Skocz do zawartości

Real Madryt


Rekomendowane odpowiedzi

Gdyby Perez nie mógł sobie pozwolić na wydanie takiej kasy to by tego nie zrobił. Widocznie ma plan jak spłacić kredyty itd. Czytałem jakiś artykuł o tym czy te gwiazdy Realowi się spłacą i wyszło, że lepiej opłaca się kupić Ronaldo czy Kakę niż Fuberta, który siedział na ławce i nic nie robił. Perez zbudował drużynę na lata bo to młodzi piłkarze. Najstarszy piłkarz, którego teraz Real kupił to Alonso 28 lat. Jszcze 3-4 lata pogra na najwyższym poziomie. A tacy piłkarze jak Benzema, Higuain, Ronaldo, Granero, Albiol, Garay, Drenthe, Marcelo, Ramos, Arbeloa, Pepe, Gago nie przekroczyli 28 lat. A większość ma poniżej 25. Więc kilka lat mogą grać o ile będą prezentować odpowiedni poziom. Perez po ostatnich galaticos wyciągnął wnioski i wzmacnia całą drużynę, a nie tylko atak. Sama sprzedać koszulek i kupowanie biletów przez kibiców wydanej kasy nie zwróci ale do tego dochodzi większa kasa od sponsorów bo Perez miał renegocjować kontrakty. Większa kasa z LM bo odpadając w 1/8 to wiele nie zarobili. Nie rozumiem trochę waszego narzekania. Perez ściągnął piłkarzy o których każdy klub ze światowego topu chciałby mieć u siebie. I nie są to nazwiska sprzedające się w Azji ale świetni piłkarze, którzy podniosą poziom gry zespołu. Kilka lat temu śmiano się z Pereza i jego cyrku objazdowego ale niech ktoś teraz powie, który klub z czołówki w tym lecie nie był ani razu w USA, Azji czy u Arabów wyciągnąć kasę? Teraz każdy jeździ i nikomu to nie przeszkadza.

Odnośnik do komentarza

To jestem ciekaw kogo w takim razie miałby kupić Real? Calderon robił źle, Perez robi źle, chyba trzeba przyjąć w takim razie model Milanu i naściągać staruchów. Dzisiaj w wywiadzie trener Depor mówił, że Real będzie przypominał Villarreal, który grał bez typowych skrzydłowych. O ile to prawda no to tłumaczy sprzedaż Robbena. Głupotą moim zdaniem się także mówienie, że Perez nie słucha trenera, skoro on sam uważa, że dostał wszystko o co prosił i że kadra jest już zamknięta.

 

Co się tyczy szkółki to oczywiście, że jest marnowana dlatego jestem zdania, że taki Guti powinien ze składu wylecieć jak Salgado i dać szansę innym. Był De la Red, który zapowiadał się świetnie, ale miał pecha ze zdrowiem. Miguel Torres za to jest świetny, ale na ławkę jako zmiennik, który może zagrać wszędzie w obronie. Javi Garcia za to jak grał to nic specjalnego nie prezentował. Zobaczymy co pokaże w Benfice, która zapłaciła za niego nie małą kasę. Soldado, Portillo niby mieli wielką przyszłość przed sobą, ale chyba obecnie zyskują status wiecznie młodych i utalentowanych. Negredo fakt prezentuje się nieźle, nie ma miejsca więc dobrze, że go sprzedali z opcję odkupu. IMO idealne rozwiązanie bo jeśli sprawdzi się w Sevilli to pewnie do nas wróci. Strata Maty i to przez pieniądze to faktycznie wielki błąd.

Odnośnik do komentarza

Ok, drużyna na lata - przy tych wydatkach logiczne, i byłoby ok, ale mam jedno ale: Jak w tym roku będzie klęska (załóżmy taką wersję), to co? Zostanie ten skład, co jest? Nigdy w to nie uwierzę. Nawet nie wierzę, że Pellegrini dotrwa do maja, jeśli w grudniu byłoby coś podobnego do tego sprzed roku. Perez nie ma pojęcia o sporcie i siłą rzeczy nie ma, fundamentalnej w nim, cierpliwości. A tu postawił wszystko na jedną kartę - jak wygra, ch** z tym, czy szczęśliwie i przypadkowo, czy zasłużenie i niepodważalnie, to zgarnie całą pulę. Ale co jak przegra? Nowe zakupy? Za co? Nawet jak jakimś cudem znajdzie na to kasę, choćby zaś miało miasto pomóc, to co wtedy z obecnym składem? Ano to samo, co z Robbenem i Sneijderem - promocja. I wtedy się nie spłacą. Zaś strata.

