Skocz do zawartości

NBA


jasonx

Rekomendowane odpowiedzi

Oglądałem w nocy trochę meczu Bulls - Suns, który niestety Byki przegrały, a do szału doprowadzał mnie Pargo. Nie wiem co on robi w Chicago? To zawodnik, który nawet w Eurolidze nie grał najlepiej [3.5 pkt, 1,4 ast, 44,4% za 2, 28,6% za 3], a już na pewno nie jest to zawodnik na miarę NBA. W tym sezonie na parkiecie przeby średnio 13 minut i notuje w tym czasie 5,8 pkt, 1.5 ast, ale jego skuteczność woła o pomstę do nieba :| 34.7% z gry, a za 3 27,3%. Słyszałem jakiś czas temu opinię, że to Pargo, a nie Devin Brown gra z ławki, dlatego że rozumię taktykę Bulls. Moim zdaniem to głupota, bo taktykę złap i rzuć zrozumie każdy. Widziałem go wczoraj przez kilka minut i gdy miał piłkę to zaraz rzucał, zazwyczaj niecelnie. Wczoraj grał, aż 30 minut i na pierwszy rzut oka nie wygląda to tak źle, bo zdobył 12 punktów, ale to jest "rozgrywający", a miał w tym meczu 1 asystę :| W dodatku na 15 oddanych rzutów tylko 5 celnych. Nie rozumiem tego, jak oni chcą grać w PO jeśli rezerwowy oddaje mnóstwo głupich rzutów. Widziałem go w tym sezonie wiele razy i zawsze odnosiłem identyncze, ale dzisiaj musiałem to wreszcie wyrzucić z siebie, bo nie mogłem wytrzymać. Brown z Hornets dawał radę. W 24 minuty 10 punktów 1.5 ast 2.8 reb 39,4% z gry, a za 3 36,7%. Statystyki trochę lepsze od Pargo, ale jak widziałem mecze Szerszeni to nie wkurzałem się tak na Devina jak na Pargo, a Hornets to moja druga ulubiona drużyna w lidze. Grał on bardziej zespołowo i potrafił dzielić się piłkę i nie oddawał "miliona" rzutów na mecz. Z Suns Pargo grał 30 minut, a Brown nawet sekundy nie zagrał, a nie ma kontuzji była to decyzja coacha.

 

Mam nadzieję, że latem uda się zdobyć jakiegoś all stara i dobrego rezerwowego, a jeśli Byki nie wejdą do PO [patrząc na ostatnie mecze jest na to duża szansa :/] to będą mieli w najgorszym wypadku 14 numer w drafcie, z którego też będzie można wyciągnąć ciekawego zawodnika. Nie podoba mi się również praca Del Negro, który wielu rzeczy nie widzi, ale trudno powiedzieć czy w następnym sezonie ciągle będzie trenował Chicago.

 

O awans do PO będzie niezwykle ciężko, bo do Raptorsów tracimy 1.5 meczu. Spójrzmy jednak na terminarz. Byki grają jeszcze z: Wizards [a], Bobcats [h], Bucks [h], Cavs [h], Nets [a], Raptors [a], Celtics [h] i na koniec Bobcats [a]. Dwa mecze z czołowymi zespołami, czyli Cavaliers i Celtics, ale mimo wszystko jest szansa na wygraną szczególnie z Bostonem, bo będzie to pod koniec RS i wtedy Doc może dać odpocząć swoim czołowym graczom, z Kawalerzystami będzie znacznie trudniej o wygraną. Są mecze, który Byki powinny wygrać bez większych problemów czyli starcia z fatalnie grającymi Wizards oraz najgorszym zespołem ligi Netsami, którzy grają jednak lepiej, ale 27 marca w Chicago Netsi przegrali 23 punktami. Z Cats i Bucks będzie potwornie ciężko, ale zmotywowani szansami na awans zawodnicy Bulls są w stanie zwyciężyć. Kluczowe będzie starcie w Toronto i je trzeba wygrać, ale w innych meczach równiez trzeba grać na maksimum możliwości i moim zdaniem do awansu potrzebne będzie 6 zwycięstw w tym w meczu z Raptors.

 

Zastanawiam się jednak co dla Byków będzie lepsze, bo w PO i tak nie mieliby szans z Kawalerzystami, a jeśli nie awansują to będą mieli minimum 14 numer w drafcie, a mają minimalne, ale zawsze szans na 1. W to nie wierzę, ale nawet z 14 pickiem można wybrać kogoś dobrego, a myślę że Chicago będzie miało jeden z 10 pierwszych numerów [jeśli nie awansują do PO].

