Paulus Napisano 27 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 27 Listopada 2008 Gdyby chocby wsrod heteroseksualnych tolerancja dla homo byla na podobnym pioziomie co tolerancja homo dla hetero to nie potrzebne by byly zadne parady. Serio - to nie jest problem gejow tylko ludzi nie mogacych sie pogodzic z tym, ze ktos jest inny. O, o, o tu chyba tkwi sedno sprawy. Po co są zatem potrzebne parady gejowskie? Cytuj Odnośnik do komentarza
Meler Napisano 27 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 27 Listopada 2008 Właśnie, Paulus ma rację. To jest typowy absurd bo parady gejowskie generują nienawiść do gejów, podczas gdy ich niby-celem jest szerzenie tolerancji wobec homoseksualizmu. Zamknięte koło... Cytuj Odnośnik do komentarza
Icon Napisano 27 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 27 Listopada 2008 Ale to jest prawda! Jedyna różnica miedzy gejem a hetero, to orientacja seksualna. Nic więcej. Homo są tacy samo jak hetero: jedni są lepsi, inni gorsi, jedni uczciwi, inni to oszuści, jedni mądrzejsi, inni głupsi, itd. To logiczne i jasne. Tylko nie próbuj mi wmówić że ze względu na swoją orientację mają być pozbawieni swojego człowieczeństwa, bo czasem odnoszę wrażenie że właśnie to chcesz innym przekazać. Doskonale rozumiem Twoją niechęć do homo. Sam też bym się wściekł, gdyby taki się do mnie dostawiał. Tylko że ja potrafię zrozumieć ich motywacje - natura ich takimi stworzyła, więc czemu mieliby być pozbawieni prawa do szczęścia i miłości? Ależ Dragonie, z perspektywy mojej wiary nie ma czegoś takiego jak pozbawianie kogoś z człowieczeństwa! I wielokrotnie podkreślałem, że geje zasługują na uczciwe traktowanie. Spełniają się w homoseksualnym związku i są szczęśliwi? No ok - ich prawo. Ale niech nie domagają się od kościoła by ten dostosował się do ich ideologii, niech nie domagają się ode mnie tego bym popierał ich dążenia do akceptacji związków homoseksualnych i wszystkich innych inicjatyw z którymi się nie zgadzam. Dobrze wiesz, że jedno i drugie zasadniczo się różni.Ja poproszę o wyjaśnienie. Podpowiedź: mój punkt siedzenia - heteroseksualny ateista Proste - pielgrzymka to żadna pikieta, nikt nie roznosi ulotek promujących dany kościół. Jeżeli takowe są rozdawane to tylko na terenie świątyni - świątyni w której zbierają się ludzie tego kościoła, więc nie jest to nakłanianie przedstawiciela innego kościoła do zmiany wiary. Natomiast na paradach homo są rozdawane ulotki promujące homoseksualizm. Wiem bo byłem na jednej jako obserwator. Pielgrzymka czy tam procesja nie jest manifestacją polityczną mającą na calu wywarcie presji na politykach. Cytuj Odnośnik do komentarza
dragonfly Napisano 27 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 27 Listopada 2008 Problem parad, to swoisty samobój ze strony środowiska gejowskiego,. Dla nich to swoisty happening, który jednak odrzuca ludzi nie mających do czynienia z tym środowiskiem. Chcąc zwrócić uwagę na siebie i swoje problemy, tak naprawdę zniechęcają potencjalnych zainteresowanych. Gdyby na paradach wyglądali mniej ekstrawagancko, za to tak samo jak inni ludzie spoza środowiska, na pewno byliby traktowani nie tylko poważniej, ale i z mniejszą wrogością. Bo prawda jest taka ze stereotypowy wizerunek geja, to ulizany chłopczyk z kosmiczną fryzurką, wystrojony w lateksy i pióra. Tymczasem zdecydowana większość homo wygląda tak samo jak my wszyscy. Niestety sami geje