Skocz do zawartości

Woking - blisko, blisko, coraz bliżej


Jabol

Rekomendowane odpowiedzi

28. kolejka - 9. stycznia 2009

 

Stadion Ellan Road, Leeds

Widzów: 17630

 

Leeds United - Woking 0:0 (0:0)

 

MoM - Zander Diamond (8) Leeds

 

Oceny

 

Mecz z Leeds na pewno nie był najlepszym spotkaniem w naszym wykonaniu w tym sezonie. Ważne jest jednak to że w konfrontacji z drużyną która ciągle może być zagrożeniem dla nas w walce o awans do Premiership, zdobyliśmy jeden cenny punkt i utrzymaliśmy bezpieczną przewagę nad naszymi rywalami. Obecnie wynosi ona dwa punkty ale nie mozna zapominać o tym że mamy jeszcze jedno zaległe spotkanie do rozegrania.

 

W ostatnich dniach do naszego klubu dołączył nowy bardzo utalentowany zawodnik, John Coke. Jest to młody chłopak mający jedynie 16 lat ale już teraz mam zamiar dać mu szansę ogrywania sie w końcówkach meczów pierwszej drużyny. Przeszedł on do nas z półzawodowego, Irlandzkiego klubu Bray Wanderers A.F.C. Aby John mógł zostać naszym zawodnikiem na konto tej drużyny musieliśmy przelac jedynie 5 tys. euro. Dodatkowo w formie gratisu dorzuciłem im 10 markowych piłek aby młodzież tej drużyny mogła się ciągle rozwijać.

Coke to zresztą nie jedyny młody zawodnik który dołączy do naszego klubu. Poza nim naszą szkółkę młodzieżową zasili bądź już zasiliło około 10 innych piłkarzy których wiek nie przekracza 17 lat. Ci gracze kosztują nasz jakieś śmieszne pieniądze tak więc uważam że inwestowanie w nich może w przyszłości okazac się dość opłacalnym interesem. Jeśli chociaż jeden z tych zawodników za kilka lat bedzie podstawowym zawodnikiem mojej drużyny, uznam to za duży sukces zarówno mój, jak i reszty sztabu trenerskiego.

 

29. kolejka - 16. stycznia 2009

 

Stadion The Kingfield Sports Ground, Woking

Widzów: 6019

 

Woking - Charlton 2:0 (1:0)

Lauri Dalla Valle (29, 88)

Piotr Hernacki czerw/k (16)

 

MoM - Lauri Dalla Valle (9) Woking

 

Oceny

 

Cóż to był za mecz! Prawdziwa perełka! Spotkanie z Charlton nie zapowiadało się na łatwe. Nasi rywale obecnie zajmują 7 miejsce w tabeli i cały czas liczy conajmniej na grę w barażach o awans. W związku z tym, gdy w 16 minucie sędzia Collin postanowił wyrzucić z boiska Piotrka Hernackiego za zbyt ostry slizg w polu karnym, spodziewałem się wszystkiego co najgorsze. Było jednak inaczej. Najpierw Piotr Czapliński w cudownym stylu obronił jedenastkę wykonywana przez Portugalczyka Totti'ego. Później zaczeliśmy grać naprawdę dobrze i ku zaskoczeniu wszystkich zdobyliśmy wyraźną przewagę. W pewnym momencie za linią boczną boiska opatrywany był Neil Barrett ale nawet grając w 9 przeciwko 11 potrafiliśmy bardzo groźnie atakować! W '29 Lauri Dalla Valle w swoim stylu popędził z piłką w strone bramki rywali, po drodze minął jednego obrońcę i nie dał szans bramkarzowi gości. Prowadziliśmy i mogliśmy zacząć grać nieco spokojniej. W drugiej połowie gra była bardziej wyrównana ale mimo tego Charlton nie potrafił powaznie zagrozić naszej bramce.W '88 Dall Valle zdobywając drugą bramkę dopełnił dzieła. Zwyciężyliśmy 2:0 i dzięki pomyślnym dla nas roztrzygnięciom innych spotkań już teraz mamy 5 punktów przewagi nad druga drużyna a w zanadrzu pozostaje nam zaległe spotkanie!

Odnośnik do komentarza

Puchar Anglii, 4 runda - 23. stycznia 2010

 

Stadion The Kingfield Sports Ground, Woking

Widzów: 6019

 

Woking - Derby 3:2 (1:0)

Giles Barnes sam. (16)

Jordy Brouwer (60)

Lauri Dalla Valle (89)

 

MoM - Lauri Dalla Valle (9) Woking

 

Oceny

 

Cel zrealizowany. Dzięki dzisiejszemu zwycięstwu nad drużyną Derby County udało nam się osiągnąć najlepszy w historii występów mojego klubu w rozgrywkach Pucharu Anglii wynik. Wywalczyliśmy awans do piątej rundy co oznacza iż jesteśmy już w szesnastce najlepszych drużyn tegoż pucharu.

