Skocz do zawartości

Real Madryt


Rekomendowane odpowiedzi

Do 40 mln Euro? Defoe, Owen (za darmo!), Fabiano, Kanoute, Adebayor, Forlan (klauzula 32 mln chyba wynosi), a za 45 mln był Villa. Na rynku jest z 25 lepszych napastników do wyjęcia (nie liczę Rooney'a czy Pato) od Benzemy, więc podanie kilku nazwisk, to żaden problem.

Jednak ja nie kupowałbym żadnego (chyba, że Villę), bo w klubie był Negredo, który od Benzemy słabszy nie jest, tylko mniej medialny. Dlatego, Twój argument, że kiedyś krytykowano Pereza, że nie stawia na młodych a teraz odwrotnie jest chybiony - Real szkoli na podobnym poziomie, co Barca, a w ogóle nie korzysta z tych zawodników i daje im szansy. Miał latem Perez świetną okazję by to zmienić, ale skusiła go francuska gwiazda, która w mocarnym Lyonie strzeliła 17 goli, a odrzucił Negredo, który w śmiesznej Alemerii strzelił tych goli ponad 20. W słabszym klubie i silniejszej lidze, w dodatku sprawdzony w Primera Division i wychowanek, za którego nie trzeba płacić obłędnych sum i pensji. No ale co to wtedy byłoby za Galacticos...

 

A co do Maloudy czy Abidala, to chodziło mi prostu, że poza Essienem żaden transfer z Lyonu nie okazał się strzałem w dzięsiątkę, takim niepodważalnym wzmocnieniem. Czyli, nie że zawodzą na całej linii, ale że nie zdołali w nowych klubach stać się kluczowymi postaciami, jak w Lyonie. Gdy mówimy o jednym zawodniku czy dwóch, to można mówić o przypadku, ale tu takich sytuacji było więcej.

Odnośnik do komentarza

Mam wrażenie, że niektórzy zawiedzeni kibice Realu nie widzieli wcześniej zbyt wiele razy Benzemy w akcji. Może i liga francuska jakaś mocarna nie jest, ale w wieku 20 lat ten chłopak potrafił strzelać piękne gole z obydwu nóg, z główki, dobijać strzały z pięciu metrów jak i pakować bramki zza pola karnego. Już wtedy można było go uznać za napastnika praktycznie kompletnego, czas powinien działać tylko na jego korzyść. Może i 35 mln € to troche za dużo, jednak Jean-Michel Aulas jest znany ze potrafi zarobić na swoich piłkarzach.

A jak czytam o Defoe czy Owenie (już był w Realu!} i 25 innych lepszych napastnikach to mi sie śmiać chce :]

Odnośnik do komentarza

Lepszych teraz, nie za sto lat. Oceniamy na teraz, bo LM też chcemy wygrać teraz, prawda? :] A Benzema takiej Chelsea za wiele nie zrobi - zamiast przyjebać z pierwszej, to w polu karnym przyjmie, pomyśli i da się zablokować, opcjonalnie wypierdoli piłkę w trybuny lub w nią w ogóle nie trafi.

Defoe jest obecnie lepszy od wszystkich naszych napastników razem wziętych, więc nie wiem czemu się czepiasz. A Owen był w Realu i mimo, że w całym sezonie grał podobną liczbę minut, co Benzema do tej pory, to strzelił 13 goli, a nie 3, ratując nas wiele razy przed kompromitacją. Owen nie był niewypałem, tylko nie dostał szansy, na jaką zasługiwał i na którą zapracował, w odróżnieniu od Karima. No i on też był tańszy. :]

A skoro Aulas jest znany z tego, że na swoich piłkarzach zarabia nieproporcjonalnie do ich wartości, to wybacz, ale dla mnie nasz prezes jest frajerem, że w ogóle z nim rozmawia o interesach i świadomie daje się dymać, mając inne opcje. :]

I jakoś nie odniosłeś się do kwestii Negredo. :> A o właśnie o to mam największe pretensje - po ch** Karim, jak mieliśmy porównywalnego zawodnika? :|

