Skocz do zawartości

Real Madryt


Rekomendowane odpowiedzi

No ale do kiedy po boiskach będą biegać tacy rzeźnicy to Robben będzie co jakiś czas kontuzjowany. Nie jesgo wina, że został brutalnie sfaulowany. Po takim wejściu każdy piłkarz odnosi kontuzje. Szkoda Robbena bo na pewno jeżeli dla kibiców ciągłe kontuzje są frustrujące to co ma powiedzieć sam piłkarz. Po za tym, że to duże osłabienie siły ofensywnej Realu w momencie kiedy brakuje bramek Ruuda. Za to dobra wiadomość to chęc przedłużenia kontraktu z Robinho i ma zarabiać na poziomie Raula. Ale zasłużył na to bo pokazał, że jest już w tym momencie kluczowym piłkarzem i myślę, że będzie tylko lepiej w jego przypadku.

Odnośnik do komentarza

Robben zaczyna grać na bardzo wysokim poziomie i taki palant wejdzie mu prosto w nogi i co on ma zrobić. Nie dość, że wszyscy mówią o tym ile on kosztował to jeszcze nie może pokazać w pełni swoich nieprzeciętnych umiejętności. Z nim w składzie znacznie łatwiej byłoby z Romą, a tak to dupa.

 

pescar ma racje, w tej sytuacji jego geny nie mają nic do powiedzenia bo każdy piłkarz za pewne nabawiłby się w takiej sytuacji kontuzji. Jednak powtórzę to jeszcze raz, on jeszcze wszystkich powali na kolana.

Odnośnik do komentarza

Na tym etapie rozgrywek nie można odpaść. Przed dzisiejszą potyczką mam jednak spore obawy. Z drugiej strony jednak, wrócił nasz swoisty talizman w tym sezonie - Robinho. :D Jeśli nie pokażemy dziś dyspozycji z lutego awansujemy na pewno, innej opcji nawet nie rozpatruję.

 

Marca zatytuowała dzisiejszy pojedynek bardzo wymownie - Vendetta, z kilku powodów, porażki na Stadio Olimpico, ale również spotkania Real Madryt 0-1 Roma, który odbył się kilka lat temu nazad w Lidze Mistrzów, właśnie przy Concha Espina.

 

iHala Madrid!

Odnośnik do komentarza

A to wszystko to jeden wielki ch**, jakby to powiedizał Rysiu mechanik z Pieniądze to nie wszystko.

Powiedzmy to sobie wprost - w lidze prowadzimy fuksem, w LM juz takowy ma mniejsze znaczenie. Pomijam to że nawet gola strzeliliśmy fuksem, przecież Raul był na spalonym, a gol uznany, juz drugi raz. Znowu nie zachwycił sędzia, jak ma być widowisko jak debil w czarnym stroju gwiżdze co 5 sekund. Tak sie nie da grać.

Dobrze nie zagrał nikt, oprócz Gago, który sie przynajmniej starał. Poza tym Raul za walke.

Źle, no cóż, na pewno obrona, szczególnie Pepe. Do tego bardzo średnio Guti, Diarra, nic szczególnego nie pokazał Baptista.

Nie ciesze sie że Real odpadł, ale jednak troche zadowolony jestem, że Schuster pokazał że nie jest lepszy od Capello, a jego dotychczasowe osiągnięcia to głównie wynik szczęścia.

Odnośnik do komentarza

Ta, mnie bardzo denerwowało, że Calderon był tak zapatrzony w ten talent trenerski Schustera. No dobra, niezły treneiro, ale jak powiedział MR David lepszy od Capello nie był. Syndrom drugiej części sezonu? Znowu te pieprzone kontuzje, ale wiele błędów w obronie. Pepe beznadziejnie się zachował. Za to podobała mi się gra wprowadzonego na boisko Torresa. Nasz wychowanek spisuje się naprawdę bardzo dobrze. Robinho rwał i się starał - jak zawsze. To samo Raul. Gorzej z Bestią i Diarrą. Teraz wszyscy będą mówić - potrzeba transferów, może i trzeba, bo nie ma zawodnika, który weźmie na siebie ciężar całej gry i poprowadzi zespół do przodu. Trzeba znowu czekać rok i mieć nadzieję, że będzie lepiej..

Odnośnik do komentarza

Historia zatoczyła koło.

 

Brak nam lidera z prawdziwego zdarzenia, Robinho na pewno takim nie jest, choć łudziłem się przed spotkaniem. Robson to dzieciaczek, który dziś odbijał się od przeciwników.

Casillas, bez rewelacji, przy golu Vucinicia powinien wyjść do piłki.