W dzisiejszym spotkaniu zrezygnowałem z usług rezerwowych zawodników i postawiłem na podstawową jedenastkę. Przyniosło to oczekiwane rezultaty i mimo iż wynik wskazuje na to że spotkanie było całkiem wyrównane, zwycięstwo przyszło nam całkiem łatwo. Pierwszą bramkę w barwach naszego klubu zdobył sprowadzony niedawno Jordy Brouwer który w 60 minucie wpisał sie na listę strzelców wykorzystując podanie Danny'ego Glower'a.

Odnośnik do komentarza

30. kolejka - 26. stycznia 2009

 

Stadion Portman Road, Ipswich

Widzów: 29346

 

Ipswich - Woking 1:0 (1:0)

 

MoM - Marcin Drzymont (8) Woking

 

Oceny

 

W dniu dzisiejszym wyraźnie zabrakło nam szczęścia a jakby tego było mało moi napastnicy mieli wyraźnie rozregulowane celowniki. Efektem tego jest nasza dzisiejsza porażka, na szczęście dopiero trzecia w całym sezonie. Już po raz kolejny naprawdę z dobrej strony zaprezentował się Marcin Drzymont który w tym sezonie jest ostoją naszej defensywy.

 

---------------------------

 

Szczerze musze jednak przyznać że mecz z Ipswich nie był tym co przez ostatnie dni absorbowało mnie najbardziej. Bardziej skupiałem się na zamieszaniu jakie wynikło wokół osoby Lauriego Dalla Valle. Taka sytuacja musiała nastąpić prędzej czy później. Zważywszy na to jak genialnym zawodnikiem jest młody Fin, oczywistym było że nastąpi ona raczej prędzej. Media zaczęły spekulować na temat tego, w barwach jakiego klubu w przyszłym sezonie będzie grał Lauri. Według "ekspertów" największe szanse na pozyskanie tego zawodnika ma Chelsea. Jose Mourinho planuje że już niedługo stanie się on następcą Franka Lamparda ... Ja tego typu rewelacje komentuję krótko. Lauri jest nasz, jego kontrakt wygasa w 2012 roku i zarówno ja jak i sam zawodnicy zamierzamy ten kontrakt zrealizować. Nie dopuszczę do sprzedaży swojego najlepszego zawodnika. Na pewno nie za cenę jaką podają media. Nad ewentualnym transferem zastanowiłbym się gdyby jakiś klub wyłożył na stół 15 mln Euro. Tyle obecnie według mnie wart jest ten zawodnik.

 

Poza tym w ostatnich dniach odbyło się równiez losowanie grup Eliminacji Mistrzostw Europy 2012 które to odbędą się w .... Szkocji i Walii. Ogranicze się jedynie do przedstawienia grupy Polskiej. Według mnie, losowanie było naprawdę bardzo pomyślne.

 

Grupa A

 

Portugalia (8)

Szwecja (22)

Polska (26)

Norwegia (48)

Albania (76)

Mołdawia (125)

San Marino (120)

Azerbejdżan (101)

 

Na zwołanej po losowaniu konferencji prasowej zapowiedziałem dziarsko, że w przypadku gdybyśmy nie zdołali awansować do Mistrzostw, podaję się do dymisji. Bez względu na wszystko. Zrobiłem to ponieważ jestem pewien że będzie dobrze, inaczej być nie może. I ile strzelania będzie. Łojojoj.

 

------------------------

 

31. kolejka - 30. stycznia 2009

 

Stadion The City Ground, Nottingham

Widzów: 18934

 

Nottingham Forest - Woking 0:0 (0:0)

 

MoM - Marcin Drzymont (8) Woking

 

Oceny

 

Coś się chyba znowu nam odrobinkę zacięło. W ostatnich dwóch spotkaniach zdobyliśmy jedynie punkcik. Nie miało to jednak żadnego odczuwalnego wpływu na naszą sytuację w tabeli ligowej ponieważ zajmująca obecnie drugie miejsce drużyna Wolves również osiągneła takie same wyniki. Tak więc ciągle utrzymujemy bezpieczna przewage pięciu punktów nad drugą w tabeli drużyną a dodatkowo mamy do rozegrania jeszcze jedno zaległe spotkanie.

Odnośnik do komentarza

Jedni przychodzą, drudzy odchodza:

 

W ostatnich dniach trwania okienka transferowego, w kadrze mojego klubu doszło do niewielkich zmian. Najpierw została ona nieco uszczuplona w związku z tym iż sprowadzony latem Vukovic nie jest już obecnie naszym zawodnikiem. Aco wogóle nie sprawdził się w mojej druzynie. Dałem mu kilkakrotnie szansę, niestety za kazdym razem grał po prostu słabo. Dodatkowo nie przykładał się zbytnio do treningów w efekcie czego zdecydowałem się oddac go za darmo do drużyny League One, Doncaster. Poza tym, do naszego klubu dołączył reprezentant Szkockiej młodzieżówki, Stephen Smith. Zdążył już zadebiutować w spotkaniu przeciwko Forest jednak dopiero teraz zdecydowałem się napisac o nim nieco więcej. Chłopak jest naprawdę bardzo utalentowany i wiążę z nim spore nadzieje. Udało mi sie go pozyskać za darmo z St. Mirren z którym to właśnie skończył mu się kontrakt.

