Śląsk Wrocław

[Profesor]

Janukiewicz znaczy się? Czyli kariery w Grecji nie zrobił? Nie płacili mu, czy okazał się za słaby?

[qqlkan]

Janukiewicz znaczy się? Czyli kariery w Grecji nie zrobił? Nie płacili mu, czy okazał się za słaby?

 

Tak i kariery nie zrobił. Nie wiem czy nie dostał szansy czy był za słaby czy nie płacili(wątpię bo kasę mają). Rok temu odszedł po klubowych przepychankach. Tarasiewicz twierdził, że przestał się rozwijać i ściągnął Olszewskiego. Na bramkarzach to Tarasiewicz kompletnie się nie zna. Późniejszy Lubin, Radek wybrał fatalnie pod względem sportowym jak i prestizu. Grzał trybuny. W Grecji też nie grał. Cięzko powiedzieć w jakiej jest formie.

 

Darmową alternatywą jest jeszcze 34 letni Tomek Bobel. Problem w tym, że jest po kilku poważnych kontuzjach. Nie grał nigdzie od ponad pół roku. W jego wieku może już nie nadrobić formy.

[Kamtek]

Bobel ponoć wyjechał na testy gdzieś na Kaukaz.

 

A Janukiewicz? Cóż, stracił w zasadzie pół roku w Lubinie (jako rezerwowy) i do Grecji poszedł kompletnie bez formy. A tam, mimo że klub opuścił Turina, szału żadnego nie zrobił. Teraz zdaje się wracać z nieco podkulonym ogonem i nieco mniejszym "agresorem" względem osoby Tarasiewicza. Jak spokorniał, Rysiek go weźmie, nie mam co do tego niemal żadnych wątpliwości. Jeśli nadal dąsa się i zgrywa gwiazdorka, na Oporowskiej miejsca nie znajdzie.

[qqlkan]

W mediach trąbią od samego rana, że Solorz chce wejść w Śląsk. Ponoć negocjują.

Absolutnie nie interesuje mnie rola sponsora. Chcę zainwestować w piłkarski klub z przekonaniem, że to opłacalny biznes nie tylko dla mnie, ale również dla lokalnej społeczności. Chcę zrobić coś, co wszystkim da wielką satysfakcję. To może być Wrocław, ale na razie na ten temat nie chcę więcej mówić, bo przecież negocjacje wciąż trwają

[Profesor]

[[qmaci mode on]Esbeckie bejmy będą w Śląsku?[qmaci mode off]

[qqlkan]

[[qmaci mode on]Esbeckie bejmy będą w Śląsku?[qmaci mode off]

TW Zegarek do biednych nie należy.

[lukas]

W mediach trąbią od samego rana, że Solorz chce wejść w Śląsk. Ponoć negocjują.

Absolutnie nie interesuje mnie rola sponsora. Chcę zainwestować w piłkarski klub z przekonaniem, że to opłacalny biznes nie tylko dla mnie, ale również dla lokalnej społeczności. Chcę zrobić coś, co wszystkim da wielką satysfakcję. To może być Wrocław, ale na razie na ten temat nie chcę więcej mówić, bo przecież negocjacje wciąż trwają

 

Co miesiąc od roku są takie wiadomości - to już staje się nudne

[Kamtek]

Świetne zakończenie kapitalnej jesieni (z drobną domieszką rundy wiosennej). Owszem, zdarzyły się ostre lania w Warszawie i porażka u siebie z Piastem, ale był też remis przy Bułgarskiej, zwycięstwo nad Wisłą, rozgromienie Odry, ŁKS-u i pewne zwycięstwo nad Ruchem. Brawo Rysiu, brawo chłopaki.

 

Co do dzisiejszego meczu - przyzwoita postawa Kaczmarka (przy strzale Brzyskiego miał niewiele do powiedzenia mimo wszystko), świetna bloku defensywnego. Łukasiewicz i Celeban niemal bezbłędni (plus drugi raz z rzędu po faulu na Piotrku Śląsk miał karnego), Pawelec bezproduktywny w ofensywie, ale za to niezwykle pożyteczny w defensywie. Wołczek nieco inaczej - pokazywał się z przodu, ale z tyłu nie za każdym razem dawał radę. Inna sprawa, że Ćwielong grał tak słabo, że Krzysiek nie miał z nim wielu problemów.

 

W drugiej linii wyróżnił się na pewno Jasiu Gancarczyk (gol z rzutu rożnego oraz kapitalny strzał w pierwszej połowie, a także kilka akcji w drugiej odsłonie meczu). O grze Dudka też można powiedzieć wiele dobrego. Nieco zawiódł mnie Ostrowski (za dużo dryblingu, za mało podań i dośrodkowań) oraz Ulatowski (kilka niepotrzebnych zabaw z piłką przed własnym polem karnym).