przyczyniają się do utrwalania tego stereotypu. Ale to już ich problem. Ale to jest prawda! Jedyna różnica miedzy gejem a hetero, to orientacja seksualna. Nic więcej. Homo są tacy samo jak hetero: jedni są lepsi, inni gorsi, jedni uczciwi, inni to oszuści, jedni mądrzejsi, inni głupsi, itd. To logiczne i jasne. Tylko nie próbuj mi wmówić że ze względu na swoją orientację mają być pozbawieni swojego człowieczeństwa, bo czasem odnoszę wrażenie że właśnie to chcesz innym przekazać. Doskonale rozumiem Twoją niechęć do homo. Sam też bym się wściekł, gdyby taki się do mnie dostawiał. Tylko że ja potrafię zrozumieć ich motywacje - natura ich takimi stworzyła, więc czemu mieliby być pozbawieni prawa do szczęścia i miłości? Ależ Dragonie, z perspektywy mojej wiary nie ma czegoś takiego jak pozbawianie kogoś z człowieczeństwa! I wielokrotnie podkreślałem, że geje zasługują na uczciwe traktowanie. Spełniają się w homoseksualnym związku i są szczęśliwi? No ok - ich prawo. Ale niech nie domagają się od kościoła by ten dostosował się do ich ideologii, niech nie domagają się ode mnie tego bym popierał ich dążenia do akceptacji związków homoseksualnych i wszystkich innych inicjatyw z którymi się nie zgadzam. W takim razie dzięki za wyprowadzenie mnie z błędu Cytuj Odnośnik do komentarza
Henkel Napisano 27 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 27 Listopada 2008 Właśnie, Paulus ma rację. To jest typowy absurd bo parady gejowskie generują nienawiść do gejów, podczas gdy ich niby-celem jest szerzenie tolerancji wobec homoseksualizmu. Zamknięte koło... Zgodze sie z tym, ze sa czasem zbyt ofensywne... ale zauwaz, ze gdyby tak naprawde wszyscy byli toleranycjni to bym im te parady lataly obok nosa tak samo jak kazda inna dowolna parada - inne przemarsze tez tyle emocji wywoluja ? Iki: jesli ktos idzie z krzyzem, sypie na ulicy kwiaty, niesie sztandary i do tego jeszcze przy tym spiewa to wcale, a wcale nie jest zadna propaganda, eh Btw, te ulotki to moga informowac, a nie promowac - nikt po przeczytaniu ulotki nagle nie wpadnie na genialny plan zostania homo Cytuj Odnośnik do komentarza
Man_iac Napisano 27 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 27 Listopada 2008 Świat dzieli się na ludzi homoseksualnych i heteroseksualnych, a nie na gejów i normalnych. Definiując normalność sam doprowadzasz do tego, że okaże się, że sam jesteś nienormalny. Bo ja uważam, że normalni są ludzie, którzy szanują odmienność innych, więc Ty w tym podziale nie mieścisz się po stronie normalnych. Poza tym zastanawiam się, po której stronie umiejscawiasz np. mnie w swoim podziale. Gejem nie jestem, a to sformułowanie uważam za prawdę, czyli "normalnym" też nie Nie mieszczę się w żadnym z wymienionych przez Ciebie zbiorów. Tak się składa, że ja uznaję taką odmienność innych, więc trafiłeś kulą w płot. Ale uznawanie tego a pozwalanie na wkraczanie w sfery mojego życia to całkiem inna kwestia. Ja nie krzyczę "jebać gejów" ale też nie zgadzam się z żadnym z promowanych przez nich stylów. Nie odpowiedziałeś mi zatem tylko na pytanie, czy zaliczam się do gejów, czy do normalnych? Zatem od Ciebie oni kompletnie niczego nie oczekują. Oni nie chcą, żebyś został gejem, ani nawet, żebyś siedział i patrzył na nich w sypialni. Oni chcą wyłącznie mieć prawo do zachowania takiego, jak inni ludzie. Chcą usankcjonowanych prawnie związków partnerskich, chcąc móc przejść przez miasto trzymając się za rękę itp. Nie ma ludzi nieomylnych i nie ma ludzi idealnie dobrych. Za ten błąd Janowi Pawłowi II należy się krytyka. Niedawno Ci to już tłumaczono ale do Ciebie to jak do ściany - kościół nie ma obowiązku dostosowywać się do jakiejś mniejszości, która nie dość, że swoim postępowaniem grzeszy to jeszcze jest całkowicie sprzeczna z Biblią i NT. No i w tym sedno. Kościół uważa homoseksualistów za grzeszników, zatem za ludzi gorszych. Cytuj Odnośnik do komentarza