 

A plan na spłatę kredytów, jest taki, że ich zabezpieczeniem są prawa TV. Ale te pieniądze, to nie jest jakiś sobie bonus, tylko znaczny % naszego rozdętego budżetu...

 

Ja narzekam na ogromne ryzyko tego planu. Pokazała Barca jak wygrywać, bez ponoszenia wielkiego ryzyka finansowego. Perez uznał, że jest mądrzejszy i oby był. :]

 

Olfeusz, a co robi Benzema w Realu mając prawa do Negredo? To był przemyślany ruch? W każdym razie kosztował 35 mln Euro, a Benzema względem Negredo wielkim wzmocnieniem nie jest. Na pewno nie wartym takiej kasy.

Odnośnik do komentarza

Fakt, cierpliwość przy tym projekcie powinna być znaczącym kluczem do sukcesu. Pamiętajmy, że Del Bosque wyleciał bo wygrał tylko LM. Mam jednak nadzieję, że Perez potrafi uczyć się na błędach. Chociaż z drugiej strony wyczyny Guardioli w Barcelonie pokazuję, że nie trzeba na takie cuda dużo czasu. Prawda jest taka, że ten skład wzmocnień nie potrzebuje i o ile Perezowi nie odbije to nie będzie trzeba ich robić. Chociaż ostatnio jest bardzo głośnio o transferze Riberyego co mam nadzieję nie okaże się prawdą.

 

Perez przyjął plan taki by w jednym okienku wydać ile się da, a przez następnych kilka wegetować, wyjść z długów, a potem zarabiać. Szczerze to wątpię aby potrzebował na to wiele czasu. Zwłaszcza, że za rok jedziemy już do Azji.

 

 

 

Faktycznie sprawa z Benzemą jest nieciekawa. Jednak prawda jest taka, że Negredo był czołową postacią w Almerii, nie wiadomo czy u nas strzelałby na zawołanie. Niech sprawdzi się w Sevilli, a za dwa lata zawsze można go kupić o ile będzie nadal zabójczo skuteczny Ruud i Raul długo nie pociągną. Oczywiście Benzema gwarancją gradu bramek też raczej nie jest.

Odnośnik do komentarza

Ale chodzi o to, że część kluczowych piłkarzy gra w Barcy od lat. Jeden i drugi ich sukces był zasługą wielkich umiejętności (i wg mnie pomocy sędziego w półfinałach z Milanem i Chelsea :] ), a przyczyną porażki 1-4 z nami było rozbicie mentalne. U nas nie ma sytuacji, że zgranej grupie ludzi przywracamy wolę walki i wiarę w zwycięstwo, tylko ściągamy nowych zawodników i nie wiadomo, jak istotny okaże się ten brak zgrania właśnie.

Odnośnik do komentarza

Ale chodzi o to, że część kluczowych piłkarzy gra w Barcy od lat. Jeden i drugi ich sukces był zasługą wielkich umiejętności (i wg mnie pomocy sędziego w półfinałach z Milanem i Chelsea :] ), a przyczyną porażki 1-4 z nami było rozbicie mentalne. U nas nie ma sytuacji, że zgranej grupie ludzi przywracamy wolę walki i wiarę w zwycięstwo, tylko ściągamy nowych zawodników i nie wiadomo, jak istotny okaże się ten brak zgrania właśnie.

 

Przesadzasz imo. Jest Casillas, Ramos, Pepe, Marcelo, Higuain, Raul. Ci gracze są w klubie mniej (Pepe, Marcelo, Higuain) lub więcej (Raul, Casillas) czasu. Owszem, kluczowymi postaciami w zespole będą nowi piłkarze, ale trzeba pamiętać o tych, którzy grają już lata i nie są pionkami.

Stwierdzenie, że Perez nie zna się na sporcie jest śmieszne. Zbudował potężny kadrowo zespół. Zespół, stanowiący w większym niż mniejszym stopniu gwarant sukcesu. Zarzucić można mu dwie kwestie, bynajmniej nie brak pojęcia o sporcie, choć częściowo te sprawy są powiązane.

 

I) Wspomniany przez kolegów brak cierpliwości. Ktoś powyżej wyliczył trenerów pracujących w ostatnim czasie w Los Merengues. Lista jest niepokojąco długa. Zauważcie, że żaden klub osiągający sukcesy nie prowadzi polityki polegającej na chimerycznych decyzjach.

Jednego nie da się jednak uniknąć. Wielkiej krytyki w przypadku słabszych wyników lub nawet dobrych, ale wywalczonych w niesatysfakcjonującym stylu (patrz Capello). Posada trenera Realu Madryt jest jedną z najgorętszych na świecie i nawet w przypadku prezesa flegmatyka perspektywa spokojnej pracy wydaje się mało realna.

