Real Madryt

[olfeusz]

Dobrze, że staram się nie wchodzić na forum bezpośrednio po meczach takich jak z Sevillą czy Milanem bo ciężkie słowa pchają się na język. Nie oszukujmy się jednak, do momentu strzelenia bądź co bądź bramki z niczego przez Pirlo Milan nie grał nic.

Tak, tylko Real też...

 

Fajnie, że cytujesz tak wielki fragment. Kawałek dalej, może doczytałeś, napisałem, że także Real grał słabo.

[pescar]

Chyba chodziło mu o to że Real też strzelił bramkę z niczego. Nawet jak Iker zawinił przy pierwszej bramce to i tak Didy nie przebił. 

[Eddie_]

Marcelo gral srednio, ale zawalil 3 bramke

Jak dla mnie grał bardzo słabo, toż to ten gościu nie nadaje się na obrońcę! O ile w ataku jako tako mu idzie to w defensywie jest tragiczny!!! Boczni obrońcy powinni się imo pchać trochę mniej do przodu. W pomocy i ataku mamy dość ofensywnych graczy żeby móc strzelać gole. A nie pchają się pod bramkę rywala, a przy kontrze nie ma komu bronić. Na OL powinien gra Arbeloa, może on byłby w stanie wykazać się odrobiną pomyślunku, bo na Marcelo przestałem liczyć.

Nawet jak Iker zawinił przy pierwszej bramce to i tak Didy nie przebił.

Ja bym je stawiał na równi, bo o ile Dida wykazał się ślamazarstwem to Iker brakiem pomyślunku i niezdecydowaniem.

 

A co do meczu to spodziewałem się przegranej, my lubiny dawać plamy w LM z zespołami, które są kompletnie bez formy (patrz ubiegły rok i wyniki z Juve, które miało plagę kontuzji). I w Mediolanie też po dupie oberwiemy ;)

[pescar]

Jeżeli z Milanem było źle to dzisiaj był dramat i tragedia. Najsłabszy mecz w tym sezonie. O ile we wcześniejszych spotkaniach mieli okresy lepszej gry to dzisiaj nic nie miało takiego miejsca. 90% drużyny bez formy. Nie wiem czy to wina wszystkich piłkarzy czy zego przygotowania do sezonu. Rozegrania rzutów rożnych dramat. Wszystkie krótkie rozegrane rzuty rożne fatalnie rozwiązane. Dzisiaj nie było nikogo kto zasługiwałby ocenić jego grę pozytywnie. Z taką grą drużyny to nie wiem czy Pellegrini utrzyma się do GD czy poleci po.

[Karwas]

Marcelo po raz kolejny pokazał, że o ile w pomocy gra dobrze to w obronie nie istnieje. Drenthe znowu mnie pozytywnie zaskoczył. Kaka coś tam próbował, ale nie tego się oczekuje od zawodnika za 65mln. IMO Pellegrini poleci jeszcze przed rewanżem z Milanem, fajnie jakby na jego miejsce przyszedł Benitez może rozrusza to towarzystwo, a Alonso przestanie podawać do przeciwników. Z meczu na mecz coraz gorzej.

[pescar]

Pierwsza połowa była dużo bardziej wyrównana, ale druga należała już tylko i wyłącznie do Realu Madryt. W drugiej części spotkania potrafiliśmy bardzo dobrze prowadzić piłkę, a ponadto byliśmy pewni w defensywie. Zabrakło nam tylko bramki. Postanowiliśmy wystawić w pierwszym składzie Drenthego, aby asekurował bocznego obrońcę. W drugiej połowie, gdy był już zmęczony, wpuściliśmy za niego Gutiego, który dodał nam nieco świeżości.

 

Jak widać nie każdy odebrał ten mecz tak samo. Pellegrini uważa, że wszystko było dobrze i zabrakło jedynie bramki Ja tam widziałem niepewność w obronie i bezradność w ataku. Nie wiem jak trener drużyny walczącej o mistrzostwo, a nawet mówiło się o 3 pucharach bo stracie 2 punktów po znowu słabej grze mówi, że zabrakło jedynie bramki.

 

 

[olfeusz]

Co zarzucano Perezowi za pierwszej kadencji? Chyba to, że wymieniał trenerów jak rękawiczki. Teraz co? Sami zaczynacie go już wywalać. Ja wiem, że gdy czeka się tydzień na mecz, a oni grają jak grają to można się zirytować, ale nie od razu Rzym zbudowano. Zresztą póki co zarząd wygląda na spokojny. Przynajmniej można to stwierdzić po wypowiedziach Valdano.

 

Bardziej przerażająca jest plaga kontuzji. Po wczorajszej potyczce do list można dopisać trzech kolejnych grajków.

[pescar]

Nie powiedziałbym, że mam chęć go wywalić ale coś nie gra. Prawie wszyscy piłkarze pod formą. W Realu bez różnicy kto by trenerem mając słabe wyniki wylatywał. Chciałbym żeby Pellegrini to poskładał i drużyna zaczęła grać dobrze ale nie wiem czy zdąży.

