Vami Napisano 12 Maja 2019 Udostępnij Napisano 12 Maja 2019 Na zlocie zjesz. Wezmę swoje steki, swoją marynatę i rozpalimy grilla i Ci pokażę, jak się robi najlepsze czerwone mięso na świecie. Cytuj Odnośnik do komentarza
Vami Napisano 29 Maja 2019 Udostępnij Napisano 29 Maja 2019 Harira w wersji mięsnej, czyli ulepszonej 400 g bawety wołowejoliwa z oliwek 1 cebula pół cytryny 3 ząbki czosnku pół selera 3 młode marchewki 3 młode ziemniaki puszka pomidorów krojonych w zalewie słoik (400 g) ciecierzycy w zalewie (odsączyć) 750 ml wody 1 łyżeczka mielonego cynamonu 1 łyżeczka zmiażdżonych ziaren kolendry 1 łyżeczka mielonego imbiru 1 łyżeczka kminu rzymskiego 1/2 łyżeczki kurkumy 1 łyżeczka harisy sól i pieprz do smaku 1) Mięso pociąć w kostkę i przysmażyć na oliwie 2) Dorzucić do tego pokrojone w kostkę warzywa (poza pomidorami i ciecierzycą) 3) Dodać przyprawy (poza harisą), zalać wodą i gotować aż zmięknie wszystko 4) Dorzucić cytrynę, pomidory i ciecierzycę, doprawić harisą 5) Gotować około 20 minut Na wierzch można udekorować liśćmi świeżej kolendry, daktylami, pestkami słonecznika, drobno posiekaną papryczką chili, a ja użyłem liści selera naciowego. Smacznego 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
Gabe Napisano 4 Czerwca 2019 Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2019 A ja wczoraj tak spożytkowałem młode ziemniaki Co prawda mogłem je potrzymać nieco dłużej, ale bałem się, że się spalą na popiół. 3 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
lad Napisano 4 Czerwca 2019 Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2019 Uwaga, dzielę się potwornie skomplikowanym przepisem, którym bardzo często torturuję stary chleb. Kalorii w uj, także jak będziecie ohydnymi grubasami to nie miejcie pretensji bo ostrzegałem. Składniki dla jednej osoby: Stary chleb (4 kromki) Masło (2 łyżki stołowe) Ser (ja daję Cheddar, bo lubię jego wyrazisty smak w tej POTRAWIE, ale można dać w sumie dowolny) Papryczka chili (ja jestem pizdą, więc wrzucam żółtą, ale jak jesteś niczym bohater pasty o ostrych rzeczach albo @Vamim, dopierdol se Carolinę Reaper) Czosnek (2 ząbki, albo 3 jak są małe) Masło musi być przynajmniej w temperaturze pokojowej. Jak masz zimne to se wstaw do mikrofali na minutę i lekko roztop, albo nie wiem - usiądź na nim czy coś. Wrzuć do niego mocno pocięty (prawilnie, bo można też użyć zgniatarki, ale to dla leszczy i noobów kuchennych) czosnek i tak samo pochlastaną papryczkę. Zmiksuj wszystko i wysmaruj tym chleb - najlepiej z dwóch stron. Jak jeszcze tego nie zrobiłeś to zetrzyj na tarce ser (najlepiej na tych średnich oczkach, tak żeby nie był sypki tylko miał formę takiej mozzarelli z paczki) i wpierdul go na nasze czosnkowo-chillowo-maślane chlebki i hyc do, rozgrzanego wcześniej, piekarnika na 5 minut. Temperatura 200 stopni (Celsjusza). Wyciągnij (tylko się kurwa nie poparz!!!), zjedz i nie dziękuj. Pozdrawiam lad Emperor. 3 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
Gabe Napisano 4 Czerwca 2019 Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2019 Godzinę temu, lad napisał: Wrzuć do niego mocno pocięty (prawilnie, bo można też użyć zgniatarki, ale to dla leszczy i noobów kuchennych) czosnek Nie-na-wi-dzę wyciskarek do czosnku. Niewygodne, zawsze pół ząbka zostaje w środku, i jeszcze to trzeba myć. Wolę posiekać drobno nożem, posolić i rozetrzeć bokiem noża na desce. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza
ajerkoniak Napisano 4 Czerwca 2019 Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2019 Zależy od wyciskarki. Jest taka norweska firma, która jakimś magicznym cudem zostawia w wyciskarce skórę, a na zewnątrz idzie czosnek. Kosmos, tylko nie pamiętam nazwy Cytuj Odnośnik do komentarza
adamus Napisano 5 Czerwca 2019 Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2019 W dniu 4.06.2019 o 21:27, ajerkoniak napisał: Zależy od wyciskarki. Jest taka norweska firma, która jakimś magicznym cudem zostawia w wyciskarce skórę, a na zewnątrz idzie czosnek. Kosmos, tylko nie pamiętam nazwy Ikeowe wyciskarki do czosnku są genialne. Tylko skórka w środku zostaje, a kosztuje 15zł Cytuj Odnośnik do komentarza
wwosik Napisano 6 Czerwca 2019 Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2019 15 godzin temu, adamus napisał: Ikeowe wyciskarki do czosnku są genialne. Tylko skórka w środku zostaje, a kosztuje 15zł Ja tylko nienawidzę potem te skórkę wybierać Cytuj Odnośnik do komentarza
adamus Napisano 6 Czerwca 2019 Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2019 Wystarczy pod kran wstawić i samo praktycznie wychodzi Cytuj Odnośnik do komentarza
ajerkoniak Napisano 6 Czerwca 2019 Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2019 Zależy, młody czosnek jest bardziej waleczny Cytuj Odnośnik do komentarza
