Skocz do zawartości

Marynia posyła piłkę 463 metry nad bramką


FYM

  

60 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

A po chuj ci czeskie mapy? Nie ma polskich map Republiki Czeskiej?


Tak baj de lej to w tej ksiazce Herr Guardiola, Jozef opierdala swoich pilkarzy za wymienianie podan bez sensu i krzyczy, ze nienawidzi tej pierdolonej tiki-taki. W tym jego systemie chodzi o to, zeby wymieniac podania w jakims celu (rozbic przeciwnika, zrobic przewage w danej strefie, itd.) i strasznie sie wkurwia, jak pilkarze sie z tego nie wywiazuja. A czasem sie tak zdarza :)

Odnośnik do komentarza

Ta dyskusja się już ostatnio przewijala. Tak, nieskończone klepanie Barcelony było nudne do "porzygu". Drużyna, której mecze, jak jeszcze je oglądałem, omijalwm z premedytacją.

 

Nie wiem czy to hipsterstwo, ale znam trochę osob, które miały podobne odczucia...

No ja też takich znam. Co nie zmienia faktu, że zdecydowana większość ludzi oglądających piłkę doceniała styl tamtej Barcy. Rozumiem, że ktoś mógł się nie zachwycać, ale twierdzenie, że to był brzydki futbol to przecież aberracja. Brzydko to grała Grecja na EURO 2004. Dobrze wykonaywana tiki-taka to była uczta dla oczu. :)

Odnośnik do komentarza

Gra Guardioli w Barcelonie to był brzydki futbol. Trochę beka, że (niektórzy ofc) kibice Barcelony nie mogą przełknąć, że ktoś nazywa grę ich drużyny wtedy "brzydką". Ja jakoś potrafię zrozumieć, że komuś nie podobał się United za czasów SAFa.

Barcelona była koszmarnie nudna i tyle, oglądanie kilkuset minut nudnych jak flaki z olejem podań by czasem zobaczyć jedną ładną akcję jest dla mnie 'aberracją'.

Odnośnik do komentarza

 

 

 

I też chętnie bym zobaczył jak Pep sobie poradziłby w Anglii, z zastrzeżeniem jednak, że wziąłby klub spoza ekipy Man Utd/Man City/Chelsea/Arsenal.

No ja pierdolę, ile tytułów w ostatnich 10 latach wygrał ten samograj - Arsenal? 1 nie mający większego znaczenia FA Cup?

 

 

Zauważyłeś, żebym nazwał Arsenal "samograjem"?

 

Ok, dlaczego więc, zdobycie mistrzostwa i LM nimi, w ciągu powiedzmy 3 lat, nie byłoby dużym wyczynem, potwierdzający klasę Józefa? Bo Chelsea czy City mogę jeszcze zrozumieć(choć jakby to było tak łatwe, to City miałoby już ten tytuł w kolekcji).

 

Co do późniejszej dyskusji, dla mnie gra Barcy była raczej ładna, aczkolwiek jakbym miał oglądać ich co tydzień grających w ten sposób, to pewnie by mnie to zaczęło nudzić. Ale oglądając ich raz na jakiś czas, fajnie było popatrzeć na takie rozmontowywanie przeciwnika.

Odnośnik do komentarza

Gra Guardioli w Barcelonie to był brzydki futbol. Trochę beka, że (niektórzy ofc) kibice Barcelony nie mogą przełknąć, że ktoś nazywa grę ich drużyny wtedy "brzydką". Ja jakoś potrafię zrozumieć, że komuś nie podobał się United za czasów SAFa.

Barcelona była koszmarnie nudna i tyle, oglądanie kilkuset minut nudnych jak flaki z olejem podań by czasem zobaczyć jedną ładną akcję jest dla mnie 'aberracją'.

 

Żebyśmy się zrozumieli - nie mam nic przeciwko temu, że ktoś tak uważa. No kwestia gustów. Rozumiem, że komuś się taka gra mogła zupełnie nie podobać. Natomiast ustalmy jedno - tego typu opinie były(są) w znacznej mniejszości. :) I przedstawianie takich twierdzeń jako niemalże aksjomatów(jak to robi choćby FYM) jest właśnie śmieszne. No kurczę, możemy przerzucać kto ma rację, ale dobrze pamiętam tamte czasy. Ogromna większość "ludzi piłki" się grą tamtej Barcelony zachwycała i tyle. I to nie Darek Szpakowski z Włodkiem Szaranowiczem i niedzielni januszokibice przed TV. Tamta Barca budziła powszechny zachwyt swoją grą, ludzie narzekający że to nudne klepanie byli marginesem. Oczywiście cały czas mowa o tych szczytowych momentach Barcy Guardioli. 2009-2011. Bo później to fakt, schyłek tiki-taki to bywały mordęgi, ale też przyczyniali się do tego często rywale, stawiający autobusy.

Odnośnik do komentarza

Lagren, ale ja nigdy nie twierdziłem, że to nie byłby wyczyn. Podawałem przykłady drużyn spoza top4, ponieważ cała ta dyskusja jakiś czas temu wzięła się m.in. z zagadnienia czy myśl szkoleniowa Guardioli sprawdziłaby się w ekipach, których potencjał wskazuje na walkę o miejsce w LM, a nie praktycznie zapewniony udział.


 

Gra Guardioli w Barcelonie to był brzydki futbol. Trochę beka, że (niektórzy ofc) kibice Barcelony nie mogą przełknąć, że ktoś nazywa grę ich drużyny wtedy "brzydką". Ja jakoś potrafię zrozumieć, że komuś nie podobał się United za czasów SAFa.

Barcelona była koszmarnie nudna i tyle, oglądanie kilkuset minut nudnych jak flaki z olejem podań by czasem zobaczyć jedną ładną akcję jest dla mnie 'aberracją'.

