Śląsk Wrocław

[Kamtek]

Się wzięło i się zesrało. Kaźmierczak nie zagra do końca sezonu :| Dały o sobie znać problemy z kolanem i pomocnik Śląska musi przejść zabieg artroskopowego czyszczenia kolana. O tym problemie Przemka wspominano już kilkanaście dni temu, ale przed meczem z Wisłą jeszcze udało się go jakoś postawić na nogi. Teraz zapadła decyzja, że nie ma już na co czekać i trzeba pilnie wykonać zabieg, by Kaźmierczak mógł być gotowy na początek rundy jesiennej 11/12. Szkoda, to już druga taka historia w ostatnich dniach - najpierw Łukasz Gikiewicz (jedyny nominalny napastnik Śląska, który strzelił bramkę w lidze od listopada 2010 r. - poprzednim był Sotirović w starciu z Zabrzem) , teraz najlepszy strzelec WKS-u w tych rozgrywkach. Wizja trzeciego miejsca niestety umyka dość szybko. Nawet pomijając fakt, że ostatnio "Kaz" nie błyszczał już tak bardzo, ale sporo dobrego w środku pola nadal robił.

[szramek]

Nie da się ukryć, że bez Kaźmierczaka Śląsk by tak wysoko w tabeli nie był. Chociaż w ostanich meczach grał trochę słabiej ale ta kontuzja to spory cios w wasze szanse na podium.

[Guli]

A teraz na mecz z "Polonią" wypadł Mila. Tragedia...

[Guli]

Wygrana z "Polonią"!

 

Zaliczyłem kolejny niedojazd do Warszawy. 2 mecze i 6 punktów, na które nie wszedłem. W Śląsku zarząd chyba nie chce pucharów, a Lenczyk robi psikusa ;)

[Qcz]

Możesz Guli napisać coś więcej o tym, że "zarząd nie chce pucharów"? Jeśli nie na ogóle to na PW poproszę.

[kacpergawlo]

Organizacyjnie może być problem. Dalej nie są ustalone warunki przejęcia nowego stadionu przez Śląsk (przy pewnym rozwiązaniu wrocławski klub może nie mieć zysków z dnia meczowego), do tego dalej przedstawiciele Solorza nie dostali kredytu na budowę galerii handlowej, z której miałby być finansowany klub i obecnie nie wiadomo kto przeznaczy pieniądze na przyszły sezon (z tego co czytałem to miasto chce równego podziału, a nie wiadomo jaką wizję ma Solorz, dla którego Śląsk na liście priorytetów stoi dość nisko). Z tych powodów puchary mogą stanowić problem dla zespołu, po za tym przy takiej sytuacji raczej nie będzie mowy o wielkich wzmocnieniach, a nie ma co ukrywać, że przy obecnym składzie to możemy co najwyżej powtórzyć popis Ruchu, nic więcej, bo nie sądzę, że murowanie bramki przyniesie efekty w starciu z choćby przeciętnym europejskim zespołem. Chyba, że Guli wie coś więcej (po za tym napisał to raczej z przekąsem ;P).

[Kinas]

Guli, odpuść sobie pisanie "Polonia", bo to jest zwykła Polonia, kontynuator Polonii z ponad stuletnią tradycją

[Kamtek]

Nie wiem, co dzieje się za drzwiami gabinetów właścicieli i osób kierujących Śląskiem, więc tematu nie podejmę. Cieszę się natomiast z sukcesu w Warszawie. Bez dwóch głównych postaci środka pola, bez jedynego w ostatnich tygodniach sensownego napastnika (może i bramek nie strzelał, ale wykonywał tytaniczną pracę, z której korzystali gracze drugiej linii), z debiutującym Elsnerem, o którym dość otwarcie mówi się, że Lenczyk nie jest przekonany o potrzebie trzymania go w klubie. Nic to jednak przy kapitalnej postawie /znów!/ Kelemena (obawiam się, że Słowak szybko opuści naszą ligę na rzecz np. Turcji) i zwycięskim trafieniu Soboty. Przynajmniej do dzisiejszego popołudnia Śląsk znów jest na trzecim miejscu w tabeli. Brawo!

[sepmati]

A teraz na mecz z "Polonią" wypadł Mila. Tragedia...