[Dżukuś]

Pierwszy mecz bez bramki od 2007 roku bodajże, Panowie to nie wygląda zbyt wspaniale. Nasza gra opiera się w tym sezonie chyba tylko i wyłącznie na Krystynie :/.

 

Sad.

[Rafcio]

AD Alcorcon 4 - 0 Real Madryt.

 

Wstyd, hańba, żenada. Chyba więcej komentować nie trzeba.

[michaeel]

Ja chyba śnię... :ściana: Dzieje się to, o co baliśmy się na początku sezonu - Era Galacticos wraca. Niestety z tej złej strony...

[olfeusz]

Może ostatnio nasza gra była słaba, ale w życiu nie spodziewałem się takiego lańska od III ligowca. Po raz kolejny drużyna złożona za 250 mln wystawia się na pośmiewisko świata. Może faktycznie trzeba było brać w pakiecie z Kaką Ancelottiego? Wszyscy z obozu Milanu na niego narzekali, ale ten jednak w Chelsea radzi sobie bardzo dobrze. Do tego świetnie ustawiłby Kake. Wiem, że jeszcze przed chwilą krytykowałem "wyrzucanie" Pellegriniego, ale to, że zawodnicy nie biegają jest także po części jego winą. W sumie to nie dziwi mnie to, że nie potrafi sobie poradzić z taką konstelacją gwiazd skoro nigdy nie miał ich aż tylu pod swoją wodzą. Jedno wiem na pewno, jeśli dojdzie do zmiany trenera, to teraz trzeba sięgnąć po kogoś z najwyższej możliwej półki. Wydaje mi się, że to robi różnicę. Jak by nie patrzeć ze wszystkich ostatnich szkoleniowców tylko Capello (którego chamsko się pozbyto) potrafił wycisnąć co się tylko dało z tej ekipy. Beckham rozegrał wtedy bez dwóch zdań najlepszej pół roku w całej historii jego występów w Realu.

[pescar]

 Kompletne dno. Nie wiem jak można przegrać z III ligowcami nie strzelając żadej bramki i tracąc 4 mając w składzie Raula, Benzeme, Gutiego, Granero i VdV. Tak samo tracić tyle bramek mając w obronie Albiola, Metzeldera i Arbeloe. Ciężko pojąć to co się dzieje w Realu. O ile na początku sezonu na wszystko można było patrzeć z optymizmem bo drużyna potrafiła odpowiednio reagować na wydarzenia na boisku, zdominować mecz przez 15-20 minut i rozstrzygnąć sprawę zwycięstwa. Potrafiła pokazać składne akcje z pomysłem. Od powrotu z kadry piłkarzy to co się dzieje o dramat. Szybkościowo odstają o rywali i to zdecydowanie. Jeżeli potrafisz szybko biec z piłką to można rozrywać obronę jak się chce. Nie jest możliwe, że piłkarze za 250 mln euro zapomnieli jak isę gra w piłkę. Winny musi być trener, który za mocno dokręcił śrubę piłkarzom i ich zajechał. Od początku sezonu już chyba ponad 21 kontuzji w zespole. I zdecydowana większość to problemy mięśniowe. Jeżeli szybko nie dojdą do formy to po meczu z Milanem można się spodziewać zmiany trenera. Najgorsze w tym, że pewnie już można będzie zapomnieć o mistrzostwie Hiszpanii i Pucharze Króla. 

[Eddie_]

No to kufa zajefajnie. Za taką postawę powinni zostać ukarani minimum odebraniem tygodniówki. Ja rozumiem, że mogli zagrać słabiej, ale nie 4:0 z III-ligowcem do uja.

Nie ma Ronaldo nie ma dobrej gry, macie swój galaktyczny Real. Naszym zawodnikom chyba przydałby się psycholog żeby popracował nad nimi. Mamy całkiem dobry zespół personalnie, ale momentami kompletnie sobie nie radzą i to nie jest wina braku umiejętności.

 

Nie chcę mówić, a nie mówiłem, ale:

No nie wiem czy się zmieni, będziemy bardzo zależni od formy i zdrowia Kaki i Ronaldo, a szczególnie tego drugiego. Nie mamy dla niego zmiennika (a przynajmniej ja takiego nie widzę).

 

Do tego pewnie niedługo nasz genialny prezydent wywali Pellegriniego. I się znowu zacznie karuzela zmian, a to nam na pewno pomoże :doh!:

[dragonfly]

Nie pisze tego ze złośliwością, bo Real jest mi zupełnie obojętny. Pamiętam rozmowę z kumplem. To było akurat w momencie kiedy w mediach trwał cały ten szał związany z transferami. Mówiłem mu że wcale się nie zdziwię jak ta cała "galaktyczna" mieszanka zawali się jak domek z kart. Bo nie tak buduje się zespół. Bez głowy, ładu i składu. Trudno oczekiwać natychmiastowych wyników od niezgranego zespołu. Jednak to 4:0 było mocno szokujące. Faktycznie Eddie masz rację - jak wywalą Pellegriniego to już w ogóle będzie śmiech na sali. Madryccy oficjele chyba nie znają określenia "cierpliwość".

