Skocz do zawartości

Legia Warszawa


Rekomendowane odpowiedzi

Ale o co w ogóle jest kłótnia? Wolny się należał? Należał. To o co chodzi?

Sędzia akurat w tej sytuacji zachował się bardzo dobrze.

O to, że Legii pomógł sędzia. O to, że jak już takie coś gwiżdże, bo zgodnie z przepisami, to powinien podyktować X takich rzutów wolnych. Jak już Cracovia grała na czas od 4. minuty, to można było ją ukarać wcześniej, tak to by mieli czas na zmianę swojego zachowania i odrobienie ewentualnych strat. A nie kitrać się do ostatniej akcji meczu... Przepisy przepisami, a jednak czasem warto zachować zdrowy rozsądek.

Poza tym są jeszcze inne decyzje, pt. spalone, których nie było.

 

PS: Ktoś tu słusznie wspomniał Howarda Webba. On też postąpił zgodnie z przepisami, tylko że nie gwiżdżąc X-nastu takich sytuacji wcześniej, powtarzając rzut wolny i robiąc to tendencyjnie w doliczonym czasie, po prostu pomógł jednej z drużyn, a sędzia nie jest od pomagania.

Odnośnik do komentarza
Tylko czemu cwaniaczkiem jest tylko Cabaj, skoro Antolović co najmniej dwukrotnie w tym spotkaniu postąpił tak samo?

 

Poniewaz on przedluzal przez prawie caly mecz i robil to celowo aby ukrasc czas. Wlasnie dlatego to on jest cwaniaczkiem.

he he - klasyka filozofii Kalego, gratuluję dobrego samopoczucia! :]

Odnośnik do komentarza

Dziś mi zaświtał taki pomysł. Wysłałem takiego maila do Legii.

Jesli komus spodoba się ta ideaa, niech tez sle maile do Legii. Treść mojego "apelu" jest następująca.

 

Witam

Mam propozycję, nie wiem jak, ale tak mi przyszło do głowy. W dniu 1.09.2010 mija 21 lat od śmierci Kazimierza Deyny. Wiadomo kim był Kazimierz Deyna dla Legii, jej kibiców i polskiej piłki. Moja propozycja jest związana z meczem, który ma odbyć się w dniu 27.08.2010 roku z drużyną GKS Bełchatów. Myślę, że fajnym sposobem na upamiętnienie Kazimierza byłoby wystąpienie w koszylkach z podobizną (czarno białą taką jak na flagach) Deyny. Podobizna ta miałaby na ten jeden mecz zająć miejsce herbu Legii, herbu kółeczka z elką w srodku.

Jestem pewien, że SKLW poprze ten pomysł, jestem pewien że Zarząd przychyli się temu pomysłowi. Szkoda, że nie ma meczu w dniu 1.09.2010 roku. Ale to najbliższa data śmierci Kazimierza, mecz na wlasnym stadionie.

Prosze o rozpatrzenie tego pomysłu.

Z wyrazami szacunku, Adam.

 

Jak myślicie, przejdzie takie coś?

Odnośnik do komentarza

O to, że Legii pomógł sędzia. O to, że jak już takie coś gwiżdże, bo zgodnie z przepisami, to powinien podyktować X takich rzutów wolnych. Jak już Cracovia grała na czas od 4. minuty, to można było ją ukarać wcześniej, tak to by mieli czas na zmianę swojego zachowania i odrobienie ewentualnych strat. A nie kitrać się do ostatniej akcji meczu... Przepisy przepisami, a jednak czasem warto zachować zdrowy rozsądek.

Poza tym są jeszcze inne decyzje, pt. spalone, których nie było.

 

Przepisy przepisami, ale się ich nie trzymamy, tak? Za głupotę się płaci, nawet w polskiej piłce.

Dla sędziego wielki + po tym meczu.

Odnośnik do komentarza

Skoro przepisy przepisami, to już wcześniej powinien być wolny pośredni dla Cracovii za podobne zachowanie Antolovicia. Ale widzę, że Ruchowi Obrońców 6 Sekund tego nie da się przetłumaczyć :roll: Przepisy przepisami, ale tylko wtedy gdy są na naszą korzyść :debesciak:

 

Dziwne że tak mało się pisze o postawie asystentów Stefańskiego, którzy tradycyjnie gwizdnęli kilka wydumanych spalonych, zawsze na niekorzyść gości :-k Inna sprawa, że nawet jakby gra nie została niesłusznie przerwana i Cracovia miała kolejne klarowne sytuacje, to pewnie i tak by te sytuacje zmarnowali. Wczoraj dali pokaz frajerstwa i jak nie zachowywać się w 100% sytuacjach.