 

 

odpuść sobie człowieku

[Guli]

Czy ja napisałem coś agresywnie? Nie, napisałem nazwę klubu w cudzysłowie i nie macie prawa mi tego zabronić. Po sezonie 2007/2008 "Dyskobolia Grodzisk Wielkopolski" zmieniła nazwę na "Polonia Warszawa", przypomnę, że zespół Polonii zajął wtedy 7-me (nie premiowane awansem) miejsce w ówczesnej II lidze, a w kolejnym sezonie grał w Ekstraklasie. Ci z forum co mnie znają osobiście (a jest sporo takich osób - zjazdowiczów) znaja moje podejście do tego tematu i na tym proponuję zakończyć ten wątek, bo to jest temat o "Śląsku", a nie o "Polonii". A teraz właściwa część posta, dot. pytania Qcza.

 

Między wrocławskimi dziennikarzami sportowymi ostatnio padł taki temat i patrzę sobie, że coś jest na rzeczy – nie gotowy stadion (niby mają oddać do 30 czerwca, ale faktyczna data będzie bliżej września) , brak ciężko mi to nazwać, ale napiszę „możliwości organizacyjnych”, w sensie brak doświadczenia na zorganizowanie meczu takiego kalibru. Generalnie kacpegawlo po części ma rację, odnosi się to do tego, że Solorz jest tzw. „sponsorem bezgotówkowym” – jego kasa to jest mit, ostatnio miasto pożyczało Śląskowi kasę w wysokości 1 mln zł na zabezpieczenie potrzeb bieżących. Ogólnie Solorza na meczu nie uświadczysz, pojawia się tylko jego prawa ręka – mec. Józef Birka, a nam wydaje się, że Solorz kupił akcje Śląska, bo klub miał marketingowy potencjał na przyszłość, ale zrobił to na zasadzie, że ITI ma Legię, to Polsat weźmie inną drużynę z dużego miasta, a teraz jest strach, bo drużyna, która jeszcze w październiku była przedostatnia, teraz walczy o puchary.

 

Mówi się, że Orest Lenczyk miał być strażakiem zatrudnionym do końca sezonu, podnieść drużynę, a tymczasem (na pewno dzięki wynikom) stał się on ulubieńcem trybun, które skandują jego nazwisko, a na takie coś zasłużyli sobie w ostatnim 15-leciu jeszcze dwie osoby – Ryskiek Tarasiewicz i Ś.P Stasiu Świerk (niech mnie Kamtek poprawi, ale chyba żaden trener nie był tak wielbiony przez trybuny) Szkoleniowiec sam wie, że ktoś kopie pod nim dołki (patrz na fragment konferencji prasowej przed meczem z Koroną http://slasknet.wrzuta.pl/audio/028e9NBRjVQ/trener_orest_lenczyk_odejdzie_ze_slaska), ale nic na to nie poradzi, a powiedział, że chciałby tu zostać dłużej. Ponadto na jesieni zablokowano mu jeden transfer (chciał pozyskać Mariusza Ujka do napadu), jest człowiekiem, który nie boi się ironicznie przyznać, że „zespół daje radę, mimo poczynionych zimą wspaniałych transferów”, więc jest niewygodny dla większości osób.

 

Rozpisałem się trochę i wychodzi mi lanie wody, ale w każdym razie widać, że działacze są przerażeni, czy też zaniepokojeni. Uważam, że nie są przygotowani na takie przedsięwzięcie jakim są puchary, bo dopóki w tym klubie będzie pracowała taka amatorszczyzna, to daleko nie zajdą. Marketing ma 2 osoby, biuro prasowe jedną. W Ekstraklasie, nie w klasie „A”, ale na najwyższym szczeblu rozgrywkowym w Polsce. Dopóki nie zmieni się tu struktura organizacyjna na szczeblu zatrudnionych pracowników, dopóty zarząd moim zdaniem będzie się bał tego, że nie ogarnie tematów Europejskich Pucharów. Nie mówię o tym, żeby odeszli ci co pracują teraz, ale trzeba koniecznie zatrudnić więcej osób, a oni jeszcze cięli wydatki i na wiosnę zwolnili 3 osoby…

 

 

 

[Kinas]

