lotokot Napisano 2 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 2 Lipca 2007 Wygląda na to, że Janeczek będzie grzał ławę. Szkoda, bo to bardzo perspektywiczny zawodnik i może przestac się rozwijac Cytuj Odnośnik do komentarza
pescar Napisano 10 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 10 Lipca 2007 Skład na finały LŚ. W gronie powołanych znaleźli się: rozgrywający: Paweł Zagumny, Łukasz Żygadło środkowi: Wojciech Grzyb, Łukasz Kadziewicz, Daniel Pliński przyjmujący: Sebastian Świderski, Piotr Gruszka, Michał Bąkiewicz, Michał Winiarski atakujący: Mariusz Wlazły, Grzegorz Szymański libero: Piotr Gacek Bez niespodzianek. Niepewność była kto będzie libero ale Ignaczak miał małe szanse wygrać z Gackiem bo ten nie zrobił nic co mogło by sprawdzić, żeby tą rywalizację przegrać. Druga pozycja to atakujący. Wlazły był pewniakiem, a o drugie miejsce walczył Prygiel, który po za jednym momentem gdzie zdobył kilka punktów serwując nie pokazał nic wielkiego. Szymański wydaje mi się od niego lepszy i tylko czy powrócił do formy po kontuzji. Cytuj Odnośnik do komentarza
devon4 Napisano 10 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 10 Lipca 2007 Dla mnie niepewna była jeszcze pozycja 3 środkowego. Wg. mnie Pliński i Kadziewicz są nie do ruszenia, ale Grzyb trochę słabiej od nich spisuje się w bloku, jednak bardzo dobrze kończy piłki ze środka. Nie zdziwiłbym się gdyby zamiast na niego Lozano postawił na Możdżonka, który pokazał, że ma zadatki na świetnego środkowego. Cytuj Odnośnik do komentarza
Mario Napisano 10 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 10 Lipca 2007 Innej decyzji raczej być nie mogło. Lozano wybrał swoich ludzi, którzy zdobyli srebro MŚ, aby sprawdzić ich w meczach o większą stawkę. Nawet jeśli przegramy (czyli nie wejdziemy do finału) Final Six, to nic się nie stanie. Tegoroczna LŚ to tylko jeden z elementów przygotowań do wrześniowych ME. Tam cel będzie jeden - złoto ;] Cytuj Odnośnik do komentarza
Fenomen Napisano 10 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 10 Lipca 2007 Nie zdziwiłbym się gdyby zamiast na niego Lozano postawił na Możdżonka, który pokazał, że ma zadatki na świetnego środkowego. I właśnie dlatego Marcina nie ma w kadrze Niech te swoje "zadatki" szlifuje w klubie, bo na finale tak dużej imprezy jak Liga Światowa już nie ma miejsca i czasu na szukanie nowych rozwiązań. Temu raczej służyć miały rozgrywki grupowe. Teraz już zagramy o prestiż w najsilniejszym zestawieniu. Cytuj Odnośnik do komentarza
Sioux Napisano 11 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2007 Wygraliśmy 3:2 mecz, który powinniśmy przegrać 0:3. Na dobrym poziomie zagraliśmy tylko w czwartym i piątym secie. W pierwszych trzech setach Francuzi nam dawali tyle prezentów, a my traciliśmy punkty seriami. No to z niepokonanych w LŚ zostaliśmy tylko my, bo Bułgarzy wygrali z Brazylią 3:2. Cytuj Odnośnik do komentarza
Icon Napisano 11 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2007 No niestety trzeba się zgodzić z tym, że pierwsze trzy sety należały do Francuzów ale pierwszego to my wygraliśmy i żabojady mają zonka Fantastyczne wejście Szymańskiego obok Kadziewicza to nasz najlepszy zawodnik tego meczu. Zawiódł mnie dziś Zagumny, który rozgrywał słabo, choć na jego usprawiedliwienie można przypisać to, że fatalnie spisywało się przyjęcie. Raul Lozano kolejny raz pokazał ogromną klasę - wiedział kiedy dokonać zmian i jakie to mają być zmiany. Atmosfera w Spodku niesamowita jak zawsze miałem tam być... Cytuj Odnośnik do komentarza