 

II) Perez jest geniuszem finansowym, ale paradoksalnie często zachowuje się jak laik. Postąpił tak demolujący rynek transferowy zakupem Cristiano w czerwcu. Zmusił do myślenia szefów innych zespołów, choćby Bayernu - skoro oni (czyt. Real) płacą za Cristiano tak astronomiczną kwotę, dlaczego my nie możemy zażądać za Francka podobnie dużo?

Florentino twierdzi, że wielkie kwoty płacone za medialnych piłkarzy szybko się zwracają. Cóż, trzeba mu wierzyć. To on ma wgląd w szczegółowe zestawienia finansowe klubu i to jemu należy zaufać.

Odnośnik do komentarza
Przesadzasz imo. Jest Casillas, Ramos, Pepe, Marcelo, Higuain, Raul. Ci gracze są w klubie mniej (Pepe, Marcelo, Higuain) lub więcej (Raul, Casillas) czasu.

Ja nie mówię, o tym ilu piłkarzy klub ma od jakiegoś czasu, tylko jak zgrany jest rdzeń drużyny, czyli jego kluczowe ogniwa z pola. Kluczowe, nie uzupełnienia czy bramkarz. Rdzeń, to w przypadku Barcy Puyol, Xavi, Iniesta i Messi, którzy od kilku lat są fundamentami drużyny. A w naszym przypadku nie ma rdzenia. Może będzie nim Xabi, Ronaldo, Kaka, a może Xabi, Lass, Ramos. A być może jeszcze inny - to się dopiero okaże, pewne może być jedno - zgranego rdzenia drużyny nie mamy, więc nie ma na czym bazować w oparciu o przeszłość. Przed tym sezonem, została pierdolnięta wielka krecha i wszystko, dosłownie wszystko, trzeba wypracować od nowa.

Stwierdzenie, że Perez nie zna się na sporcie jest śmieszne. Zbudował potężny kadrowo zespół. Zespół, stanowiący w większym niż mniejszym stopniu gwarant sukcesu.

To Twoje stwierdzenie jest śmieszne. Zebrał potężną kadrę, rozpatrując każdego indywidualnie. Z budowaniem zespołu nie ma to nic wspólnego i takie stwierdzenie, postawione na tym etapie tj. przed rozegraniem jakiegokolwiek oficjalnego meczu przez ten Real, świadczy o Twoich brakach, nie moich. :] Na miano "zespół" trzeba sobie zasłużyć, a nie dostać w prezencie.

A Perez na sporcie się nie zna, bo ktoś kto się zna nie kupuje Figo mając McManamana i dziurawą obronę, nie strzela sobie w stopę i nie pozbywa się Redondo, nie kupuje Ronaldo mając Raula i Morientesa, nie kupuje Beckhama, mając Figo, nie funduje sobie Owena mając Ronaldo, Morientesa i Raula i czarną dziurę w obronie, nie dopuszcza do sytuacji, że w klubie jest 5 światowej klasy napastników w jednej chwili (Cassano, Ronaldo, Raul, Baptista, Robinho) i jeden klasowy obrońca. W końcu ktoś, kto się zna na sporcie nie ma później problemu, że musi patrzeć jak ciul, gdy niechciany przez niego piłkarz wyrzuca jego klub za burtę LM, albo pakuje mu hat tricka w lidze na jego stadionie. Wymieniać dalej? Wymienię trochę, na wszelki wypadek, gdyby Ci jeszcze ochota na licytację nie przeszła... :] Więc ktoś, kto zna się na piłce nie wywala trenera "bo zdobył tylko mistrzostwo Hiszpanii i odpadł w 1/2 LM (przez głupotę własnego prezesa zresztą, nie swoją niekompetencję), nie zmienia trenerów 3x na sezon, bo znając się na piłce, wie, że dobre decyzje mają przełożenie na efekty nawet po roku-dwóch latach, a nie z dnia na dzień. Ktoś kto się zna na piłce, wie że w piłce się biega i męczy i nie wyczyści sobie kadry ze wszystkich klasowych rezerwowych (sezon 03/04). Jak można choć przypuszczać, że ten facet ma jakiekolwiek pojęcie o piłce? Przecież, to jeden z największych piłkarskich dyletantów, mających taki wpływ na europejski futbol dzięki pieniądzom. W dodatku nieswoim...

Całe jego szczęście, że teraz słucha póki co ludzi, którymi się otoczył. Ciekawe na jak długo wystarczy mu do tego pokory, po klęsce za pierwszym razem...