 

W ofensywie duet Szewczuk-Sotirović robił, co do nich należało. Szarpali, przepychali się z obrońcami gości, Vuk strzelił bramkę. Żałowałem jedynie, że Tarasiewicz nie zdecydował się (przy stanie 3:0 na dwadzieścia kilka minut przed końcem meczu) na wprowadzenie Kamila Bilińskiego w miejsce Sotirovicia (notabene, niemiłosiernie poniewieranego przez graczy Ruchu).

[Profesor]

Ćwielong to po prostu żal patrzeć, co się z tym chłopakiem stało. A Śląsk całkiem ładnie sobie poczynał, rispekt.

[Kamtek]

30 punktów w 17 meczach. Jak na beniaminka to naprawdę świetny wynik.

 

Zimą przydałoby się pomyśleć we Wrocławiu o:

- pewniejszym bramkarzu ("Pyra" Kaczmarek miewa puste przeloty mimo ponad 2 metrów wzrostu - vide bramka Nowaka w meczu Śląsk-Cracovia; Banaszyński nie potrafi porządnie kopnąć piłki i zdarza mu się "asystować" rywalom zbyt krótkimi wybiciami; o Olszewskim wspominać raczej nie warto),

- lewym obrońcy (to raczej marzenie ściętej głowy - w Polsce o takiego niezwykle trudno, a dobrych graczy na tej pozycji można policzyć na palcach jednej ręki; Mariusz Pawelec to dobry defensor, ale kompletnie nieprzydatny w ofensywie - przydałby się nam taki lewy obrońca, który będzie poziomem gry w ofensywie zbliżony choćby do Sochy czy Wołczka; niby niewiele, ale jednak),

- bramkostrzelnym napastniku (druga taka runda Szewczukowi może się już nie powtórzyć; Biliński ma wciąż na pieńku z Tarasiewiczem i wielkich szans na grę mu nie wróżę; Łudziński to cień napastnika sprzed kilku miesięcy, a Vuk po kontuzji dopiero odzyskuje formę - zresztą, jeśli mamy bić się o wyższe miejsca w lidze i pozycję dającą szansę na występ nawet w Intertoto, musimy mieć więcej niż jednego dobrego napastnika).

[Guli]

Od strony kibicowskiej - cieszę się, że na gniazdo wrócił Jubas. Trochę się do tego przyczyniłem, męczyłem gościa od 2 miesięcy . Sportowo - co robił sędzia? Ślepy był chyba. Nie odgwizdanie chociażby faulu po którym Vuk zgubił but było co najmniej dziwne.

[Hammer]

(...)Nierealne jest również kupienie Janusza Gancarczyka ze Śląska Wrocław, który wyceniany jest na ok. 400 tys. euro. - Gancarczyk ma kontrakt ze Śląskiem. Niemożliwe więc jest, by trafił do nas zimą - przekonuje Trzeciak.

Ja się cieszę. Gancarczyk niech pogra chociaż do końca sezonu w Śląsku i dopiero później się okaże, czy się rozwinie. Jedno jest pewne - ma on ogromne umiejętności i mam nadzieję, że nie będzie drugim Matusiakiem.

[qqlkan]

Zimą przydałoby się pomyśleć we Wrocławiu o:

- pewniejszym bramkarzu ("Pyra" Kaczmarek miewa puste przeloty mimo ponad 2 metrów wzrostu - vide bramka Nowaka w meczu Śląsk-Cracovia; Banaszyński nie potrafi porządnie kopnąć piłki i zdarza mu się "asystować" rywalom zbyt krótkimi wybiciami; o Olszewskim wspominać raczej nie warto)

Z bramkarzem to będzie problem biorąc pod uwagę dotychczasowe transfery Ryśka. Łysi się nie sprawdzili. Gdzieś tam przewija sie temat Dolhy ale to raczej bzdura lub niepoważne podejście do tematu. Zwłaszcza, że w grę wchodzi tylko ew. wypożyczenie. Latem były zapytania o Kowalewskiego ale jego żądane zarobki były przesadnie wysokie. Bąk z Lechii jest do wyjęcia za 0,5mln zł, Pesković z Bytomia niestety trochę spuścił z tonu ale i tak jest bardzo dobry, Stachowiaka to za mniej jak 1mln zł nie puszczą. Jest jeszcze Kasprzik z Piasta i Merda z Podbeskidzia. Janukiewicz i Bobel to wielka niewiadoma.