Mario Napisano 11 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2007 Kolejny piekny mecz naszej reprezentacji, szczęśliwie wygrany, bo mogło być różnie Na plus napewno Szymański, Kadziewicz i gra Bąkiewicza w ataku Lozano zawsze bał się go wpuszczać do pierwszej linii, jednak dziś udowodnił, że atakować potrafi niegorzej niż bronić No i nie wolno zapominać o Francuzach - Pujol w tak młodym wieku staje się jednym z lepszych rozgrywaczy świata, Antiga to techniczny Bóg, no i ten niesamowity Vadeleux...nie zdziwię się, jeśli Francuzi zagrają w finale. Cytuj Odnośnik do komentarza
opona Napisano 11 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2007 Mieliśmy dużo szczęścia no ale szczęście sprzyja lepszym. W dzisiejszym meczu nie istniał nasz środek, Pliński grał fatalnie, nie potrafił skończyć żadnej akcji, Kadziewicz nie był dużo lepszy, psuł większość serwów i dopiero pod koniec 4 seta sie przebudził. Na plus gra zmienników, przynajmniej mamy bardzo równą 12-stke i to cieszy. Cytuj Odnośnik do komentarza
jasonx Napisano 11 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2007 Duzo szczescia, hart ducha i stalowe nerwy w 1 secie + fantastyczna publicznosc - podstawowe elementy zwyciesta w dzisiejszym meczu.. No i wyczucie Lozano ze zmianami.. BTW - ogladajac 1 set zastanawiac sie zaczalem, ile wynosi rekord punktow, ktory byl potrzebny do wygrania jednego seta w oficjalnym meczu siatkarskim Cytuj Odnośnik do komentarza
ferr Napisano 11 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2007 Ja bym zauwazyl, ze w 1. i 2. secie mielismy naprawda duza przewage, gdybysmy konsekwentnie to pociagneli, byloby milo. Musimy sie nauczyc gry jak z automatu, bo inaczej to jak widac problemy sa :-). Cytuj Odnośnik do komentarza
Msmichal Napisano 11 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2007 Wszyscy sie podniecaja wygrana na ktora nie zasluzylismy. Z taka gra to my ledwo z grupy wyjdziemy a przygode zakonczymy na nastepnym przeciwniku. Dziadostwo i tyle. Osobiscie to wolalem zeby to Francja wygrala ten mecz, bo kubel zimnej wody bardzo by nam pomogl w nastepnych meczach. Co do wspanialej widowni to trudno bylo uslyszec glosny doping w najtrudniejszych momentach spotkania, gdy reprezentacja byla w glebokim dolku. Cytuj Odnośnik do komentarza
Mario Napisano 11 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2007 BTW - ogladajac 1 set zastanawiac sie zaczalem, ile wynosi rekord punktow, ktory byl potrzebny do wygrania jednego seta w oficjalnym meczu siatkarskim Jeśli chodzi o LŚ, to dzisiejszy set był wyrównaniem tegorocznego rekordu z meczu Francja - USA. Nie wiem jak w innych rozgrywkach Wszyscy sie podniecaja wygrana na ktora nie zasluzylismy. Z taka gra to my ledwo z grupy wyjdziemy a przygode zakonczymy na nastepnym przeciwniku. Dziadostwo i tyle. Osobiscie to wolalem zeby to Francja wygrala ten mecz, bo kubel zimnej wody bardzo by nam pomogl w nastepnych meczach. Co do wspanialej widowni to trudno bylo uslyszec glosny doping w najtrudniejszych momentach spotkania, gdy reprezentacja byla w glebokim dolku. Jeszcze się ugryziesz w język Cytuj Odnośnik do komentarza
