Skocz do zawartości

Ranking użytkowników

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 21.07.2020 uwzględniając wszystkie miejsca

  1. U mnie też dobre wieści, w czwartek pojawił się na świecie drugi syn, Nikoś. I tyle dobrych wieści, na razie walczymy w szpitalu z zapaleniem płuc u małego. Stan jest stabilny, już prawidłowo oddycha i idzie ku lepszemu
    10 punktów
  2. Dostaliśmy epilog w słynnej sprawie ziarnka słonecznika. Mężczyzna skazany za rzucenie na chodnik ziarnka słonecznika nie był na szczęście reprezentowany przez Gacka bo po apelacji sąd uznał, że nie było mowy o wykroczeniu. Wyrok uniewinniający jest prawomocny. Od siebie dodam, że zwyciężył zdrowy rozsądek i lepsze argumenty niż ikonka Pickarda.
    8 punktów
  3. Mój pierwszy "karierowicz". Bezrobotny, bez licencji. Załadowane ligi: Anglia - 3 ligi Argentyna - 2 ligi Brazylia - 3 ligi Chile - 2 ligi Hiszpania - 3 ligi Kolumbia - 2 ligi Meksyk - 2 ligi Peru - 1 liga Portugalia - 3 ligi Urugway - 2 ligi Po złożeniu podań o pracę do wszystkich dostępnych miejsc w końcu zatrudnili mnie w Deportes Valdivia (pozdro @krzysfiol ). Chilijski drugoligowiec był na ostatnim miejscu w tabeli. Zarząd za cel postawił uniknięcie ostatniego miejsca i polepszenie atmosfery w szatni. Tabela na trzy kolejki przed końcem: W ostatnim meczu golem w 90 min wszedłem do baraży o awans! Bywało nerwowo, ale w chilijskiej federacji pracują ludzie ze stali Niestety w półfinale baraży odpadłem Przez większą część sezonu grałem tak:
    3 punkty
  4. Trochę późno, ale ja także zdecydowałem się dołączyć do zabawy. Start oczywiście z pozycji bezrobotnego, a także z Krajową Licencją C (najniższą dostępną). Podania poszły wszędzie gdzie tylko się dało, i mimo kilkunastu rozmów kwalifikacyjnych nigdzie nie dostałem oferty pracy. Dni mijały, a moje CV na płaszczyźnie klubowej były zlewane ciepłym moczem. Inna bajka działa się na tle reprezentacyjnym, gdzie dosyć szybko udało mi się znaleźć zatrudnienie w kadrze Hiszpanii... do lat 19. Ale hej, to i tak spory sukces jak na kompletnego amatora! Długo zastanawiałem się czy może jednak dorosłe kadry Vanuatu czy Tonga nie byłyby korzystniejsze, ale jednak Hiszpania robi wrażenie (nawet jeśli to młodzieżówka). Kilkanaście dni później otrzymałem kilka ofert klubowych, a wszystkie pochodziły z czwartej ligi szwedzkiej (różniły się tylko grupami). Ostatecznie kierując się realizmem (oraz pieniędzmi) wybrałem zespół IFK Aspudden-Tellus, który będzie płacił mi aż 2,9k funtów na miesiąc. Oczekiwania na ten sezon nie były wygórowane, gdyż mieliśmy po prostu utrzymać ligowy byt. 8 kolejek do końca, 2 punkty przewagi nad strefą spadkową (w której dwa zespoły miały po 4 punkty, dla porównania my zgromadziliśmy 19) i w miarę ogarnięta kadra sprawiały, że tak naprawdę mogłem już szykować się do następnego sezonu. Ten oczywiście trzeba było dograć, ale z wykonaniem postawionych przez zarząd celów nie powinno być najmniejszych problemów. Z miejsca też poprosiłem o wysłanie mnie na kurs trenerski i o dziwo się udało. Nic tylko grać!