 

32. kolejka - 6. lutego 2009

 

Stadion The Kingfield Sports Ground, Woking

Widzów: 6020

 

Woking - Luton 4:1 (3:0)

Jordy Brouwer (5)

Paweł Kozub (14, kar 41)

Michał Ilków-Gołąb (90)

 

MoM - Paweł Kozub (8) Woking

 

Oceny

 

Ma nadzieję że to już koniec naszej lekkiej zadyszki i po dzisiejszym spotkaniu, w którym zaprezentowaliśmy się świetnie, wszystko wróci do normy. W ostatnim spotkaniu kontuzji nabawił się jeden z moich środkowych pomocników, Gelson Fernandes. W związku z tym że Jani Shafie również leczy uraz a Ako Vukovic nie jest już zawodnikiem naszego klubu, postanowiłem nieco poeksperymentować. W środku pomocy postawiłem na Lauriego natomiast w ataku miał zagrać Jordy Brouwer wraz z Pawłem Kozubem. Mogłem niby nic nie zmieniać i w pomocy postawić na Filipe ale postanowiłem po prostu spróbować czegoś nowego. Jak sie okazało, plan wypalił. Zagraliśmy naprawdę bardzo dobrze, Dalla Valle spisał się na środku pomocy świetnie a duet Brouwer-Kozub zakończył to spotkanie z dorobkiem 3 bramek.

Odnośnik do komentarza
Jak się piłkarzy z Legii sprowadza...

 

... to się wychodzi na tym nie najgorzej ;). Jak na razie bilans jest na zero. Kozub spisuje się świetnie, Augustyn był co najwyżej przeciętny, Vukovic słaby ale przynajmniej za frajer. Źle nie jest.

Odnośnik do komentarza

Krótkie i rzeczowe podsumowanie transferów:

 

W zakonczonym niedawno okienku transferowym, Woking pozyskało łącznie pięciu zawodników którzy łącznie kosztowali 1.030.000 Euro.

 

Marcus Sundstrom (Szwecja) - Orebro za 300 tys. Euro

Jordy Brouwer (Holandia) - Liverpool za 725 tys. Euro

John Coke (Irlandia) - Bray Wanderers za free

Jean-Sebastien Dyduch (Reunion) - Saint-Louis za 5 tys. Euro

Stephen Smith (Szkocja) - St. Mirren za free

 

Z koleii z klubu odeszło jedynie dwóch zawodników:

 

Aleksandar Vukovic (Serbia) - Doncaster za free

Tim Butler (Anglia) - wolny transfer

 

Współpraca z Chelsea nawiązana!

 

W ostatnich dniach, nasz klub nawiązał współpracę z jednym z największych klubów świata, Chelsea Londyn. W mysl umowy łączącej nasze drużyny Chelsea będzie mogła wypożyczać nam swoich zawodników nie mieszczących się w pierwszej druzynie. Prócz tego Woking raz do roku bedzie gospodarzem towarzyskiego spotkania z Chelsea. Za tę współpracę nasz klub zainkasuje 116 tys. Euro rocznie.

 

---------------------------------

 

33. kolejka - 6. lutego 2009

 

Stadion The Kingfield Sports Ground, Woking

Widzów: 5990

 

Woking - Bristol City 2:0 (2:0)

Krzysztof Bąk (63)

Derek Thomson (76)

 

MoM - Neil Barrett (8) Woking

 

Oceny

 

Ponownie zaczynamy grać naprawdę bardzo dobrze. Wyraźnie można odczuc to że moi zawodnicy zwietrzyli już na dobre szansę awansu do Premiership i mam nadzieję że teraz za żadne skarby już jej nie wypuszczą. Niektórzy zawodnicy tacy jak na przykład Michael Lintott i Neil Barrett wychodzą po prostu z siebie rozgrywając najlepsze spotkania w swojej karierze aby tylko pomóc druzynie w odnoszeniu kolejnych zwycięstw. Szczególnie imponuje mi Lintott, który praktycznie z każdym kolejnym treningiem gra wyraźnie coraz lepiej, Gdy ściągałem go do Woking miał ledwie 17 lat ale od tamtego czasu ciągle jest podstawowym zawodnikiem naszej drużyny. Nowi obrońcy przychodzili i odchodzili a ten chłopak ciągle nie ma sobie równych. Co ciekawe, z każdym sezonem mimo wzrastającego poziomu lig w których gramy, Lintott spisuje się jeszcze lepiej. Wielkie brawa dla niego