 

Żebyśmy się zrozumieli - nie mam nic przeciwko temu, że ktoś tak uważa. No kwestia gustów. Rozumiem, że komuś się taka gra mogła zupełnie nie podobać. Natomiast ustalmy jedno - tego typu opinie były(są) w znacznej mniejszości. :) I przedstawianie takich twierdzeń jako niemalże aksjomatów(jak to robi choćby FYM) jest właśnie śmieszne. No kurczę, możemy przerzucać kto ma rację, ale dobrze pamiętam tamte czasy. Ogromna większość "ludzi piłki" się grą tamtej Barcelony zachwycała i tyle. I to nie Darek Szpakowski z Włodkiem Szaranowiczem i niedzielni januszokibice przed TV. Tamta Barca budziła powszechny zachwyt swoją grą, ludzie narzekający że to nudne klepanie byli marginesem. Oczywiście cały czas mowa o tych szczytowych momentach Barcy Guardioli. 2009-2011. Bo później to fakt, schyłek tiki-taki to bywały mordęgi, ale też przyczyniali się do tego często rywale, stawiający autobusy.

 

 

Rozumiem, że bez problemu jesteś w stanie czymś poprzeć te tezy?

Odnośnik do komentarza

 

Żebyśmy się zrozumieli - nie mam nic przeciwko temu, że ktoś tak uważa. No kwestia gustów. Rozumiem, że komuś się taka gra mogła zupełnie nie podobać. Natomiast ustalmy jedno - tego typu opinie były(są) w znacznej mniejszości. :) I przedstawianie takich twierdzeń jako niemalże aksjomatów(jak to robi choćby FYM) jest właśnie śmieszne. No kurczę, możemy przerzucać kto ma rację, ale dobrze pamiętam tamte czasy. Ogromna większość "ludzi piłki" się grą tamtej Barcelony zachwycała i tyle. I to nie Darek Szpakowski z Włodkiem Szaranowiczem i niedzielni januszokibice przed TV. Tamta Barca budziła powszechny zachwyt swoją grą, ludzie narzekający że to nudne klepanie byli marginesem. Oczywiście cały czas mowa o tych szczytowych momentach Barcy Guardioli. 2009-2011. Bo później to fakt, schyłek tiki-taki to bywały mordęgi, ale też przyczyniali się do tego często rywale, stawiający autobusy.

 

Stawianie takiej tezy to ogromne nadużycie, zapewne wywołane Twoimi preferencjami kibicowskimi. Mam dokładnie odwrotne zdanie od Twojego - choć do Barcelony nic nie mam - moim zdaniem tamta Barcelona była wychwalana za skuteczność, ale jednocześnie przez "ogromne masy" krytykowana za nuuuuudny styl.

Odnośnik do komentarza

No czego oczekujesz, że będę przeszukiwał archiwa netu sprzed kilku lat, żeby Cię przekonać? :) Mam bardzo dobrą pamięć, pamiętam "atmosferę i ducha tamtych dni" :keke: jakkolwiek wzniośle to brzmi. Zresztą no, nie wiem - mam wrażenie, że trochę udajesz głupiego. :) Skąd się niby brały te głosy, że to jedna z najlepszych drużyn ever, porównania do Milanu Sacchiego, nagrody dla Messiego, Iniesty, zachwyt Xavim, itd? Zresztą wyniki Barcy z tamtych czasów też sporo mówią. 6-2, 5-0 z Realem, kompletna dominacja nad United w obu finałach...

Odnośnik do komentarza

No czego oczekujesz, że będę przeszukiwał archiwa netu sprzed kilku lat, żeby Cię przekonać? :) Mam bardzo dobrą pamięć, pamiętam "atmosferę i ducha tamtych dni" :keke: jakkolwiek wzniośle to brzmi. Zresztą no, nie wiem - mam wrażenie, że trochę udajesz głupiego. :) Skąd się niby brały te głosy, że to jedna z najlepszych drużyn ever, porównania do Milanu Sacchiego, nagrody dla Messiego, Iniesty, zachwyt Xavim, itd? Zresztą wyniki Barcy z tamtych czasów też sporo mówią. 6-2, 5-0 z Realem, kompletna dominacja nad United w obu finałach...

 

 

najładniej gra Jaga na drugim miejscu Real na równi z Ajaxem i nie pierdol że tak nie jest!!!111 1chyba że masz dowody

Odnośnik do komentarza

No tak bylo. Dopiero pozniej (po LM 2009) do glosu zaczeli dochodzic znudzeni i wkurwieni hejterzy.


Zresztą wyniki Barcy z tamtych czasów też sporo mówią. 6-2, 5-0 z Realem, kompletna dominacja nad United w obu finałach...

Nie zapominaj, ze to przeciez byl samograj i Guardiola sie pewnie nie wpierdalal jak Pawel Janas :)

 

Dobra, jebac. I tak nie dojdziemy do porozumienia.

Odnośnik do komentarza

 

 

moim zdaniem tamta Barcelona była wychwalana za skuteczność, ale jednocześnie przez "ogromne masy" krytykowana za nuuuuudny styl.

Otóż to.

 

pawoj, idź pobiegać :P

 

 

 

już biegałem :/

 

 

Widać za mało ;)

Odnośnik do komentarza

Było tak jak Szu mowi, ale co najciekawsze dawni piewcy tiki-taki w Polsce zostali jej Hejtera, no może poza kibicami Barcy i Trzeciakiem.

No i ja byłem wręcz linczowany za krytykę stylu Barcy w latach potęgi. A mi nawet nie chodziło o klub, ktory mi zwisa jak cały hiszpanski futbol, a o styl gry

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...