    3 punkty
  5. Koledzy co grają w piłkę - weźcie buty do grania. Może uda się zagrać jakieś 3 vs 3
    2 punkty
  6. Zaraz Ci Kuchar machnę zwolnienie czy coś ;). A tak poważnie, no to jak dobrze widzę, to coś takiego się nam szykuje, bazując na pierwotnej liście: Domek 1 Buffu Hajd Perez Pulek Sylwia SZk Domek 2 enchanter klinsmann me_who Misiek Qcz Domek 3 kolek23 millo Vami verlee zonk Domki rodzinne wwosik + familia Erni + familia Niepotwierdzeni Brudinho Odwołany przyjazd (ale jakby ktoś się skusił, to zasilcie szeregi!) BartuS Kinas Kuchar Meler Reaper schizzm Sensei
    2 punkty
  7. Wybór formacji to dla mnie zwykle czysto utylitarny wybór i zależy od zawodników, którymi akurat dysponuję. Przykładowo, jeśli mam jednego dobrego napastnika, to będę grał 4-4-1-1. Lub jeśli mam wielu dobrych środkowych obrońców, ale braki na bokach, to pójdę w 3-4-3. Jest to szczególnie przydatne w sytuacjach, kiedy nasze zasoby są ograniczone, zarówno w małych, jak i dużych klubach. Czasem będę miał określone cele do zrealizowania w danej taktyce, typu stworzenie konkretnego systemu pozycyjnego lub systemu pressingu — i wtedy zdecyduję się na równie konkretne ustawienie takie jak 4-3-3, 4-4-2 lub 4-2-4, które najlepiej według mnie pomoże w realizacji tego celu. Innym razem będę chciał wypróbować jakąś specjalistyczną rolę typu Enganche, co podyktuje konieczność ustawienia zespołu w sposób, który znajdzie miejsce na boisku dla tej roli, a także zagwarantuje jej odpowiednie wsparcie. Ostatnim czynnikiem wpływającym na wybór formacji są tzw. zasady kciuka — czyli np. jeśli chcę grać na posiadanie, to wystawię 5 zawodników w środku pola, a jeśli potrzebuję solidnej defensywy i pokrycia wszystkich stref boiska, to 4-4-2 — i tak dalej, i tym podobne. Jeśli chodzi o podstawowy kształt, to w 95% przypadków trzymam się tego, co jest statystycznie realistyczne w prawdziwej piłce nożnej. Dzięki temu mogę łatwo znaleźć w Internecie zasoby pozwalające mi poprawić moją taktykę. Zasoby te nie muszą być koniecznie związane z Football Managerem, a po prostu z tym, jak prawdziwi trenerzy ustawiają swoje drużyny. Poniżej zestawienie, które znalazł @jmk, pokazujące, jak najczęściej grają drużyny w La Liga. Są to cztery formacje, które dominują we współczesnym futbolu. Na zasadzie kilku zasad kciuka omówię teraz pokrótce wszystkie cztery, z tym, że zamiast 3-5-2 będę mówił o 3-4-3, które jest wystarczająco podobnym ustawieniem. 4-4-2 Ta formacja opiera się na parach zawodników i współpracy graczy w ramach tych par, a także kooperacji różnych par między sobą. Najbanalniejszym przykładem jest klasyczna para napastników z lat dziewięćdziesiątych: duży i dobrze grający głową + mały i szybki. Inna para to środek pola: zawodnik biegający od pola karnego do pola karnego i zawodnik asekurujący dziury w ustawieniu. Dalej, środek obrony: stopper i cover. Boki: odwrócony skrzydłowy i oskrzydlający boczny obrońca. Żeby nie było, to tylko przykłady, ponieważ konfiguracji może być wiele. Jeśli jednak masz zawodników, którzy uzupełniają się w parach, lub twój pomysł na taktykę opiera się na dwójkowej asekuracji, 4-4-2 jest dobrym wyborem. Innym aspektem wartym omówienia jest defensywna solidność tego ustawienia. Poprzez nastawienie na grę parami każdy zawodnik może być asekurowany przez swojego partnera. Dzięki temu 4-4-2 bardzo dobrze nadaje się do gry mocnym pressingiem i gegenpressingiem, ponieważ możemy ustawić nasze pary w taki sposób, żeby zmaksymalizować szansę na odebranie piłki bez biegania po boisku jak jeźdźcy bez głowy i zostawiania dziur w formacji. Przykładowo, napastników możemy ustawić tak, że jeden w roli pressing forward będzie probować odebrać piłkę, a drugi w roli deep-lying forward będzie go asekurować. Pomocników możemy za to ustawić tak, że jeden będzie biegać za piłką, a drugi mieć włączone hold position po to, by wypełniał luki po tym pierwszym. 