Odnośnik do komentarza

Puchar Anglii, 5 runda - 13. lutego 2010

 

Stadion The Kingfield Sports Ground, Woking

Widzów: 6010

 

Woking - West Bromwich 3:0 (2:0)

Jordy Brouwer (13)

Billy Dennehy (35)

Michał Ilków-Gołąb (71)

 

MoM - Michael Lintott (9) Woking

 

Oceny

 

Woking w 1/4 finału Pucharu Anglii! Tak jest, to fakt! Jesteśmy w najlepszej ósemce tych jakże prestiżowych rozgrywek. Dzisiaj w pokonanym polu zostawiliśmy ekipe West Bromwich Albion. Nasze zwycięstwo nie było zagrożone nawet przez chwilę. Zagraliśmy pięknie, z determinacją i olbrzymią wolą walki. Sądzeże w dniu dzisiejszym, mało która drużyna byłaby w stanie nas pokonać. Naprawdę są powody do radości. Wielkiej radości. Doszliśmy już tak daleko, że teraz wręcz trochę wstyd odpadać. Zrobimy wszystko aby w tych rozgrywkach pozostać jak najdłużej a kto wie, może nawet je wygrac. Wszystko jest teraz możliwe.

Odnośnik do komentarza

Ktoś musi odejść

 

Nieoficjalny serwis internetowy klubu Woking F.C, w dniu wczorajszym zamieścił na swoich łamach ankietę w której internauci mogą zdecydować, który z napastników ich zdaniem powinien latem opuścić klub. Serwis argumentuje to tym, iż obecnie w Woking występuje sześciu, równorzędnych napastników a w sytuacji gdy trener od zawsze gra jedynie dwójką z przodu jest to ilość zdecydowanie zbyt duża. Zakończenie ankiety planowane jest w przyszłym tygodniu tak więc już niedługo przekonamy się kto zdaniem kibiców jest najmniej wartościowym napastnikiem drużyny. Tylko czy trener Jabłoński wexmie to wogóle pod uwagę przy podejmowaniu decyzji kadrowych?

 

A oto krótkie przypomnienie możliwości wszystkich zawodników:

 

Paweł Kozub

Jordy Brouwer

Adrian Sikora - Adrian od 3 miesięcy leczy kontuzję

Lauri Dalla Valle

Giuseppe Sole

Michał Ilków-Gołąb

 

---------------------

 

34. kolejka - 16. lutego 2009

 

Stadion Bramall Lane, Sheffield

Widzów: 31261

 

Shieffield United - Woking 1:1 (1:0)

Jordy Brouwer (62)

Marcin Drzymont czerw/k (66)

 

MoM - Piotr Czapliński (8) Woking

 

Oceny

 

Uffff. Tylko ten dźwięk byłem w stanie wydać z siebie tuż po tym, gdy gwizdek sędziego rozbrzmiał na stadionie Bramall Lane po raz ostatni. Spodziewałem się doś trudnego spotkania ale nawet przez chwilę nie myślałem że Sheffield może zgotować nam takie piekło. W pierwszej połowie po prostu nie istnieliśmy. Wystarczy powiedzieć że zdołaliśmy oddać jedynie jeden celny strzał na bramkę rywali, podczas gdy Sheffield uderzało aż dziewięciokrotnie. Piotrek Czapliński dwoił się i troił na lini bramkowej pokazując iż jest naprawdę rewelacyjnym i niezwykle utalentowanym zawodnikiem. Niestety gdy w '43 minucie na bramkę uderzył Quinn, nasz bramkarz musiał skapitulować. W przerwie ostro zrugałem swój zespół mając nadzieję że zaowocuje to poprawą gry w drugiej połowie. I tak rzeczywiście było, chociaż tylko w niewielkim stopniu. Nadal to Sheffield przeważało jednak od czasu do czasu stwarzaliśmy sobie jakieś okazje strzeleckie. W '62 minucie dośrodkowanie z rzutu rożnego wykrozystał sprowadzony z Liverpoolu Jordy Brouwer. Sądziłem że od tego momentu będzie nam się grało łatwiej i tylko kwestią czasu jest zdobycie kolejnej bramki. Te nadzieje szybko wybiłem sobie z głowy gdy cztery minuty po zdobyciu przez moja drużynę bramki wyrównującej, sedzia pokazał czerwoną kartkę Marcinowi Drzymontowi. Od tego momentu jedynym priorytetem stała sie obrona nie najgorszego wyniku. Na szczęście Sheffield wyraxnie siadło kondycyjnie i nie potrafiło wykorzystać szansy jaka się otworzyła przed tą drużyną.