Kinas Napisano 27 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 27 Listopada 2008 Sorry, ale np. do mojego domu chodzą wierni i się pytają, czy przyjmę pielgrzymów. Promują katolicyzm, nie omieszkają wciskać ulotek. Wiem, dostałem. Pytanie: czy ulotka może spowodować, że staniesz się gejem albo ja zostanę katolikiem? Procesja nie jest manifestacją polityczną? To mało na niej polityków? U mnie burmistrz zawsze jest w czołowej, widocznej części, wiem, widziałem. A burdel na drogach taki, że ho ho... Cytuj Odnośnik do komentarza
Man_iac Napisano 27 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 27 Listopada 2008 Ale to jest prawda! Jedyna różnica miedzy gejem a hetero, to orientacja seksualna. Nic więcej. Homo są tacy samo jak hetero: jedni są lepsi, inni gorsi, jedni uczciwi, inni to oszuści, jedni mądrzejsi, inni głupsi, itd. To logiczne i jasne. Tylko nie próbuj mi wmówić że ze względu na swoją orientację mają być pozbawieni swojego człowieczeństwa, bo czasem odnoszę wrażenie że właśnie to chcesz innym przekazać. Doskonale rozumiem Twoją niechęć do homo. Sam też bym się wściekł, gdyby taki się do mnie dostawiał. Tylko że ja potrafię zrozumieć ich motywacje - natura ich takimi stworzyła, więc czemu mieliby być pozbawieni prawa do szczęścia i miłości? Z większą częścią Twojej wiadomości się zgadzam, poza pogrubionym fragmentem. Czy nie prościej, niż się wściekać, uśmiechnąć się i powiedzieć, że faceci Cię nie pociagają. No chyba, że by Cię chciał gwałcić, to co innego. Cytuj Odnośnik do komentarza
dragonfly Napisano 27 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 27 Listopada 2008 A jak Ty byś się zachował, będąc stuprocentowym hetero? Mnie by to obrzydzało. Pewnie że na początku podszedłbym do takiego delikwenta z kulturą, bo jestem cywilizowanym człowiekiem. Ale sama sytuacja takiego rodzaju to dla hetero spora dawka traumy Cytuj Odnośnik do komentarza
Man_iac Napisano 27 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 27 Listopada 2008 Natomiast na paradach homo są rozdawane ulotki promujące homoseksualizm. Wiem bo byłem na jednej jako obserwator. Pielgrzymka czy tam procesja nie jest manifestacją polityczną mającą na calu wywarcie presji na politykach. W jakim sensie uważasz, że da się promować homoseksualizm? Czy uważasz, że jest możliwe, że ktoś zobaczy ulotkę i zostanie gejem? Pytam bez nutki sarkazmu tym razem. A jak Ty byś się zachował, będąc stuprocentowym hetero? Mnie by to obrzydzało. Pewnie że na początku podszedłbym do takiego delikwenta z kulturą, bo jestem cywilizowanym człowiekiem. Ale sama sytuacja takiego rodzaju to dla hetero spora dawka traumy Jestem stuprocentowym hetero i mi się zdarzyło. Bywam często w knajpie z gatunku gay-friendly, w której większość jednak stanowią osoby heteroseksualne, ale pojawia się też dużo homoseksualistów. Po prostu odpowiedziałem, że jestem hetero i nie czułem w związku z tym ani odrobiny traumy. Zaproponował, a ja odmówiłem i tyle Cytuj Odnośnik do komentarza