qwas Napisano 11 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2007 W jednym sie zgodze Michale - doping mierny. Poziom - grunt, ze byly emocje do konca. Moim zdaniem za malo srodkowych wykorzystywano i blok nie gral tak jak na Mundialu. Cytuj Odnośnik do komentarza
jacas Napisano 11 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2007 Wszyscy sie podniecaja wygrana na ktora nie zasluzylismy. Z taka gra to my ledwo z grupy wyjdziemy a przygode zakonczymy na nastepnym przeciwniku. Dziadostwo i tyle. chyba niektorzy zapomnieli ze LŚ to tylko mily (z punktu widzenia kibica) przystanek,a celem docelowym sa ME nie wiem jak wygladalo zgrupowanie w Spale ale nasi dzisiaj mieli nogi z waty Francja zreszta postawila trudne warunki. Exiga, Pujol, Vadeleux, Rouzier, Antiga to nie siatkarze Argentyny czy Chin Cytuj Odnośnik do komentarza
Msmichal Napisano 11 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2007 Rozumiem ze rywal jest ciezki i mecz jakos sie nie uklada ale nie wypada drugiej reprezentacji na swiecie przegrywac seta ze stanu 14-17 na 25-19! Za taka gre zawodnicy powinni przeprosic kibicow ktorzy licznie stawili sie na trybunach i przed telewizorami Cytuj Odnośnik do komentarza
Mario Napisano 11 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2007 Ten przestój nie powinien się zdarzyć, to fakt. Ale tak jak powiedział jacas, LŚ nie jest najważniejsza, podobno w tamtym tygodniu na treningach była ostra harówka, więc naszym zawodnikom należą się brawa za to, że potrafili wygrać mecz z bardzo dobrym zespołem mimo tego, że nie są w szczytowej formie. A tak btw, to że jesteśmy wicemistrzami świata nie powinno nas stawiać w roli murowanych faworytów w potyczkach z drużynami pokroju Francji czy Rosji :roll: Cytuj Odnośnik do komentarza
Msmichal Napisano 11 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2007 Ten przestój nie powinien się zdarzyć, to fakt. Ale tak jak powiedział jacas, LŚ nie jest najważniejsza, podobno w tamtym tygodniu na treningach była ostra harówka, więc naszym zawodnikom należą się brawa za to, że potrafili wygrać mecz z bardzo dobrym zespołem mimo tego, że nie są w szczytowej formie.A tak btw, to że jesteśmy wicemistrzami świata nie powinno nas stawiać w roli murowanych faworytów w potyczkach z drużynami pokroju Francji czy Rosji :roll: Nie? to kiedy? Jesli LŚ nie jest najwazniejsza to dlaczego nie gramy juniorami? Przynajmniej powinni dostac szanse, a nawet nie sa powolani. Drugie miesjce na swiecie do czegos nas zobowiazuje. Rozumiem ze mozna przegrac mecz czy seta ale nie w takim stylu jak podalem wyzej, nawet po ciezkiej harowce. Cytuj Odnośnik do komentarza
qwas Napisano 11 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2007 Michale nie jest zle. Brazylia, ktora jest mistrzem swiata i olimpijskim przerznela z Bulgaria, ktora nasi na przestrzeni tygodnia 4 razy nosem wciagneli. Cytuj Odnośnik do komentarza
Mario Napisano 11 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2007 Może dlatego, że to narazie jedyny turniej, na którym coś osiągneliśmy? Najpierw trzeba to potwierdzić na ME i Pucharze Świata (jeśli na nim zagramy). Te 12 (już 13) zwycięstw w LŚ nie są do końca miarodajne, bo nasi rywale grupowi zbyt mocni nie byli. Jesli LŚ nie jest najwazniejsza to dlaczego nie gramy juniorami? Też się nad tym zastanawiam, ale jak widać Lozano wybrał inną formę przygotowań od większości europejskich drużyn. Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.