Odnośnik do komentarza

35. kolejka - 20. lutego 2009

 

Stadion St. David Stadium, Cardiff

Widzów: 21091

 

Cardiff - Woking 0:0 (0:0)

 

MoM - Neil Barrett (8) Woking

 

Oceny

 

Słabo, słabo, słabiuteńko. Tak właśnie dzisiaj zagraliśmy. Trochę ostatnio niepokoją mnie wachania formy mojej drużyny. Raz gramy naprawdę fantastycznie wygrywając pewnie i zdecydowanie a zaledwie kilka dni później nie potrafimy pokonać jednej z najsłabszych drużyn naszej ligi. Nie mam kompletnie pomysłu czym może być to spowodowane. Mam tylko nadzieję iż nie są to pierwsze objawy zmęczenia długim sezonem. W końcu do rozegrania zostało jeszcze trochę spotkań które w perspektywie całego sezonu będą miały znaczenie absolutnie kluczowe. Musimy wytrzymac te obciążenia, nie ma innego wyjścia.

Odnośnik do komentarza

A bo ja wiem... nie chcę zapeszać ;)

 

-----------------------

 

36. kolejka - 27. lutego 2009

 

Stadion The Kingfield Sports Ground, Woking

Widzów: 6014

 

Woking - Q.P.R 1:0 (0:0)

Jordy Brouwer (53)

 

MoM - Stefan Bailey (7) Q.P.R

 

Oceny

 

Nadal gramy słabo, nawet bardzo słabo. Na szczęście moi piłkarze przynajmniej w pełni wykonują moje polecenia taktyczne dzięki czemu udało nam się odnieść dzisiejsze zwycięstwo. Atakowaliśmy niemrawo, broniliśmy nieco chaotycznie. Wszystko to nie ma teraz dla mnie większego znaczenia, ważne że odniesliśmy kolejne zwycięstwo i trzymamy na dystans naszych rywali. Nad poprawą stylu gry będziemy pracować w tygodniu. Koniecznie trzeba się tym zająć jak najszybciej ponieważ już 6.03 gramy w 1/4 finału Pucharu Anglii a naszym przeciwnikiem będzie ekipa Evertonu która w tym sezonie w Premiership radzi sobie nadspodziewanie słabo i walczy o utrzymanie. Aż się boję co to będzie jak z nimi wygramy ...

Odnośnik do komentarza

37. kolejka - 3. marca 2009

 

Stadion The Kingfield Sports Ground, Woking

Widzów: 6011

 

Woking - Hull 2:1 (1:0)

Paweł Kozub (32)

Lee York (90)

 

MoM - Krzysztof Bąk (8)

 

Oceny

 

Kontuzje:

- Michał Ilków-Gołąb (4 miesiące - 7 miesięcy; złamana noga)

- Eddie Nolan (tydzień - 4 tygodnie; rozcięta noga)

 

To jest jakaś magia, chyba magia tego miejsca, naszego stadioniku. Nie ważne czy gramy dobrze czy nie, tutaj zawsze jesteśmy faworytami i zawsze to właśnie na naszą stronę przechyla się szala szczęścia. Zresztą wystarczy spojrzeć na statystyki według których na Kingfield jeszcze w tym sezonie nie zaznaliśmy goryczy porażki. Dziś nie było inaczej. Mimo iż ostatnio wyjątkowo nam nie idzie potrafiliśmy dziś pokonać ciągle walczącą o awans drużynę Hull. Ale po koleii. W związku z naszą beznadziejną formą w ostatnich spotkaniach, zdecydowałem się na małą rewolucję w składzie. I tak między słupkami mogliśmy oglądać dziś Łukasza Borkowskiego, w obronie zagrał Peltier, Nolan oraz Hernacki, w pomocy Shafie a w ataku Kozub i Ilków-Gołąb. Na ławce rezerwowych znalazło się miejsce między innymi dla dwójki młokosów, Karpińskiego oraz York'a. Jak się później okazało ta właśnie dwójka miała bardzo duży wkład w dzisiejsze zwycięstwo. Karpiński mimo iż grał tylko niecałe 20 minut kilkukrotnie groźnie atakował i dośrodkowywał. York natomiast, w doliczonym czasie gry wykazał się niewiarygodnym instynktem i sprytem. Hull wycofało piłkę do swojego bramkarza który czekał na nią na 20 metrze, York momentalnie doskoczył do niego i wykorzystując chwilę zawahania, umieścił piłkę w siatce. Było 2:1, wszyscy rzuciliśmy się sobie w ramiona a Lee utonoł w objęciach kolegów z drużyny. Już tak niewiele nam zostało.

