tio Napisano 31 Października 2008 Udostępnij Napisano 31 Października 2008 A czy grzechem nie jest w takim razie również marzenie o stosunku heteroseksualnym? Dla świeckiego nie, dla kapłana tak. Aż nie wierzę, że to napisał Icon!!! A dziewiąte przykazanie??? "Nie pożądaj żony bliźniego swego" Czy myślisz, że to znaczy, że o seksie z mężatką to marzyć nie możesz a z singielką to jak najbardziej? Cytuj Odnośnik do komentarza
Icon Napisano 31 Października 2008 Udostępnij Napisano 31 Października 2008 Aż nie wierzę, że to napisał Icon!!!A dziewiąte przykazanie??? "Nie pożądaj żony bliźniego swego" Czy myślisz, że to znaczy, że o seksie z mężatką to marzyć nie możesz a z singielką to jak najbardziej? A kto powiedział, że o seksie z jakąś przypadkową osobą? Nadinterpretujesz i to ostro a do tego próbujesz wepchnąć mi w usta słowa, których nie wypowiedziałem marna prowokacja. Cytuj Odnośnik do komentarza
tio Napisano 31 Października 2008 Udostępnij Napisano 31 Października 2008 Ale co ja nadinterpretuję? Maniac zapytał czy grzechem jest marzenie o stosunku heteroseksualnym a Ty odpowiedziałeś, że dla księdza tak, dla świeckiego nie. Tylko tyle można odczytać z Twojej odpowiedzi, nie ma tu żadnej nadinterpretacji. Cytuj Odnośnik do komentarza
Fenomen Napisano 31 Października 2008 Udostępnij Napisano 31 Października 2008 http://wiadomosci.onet.pl/1852920,12,item.htmlBrak słów. Niech szybciej ci Chińczycy tę jewropę podbiją... Trwaja juz prace nad uaktywnieniem specjalnego bialka, ktore zanika w organizmach ludzkich kilka dni po narodzinach, a ktorego zadaniem jest spalanie odlogow tkanki tluszczowej. Jest zatem szansa ze niedlugo znajdzie sie skuteczny sposob na walke z otyloscia (rowniez dzieci) i zabieranie otylych dzieci rodzicom nie bedzie konieczne. Cytuj Odnośnik do komentarza
Icon Napisano 31 Października 2008 Udostępnij Napisano 31 Października 2008 Ale co ja nadinterpretuję? Maniac zapytał czy grzechem jest marzenie o stosunku heteroseksualnym a Ty odpowiedziałeś, że dla księdza tak, dla świeckiego nie. Tylko tyle można odczytać z Twojej odpowiedzi, nie ma tu żadnej nadinterpretacji. Z Twojej strony jest i to bardzo chamska. Bo nigdzie nie napisałem w jakich okolicznościach dla świeckiego jest grzechem a w jakich nie jest. Natomiast Ty próbujesz mi wcisnąć w usta, że nie rozumiem jednego z przykazań. Maniak dostał odpowiedź na swoje pytanie - dla księdza w każdym przypadku jest to grzech. Dla szarego człowieka nie w każdym. Poza tym to nie jest temat KRK czy też "grzech - co to takiego?", więc dalsza kontynuacja tej dyskusji jest zbędna. Cytuj Odnośnik do komentarza
GyzzBurn Napisano 2 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 2 Listopada 2008 przypominam, że udział we wspólnocie KRK nie jest obowiązkowy; czy ja mam się czuć dyskryminowany, że nie mogę zostać scjentologiem, bo mam za mało kasy? ich cyrk, ich małpy i ich przepisy... Cytuj Odnośnik do komentarza
Vami Napisano 2 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 2 Listopada 2008 Najśmieszniejsze (albo najbardziej żałosne) jest to, że w Anglii KATOLICKA agencja adopcyjna nie ma prawa odmówić wydania dziecka parze homoseksualnej jeśli takowa się do niej zgłosi... Cytuj Odnośnik do komentarza
GyzzBurn Napisano 2 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 2 Listopada 2008 to jest działanie na szkodę dzieci; wychowywałem się bez ojca i byłem z tego względu wyszydzany od czasu do czasu jak brakowało innych argumentów; nie wyobrażam sobie nawet co by było gdybym nie miał matki a w zamian 2óch ojców; wiadomo jak okrutne są dzieci Rafał A. Ziemkiewicz na ten temat: "Przede wszystkim ja nie idealizuję Europy. Jednak biorąc pod uwagę, w jakim teraz jesteśmy miejscu historycznym, to bez wątpienia Zachód jest dla nas czynnikiem modernizacyjnym, cywilizującym i trzeba z tego korzystać. Oczywiście, nie bezkrytycznie. W Polsce istnieje silne stronnictwo modernizacyjne, które uważa, że jeżeli zalegalizuje się pary homoseksualne, da im prawo do adopcji dzieci itp. to nagle staniemy się wyjątkowo nowocześni i będzie nam od tego lepiej. Otóż nie. Jeżeli nie zmienimy podstaw gospodarczych i politycznych, to będziemy po prostu tylko takim biednym, nieudacznym kraikiem, w którym będą zalegalizowane pary gejowskie. I nic więcej." Cytuj Odnośnik do komentarza
Feanor Napisano 2 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 2 Listopada 2008 Jeśli chodzi o te agencje adopcyjne, kluczowym jest pytanie czy są one współfinansowane przez państwo. jeśli tak, to niestety państwo miałoby prawo w ingerencję do polityki adopcyjnej. Cytuj Odnośnik do komentarza
dragonfly Napisano 12 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 12 Listopada 2008 Za "Piłką Nożną:" Włoski klub Modena FC, który zajmuje ostatnie miejsce w Serie B, postanowił zatrudnić... egzorcystę. "W naszej szatni zagnieździł się szatan" - powiedział prezydent Modeny Giancarlo Gibelini i postanowił skorzystać z pomocy swojego przyjaciela, 70-letniego benedyktyna, ojca Gregorio Colosio A ja myślałem że prezesi niektórych polskich klubów to debile Może zamiast zatrudniać egzorcystę, pan Gibelini powinien zadbać o lepszych piłkarzy i lepszego trenera? Cytuj Odnośnik do komentarza