Odnośnik do komentarza

Skoro przepisy przepisami, to już wcześniej powinien być wolny pośredni dla Cracovii za podobne zachowanie Antolovicia. Ale widzę, że Ruchowi Obrońców 6 Sekund tego nie da się przetłumaczyć :roll: Przepisy przepisami, ale tylko wtedy gdy są na naszą korzyść :debesciak:

 

Urokiem tego przepisu jest to, że jest rzadko gwizdany. Przyjęło się, że jeśli już takie rzeczy się gwiżdże, to dopiero gdy drużyna notorycznie opóźnia grę. Tak samo jest z kartkami za opóźnianie wznowienia gry. Nikt bramkarzowi nie wlepi od razu żółtej kartki, ale za 2, czy 3 razem sędzia to zrobi. Nikt nie może mieć pretensji za to, że w końce sędzia to gwizdnął, gdy przez cały mecz Cracovia zwalniała grę.

Odnośnik do komentarza

Skoro przepisy przepisami, to już wcześniej powinien być wolny pośredni dla Cracovii za podobne zachowanie Antolovicia. Ale widzę, że Ruchowi Obrońców 6 Sekund tego nie da się przetłumaczyć :roll: Przepisy przepisami, ale tylko wtedy gdy są na naszą korzyść :debesciak:

 

Urokiem tego przepisu jest to, że jest rzadko gwizdany. Przyjęło się, że jeśli już takie rzeczy się gwiżdże, to dopiero gdy drużyna notorycznie opóźnia grę. Tak samo jest z kartkami za opóźnianie wznowienia gry. Nikt bramkarzowi nie wlepi od razu żółtej kartki, ale za 2, czy 3 razem sędzia to zrobi. Nikt nie może mieć pretensji za to, że w końce sędzia to gwizdnął, gdy przez cały mecz Cracovia zwalniała grę.

Ależ oczywiście, że może mieć jeśli poprzednie takie zachowanie zupełnie ignoruje, a reaguje na 7.

Odnośnik do komentarza

Skoro przepisy przepisami, to już wcześniej powinien być wolny pośredni dla Cracovii za podobne zachowanie Antolovicia. Ale widzę, że Ruchowi Obrońców 6 Sekund tego nie da się przetłumaczyć :roll: Przepisy przepisami, ale tylko wtedy gdy są na naszą korzyść :debesciak:

 

Urokiem tego przepisu jest to, że jest rzadko gwizdany. Przyjęło się, że jeśli już takie rzeczy się gwiżdże, to dopiero gdy drużyna notorycznie opóźnia grę. Tak samo jest z kartkami za opóźnianie wznowienia gry. Nikt bramkarzowi nie wlepi od razu żółtej kartki, ale za 2, czy 3 razem sędzia to zrobi. Nikt nie może mieć pretensji za to, że w końce sędzia to gwizdnął, gdy przez cały mecz Cracovia zwalniała grę.

Od czegoś są upomnienia słowne. Powinien upomnieć słownie 2 razy bramkarza Legii, a także X razy Cabaja. Nieskuteczność Cracovii to jedno, ale jakoś jeden z tych "spalonych" zakończył się bramką, tyle że nieuznaną ;)

 

PS: w sumie mi to nie robi, po prostu takie coś jest co najmniej dziwne, a nagle się znalazło milion strażników przepisów, egzekwowanych w najdziwniejszych momentach :*

 

Edytka: No niby tak, ale w bramkę trafili :P

Odnośnik do komentarza

Generalnie każdy sędzia w pierwszych minutach spotkania z reguły wyznacza jakiś styl, sposób sędziowania którego potem powinien się trzymać. Jeśli pozwala na twardą męska grę jak Webb niech to robi całe spotkanie. Jeśli jest drobiazgowy także. Przepis przepisem ale okoliczności jego zastosowania są dziwne. To że grali na czas to też dziwne tłumaczenie, skoro po każdej połowie było doliczone 4 minuty, sędziowie zwykle ostrzegają że będą egzekwować to i to.

