z0nk

No to postanowiłem dołączyć. Na początek trafiam do Szwecji, gdzie czeka mnie bardzo ciężkie zadanie, gdyż w 10 kolejkach muszę wyczłapać z 15 miejsca na 13 (baraż) lub 12. Do barażu tracimy 4 punkty, do utrzymania 8. Wyndrowicz zastał ubogi skład, do tego nie ma nawet za bardzo kasy do dysponowania, zatem uczymy się FM20 dość ciekawie ;]

Cóż chyba będzie z tym problem, pewnie będę mógł zaoferować tylko screena z kilku lat w przód o ile nie zakończył kariery ja tą rozgrywkę skończyłem w sumie i poza screenami paru graczy niewiele zostało w sensie zapis istnieje, ale no FM20 czeka

No ja z kolei lubię sobie pograć i falami popisać. Czasem fabuła sama się podpowiada jak mam fazę pisania. Acz w sumie chyba nigdy nic większego tu nie publikowałem Dlatego też stoję z moim wordem bo od tygodnia gram w wasteland i jak już myślę o FM to nie wiem gdzie zacząć może do końca miesiąca podejmę męską decyzję ^^ ale mam czas bo w sumie wypada dopchnąć karierę opisywaną do końca ^^ Coś w tym jest

Ogólnie to cena faktycznie też na minus. Ja się załapałem przez game passa i to miły bonus. Ale tak budżetowośc czasem krzycyz z ekranu, chociaż nie przeszkadza. Co do działania w sumie nie dodałem info o stabilności, czytałem że wielu osobom się sypie, ale ja miałem zaledwie jedną zawieszkę i to przez to, że równolegle coś tam instalowałem ;]

Niestety nie. Grałem w 1 z 1988 ale nie pamiętam nawet już nic. 2 nigdy nie wpadła w moje posiadanie Ile zajęło nie umiem powiedzieć, chyba apka xboxa nie liczy godzin. Podejrzewam, ze z 50-60, ale też pewnie kilka godzin by się urwało sumarycznie na loadingach mocniejszym sprzętem

Dopiero jutro wieczorem dowiem się jak reszta zajęć moich wygląda

Przynajmniej wiesz gdzie chcesz zacząć. Ja mam jak zwykle problem z dylematem między 5 ligami O ile sam robię podobnie czyli jak już tworzę fabułę to spisuję ją w wordzie przed rozgrywką i jak gram na przód to też piszę sobie osobno posty, to niestety ciężko zacząc kiedy nie wie się gdzie chce się ruszyć ^^ jak żyć panie Ralfie? Journeymana zacząłem równolegle licząc, że zaspokoję szał ligowy, ale to nie to samo Przyznaj się, kim się inspirujesz?

Dokończyłem wasteland 3. Trochę czasu zeszło, ale podtrzymuję ocenę. Dobre misje główne, lepsze wątki poboczne, których realizacja może trochę ułatwić później grę. Do tego grałem pierwszy raz od dawien dawno jako ten dobry i było to fajną odmianą. Do tego nie wszystko jest dobre lub złe, czasem trzeba podjąć decyzje moralne - być dobrym, być praworządnym, czy może lecieć na moc i kasę? Walki są względnie zbalansowane. Nie ma na siłę upychania niewiarygodnie silnych wrogów, aby podbić poziom, tak jak nie ma zasypywania małymi słabiakami. Eksploracja mapy świata jest taka sobie, ale nie ma za bardzo co się doczepić. Mogłaby być bogatsza, ale ujdzie. Za to minusem jest głębia postaci pobocznych. Skład musi mieć 4 stworzone przez nas i 2 NPC. I prawdę mówiąc NPC były bieeeeeeeeeeedne. Historia pierwszego spotkanego Kwona nie istnieje w ogóle. Nie ma on głębi, nic nie wnosi w dialogach. Parę dialogów z pozostałymi tylko mnie upewniło, że postaci poboczne jak w Pillars of Eternity są nudne i nawet nie sztampowe, bo te chociaż czymś interesują. I niby mogą odejść ze składu, ale meeeeeeeeeeh. Minusem jest też sterowanie. Troszkę toporne momentami, parę razy moja postać zamiast rozbroić minę wbiegała w nią. Niewygodnie też przed walką rozstawia się skład. Co jest też niedorzeczne gdy obok ostrzeliwują się dwie strony, co sprytnie rozwiązano wiecznym miss miss miss ale w efekcie wygląda to śmiesznie gdy moi ludzie spokojnie przechodzą sobie między świszczącymi kulami zajmując dogodne pozycje. Zabija immersję. Do tego mój komputer średnio sobie radził z loadingami. Troszkę ich jest, ale na nowszym sprzęcie pewnie to nie boli za bardzo. Ogólnie bardzo polecam grę, gdyż mimo minusów wciągnąłem się i mogę powiedzieć że to dobry RPG! Ma okejkę zonkową ^^