4-4-2 ma też dobrą geometrię zespołową. Wertykalnie środkowa strefa zajmuje około 60% boiska — i tam też znajdzie się 60% naszych zawodników z pola: dwóch środkowych obrońców, dwóch środkowych pomocników, dwóch napastników. Z kolei pozostałe 40% boiska jest pokryte 40% naszych zawodników: skrzydłowymi i bocznymi obrońcami. Jeśli do asekuracji dodamy odpowiednie rozmieszczenie piłkarzy, otrzymamy bardzo solidną w defensywie formację, czego przykładem mogą być takie drużyny jak Atletico, Getafe, czy Leicester ze swojego sezonu mistrzowskiego. Zobacz 4-4-2 w praktyce w wersji z RB Lipsk 4-3-3 O 4-3-3 napisałem już wiele w innym temacie na forum, tutaj więc skupię się na krótkim podsumowaniu. Tak jak 4-4-2 opiera się na parach, tak 4-3-3 opiera się na trójkach: trójce pomocników i trójce napastników. Dwie pozycje są kluczowe i dyktują ustawienie pozostałych zawodników w danej trójce. Tercet pomocników definiuje rola pivota — tzw. pomocnika trzymającego piłkę, który rozbija kontry i rozdziela proste, stabilizujące grę podania do bardziej ofensywnych piłkarzy. Z kolei tercet napastników definiuje środkowy napastnik, którego specyfika rzutuje na to, jak muszą grać napastnicy umieszczeni na skrzydłach. Różne konfiguracje 4-3-3 najłatwiej będzie nam omówić na podstawie omówienia różnic między dwiema topowymi drużynami, które korzystają z tej formacji. Chodzi o Liverpool i Manchester City. Liverpool ustawia swój środek pola z myślą o gegenpressie. Trzymający pozycję pivot jest częścią tercetu wraz z dwoma pomocnikami, których zadaniem jest bieganie, pressing i odbieranie piłki. Można to interpretować jako dwóch BWM, dwóch CAR lub miks obu tych ról. Powyższe zestawienie pomocników gwarantuje generowanie pułapek pressingowych w środku pola i na bokach boiskach (szczególnie w ustawieniu z dwoma CAR), dzięki którym zespół może odzyskać piłkę i wyprowadzić kontrę. O pułapkach pressingowych będę pisał więcej w dalszych częściach poradnika. Tak mocno nastawiona na utylitarność pomoc ma jednak swoje wady. Jedną z nich jest brak kreatywności. Liverpool kontruje to wykorzystaniem swoich bocznych obrońców jako źródła asyst i ryzykownych podań. Żeby to jednak imitować, sami musielibyśmy tam mieć odpowiednich piłkarzy. Innym sposobem na brak kreatywności pomocników może być ustawienie skrzydłowych w rolach skupionych bardziej na kreacji — jak AP lub IW — niż na strzelanie goli — jak IF. Liverpool ma jednak trójkę świetnych napastników i poświęcenie ich byłoby prawdopodobnie błędem. Dlatego Liverpool ma inny sposób na zbudowanie przewagi w środku pola, a Firmino grając w roli fałszywej dziewiątki często uczestniczy w rozegraniu robiąc miejsce dla schodzących ze skrzydeł napastników. Manchester City ustawia swoje tercety w jeszcze inny sposób. Obok pivota również biegają niestatyczni pomocnicy, ale ich rola różni się w zupełności. Obaj są świetnymi rozgrywającymi i pełnią rolę tzw. fałszywych ósemek. Ze środka pola przenoszą się w strefę zaraz pod polem karnym, gdzie grają bardziej jak wysunięci rozgrywający. Kiedy tak się dzieje, asekurują ich odwróceni boczni obrońcy, którzy w środku pola rozbijają kontrataki i pomagają w rozegraniu w niskich strefach. Takie ustawienie sprawia, że skrzydłowi muszą grać z zasady szeroko (W lub IW z instrukcją stay wide), a środkowy napastnik wysoko (AF lub inny z rolą attack) — no chyba, że dołożymy do tego wymienności pozycji, o której będę pisał w poradniku w kolejnych częściach. Obie konfiguracje adresują główny problem 4-3-3, czyli naturalny brak zawodników na wprost pola karnego rywala, czyli tzw. zone 14. Teraz wiemy już, że Liverpool ustawia w zone 14 swoją fałszywą dziewiątkę, a City fałszywe ósemki. Trzeba tu jednocześnie nadmienić, że to