 

Zresztą sposób wygranej to temat zastępczy. Środek obrony Legii to jakaś masakra. Jak oni z taką szybkością i zwrotnością nie radzą sobie na środku to na boku tym bardziej. Vrdoljak moim zdaniem nie spełnia zadań w obronie. Może i atakuje na połowie przeciwnika. Ale na swojej już odpuszcza i kryje na radar. Jeśli wychodzi dwóch ofensywnych pomocników w środku to ten defensywny musi na nich harować. W każdym meczu w tym sezonie przeciwnik wchodzi w obronę jak w masło, ma dużo czasu i miejsca. Na wiosnę Cracovia też przegrała jak frajerzy, i też kibice Legii skakali z radości, jak było w dalszych meczach każdy wie.

Odnośnik do komentarza

Dwa słowa na temat meczu ze Śląskiem.

Spotkanie było wyrównane. Niestety Legia znowu zagrała słabo. Jeden celny strzał, jedna bramka. Skuteczność zajebista, podobno tak się zdobywa tytuły mistrzowskie, ale nieporadność piłkarzy Legii irytowała. Znowu podobał mi się Manu. Chłopak robi sporo zamieszania. Jego dośrodkowania są coraz groźniejsze. Nie podobał mi się Chinyama, który rozśmieszał nas swoimi strzałami. On już chyba się nie zmieni. 1000 sytuacji i dupa.

Zobaczymy co będzie dalej. Jeżeli drużyna się zgra, może być ciekawie.

Odnośnik do komentarza

UP: Sądzę, że Legia zasłużyła na wygraną. Coo prawda Śląsk więcej strzelał ale w większości były to strzały z dystansu wprost w Antolovic'a które nie mogły zagrozić bramce. Legia dłużej utrzymywała się przy piłce i kontrolowali grę, moi zdaniem wcale tak słabo nie zagrali, ogólnie mecz był niezły, dobre tempo jak na naszą ligę.

Odnośnik do komentarza

UP: Sądzę, że Legia zasłużyła na wygraną. Coo prawda Śląsk więcej strzelał ale w większości były to strzały z dystansu wprost w Antolovic'a które nie mogły zagrozić bramce. Legia dłużej utrzymywała się przy piłce i kontrolowali grę, moi zdaniem wcale tak słabo nie zagrali, ogólnie mecz był niezły, dobre tempo jak na naszą ligę.

 

Zasłużyła? W jaki sposób? Tym, że raz celnie strzeliła na bramkę Śląska? No bez jaj, Legia wcale nie miała więcej z gry. To kolejna szczęśliwa wygrana. Rozumiem, że chłopaki muszą się zgrać. Niestety jeśli trafią na mocniejszą ekipę znowu może skończyć się na 0:3.

Sam mecz faktycznie był niezły.

Odnośnik do komentarza

Beatbat, chyba mowisz o jakims meczu w alternatywnej rzeczywistosci - poprzeczka i pudlo Diaza to juz bylo ogromne szczescie, nic nie usprawiedliwia fatalnej niecelnosci strzelcow z Legii (obawiam sie, ze Mezenga jest jakims pilkarskim padlem - jak to jest, ze czasy sie zmieniaja, a Chinyama zawsze jest w komisjach?!). Trzeba szczerze, otwarcie powiedziec: druga z rzedu wygrana na megafarcie. Jak ten fart sie skonczy, to znow bedziemy sluchac o trudnych meczach i ze sie starali.

Odnośnik do komentarza

Mecz był wyrównany, to Legia prowadziła grę i momentami bardzo dobrze rozgrywała piłkę, brakowało niestety wykończenia. Ale z drugiej strony kontry Śląska były groźne i powinny z nich paść dwie bramki, ale... nie padły - chwała za to nieporadności napastników Śląska i jednak niezłej postawie naszej obrony(szczególnie przy sytuacji Sotirovica). Mówienie o "megafarcie" jest tak samo nieuprawnione jak o zdecydowanej przewadze Legii. Widać, że gra w ofensywie idzie co raz lepiej, ale Chinyama albo Bruno muszą zacząć grać na poziomie zbliżonym do swojego potencjału.

Przede wszystkim to postuluję więcej takich spotkań w naszej lidze - szybkie tempo, byle tylko sędzia mniej przeszkadzał, bo mógł kilkukrotnie nie używać gwizdka i zostawić kartki w kieszeni.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...