lad Napisano 20 Sierpnia 2019 Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2019 Wegetariańskie mielone Składniki: Jeden brokuł Bułka tarta Szczypiorek Czosnek Ser cheddar (nie wiem czym zastąpić przy opcji full vegan :() Jedno jajko Brokul ścieramy na tarce, posypujemy solą, mieszamy i odstawiamy na 20 minut. Po tym czasie trzeba odsączyć - zawinąć w ścierkę i ścisnąć. Następnie łączymy pozostałe składniki, mieszamy i formujemy kotleciki. Na blachę wyłożoną papierem, do piekarnika na 200 stopni i pieczemy jedną stronę 10-12 minut. Wołam uż. @Gabe, bo wiem że on jako jedyny doceni 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
Gabe Napisano 20 Sierpnia 2019 Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2019 Jeśli chodzi o zastąpienie sera w potrawach, to konsystencję - tofu, a smak - płatki drożdżowe. Jajko natomiast, które tu głównie skleja, albo zmielonym siemieniem rozpuszczonym w wodzie, albo jakąś rozgotowaną kaszą. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
ajerkoniak Napisano 20 Sierpnia 2019 Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2019 Ja to bym to przyprawowo traktował albo rodzajem papryk albo cytrusem, brokuł to polub, a i reszta się dopasuje. Za'atar też by siadł bardzo (nawet w polszy da się kupić) Cytuj Odnośnik do komentarza
Reaper Napisano 21 Sierpnia 2019 Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2019 Moja żona robi podobne kotleciki ze wszystkiego - na tapecie miałem już groszek, kalafiora, pieczarki i pewnie jeszcze kilka innych, których nie pamiętam 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
Gabe Napisano 21 Sierpnia 2019 Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2019 Bo tak naprawdę jak już się otworzy umysł, to właściwie droga jest otwarta i szeroka. U mnie wystarczy jakaś kasza (gryczana, jaglana) albo ryż i do tego czego dusza zapragnie: ciecierzyca, fasola albo soczewica, pieczarki, warzywa, ser, tofu plus przyprawy - to się nie może nie udać (raz mi się nie udało, ale dlatego, że było za rzadkie ). często robię np Kofty z czerwonej soczewicy - jakieś warzywa do przesmażenia na patelni, u mnie to jest zazwyczaj cebula w kosteczkę, marchew starta na drobnej tarce, surowy ziemniak na tarce, jakaś sałata czy kapusta posiekana. Wszystko przez 5 minut trzymam na patelni z łyżką oleju i łyżeczką soli, po czym do ostudzenia do miski - przepłukana i namoczona przez jakieś 20 minut czerwona soczewica - odcedzić i do blendera - do blendera jeszcze: czosnek, imbir, sok z cytryny, sól, pieprz, papryka, ulubione przyprawy (np curry albo garam masala się sprawdzi), dobrze jak jest jakaś zielenina, np natka pietruszki, koper, czy inna kolendra - po zmiksowaniu do miski z warzywami, wymieszać, dodać bułki tartej, żeby zagęścić konsystencję - ja lepię w zwilżonej wodą dłoni małe "cygarka" i smażę na oleju, można też upiec w piekarniku i tyle. Wygląda to mniej więcej tak: (zdjęcie z netu) 2 Cytuj Odnośnik do komentarza
tio Napisano 24 Sierpnia 2019 Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2019 W końcu podchodzę do kurczaka a'la Blumenthal. W internetowych przepisach podają jednak różne wersje tego do jakiej temperatury go trzymać w piekarniku (od 60 do 75 stopni). @ajerkoniak poradź kiedy wyjąć kurczę z piekarnika. Cytuj Odnośnik do komentarza
ajerkoniak Napisano 24 Sierpnia 2019 Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2019 Hmm, ja się nie kierowałem temperaturą wewnętrzną w ogóle. Ot po prostu trzymałem bodajże 1,5h w piekarniku. Ogólnie 60 stopni to najniższa możliwa, 75 jest uważana za najbezpieczniejszą, ale wszystko pomiędzy będzie okej, chyba że trafisz na naprawdę ogromnego kuraka. No i oczywiście sprawdzasz temperaturę w najgrubszej części, czyli cycku. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
tio Napisano 24 Sierpnia 2019 Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2019 Dzięki (ja specjalnie dla tego kurczaka kupiłem termometr do mięsa :)) Cytuj Odnośnik do komentarza
tio Napisano 25 Sierpnia 2019 Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2019 Przeliczyłem się czasowo z tym kurczakiem. Wstawiłem go o 11.00 licząc, że przez dwie godziny dociągnie do tych 70 stopni. Tymczasem po tych dwóch godzinach miał niecałe 60 i dalej mu rosło jak krew z nosa. Po kolejnych dwóch godzinach dociągnął do 65 i już głód wszystkim doskwierał, więc zrobiłem. Wyszedł dobry, choć mam wrażenie, że trochę za słony (zrobiłem 6% solankę zgodnie z przepisem). Nie powiedziałbym, że to najlepszy kurczak jaki jadłem. Robi się wprawdzie prosto ale zajmuje dużo czasu a spodziewałem się większego efektu "wow" Cytuj Odnośnik do komentarza
ajerkoniak Napisano 25 Sierpnia 2019 Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2019 Ja widziałem przepis na 3% solankę i tego zresztą przy drobiu się zawsze trzymałem ^^ cytryna, tymianek, smarowanie masłem? Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.