Tak zauważyłem, że chyba AI kuleje, bo potrafi stracić duuużo armii idąc z jednego końca Polski na drugi, żeby oblegać Radom, zamiast zacząć np od Świebodzina, który dana armia ma pod nosem. Do tego reagowanie na rozdzielenie armii sprawia, że potrafi zgłupieć i stać z miesiąc dwa w miejscu ;/ a że z maszynerią oblężniczą idzie dość szybko podbijanie tribal grodów... ¯\_(ツ)_/¯ Bonus z reddit:

O damn @Feanortego chyba przez 60 lat nie wyrównam. Całkiem sympatycznie blobnąłeś sobie

Tylko de jure Polski Cokolwiek to znaczy to nie wiem, gdyż ciągle jestem bezbożnikiem. Ale rozważam Burakodopulos w ck3

Podejście numer dwa do Polski. Idzie mi podejrzanie dobrze. Siemowit rządził krajem w latach 867 - 891. Władał ręką silną i stawiał na militaria, do tego zawsze stawał na czele swej armii. Był bardzo blisko zjednoczenia Polski, ale rany odniesione w bitwie sprawiły, że w wieku 66 lat wyzionął ducha. Umierał bez oka, ręki i nogi. Władzę przejął jego wnuk Jarosław. 19-latek to mężczyzna gniewny, ale odważny i towarzyski. Dobrze wyszkolony w zarządzaniu i 'święty' wojownik. Odziedziczył Wielkopolskę i Małopolskę. Niestety Kujawy trafiły do jego wujka Trojdena, drugiego syna Siemowita, który to byłby pewnie lepszym władcą. Dodatkowo Jarosław odziedziczył wojnę z Dolnym Śląskiem o Świebodzin. Tu jednak musiał dosłownie dobić już rozbitego rywala. Problemem jednak były Kujawy i fakt, że o ile jego dziadek mógł liczyć na 3500 zbrojnych, on sam ledwie miał ich 1200. Ale miał też dużo złota w kufrze. Zebrał trochę armii i ruszył na swojego wujka wynajmując też najemników. Wojna trwała 2 lata, ale 26 grudnia 894 Jarosław odebrał Kujawy wujkowi i znalazł się o prowincję od stworzenia Królestwa Polski. W czasie wojny z wujem urodził się Borzywoj, następca tronu. Niestety szybko się okazało, że Radomira, 2 lata młodsza żona zapewne skoczyła w bok. Póki co jednak wygodniej jest udawać, że to dziecko z łoża Jarosława. A 6 grudnia 898 AD Jarosław staje się królem Polski. Wygrana wojna z Dolnym Śląskiem sprawia, że ma wystarczająco dużą domenę. A to też oznacza, że w końcu może rozdać jakieś tytuły innym wasalom (póki co włada 12 z 7 dozwolonych)

