Coelho Napisano 4 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2008 Mecze w UEFA pokazują jak bardzo potrzebne są wzmocnienia i to nie tylko w formacji defensywnej. Turina prezentuje się tak samo przeciętnie jak Kotorowski, a zespół który chce coś osiągnąć w Europie potrzebuje na prawdę super-mana na tej pozycji, bramkarza tej klasy co choćby Aranzubia. Tanevski nie jest wcale lepszy od Bosackiego, o czym już pisał Amicus. Ja się nie dziwię, że Smuda zmian nie robił, bo kogo ma niby wpuścić?? Jedyny na zmianę jest Lewandowski, ale dzisiaj zawiódł. Krótka ławka Lecha to ich 3 problem po stoperze i bramkarzu. Cholernie szkoda tego meczu, Lech zasłużył na wygraną. Cytuj Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 4 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2008 Krótka ławka, nie krótka ławka, zremisowaliśmy wygrany mecz. Cytuj Odnośnik do komentarza
Buffu Napisano 4 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2008 Kur... tak blisko było.. mieliśmy zwycięstwo na wyciągnięcie ręki. Okazji było co nie miara. Szkoda straconej szybko bramki, bo to ona ustawiła I połowę. Fajnie, że sędzia pozwalał na dużo zawodnikom. Brakowało mi od początku Lewego. Sory, ale Rengifo zagrał bardzo dobrze, ale widać było jak często schodził do środka pola i zgrywał piłki. Zamiast jest przedłużać, to pod nogi Sztilić'owi albo Murawskiemu. W pierwszej połowie leżało totalnie krycie. Zarówno w środku pola - Bandrowski wolny elektron gdzieś tam sobie biegał, i na skrzydłach Ivan i Dyzio. Szczególnie ten drugi, bo Ivan często grał do przodu i brakowało asekuracji. Choć ogólnie ze strony Ivana mecz na plus, szczególnie wyróżniał się w walce o piłkę. No po prostu jak zawsze gryzł trawę. Semir swoje zmarnował, ale najwięcej spierdolił chyba Wilk. Może i kilka razy odebrał piłkę Hiszpanom, ale co spierdolił to jego. Dla mnie jedna z gorszych stron Lecha w tym meczu. Świetny był Arboleda, który zrobił bramkę i jeszcze w drugiej połowie masz też świetną okazję.. ehh.. Murawski grał nieźle, tak samo Peszko, który rozkręcał się z minuty na minuty a i jeszcze go zmienił imbecyl Smuda. A Lewy to powinien jak nie od początku to od 45 minuty grać na boisku. Trza było go z ławki skandowaniem wyciągać. Czy zawiódł? Nie miał dużo czasu na pokazanie co potrafi. Na pewno szkoda, bo okazji było dużo, zmian brakowało. Co do Tanevskiego co dzisiaj imo zagrał lepiej niż kiedykolwiek. Przy rożnym brakowym spierdolił, ale jak później ta piłka minęła, któregoś z Lechitów, który próbował ją wybijać, a Turina dosyć instynktownie chciał ją wybronić. No ogólny pech ta bramka. Szkoda, ale ważne że jest jeszcze szansa na awans i mecz z Feye nie jest o pietruszkę. Cytuj Odnośnik do komentarza
maregs Napisano 5 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2008 Co decyduje o pozycji w tabelii w UEFA w przypadku, gdy 3 druzyny maja tyle samo punktow, bo jest to jedna z mozliwych opcji, jezeli uda sie wygrac z Feyo. Cytuj Odnośnik do komentarza
Coelho Napisano 5 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2008 Bramki Cytuj Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 5 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2008 Remis też może paść. Wg strony UEFAJeśli 2 drużyny mają równą liczbę punktów decydują kolejno: - różnica bramek (jeśli wygramy 2-0 a Nancy zremisuje z Deportivo awansujemy my) - większa liczba strzelonych bramek (w sytuacji my 5-5, Depo 4-4 to my awansujemy, ale jak Depo zremisuje bramkowo z Nancy np. 3-3 to oni) - większa liczba bramek strzelonych na wyjeździe (my 1-0 z Feyenordem 5-5, Depo remisuje z Nancy 1-1 i też ma 5-5 - my mielibyśmy 2 gole na wyjeździe, oni tylko 1, bo w Moskwie dostali 3-0) Cytuj Odnośnik do komentarza
krzysfiol Napisano 5 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2008 Przecież jak Lech wygra to będzie miał 5 pkt. Deportivo i Nancy mają po 4... więc przegrany z tego pojedynku odpada.... Ale jak Deportivo zremisuje z Nancy, to wszystkie drużyny będą miały po 5 punktów. Cytuj Odnośnik do komentarza
daniel90 Napisano 5 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2008 Nie sadze, ze Nancy z Deportivo zagraja na remis. Na pewno obie druzyny beda chcialy wygrac i bez wzgledu na wynik meczu Lech - Feyenoord awansowac Cytuj Odnośnik do komentarza