W linii obronnej Cannavaro był najlepszy, jeśli już trzeba doszukiwać się plusów. Brak na prawej stronie... Cicinho, który dziś kompletnie wyłączył z gry Robinho. Przy Pepe postawiłem sobie znaczek RIP, czemu w drugim meczu naprawdę istotnym ten człowiek dostaje czerwoną kartkę? Jeszcze drugie żółtko idzie zrozumieć, ale pierwsze? Diarra miał być drugim Makelele, ale to nie ten rozmiar kapelusza, podobnie sytuacja tyczy się Gago, mnóstwo strat w środku pola. Guti? Typowa zapchajdziura, o której zawsze będzie mówiło się w tonie - niespełniony. Raul to lider, kapitan, ale on musi dostać dobrą piłkę, tak jak przy golu, którego nie było, na moje -0,5 w obu oczach.

 

Podsumowując, Panie i Panowie, brak nam lidera (patrz Zizou) i stabilizacji w linii obrony. Poowtórzę po raz n-ty, Ramos musi grać na środku obrony, to lider z prawdziwego zdarzenia, najlepszy transfer Realu od momentu upadku konstelacji gwiazd.

 

I najważniejsze, nie kupujmy graczy kontuzjogennych. Jeśli ktoś chce niech odkopie moje posty z okresu letniego okienka transferowego, wielokrotnie powtarzałem tam, że Metzelder i Robben to zła inwestycja, niech ktoś mi powie, ile oni razem w tym sezonie rozegrali meczów? 15? 20?

 

Nie pisałem tego pod wpływem emocji, patrzę na sprawę bardzo obiektywnie. Zespoły pokroju Manchester, Barcelona, Arsenal mają piłkarzy, którzy zawsze w trudnych momentach pociągną grę, vide. Ronaldo, Rooney; Messi, Eto'o; Cesc. U nas niestety takiego człowieka brak, nie starajcie mi się wmówić, że jest nim Robinho.

Odnośnik do komentarza
jak debil w czarnym stroju gwiżdze co 5 sekund. Tak sie nie da grać.

 

Wpierw ochłoń, później przemyśl a na końcu obrażaj jednego z najlepszych sędziów europy (co nie zmienia faktu że spalony przy bramce Raula był)

Genialny post w którym sam sobie zaprzeczasz. Gratuluje.

I tak, ochłonięty i przemyślany, uważam że ten sędzia był po prostu cienki.

Odnośnik do komentarza

Niestety trzeba wrócić do ostatniego meczu i coś napisać. Odpadnięcie zasłużone bo Real nie zrobił nic wielkiego by dalej awansować. Mecz był wyrównany bo Roma się broniła prawie całym zespołem większość meczu, a Real bez pomysłu atakował. Brakowało siły ofensywnej. Były momenty, że Real przyśpieszał i miał szanse na prowadzenie ale zawsze coś zawodziło. Kluczowy moment to czerwona kartka dla Pepe i nie ma co ukrywać zasłużona. Już po tym drugim faulu zanim sędzia wyciągnął kartke wiadomo było, że to oznacza koniec gry Pepe. Dwa faule taktyczne przerywające gry. Pierwszy to złe wyjście do rywala i gdy ten odegrał piłkę nie pozostało nic tylko faulować bo zostawili by go z tyłu i zapowiadała się groźna kacja. W drugiej został łatwo ograny i też musiał faulować by przerwać grę. Potem błąd w obronie gdzie po raz kolejny nasz obrońca czeka na piłkę by ją wybić a rywal wyskakuje mu za pleców i strzela bramkę. Już wtedy powinnien być koniec meczu dla Realu ale dzięki ślepocie liniowemu bo nie wiem jak można na tak małym odcinku nie widzieć metrowego spalonego. Raul strzelił bramkę ale dalej gra była bez składu, a nie było kogoś na ławce, który by dał dobrą zmianę. Wejście Torresa wymuszone kontuzją Salgado, Drenthe to obiecujący piłkarz ale na pewno oblicza meczu nie mógł zmienić. Tak samo Soldado,który nic do gry nie wniósł. Brak Robbena, Sneijdera czy Ruuda, którzy nawet jakby nie zagrali od początku to ożywnienie z ławki mogli dać. Nie ma co ukrywać ale na awans nie zasłużyliśmy i awansował zespoł lepszy, który potrafił wykorzystać słabości rywala. Uważałem, że Real powinnien sobie poradzić ale od lutego przyszedł dołek formy i porażki w lidze nie przypadkowe. Tak samo jak zwycięstwo w ostatniej kolejce gdzie w końcówce się udało. Została tylko liga i trzeba skupić się na niej. Teraz mają czas na przygotowania do kolejnych spotkań po 7 dni, więc mam nadzieję, że wykorzystają ten atut.

