Skocz do zawartości

Legia Warszawa


Rekomendowane odpowiedzi

Nie zagram z Polonią. W dalszym ciągu z Argentyny nie dotarł mój certyfitat - powiedział wczoraj Alejandro Ariel Cabral. Zmartwiony, bo nie mógł doczekać się debiutu w nowym zespole, którego ma zostać liderem.

 

Szczególnie po bardzo dobrej grze w sprawdzianie generalnym z Arsenałem Londyn (5:6) i pięknym golu zdobytym przez Argentyńczyka. Mimo pesymizmu Cabrala istnieje duża szansa, że jednak w piątkowym spotkaniu wystąpi. Wprawdzie wczoraj po południu sprawa nie została jeszcze wyjaśniona, ale wieczorem wszystkie dokumenty miały zostać skompletowane, a dziś piłkarz uprawniony do gry. jeśli nie uda się w czwartek, to potwierdzenie zawodnika będzie możliwe jeszcze w piątek. Argentyńczyk został zgłoszony przez Legię do rozgrywek ekstraklasy.

 

Więcej w Przeglądzie Sportowym

 

http://legia.com/www/index.php?akt=16779

 

No jaja po prostu :| W 2 miesiące to nawet Poczta Polska potrafi przysłać list z zagranicy ;) Ewentualnie to może być zasłona dymna, ale bardzo wątpię :]

Odnośnik do komentarza

Najpierw wypowiem się tutaj. Napompowany balon Legii pękł już w meczu z Polonią. Po entuzjastycznych opiniach po meczu Legia-Arsenal pisałem, że dopiero mecze ligowe zweryfikują prawdziwą wartość piłkarzy Legii. Stało się to już w pierwszym meczu, którego Legia nie powinna aż tak wysoko przegrać. Przegrała, bo była słabsza od Polonii. Szczególne "brawa" należą się Legii za strzały. Nia ma to jak strzelać prosto w bramkarza :] . Naprawdę cenna umiejętność. Jedynym zawodnikiem klubu z Łazienkowskiej, któy mi sie podobał był Manu. Chłopak ma papiery na bardzo dobrego piłakrza. Jego rajdy siały popłoch w szeragch Polonii. Gość naprawdę mi się podoba.

Odnośnik do komentarza

Chłopak ma papiery na bardzo dobrego piłkrza.

Ehe, 28 lat na karku :-k

 

Jego potencjał nawet w połowie nie został wykorzystany, nie mogłem patrzeć jak musi walczyć o piłkę w powietrzu zamiast bić rekord prędkości na 60m z piłką. Podobnie Rybus. Za mało gry skrzydłami, a to przecież one miały ciągnąć atak.

Odnośnik do komentarza

Chłopak ma papiery na bardzo dobrego piłkrza.

Ehe, 28 lat na karku :-k

 

Jego potencjał nawet w połowie nie został wykorzystany, nie mogłem patrzeć jak musi walczyć o piłkę w powietrzu zamiast bić rekord prędkości na 60m z piłką. Podobnie Rybus. Za mało gry skrzydłami, a to przecież one miały ciągnąć atak.

 

A co ma jedno do drugiego? Ma papiery i mam nadzieję, że w kolejnych meczach to udowodni.

Co reszty to ekhem :] . Legia słabo wypadła w tym meczu i tyle. Chociaż sytuacje miała. Gorzej, że strzały naprawdę anemiczne były. To już ty lepiej strzelasz :P .

Odnośnik do komentarza
Linia obrony nowej Legii - o takiej marzyłeś.

 

A na poważnie, nasza obrona to zlepek przypadkowych kopaczy, którzy mieliby problemy z załapaniem się do składu większości klubów naszej Ekstraklasy. Słaby Komorowski, beznadziejny po powrocie z zawieszenia Wawrzyniak, drewniany Kneżević i Jędrzejczyk ustawiany na boku (jest lepszy na środku). Z aktu desperacji, na mecz jedzie jeszcze Kumbev, który od dwóch lat odsuwany jest od pierwszego zespołu, a następnie przywracany. Dodajmy do tego ręcznik na bramce, i mamy obraz prawdziwej tragedii.

 

To ma być ta nowa jakość? Nowe nadzieje? Nadzieje na co? Na to, że piłkarz Wawrzyniak cudem nie okiwa sam siebie w ważnym meczu i nie zaliczy asysty przy bramce przeciwników? Litości! Nadzieja na to, że na 50 dośrodkowań w pole karne, nasz nowy bramkarz nie minie się z nią 48 razy?

 

Sama wiara nic tu nie pomoże. Potrzeba działań, by jak najszybciej wzmocnić newralgiczne pozycje w Legii. Do końca sierpnia zostało jeszcze kilkanaście dni.

 

Komentarz znaleziony na legia.com autorstwa m0rgana.

 

Trudno się z przytoczonym komentarzem nie zgodzić. Autor moim zdaniem ocenił jednak zbyt pochopnie Kneżevicia, który potrzebuje czasu na aklimatyzację w zespole. Jędrzejczyk na prawej obronie to nieporozumienie. Jego wzrost, dobra gra głową powinna zostać wykorzystana na środku defensywy.

Antolović póki co prezentuje się fatalnie, mam jednak nadzieję, że współpraca z Dowhaniem da wymierne efekty.

Dziś mecz z Cracovią, którego niestety nie mogę zobaczyć z trybun. Każdy inny wynik niż zwycięstwo będzie budził niepokój. Szczególnie, że w drużynie gości nie zagra Ntibazonkiza, robiący mnóstwo zamieszania w meczu ze Śląskiem.

Ciekaw jestem dzisiejszej frekwencji na Ł3, ~20 tys. ludzi można się spodziewać? :>

Odnośnik do komentarza
Jeszcze dziś rano nie było to pewne, ale teraz już wiadomo - Bruno Mezenga będzie mógł zagrać w dzisiejszym meczu przeciwko Cracovii. Informację o dopełnieniu wszelkich formalności potwierdził agent piłkarza. Mezenga ma spore szanse na występ w podstawowym składzie w dzisiejszym spotkaniu.

 

Przy każdym transferze obie strony muszą dopełnić formalności, w tym wypełnić formularz ze wszystkimi danymi dotyczącymi piłkarza i transakcji, który następnie wysyłają do FIFA. Formularz z identycznymi danymi muszą przesłać obie strony. Legia uczyniła to już 28 czerwca. Flamengo pofatygowało się dopiero dzisiaj, przez co zawodnik nie mógł wystąpić w piątkowym meczu z Polonią Warszawa.

 

Dobra wiadomość przed meczem z Cracovią, tym bardziej, że nie sądzę by Chinyama po kontuzji był w stanie zagrać 2x90min w ciągu trzech dni. Ktoś z CMF się wybiera na ten mecz?

Odnośnik do komentarza
Marko Lukac w reprezentacji Słowacji

 

W poniedziałek na Łazienkowską 3 wpłynęło powołanie dla zawodnika Akademii Piłkarskiej - Marko Lukaca - do reprezentacji Słowacji w kategorii wiekowej U-18.

 

Legionista otrzymał powołanie na turniej Jeżkov Memorial, który odbędzie się w dniach 21-28 sierpnia w Czechach.

 

źródło: legia.com

 

No proszę :) Chłopak z Akademii załapał się do młodzieżowej kadry Słowacji

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...