Kamtek Napisano 12 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 12 Listopada 2008 U nich zatrudnia się egzorcystę, u nas Baniaka. Co kraj, to obyczaj... ;] Cytuj Odnośnik do komentarza
Henkel Napisano 13 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 13 Listopada 2008 Autostrada Wielkopolska SA pobiera od państwa opłaty za przejazdy ciężarówek pracujących przy remoncie trasy A2. Firma w tym roku dostała już około 2 mln zł http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,8...na_zarobic.html powiedzmy, ze mowe mi odebralo jak to przeczytalem Cytuj Odnośnik do komentarza
West Napisano 14 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 14 Listopada 2008 Żąda rozwodu, bo zdradził ją w Second LifePewna mieszkanka Kornwalii (południowy zachód Anglii) złożyła pozew rozwodowy z powodu zdrady męża w wirtualnym świecie Second Life - podały brytyjskie media. 28-letnia Amy Taylor powiedziała, że jej trzyletnie małżeństwo z 40-letnim Davidem Pollardem zakończyło się, ponieważ dwa razy natknęła się na jego alter ego (awatara) uprawiającego wirtualny seks z inną kobietą. Taylor i Pollard spotkali się w 2003 roku w internecie, a w dwa lata później pobrali się w świecie rzeczywistym. Weselne przyjęcie urządzili też w wirtualnych tropikach Second Life. Kobieta ciągle miała jednak wątpliwości co do wirtualnej wierności męża, tym bardziej że już kiedyś przyłapała go na internetowej zdradzie, co - jak twierdzi - bardzo ją zraniło. Nie myliła się: w kwietniu tego roku zastała męża w niedwuznacznej sytuacji z inną wirtualną kobietą. Sam winowajca nie mógł zrozumieć, o co chodzi, i nie widział problemu - powiedziała Amy. Potem jednak oświadczył, że to koniec naszego małżeństwa - dodała. Według niej Pollard jest obecnie związany ze swoją wirtualną kochanką z Ameryki, choć para nigdy nie spotkała się w rzeczywistości. Ona sama też zresztą poznała w sieci kogoś nowego, grając w grę fantasy World of Warcraft. Pani adwokat, u której Amy Taylor złożyła wniosek, podobno w ogóle nie była zaskoczona. Powiedziała, że to już jej druga sprawa rozwodowa z powodu Second Life w tym tygodniu - oświadczyła Taylor. Źródło: Onet Świat już naprawdę zmierza ku końcowi... Cytuj Odnośnik do komentarza
Vami Napisano 14 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 14 Listopada 2008 Nie widzę tu nic absurdalnego. To tak jakby z kimś świntuszyć na GG. Ja też nie mógłbym świntuszyć z inną mając kogoś. Cytuj Odnośnik do komentarza
Sutek Napisano 14 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 14 Listopada 2008 No ale w ogóle sama sytuacja - koleś poznał żonę przez internet, a później zdradził ją w grze, ją to bardzo zraniło i się rozwodzą, a tamten kontynuuje romans z osobą, której nigdy nie zobaczył, która jednocześnie poznała kogoś innego grając w World of Warcraft Cytuj Odnośnik do komentarza
meyde Napisano 14 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 14 Listopada 2008 proponuje się przyzwyczajać, za jakiś czas będzie to najzwyklejsza w świecie sytuacja ;] Cytuj Odnośnik do komentarza
Reaper Napisano 14 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 14 Listopada 2008 No ale w ogóle sama sytuacja - koleś poznał żonę przez internet, a później zdradził ją w grze, ją to bardzo zraniło i się rozwodzą, a tamten kontynuuje romans z osobą, której nigdy nie zobaczył, która jednocześnie poznała kogoś innego grając w World of Warcraft rotfl.gif To tak jakbyś Ty miał jakieś własne romantyczne miejsce z żoną - restauracja, park, whatever - i nagle okazuje się, że twoja kobieta chodzi tam spotykać się z innym. Cytuj Odnośnik do komentarza
Sutek Napisano 15 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 15 Listopada 2008 Nie wiem jak dla Ciebie, ale dla mnie wirtualny świat i rzeczywisty świat to nie jest to samo. Cytuj Odnośnik do komentarza
Reaper Napisano 15 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 15 Listopada 2008 Nie wiem jak dla Ciebie, ale dla mnie wirtualny świat i rzeczywisty świat to nie jest to samo. Dla Ciebie tak, ale dla tamtych ludzi nie do końca skoro sami się poznali przez wirtualną rzeczywistość. Cytuj Odnośnik do komentarza
Henkel Napisano 15 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 15 Listopada 2008 Nie wiem jak dla Ciebie, ale dla mnie wirtualny świat i rzeczywisty świat to nie jest to samo. a kto mowi, ze to samo. zmien optyke, spojrz na to inaczej, tkwisz w pewnym schemacie, ktory mowi, ze znajomosci zawierane w sieci nie moga plynnie przenikac do normalnego zycia... a siec to teraz element normalnego zycia. sposob na poznawanie ludzi. Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.