Odnośnik do komentarza

Puchar Anglii, 6 runda - 6. marca 2010

 

Stadion The Kingfield Sports Ground, Woking

Widzów: 5996

 

Woking - Everton 0:0 (0:0)

 

MoM - Rafał Karpiński (7) Woking

 

Oceny

 

Remis. Taki wynik widniał na tablicy świetlnej po 90 minutach dzisiejszego meczu. Wynik ten z jednej strony cieszył, z drugiej rozczarowywał. Cieszył dlatego ponieważ ciągle zachowaliśmy szanse na awans do półfinału i wszystko przed nami a poza tym stoczyliśmy wyrównany pojedynek z drużyną Premiership. Rozczarowujący jest jednak fakt iż nie zdołaliśmy wykorzystać ogromnej szansy jaka się przed nami otworzyła. Otóż w '38 minucie, Mehdi Mahdavikia sfaulował wychodzącego na czystą pozycje Brouwera za co sędzia wyrzucił obrońcę Evertonu z boiska. Jednak mimo liczebnej przewagi do końca spotkania nie potrafiliśmy zdobyć tej jakże upragnionej braki. W drugiej połowie przeważaliśmy wyraźnie jednak naprawdę świetnie grała obrona rywali która trzymała nas na dystans od bramki której strzegł Tim Howard. Mówi się trudno i trzeba skoncentrować się na dodatkowym spotkaniu które rozegrane zostanie za dwa tygodnie. Zanim to jednak nastąpi muszę napisać jeszcze o postawie Rafała Karpińskiego w dzisiejszym spotkaniu. Postanowiłem wystawić go w pierwszej jedenastce aby zaskoczyć rywali. W końcu jest to zawodnik zupełnie nieznany i nikt nie spodziewał się że zagra w tym spotkaniu. Rafał zaskoczył wszystkich nie tylko tym że pojawił się na murawie już na początku spotkania. Ten młody chłopak zagrał dziś naprawdę bardzo dobrze, odważnie, przebojowo i zasłużenie został wybrany zawodnikiem spotkania. Spotkania w którym grał naprzeciwko takich zawodników jak Andy Johnnson, Howard, Yakubu czy Tim Cahill. Tym bardziej słowa uznania dla niego.

Odnośnik do komentarza

38. kolejka - 9. marca 2009

 

Stadion St. Andrews; Birmingham

Widzów: 20169

 

Birmingham - Woking 2:1 (2:0)

Paweł Kozub (65)

 

MoM - Liam Ridgewell (8) Birmingham

 

Oceny

 

Na fotelu lidera Championship po raz pierwszy zasiedliśmy po 12. kolejce. Była to wielka sensacja i zaskoczenie dla wszystkich, zarówno dla kibiców jak i ekspertów. Tak jak wszyscy byli zdumieni naszym osiągnięciem, tak i wszyscy wiescili nam dość szybki spadek w dole rejony tabeli. Tak się jednak nie stało, graliśmy dobrze i ani myśleliśmy aby oddawać przewodnictwo w lidze inne drużynie. Dopiero dziś, w związku z porazką z Birmingham, liderem tabeli została ekipa Wolves. Mam jednak nadzieje że ejst to sytuacja przejściowa ponieważ obecnie Wolverhampton wyprzedza nas jedynie bilansem bramek a nam nadal pozostaje jedno spotkanie do rozegrania. Zresztą i tak fotel lidera nie jest dla nas najistotniejszy. Obecnie liczy się tylko i wyłącznie utrzymanie bezpiecznej przewagi nad trzecią drużyną i bezpośrednio awansować do Premiership. Już tak niewiele brakuje, 8 spotkań i możemy być w raju.

 

39. kolejka - 14. marca 2009

 

Stadion The Kingfield Sports Ground, Woking

Widzów: 5991

 

Woking - Crystal Palace 0:0 (0:0)

Jordy Brouwer czerw/k (46)

 

MoM - Tom Soares (8) Crystal Palace

 

Oceny

 

Nadal gramy słabo, naprawdę słabo. To już trzecie kolejne spotkanie w którym nie potrafimy odnieść zwycięstwa. Dziś nie zdołaliśmy pokonać Crystal Palace, drużyny która obecnie zajmuje trzecią pozycję w ligowej tabeli i jeśli ktoś ma nas wyprzeć z miejsc dających bezpośredni awans do najwyższej klasy rozgrywkowej, to tylko oni. W związku z tym, rację mieli ci którzy przed meczem mówili iż będzie to pojedynek nie o trzy, a o sześć punktów... Na szczęście mimo grania przez 45 minut w osłabieniu, udało nam się wywalczyć remis dzięki czemu nadal utrzymujemy przewagę nad Crystal. Poza tym, ten remis dał nam znacznie więcej. Już dziś zapewniliśmy sobie miejsce minimum w barażach! Do końca sezonu zostało nam 7 spotkań, sądze że 3 zwycięstwa, dadzą nam upragniony, bezpośredni awans.