 

- lewym obrońcy (to raczej marzenie ściętej głowy - w Polsce o takiego niezwykle trudno, a dobrych graczy na tej pozycji można policzyć na palcach jednej ręki; Mariusz Pawelec to dobry defensor, ale kompletnie nieprzydatny w ofensywie - przydałby się nam taki lewy obrońca, który będzie poziomem gry w ofensywie zbliżony choćby do Sochy czy Wołczka; niby niewiele, ale jednak)

Co do lewego obrońcy to wg mnie wybór padnie na Szarego z Odry Wodzisław, którego nie puścili do Śląska latem. Choć czasami zdarza mu się błąd ala Marcelo (jak w meczu ze Śląskiem) to jednak doświadczenie i umiejętności przy niewygórowanej cenie i deficycie na lewej obronie czynią go bardzo dobrym potencjalnym zakupem. Wg plotek Tarasiewicz jest zainteresowany Fojutem. Gra na środku obrony, więc raczej jest brany pod uwagę jako zmiennik.

 

- bramkostrzelnym napastniku (druga taka runda Szewczukowi może się już nie powtórzyć; Biliński ma wciąż na pieńku z Tarasiewiczem i wielkich szans na grę mu nie wróżę; Łudziński to cień napastnika sprzed kilku miesięcy, a Vuk po kontuzji dopiero odzyskuje formę - zresztą, jeśli mamy bić się o wyższe miejsca w lidze i pozycję dającą szansę na występ nawet w Intertoto, musimy mieć więcej niż jednego dobrego napastnika).

Latem były podchody pod Grzegorzewskiego ale nic z tego nie wyszło więc może zimą. Zwłaszcza, że w Łęcznej grał bardzo dobrze.

 

Ja bym do tej listy dodał jeszcze prawego pomocnika bo na tej pozycji jest deficyt. Marek Gancarczyk a tym bardziej Szewczuk to nieporozumienie na tej pozycji. Może przyjdzie Patryk Klofik z Lubina.

 

Do odstrzału są co najmniej dwaj łysi (Banaszyński i Olszewski), Cap, Pokorny, Górski, Sobociński i Łudziński.

[Manort]

Ludzinskiemu dalbym szanse w zimie, Kowalewski pokazal co potrafi w ostatnim meczu z Larisa wiec lepiej Janukiewicza wziasc , a Szary Wam sie przyda. Podoba mi sie jego gra

[Gietz]

Górski juz poleciał

[Kamtek]

Poleciał? Kiedy? Bo na razie to poleciał na własne życzenie jedynie Wójcik.

[Gietz]

Szybka analiza przypomniała mi że wszystkie wieści o pozbyciu się Górskiego miały charakter życzeniowo - przypuszczeniowo - przyszłościowy Mój błąd.

 

Co do wzmocnień Śląska - bramkarz klasy Janukiewicza jest bardzo potrzebny, pytanie jak Radek wygląda po roku bez gry ... Ja jestem zwolennikiem Fojuta, te 4 lata w Anglii powinny wystarczyć na szeroką kadrę Śląska, nie przekonuje mnie Grzegorzewski a napastnik jest bardzo u nas potrzebny.

[Kamtek]

Ale Fojut to środkowy obrońca, a nam w tej chwili zdecydowanie bardziej brakuje typowego lewego defensora.

 

Tymczasem "Prześmiech Sportowy" pisze o transferze do Wrocławia Jacka Krzynówka. Ponoć Tarasiewicz od dłuższego czasu rozmawia z agentem gracza Wolfsburga. A "Gazeta" sugeruje, że do Śląska trafić może Tomek Frankowski.

[qqlkan]

Jeśli te wszystkie rewelacje typu Dolha, Frankowski, Krzynówek to zasłona dymna przed podbijaniem ceny prawdziwych celów Śląska to jestem na tak. Ale jeśli to okaże się prawdą to Tarasiewicz kolejny raz się ośmiesza. Mam nadzieję, że nikt w klubie nie da mu kasy na te pijawy.

[Gietz]

Jeśli te wszystkie rewelacje typu Dolha, Frankowski, Krzynówek to zasłona dymna przed podbijaniem ceny prawdziwych celów Śląska to jestem na tak. Ale jeśli to okaże się prawdą to Tarasiewicz kolejny raz się ośmiesza. Mam nadzieję, że nikt w klubie nie da mu kasy na te pijawy.

 

Nie zapominajmy o dwóch kwestiach - po pierwsze każdy z tych piłkarzy (no, może poza Dolhą) był przymierzany do prawie każdego klubu OE więc nie brał bym tego na poważnie, a po drugie - oni wciąż potrafią grać w piłkę i nie powiedziałbym że są gorsi od swoich odpowiedników w Śląsku. Oczywiście każdy optuje za młodymi, zdolnymi Polakami za śmieszne pieniądze i ja też chętniej widziałbym u nas Szarego niż Krzynówka ale nie można ich aż tak osądzać