Czy ja napisałem coś agresywnie? Nie, napisałem nazwę klubu w cudzysłowie i nie macie prawa mi tego zabronić. Po sezonie 2007/2008 "Dyskobolia Grodzisk Wielkopolski" zmieniła nazwę na "Polonia Warszawa", przypomnę, że zespół Polonii zajął wtedy 7-me (nie premiowane awansem) miejsce w ówczesnej II lidze, a w kolejnym sezonie grał w Ekstraklasie. Ci z forum co mnie znają osobiście (a jest sporo takich osób - zjazdowiczów) znaja moje podejście do tego tematu i na tym proponuję zakończyć ten wątek, bo to jest temat o "Śląsku", a nie o "Polonii". A teraz właściwa część posta, dot. pytania Qcza

bynajmniej! przecież Dyskobolia dalej istnieje, tyle, że w niższych ligach

i tak, ta "okręgówkowa" Dyskobolia jest kontynuatorem tej Dyskobolii, która zdobywała medale Mistrzostw Polski i kilka pucharów

jakoś nie piszesz "Lechia", a ta przecież ma znacznie więcej zakrętów w swojej historii, nieprawdaż?

i Twoje znajomości na forum nie mają nic do rzeczy, przecież już była bitwa o Kuchenkorza (uwaga, karany warnem!), a pisanie Polonia w cudzysłowie podpada, moim zdaniem, pod taką samą zawiść międzyklubową

[Guli]

Widzisz, tylko ja potrafię też napisać "Śląsk", potrafię napisać "Motor", który gra na licencji Spartakusa Szarowola. Zresztą co do Polonii (uwaga, bez cudzysłowu), samo to że grają na cudzej licencji mnie ani grzeje ani ziębi. Zapomniałeś pewnie, że oni nie awansowali do Ekstraklasy sportowo? Oni kupili miejsce w lidze od Dyskobolii. Co do Lechii - owszem były fuzje typu Lechia/Olimpia, czy Lechia/Polonia, ale tam się ogarnęli i zaczęli od zera - od klasy "A". Śląsk miał być właśnie takim Groclinme, który miał od razu grać w pucharach i uwierz, że na jego meczu nie postawiłbym nogi.Powiem więcej - wspólnie z 10 kolegami wyperswadowaliśmy Drzymale ten pomysł, on przyjął na spotkaniu w pubie nasze argumenty, uścisnął nam ręce i powiedział, że chce z nami wielkiego Śląska, jak się później potoczyła sprawa wszyscy wiemy.

 

A co do "znajomości z forum" - nie znasz mnie na żywo i podejrzewam, że nie poznasz, chyba, że wybierzesz się na zlot. Tam chłopaki doskonale wiedzą (zwłaszcza shqvarny, któremu za pierwszym razem niesamowicie zryłem beret), że stosunek, jaki mam do kupowania miejsca w lidze jest taki, a nie inny i tego nic nie zmieni, a mimo to nie bał się ze mną napić wódeczki Kończę ten wątek - chcesz dyskutować na temat licencji zapraszam na priv, zresztą dyskusja na ten temat nie ma sensu - masz swoje zdanie, a ja mam swoje i proponuję przy nich pozostać, bo Twoich argumentów nie przyjmę, a Ty moich. Nigdy nie zmienię swojego zdania na omawiany temat i nikt mnie nie przekona do zmiany mojego toku myślenia.

[Kinas]

ale ja nie przeczę tego, że oni kupili sobie awans, ba! zgodzę się, że to było bardzo nie fair

nie zmienia to jednak faktu, że to jest Polonia a nie "Polonia" (bo pisząc tak w tym kontekście jest to określenie pejoratywne, chyba nie chciałbyś, żeby ktoś o Tobie pisał np. "lubi" dzieci, nieprawdaż?)

 

jest to Polonia, z jej tradycjami i historią, zupełnie oddzielny klub od Dyskobolii, ponieważ Drzymała sprzedał Wojciechowskiemu wszystko, poza bazą treningową i właśnie tradycją Dyskobolii, a Ty chyba nie kibicujesz trenerom, piłkarzom, prezesom czy licencjom, tylko klubowi z daną historią i tradycjami, prawda?