[Brachu]

@dragon,

 

ja myślę, że zespół został zbudowany na zasadzie dodatku do sklepu klubowego. Ta koszulka się dobrze sprzeda, kubek z Kaką też warto mieć. Poboczny biznes stał się głównym celem a nie osiągnięcia sportowe i to jest smutne.

[pescar]

Nie wydaje mi się że problemem jest sposób w jaki zbudowany zespół. Nie trzeba mieć super zgrane zespołu, żeby pokonać III ligowców. Z takim przeciwnikiem powinni indywidualnie wygrywać większość pojedynków i stwarzać szanse. A tutaj wszystko przegrywali. A jak rywale wrzucali wyższy bieg to nie nadążali za nimi. Jak na początku sezonu przygotowanie fizyczne wyglądało dobrze to gra była lepsza. Teraz wszyscy grają o tempo wolniej i są problemy z najsłabszymi przeciwnikami. Musi być to wina złego przygotowania bo tak nowe zakupy byłyby bez formy, a tutaj cała drużyna mocno kuleje. Kak, Benzema, Xabi Alonso, Granero grają zdecydowanie gorzej niż na początku, a nie porównywalnie gorzej niż w swoich byłych klubach. Teraz przebywanie ich na boisku nic nie wnosi. A na pewno umiejętności mają by grać zdecydowanie lepiej.

 

@dragon,

 

ja myślę, że zespół został zbudowany na zasadzie dodatku do sklepu klubowego. Ta koszulka się dobrze sprzeda, kubek z Kaką też warto mieć. Poboczny biznes stał się głównym celem a nie osiągnięcia sportowe i to jest smutne.

Bez jaj. Jeżeli o zakupionych piłkarzy to nie można im nic zarzucić. Są to piłkarze jeszcze nie starzy, którzy mają kilka lat gry przed sobą. To że dziś nie grają specjalnie nie znaczy, że to są złe transfery. Benzema to jeden z najzdolniejszych młodych napastników. Kaka to wielka gwiazda może w ostatnich sezonach grająca słabiej ale tak też gra cały Milan. Ronaldo z Messim to najlepsi piłkarze na świecie. Xabi Alonso to dobry kandydat do poukładania gry w środku. Granero zdolny wychowanek. Albiol obrońca reprezentacji Hiszpanii, Arbeoa solidny zmiennik. Ja pretensji do transferów nie mam. Tylko do formy całej drużyny. 

 

 

 

[me_who]

A ja jako kibic Barcelony mówię, że awansujecie :P

Alcoron 4-0 to nie jest jakieś nieodrabialne. Real jest całkiem "zacny" jeśli chodzi o obronę honoru, a umówmy się, ze Alcoron wbił szpilę w podstawę honoru ;) (tzn. bardziej szpili nie da się wbić)

Real nie jest pierwszym i nie ostatnim klubem co zlekceważył rywala w CdR. Barca, Valencia, Bilbao też tak robi. Może nie dostaje takiego oklepu, ale nie idzie na luzie.

Zobaczymy rewanż. Stawiam na 8-1, bo Real jest wkurwiony i ma opcję by zabić "Zuchwalca"

[pescar]

Akurat sprawa awansu to najmniejszy problem dzisiaj. Na pewno 4:0 do odrobienia ale w tamtym roku z Realem Union też musieli odrabiać straty i mecz wygrali ale odpadli słabszym bilansem bramkowym. Więc nie zdziwię się że w tym roku będzie tak samo. Najważniejsze to żeby piłkarze wrócili do dobrej formy bo o ile Puchar Hiszpanii co roku jest odpuszczany to każda porażka w lidze może być już nie do odrobienia przy dyspozycji Barcelony.

[Henkel]

Benzema to jeden z najzdolniejszych młodych napastników. Kaka to wielka gwiazda może w ostatnich sezonach grająca słabiej ale tak też gra cały Milan. Ronaldo z Messim to najlepsi piłkarze na świecie. Xabi Alonso to dobry kandydat do poukładania gry w środku. Granero zdolny wychowanek. Albiol obrońca reprezentacji Hiszpanii, Arbeoa solidny zmiennik. Ja pretensji do transferów nie mam. Tylko do formy całej drużyny. 

Tylko, ze w wiekszosci przypadkow zlozenie zespolu (w jakiejkolwiek dziedzinie) z wirtuozow sprowadzonych miesiac wczesniej nie daje genialnej druzyny. Nikt nie negauje, ze indywidaulnie kazdy z nich jest genialny, ale budowanie zespolu z samych indywidualistow jest zawsze piekielnie trudne, o ile w ogole wykonalne.

 

Zwyczajnie niektorzy ludzie moga po prostu nie umiec sie ze soba zgrac - a tutaj musza. Bo ich kupione za gruba kase i grac musza.