uproszczenie na potrzeby wstępu do poradnika. Guardiola stosuje w rzeczywistości nieco inny system podziału boiska na strefy, głównie po to, żeby pod polem karnym zmieścić obok siebie dwóch kreatywnych zawodników, o czym pisałem już w osobnym temacie o 4-3-3. Zobacz 4-3-3 w praktyce w wersji z Manchesteru City 4-2-3-1 4-2-3-1 to ciekawe pod względem historycznym ustawienie, którego pochodzenie definiuje potencjalne role. Omówię pokrótce dwie jego wersje. Pierwszą będzie wersja hiszpańska z trzema wąsko ustawionymi środkowymi ofensywnymi pomocnikami. Wynikała ona z potrzeby upakowanie jak największej ilości zawodników tego typu na boisku w odpowiedzi na produkowanie ich przez hiszpański system szkoleniowy. Jednak trzech pomocników z przodu plus napastnik plus oskrzydlający boczni obrońcy… to wielu zawodników zaangażowanych w ofensywę. Kto ich zabezpieczy? Odpowiedź: podwójny pivot, dwóch zawodników trzymających pozycję. Rozbiją idący środkiem kontratak lub zejdą na bok, kiedy trzeba będzie asekurować skrzydłowych. Angielska wersja 4-2-3-1 wyrosła z 4-4-2. Oto klasyczne angielskie 4-4-2: dwóch napastników, jeden target man, drugi sprinter. Dwóch silnych środkowych pomocników, odpowiadających przede wszystkim za rozbijanie ataków i podawanie piłki do skrzydłowych, którzy byli głównymi kreującymi zawodnikami w zespole. Obrońcy bronili, pomocnicy podawali, skrzydłowi robili wrzutki, a napastnicy strzelali po nich gole. Pierwszym krokiem ewolucji było przejście z 4-4-2 na 4-4-1-1, gdzie jeden z napastników schodził do pomocy i odpowiadał za kreowanie szans reszcie zawodników. Ponownie widzimy, że to odpowiedź na braki w zagospodarowaniu zone 14 przez 4-4-2, które obu napastników trzymało wysoko. Dodatkowo ruch ten miał na celu kompensować braki defensywnych pomocników w ataku. Kolejnym etapem było uczestnictwo bocznych obrońców w ataku poprzez grę na obieg, co sprawiło, że skrzydłowi musieli zacząć szukać sobie miejsca w innych strefach boiska, żeby nie dublować pozycji. Stąd też wzięli się odwróceni skrzydłowi, którzy schodzą do środka. W bardziej ofensywnych wariantach mogą to być też schodzący napastnicy. Tym samym widzimy już pełne 4-2-3-1. W tym sensie 4-2-3-1 jest o tyle ciekawe, że może być interpretowane zarówno jako oparte o pary, jak i trójki. Przykład? Srodek pola można interpretować jako trójkę (AMC, DM, DM w wersji angielskiej lub AMC, AMC, AMC w wersji hiszpańskiej) lub dwie pary (FC i AMC + DM i DM). Wraz z równomiernym rozłożeniem pozycji na boisku sprawia to, że 4-2-3-1 jest bardzo elastyczną formacją, którą trenerzy mogą ustawiać różnie w zależności od zespołu, jaki prowadzą, a nawet różnie z meczu na mecz (prowadząc ciagle ten sam zespół) w zależności od dostępnych zawodników i przeciwnika. Zobacz 4-2-3-1 w praktyce w wersji z Manchester United 3-4-3 3-4-3 w tym artykule będę nazywał całą rodzinę ustawień opartych o trójkę obrońców — takich jak: 3-4-1-2, 3-4-2-1, czy 3-5-2 — ponieważ mają wiele cech wspólnych i dzielą podstawowe założenia. Osobiście interpretuję 3-4-3 w oparciu o trzy cechy tej formacji: tercety w każdej formacji, łatwe budowanie przewag w kluczowych obszarach boiska i (wynikającą z dwóch poprzednich cech) elastyczność. Tercety: tercety w obronie i w ataku są oczywiste. Trójka obrońców pozwala łatwiej rozgrywać piłkę od bramki ze względu na przewagę numeryczną. Tercet środkowych obrońców wyrównuje szanse, kiedy naciska na nas trzech zawodników przeciwnika, i daje przewagę, kiedy naciska tylko dwóch lub jeden napastnik. Trójka napastników robi to samo po przeciwnej stronie boiska — rywale muszą oddelegować jednego zawodnika więcej do obrony, żeby nie stracić przewagi numerycznej w tej formacji. Tercet w pomocy jest za to mniej oczywisty. Nowoczesne interpretacje tej taktyki w roli środkowego napastnika obsadzają fałszywą dziewiątkę lub stawiają na dwójkę nominalnych napastników z ofensywnym środkowym pomocnikiem za ich plecami. W obu wariantach jeden dodatkowych zawodnik schodzi do pomocy i wspomaga dwójkę naturalnych środkowych pomocników w kreatywnym budowaniu akcji ofensywnych. 