Icon Napisano 27 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 27 Listopada 2008 Nie odpowiedziałeś mi zatem tylko na pytanie, czy zaliczam się do gejów, czy do normalnych? Zatem od Ciebie oni kompletnie niczego nie oczekują. Oni nie chcą, żebyś został gejem, ani nawet, żebyś siedział i patrzył na nich w sypialni. Oni chcą wyłącznie mieć prawo do zachowania takiego, jak inni ludzie. Chcą usankcjonowanych prawnie związków partnerskich, chcąc móc przejść przez miasto trzymając się za rękę itp. Naprawdę aż tak istotne dla Ciebie jest to do jakiej grupy Cię zaliczam? Do normalnych. Bo dla mnie normalny (seksualnie) to heteroseksualista. No i w tym sedno. Kościół uważa homoseksualistów za grzeszników, zatem za ludzi gorszych. Znowu poruszasz się po terenie, który jest Ci obcy i piszesz rzeczy o których nie masz pojęcia. Wielokrotnie przedstawiałem stanowisko KRK w sprawie homoseksualistów. Ale wiem, że Tobie trzeba wszystko 1000 razy powtarzać a i tak nie dotrze więc jeszcze raz: Zarówno Biblia, jak i Katechizm Kościoła Katolickiego nie pozostawiają w tej sprawie wątpliwości, mówiąc, że czyny homoseksualne są sprzeczne z przykazaniami dekalogu i każdy, kto praktykuje tego typu czyny, popełnia grzech. Kościół nie potępia jednak samych homoseksualistów, a potępia czyny homoseksualne. Iki: jesli ktos idzie z krzyzem, sypie na ulicy kwiaty, niesie sztandary i do tego jeszcze przy tym spiewa to wcale, a wcale nie jest zadna propaganda Ano nie jest, bo nikt nie krzyczy - ochrzcij się, przystąp do kościoła. Klepane są najczęściej modlitwy lub czytane fragmenty pisma. W jakim sensie uważasz, że da się promować homoseksualizm? Czy uważasz, że jest możliwe, że ktoś zobaczy ulotkę i zostanie gejem? Pytam bez nutki sarkazmu tym razem. Promować homoseksualizm nie musi się równać z staniem się gejem. Promowanie ma na calu zmianę poglądów na dany temat. W tym przypadku na prawną akceptację związków gejowskich. Cytuj Odnośnik do komentarza
Henkel Napisano 27 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 27 Listopada 2008 Zarówno Biblia, jak i Katechizm Kościoła Katolickiego nie pozostawiają w tej sprawie wątpliwości, mówiąc, że czyny homoseksualne są sprzeczne z przykazaniami dekalogu i każdy, kto praktykuje tego typu czyny, popełnia grzech. Kościół nie potępia jednak samych homoseksualistów, a potępia czyny homoseksualne. Niemniej jedak wiadomo, ze jak ktos jest homo to nie ma sily zeby czyms nienaturalnym byly dla niego czyny homoseksualne - to tylko formalne rozdzielenie, ktore tak naprawde nic nie zmienia. Ale ok, rozumiem. Ano nie jest, bo nikt nie krzyczy - ochrzcij się, przystąp do kościoła. Klepane są najczęściej modlitwy lub czytane fragmenty pisma. Sorry - ktos na paradach krzyczy zostan gejem? Albo przespij sie z nami? Promować homoseksualizm nie musi się równać z staniem się gejem. Promowanie ma na calu zmianę poglądów na dany temat. W tym przypadku na prawną akceptację związków gejowskich. Ej, ale tak to mozna podciagnac pod promocje nawet czytanie Pisma Swietego - chocby przypowiesci... Cytuj Odnośnik do komentarza
Icon Napisano 27 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 27 Listopada 2008 Sorry - ktos na paradach krzyczy zostan gejem? Albo przespij sie z nami? Naprawdę kolejny raz chcesz mnie utwierdzić w przekonaniu, że dyskutuję z ścianą? Hint > ostatni cytat mojego postu numer 931. Ej, ale tak to mozna podciagnac pod promocje nawet czytanie Pisma Swietego - chocby przypowiesci... Nie, bo czytanie Pisma Św czy też przynależność do jakiegoś kościoła nie jest prawnie zabronione. Małżeństwa homoseksualne są za to zabronione prawnie. Cytuj Odnośnik do komentarza