[Kamtek]

Opowieści o organizacyjnych problemach w Śląsku trwają od dnia pojawienia się Solorza jako współwłaściciela. Nie wyobrażam sobie nadal sytuacji, że miasto jako właściciel mniejszościowy daje więcej kasy niż Solorz. To raz. Dwa, nigdzie nie znalazłem potwierdzenia, że klub otrzymał jakąkolwiek pożyczkę z kasy miasta - musiałoby to iść drogą uchwały RM w sprawie zmiany budżetu miasta na 2011. Akurat te dokumenty przeglądam (służbowo) bardzo regularnie i nic takiego nie znalazłem. Odnoszę nieodparte wrażenie, że kilku wrocławskim dziennikarzom coś nie leży w obecnym układzie w Śląsku i szukają na siłę dziury w całym. Nie twierdzę, broń Boże, że jest idylla, ale twierdzenie, że klub jest w czarnej dupie to moim skromnym zdaniem przesada.

 

Co do Lenczyka, zgoda. Dawno powinni przedłużyć umowę trenerowi i pozwolić działać. Inna bajka, że pomysł z Ujkiem mi się w ogóle nie podoba. Zatrudnienie faceta z zarzutami za korupcję w futbolu stałoby mocno w opozycji do dotychczasowych działań władz klubu względem takich osób - poleciał Jacek B., poleciał Zbigniew W., niby z tego właśnie powodu nie chciano powrotu Jarka Laty...

 

A że nie jest ideał i są obawy, że europejskie puchary to za duże wyzwanie? Cóż, pamiętajmy, że mówimy wciąż o klubie, który kilka lat temu był w czarnej dupie i dopiero 3-4 lata funkcjonuje na normalnych zasadach. Byłeś blisko klubu (podobnie jak i ja), gdy grał w III lidze i gdy wszystko robiono za "dziękuję". Nawet piłkarze grali za darmo, bo kasy nie było nie tylko na pensje, ale nawet na sprzęt, medykamenty, odżywki, utrzymanie boiska...

[Guli]

Kinas: No i okej, rozumiesz że kupili awans, a myślałem, że będziesz szedł w zaparte, że to wszystko jest etyczne i w jak najlepszym porządku. Dobrze, niech będzie już Polonia, która teraz walczy o Puchary i kontynuuje swoje tradycje. Postaram się pisać bez cudzysłowu. Niemniej jednak jeszcze przez wiele lat zostanie mi w pamięci to, że kupili awans do Ekstraklasy. Proponuję już na serio zakończyć wątek - jak coś pisz na priv, możemy podyskutować, ale widzę, że chyba doszliśmy do porozumienia.

 

Kamtek: Z tą bańką to gdzieś o tym czytałem, więc nie wiem ile prawdy, skoro mówisz, że nie było tematu, to wypada mi się z Tobą zgodzić. A jak kiedyś było - pamiętam np. powrót autokarem z piłkarzami z Rozwoju Katowice (jawnie przekręcony mecz Śląsk prowadził do przerwy 1-0 by po dwóch (?) czerwonych kartkach przegrać 1-2) , a oni stołowali się w Mc Donaldsie, który był sponsorem koszykarskiego Śląska (a prezesem obu sekcji był G. Schetyna). Była bieda, był długi, ale na szczęście teraz jest inaczej.

[jasonx]

a co do ustrzelenia Lenczyka - jakis brukowierc (Fakt?) wypisuje, ze po sezonie do Slaska ma przyjsc Fornalik. Zrodlo mało wiarygodne, ale ewidentnie cos jest na rzeczy.

 

P.S. Moglby ktos przedstawic liste kontuzjowanych obecnie graczy Slaska?

[Guli]

Na tę chwile wygląda to tak:

 

Gikiewicz - złamana kostka (sezon z głowy)

Kaźmierczak - uraz kolana - artroskopia (sezon z głowy)

Sztylka - mięśniowy

Mila - mięśniowy

Wołczek - rehabilituje się, uraz nogi

[jasonx]

Mila na długo? :> Diaz chyba tez miał jakies problemy ze zdrowiem..

[Guli]

Mila chwilowo, Diaz był kontuzjowany, ale już trenuje na pełnych obrotach.

[jasonx]

Bytom(H), Lubin(A), Belchatow (H), Zabrze (A), Chorzów (A), Gdynia (H) - to rozkład jazdy Slaska.

 

12-13 pkt powinno dac realne szanse na Puchary.