3-4-3 jest więc tym samym ustawieniem, które w naturalny sposób potrafi wygenerować trójkę zawodników w obronie, pomocy i ataku przez co w każdej strefie mamy przewagę jednego piłkarza, albo przynajmniej remis. Łatwe budowanie przewag w kluczowych obszarach boiska: tu kluczowe są role, które pominąłem w poprzednim akapicie, czyli wahadłowi. Ustawieni na bokach boiska, mają to do siebie, że w łatwy sposób mogą dodatkowo wzmocnić każda strefę. Kiedy się bronimy, wahadłowi wspomagają obrońców, co tworzy ustawienie 5-2-3. Kiedy rozgrywamy piłkę, wahadłowi ustawiają się wyżej, zasilając formację pomocy, co daje nam nasz wyjściowy kształt z czwórką zawodników w środku pola. Kiedy zbliżamy się do bramki, 3-4-3 przechodzi w 3-2-5, a wahadłowi zapewniają rozciągnięcie obrony przeciwnika, co zwiększa szansę na prostopadłe podanie między obrońcami i ułatwia dryblingi naszym zawodnikom. Dwie powyższe cechy 3-4-3 składają się na trzecią, dominującą: elastyczność. Dzięki tercetom mamy gwarancję, że w dowolnym momencie każda strefa boiska dysponuje wystarczającą liczbą zawodników. Jednocześnie dzięki wahadłowym w dowolnym momencie jesteśmy w stanie wygenerować przewagę liczebną tam, gdzie jej potrzebujemy. Wszystkie te rzeczy można oczywiście osiągnąć również w innych ustawieniach, będzie to jednak wymagało używania wyspecjalizowanych ról, posiadania odpowiednich piłkarzy lub używania właściwych poleceń indywidualnych. 3-4-3 jest natomiast wg mnie jedynym ustawieniem, które generuje te schematy samo z siebie bez dodatkowej konfiguracji. Zobacz 3-4-3 w praktyce w wersji z Atalanty Bergamo
    1 punkt
  8. Zero Jakby ktos pytal, to powyzej to liczba meczow Milanu w tym sezonie, przy okazji ktorych Gacek nie wspominal o Piatku.
    1 punkt
  9. I jak? Jakby co z okolic Woli/Bemowa mamy jedno miejsce, to zawsze lepiej niz samemu na pusto.
    1 punkt
  10. Tak, teraz już wiadomo. Jednak wczoraj trochę się pospieszyłeś.
    1 punkt
  11. O ile dobrze kojarzę to belki boczne ze składami młodzieżowymi/rezerwami pojawiają się gdy obejmie się, którąś z opcji w staff responsibilities i nie trzeba wchodzić przez dev center. Tym samym odpada problem nieczytelności, a korzystanie z wychowanków jest o wiele bardziej sensowne i wyklucza proste zrobienie wonderkidów w każdym roczniku. Zgodzę się, że nie jest to tak jasne, ale to tylko interfejs, który prosto ogarnąć
    1 punkt
  12. Dlaczego? Model mentorowania chociażby jest o niebo bardziej realistyczny niż tutoring.
    1 punkt
  13. Można powiedzieć, że walczę z tym tematem
    1 punkt
  14. Cóż, ten sezon z góry - 2030/2031 - zakończyłem na 9. miejscu ostatecznie, więc całkiem nieźle. Zmieniłem taktykę, zrobiłem porządek w płacach (zejście z 310k € miesięcznie na 230k €/miesiąc), gra zaczęła się układać i... Naprawdę gotów jestem pomyśleć, że nie chcą mnie w tej Austrii...
    0 punktów
  15. I dupa. Muszę być w sobotę w pracy.
    0 punktów
  16. Deportivo spada do Segunda B W FM21 zapowiada sie fajne wyzwanie z przywroceniem Superdepor miejsca na futbolowej mapie Europy sprzed 20 lat...
    -1 punktów
  17. Mimo wszystko leca Co prawda Depor nie zagralo wczoraj swojego meczu z Fuenlabrada (prawdopodobnie sporo zakazen wirusem w druzynie gosci), ale Albacete wygralo swoje spotkanie, wiec ucieka z malej tabelki druzyn z ta sama liczba punktow, ktore Depor moglo jeszcze dogonic. Nawet przy zwyciestwie w ostatnim meczu Depor i tak nie wyprzedzi Ponferradiny, z ktora ma gorszy bilans bezposrednich spotkan (0:2 i 2:1).
    -1 punktów
×
×
  • Dodaj nową pozycję...