Henkel Napisano 27 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 27 Listopada 2008 Ej, ale tak to mozna podciagnac pod promocje nawet czytanie Pisma Swietego - chocby przypowiesci... Nie, bo czytanie Pisma Św czy też przynależność do jakiegoś kościoła nie jest prawnie zabronione. Związki homoseksualne są za to zabronione prawnie. Zwiazki sa zabronione? To, ze facet nie moze stworzyc rodziny z facetem to nie oznacza, ze takie zwiazki za zabronione. Nikt za nie moze Cie ukarac. Cytuj Odnośnik do komentarza
Paulus Napisano 27 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 27 Listopada 2008 Świat dzieli się na ludzi homoseksualnych i heteroseksualnych, a nie na gejów i normalnych. Definiując normalność sam doprowadzasz do tego, że okaże się, że sam jesteś nienormalny. Bo ja uważam, że normalni są ludzie, którzy szanują odmienność innych, więc Ty w tym podziale nie mieścisz się po stronie normalnych. Poza tym zastanawiam się, po której stronie umiejscawiasz np. mnie w swoim podziale. Gejem nie jestem, a to sformułowanie uważam za prawdę, czyli "normalnym" też nie Nie mieszczę się w żadnym z wymienionych przez Ciebie zbiorów. Tak się składa, że ja uznaję taką odmienność innych, więc trafiłeś kulą w płot. Ale uznawanie tego a pozwalanie na wkraczanie w sfery mojego życia to całkiem inna kwestia. Ja nie krzyczę "jebać gejów" ale też nie zgadzam się z żadnym z promowanych przez nich stylów. Nie odpowiedziałeś mi zatem tylko na pytanie, czy zaliczam się do gejów, czy do normalnych? Zatem od Ciebie oni kompletnie niczego nie oczekują. Oni nie chcą, żebyś został gejem, ani nawet, żebyś siedział i patrzył na nich w sypialni. Oni chcą wyłącznie mieć prawo do zachowania takiego, jak inni ludzie. Chcą usankcjonowanych prawnie związków partnerskich, chcąc móc przejść przez miasto trzymając się za rękę itp. Chyba nie wiesz o czy piszesz. http://www.kph.org.pl/images/stories/dokum.../statut_kph.pdf Zwróć uwagę na artykuł 11 pkt. b, f i h, mało tego, że chcą mnie zmienić to jeszcze zakładają walkę jeśli będę oporny. Cytuj Odnośnik do komentarza
Icon Napisano 27 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 27 Listopada 2008 Zwykły błąd w druku, poprawione. Chodziło mi o małżeństwa (?) homoseksualistów. Cytuj Odnośnik do komentarza
Man_iac Napisano 27 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 27 Listopada 2008 Nie odpowiedziałeś mi zatem tylko na pytanie, czy zaliczam się do gejów, czy do normalnych? Zatem od Ciebie oni kompletnie niczego nie oczekują. Oni nie chcą, żebyś został gejem, ani nawet, żebyś siedział i patrzył na nich w sypialni. Oni chcą wyłącznie mieć prawo do zachowania takiego, jak inni ludzie. Chcą usankcjonowanych prawnie związków partnerskich, chcąc móc przejść przez miasto trzymając się za rękę itp. Naprawdę aż tak istotne dla Ciebie jest to do jakiej grupy Cię zaliczam? Do normalnych. Bo dla mnie normalny (seksualnie) to heteroseksualista. Po prostu ten podział mnie tak zainteresował No i w tym sedno. Kościół uważa homoseksualistów za grzeszników, zatem za ludzi gorszych. Znowu poruszasz się po terenie, który jest Ci obcy i piszesz rzeczy o których nie masz pojęcia. Wielokrotnie