Luty to dośc pracowity miesiąc. Zaczynamy rozgrywki w połowie miesiąca i gramy co 3 dni. Ewidentnie metodę ustalania harmonogramu stworzono w czasach gdy polskie kluby nie marzyły nawet o wiośnie w rozgrywkach europejskich. W efekcie musiałem trochę przemieszać skład na mecz z moim byłym zawodnikiem. Korona Kielce Roberta Lewandowskiego nie spisuje się póki co najlepiej i jak tak dalej pójdzie to nie dostaną się do grupy mistrzowskiej. Z nami zagrali równe spotkanie, ale jeden błysk Mority (NL) wystarczył aby wyszarpać 3 punkty. W tym spotkaniu zadebiutował 18-letni Jung Jae-Young (OL), który domyślnie będzie stoperem, ale przy braku obsady na lewą flankę i tam daje sobie radę. Po poprawnym wypożyczeniu do grającego w K-League Daejeon można spodziewać się po nim poprawnych występów. 22.02.2032, Ekstraklasa (20/37) [9] Korona Kielce 0-1 Wisła Płock [4] T. Morita (41) D. Migdał - L. Lukac, M. Sedlacek (c), E. Akyildiz (62' M. Maćkowski), J. Jae-Young - M. Kahn (67' K. Jozwiak), I. Radecki, M. Marczuk (73' V. Helenius), M. Rehak - M. Bajerski, T. Morita Pełne skupienie skierowaliśmy na rewanż w Lille. Przegrywając w dwumeczu musieliśmy wspiąć się na wyżyny swoich umiejętności. I na pewno zrobił to... Francisco Javier Amau (BR), który w tym meczu zatrzymał 15 strzałów celnych, z czego 8 to setki! Dawno nie widziałem bramkarza, który mimo straty 3 goli dostaje notę 9.6. Mieliśmy problemy z pokonaniem go, ale gdy w 10. minucie obrońca gospodarzy kosi Heleniusa (OPŚ) wypuszczonego przez Moritę (NŚ) sędzia musi odgwizdać karnego. Tego prawie nie wykorzystał Vacha (PŚ), bramkarzowi zabrakło może pół centymetra. Gospodarze szybko odpowiedzieli trafieniem po magicznym strzale Bomemanna (PŚ), ale do gry szybko nas przywrócił Jozwiak (PP), któremu asystował Dragowski (PL) przerzucając piłkę na drugą stronę pola karnego, gdzie Kamil zgubił krycie. A kropkę nad "i" i awans dał nam Bajerski (NŚ), który zmienił Japończyka. Ville Helenius prostopadłym zagraniem znalazł lukę w obronie gospodarzy i sytuacji sam na sam nasz snajper już nie dał mu obronić. Odwracamy losy dwumeczu i awansujemy dalej! 26.02.2032, Liga Europy, 1. runda, rewanż LOSC Lille 1-3 (4-5) Wisła Płock H. Bomemann (15) - P. Vacha (kar. 10), K. Jozwiak (24), M. Bajerski (68) D. Migdał - P. Potzinger, E. Dzieciol, M. Maćkowski, Y. Pavlov - K. Jozwiak, P. Vacha (c) (71' I. Radecki), R. Shimohira, Z. Dragowski (63' M. Rehak), V. Helenius - T. Morita (54' M. Bajerski) W ramach Ligi Mistrzów rewanż rozegrał też wicemistrz Polski. Mistrzowie zapewne zagrają równolegle z rewanżem 2. rundy Ligi Europy. PSG 1-1 (2-4) Lech Poznań W każdym razie nie dali się zaskoczyć rywalom i dowieźli pewnie awans dalej. W Lidze Europy w sumie poszło dobrze: Borussia Dortmund 2-2 (5-2) Błękitni Stargard Drużyna ze Stargardu nie pojechała przegrać w Dortmundzie, a walczyć o awans. Udało się ledwie zremisować na terenie rywala, ale myślę, że odpadają w stylu, którego nie muszą się wstydzić. Lechia Gdańsk 3-0 (12-1) Panathinaikos Drużyna z Gdańska wystawiła paru rezerwowych zawodników, pewni awansu jeszcze tylko dobili Greków. Za tą rundę do kasy klubowej wpływa 500 tys €. Naturalnie Liga Mistrzów czeka na rozlosowanie, ale w Lidze Europy już wiemy z kim zagramy. Dobra nowina: na pewno w ćwierćfinale będzie Polski klub. Zła nowina: na pewno w 2. rundzie odpadnie jeden Polski klub. Tak jest 11.03.2032 rozegrany zostanie pierwszy mecz 2. rundy eliminacyjnej: Lechia Gdańsk vs Wisła Płock. Fun fact: jak zwykle terminarz wygląda tak, że w krótkim czasie zagramy 3 mecze: 11.03.32 wyjazd w Lidze Europy 13.03.32 dom w Ekstraklasie 18.03.32 dom w Lidze Europy

