haseł. Zamiast dyskutować ludzie wymieniają się deklaracjami.

Każdy wyciąga z zewnątrz tylko te informacje, które potwierdzają jego ogląd rzeczywistości, a blokuje pozostałe. To naturalne.

Równie dobrze mógłbym powiedzieć, że żyjemy w dyktaturze konsumpcji i kultu produktu markowego albo w kulturze szumu informacyjnego.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...