przedstawiałem stanowisko KRK w sprawie homoseksualistów. Ale wiem, że Tobie trzeba wszystko 1000 razy powtarzać a i tak nie dotrze więc jeszcze raz: Zarówno Biblia, jak i Katechizm Kościoła Katolickiego nie pozostawiają w tej sprawie wątpliwości, mówiąc, że czyny homoseksualne są sprzeczne z przykazaniami dekalogu i każdy, kto praktykuje tego typu czyny, popełnia grzech. Kościół nie potępia jednak samych homoseksualistów, a potępia czyny homoseksualne. Otóż to. Zatem zabranie wierzącym homoseksualistom (a tacy również pewnie istnieją) szczęścia. Nie wiem, czy byłbyś zadowolony, gdybyś został skazany na życie w celibacie, ze względu na to, że preferujesz inny rodzaj seksu. Spróbuj (wiem, że to będzie trudne) wyobrazić sobie dokładnie odwrotną sytuację. Tzn. masz wybór, że śpisz z facetem, albo z nikim (a taki właśnie wybór daje Kościół homoseksualistom, śpią z płcią, która ich nie pociąga, albo z nikim). Nie walczyłbyś o to, żeby pozwolono Ci spać z kobietą? Iki: jesli ktos idzie z krzyzem, sypie na ulicy kwiaty, niesie sztandary i do tego jeszcze przy tym spiewa to wcale, a wcale nie jest zadna propaganda Ano nie jest, bo nikt nie krzyczy - ochrzcij się, przystąp do kościoła. Klepane są najczęściej modlitwy lub czytane fragmenty pisma. A geje na paradach krzyczą "zostań homoseksualistą", czy krzyczą "pozwólcie nam żyć na nasz sposób". Cytuj Odnośnik do komentarza
Henkel Napisano 27 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 27 Listopada 2008 Zwróć uwagę na artykuł 11 pkt. b, f i h, mało tego, że chcą mnie zmienić to jeszcze zakładają walkę jeśli będę oporny. Jesli zaczniesz ich traktowac jak kazdego innego czlowieka to te punkty sa naturalne. Nikt od Ciebie nie oczekuje promowania homoseksualizmu, po prostu go zaakceptuj. I wtedy te punkty Cie nie dotycza. Zwykły błąd w druku, poprawione. Chodziło mi o małżeństwa (?) homoseksualistów. No one tez nie sa zabronione prawnie, jak to ujales. Nie sa karalne, ich po prostu nie ma Cytuj Odnośnik do komentarza
Paulus Napisano 27 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 27 Listopada 2008 Akceptuję homoseksualizm, akceptuję jego istnienie, nie interesuje mnie co, kto i z kim robi w łóżku, ale żądam aby to łóżko nie wychodziło na ulicę. Cytuj Odnośnik do komentarza
Icon Napisano 27 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 27 Listopada 2008 Otóż to. Zatem zabranie wierzącym homoseksualistom (a tacy również pewnie istnieją) szczęścia. Nie wiem, czy byłbyś zadowolony, gdybyś został skazany na życie w celibacie, ze względu na to, że preferujesz inny rodzaj seksu. Spróbuj (wiem, że to będzie trudne) wyobrazić sobie dokładnie odwrotną sytuację. Tzn. masz wybór, że śpisz z facetem, albo z nikim (a taki właśnie wybór daje Kościół homoseksualistom, śpią z płcią, która ich nie pociąga, albo z nikim). Nie walczyłbyś o to, żeby pozwolono Ci spać z kobietą? Maniak, jeżeli coś by mi w mojej wierze nie odpowiadało zmieniłbym bez wahania kościół na taki, którego zasady mi odpowiadają. Dlatego też Twoje teoretyzowanie jest śmieszne. Dlaczego niby kościół miałby zmieniać Pismo Święte i Nowy Testament? Po to żeby zadowolić grzeszników? Chłopie, gdyby KRK zaakceptował związki homoseksualnie i stosunki seksualne osób tych samych płci to jak mnie widzisz występuję z takiego kościoła. Kościół ma trzymać się zasad wyznaczonych przez Jezusa a nie gejów. Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.