ubu Napisano 5 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2008 W ramach komentarza do meczu z Deportivo zadam kilka pytań i proszę, aby zorientowani dali głos: 2) a) Czemu Smuda nie robi zmian, skoro nawet telewizyjni komentatorzy widzą, że zespół oddycha rękawami? b) Czemu Smuda z uporem maniaka zajeżdżą podstawową jedenastkę, grzejąc rezerwowe pupy na ławie i sprawiając, że jaja im z tego mrozu odpadają (chodzi mi zarówno o UEFA jak i ligę)? ze powtórzę kogoś, kto wyżej napisał: a kto miał wejść? z wartościowych zawodników na ławie był Lewandowski, no i po wejściu pokazał tylko jak mu piłka po przyjęciu odskoczyła na 4 metry. Cytuj Odnośnik do komentarza
zibii Napisano 5 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2008 Lech musi wygrać różnicą 2 bramek by nie martwić się o wynik meczu Nancy - Deportivo Cytuj Odnośnik do komentarza
qqlkan Napisano 5 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2008 Kur... tak blisko było.. mieliśmy zwycięstwo na wyciągnięcie ręki. Okazji było co nie miara. Szkoda straconej szybko bramki, bo to ona ustawiła I połowę. I to wystarczy za komentarz do gry polskich zespołów w europejskich pucharach. Od siebie dodam pokrótce, że w dalszym ciągu uważam, że Lech nie ma wartościowych zmienników na mecze w europejskich pucharach. Zawodnikom brakuje gry o stawkę z silnymi rywalami. Żeby coś ugrać w Europie to w składzie trzeba mieć 11stkę na europejskie puchary a nie tylko na na naszą ligę. Tanevski podobnie jak Turina drugi mecz i błędy. Jak wspomniał Amicus, Turina nie potrafi grać przed bramką. Ile mu brakuje do odpowiedniego poziomu pokazał wczoraj Aranzubía. Smuda też pokazuje, że europejskie puchary to za wysokie progi dla niego. Idiotyczne zmiany bądź ich brak. Jeśli Smuda nie jest kompletnym ignorantem i poszuka winy u siebie to w ostatnim meczu możemy liczyć na wygraną. Cytuj Odnośnik do komentarza
me_who Napisano 5 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2008 Jeśli Smuda nie jest kompletnym ignorantem i poszuka winy u siebie to w ostatnim meczu możemy liczyć na wygraną. No bez przesady z tym Smudą już. A kto ustawił zespół, żeby grali do przodu? Widziałeś kiedyś polski zespół , który w starciu z europejskim średniakiem nie kolani już w szatni, a jak dostaje farfocla bo 70 sekundach to nie kładzie się na murawie? To też zasługa Smudy, że się podnieśli, a potem długimi momentami doginali, tak właśnie, doginali Deportivo. A czy winą Smudy jest, że Arobleda, Rengifo, Stilic nie wykorzystali swoich szans, albo że strzał Wilka obronił Aranzubia? Jakby nie brakło skuteczności, byłoby z 4-1 i dzisiaj wszyscy by trzaskali pokłony przed geniuszem Smudy. Cienka jest linia oddzielająca zachwyt od potępienia. Co do zmian - tak krawiec kraje jak mu materiału staje, kogo miał wpuścić na murawę, no kogo?. Oprócz Lewego, kto tam taki niesamowity siedział na ławce, co wejdzie i kładzie Depor na kolana*? Zmiennicy są po to by wzmacniać/korygować zespół na murawie a nie osłabiać. Zmiany dla zmian są bez sensu. Fakt, że Franz czasem po prostu sprawia wrażenie, że nie wie, że można zrobić zmiany - ale to w polskiej lidze, gdzie na ogórków rywala może wypuścić ogórka od siebie z ławki, bo nie ma różnicy. Na Depor nie miałoby to większego sensu. A do tego daje to do zrozumienia władzom Lecha, że trzeba powtórzyć letnie zakupy. * - Kotor, Kucharski, Bosacki, Kikut, Reiss -> wybierz pogromcę Depor. Cytuj Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 5 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2008 Od siebie dodam pokrótce, że w dalszym ciągu uważam, że Lech nie ma wartościowych zmienników na mecze w europejskich pucharach. Zawodnikom brakuje gry o stawkę z silnymi rywalami. Żeby coś ugrać w Europie to w składzie trzeba mieć 11stkę na europejskie puchary a nie tylko na na naszą ligę. Tanevski podobnie jak Turina drugi mecz i błędy. Jak wspomniał Amicus, Turina nie potrafi grać przed bramką. Ile mu brakuje do odpowiedniego poziomu pokazał wczoraj Aranzubía. Smuda też pokazuje, że europejskie puchary to za wysokie progi dla niego. Idiotyczne zmiany bądź ich brak. Jeśli Smuda nie jest kompletnym ignorantem i poszuka winy u siebie to w ostatnim meczu możemy liczyć na wygraną. To jak, nie ma wartościowych zmienników, czy Smuda nie wpuszcza ich na boisko. Zdecyduj się na jedną wersję, pl. Cytuj Odnośnik do komentarza
