szemek7

Cieszę się, że w końcu ruszyło jeszcze nie wszędzie da się wejść, ale ważne, że jest.

Nie chodziło mi dosłownie o tydzień, tylko o określenie jakiejś realnej daty, która nie będzie przesuwana. Lepiej będzie jak napiszecie 4, 5, 8 dni, niż "kilka godzin", które przeciągną się w kilkanaście/ kilkadziesiąt, bo będzie to kolejne rozczarowanie, prowokujące złośliwości ;) a przecież nie życzę Wam źle.

Wybacz, o Wielki. Po co ten sarkazm? Kurde no, nie wiem kto jest za to odpowiedzialny, ale zamiast "urodziny były wczoraj...", można napisać, "sorry, daliśmy ciała, poprawimy to i za tydzień serwis ruszy". No, ale przecież nie można tutaj niczego wymagać, przecież to nie jest Wasza praca, a wszystko robicie, kiedy Wam się chce i macie na to czas - tylko po co były te szumne zapowiedzi?

czyli kto nie widział, niech żałuje? A od jutra czekamy do następnej rocznicy? Ja pompowałem balonik? Sorry, ale chyba mogę sobie - tradycyjnie - pomarudzić, skoro jest jak jest, czyli nie ma nic. W sumie to nawet ja nie spodziewałem się takiego czegoś. Sądziłem, że szału nie będzie, ale takiej klapy nie przewidziałem.

Szybko to nie ruszy.

Ty sobie Zachi żartów nie rób, miało być cudownie (podobno od 17tego), a tu jest dupa. Wygląda jakby kac po urodzinach, na chacie bajzel, trzeba posprzątać, to i gości głupio wpuścić ;) No nic, czekałem do 17.03.2012, to poczekam jeszcze "kilka godzin".

To na czym polega ta urodzinowa rewolucja? Bo nie mogę wejść na CM Rev, jakaś przerwa techniczna czy coś...

Mam mały problem. W ustawieniach PESa -> specifications mam napisane "unable" przy procesorze, grafice i VRAM, tylko przy RAMie jest "good". Przed formatowaniem dysku wszystko było ok. Procek -> AMD Athlon 64 X2 Dual Core Processor 5000+ x 2 i aktualne sterowniki, grafika -> NVIDIA GeForce 8400 GS (PS3.0/VS3.0), sterowniki również aktualne. Niby można grac, ale graficznie gra wygląda gorzej niż FIFA'98...

@Bond, sam niedawno przedłużałem umowę i od wczoraj jest posiadaczem GT540 Swift. Zebrał bardzo pochlebne recenzje na kilku stronach, opinie użytkowników również były dobre. Szczerze pisząc, na ten drugi telefon nawet nie zwróciłem uwagi, kiedy przeglądałem ofertę operatora. System zawsze można zaktualizować, u mnie jest 1,6 i wiem, że będę musiał go zmienić w najbliższym czasie. Na razie zapoznaję się z nową "zabawką" i powoli coraz bardziej mi się podoba.

Witam, za jakiś czas będę przedłużał umowę w Mixie Plusa i nie mam pojęcia jaki telefon wybrać. Przeczytałem sporo opisów/recenzji i opinii na temat pewnych modeli, ale jakoś do mnie nie przemawiają. Jedne pokazują głównie zalety telefonów, a drugie są sprzeczne i nigdy nie wiadomo jak kto obchodził się z telefonem. Mam tendencję do gubienia słuchawek, więc nie chcę nic czego strata zaboli moją kieszeń. Najbardziej interesuje mnie dobra bateria i niezły jak na telefon aparat. Niezawodność byłaby dodatkowym atutem. Myślałem o LG GM360 Bali Nokii X3-02 - chociaż przetrwała tylko w nadziei, że może ktoś obeznany w temacie zaneguje informacje o słabej baterii i aparacie nie zasługującym na miano 5mpix. Dalej w ofercie jest SE Xperia X8, Samsung Monte S5620, Samsung Galaxy mini S5570, Galaxy I5800, Smart HTC, LG GT540 Swift, Samsung Wave 533 itp. Jeżeli żaden z nich mnie nie zadowoli to mam opcję awaryjną i za pieniądze ze sprzedaży, tego który sobie wybiorę, chciałbym kupić SE k850i, który kiedyś miałem i całkiem mi się podobał. Będę wdzięczny za każdą sensowną podpowiedź.

No tak, ale jest jeszcze płyta główna, tam też coś mogło się dostać i pewnie trzeba będzie to ogarnąć. Mogą wyjść na wierzch jeszcze inne niespodzianki poza tą klawiaturą do jutra? Czy już wszystko wyschło i więcej szkód nie będzie? Gdyby to był mój laptop - a nie mojej pani - to pewnie bym to olał i zrobił jakoś na biegu bez większego przejmowania się, ale niestety jest jak jest. Tak czy inaczej jutro po pracy będę z tym walczył.

Wczoraj zalałem lapka piwem. Niby działał dalej przez kilka minut, ale wyłączyłem go, wyciągnąłem baterie i zostawiłem klawiaturą do dołu jak wyczytałem gdzieś w sieci. Dziś go odpaliłem i niby działał, do momentu kiedy chciałem skorzystać z klawiatury. Okazało się, że najpierw zaczęła wywalać jakieś dziwne ciągi liter, a później całkiem padła. Laptop to Toshiba Satelite, jeszcze na gwarancji - dzwoniłem do serwisu i dowiedziałem się, że wymiana klawiatury to 350 zł/netto, właściwie to koszt samego sprawdzenia to 160 zł/netto plus ewentualne naprawy czy czyszczenie. Wyczytałem w sieci, że można próbować samemu to wyczyścić przy pomocy wody destylowanej czy też demineralizowanej i spirytusu izopropylowego. Fachowcem nie jestem, może ktoś podsunie mi lepszą radę lub sposób na ominięcie tych zdzierców. Pewnie będzie się to równało utracie gwarancji, ale mówi/pisze się trudno.

