Marynia spożywa pod kolumną z Zygmusiem 500ml opijając dublet Legiunii na stulecie !

[GyzzBurn]

Trójki to od dłuższego czasu już się słuchać nie da, niby gra u mnie w pokoju, ale przyciszone i słucham czegoś innego na słuchawkach.

A co? Muzyka się zmieniła na sakralną? Ja tam zmian nie widzę - smecą jak zawsze od Niedźwieckiego po Kydryńskiego. Po wyrzuceniu Kosińskiego tylko Mann daję radę.

[ajerkoniak]

Ilu tu kryminalistów

[Fenomen]

Mi się najlepiej zawsze dogaduje z Serbami i Czarnogórcami.

o tak, Czarnogorcy zawsze spoko! Najlepsze wspomnienia z tripow po Balkanach mamy wlasnie z Czarnogorcami i Kosowianami (czy jakkolwiek sie to odmawia).

[Gabe]

 

Trójki to od dłuższego czasu już się słuchać nie da, niby gra u mnie w pokoju, ale przyciszone i słucham czegoś innego na słuchawkach.

A co? Muzyka się zmieniła na sakralną? Ja tam zmian nie widzę - smecą jak zawsze od Niedźwieckiego po Kydryńskiego. Po wyrzuceniu Kosińskiego tylko Mann daję radę.

 

A czy ja powiedziałem, że to od dobrej zmiany? :>

 

Muzycznie to mi ostatnio pasowało radio PiN, ale niedługo będzie dwa lata jak nie istnieje

[GyzzBurn]

Ilu tu kryminalistów

Pragnę podkreślić, że palę w majestacie prawa, jedynie w Holandii i Urugwaju - jestem klasycznym narkoturystą. :>

[ajerkoniak]

*Ilu tu, poza GyzzBurnem, kryminalistów!

[Man_iac]

 

Ilu tu kryminalistów

Pragnę podkreślić, że palę w majestacie prawa, jedynie w Holandii i Urugwaju - jestem klasycznym narkoturystą. :>

Substancje smoliste częściowo zostają w płucach. Jak paLisz za granicą i wracasz do kraju to jest to jeszcze gorsze, bo przemycasz substancje psychoaktywne

[GyzzBurn]

:] - mogę sie przyznać do rozpalenia nielegalnego ogniska w Niemczech i leżenia w trawie przy autostradzie - ten drugi incydent zauważony przez niezwykle przyjacielską i wyrozumiałą niemiecka policję

 

 

Ilu tu kryminalistów

Pragnę podkreślić, że palę w majestacie prawa, jedynie w Holandii i Urugwaju - jestem klasycznym narkoturystą. :>

Substancje smoliste częściowo zostają w płucach. Jak paLisz za granicą i wracasz do kraju to jest to jeszcze gorsze, bo przemycasz substancje psychoaktywne

 

Proszę Cię! przestań Im podpowiadać takie rzeczy!

[ajerkoniak]

Londyńska policja jest zajebista. Co prawda nie ma nigdzie zapisane, ale jeżeli nie jesteś burak i w miarę trzeźwy człek to możesz sobie z piwkiem łazić po całym mieście. Przymykają na to oko, a bardziej pijanych po prostu pozbywają napoju i proponują spokojnie odejście do domu ;)

[Man_iac]

:] - mogę sie przyznać do rozpalenia nielegalnego ogniska w Niemczech i leżenia w trawie przy autostradzie - ten drugi incydent zauważony przez niezwykle przyjacielską i wyrozumiałą niemiecka policję

 

Życie na krawędzi

[GyzzBurn]

Holenderska również - jak kiedys rozbiliśmy namiot w jakims parku w Amsterdamie, to kazali nam sie zwinąc pod pozorem, że bylo tam niebezpiecznie.

[T-m]

 

O fak. Faktycznie. Gizbern, weź to popraw

ło matko! wredny word nie poprawił

 

Haga jest zajebista, ale ujarać się tam? to nie Amster, gdzie barów masz od zajebania i można się ukopcić, jak ta lala.

A na co mi bary od zajebania? Amsterdam znam - za głośny, fajny na 2 dni, ale na wypoczynek polecam Hagę, a konkretnie Scheveningen i coffee shop Blue White (w piwnicy studio nagrań). Najlepiej po sezonie, podczas złotej, holenderskiej jesieni. Poza tym wolę się usmażyć i pospacerować promenadą nad morzem czy po mieście nad kanałami, przejść się do Muzeum Mauritshuis - z obrazami Rembrandta, Vermeer (Dziewczyna z perłą), Rubensa. Albo wypożyczyć rower i śmigać ścieżkami od Rotterdamu do Amsterdamu z wizytą w moim ulbionym Delft. Kurczę, znowu zobaczyłem rowerowy raj i zżera mnie zazdrość.

 

 

 

Do zajebania się = do spalenia się. Nie musisz mi polecać - byłem w zeszłym i jadę w tym roku znowu. Nawet chyba dwa razy będę jeszcze w tym roku. Amsterdam jest chujowy. Znaczy inaczej - jak ktoś tam jedzie pierwszy raz, to jest bardzo OK. Dla mnie jest już po prostu męczący. To samo dookoła, turystów makabryczne ilości, syf i hałas.

 

[GyzzBurn]

 

:] - mogę sie przyznać do rozpalenia nielegalnego ogniska w Niemczech i leżenia w trawie przy autostradzie - ten drugi incydent zauważony przez niezwykle przyjacielską i wyrozumiałą niemiecka policję

Życie na krawędzi

 

tak! jestem porządnym obywatelem, do rany mnie przyłóż

[Man_iac]

Mojej głowie coś się pojebało i napierdala przed weekendem zamiast po.

[T-m]

Mojej głowie coś się pojebało i napierdala przed weekendem zamiast po.

 

Musisz wszystko upolityczniać?

[szramek]

Nie no, też prawda. Zbyt długo tego nie robiłem by się wypowiadać w sumie o zaletach outdooru. W sumie zbliża się wypad nad morze z kobietą, coś nam zostało, Trójmiasto czeka :-k

Jakby co to możesz dać znaka, jakieś piwko czy coś można zrobić.

[ajerkoniak]

W sumie myślałem o tym, będziem in tacz ;)

[T-m]

Zieeeew

[ajerkoniak]

Fiuuu, Joey Barton w Rangers. Ciekawe czy padnie jakiś rekord kartek :-k

[T-m]

Wreszcie w swoim żywiole będzie