qqlkan Napisano 5 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2008 Od siebie dodam pokrótce, że w dalszym ciągu uważam, że Lech nie ma wartościowych zmienników na mecze w europejskich pucharach. Zawodnikom brakuje gry o stawkę z silnymi rywalami. Żeby coś ugrać w Europie to w składzie trzeba mieć 11stkę na europejskie puchary a nie tylko na na naszą ligę. Tanevski podobnie jak Turina drugi mecz i błędy. Jak wspomniał Amicus, Turina nie potrafi grać przed bramką. Ile mu brakuje do odpowiedniego poziomu pokazał wczoraj Aranzubía. Smuda też pokazuje, że europejskie puchary to za wysokie progi dla niego. Idiotyczne zmiany bądź ich brak. Jeśli Smuda nie jest kompletnym ignorantem i poszuka winy u siebie to w ostatnim meczu możemy liczyć na wygraną. To jak, nie ma wartościowych zmienników, czy Smuda nie wpuszcza ich na boisko. Zdecyduj się na jedną wersję, pl. I jedno i drugie z tą różnicą, że liczba zawodników już się nie może zmienić a decyzje Smudy tak. Cytuj Odnośnik do komentarza
FYM Napisano 5 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2008 Mi wczorajszy mecz podrzucił myśl, że Stilic bardzo lubi Poznań i najwyraźniej chce w nim zostać bo po takim występie to go nikt z zachodu nie kupi. Cytuj Odnośnik do komentarza
me_who Napisano 5 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2008 I jedno i drugie z tą różnicą, że liczba zawodników już się nie może zmienić a decyzje Smudy tak. Czyli masz pretensje do Smudy za to, ze wiedząc, ze ma bardzo słabą ławkę, a zmiennik raczej nie doda jakości grze zespołu to tego zmiennika nie wpuszcza? Nie rozumiem Cytuj Odnośnik do komentarza
qqlkan Napisano 5 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2008 I jedno i drugie z tą różnicą, że liczba zawodników już się nie może zmienić a decyzje Smudy tak. Czyli masz pretensje do Smudy za to, ze wiedząc, ze ma bardzo słabą ławkę, a zmiennik raczej nie doda jakości grze zespołu to tego zmiennika nie wpuszcza? Nie rozumiem Wystraczyło zostawić Peszkę i wprowadzić Lewandowskiego od 45 minuty. W tym meczu tego mi zabrakło. Liczy się efekt końcowy a nie ładna gra czy ciśnięcie Deportivo bo piłka to nie łyzwiarstwo figurowe. Cytuj Odnośnik do komentarza
me_who Napisano 5 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2008 Wystraczyło zostawić Peszkę i wprowadzić Lewandowskiego od 45 minuty. W tym meczu tego mi zabrakło. Liczy się efekt końcowy a nie ładna gra czy ciśnięcie Deportivo bo piłka to nie łyzwiarstwo figurowe. No ale czy w drugiej połowie Lech nie miał swoich szans? Grał źle? Czego Ci w tym meczu zabrakło? Mi skuteczności, na co Smuda nie miał żadnego wpływu, obojętnie czy wpuści kogoś czy nie. Za kogo miał wejść Lewandowski? Za Bandrowskiego? Murawskiego? A może przejść na trzech obrońców? Tekst o łyżwiarstwie kuriozalny w kontekście "Smuda lamer nie wpuścił ukrytych mistrzów z ławki" :roll: Cytuj Odnośnik do komentarza
Monti Napisano 5 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2008 Mi wczorajszy mecz podrzucił myśl, że Stilic bardzo lubi Poznań i najwyraźniej chce w nim zostać bo po takim występie to go nikt z zachodu nie kupi. Semir zagrał dobry mecz, choć nie bardzo dobry z powodów takich jak niewykorzystane 3 sytuacje ( :doh!: ) czy trochę zbytnie gwiazdorzenie... Ale jakby np. Aranzubia nie obronił strzału z wolnego to by było świetnie... Cytuj Odnośnik do komentarza
T-m Napisano 5 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2008 1. na mój gust zawodnik z pełnym zapasem sił, taki jak Reksiu, nawet bez większej formy zrobiłby dobrze ociekającym i nie mogącym złapać oddechy zawodnikom ofensywy Lecha. 2. Nie zgodzę się, że Wilk zagrał najsłabiej w ofensywie Lecha (tak zrozumiałem wypowiedź Buffu), bo IMO zagrał dobrze i dużo więcej zaangażowania w ten mecz włożył niż na przykład Murawski. 3. Stilic pokazał, że nadawałby się do ekipy młodzików Arsenalu - generalnie ma sporo przebłysków geniuszu, ale często też mu się spartoli sytuację, w której nawet Włodarczyk by pyknął budę :-) Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.