Pamiętajcie, że przejście na feudalizm dorzuci też parę problemów. Armie mniejsze i będzie trzeba rozwijać się szybko, aby zaraz sąsiedzi nie zajechali kraju przeważającymi siłami.. nie pytajcie skąd wiem

Tak podejrzewam i mam podobny tok myślenia. Pytanie jak długo to będzie dostępne na game pass? I jak to w ogóle działa? Gry zmieniają się po jakimś czasie? Czy jak coś zainstalowałem to mi nie zabiorą póki nie usunę (marzenie ściętej głowy pewnie)

Jak tu nie kochać tej serii gier Swoją drogą ja jestem zachwycony loading screenami, więc jeśli ktoś podobnie jak ja, chciałby któryś jako tapetę: https://www.reddit.com/r/CrusaderKings/comments/ilw2hv/crusader_kings_iii_loading_screens/

Dotyczy czarnej skórki: kliknięcie oznacz całą zawartość jako przeczytaną powoduje oznaczenie jako przeczytane całego forum, a nie tylko działu, w którym jesteśmy. Testowane tylko na chrome, po wyczyszczeniu ciastek ofkors

Widziałem to wczoraj i mam nowy cel życiowy ;]

Wracamy do ligi i pierwszym meczem jest spotkanie z Chełmianką, która jest na dobrej drodze do walki o pozostanie w grupie mistrzowskiej. W tym meczu zadebiutowało dwóch nowych zawodników: Mariusz Maćkowski (OŚ) i Ireneusz Radecki (PŚ). Obaj spisali się bardzo dobrze. A sam mecz? Łatwo i przyjemnie. 14.02.2032, Ekstraklasa (19/37) [5] Wisła Płock 2-0 Chełmianka Chełm [9] M. Bajerski (11, 25) D. Migdał - P. Potzinger, M. Maćkowski (70' E. Akyildiz), M. Sedlacek (c), Y. Pavlov - K. Jozwiak (65' M. Rehak), I. Radecki (59' M. Marczuk), R. Shimohira, Z. Dragowski - M. Bajerski, T. Morita A jak zawsze dla polskich klubów Europa wraca za szybko. I to niestety było widać po naszej obronie. Postawiłem na duet stoperów Dzieciol - Sedlacek ze względu na ich większe zgranie i pożałowałem tego w minutach 59 i 70. Obaj popełnili po błędzie, z czego w tym pierwszym do straty gola przyłożył rękę Lukas Lukac (OL). Wygrywaliśmy, ale oddajemy mecz jak frajerzy. 19.02.2032, Liga Europy, 1. runda, 1. mecz Wisła Płock 2-3 LOSC Lille Z. Dragowski (17), T. Morita (25) - T. Cuveller (31), G. Thomas (59, 70) D. Migdał - P. Potzinger, E. Dzieciol, M. Sedlacek (c), L. Lukac (60' E. Akyildiz) - K. Jozwiak (74' M. Rehak), P. Vacha, R. Shimohira, Z. Dragowski, M. Marczuk (60' V. Helenius) - T. Morita Pozostałe mecze polaków w sumie wyszły nieźle. W Lidze Mistrzów: Lech Poznań 3-1 PSG Wicemistrz Polski nie miał może przewagi, ale zagrali znacznie lepiej i zwłaszcza duet reprezentantów Polski Krzysztof Baranowski (PP) i Adam Kobierski (NP) przechylili szalę zwycięstwa. Hutnik Kraków 1-0 Bayern Monachium A tutaj niby wygrana, ale wynik rozczarował, gdyż mistrz Polski miał ogromną przewagę, ale golkiper gości popisał się niesamowitymi interwencjami. W Lidze Europy: Błękitni Stargard 0-3 Borussia Dortmund Nie ma co opisywać. Goście byli lepsi w każdym możliwym aspekcie łatwo wygrywając. Panathinaikos 1-9 Lechia Gdańsk Ale demolka. Pomyśleć, że początek fazy grupowej dla polskiego klubu był trudny. Zwłaszcza wyszalał się reprezentant Japonii Cho Hyok-Chol strzelając 6 goli i zgarniając notę 10.0.