Odnośnik do komentarza

Może i Owen był za darmo ale po swojej przygodzie z Newcastle to nawet branie go za darmo było sporym ryzykiem. Każdy wie ile pauzował z powodu kontuzji, a ile grał. I sprowadzić go ponownie to byłby słaby pomysł. Defoe jakoś imponujących statystyk nie ma. akurat teraz ma  lepszy okres ale bez żadnych rewelacji. Jedną z przyczyn dlaczego Benzema, a nie Negredo mogło być ogranie na arenie międzynarodowej. Francuz już kilkanaście spotkań w LM zaliczył i każdy liczył, że będzie jednak bardziej skuteczny. Nie ma co jechać po Karimie tylko zobaczymy w połowie sezonu lub na koniec. 

Odnośnik do komentarza

Co do wyboru między Negredo a Benzemą, ja osobiście byłbym za Alvaro. Powodów jest kilka, jest naszym wychowankiem, poziomem nie odstaje od Karima moim zdaniem, na pewno pensję zażyczyłby sobie niższą, jest ograny w La Liga i na jego zakup nie trzeba by wydawać 35 baniek. A za francuzem przemawia tylko fakt, że jest bardziej medialny i większe ogranie w LM i reprezentacji.

Karim faktycznie trochę zawodzi, ale nie ma co wieszać na nim psów po niespełna połowie sezonu, trzeba mu dać czas.

Odnośnik do komentarza

Oczywiście, ze skoro już jest (czego można było, a nawet należało uniknąć), to trzeba mu dać czas. Tylko, że w Madrycie go nie dostanie - będzie tak piaszczyć, to mu media żyć nie dają a i nie wiadomo, jak się Perez zachowa, jeśli sytuacja nie ulegnie zmianie do końca sezonu na przykład.

No i sam Karim też na siebie kręci bata - jest w słabej formie, to na ch** wygaduje pierdoły, że chce być najlepszym na świecie, że zagra mecz życia (przed każdym kolejnym prestiżowym spotkaniem to mówi!)? Ja na jego miejscu wziąłbym się za trenowanie, a nie pierdolenie głupot czy gry komputerowe. W Anglii zasada jest prosta - możesz grać słabo, ale żaden kibic nie będzie na Tobie wieszać psów, jeśli widać, że się starasz, tylko po prostu nie wychodzi. Gdy ze swojej strony robisz wszystko, aby się poprawić, to resztę można wybaczyć. Tylko, że o Benzemie nie można jednoznacznie powiedzieć, że się stara na 100% i robi wszystko by grać lepiej. Ja na przykład mam wrażenie, że on nie widzi problemu w swojej dyspozycji.