Ale żeby mówić, że Real ma szczęście, że jest liderem w lidze to za daleko idące wnioski bo z Valencią 5:1, Villarreal 5:0, dwa razy w derbach, na Camp Nou nie wygrywa się tylko szczęściem. Trzeba dobrze grać i tak Real wtedy grał. Mam nadzieję, że z tego dołka wyjdą jak najszybciej i znowy wrócą do swojego grania po to co pokazali wczroaj to na pewno nie maksimum tej drużyny. I nie ma co obwiniać Robinho, że zawiódł bo wracał po kontuzji i ciężko od razu wskoczyć w odpowiedni rytm. Dwie bramki mogły dawać nadzieję, że tak będzie ale wczoraj widać było, że potrzebuje czasu.

Odnośnik do komentarza

Podpisuje się pod tym, co napisał Magic.

W Realu nie ma lidera, a co gorsza poza Robinho i Raulem nie widziałem żadnego zdeterminowanego człowieka, któremu by naprawdę zależało na tym zwycięstwie. W takim klubie jak Real powinni grać prawdziwi zwycięscy, wojownicy, a nie bezbarwne, przymglone widma jak Guti...

 

Edyta podpowiada, że spalonego nie było, ponieważ w momencie podania Raul inteligentnie oparł się na obrońcy Romy, a przy takim kontakcie spalonego się nie pokazuje ;)

Odnośnik do komentarza

No tak awansowała Roma, która była lepsza. Gdzie się podział Real z pierwszej części sezonu tego nie wiem, ale wiem, że wtedy nie było tak, że w każdym meczu grał inny skład. Bo tak niestety teraz jest. Czołowi gracze co chwilę są kontuzjowani i zarząd powinien coś z tym zrobić bo kontuzje nie biorą się ot tak sobie i o ile uniknięcie jej przez Robbena było niemożliwe tak na treningach są co chwilę.

 

Wszyscy mówicie o liderze itd. Dobra zgadzam się z Wami, ale skąd go wytrzasnąć? Jeśli mówimy o Fabregasie, Ronaldo czy też Kace to są to transfery prawie niemożliwe. I żeby kupić chociaż jednego z nich trzeba by się liczyć z wydatkiem jak przy transferze Zizou, a już Figo na pewno, a czasu na eksperymenty i ściąganie talentów nie ma.

 

Guti owszem piłkarz dobry i darze go szacunkiem, ale on nigdy tej drużyny nie pociągnie. Diarra - mówię to już od dawna. Jego forma leci w dół po równi pochyłej co mecz to pełno strat, a tak być nie może. Salgado niby próbował szarpać, ale nadszedł jego koniec i próby jego odrodzenia są na nic i było kiego grzyba sprzedawaliśmy Cicinho? Mówiłem, że to błąd i miałem rację. Heinze na lewym skrzydle próbował, ale jakoś tak ślamazarnie i kompletnie zawalił pierwszą bramkę dla Romy.

 

I niech w zarządzie nie mówią, że nie są potrzebne transfery bo są i pora wzmocnić obronę zawodnikami z pierwszego zdarzenia i nie zrzucajcie winy na Pepego.

Odnośnik do komentarza

No cóż, komentatorzy na Nsporcie mieli w jednym aspekcie racje, brakuje wam skrzydłowych zdecydowanie... Sam Robben który jest często kontuzjowany to za mało (a znając życie Sampdoria odkupi Wam niesfornego Cassano)... A Robinho ehm, ten zawodnik po każdej straconej piłce czy faulu wygląda jakby miał się rozpłakać, jego gestykulacje wyglądają na jakby to powiedzieć... sztuczne ... Bardzo 'plastyczny' zawodnik rzekłbym. Co innego Raul, po nim było widać że chciał i mu zależało.

 

Podsumowując Liga Mistrzów to nie La Liga, tutaj trzeba umieć grać z każdym rodzajem piłki, i włoskim i angielskim i hiszpańskim. Jak widać dla Realu była to zbyt wysoka bariera, teraz ciekawe co zrobi zarząd? Zwolni trenera? Wyda kolejne "miliardy" na nowych graczy? ...

No a moja Roma zagrała bardzo dobry mecz, zawodnicy dali się faulować wtedy kiedy to było możliwe, poza tym Spal dokonał świetnych zmian bo zarówno Panucci jak i Mirko świetnie weszli w mecz i zdobyli zwycięską bramkę.