Skoro wie jaki jesteś wrażliwy to może nie potrafiła powiedzieć Ci wprost, że to koniec? Może bała się Twojej reakcji, nie chciała widzieć jak się przy niej załamujesz? Popieram przedmówców, nie powinieneś się do niej teraz odzywać, zajmij się sobą.

Łonio, może Niemcy tak mają, ale to też jest kolejny minus Hondy - auto od handlarza i kto go tam wie co podkoloryzował.

Na styk mam właśnie z przerejestrowaniem Hondy, bo jest na niemieckich tablicach. Na ubezpieczenie byłoby - przy dobrych wiatrach - ze sprzedaży aktualnego auta, a jak nie, to rozłoży się na raty. Co do napraw to z książki serwisowej (prowadzonej do 2009, wynika, że nawet oleju nie trzeba zmieniać). Jednak sednem dylematu były koszta utrzymania tych samochodów. Obecnie mam Escorta z 95 roku (1,6 - 16V) świetnie jeździ, zero problemów, poza spalaniem - żłopie z 10 litrów i rdzą, która zeżre go przez zimę. Dlatego chciałem coś tańszego w utrzymaniu, Lanos daje radę w tej kwestii, Honda trochę mniej. Tylko, że podobno japońskie auta się nie psują, a pali wg autocentrum jakieś 7-8 litrów. We wtorek przyjrzę się bliżej Lanosowi i zdecyduję. Kusi mnie Honda, ale rozsądek podpowiada Deawoo. Zrobię tak jak napisał Peedro, jeżeli Lanos faktycznie będzie dobrze utrzymany to nie będzie kłopotów z podjęciem decyzji.

Od jakiegoś czasu szukam auta, teraz w końcu coś znalazłem i mam dylemat. Pierwsza opcja to Lanos z 2000 roku, raczej mało o nim wiem, bo tylko tak przelotnie go widziałem. Samochód od mechanika (znajomy znajomego), w gazie, raczej bez rewelacji z wyposażeniem, ale raczej nie wymaga wielkiego wkładu finansowego. Kosztuje 4000 zł, jest na tablicach z mojego miasta. A oto druga opcja - http://otomoto.pl/honda-civic-klima-idealna-5-drzwi-C15835766.html Pieniędzy mam akurat na styk na Hondę.

Szkoda, że nie rozpisał się za bardzo. Tak czy inaczej, dzięki ostatnim "transferom" odkopałem CFM w ulubionych i coraz częściej tam zaglądam - zresztą myślę, że nie tylko ja

Mi się nawet podoba, tylko kolorki trochę walą po oczach i ciemno jest. Tak czy inaczej fajnie, że wróciliście - oby treść zadowoliła wszystkie marudy z okolicy. Powodzenia.

Można wykupić OC na samochód, którego nie jest się właścicielem? W sensie nie figurując w dowodzie rejestracyjnym? Poza tym, na auto są dwie polisy - Twojego taty i Twojej siostry, czy tylko jej? Z tego co wiem odpowiedzialność ponosi ubezpieczający, jeśli są dwie lub więcej polis to rozkłada się to proporcjonalnie do wielkości składek.

Tak to zostało w grze ustalone i ciężko z tym dyskutować. Rzeczywiście gra głową została dziwnie przydzielona, ale z drugiej strony gdzie byś ją umieścił? Część napastników też musi trenować tę umiejętność, więc odpada umieszczenie tego w treningu defensywnym lub ofensywnym. Poza tym gra z pierwszej piłki może się przydać obrońcy, tak jak odrobina techniki. Co do opanowania, to jest to bardziej ofensywny atrybut, jego odpowiednikiem w obronie jest koncentracja, która znajduje się w treningu defensywnym. Może w następnej wersji SI rozbuduje nam trening, ale trenowanie każdego atrybutu z osobna może być denerwujące. Oczywiście mogą się one dublować, tj gra głową w treningu def. i of. Poczekamy, zobaczymy.

Ktoś się orientuje czy są potrzebne jakieś karty kibica, żeby kupić bilet na rewanż ze Spartą?

Ustawienia -> dźwięk i obraz -> tryb wyświetlania.

W interakcji z piłkarzem, który miałby je zwołać. Najlepiej u kapitana.

Jest możliwość zwołania zebrania jak nie idzie. Co do scoutów, to chyba zależy od kasy. Na początku w Legii mogłem ich rozsyłać tylko po Europie, teraz już nie mam ograniczeń. Wysyłam ich do Ameryki Południowej i Afryki oraz na różne turnieje.

A ona wie, że nie wiesz? Plotki to plotki, zawsze mogły do ciebie dojść - poza tym co ją to obchodzi? Pewnie się domyśla o co Ci chodzi i to jest kwestia jej charakteru - albo jest jej głupio Ci odmówić, albo nie zdaje sobie sprawy z tego co się kręci (dlaczego ją zaprosiłeś?), albo wykorzysta okazję i będzie miała świetnego kumpla i adorację za friko, do momentu powrotu jej ukochanego. Oczywiście możesz walczyć, ale o ile nie jest to romantyczna komedia to masz szanse jak Polska z Brazylią.