Ja tak mam w każdym dziale

W sumie szło poprawnie. Rok 2031 kończymy na 5. miejscu, mając tyle samo punktów co 4. Lechia. Ale lider Hutnik miał przewagę 15 pkt. Z resztą, tak wygląda czołówka Eklasy: Kolejno pozycja, klub, mecze, wygrane, remisy, porażki, różnica bramek i punkty | 1. | Hutnik K. | 19 | 16 | 2 | 1 | 57 | 50 | | 2. | Lech Poz. | 19 | 15 | 4 | 0 | 30 | 49 | | 3. | Błękitni | 19 | 11 | 3 | 4 | 10 | 36 | | 4. | Lechia | 19 | 10 | 5 | 3 | 13 | 35 | | 5. | Wisła P. | 19 | 11 | 2 | 5 | 16 | 35 | | 6. | Jagiello. | 19 | 9 | 6 | 4 | 4 | 33 | W zasięgu raczej jest maksymalnie najniższy stopień podium, ale potrzebowaliśmy ustabilizowania sytuacji w obronie. Dlatego w oknie transferowym wykazałem sporo aktywności i sięgnąłem bardzo głęboko do portfela. TRANSFERY Z KLUBU: Arto Virtanen (31 lat, Fin, OL/DP, 29/1) do Belenenses (12. Portugalia) za 150 000 € TRANSFERY DO KLUBU: Akram Benjelloun (18 lat, Marokańczyk, P(PŚ)/OPP, 73 tys, 14/0 U-20) z Raja Club Athletic (1. Maroko) za 65 000 € Mariusz Maćkowski (23 lata, Polak, OŚ, 425 tys, 8/0 U-21) z Cracovia Kraków (12. Eklasa) za 550 000 € Ville Helenius (27 lat, Fin, PŚ/OPŚ, 3.6 mln, 3/0) z Ruch Chorzów (16. Eklasa) za 750 000 € Ireneusz Radecki (22 lata, Polak, DP/PŚ, 7.75 mln, 13/1 U-21) z Dusseldorf (5. 2 Bundesliga) za 12 000 000 € Dla Virtanena nie miałem za bardzo miejsca w składzie, więc cieszy mnie, że znalazł się klub, chcący skorzystać z jego doświadczenia. Problemem okazała się kontuzja Jacopo Moscatelliego, który złamał stopę i prawdopodobnie zakończył już sezon. Stąd zakup Heleniusa. Akram Benjelloun to ponoć ogromny talent, a że moim celem jest sprowadzanie młodych, musiałem go sprwoadzić. Ale przede wszystkim miałem promować polski futbol. Zatem obronę wzmacniam młodym Maćkowskim. Ma już doświadczenie w Ekstraklasie, a do tego jeszcze jest w stanie się rozwinąć. Jednak bombą jest zakup Irka Radeckiego, zawodnika ocierającego się o reprezentację, który marnował się w 2. Bundeslidze. Kosztował sporo, ale wierzę że zwróci się. Naturalnie to najdroższy zakup tego klubu, a do tego wydatki 13 750 000 € to też nowy rekord zakupów w sezonie. Rozlosowano też oczywiście pary 1. rundy fazy play-off europejskich pucharów. My trafiamy na LOSC Lille, które poprzedni sezon Ligue 1 zakończyło na 4. miejscu co było ich najlepszym występem od 15 lat. Obecnie na 5. pozycji. Z Ligi Mistrzów w barażu wyrzuciło ich Atletico Madryt. Sam klub wart jest 42.5 mln €, a od 06.12.2029 prowadzi ich Stephane Dumont (49 lat, Francuz), dla którego to pierwsza taka posada i już się dobrze spisuje. Nasi rywale nie grywają często w europejskich pucharach, ot w tym sezonie pierwsze podejście do LM, a w LE to ich czwarty raz, tylko raz w sezonie 23/24 awansowali do 2. rundy. W Lidze Mistrzów jest ciekawie. Hutnik Kraków zagra z Bayernem Monachium, zatem dla mistrza Niemiec to kolejny polski klub na drodze. Lech Poznań za to musi zmierzyć się z PSG - mistrzem Francji. Bramki francuskiej potęgi niezmiennie broni Bartłomiej Drągowski (34 lata, BR, 10.5 mln, 100/0), który od 2015 roku wyrobił sobie już tam pozycję legendy. 431 spotkań ligowych i ponad 500 łącznie. W Lidze Europy losowanie było w sumie takie sobie. Lechia Gdańsk przyfarciła i zagra z wicemistrzem Grecji: Panathinaikosem Ateny. Za to źle trafili Błękitni Stargard, którzy muszą wygrać ze zwycięzcą naszej grupy: Borussią Dortmund.