 

Ostatecznie dochodzę do wniosku, że wolałbym, żeby Byki nie wywalczyły awansu, a latem zaszały, czyli zatrudnili jakąś gwiazdę, a może uda się jeszcze jakiegoś dobrego rezerwowego pozyskać. Jest szansa na przyzwoitego zawodnika wybranego w drafcie. Może uda się zwolnić coacha, ale powinni odejść też zawodnicy nie potrzebni, czyli Pargo i Law, którym kończą się kontrakty. Umowy wygasają również dla Alexandra, Browna, Jamesa, Millera, Murraya i Warricka. Z tego grona ja osobiście przedłużyłbym umowy z 3 graczami. Brownem, Murrayem i Warrickiem. Jeśli zawodnicy, o który pisałem odejdą to z budżetu płacowego "wyleci" ponad 25 milionów dolarów, które trzeba dobrze zainwestować. W zespole zostaliby, wtedy Brown, Deng, Gibson, Hinrich, Johnson, Murray, Noah, Rose i Warrick. 9 zawodników, czyli wystarczy 3, o których pisałem. Moim zdaniem te lato może być dla Byków ogromną szansą na wrócenie do dawnych czasów i trzeba tylko dobrze je rozegrać.

 

 

Odnośnik do komentarza

Joe Johnson, Carlos Boozer, Dwayane Wade [powrót do swojego rodzinnego miasta, ciekawa drużyna mogą go przekonać do przejścia do Byków :)], Chris Bosh.

 

Moim zdaniem jeden z tych graczy może w przyszłym sezonie grać w Bykach jeśli tylko się postarają. 

 

Nowy kontrakt z Lakersami podpisał Kobe Bryant. KB24 podpisał 3 letni kontrakt w ciągu, którego zarobi około 90 milionów dolarów.

 

 

Odnośnik do komentarza

Wade imo nie pasuje do Rose'a, trochę zbyt podobny styl gry mają. Na pozycji Johnsona jest Deng. Najlepiej do Chicago pasowaliby Boozer lub Bosh (ze wskazaniem na tego drugiego), któryś z nich mógłby stworzyć świetny duet podkoszowy z Noahem.

Odnośnik do komentarza

Akurat Johnson mógłby spokojnie z Dengiem grać, ale w Atlancie ma taką ekipę, że chyba się nie wybiera nigdzie?

Mi najbardziej prawdopodobny wydaje się Boozer - Bosh podpisze pewnie kontrakt z kimś lepszym (mającym lepsze perspektywy), Boozer chyba pójdzie wszędzie za dobrą kasę ;)

Odnośnik do komentarza

Ej kurna, mogłeś powiedzieć, że brutalne :o

 

Wade do Chicago? :rotfl: podpiszą kontrakt z Boshem i LeBronem, a dodatkowo Chicago ściągnie Melo :roll: Trochę powagi. Nie wierzę, że ktokolwiek z tej listy, którą wymieniłeś trafi do Bulls. Jedynie Boozer może pomyśleć nad przenosinami, ale sądzę, że i tak będzie wolał pykać dla Jazz niż dołować w Bykach.

Odnośnik do komentarza

jasonx czepiasz się :P

 

Widzieliście co w meczu z Bulls zrobił Sheed? :lol:

 

 

 

 

Byki wygrały z Bostonem i mocno przybliżył się do PO, ale tam będzie mega ciężko, bo zespół z Chicago zagra z Cavs, zdecydowanie najlepszym zespołem w RS i bardzo prawdopodobne jest 0-4.

 

Meczem z Lakers swój debiutancki sezon zakończył Tyreke Evans, który już przeszedł do historii. Popularny Reke notuje w tym sezonie średnio 20.1pkt - 5.3reb - 5.8 ast i jest dopiero czwartym zawodnikiem w historii ligi, który w debiutanckim sezonie ma 20-5-5. Pozostali zawodnicy to Michael Jordan, Oscar Robertson i LeBron James. 

 

 

Odnośnik do komentarza

jasonx, poczytaj kilka postów wyżej to będziesz wiedział ;).

//i bez rzucania mi tu Realami, jak już coś to tylko Ajax :).

 

Tak jak mówi Lucas, szykuje się 0-4, ale wole to, ogranie się Rose'a, Gibsona i Joakima + 15. pick niż iluzoryczne szanse na wysoki w loterii i wcześniejsze wakacje dla naszych (tak jasonx, Chicago Bulls ;) ) zawodników.