Odnośnik do komentarza

Po porażce w GD teraz przyszedł czas na mecz z Almerią u siebie i oczywiście każdy oczekiwał pewnych 3 punktów i dobrej gry. Pellegrini musiał trochę potasować składem bo dwóch podstawowych piłkarzy nie mogło zagrać. Lass pauzował za czerwoną kartkę z GD, Kaka naciągnięcie pachwiny. W ich miejsce wskoczył Granero i Vaart. Garaya zastąpił jeszcze Raul Albiol. Reszta bez zmian. W pierwszej połowie gra była dobra. Drużyna zaczęła z polotem i stwarzała sobie sytuację ale jeżeli chodzi o skuteczność nadal brak poprawy. Dobrze grali Granero, VdV, Higuain, Ramos. Ten ostatni wyprowadził Real na prowadzenie po dośrodkowaniu Ronaldo. Kiedy można było oczekiwać, że najtrudniejsze Real ma już za sobą. Napoczął przeciwnika i teraz kwestią czasu będzie podwyższenie rezultatu. Jednak do przerwy nadal 1:0 i w szatni dzieję się coś złego i po przerwie wygląda jakby ktoś podmienił piłkarzy na gorszy model albo jak w kosmicznym meczu wyssał im umiejętności. Stracili inicjatywę w meczu i rywale dochodzili do głosu. Obrona gubiła się i nagle z 1:0 zrobiło się w kilka minut 1:2. Nawet przy takim stanie Real nie mógł się pozbierać dalej grali słabo i Almeria miała przynajmniej dwie dobre szanse na strzelenie trzeciej bramki. Pomocną rękę w kierunku królewskich wyciągnął obrońca gości. Marcelo beznadziejnie wrzucił pod nogi obrońcy, a ten nie czysto ją trafił, że nie opuściła pola karnego i co bardziej pechowe wpadła pod nogi Higuaina. Ten na spokoju ograł jeszcze obrońcę i dał wyrównanie. Który już to raz Higuain ratuje dupę drużynie strzelając ważną bramkę. Przy stanie 2:2 w końcu w grze Realu coś ruszyło. Indywidualną akcję przeprowadził Ronaldo, który był faulowany przez bramkarza. Nie obyło się bez kontrowersji przy tej jedenastce. Pierwsza to czy bramkarz trącił piłkę. I wydaje się, że tak. Ale zrobił to na tyle słabo, że Ronaldo dalej mógł spokojnie zdobyć bramkę. A później bramkarz rozpędzony powalił Ronaldo i chyba karny słuszny. Druga kontrowersja była przy dobitce strzału Ronaldo gdzie Benzema dobijający strzał wbiegł za wcześnie w pole karne. A co do karnego to fatalnie wykonany. Na dwa tempa i na najlepszej wysokości do obrony dla bramkarza. Dobrze, że Benzema uratował sytuację. Chwilę później już było 4:2 po kontrze Higuaina, który ruszył jak błyskawica na bramkę rywali i podał przed bramkę do Ronaldo, a ten z 5 metrów nie mógł się pomylić. W głowie Portugalczyka mocno się zagotowało i chcąc wyrazić swoją radość zdjął koszulkę. Zarobił żółtko i w samej końcówce wyleciał po drugiej kartce po faulu pod polem karnym Almerii. Beznadziejny faul i na pewno Ronaldo na wyjeździe z Valencią nie zagra. Pierwszy błysk głupoty Ronaldo w barwach Realu i w bardzo złym momencie. 

 

To co sie dzieję z drużyną po przerwie ciężko wytłumaczyć. Myślałem sobie, że może słabsze przygotowanie fizyczne i opadają z sił. Ale jak mieli nadrabiać straty to nie wyglądało jakby mieli problemy. Bardzo dziwna sprawa. Ale już za tydzień przy takim słabszym okresie gry o zwycięstwie będzie można zapomnieć. Trzeba mieć nadzieję, że wróci Kaka do zdrowia. A między czasie jeszcze LM na wyjeździe. Dobrze, że jest bramkowy zapas bo jakoś nie czuję się za pewnieprzed tym meczem.

 

 

Odnośnik do komentarza

Oj tak w Walencji bez Ronaldo będzie bardzo ciężko. Nietoperze na pewno nie będą się bronić więc Portugalczyk idealnie pasowałby do szybkich kontr, które są naszym mocnym atutem. No, ale nie ma co o tym marzyć. O ile pierwszą kartkę mogę zrozumieć to druga już zupełnie niepotrzebna. No, a karny faktycznie słabo strzelony. Czy był? Oglądając powtórki uznałem, że nie, a Benzema idealnie dobił. Igła to już standard. Na pewno mogli sobie darować takich nerwów, ale pokazali charakter. Chociaż kto wie jak to by wyglądało gdyby Higuain nie dostał prezentu od obrońcy.

Odnośnik do komentarza

Cel jakim było wygranie grupy został osiągnięty. W liczbach wygląda całkiem nieźle. Bilans 4-1-1, 15 bramek strzelonych w tym 6 bramek samego Ronaldo,który jest na szczycie listy strzelców mimo 3 spotkań pauzy  :o Drugi jest Dzeko, który już strzelanie skończył z 4 bramkami. Jedynie jeszcze przy ustrzeleniu hattricka Fabregas lub Mutu mogą się zrównać z Ronaldo. Jeżeli chodzi o grę to już tak kolorowo nie było. Real grał zrywami. Lepiej wyglądało to z Ronaldo, który obecnie dzisiaj to przynajmniej 60% siły drużyny w ofensywie. Gdy go zabrakło to Real w tych 3 spotkaniach nie błyszczał. Z Milanem wypadł bardzo słabo i z Zurychem u siebie wielkiego meczu nie rozegrał. Do lutego jest sporo czasu i styl trzeba poprawić jeżeli chcą przebrnąć dalej niż przez ostatnie 5 lat.