Pewni awansu mogliśmy podejść na luzie do ostatniego meczu z liderem grupy. Nie mieliśmy już nawet szans na wyprzedzenie ich, więc wypadało się postarać o premię pieniężną. W końcu wygrana meczu w fazie grupowej to 360 tys €, a remis to 120 tys €. I w sumie pokazaliśmy dobry futbol. W pierwszej połowie mieliśmy przewagę i w sumie mój były podopieczny Takamitsu Kaji (BR) sprawił, że goście stracili tylko jednego gola. Niestety po przerwie zainterweniował... sędzia. Yordan Pavlov (OL) otrzymał bardzo niesłuszną czerwoną kartkę, goście dostali równie niesłusznego karnego i mecz odwrócił się o 180°. Dzięki temu zdarzeniu Borussia kończy fazę grupową z kompletem punktów. 11.12.2031, Liga Europy, faza grupowa (6/6) [2] Wisła Płock 1-2 Borussia Dortmund [1] T. Morita (41), Y. Pavlov (czk. 67) - O. Leist (k. 68, 73) D. Migdał - P. Potzinger, E. Dzieciol, M. Sedlacek (c), Y. Pavlov czk. 67' - K. Jozwiak (73' M. Rehak), P. Vacha (63' M. Marczuk), R. Shimohira, Z. Dragowski, J. Moscatelli (67' L. Lukac) - T. Morita Drugi mecz nie miał w sumie znaczenia, a wicemistrz Rosji zdobywa honorowy punkt. [3] Austria Wiedeń 0-0 FK Krasnodar [4] | 1. | Dortmund | 6 | 6 | 0 | 0 | +7 | 18 | AW | 2. | Wisła | 6 | 3 | 1 | 2 | +4 | 10 | AW | 3. | Austria | 6 | 1 | 2 | 3 | -4 | 5 | | 4. | Krasnodar | 6 | 0 | 1 | 5 | -7 | 1 | A w pozostałych polskich grupach poszło niespodziewanie dobrze. Hutnik Kraków wygrywa 3-0 z Galatasaray, a Tottenham remisuje z AC Milan 2-2. W efekcie mistrzowie Polski rzutem na taśmę awansują do fazy play-off! Lech Poznań miał trudne zadanie, które prawie spaprał. Wyjazd z ADO przegrywają 1-2, ale Bayern bije 2-0 Sporting i wicemistrzowie podobnie jak mistrzowie Polski awansują dalej. Lechia Gdańsk na wyjeździe z FC Nantes wygrywa 3-1. FC Barcelona za to marnuje swoją szanse na awans i ledwie remisuje u siebie z Dinamem Bukareszt. Nawet Błękitni Stargard nie zawiedli i wygrali u siebie 1-0 z STVV przyklepując swój awans. W efekcie wygrana 1-0 Lyon z Celtą nie miała znaczenia. LM: 1. Bayern (16), 2. Lech (7), 3. Sporting (7), 4. ADO (4) 1. AC Milan (13), 2. Hutnik (8), 3. Tottenham (7), 4. Galatasaray (5) LE: 1. Lechia (11), 2. FC Nantes (8), 3. Dinamo Buk. (6), 4. Barcelona (6) 1. Celta (12), 2. Błękitni (10), 3. Lyon (10), 4. STVV (3) Niesamowite, ale w fazie grupowej europejskich pucharów mamy... wszystkie polskie kluby. Tego jeszcze nie było. Za awans wpada do kasy 250 tys € i na tą chwilę za te rozgrywki zarobiliśmy już 3.95 mln €. Miły bonus. W ten sposób Ekstraklasa żegna się z futbolem aż do lutego.