Odnośnik do komentarza
Przed tym sezonem, została pierdolnięta wielka krecha i wszystko, dosłownie wszystko, trzeba wypracować od nowa.

 

Chyba dobrze bo wyniki drużyny były dużo poniżej oczekiwań, Perez przebudował drużynę w swoim stylu i się zobaczy co z tego wyjdzie, a rdzenia nie było jeszcze przed Perezem, bo to że Iker czy Raul grają długo to trudno nazwać rdzeniem drużyny. W tym wypadku przynajmniej jest szansa że Ci piłkarze przez Ciebie wymienieni stworzą coś w rodzaju podstawy drużyny, którą będzie można jeszcze ulepszać i tu akurat sam prezes czy jego pomocnicy zrobili moim zdaniem dobry ruch, go wydali grubą kasę ale nie kupili staruchów

Odnośnik do komentarza

Salamander - dobre wyliczenie :)

Może i obecne transfery to bardziej zasługa słuchania się doradców i oby w tym wytrwał do końca bo wtedy może ten projekt przynieść sukcesy. Sam niech się zajmuje samymi finansami i powinno być dobrze. Oczywiście ciężko przewidzieć czy tak się stanie, zwłaszcza bo jego wielu wpadkach za poprzedniej prezesury, ale należy wierzyć, że wyciągnął wnioski.

 

Z jednym się tylko nie zgodzę. Ściągnął Figo mając McM bo spełnił obietnicę wyborczą. Więc wypadało to zrobić, a nie od początku kopać sobie grób. Oczywiście mógł kogoś innego wstawić w to miejsce (Xavi :) ), ale nie wiadomo czy wtedy zostałby prezesem.

Odnośnik do komentarza

Z jednym się tylko nie zgodzę. Ściągnął Figo mając McM bo spełnił obietnicę wyborczą. Więc wypadało to zrobić, a nie od początku kopać sobie grób. Oczywiście mógł kogoś innego wstawić w to miejsce (Xavi :) ), ale nie wiadomo czy wtedy zostałby prezesem.

Zidane był wtedy TOP1 na świecie, a jego transfer nie kolidowałby z obecnym składem. Myślę, że bez znaczenia kogo by obiecał, to by wygrał, gdyż Sanz po wygraniu 2x LM w ciągu 3 lat, był tak pewny siebie, że kampanię wyborczą niestety olał... Co znowu obrazuje głupotę naszych socios, bo nie poszli za tym co pewne - wyniki, tylko za iluzją.

Jakby Perez znał się na piłce, to w 2000 roku kupił by Nestę z Lazio i Cannavaro z Parmy i byłby dream team. O!. :]

Odnośnik do komentarza

Cały czas wymieniasz Salamander błędy, które popełnił za swojej pierwszej kadencji. Na pewno wtedy się przeliczył i wyrzucenie trenera zdobywającego mistrzostwo było błędem. Wymyślenie polityki zidanes&pavones również ale chyba zauważasz różnicę między tamtym Perezem, a tym? Tym razem nie rzucił się tylko na wzmacnianie ofensywy ale i do klubu dołączyło 4 zawodników odpowiedzialnych też za defensywę (Garay,Albiol, Albeloa i Xabi Alonso) Dlatego nie wydaje mi się żeby popełnił te same błędy.

I o wyprzedaż piłkarzy jakby coś poszło nie tak bym się nie martwił. Bo jak galaticos nie szło to nie rozsprzedał Ronaldo, Figo, Zidane czy Beckhama. Tylko zmieniał się trener i dochodził jakiś piłkarz defensywny o średnim poziomie.

Odnośnik do komentarza

Cały czas wymieniasz Salamander błędy, które popełnił za swojej pierwszej kadencji. Na pewno wtedy się przeliczył i wyrzucenie trenera zdobywającego mistrzostwo było błędem. Wymyślenie polityki zidanes&pavones również ale chyba zauważasz różnicę między tamtym Perezem, a tym? Tym razem nie rzucił się tylko na wzmacnianie ofensywy ale i do klubu dołączyło 4 zawodników odpowiedzialnych też za defensywę (Garay,Albiol, Albeloa i Xabi Alonso) Dlatego nie wydaje mi się żeby popełnił te same błędy.

I o wyprzedaż piłkarzy jakby coś poszło nie tak bym się nie martwił. Bo jak galaticos nie szło to nie rozsprzedał Ronaldo, Figo, Zidane czy Beckhama. Tylko zmieniał się trener i dochodził jakiś piłkarz defensywny o średnim poziomie.