 

A co samego meczu to mimo, że skończyło się 3:1 to trochę szczęśliwe zwycięstwo. Wszystko zaczął Ronaldo od świetnej bramki z wolnego. Jednak potem nie popisała się obrona. Ramos łatwo ograny na skrzydle, a wybicie Albiola  :picard: Na szczęście potem się zrehabilitował za tą bramkę i strzelił dla Realu na 2:1 po rzucie rożnym. W końcu udało się zdobyć bramkę po rogu. Ostatnio tak strzelili w pierwszej kolejce z Zurychem. Kluczowym momentem był karny dla OM. Iker już w meczach grupowych zrobił drugiego głupiego karnego. Nie potrzebne wyjście do boku i faul. Zagrożenia wielkiego nie było, a zrobił karnego i pechowa interwencja spowodowała kontuzję Nianga. Jakoś Iker podejmuje złe decyzje co do tych wyjść. Doliczyć do tego jeszcze tą bramkę Pato gdzie wyszedł za pole karne i został ograny i straciliśmy bramkę. Na szczęście skończyło się na poprzeczce z rzutu karnego  i chyba to już skutecznie podłamało gospodarzy. Wszystko zakończył Ronaldo po kontrze i dobrym podaniu Lassa. Ronaldo zdecydowanie MoM i tym bardziej szkoda, że zabraknie go z Valencią.

 

 

Odnośnik do komentarza

Kadra na Valencię:

 

Bramkarze: Casillas, Dudek.

Obrońcy: Arbeloa, Pepe, Sergio Ramos, Albiol, Garay, Marcos Alonso.

Pomocnicy:: Gago, Diarra, Lass, Drenthe, Xabi Alonso, Van der Vaart, Granero.

Napastnicy: Raúl, Benzema, Higuaín.

 

 

Nie jest wesoło. Do wielkich nieobecnych Ronaldo i Kaki dołączył nasz ostatni skrzydłowy jakim był Marcelo. Ciekawe co wymyśli Pellegrini i jak drużyna zagra z takimi osłabieniami. Marcelo może jakimś Bogiem futbolu nie jest ale potrafi na skrzydle szarpnąć. Albo Benzema z Higuainem będą skrzydłowymi, a Raul wysuniętym napastnikiem albo Granero wskoczy do składu co chyba byłoby najlepszym wyjściem. Przynajmniej jeden skrzydłowy na pewno by się przydał. Ciekawe czy w zimie Perez ruszy na łowy.

 

 

Odnośnik do komentarza

Być może Manuel zdecyduje się zagrać coś a'la Chelsea - dużo przestrzeni na skrzydłach dla bocznych obrońców (Arbeloa - Ramos) + dwóch fałszywych AMC - Granero - VdV.

 

Przynajmniej jeden skrzydłowy na pewno by się przydał. Ciekawe czy w zimie Perez ruszy na łowy.

 

Właśnie w takich sytuacjach bezcenny byłby Robben. Jeśli już mowa o skrzydłowych w tym momencie widzę jedną ciekawą, dość realną opcję - Silva.

Odnośnik do komentarza

Real ostatnio grał jednym napastnikiem(Higuain), ofensywnym pomocnikiem (Kaka) i dwoma skrzydłami (Marcelo i Ronaldo). Spokojnie w miejsce Marcelo mógłby wskoczyć Silva ale to i tak po sezonie dopiero. A tutaj teraz by się ktoś przydał. 

 

Jednak Marcelo podobno zaleczył uraz i powinien dzisiaj zagrać i to od początku. Jeżeli chodzi o Valencię to brak właśnie Silvy. Będzie ciężko ale mam nadzieję, że dadzą radę.