Myśli intensywnie nad dokończeniem przyśpiewki.... placku! piękne

Za kolejną kolejkę ligową do naszej kasy wpłynęło aż 5,25 mln €. Dokładniej za 50. mecz ligowy dla Lecha Poznań Adama Kobierskiego. My zaś odwiedziliśmy Sosnowiec i moja drużyna dumnie postanowiła znowu mnie doprowadzić do furii. W 9. minucie cała nasza obrona zapomniała co ma robić i oddała gola niczym monolit obronny z okręgówki. Zaś w ataku szło nam kiepsko. Głównie dlatego, że podania od linii pomocy były bardzo dobre... do skierowania ich w pole karne. Kolejna bezsensowna strata punktów ze słabym rywalem. 30.11.2031, Ekstraklasa (17/37) [8] Zagłębie Sosnowiec 1-1 Wisła Płock [4] F. Ammesdorfer (9) - R. Shimohira (73) D. Migdał - P. Potzinger, E. Dzieciol (56' D. Majoros), E. Akyildiz, Y. Pavlov (69' L. Lukac) - K. Jozwiak, P. Vacha (c), R. Shimohira, Z. Dragowski (56' M. Rehak) - M. Bajerski, T. Morita Listopad kończymy na 4. miejscu, tracąc 9 punktów do lidera Hutnika Kraków i 1 punkt do 3. Błękitnych. Mam wrażenie, że dopadła nas jakaś zadyszka, gdyż rewanż w Chorzowie mimo wygranej wyglądał tak sobie. Nie wynikiem, ale stylem. Na bardzo dużo pozwoliliśmy gospodarzom i lepszy rywal nie dostałby tak lekko lania. 03.12.2031, Puchar Polski, ćwierćfinał, rewanż Ruch Chorzów 1-3 (2-4) Wisła Płock S. Ylatupa (28) - M. Bajerski (29), D. Przyborowski (55, 69) M. Macleod - L. Lukac, M. Sedlacek (c) (73' E. Akyildiz), D. Majoros, A. Virtanen - M. Kahn, M. Marczuk, J. Moscatelli (70' R. Shimohira), M. Rehak - M. Bajerski (68' T. Morita), D. Przyborowski W półfinale zagramy z Arką Gdynia, która obecnie w lidze zajmuje przedostatnie miejsce. A 5 dni przed zakończeniem fazy grupowej Ligi Europy odwiedził nas mistrz Polski. W sumie spodziewałem się powtórki spotkania z lipca, gdy dostaliśmy lanie 0-3. Warto też wspomnieć, że snajper gości David Flores rozegrał swój 450. mecz w karierze i strzelił 250. gola ligowego. A samo spotkanie? Wynik wskazywałby na równy pojedynek, ale nic bardziej mylnego. Praktycznie non stop to goście kontrolowali grę i atakowali. Niezła postawa Migdała (BR) i Dzieciola (OŚ) sprawiła, że nie dostaliśmy więcej goli w plecy. Do tego nasze trafienia, to ewidentnie jakieś zgubienie skupienia pod koniec spotkania. Jeszcze sporo nam brakuje do takiej drużyny jak Hutnik. 06.12.2031, Ekstraklasa (18/37) [4] Wisła Płock 2-3 Hutnik Kraków [1] M. Marczuk (86), T. Morita (90) - M. van Bergen (17), D. Flores (63), M. Ballo (78) D. Migdał - P. Potzinger, E. Dzieciol, M. Sedlacek (c), Y. Pavlov (68' L. Lukac) - K. Jozwiak, P. Vacha (68' M. Marczuk), R. Shimohira, Z. Dragowski, J. Moscatelli (62' M. Rehak) - T. Morita

Aż tak to niee, to niższa klasa kopacza po prostu. A dwa ja jestem z Poznania, nie wydam kasy choćby strzelał samobója co mecz!!