No zgadza się, wymieniam błędy, bo popełnił ich sporo. :] Póki co, przy transferach to nie licząc Ronaldo i Benzemy nie mam większych zastrzeżeń. Bardzo podoba mi się zakup Alonso. :) Zobaczymy jak będzie później. Perez i Calderon mają jedną wspólną cechę, która mnie bardzo niepokoi - chęć ulepszania dobrego - jeden i drugi zwolnił trenera, zaraz po zdobyciu mistrzostwa...

Odnośnik do komentarza

Dobra. Obejrzalem sobie pierwszy mecz oficjalny nowego, galaktycznego Realu i nie zauwazylem zadnej roznicy w grze w porownaniu do tego co bylo w minionym sezonie. Mimo tego, ze zagralo siedmiu ( :o ) nowych pilkarzy w wyjsciowym skladzie - ze skladu z poprzedniego sezonu zostal Casillas, Marcelo, Diarra oraz Raul :-k Real co prawda wygral, ale z taka gra to w meczach z pierwsza szostka bedziecie miec sporo problemow.

 

A Orlowski pozamiatal komentarzem po rzucie wolnym, wykonywanym przez Krystynke. Kto ogladal ten wie, co mam na mysli :D

 

gwoli wyjasnienia - sklad Realu:

Casillas - Arbeloa, Marcelo, Albiol, Garay - Alonso, Diarra - Ronaldo, Kaka, Raul - Benzema

Odnośnik do komentarza

Po to ich kupili, żeby grali dlatego nie wiem dlaczego się dziwisz, że aż 7 zagrało. Faktycznie polotu w grze nie było. Widać, że formy jeszcze brakuje ale myślę, że z każdym meczem będzie lepiej. Ja bym nie skreślał ich po jednym meczu. Wiadomo, że wiele się zmieniło i potrzeba czasu, żeby wszystko poukładać. Jest nowy trener z nową filozofią gry. Nowi zawodnicy i wielka presja na drużynie, że ma zachwycać swoją grą i powtórzyć wyczyn Barcelony. Ci co mają dać jakość gry czyli Ronaldo i Kaka nie zachwyci. Starali się ale forma jeszcze nie ta. Teraz jest przerwa na reprezentację i liczę, że wrócą w lepszej dyspozycji. Kilka akcji mogło się podobać i trzeba dać im czas. Dobrze, że wygrali i 3 punkty zostały w Madrycie. O stylu nikt później nie będzie pamiętał. Warto przypomnieć, że Barcelona w tamtym roku wystartowała też bardzo słabo i jednak każdy wie jak to się skończyło. Nie można oceniać drużyny po jednym spotkaniu.

Odnośnik do komentarza

Jeśli spodziewałeś się radykalnej poprawy w grze Realu od pierwszego gwizdka nowego sezonu, to nie dziwię się Twoim ocenom ;).

Owszem, dzisiaj nie zachwyciliśmy, jednak wspomniana przez kolegę liczba zawodników w wyjściowej jedenastce oraz nowy trener musi spowodować, że zespół będzie potrzebował czasu na zrozumienie i zgranie.

Niepokojąco zagrała dzisiaj defensywa. Przy pierwszym golu dla Deportivo, przy stałym fragmencie gry krycie jeden na jeden zawalił Garay, drugie trafienie dla gości to pozostawienie bez opieki na szesnastym metrze Valerona. Nasza obrona nie miała dziś zbyt wielu okazji do interwencji, dlatego strata dwóch goli może niepokoić. Słabo zagrał Marcelo, widać było brak pewności wśród duetu Albiol-Garay. Najkorzystniej z defensorów zaprezentował się Arbeloa, który aktywnie włączał się do akcji ofensywnych.

Im dalej do przodu - tym lepiej. Bardzo podobała mi się gra dwójki: Xabi Alonso-Lass. Hiszpan kilkakrotnie popisał się świetnym przeglądem pola, skutecznie walcząc w środkowej strefie boiska. Lassana to moim zdaniem bohater meczu. Ładny gol, kilka klasowych podań, wspaniały początek sezonu w wykonaniu Francuza. Ronaldo i Kaka stwarzali zamieszanie, widać, że będą grali coraz lepiej. Benzema miał pecha, tylko i wyłącznie dlatego nie zakończył meczu z dorobkiem bramkowym. El Siete to klasa sama w sobie, wróżyłem mu gola i się nie zawiodłem ;).

Podsumowując - panika na początku sezonu nie jest potrzebna, wygraliśmy, zdobyliśmy ważne trzy punkty. Zespół zgrywa się i jestem pewien - wszystko zmierza w pozytywnym kierunku!

 

Hala Madrid!

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...