Marynia ogląda pornola wciągajac 462 kreski koksu

[lad]

Kurwa, FYM. Skąd ty bierzesz te teksty?

[Hawkeye]

Nie ma chyba za co przepraszać. Jasne przecież, że od prowadzącego, najtrudniejsze rzeczy mogą być najłatwiejsze do zaliczenia i odwrotnie, nie wierzę, że muszę to tłumaczyć.

[FYM]

Kurwa, FYM. Skąd ty bierzesz te teksty?

 

Który masz na myśli?

[lad]

Ten o szyszkach.

[FYM]

Hawk, w przedmiocie pamięciowym prowadzący ma IMO mniejsze znaczenie.

[Hidalgoo]

Ten o szyszkach.

prosto z drzewa

[Hawkeye]

Hawk, w przedmiocie pamięciowym prowadzący ma IMO mniejsze znaczenie.

Dlaczego? Jak prowadzący zostawia furtkę na ściągania to ma znaczenie kosmiczne (jak gandzia hasztag molesta). Zresztą nawet pomijając ściąganie jest jeszcze kwestia szczegółowości pytań, punktacji, interpretacji odpowiedzi...

[FYM]

Ten o szyszkach.

 

To jest proszę Ciebie dziedzictwo zlotowe - Sielpia (2004). Jeśli mnie pamięć nie myli bodajże Bronio się najebał i w jakimś małym lasku zgubił, a potem chyba przepraszał swoich "wybawców", że sprawił kłopot. W ośrodku było na ziemi najebane szyszkami i poleciało między innymi "Ale ja was tak strasznie przepraszam. I za to, że szyszki spadają też".

 

Jakoś mi to utkwiło w pamięci i czasami się przydaje ;)

[Fenomen]

 

u nas podstawy programowania byly na pierwszym semestrze i byly najwiekszym sitem chyba 80 osob ujebalo

 

To co tam było?

My mieliśmy do tej pory tylko C.

 

niby java, choc tak naprawde raczej podstawy projektowania obiektowego

na tym poziomie to nie mialo wiekszego znaczenia, czy to byla java, czy c++ (chociaz i tak bylo latwiej, bo nie trzeba bylo zarzadzac pamiecia = rezerwowac i zwalniac zasobow)

[FYM]

U mnie to było tak:

I semestr - Podstawy programowania [Pascal]

II semestr - Programowanie strukturalne [C]

III semestr - Programowanie obiektowe [Java / C++]

[Misiek]

Pewnie było tradycyjne programowanie na kartce papieru, to każdy normalny człowiek by miał z tym problemy :roll:

 

Ten kto nie kompilował na kartce na studiach informatycznych, niech pierwszy rzuci szyszką

[klinsmann]

 

Pewnie było tradycyjne programowanie na kartce papieru, to każdy normalny człowiek by miał z tym problemy :roll:

Ten kto nie kompilował na kartce na studiach informatycznych, niech pierwszy rzuci szyszką

 

szyszki nie mam, ale chętnie rzuciłbym jakimś biurkiem albo innym sejfem

[FYM]

Czytam sobie artykuł o pierwszym zimowym wejściu na Everest i trafiam na taki fragment...

 

 

11 lutego Leszek Cichy, Walenty Fiut i Krzysztof Wielicki dotarli na przełęcz. Schowali się zmarznięci do małego namiotu.

 

Ciekawą jaką ksywę miał Walenty w latach młodości

[Zimny]

http://images70.fotosik.pl/622/06cc00ee15b86c40.png

 

stworzyłem potwora :O

[barrti]

U nas na start rzucili obowiązkowy przedmiot programowanie w C. Oczywiście zaliczenie na kartce i mały błąd żegnał ludzi ze studiami

[Kuchar]

Zimny, pokaż tego rudzielca

[Zimny]

Zimny, pokaż tego rudzielca

http://images67.fotosik.pl/624/de0873dc3dae7ded.png

http://images69.fotosik.pl/623/d2c7f7b59a89f605.png

 

bardzo fajnie już wygląda, a jeszcze może się sporo rozwinąć według scouta. na wypożyczeniach i w standardzie radził sobie przyzwoicie, ale nie sądziłem, że aż tak odpali :O

[timon]

klucz do etsa dotarł \o/

[Kowalinho]

Zarzuć skinem jak możesz

[krzysfiol]

Ej, ale Nietsche rzeczywiście nie ma nic, albo niewiele wspólnego z Hitlerem ;) To że obaj mówili o nadczłowieku nic nie znaczy ;)