Odnośnik do komentarza

Robinho, Robben, Drenthe, Sneijder mogą grać na skrzydłach. Nie jest to mało, a 3 prezentuje dobry poziom, a Drenthe jest młody ale nieźle nawet się prezentuje. Potrzebny jest prawdziwy rozgrywający, który będzie alternatywą dla Gutiego. Nie mówię o Kace czy Fabregasie bo to nie możliwe ale już Diego z Werderu jak najbardziej do wyciągnięcia. A po za tym to zgrania formacji bo przez te kontuzje obrona w każdym meczu wygląda inaczej. No i zabrakło Ruuda, który z Raulem na początku klepką potrafili rozmotować każdą obronę. Teraz Raul jest osamotniony i robi co może ale to nie wystarcza. Drużyna potrzebuje stabilizacji i znowu Ruuda w formie. Jeżeli Real obroni mistrzostwo to Schuster zostanie ale jeżeli nie to obawiam się, że znowu będzie szukanie kozła ofaiernego, a w takich sytuacjach trener nadaje się najlepiej. Trzeba pamiętać, że Roma to drużyna, która w tym składzie gra bardzo długo, a Real przed tym sezonem został wzmocniony młodymi piłkarzami i trzeba czasu na to by wszystko elegancko działało.

Odnośnik do komentarza

Tylko pytanie czy Diego potrafiłby pociągnąć ten zespół. Umiejętności posiada, ale czy odpowiedni charakter wojownika? No i brakuje nam alternatywy dla Raula lub Ruuda. Robinho jest za słaby fizycznie do ataku w Europie, Soldado praktycznie nie dostaje szans, a Higuain jak gra to niczego specjalnego sobą nie prezentuje, a Benzema jak twierdzi Calderon czy Mijatovic nie do ściągnięcia póki co.

 

Słabo też wczoraj zagrał Baptista i to nawet bardzo. Ciągle próbował sam i do tego strasznie wolno wszystko robił, a o "wspaniałych" rajdach nie wspomnę.

Odnośnik do komentarza

Raczej na pewno od razu nie stałby się liderem drużyny bo tacy piłkarze są nie do wyjęcia w tym momencie. A Diego ma zadatki na świetnego piłkarza i nie widzę na rynku kogoś kto by pasował bardziej niż on. A co do Robinho to się nie zgadzam, że jest za słaby fizycznie. Ma dobry drybling i szybkość, więc te czynniki według mnie są dkluczowe, które powinnien posiadać ofensywny piłkarz. Messi, Agüero też wielkoludami nie są a jednak to ścisła światowa czołówka tak samo jak Robinho. Brazylijczykowi zabrakło dzisiaj płynności gry przez tą kontuzje. 2-3 mecze i myślę, że dojdzie do siebie. Jeżeli chodzi o Soldado, Saviolę czy Higuaina to dla mnie największy zawód w tym sezonie. Raul i Ruud a potem długo nic. O ile Higuain jest częściej próbowany na skrzydle to dla dwóch pozostałych trudno szukać usprawiedliwienia.

A wracając do meczu to brawa się należą Gago, który ciężko pracował i był jasnym punktem. Sporo odbiorów, przerwanych akcji rywali. Już od jakiegoś czasu zdeklasował wręcz Diarre na tej pozycji. Wczoraj nie widziałem, żeby Diarra gra.

Odnośnik do komentarza

Nam potrzeba jakiegoś klasowego napastnika, typu Drogby, taki bardziej strongman niż piłkarz. Co do rozgrywającego to zgodze sie ze go nam potrzeba, ale wolałbym Lucho z Porto niż Diego, chociaż sprowadzenie obu na pewno by nam nie zaszkodziło. Do tego wiadomo że Lucho potrafiłby pociągnąć zespół, w końcu kapitanem w Porto nie zostaje sie za twarz.

Kolejny raz tracimy bramke po wrzutce i błędzie lewego obrońcy. Co jest? Czyżby super-kołcz Schuster nie potrafił wytłumaczyć bocznym obroncą że do piłki trzeba skakać?

Skrzydła? Mamy, tylko że przynajmniej jeden skrzydłowy musi być kontuzjowany. Boczni obrońcy w ogóle nie włączają sie do akcji ofensywnych. Środek pola oprócz Gago nie istnieje. Jedyny napastnik wykorzystujący okazje to Raul, bo ostatnio nawet Ruud pudłuje. To tylko jeszcze bardziej przekonuje mnie ze zwolnienie Capello to był błąd, a Schuster to menedżer bardzo przeciętny.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...