Odnośnik do komentarza

Puchar Anglii, 6 runda powt. - 17. marca 2010

 

Stadion Goodison Park; Liverpool

Widzów: 39900

 

Everton - Woking 2:1 (0:0)

Paweł Kozub (kar 66)

 

MoM - Jermaine Jenas (8) Everton

 

Oceny

 

Jak mogliśmy to przegrać, jak mogliśmy to przegrać, jak mogliśmy to przegrać. Jestem przekonany że przez najbliższe kilka dni tylko to pytanie będzie zaprzątało moją uwagę. Po prostu nie mogę tego zrozumieć, nie znajduję żadnego wytłumaczenia. Wystarczyło nic nie zepsuć... Zepsuliśmy i w półfinalne Pucharu Anglii zagra Everton a nie my... Od początku spotkanie było całkiem wyrównane jednak delikatną przewagę posiadała co jasne, ekipa gospodarzy. Do przerwy utrzymywał się wynik bezbramkowy i wszystko było przed nami. W '66 minucie zagotowało się pod bramką Evertonu. Lauri Dalla Valle pokazał że mimo słabej formy nie zapomniał jak się gra w piłkę, w pięknym stylu przedarł się w pole karne gdzie został bezpardonowo sfaulowany prze obrońcę rywali, Olivettiego. Sędzia w pełni zasłużenie wyrzucił go z boiska co bardzo nie spodobało się reszcie drużyny Evertonu. Doszło do małej przepychanki w której najaktywniejszy Jermaine Jenas który brutalnie odepchnął od siebie Dannego Glovera. Za coś takiego, w 99 procentach sytuacji zawodnik otrzymuje czerwoną kartkę. Oczywiście my musieliśmy doświadczyć tego pozostałego, jednego procenta. Sędzia chyba nieco przestraszył się całej sytuacj i ukarał Jenas'a jedynie żółtą kartką... Na szczęście rzut karny wykorzystał Paweł Kozub i byliśmy już tak blisko raju... niestety niewystarczająco blisko. W 73 minucie tor lotu piłki po strzale Jenasa zmienił Jeleń i był remis a 8 minut później Yakubu wyprowadził Everton na prowadzenie. Fakt że był przy tym na pozycji spalonej przemilczę.

Po spotkaniach wielu ekspertów dość dosadnie krytykowało Pana Howarda Webba który sędziował dzisiejsze spotkanie. Zwracali uwagę na jego niekonsekwencję oraz niedokładność które to przyczynił się w dużym stopniu do porażki naszej drużyny.

Odnośnik do komentarza

Powołania na ostatni przed Mistrzostwami Świata mecz towarzyski który rozegrany zostanie 24.03.2010 w Bratysławie. Naszym rywalem będzie reprezentacja Słowacji.

 

Bramkarze:

 

1. Artur Boruc (AS Roma)

2. Tomasz Kuszczak (Manchester United)

3. Tomasz Paszkiewicz (Lewski Sofia)

 

Obrońcy:

 

4. Paweł Golański (Murcia)

5. Ben Starosta (Blackburn Rovers)

6. Jovan Ninkovic (Lech Poznań)

7. Krzysztof Strugarek (Korona Kielce)

8. Adam Kokoszka (West Bromwich Albion)

9. Mariusz Lewandowski (Szachtar Donieck)

10. Mateusz Rajfur (Montpellier)

11. Jakub Rzeźniczak (Watford)

 

Pomocnicy:

 

12. Jakub Błaszczykowski (Chelsea Londyn)

13. Aleksander Kwiek (Odra Wodzisław)

14. Łukasz Garguła (Lazio Rzym)

15. Przemysław Kaźmierczak (Porto)

16. Grzegorz Krychowiak (Woking)

17. Rafał Grzelak (Boavista Porto)

18. Jacek Krzynówek (Siena)

19. Roger (AEK)

20. Piotr Kuklis (Zagłębie Lubin)

21. Mariusz Zganiacz (Kaiserslautern)

 

Napastnicy:

 

22. Maciej Korzym (Mainz)

23. Szymon Kaźmierowski (Dynamo Kijów)

24. Radosław Matusiak (Heerenveen)

25. Andrzej Niedzielan (West Bromwich Albion)

26. Damian Pawlak (Lewski Sofia)

 

---------------------

 

40. kolejka - 20. marca 2009

 

Stadion The Kingfield Sports Ground, Woking

Widzów: 6032

 

Woking - Barnsley 1:0 (1:0)

Marcin Drzymont (32)

MoM - Marcin Drzymont (8) Woking

 

Oceny

 

Nareszcie zwycięstwo. Już dawno nie musieliśmy tak długo czekac na wygranie jakiekogolwiek meczu. Na szczęście wreszcie udało nam się przerwać tę passę i w dniu dzisiejszy zainkasowaliśmy trzy punkty. Stało się to w najlepszym możliwym momencie ponieważ zupełnie nieoczekiwanie drużyna Wolves przegrała z jedną z najsłabszych drużyn ligi, Bristol City, 1:2. W związku z tym po dwóch kolejkach przerwy wróciliśmy na fotel lidera Championship. Jestem przekonany że jest to już ostateczny powrót i więcej nie damy sie wyprzedzić żadnej drużynie. Mamy obecnie trzy punkty przewagi nad Wolverhampton a dodatkowo ciągle pozostaje nam do rozegrania jedno spotkanie. Jeśli nie zdaży się jakaś katastrofa, wygramy tę ligę!