 

 

Odnośnik do komentarza

Uff, co to był za mecz, ale o wynik drżałem do samego końca. Nie byłoby tak gdyby Iker nie zawalił obu bramek. Może krycie nie było w obu sytuacjach najlepsze, ale gdyby przy strzale Vilii został na linii to może zdążył by z interwencją, a strzał Joaquina nie miał prawa puścić.

 

No, ale po kolei. Pierwszy kwadrans to absolutna dominacja Walencji więc nie bez powodów przypomniało mi się spotkanie z Sevilla. Z czasem jednak ogarnęliśmy się i przejęliśmy inicjatywę. Najbardziej wyróżniał się bez dwóch zdań Benzema, który mimo, że gola nie zdobył rozegrał swój najlepszy mecz w barwach Realu. Szkoda tylko, że w pierwszej połowie grał za bardzo egoistycznie. Higuain jak zwykle niby niewidoczny, ale to on miał trzy najlepsze sytuacje. Najpierw nie zmieścił futbolówki w długim rogu bramki po tym jak ograł obrońcę, następnie jego strzał stworzył wiele problemów Cesarowi, ale ten miał więcej szczęścia niż Casillas. Na koniec strzał Ramos w słupek, ale Gonzalo nie zdążył dobić. Kilkadziesiąt sekund później zniesiony został z boiska Pepe. Wstępne diagnozy mówią o 3 do 6 miesięcy przerwy. Cudu nie będzie, ale cały czas wierzę, że nie będzie aż tak źle. Nie da się ukryć, że jest to największe możliwe osłabienie naszej defensywy. Niestety los w tym sezonie nam nie sprzyja i co chwilę ktoś wypada na dłużej lub krócej ze składu.

 

Druga połowa to dalsza nasza przewaga, którą w końcu udokumentowaliśmy bramką. Świetna akcja Benzemy, który dogrywa piłkę prosto na głowę Higuaina, który nie ma problemów z trafieniem do siatki. Z prowadzenia długo się nie cieszyliśmy. Interweniującego Casillasa po dośrodkowaniu uprzedził Villa i futbolówka ląduje w pustej bramce. Nie bez winy był też Albiol, który nie najlepiej pokrył rywala. Odpowiedź mogła być błyskawiczna. Benzema urwał się obrońcom, wystawił piłkę jak na tacy Gonzalo i nie wiem dlaczego nie zaatakował on piłki wślizgiem. Jednak co się odwlecze to nie uciecze, Marcelo przebiega boisko w szerz, mija dwóch rywali, świetnie podaje do Higuaina, a ten przymierzył idealnie po długim rogu. Niestety Walencja znów doprowadza do remisu. Podanie do Joaquina, Arbeloa zawinił przy kryciu, potężna bomba prosto w Ikera, a ten popełnia drugi błąd w tym meczu. Jednak po raz kolejny pokazaliśmy charakter. Rzut wolny, IDEALNE dośrodkowanie Xabiego Alonso, a do siatki trafia Garay, który tym samym ustalił wynik spotkania.

 

Tym meczem Real pokazał, że faktycznie znajdujemy się na fali znoszącej, ale co ważniejsze, że stanowimy drużynę. I to drużynę z mentalnością zwycięzców. Ciężko wyróżnić jednego gracza bo wszyscy zagrali dobrze lub bardzo dobrze (poza Ikerem oczywiście). Najlepszy mecz w tym sezonie bez dwóch zdań rozegrał Benzema. W pierwszej połowie zbyt egoistycznie, ale w drugiej dwu krotnie wystawił piłkę na tacy z czego raz skorzystaliśmy. Duet Lass - Xabi standardowo prawie, że bez błędnie. Sam Alonso z meczu na mecz gra coraz to lepiej i tak jak na początku zdarzały mu się głupie straty, tak wczoraj bodajże tylko raz zaliczył podanie prosto pod nogi rywala. Higuain standardowo na wysokim poziomie. Brawa należą się także Marcelo za akcję oraz asystę przy bramce na 2:1. Cieszy mnie także powrót do dobrej formy Ramosa.

 

Przed nami ostatni występ w tym roku z niby słabą Saragossą, ale trzeba zachować ostrożność bo głupio byłoby stracić to co wczoraj zyskaliśmy.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...