Odnośnik do komentarza

RS zakończony, więc pora na nagrody :)

 

MVP: LeBron James (Cavs)

 

Kandydatów było wielu, ale dla mnie zdecydowanie najlepszy jest LeBron, czyli najlepszy zawodnik najlepszej drużyny RS.

 

Defensive Player of the Year: Gerald Wallace (Bobcats)

 

Tak jak do każdej nagrody wielu chętnych, a ja do końca zastanawiałem się nad tym kto powinien ją dostać. Dwight Howard, G-Force czy Josh Smith i ostatecznie wybrałem tego drugiego. 

 

Sixth Man of the Year: Jamal Crawford (Hawks)

 

Tym razem zdecydowanie wybrałem jednego zawodnika, bo w tym sezonie to właśnie Jamal był zdecydowanie najwięcej wnoszącym do gry graczem z ławki. Były gracz Knicks jest drugim strzelcem swojego zespołu. Kilka bardzo ważnych rzutów w końcówkach meczów. Dla mnie zdecydowanie najlepszy rezerwowy w RS 2009-2010.

 

MIP: Kevin Durant (Thunder)

 

Tutaj miałem kilku kandydatów, a najpoważniejszymi byli Marc Gasol z Memphis i Durant. Wybrałem tego drugiego, ponieważ udowodnił jak wspaniałym jest zawodnikiem. To właśnie on w głównej mierze poprowadził OKC do PO.

 

Rookie of the Year: Tyreke Evans (Kings)

 

Jeśli chodzi o RotY to długo zastanawiałem się, którego z utalentowanych PG wybrać [Curry, Evans, Jennings], ale wybrałem Reke13, bo zawsze imponował mi gdy oglądałem go w tym sezonie. W dodatku to właśnie on został wybrany MVP meczu Rookie - Sophomores i poprowadził debiutantów do zwycięstwa. Jak napisałem w moim ostatnim poście Reke osiągnął też statystyki na poziomie 20-5-5 i jest dopiero czwartym rookie w historii ligi z takimi statystykami.

 

Coach of the Year: Scott Brooks (Thunder)

 

Tutaj miałem swojego zdecydowanego faworyta, czyli Scotta Brooksa szkoleniowca Oklahomy. OKC zrobili olbrzymi postęp w tym sezonie, a w letniej przerwie nie wzmocnili się jakoś bardzo mocno, bazowali głównie na rozwijającym się talencie kluczowych graczy. Widać, że Brooks ma pomysł na ten zespół i jeśli Ci koszykarze dalej będą się tak rozwijać, a w między czasie do zespołu dołączy jakiś dobry Center, bo z tym był największy problem to za 2-3 lata mogą powalczyć o mistrzostwo.

 

Pary 1 rundy Playoff:

 

Wschód:

 

(1) Cavs - (8) Bulls 

Mój typ: 4-1

 

 

(2) Magic - (7) Bobcats

Mój typ: 4-2

 

 

(3) Hawks - (6) Bucks

Mój typ: 4-1

 

 

(4) Celtics - (5) Heat

Mój typ: 4-3

 

 

Zachód:

 

(1) Lakers - (8) Thunder

Mój typ: 4-2

 

 

(2) Mavs - (7) Spurs

Mój typ: 4-3

 

 

(3) Suns - (6) Blazers 

Mój typ: 4-2

 

 

(4) Nuggets - (5) Jazz 

Mój typ: 4-3

 

 

Stawiam na faworytów, ale w niektórych starciach tylko, dlatego, że mają przewagę swojego boiska [Celtics-Heat, Denver-Utah, Mavs - Spurs]. 

Odnośnik do komentarza

Zgadzam się z typami Dawidka, chociaż tytuł trenera roku powinien pójść do Scotta Brooksa. Do tego RotY oczywiście Tyreke Evans.

Z całym szacunkiem dla Wallace'a, Howard był w lidze najlepszy w zbiórkach i blokach, więc tytuł najlepszego defensywnego zawodnika należy się jemu.

MIP jest zwykle przyznawany zawodnikom, którzy nagle stali się kimś znaczącym w NBA. Durant, pomimo że zrobił duży postęp, już wcześniej był świetnym zawodnikiem. Brooks natomiast stał się liderem Rockets, znacząco podwyższył średnie punktów (o 8) oraz asyst (o prawie 2,5) i po powrocie Yao Aaron może z nim stworzyć genialny duet.