Odnośnik do komentarza

Mecz towarzyski - 24. marca 2010

 

Stadion Narodny; Bratysława

Widzów: 24491

 

Boruc - Strugarek ('58 Ninkovic); Golański ('58 Starosta); Rzeźniczak; Kokoszka - Błaszczykowski; Krzynówek ('58 Roger); Kaźmierczak; Garguła (k) ('58 Zganiacz) - Niedzielan ('58 Pawlak); Matusiak ('58 Korzym)

 

Słowacja - Polska 1:2 (0:1)

Andrzej Niedzielan (36, kar 53)

 

MoM - Andrzej Niedzielan (8) Polska

 

Oceny

 

Po spotkaniu dałem się namówić na krótki wywiad którego udzieliłem redakcji sportowej TVN24.

 

Na wstępie gratuluję zwycięstwa. Wszyscy zdajemy sobie sprawe że to tylko sparing ale wygrana zawsze cieszy.

- Aaa dziękuję bardzo. Zwycięstwo dziś nie było najważniejsze ale tak jak Pan mówi, zawsze jest to powód do radości

 

W meczach towarzyskich przed poprzednimi wielkimi imprezami nasza reprezentacja zawsze radziła sobie słabo. Czy myśli Pan że to zwycięstwo to zapowiedź dobrej gry w RPA?

- Na tego typu dywagacje jest jeszcze za wcześnie. Zreszta wogóle nie mam zamiaru się w nie bawić ponieważ i tak wszystko zweryfikuje boisko. Mecz ze Słowacją mamy już za sobą i to czy wypadliśmy w nim dobrze czy nie, za niespełna trzy miesiące nie będzie miało kompletnie żadnego znaczenia. To dzisiejsze miało być dla mnie przede wszystkim informacją o tym, w jakiej formie są moi zawodnicy. Taką informację dziś otrzymałem i jestem z niej zadowolony.

 

Czy chce Pan przez to powiedzieć że selekcja została już zakończona?

- W dużym stopniu tak. Jakieś niewielkie zmiany na pewno jeszcze w kadrze na MŚ zajdą i wielu zawodników wciąż ma szansę na to aby wskoczyć do kadry. Ale tak jak mówię, to nie będą jakieś wielkie zmiany. Nie mam zamiaru bawić się w Pawła Janasa który na miesiąć przed mundialem w Niemczech zrobił wszystkim niespodziankę wymieniając połowę kadry. Z Jerzego Engela który przed mistrzostwami pozbył się z kadry jednego z kluczowych zawodników jakim był Tomek Iwan tez nie mam zamiaru brać przykładu.

 

Czy nie jest jednak nieco za wcześnie aby mówić że ma Pan już niemalże całkowicie skompletowaną kadrę?

- Po pierwsze nie powiedziałem że "prawie całkowicie" a "w dużym stopniu", a to jest różnica. Po drugie, no panie redaktorze, jeśli powiem Panu że Jacek Krzynówek albo Artur Boruc na pewno pojadą na mundial to coś będzie nie tak? Nie, nie będzie bo przecież to że zabiorę tych zawodników ze sobą jest jasne jak słońce i nie trzeba tego wogóle tłumaczyć.

 

Czyli niektórzy zawodnicy pojadą na mistrzostwa bez względu na to jak grają w swoich klubach.

- Niektórzy tak. Jest w kadrze kilku takich zawodników którzy w klubie grają piach, w kadrze po prostu zachwycają. Jak już dałem wcześniej jako przykład postać Jacka Krzynówka to dam i teraz. Jacek w Sienie gra wręcz beznadziejnie, nie łapie się do pierwszego składu, gra ogony. A w kadrze? Chyba oglądał Pan dzisiejsze spotkanie i widział Pan co Krzynek mimo prawie 34 lat na karku wyczyniał i jak parę razy wkręcił w murawę tego młodziutkiego Słowaka? To jest doświadczenie i od formy prezentowanej w klubie jest ono niezależne.

 

A jakie plany ma Pan na najbliższe 3 miesiące przed Mistrzostwami?

- Teraz przez pewien czas skupiam się wyłącznie na Woking. Przed nami ostatnia prosta długiego sezonu i nie możemy teraz zaprzepaścić tego wszystkiego, co wypracowaliśmy przez tyle miesięcy. Gdy tylko sezon zakończy się naszym awansem, znaczenie bedzie miała jedynie kadra a miesiąc przed pierwszym meczem zaczynamy zgrupowanie.

 

W takim razie nie pozostaje mi nic innego jak życzyć powodzenia. Dziękuję bardzo.

- Dziękuję również.

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...