Tytuł dla najlepszego rezerwowego oczywiście dla Crawforda, z którym przez pewien czas walczył Landry, ale przeszedł do Kings i zaczął grać w pierwszym składzie :keke:

Odnośnik do komentarza

Zapomniałem o ROY, ale chociażby za to 20-5-5 Tyreke powinien je dostać.

Moim zdaniem jednak McMillan najbardziej zasługuje na trenera roku, patrząc na ilość zawodników 'przetoczonych' przez ten zespół w tym sezonie, naprawdę dziwię się jak on to zdołał poukładać.

Oden odpadł na początku, jego zmiennik Przybilla niewiele dłużej pograł, Roy grał z niewyleczonymi kontuzjami.

Odnośnik do komentarza

Jak dla mnie to:

 

MVP: LeBron James (Cavaliers)

 

Cóż więcej powiedzieć? LeBron, nie miał sobie równych.

 

Defensive Player of the Year: Dwight Howard (Magic)

 

Mimo iż dla mnie w tym roku będzie bardzo naciągana ta nagroda to nie można odebrać DH12, że najlepiej zbiera i blokuje. Kiedyś było inaczej...

Sixth Man of the Year: Jamal Crawford (Hawks)

 

Bezkonkurencyjnie postawie na niego. Gdy wchodził z ławki, bardzo ożywiał gre Jastrzębi. Jeden z jego buzzer beaterów mnie onieśmielił :o wow.

MIP: Joakim Noah (Bulls)

 

Jak dla mnie ogromny progres tego gracza w porównaniu z poprzednim sezonem. Ma ogromny wpływ na gre Byków. A jego zbiórki i gra w ataku napawa mnie ogromnym zdumieniem.

Rookie of the Year: Tyreke Evans (Kings)

 

4 debiutant w historii z 20-5-5. Nie widzę szans dla Currego czy Jenningsa :)

Coach of the Year: Scott Brooks (Thunder)

 

Oj Brooks, poukładał Thunder prawidłowo. Z tych młodych graczy stworzył maszyny do rozbijania kolejnych drużyn. Nic tylko czekać na PO gdzie może wymyśli coś nowego :P

 

Pary 1 rundy Playoff:

 

Wschód:

 

(1) Cavs - (8) Bulls

Mój typ: 4:0

 

 

(2) Magic - (7) Bobcats

Mój typ: 4-1

 

(3) Hawks - (6) Bucks

Mój typ: 4-1

 

 

(4) Celtics - (5) Heat

Mój typ: 4-2

 

 

Zachód:

 

(1) Lakers - (8) Thunder

Mój typ: 4-3

 

 

(2) Mavs - (7) Spurs

Mój typ: 3-4

 

 

(3) Suns - (6) Blazers

Mój typ: 4-1

 

 

(4) Nuggets - (5) Jazz

Mój typ: 4-3

 

 

Najbardziej cieszą mnie derby Teksasu! Mavs z Spurs to będzie dla mnie gratka :) Nuggets jeśli nie będę mieli kłopotów zdrowotnych z Martinem poradzą sobie z Jazz. Suns przejdą wykontuzjowanych Portland a ostatni pojedynek na zachodzie mimo iż w tym roku Lakers są nudni ale za to świetni w obronie wygrają z młodymi gniewnymi z Oklahomy. Na wschodzie nie widzę problemów by Cavsi spokojnie przeszli dalej. Rysiom wybitnie nie leży klub Gortata dlatego przewiduje urwanie jednego meczu przez zespół z Charlotte. Podobnie ma się w pojedynku Celtów z Heat. Miami nie wygrali w RS ani jednego meczu z Bostonem. Wade będzie musiał się nieźle napocić. Hawks poradzą sobie szybko z Bucks...

Odnośnik do komentarza

Wczoraj po raz drugi Atlanta pokonala u siebie Bucks roznica 10 pkt. Przyznam szczerze ze juz w sezonie zasadniczym czesto ogladalem gre Hawks i im kibicowalem ale po tym co zobaczylem wczoraj mam nadzieje ze wygraja cala lige (choc zdaje sobie sprawe ze to malo prawdopodobne). Graja bardzo widowiskowo a przy tym skutecznie, zdobywaja duzo fastbreak points, czesto dunkuja a przy tym ma kto rzucic za trzy. Wczoraj szczegolnie wyroznili sie Halford, Joe Johnson i Josh Smith (jednej asysty do TD mu zabraklo), a pamietajmy ze jest jeszcze Crawford. Z niecierpliwoscia czekam na ich kolejne mecze, czuje ze Atlanta moze namieszac w tym roku.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...